Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek 2 - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
17 października 2018
Ebook
50,00 zł
Audiobook
31,50 zł
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
50,00

Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek 2 - ebook

100 nowych opowieści na dobranoc, inspirowanych życiem i przygodami niezwykłych kobiet, od Nefretete do Beyonce. Po bestsellerowej części pierwszej, sprzedanej w ponad milionie egzemplarzy, Elena Favilli i Francesca Cavallo stworzyły nowy zbiór historii niezwykłych kobiet, w całości oparty na sugestiach czytelników ze wszystkich stron świata. Wyjątkowy sposób narracji przemienia każdą spisaną tu biografię w bajkę i pobudza ciekawość czytelników tak, by chcieli dowiedzieć się więcej o każdej z bohaterek.

Opowieściom towarzyszą portrety, nad którymi pracowało 70 artystek z całego świata.

Dodatkowo, książka zawiera ilustrowany glosariusz, dzięki któremu dzieci mogą rozszerzać swoje słownictwo, poznając historie bohaterek.

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8057-325-3

FRAGMENT KSIĄŻKI

AGATHA CHRISTIE PISARKA

Była raz sobie dziewczyna, która miała upodobanie do pisania. Pisała wiersze, romanse, opowieści kryminalne, listy – próbowała wszystkiego. Najbardziej pragnęła zostać zawodową pisarką. O tym marzeniu opowiadała swojemu psu, George’owi Washingtonowi, gdy wyprowadzała go co dzień na spacer. Ilekroć zachodzili w jakieś nowe rejony, Agatha widziała w nich miejsce akcji kolejnej opowieści, a gdy się na kogoś natykali, zadawała sobie pytanie, czy ta osoba nadawałaby się na postać literacką.

Agatha posyłała swoje opowiadania do redakcji czasopism, ale stale je odrzucano. Sterta listów odmownych rosła, ona jednak wcale się nie zniechęcała. A że była molem książkowym i szczególnie upodobała sobie historie z dreszczykiem i trupem w tle, napisała własną powieść detektywistyczną.

Bohaterem Tajemniczej historii w Styles był Hercules Poirot, belgijski detektyw z imponującym wąsem. Niejeden wydawca odrzucił rękopis Agathy, nim wreszcie któryś go przyjął.

Powieść odniosła wielki sukces i zapoczątkowała niewiarygodną karierę młodej pisarki. Jej książki sprzedały się w ponad miliardzie egzemplarzy i zostały przełożone na ponad sto różnych języków, dzięki czemu Agathę okrzyknięto najbardziej poczytną autorką wszech czasów.

Hercules Poirot ze swym szpiczastym wąsem i znana z frymuśnych kapelusików panna Marple znaleźli się w gronie najpopularniejszych detektywów w dziejach literatury. Pojawiali się w filmach i serialach telewizyjnych, a miliony ludzi zachodziły w głowę, by odgadnąć, kto tym razem zabił.

W swojej niezwykłej karierze Agatha napisała sześćdziesiąt sześć powieści detektywistycznych, czternaście zbiorów opowiadań i Pułapkę na myszy, najdłużej wystawianą bez przerwy sztukę w dziejach teatru.

URODZONA 15 WRZEŚNIA 1890, ZMARŁA 12 STYCZNIA 1976

WIELKA BRYTANIA

„FABUŁĘ POWIEŚCI NAJLEPIEJ OBMYŚLA SIĘ PODCZAS ZMYWANIA NACZYŃ”.

– AGATHA CHRISTIE

ILUSTRACJA:
GIULIA TOMAIAISZOLPAN NURGAIW SOKOLNICZKA

Trzynastoletnia Aiszolpan mieszkała w lodowatych górach Ałtaj. Mężczyźni z jej plemienia od siedmiu pokoleń używali w łowiectwie orłów zysów, które pomagały im zaopatrywać rodziny w pożywienie i futra.

