Pan O - ebook
Pan O - ebook
Dawno temu Nick Hammer był zupełnie innym facetem — wątłym, nieśmiałym, ale piekielnie zdolnym. Dzięki swojemu talentowi stworzył kreskówki o przygodach Pana Orgazma. Ten dzielny superbohater pomagał licznym kobietom w osiąganiu spełnienia, a po jakimś czasie pomógł również swojemu twórcy w osiągnięciu sławy, bogactwa i ogromnego powodzenia u płci pięknej. Kiedy go poznajemy, Nick ma doskonałe ciało, bystry umysł i bez zahamowań oddaje się swoim pasjom, z których najważniejszą jest poznawanie kobiecych ciał i doskonalenie umiejętności godnych samego Pana O.
Któregoś dnia siostra jego najlepszego przyjaciela prosi go o nietypową pomoc. Harper, śliczna iluzjonistka z burzą rudych loków, zupełnie nie radzi sobie z mężczyznami. Nick bardzo chce spełnić oczekiwania siostry swojego kumpla, jednak prędko zauważa, że myśl o Harper w ramionach innego faceta jest dość trudna do zniesienia. Postanawia sięgnąć po zakazany owoc...
Oto niebanalna i zabawna historia dwojga młodych ludzi. Przeczytaj o tym, jak wśród pragnień i tęsknot rodzą się uczucia. Soczysty erotyzm doprawiony szczyptą humoru czyni tę książkę jeszcze barwniejszą i bardziej wciągającą. Nie oderwiesz się od niej już po kilku stronach!
Nich Hammer — mężczyzna do Twoich usług!
Lauren Blakely jest autorką wspaniałych romansów, wielokrotnie wyróżnianych przez „New York Times”, „USA Today” i „Wall Street Journal”. Jej opowieści zachwycają świeżością emocji, humorem, namiętnością i erotyzmem. Mieszka w Kalifornii wraz z mężem i dziećmi, a najlepsze pomysły na kolejne powieści przychodzą jej do głowy podczas długich spacerów z psami.
Spis treści
Wprowadzenie (7)
Wstęp (9)
Rozdział 1 (11)
Rozdział 2 (18)
Rozdział 3 (26)
Rozdział 4 (37)
Rozdział 5 (46)
Rozdział 6 (56)
Rozdział 7 (64)
Rozdział 8 (72)
Rozdział 9 (81)
Rozdział 10 (87)
Rozdział 11 (101)
Rozdział 12 (105)
Rozdział 13 (117)
Rozdział 14 (131)
Rozdział 15 (136)
Rozdział 16 (144)
Rozdział 17 (147)
Rozdział 18 (154)
Rozdział 19 (162)
Rozdział 20 (172)
Rozdział 21 (183)
Rozdział 22 (193)
Rozdział 23 (200)
Rozdział 24 (205)
Rozdział 25 (210)
Rozdział 26 (223)
Rozdział 27 (227)
Rozdział 28 (234)
Rozdział 29 (242)
Rozdział 30 (252)
Rozdział 31 (261)
Rozdział 32 (269)
Rozdział 33 (276)
Rozdział 34 (284)
Rozdział 35 (288)
Rozdział 36 (292)
Rozdział 37 (300)
Epilog (309)
Drugi epilog (313)
Podziękowania (315)
Kontakt (317)
Inne książki autorstwa Lauren Blakely (319)
Kategoria: | Romans |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-283-3013-9 |
Rozmiar pliku: | 3,3 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Możesz mi mówić Pan O. Bo mój szczególny talent to zapewnianie ci rozkoszy.
Najważniejsze to umieć sprawić, by z ust kobiety wyrwały się słowa „O Boże, jak dobrze”, a jeśli mężczyzna nie jest w stanie podołać temu zadaniu, to powinien się trzymać z dala od sypialni. I mam tu na myśli ekstazę, która powoduje, że dłonie kobiety zaciskają się na prześcieradle, że przykurcza palce u stóp, a jej umysł rozpada się na tysiące kawałków. To właśnie takie doznania zapewniam swoim partnerkom za każdym razem.
Można chyba powiedzieć, że jestem superbohaterem, którego specjalną zdolnością jest dawanie przyjemności, a misją nieustanne stawanie na wysokości zadania. Owszem, dawanie jest dla mnie jak narkotyk, ale jeśli cię to nie wystraszy, to odkryjesz we mnie mężczyznę obdarzonego seksownym ciałem, przenikliwym umysłem, zajebistą pracą i złotym sercem. Taak, życie mnie rozpieszcza…
Ale oto cała moja egzystencja została wywrócona do góry nogami, kiedy pewna kobieta poprosiła mnie, bym ją nauczył, jak zdobyć mężczyznę. Jedyny problem? To siostra mojego najlepszego przyjaciela, ale jest o wiele zbyt kusząca, bym mógł się jej oprzeć — szczególnie od chwili, gdy dotarło do mnie, że słodka, seksowna Harper miewa całkiem grzeszne myśli i pragnie je wcielić w życie. Mam udzielać niezobowiązujących lekcji ze sztuki uwodzenia kobiecie, której skrycie pożądam. Co może pójść nie tak?
Przecież nikt się nie dowie, nawet jeśli wyślemy do siebie kilka ostrzejszych esemesów. No dobra, może kilkaset. Albo jeśli suwak w jej sukience o coś zaczepi. Nie o to, co myślicie! Albo kiedy prześle mi jedno z tych swoich spojrzeń mówiących „Zerżnij mnie” w obecności całej swojej rodziny, podczas podróży pociągiem.
Problem w tym, że im więcej nocy spędzam razem z nią w łóżku, tym więcej dni spędzam w jej towarzystwie poza łóżkiem. I po raz pierwszy w całym moim życiu nie skupiam się już wyłącznie na tym, jak sprawić, by kobieta krzyczała z rozkoszy — rozmyślam o tym, co zrobić, by jak najdłużej zatrzymać ją w swoich ramionach.
Wygląda na to, że prawdziwe Przygody Pana Orgazma dopiero się rozpoczęły…