Psotne nutki - ebook
Psotne nutki - ebook
Jak wygląda idealny utwór dla dzieci? Po pierwsze: musi być krótki, najlepiej, jeśli jest wierszykiem. Po drugie: dobrze, jeśli się rymuje, bo wtedy łatwo zapada w pamięć. Po trzecie: powinien być wesoły, żeby zaciekawić dziecko. Po czwarte: warto, żeby ciekawski przedszkolak nauczył się czegoś z płynących tam treści.
Wierszyki Joanny Sztroman z książeczki „Psotne nutki” spełniają wszystkie te wymagania. Najmłodsi czytelnicy dostają rymowanki, które przedstawiają przygody dzieci w przedszkolu oraz historyjki ze świata zwierząt. Dzięki nim poznają otaczający świat, a także słownictwo związane z muzyką. Pojawiają się tu nazwy instrumentów, głosów wokalnych, tańców, słowa takie jak nuta, gama, koncert, opera, aria, uwertura, balet, kameralna orkiestra, dyrygent, batuta, program, premiera, kataryniarz, rytm, tempo, akompaniament, gestodźwięki, przyswajanie, których ułatwia rytm i rym. Każdy z utworów prowokuje do zabawy i działania w grupie, do rozpoznawania i nazywania emocji, poznawania tradycji i przyswajania norm społecznych, do poznawania znaczenia nowych słów.
Utwory doskonale sprawdzą się jako książeczka do czytania przed snem, czy teksty, do których można skomponować własną muzykę dla wspólnej rozrywki. Dobra zabawa gwarantowana.
Kategoria: | Dla dzieci |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8119-293-4 |
Rozmiar pliku: | 2,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Raz biedronka
siedmiokropka
chciała dostać się
do żłobka.
Więc wskoczyła
w talerz zupy
i wjechała tak
do grupy.
Gdy maluchy
to ujrzały,
też z biedronką
zupę chciały
Wobec tego
wyszła z zupy,
bo nie chciała
skłócić grupy.
Przeczekała
na dywanie,
aż skończyło się
śniadanie.
Dzieci na dywanik
wpadły,
chrząszcza
dokoła obsiadły.
Aż harmider
powstał mały,
bo się wszystkie
bawić chciały.
Utworzyły więc
kółeczko,
zatańczyły
z biedroneczką.
Kameralna orkiestra
Do filharmonii
zawitał Janek
na koncert dla dzieci
w niedzielny poranek.
Tata kupił program,
przygotował chłopca.
Zadbał, by muzyka
nie była mu obca.
A gdy zgasły światła,
dyrygent we fraku
przywitał z orkiestrą
małych przedszkolaków.
Skrzypek dotknął smyczkiem
czarodziejskiej struny.
Popłynęły dźwięki
w cztery świata strony.
Śpiewały altówki
wiolinowe nutki.
Popiskiwał flecik
pikolo malutki.
Z dużej wiolonczeli,
co ma cztery struny,
popłynęły dźwięki
nadziei, zadumy.
Mruczał też do wtóru
kontrabas radośnie.
Czasem trochę ciszej,
czasem nieco głośniej.
Perkusja ram tam tam –
rytmy wybijała.
Wprowadzała nastrój,
tempo nadawała.
Solo śpiewał klarnet,
podgrywał pianista
i akompaniował,
gdy grała orkiestra.
Koniec Wersji Demonstracyjnej
Dziękujemy za skorzystanie z oferty naszego wydawnictwa i życzymy miło spędzonych chwil przy kolejnych naszych publikacjach.
Wydawnictwo Psychoskok