Orły zysy to potężne dzikie stworzenia o ostrych pazurach i zakrzywionych dziobach, czasem ogromnie niebezpieczne, dla Aiszolpan po prostu piękne. Nastolatka zapragnęła sama układać ptaki i pewnego dnia powiedziała ojcu: „Tato, wiem, że żadna dziewczyna jeszcze tego nie robiła, ale jeśli mnie nauczysz, to się sprawdzę”. Jej ojciec, wytrawny sokolnik, zastanawiał się przez chwilę i wreszcie odparł: „Siłę masz. Odwagę też. Dasz radę”.

Jej dusza śpiewała z radości.

Aiszolpan i jej ojciec pojechali konno w wysokie, ośnieżone góry. Znalezienie orlęcia do układania nie należało do łatwych zadań. Wreszcie dziewczynka, przewiązana w pasie liną, wspięła się ostrożnie po ostrych skałach i znalazła w gnieździe małego zysa, zupełnie samego.

Nakryła głowę ptaka pledem, by go uspokoić, i zawiozła do domu. Tam śpiewała orlęciu i opowiadała mu różne historie, żeby zaczęło rozpoznawać jej głos. Karmiła je kawałeczkami mięsa i uczyła lądowania na sokolniczej rękawicy. „Traktuję go z szacunkiem, bo jeśli mi zaufa, to nie odleci. Na kilka lat połączymy siły, a potem puszczę go wolno. Cykl życia nie może się zamknąć”.

Aiszolpan została pierwszą kobietą, która wzięła udział w wyścigach orłów zysów w mongolskim Olgiju. W ślad za nią łowiectwa z użyciem ptaków zaczęły się uczyć trzy inne dziewczynki.

URODZONA W 2003

MONGOLIA

„UKŁADANIA DZIKICH PTAKÓW NAUCZĘ TEŻ MŁODSZĄ SIOSTRĘ”.

– AISZOLPAN NURGAIW

ILUSTRACJA:
SALLY NIXONALICE BALL CHEMICZKA

W dawnych czasach nie było leku na trąd, chorobę, która atakuje ludzkie ciało i paskudnie je szpeci. Ponieważ nie znano skutecznej kuracji, a ludzie sądzili, że trąd jest chorobą silnie zakaźną, chorych izolowano w leprozoriach, czyli koloniach trędowatych, gdzie mogli jedynie czekać na śmierć – albo na wynalezienie leku.

Alice Ball, pewna niebywale uzdolniona chemiczka z Hawajów, w poszukiwaniu remedium na trąd badała właściwości olejku uzyskiwanego z drzewa zwanego uśpianem różnolistnym. W tradycyjnej medycynie chińskiej i hinduskiej olejek wykorzystywano do leczenia rozmaitych schorzeń skóry, i stosowano go też na trąd, z różnym skutkiem: czasem działał, czasem nie.

Ciekawe dlaczego, głowiła się Alice. Dlaczego nie działa za każdym razem?

Połączyła siły z chirurgiem ze szpitala w Honolulu i razem próbowali znaleźć odpowiedź na to pytanie. Alice zdołała wyodrębnić z olejku uśpianowego substancje czynne i stworzyć wyciąg, który można było wprowadzać bezpośrednio do krwiobiegu pacjenta. Rezultaty były zdumiewające.

Niestety Alice zmarła jeszcze przed opublikowaniem wyników tych badań. Zrobiły to w jej imieniu władze Uniwersytetu Hawajskiego, ale pominęły jej udział! Artur L. Dean, rektor uczelni, nazwał opracowaną przez nią technikę metodą Deana, zupełnie jakby sam ją wynalazł.

Minęło wiele lat, nim postać Alice Ball zagościła w powszechnej świadomości. Dziś co cztery lata, 29 lutego, obchodzi się na Hawajach Dzień Alice Ball.

Alice była pierwszą kobietą i pierwszą czarnoskórą osobą, która ukończyła Uniwersytet Hawajski.

URODZONA 24 LIPCA 1892, ZMARŁA 31 GRUDNIA 1916

STANY ZJEDNOCZONE

ILUSTRACJA:
MARTINA PAUKOVAANDRÉE PEEL BOJOWNICZKA FRANCUSKIEGO RUCHU OPORU

Była raz sobie młoda kobieta, która prowadziła salon piękności. Elegancka, inteligentna Andrée zawsze witała klientki szerokim uśmiechem.

– Bonjour, madame! – wołała. – Jaką pani sobie dziś życzy fryzurę?

A potem wybuchła druga wojna światowa i nadciągnęły zmiany.

Gdy Hitler najechał jej kraj, Andrée wstąpiła do francuskiego ruchu oporu, siatki zwykłych obywateli spiskujących przeciwko nazistom. Pomagała w dostarczaniu podziemnej prasy innym bojownikom, co było zajęciem ryzykownym i niebezpiecznym. Wkrótce awansowała na sierżantkę i została tajną agentką o pseudonimie „Róża”.

Andrée wielokrotnie ryzykowała życiem. Nocą wymykała się z domu i rzędami płonących pochodni wskazywała drogę załogom samolotów alianckich wyprawiającym się za linie wroga. Piloci wypatrywali tych jasnych punktów i dzięki „Róży” wiedzieli, gdzie mogą wylądować. Pomogła ocalić przed niemiecką niewolą ponad stu brytyjskich pilotów, ale ostatecznie sama została schwytana i wysłana do obozu koncentracyjnego.

Wygłodzona, schorowana i przyobleczona w biało-niebieski pasiak stała już z innymi więźniami przed plutonem egzekucyjnym, gdy nadciągnęły wojska alianckie i wyzwoliły obóz.

Andrée okrzyknięto bohaterką. Prezydent Stanów Zjednoczonych i premier Wielkiej Brytanii wysłali jej listy z podziękowaniami za wszystko, czego dokonała. Żyła jeszcze długo, ale zachowała skrawek niebiesko-białej tkaniny na wspomnienie okropnych przeżyć i na potwierdzenie tego, że – jak sama mówiła – „Cuda się jednak zdarzają”.

URODZONA 3 LUTEGO 1905, ZMARŁA 5 MARCA 2010

FRANCJA

„OD ZAWSZE BYŁA MI PISANA ROLA BOJOWNICZKI”.

– ANDRÉE PEEL

ILUSTRACJA:
ZOSIA DZIERŻAWSKAANGELA MERKEL KANCLERZ

W niemieckim mieście Templin mieszkała siedmioletnia dziewczynka o imieniu Angela. Gdy którejś niedzieli słuchała w kościele kazania swojego ojca, jej matka niespodzianie wybuchnęła płaczem.

– Co się stało? – spytała Angela.

– Postawią mur – odparła matka. – Zamkną granicę między Niemcami Wschodnimi a Niemcami Zachodnimi.

Angela jakby dostała obuchem w głowę. Po co mieliby budować mur? – pomyślała. Przecież ludzie powinni się swobodnie przemieszczać. Mieszkańcy z NRD nie tylko nie mogli się już wyprawiać na Zachód, ale też nie wolno im było słuchać wiadomości zza nowej granicy.

Angela dzień w dzień kryła się w szkolnej łazience z małym radyjkiem i próbowała wychwycić jakąś audycję zachodniej rozgłośni. Łamała tym samym prawo, ale miała to w nosie: nade wszystko chciała wiedzieć, co się dzieje z jej krajem.

Kiedy dorosła, studiowała chemię kwantową i chciała zostać nauczycielką akademicką. Funkcjonariusze tajnej policji oznajmili jej, że dostanie tę pracę, jeśli zgodzi się dla nich szpiegować. Angela odmówiła i nigdy nie została wykładowczynią.

Wieści o upadku muru berlińskiego zastały ją w laboratorium. Zadzwoniła do mamy i powiedziała: „Zdaje się, że możemy już jechać na Zachód”. I wcale się nie myliła.

Ostatecznie Angela została kanclerzem Niemiec – stanowczą przywódczynią, która wiedziała, jak bolesne są podziały, i nie chciała, by jeszcze kiedykolwiek dotknęły one jej naród.

URODZONA 17 LIPCA 1954

NIEMCY

„POTRZEBA NAM ZGODY MIĘDZY NARODAMI. TAKI BYŁ I POZOSTANIE GŁÓWNY CEL INTEGRACJI EUROPEJSKIEJ”.

– ANGELA MERKEL

ILUSTRACJA:
ELENIA BERETTAANITA GARIBALDI REWOLUCJONISTKA

Była raz sobie utalentowana kobieta, która doskonale jeździła konno i miłowała wolność. Na imię miała Anita. Dla jej ojczyzny, Brazylii, nadeszły burzliwe czasy. Krajem rządził cesarz, a grupa buntowników zwanych łachmaniarzami wywołała powstanie z zamiarem zastąpienia władcy politykami, na których zagłosowaliby zwykli obywatele.

Anita pokładała w demokracji wielkie nadzieje, więc postanowiła dołączyć do rewolty, choć wiedziała, że łachmaniarze nie mają wielkich szans w starciu z potężną cesarską armią.

Pewnego dnia do kawiarni, w której siedziała, wszedł brodaty Włoch, niejaki Giuseppe Garibaldi. Anita i Giuseppe zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia i postanowili jeździć razem tam, gdzie akurat trwały najkrwawsze walki.

Gdy Anita była w siódmym miesiącu ciąży, sytuacja buntowników znacznie się pogorszyła. Giuseppe zarządził odwrót, ale jego partnerka walczyła dalej nawet po tym, jak zabito jej konia. Pośród wojennej zawieruchy para straciła siebie z oczu.

Anita, która została pojmana, dowiedziała się od wojskowych, że Giuseppe nie żyje. Zdruzgotana poprosiła o zgodę na pieszy powrót na wrogie terytorium w poszukiwaniu jego ciała. A że nie mogła go znaleźć, ukradła konia i trzymając się jego ogona, by nie dać się porwać nurtowi, przeprawiła się przez rwącą rzekę. Jechała przez cztery dni, aż wreszcie dotarła wyczerpana do pewnego gospodarstwa, a tam zastała Giuseppego!

Padli sobie w ramiona i ucałowali się, uszczęśliwieni, że mogą razem przeżyć narodziny swojego pierworodnego, Menottiego. Po powstaniu łachmaniarzy Anita i Giuseppe stoczyli jeszcze razem wiele innych bojów. Ostatecznie jej imię stało się na całym świecie symbolem wolności i odwagi.

URODZONA 30 SIERPNIA 1821, ZMARŁA 4 SIERPNIA 1849

BRAZYLIA

„NIE BÓJ SIĘ ŻYĆ, NIE BÓJ SIĘ GONIĆ ZA MARZENIAMI, BÓJ SIĘ TYLKO ZASTOJU”.

– ANITA GARIBALDI

ILUSTRACJA:
SARAH MAZZETTIANNE BONNY PIRATKA

Miała rude włosy, a na imię Anne. Szorstka w obejściu, siermiężnie odziana, włóczyła się z piratami po portowych tawernach. Kiedy dorosła, jednego z nich – Johna Bonny’ego – nawet poślubiła.

Popłynęli razem na Bahamy, ale gdy John na zlecenie rządu brytyjskiego zaczął szpiegować kamratów, Anne go porzuciła i uciekła w towarzystwie innego pirata – Johna Rockhama, zwanego Perkalowym Johnem z powodu ekstrawaganckich spodni z pasiastego perkalu.

Najlepszym przyjacielem Anne był krawiec o imieniu Pierre. Pewnego dnia postanowili wspólnie obrabować francuski statek kupiecki. Zachlapali krwią żagle, pokład i samych siebie. Ubrali manekina w jedną z sukni Pierra’a i ją także zaplamili krwią.

Na niebie stał księżyc w pełni, gdy podpłynęli ukradkiem do francuskiego statku. Kiedy zbliżyli się na tyle, że załoga mogła ich dojrzeć, Anne stanęła u boku manekina i zaczęła wymachiwać toporem.

Przerażeni marynarze porzucili okręt bez walki!

Anne zaprzyjaźniła się też z inną piratką, niejaką Mary Read. Ta, przebrana za mężczyznę, należała do załogi jednego z okrętów przechwyconych przez Anne i Perkalowego Johna. Anne i Mary przejęły dowodzenie nad statkiem zwanym Mścicielem i stały się nierozłączne, paradując czasem w strojach męskich, a czasem damskich.

Kiedy marynarze z brytyjskiej floty wezwali załogę Mściciela do kapitulacji, Anne i Mary walczyły jak lwice, ale że ich kompani zalali się w pestkę, rychło trafiły do niewoli.

URODZONA 8 MARCA 1702, ZMARŁA 22 KWIETNIA 1782

IRLANDIA

„ZA MNĄ, NA WŁASNE RYZYKO”.

– ANNE BONNY

ILUSTRACJA:
GIORGIA MARRASAUDREY HEPBURN AKTORKA

W Holandii żyła kiedyś mała dziewczynka o imieniu Audrey, która jadła tulipany.

Nie żeby szczególnie lubowała się w kwiatach – była zwyczajnie głodna. Podczas drugiej wojny światowej w Holandii nie żyło się łatwo. Na stole ciągle brakowało jedzenia i dziewczynkę często bolał z głodu brzuch. Cebulki tulipanów nie należały do smacznych, ale przynajmniej pozwoliły jej utrzymać się przy życiu.

Kiedy Audrey dorosła, przeprowadziła się do Anglii i została aktorką filmową. Świat podziwiał ją za pełną wdzięku sylwetkę i olśniewającą urodę. Sławni projektanci mody ustawiali się do niej w kolejce i wkrótce stała się symbolem dobrego stylu kojarzonego z małą czarną, długimi rękawiczkami i brylantowym diademem. Po premierze Śniadania u Tiffany’ego, słynnego filmu z jej udziałem, styl à la Audrey stał się tak popularny, że kobiety wiernie kopiowały jej ubiór. Odwiedzały nawet słynny salon jubilerski w Nowym Jorku tylko po to, żeby stanąć w tym samym miejscu co ona.

Ale Audrey chciała czegoś więcej niż główne role w filmach i zachwyty nad jej strojami. Z całego serca pragnęła pomagać innym, szczególnie ubogim i głodującym dzieciom – głodującym jak niegdyś ona sama. Znaczną część życia poświęciła służbie potrzebującym w szeregach UNICEF-u. Audrey uważała, że żadne dziecko nie powinno być zmuszone do jedzenia cebulek kwiatowych.

Po śmierci Audrey Hepburn dla uhonorowania jej wspaniałych zasług dla UNICEF-u jej imieniem i nazwiskiem nazwano nową odmianę tulipana w kolorze śnieżnobiałym.

URODZONA 4 MAJA 1929, ZMARŁA 20 STYCZNIA 1993

BELGIA

„W MIARĘ JAK CZŁOWIEK DOJRZEWA, PRZEKONUJE SIĘ, ŻE MA DWIE RĘCE: JEDNĄ DO POMAGANIA SOBIE, A DRUGĄ DO POMAGANIA INNYM”.

– AUDREY HEPBURN

ILUSTRACJA:
MARTA SIGNORIBEATRICE VIO FLORECISTKA

Żyła raz we Włoszech pewna niepokonana florecistka. Na imię miała Beatrice, ale wszyscy mówili na nią Bebe.

Niedługo po jedenastych urodzinach Bebe poważnie zachorowała. Rodzice ledwie zdążyli ją dowieźć do szpitala, tak gwałtownie pogarszał się jej stan. Okazało się, że zapadła na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, ciężką chorobę atakującą mózg i rdzeń kręgowy. Na skutek martwicy tkanek lekarze musieli amputować jej nogi i przedramiona.

Bebe spędziła w szpitalu ponad sto dni. Gdy doszła do siebie po operacji, w głowie miała jeden cel: wrócić do szermierki. Prawie każdy mówił jej, że to niemożliwe. Ale Bebe miała plan.

Najpierw nauczyła się na nowo chodzić, brać prysznic, otwierać okna i szczotkować zęby. Pokazała nawet znajomym z klasy, jak posługiwać się jej nowiutkimi sztucznymi kończynami. A potem przyczepiła do ręki floret i rozpoczęła treningi. Jako jedyna na świecie florecistka na wózku pozbawiona przedramion i nóg Bebe musiała opracować własną technikę. Nie minęło wiele czasu, a znów mogła wystartować w zawodach.

Po kilku latach, przy wsparciu dwóch najsłynniejszych włoskich trenerek szermierki, została czempionką: wygrała mistrzostwa świata w Kanadzie i na Węgrzech oraz mistrzostwa Europy we Włoszech, zdobyła także złoto na paraolimpiadzie w Rio de Janeiro.

– Żeby zostać kimś wyjątkowym, trzeba uczynić ze swojej słabej strony powód do największej dumy – powiada.

URODZONA 4 MARCA 1997

WŁOCHY

„Z ODMOWY TO JA SOBIE NIC NIE ROBIĘ”.

– BEATRICE VIO

ILUSTRACJA:
CRISTINA PORTOLANOBEATRIX POTTER PISARKA I ILUSTRATORKA

Pewna dziewczynka z Londynu uwielbiała malować zwierzęta. Okrągły rok wyczekiwała wakacji, kiedy wraz z młodszym bratem mogła wreszcie porzucić szare i ponure miejskie ulice na rzecz odludnych gór północnej Szkocji.

Natychmiast po rozpakowaniu walizek Beatrix zgarniała swoje farby i pędzle, wciągała kalosze i ruszała w plener. Siedziała tak cichutko, że wokół niej dreptały myszy polne, a dzikie króliki podchodziły ją susami i skubały trawę u jej stóp. Wiewiórki zaś tak przywykły do jej obecności na skraju lasu, że ścigały się czasem po gałęziach tuż nad jej głową.

Gdy Beatrix trochę podrosła, porzuciła miasto i przeniosła się na wieś. Pewnego dnia wysłała list do swojego przyjaciela, małego chłopca o imieniu Noel. Zamieściła w nim wymyśloną przez siebie powiastkę o ubranym w szykowny niebieski surdut psotnym króliku, który lubi podwędzić jarzyny z sąsiedniego ogródka, a potem musi czmychać przed farmerem. Beatrix nadała mu imię Piotruś na cześć własnego królika. Noel zachwycił się historyjką i poprosił o więcej, więc Beatrix dalej do niego pisała i załączała nawet podobizny Piotrusia i jego trojga rodzeństwa: Flopci, Mopci i Puszka. W końcu opublikowała powiastki z formie ilustrowanego zbioru.

Wiele milionów dzieci na całym świecie pokochało książki Beatrix Potter oraz jej niezapomnianych bohaterów: Panią Mrugalską, Wiewiórkę Orzeszko i dwie swawolne myszki: Tomisława Palca i Hunkę Munkę. Jej pierwsza książka, Piotruś Królik, stała się jedną z najpopularniejszych książeczek dziecięcych wszech czasów.

URODZONA 28 LIPCA 1866, ZMARŁA 22 GRUDNIA 1943

WIELKA BRYTANIA

„JEST COŚ WSPANIAŁEGO W PISANIU PIERWSZYCH SŁÓW OPOWIEŚCI. NIGDY DO KOŃCA NIE WIEM, DOKĄD MNIE ZAWIODĄ”.

– BEATRIX POTTER

ILUSTRACJA:
BARBARA DZIADOSZBEYONCÉ WOKALISTKA, KOMPOZYTORKA I BIZNESWOMAN

Beyoncé miała sześć lat, kiedy jej tata zaczął sprzedawać bilety wstępu na domowe pokazy śpiewu i tańca córki. A gdy powiedziała mamie, że chce założyć z koleżankami zespół, ta odparła: „Dobra. Uszyję wam kostiumy”. I tak oto narodziła się grupa Destiny’s Child.

Na czele zespołu stanęła Beyoncé. Była zdeterminowana, wytrwale dążyła do celu i chciała jak najlepiej poznać wszystkie tajniki branży muzycznej.

Początkowo jej menadżerem był tata, ale w pewnym momencie uznała, że chce sama pokierować swoją karierą, i poprosiła go, żeby się usunął. Wzorem do naśladowania była dla niej Madonna. Beyoncé nie chciała bowiem zostać tylko kolejną popularną wokalistką – chciała zostać siłą napędową popkultury. I tak też się stało.

Utwór za utworem, album za albumem, koncert za koncertem – Beyoncé wytyczała własny szlak i inspirowała ludzi na całym świecie. Śpiewała o wolności, miłości, autonomii i cierpieniu – nie tylko jednostkowym, ale i tym będącym efektem niesprawiedliwości społecznej. Za sprawą jej twórczości miliony czarnoskórych kobiet na całym świecie są dumne ze swej kultury, pochodzenia i własnego niepowtarzalnego sposobu bycia.

Gdy zaproszono Beyoncé do występu w przerwie meczu Super Bowl, najważniejszego wydarzenia sportowego w Stanach Zjednoczonych, wkroczyła na stadion na czele zastępu tancerek w czerni i na oczach setek milionów widzów brawurowo zaśpiewała utwór Formation, który uznano za hymn ruchu Black Power.

Dziś Beyoncé jest najbardziej wpływową spośród żyjących gwiazd muzyki pop.

URODZONA 4 WRZEŚNIA 1981

STANY ZJEDNOCZONE

„DOBRA, DZIEWCZYNY, USTAWIAMY SIĘ W SZYKU”.

– BEYONCÉ

ILUSTRACJA:
ELINE VAN DAMBILLIE JEAN KING TENISISTKA

Żyła raz sobie niesamowita tenisistka, która nazywała się Billy Jean. Wspaniała z niej była mistrzyni: swego czasu wygrywała wszystkie najważniejsze turnieje na świecie. Coś jednak nie dawało jej spokoju. Utytułowane tenisistki zarabiały zaledwie ułamek tego, co ich koledzy.

– Z jakiej racji kobiety mają się godzić na niższe zarobki? – zaprotestowała. – Na nasze mecze sprzedaje się tyle samo biletów.

– Taka już kolej rzeczy – odpowiedzieli organizatorzy.

– Zróbcie coś z tym – poleciła. – Inaczej zarządzę bojkot waszego turnieju.

Organizatorzy tylko się zaśmiali, ale Billie Jean wcale nie żartowała. Połączyła siły z dziewięcioma innymi tenisistkami, zwerbowała licznych sponsorów i zorganizowała własną serię dziewiętnastu turniejów.

Tak oto rozpoczął się bój o równouprawnienie w tenisie.

– Miejsce kobiety jest w kuchni, a nie na korcie – obwieścił Bobby Riggs, tenisista, który nie miał wątpliwości, że kobiety są warte mniej od mężczyzn.

– O, serio? – odparła Bilie Jean. – Jeszcze zobaczymy.

Stanęli do rozgrywki w meczu, który przeszedł do historii jako „walka płci”. Trzydzieści tysięcy kibiców na stadionie i pięćdziesiąt milionów przed telewizorami patrzyło, jak Billie Jean wygrywa z Riggsem bez straty seta.

Organizatorzy mistrzostw US Open spełnili wreszcie jej żądanie i po raz pierwszy w historii turniejów tenisowych przyznali jednakowe premie kobietom i mężczyznom. Dzięki Billie Jean tenis to dziś jedna z nielicznych dyscyplin sportowych, których zawodniczki i zawodnicy otrzymują jednakowe wynagrodzenie za udział w największych turniejach.

URODZONA 22 LISTOPADA 1943

STANY ZJEDNOCZONE

„JEŚLI MASZ POPEŁNIĆ BŁĄD, TO DAWAJ CZADU I NIE BÓJ SIĘ WYBIĆ PIŁKI”.

– BILLIE JEAN KING

ILUSTRACJA:
EMMANUELLE WALKER
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: