Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Siedmiu archaniołów - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
7 grudnia 2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Siedmiu archaniołów - ebook

Jaka jest historia archaniołów – najważniejszych rycerzy Boga?

W jaki sposób służą Bogu?

I dlaczego Kościół oddaje cześć trzem najwyższym skrzydlatym posłańcom?

Tradycja pierwszych wieków chrześcijaństwa głosiła istnienie siedmiu specjalnych wysłanników Bożych, mogących oglądać oblicze Najwyższego i wypełniających specjalne zadania. Niezwykła symbolika oraz misje, dla których zostali przeznaczeni, fascynowała wielu uczonych i świętych Kościoła. Ksiądz Marcello Stanzione, uznany angelolog, w oparciu o Piśmo Święte, apokryfy i prywatne objawienia opisuje historię kultu archaniołów oraz zadania, jakie w imię Boże spełniali na ziemi.

Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-65706-02-7
Rozmiar pliku: 1,3 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

Ksiądz Antonio Lo Duca
i kult siedmiu archaniołów

Bazylika Matki Bożej Anielskiej i Męczenników (Santa Maria degli Angeli e dei Martiri) powstała z woli Antoniego Lo Duki (Duki lub del Duki), sycylijskiego kapłana praktykującego kult aniołów. Urodził się on w Cefalù w roku 1491, zmarł w Rzymie w 1564. Jego oddanie duchom niebieskim ujawniło się wcześnie – gdy w młodości został mianowany mistrzem śpiewu w katedrze w Palermo. W roku 1516 natrafił w kościele św. Anioła na bardzo stare malowidło, przedstawiające siedmiu książąt anielskich, które zostało odnalezione niemal cudem, gdyż przez wieki nikt się nim nie interesował. Kościół św. Anioła wznosił się obok katedry, tam gdzie dziś znajduje się plac Siedmiu Aniołów. Obrazy ułożone były w trzech rzędach. Pierwszy przedstawiał stworzenie świata oraz aniołów, wśród których znajdował się Lucyfer, jeszcze w stanie łaski, oraz św. Michał przed tronem Bożym. Na drugim przedstawione było zwycięstwo św. Michała nad Lucyferem, wypędzenie Adama i Ewy z raju oraz Abraham klęczący przed trzema aniołami, a później przygotowujący im ucztę.

Pośrodku trzeciego rzędu znajdował się wizerunek Michała – victoriosus (zwycięskiego), w lewej ręce dzierżącego zieloną gałązkę palmową, a w prawej włócznię, na której powiewa biała flaga z czerwonym krzyżem pośrodku. Obok niego Gabriel, nuntius (posłaniec), niosący w jednej ręce umieszczony w lampce kaganek, a w drugiej lustro z zielonego jaspisu z czerwonymi plamkami; Barachiel, auditor (opiekun), podtrzymywał dłonią brzeg szaty, a w niej róże; Uriel, fortis socius (silny towarzysz), trzymał w ręce obnażony miecz, a u stóp miał płomień. Po drugiej stronie stał Rafał, medicus (lekarz), który prowadził Tobiasza i niósł naczynie z lekarstwami; Jehudiel, remunerator (ten, który wynagradza), trzymał w prawej dłoni złotą koronę, a w lewej bicz z trzema rzemieniami; Seatiel, orator (ten, który wielbi), był skupiony na modlitwie, z pochyloną głową i dłońmi złączonymi przed klatką piersiową.

Odnalezienie tych malowideł sprawiło, że zrodził się wielki kult książąt niebieskich, a jego przejawem było utworzenie przez arystokrację Palermo Bractwa Siedmiu Aniołów (nazywanego cesarskim, ponieważ chciał się do niego zapisać sam cesarz Karol V). Kościółek stał się znów miejscem kultu, a jego opiekunem został ksiądz Lo Duca. Święto siedmiu archaniołów obchodzono w drugą niedzielę po Wielkanocy, zgodnie ze wskazaniem arcybiskupa Palermo przekazanym przez papieża Klemensa VII 23 lutego 1524 roku (od 1693 przeniesione na 6 października). Klasztor w 1593 roku otrzymał prawa na mocy bulli Klemensa VIII, zaś w 1621 roku Grzegorz XV przyznał prawo uzyskania odpustu zupełnego tym wiernym, którzy będą uczestniczyć w obchodach święta przez siedem kolejnych lat, od 1623 do 1629 roku. Przywilej ten odnawiany był przez Urbana VIII w latach 1643–1649, przez Klemensa XI od 1716 do 1722 oraz przez Innocentego XIII od roku 1723 do 1729.

Antonio Lo Duca dowiedział się ponadto o pewnym proroctwie związanym z ponownym odkryciem i rozbudzeniem kultu siedmiu książąt anielskich. Według książeczki Bartłomieja z Pizy miało się ono spełnić, gdy „mitra będzie patrzeć przez szkło”. Rzeczywiście, w roku 1518 papież Leon X, który widział tylko przez okulary, zezwolił zakonowi franciszkanów na odprawienie mszy ku czci św. Gabriela, w której tekście, w ósmym responsorium oraz w antyfonie Benedictus, przywołany zostaje również Uriel (istnieją przekazy mówiące, że to święto, którego obchody ustalono na 24 marca, celebrowano przynajmniej do roku 1785).

W roku 1527 ksiądz Lo Duca udał się do Rzymu w celu upowszechniania kultu świętych archaniołów. Gdy został kapelanem kościoła Matki Bożej z Loreto (Santa Maria di Loreto), od kardynała Antoniego Marii Ciocchi del Monte otrzymał zadanie napisania, we współpracy z księdzem Girolamo Maccabeim, mszy i oficjum do siedmiu książąt anielskich. W dziele tym dwaj kapłani odwołali się do fragmentów z Pisma Świętego przywołujących siedmiu książąt niebieskich: zwłaszcza do siedmiu świateł złotego świecznika Mojżesza (Lb 8), które ksiądz Antonio interpretował jako chroniące Kościół światła siedmiu aniołów. Życzeniem kapłana było, by

tak jak ów świecznik był podziwiany w Jerozolimie, stolicy Starego Testamentu, tak w Rzymie, stolicy Nowego Testamentu, należało utworzyć wspaniały kościół Siedmiu Aniołów; i tak jak siedem lamp zostało umieszczonych w owym świeczniku przez Aarona, najwyższego kapłana żydowskiego, tak siedem obrazów siedmiu książąt anielskich, przedstawionych przez siedem świec, należało uczcić ręką najwyższego kapłana chrześcijan.

W roku 1543 Antonio Lo Duca udał się do Wenecji, aby wydrukować teksty mszy i oficjum, i zlecił wykonanie obrazu na podstawie mozaiki Maryja Panna z siedmioma aniołami, zdobiącej wówczas sklepienie ołtarza głównego w bazylice św. Marka. Jego kopia znajduje się w Rzymie, w bazylice Matki Bożej Anielskiej i Męczenników przy Piazza Esedra1. Na tym obrazie każdy z archaniołów trzyma w ręku łaciński napis: Michał – Paratus ad animas suscipiendas (Gotowy, by przyjąć dusze); Gabriel – Spiritus Sanctus superveniat in te (Niech spłynie na ciebie Duch Święty); Rafał – Viatores comitor, infirmos medico (Towarzyszę podróżnym, leczę chorych); Uriel – Flammescat igne charitas (Miłość rozpala ogień); Jehudiel – Deum laudantibus praemia retribuo (Wynagradzam tym, którzy wielbią Boga); Barachiel – Adiutor, ne derelinquas nos (Ty, który przychodzisz z pomocą, nie zapomnij o nas); Sealtiel – Oro, supplex, acclinis (Modlę się pokornie, na kolanach).

Pewnego ranka roku 1541 w kościele św. Maryi Panny z Loreto kapłan ujrzał nagle „światło jaśniejsze od bieli”, pochodzące z ruin term Dioklecjana, gdzie znajdował się obraz św. Saturnina. Święty zginął jako męczennik razem z diakonami Cyriakiem, Largusem, Smaragdem, Syssyniuszem, bogatym patrycjuszem Trazonem oraz papieżem Marcelim – tworzą oni grupę siedmiu największych męczenników spośród wszystkich skazanych na budowanie ogromnych term. Światło wskazywało miejsce, w którym powinna zostać zbudowana wielka świątynia poświęcona siedmiu aniołom i siedmiu męczennikom. Po odprawieniu mszy kapłan pobiegł do term. Spostrzegł, że ich wnętrze w środkowej części jest wciąż dobrze zachowane, tak jak to ujrzał w wizji. Od tej chwili zaangażował się z wielkim zapałem w dążenie do utworzenia w termach wielkiej świątyni. Opowiedział o swojej wizji kardynałowi Dionisiowi Laureriowi oraz majordomusowi Bartolomeo Saluziemu, który pomógł mu zapisać imiona siedmiu aniołów na kolumnach wielkiej centralnej hali term.

17 grudnia 1555 roku, kończąc odprawianie mszy do świętych aniołów w kościele Matki Bożej z Loreto, ksiądz Antonio miał kolejną istotną wizję, zapisaną w źródłach rzymskiej bazyliki:

Pocałowałem ołtarz i odwróciłem się, by udzielić błogosławieństwa ludowi. Czułem, jak krew ze wszystkich żył płynie w górę, aż do głowy; sądziłem, że to krew, a przecież była to dusza, która wydostała się przez czubek głowy. Popatrzyłem wtedy w dół i zobaczyłem, że stoję nad niebem o lazurowej barwie. Widząc, że jestem tak wysoko, wystraszyłem się; ubrany byłem w swoje szaty, ponieważ ciało znajdowało się nad ołtarzem ubrane w szaty liturgiczne, lecz rozpoznałem, że mam około dwudziestu pięciu lat; popatrzyłem przed siebie i w odległości około pięćdziesięciu kroków przed sobą ujrzałem sklepienie ognia, z którego wychodził tłum ludzi wymieszanych z towarzyszącymi im aniołami, którzy z wyciągniętymi przed siebie rękami z radością mówili: „Dobra nowina, Święta Trójca postanowiła, że kościół Siedmiu Archaniołów Towarzyszących Bogu w termach Dioklecjana zostanie poświęcony”. Miejsce, z którego wychodzili, to kwadratowa brama ognia, podobna do bramy konsystorza pałacu. Rozpoznałem anioła stojącego najbliżej – archanioła Uriela, ponieważ przypominał czerwoną postać, której namalowanie w przeszłości zleciłem.

Wizja ta spełniła się w roku 1560, kiedy papież Pius IV, wracając z oględzin prac przy Porta Pia, spotkał księdza Antoniego, który nie omieszkał poprosić go ponownie o uświęcenie term poprzez zbudowanie tam nowego kościoła. 27 lipca 1561 roku Pius IV wydał bullę zawierającą postanowienie zbudowania w termach kościoła poświęconego Matce Bożej Anielskiej oraz powierzającą pieczę nad budową kartuzom z rzymskiego kościoła św. Krzyża w Jerozolimie. 5 sierpnia uroczyście wmurowano pierwszy kamień nowego gmachu, przy którego budowie pracował, już osiemdziesięciosześcioletni, Michał Anioł. Po śmierci mistrza dzieło dokończył jego uczeń, Giacomo Del Duca.

W niniejszej książce, opartej na bogatych źródłach, opisano historię kultu siedmiu archaniołów na przestrzeni wieków. Jej autorzy – Carmine Alvino oraz ksiądz Marcello Stanzione – okazują się duchowymi dziedzicami księdza Antoniego Lo Duki w XXI wieku, czemu dają wyraz swoim zaangażowaniem w zabieganie u najwyższych hierarchów Kościoła katolickiego o odnowienie publicznego kultu liturgicznego siedmiu książąt niebieskich.

Luca Guardabascio

1 Plac Republiki w Rzymie (Piazza della Repubblica), dawniej zwany Piazza Esedra .Wprowadzenie

Siedmiu aniołów
stojących przed tronem Boga

Rzadko dziś mówi się o siedmiu aniołach stojących w gotowości przed tronem Boga. „Uważa się, że tworzą oni uprzywilejowany krąg, najbliższy potężnemu Bogu”. Archanioł Rafał powiedział wyraźnie Tobiaszowi, że przynależy do tej uprzywilejowanej grupy: „Ja jestem Rafał, jeden z siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański” (Tb 12, 15)2.

Również w Apokalipsie św. Jana (1, 4) znajdujemy odniesienie do siedmiu aniołów: „Łaska wam i pokój od Tego, Który jest i Który był, i Który przychodzi, i od siedmiu Duchów, które są przed Jego tronem”. Owych siedem duchów to, jak się wydaje, siedmiu najwyższych książąt niebieskiego dworu. Choć ich najważniejszym zadaniem jest kontemplowanie Istoty Boskiej, zostają im powierzone również inne, specjalne misje. Święty Paweł potwierdza wyraźnie, że zarządzają oni wszystkimi duchami. Opat Boudon, który tak wiele napisał o aniołach, chciał, byśmy wzywali owych siedmiu książąt raju, by mogli oni uzyskać dla nas łaskę uniknięcia siedmiu grzechów głównych i ubogacenia siedmioma darami Ducha Świętego.

Mówiąc o szczęściu, jakim cieszą się aniołowie w raju i w którym uczestniczy prawdopodobnie w jeszcze większym stopniu siedem duchów, przypomina, że

każda rzecz we wszechświecie jest źródłem radości dla świętych aniołów. Widzą oni we wszystkim spełnienie tego, co zarządził Bóg; wiedzą oni, że otrzymuje On chwałę i cześć, i radują się, widząc, jak jest On uwielbiony. To jest tajemnica prawdziwej radości. Ponieważ my myślimy o samych sobie, a nie o Bogu, jesteśmy niespokojni i niespełnieni. Gdybyśmy tylko mogli mieć spojrzenie aniołów, nic by nas nie niepokoiło i moglibyśmy się stale radować.

Ruch ikonoklastów w latach 726–730 dokonał niemal zupełnego zniszczenia wizerunków siedmiu aniołów. Kiedy synod w Nicei (735) przywrócił kult obrazów, pojawiły się przedstawienia aniołów, zarówno pojedyncze, jak i wspólne, lecz bardzo rzadko przedstawiano siedmiu aniołów i równie rzadko przypisywano im imiona, o których powiemy później. Powód mógł być następujący: niemal równocześnie z nastaniem burzy ikonoklastów w 745 roku heretycy Adalbert i Klemens popadli niemal w idolatrię, wzywając po imieniu tych ośmiu: Uriela, Raguela, Tubuela, Michała, Abnisa, Tubuę, Sabaotha i Simila za pomocą raczej przesądnych niż religijnych formułek, za co zostali uroczyście ekskomunikowani, a na synodzie w Laodycei (363–364) papież św. Zachariasz postanowił, że chrześcijanie nie powinni wymieniać w swoich modlitwach imion aniołów poza Michałem, Gabrielem i Rafałem. Tak poważna decyzja została podjęta, by ikonoklaści nie mieli uzasadnionych powodów do oskarżania o idolatrię wiernych, którzy, oślepieni blaskiem aniołów, zatracali się w bezkrytycznym ich uwielbieniu.

Dziś podobne zagrożenie w Kościele zupełnie zanikło, Magisterium Kościoła jest solidne i stabilne w kwestii dogmatów, choć niestety New Age, ezoteryzm i kabała wywołują poważny zamęt wśród katolików XXI wieku.

Kościół pierwszych wieków znał jedynie przedstawienia aniołów utworzone pod wpływem inspiracji Pismem Świętym, ukazywał więc również aniołów trwających przed Bożym tronem. Najstarszy chrześcijański wizerunek anielski, odkryty w katakumbach Pryscylli, pochodzi z II wieku i przedstawia zwiastowanie archanioła Gabriela. W latach 312–328 istniał kościół poświęcony księciu aniołów, św. Michałowi – to pierwszy taki obiekt, o którym zachowały się informacje. Zbudowany został w Aleksandrii w Egipcie przez patriarchę Aleksandra. W egipskim Kościele Ortodoksyjnym w okresie od III do IV wieku w czasie liturgii wymieniano, oprócz imion trzech archaniołów, również imię archanioła Uriela, wspomnianego w apokryficznych księgach Henocha oraz w trzeciej i czwartej Księdze Ezdrasza; miało to miejsce również w Kościołach koptyjskich i etiopskich. W wielu przedstawieniach Narodzenia Pańskiego siedmiu aniołów ukazanych jest obok Panny z Dzieciątkiem albo jako cherubini krążący wokół oblicza Wiecznego Ojca.

Zgodnie z najstarszą tradycją bizantyjską siedmiu aniołów z berłem znajdowało się pomiędzy postaciami na mozaice, która w roku 1543 ozdabiała sklepienie nad głównym ołtarzem w bazylice św. Marka w Wenecji i stanowiła wzór dla obrazu Panna z siedmioma aniołami, który dziś oglądamy w bazylice Matki Bożej Anielskiej i Męczenników w Rzymie przy Piazza Esedra.

Antonio Mongitore w wydanej w 1726 roku w Palermo książce zatytułowanej Il monastero dei Sette Angeli opowiedział historię opisanych imionami wizerunków siedmiu aniołów, jakie odkryto w Palermo w roku 1516, a także ich kopii wykonanej w czasach Mongitore, którą do dziś możemy podziwiać w tamtejszej katedrze. Załączył również długą listę miejsc w Europie, w których znajdują się obrazy siedmiu aniołów wraz z ich imionami.

W książce Los Siete Principes de Los Angeles Andrea Serrano przedstawia siedmiu archaniołów z tymi samymi imionami i atrybutami, jak odkryte w Palermo: Michał z włócznią i chorągwią z krzyżem, z gałązką palmową w lewej ręce, a pod stopami pokonany smok; Rafał z naczyniem z leczniczymi ziołami oraz małym Tobiaszem; Uriel z mieczem w ręku; Gabriel z lustrem z jaspisu i lampką; piąty anioł – Sealtiel – ukazany podczas modlitwy; szósty – Jehudiel – z koroną i biczem; ostatni z siedmiu duchów to Barachiel, z szatą pełną róż.

Pod koniec XV wieku bł. Amadeusz z Portugalii, zakonnik zmarły w aurze świętości, który służył w kościele św. Piotra in Montorio w Rzymie, wymienia w swoim dziele Apocalypsis Nova siedmiu aniołów z identycznymi imionami jak te odkryte później w Palermo. Mówi o nich, że są istotami najbardziej chwalebnymi po Bogu i Przenajświętszej Maryi Pannie.

Pod koniec XVII wieku w Bibliotece Watykańskiej został odnaleziony bardzo stary kodeks hebrajski, w którym oprócz archaniołów Michała, Gabriela i Rafała wymienieni zostali również Uriel, Sealtiel, Jehudiel i Barachiel. Giulio Bartolocci, cysters, w swojej książce z 1683 roku mówi o tych imionach z wielką powściągliwością i ostrożnością. W odniesieniu do wizerunków z Palermo i obrazu w kościele Matki Bożej Anielskiej w Rzymie Bartolocci przyznaje: „Podpisy trzymane przez tych siedmiu aniołów określają ich poszczególne zadania; można również zaakceptować imię każdego z nich pochodzące z języka hebrajskiego”. Przyjmuje więc imiona i przydomki, które figurują na podpisach malowidła przedstawiającego siedmiu aniołów odkrytego w Palermo w 1516 roku. Powtarzamy więc za obrazem z kościoła Matki Bożej Anielskiej:

– Michał – zwycięski: Paratus ad animas suscipiendas

– Rafał – lekarz: Viatores comitor, infirmos medico

– Jehudiel – wynagradzający: Deum laudantibus praemia retribuo

– Gabriel – posłaniec: Spiritus Sanctus superveniat in te

– Uriel – silny towarzysz: Flammescat igne charitas

– Barachiel – opiekun: Adiutor, ne derelinquas nos

– Sealtiel – wielbiący: Oro, supplex, acclinis.

Choć czterech spośród nich (Uriel, Sealtiel, Jehudiel i Barachiel) nie uzyskało oficjalnej aprobaty, byli wymieniani przez ojców Kościoła i wielu autorów chrześcijańskich, między innymi przez Bedę Czcigodnego, który w kolekcie przywołuje wszystkich siedmiu.

W bliższych nam czasach bł. Bartłomiej Longo, założyciel sanktuarium maryjnego w Pompejach, chciał, by został tam umieszczony obraz ze św. Michałem i pozostałymi sześcioma duchami niebieskimi. Pisał on ponadto różne teksty, w których wymieniał owych siedmiu duchów niebieskich, również dlatego, że jego opiekun duchowy, redemptorysta ojciec Radente, darzył siedmiu archaniołów szczególną czcią.

Jeśli chodzi o ikonografię w Palermo, tam gdzie dziś znajduje się plac Siedmiu Aniołów (Piazza Sett’Angeli), istniał w przeszłości niewielki kościół poświęcony świętemu aniołowi, powiększony w 1523 roku. Następnie, w roku 1599, został zburzony, „by ustąpić miejsca nowej świątyni, która odpowiadałaby godności rozrastającego się w międzyczasie zakonu” (F. Campagna Cicala, 1966, s. 66). W roku 1860 kościół i zakon zostały zniszczone przez pożar. Mongitore informuje nas, że w roku 1516 kanonik Tomasz Bellorosso utworzył w starym kościele św. Anioła przy Cassaro3 szkołę śpiewu liturgicznego, w której lekcje z klerykami z katedry w Palermo prowadził młody ksiądz z Cefalù – Antonio Lo Duca. W okresie tym odkryto w owym kościele stary fresk przedstawiający siedmiu archaniołów, który później został zniszczony.

Obraz przedstawiający siedmiu archaniołów namalował do tego kościoła około roku 1534 Vincenzo z Pawii. Dzieło zaginęło podczas pożaru w roku 1860. Kult siedmiu aniołów bardzo rozprzestrzenił się później również w Rzymie. Lo Duca przeniósł się tam, do kardynała Del Monte, od którego otrzymał polecenie napisania, we współpracy z Girolamo Maccabeim, mistrzem muzyki pracującym u tego samego kardynała, mszy ku czci siedmiu aniołów. Szybki rozwój kultu siedmiu archaniołów potwierdza fakt, że w roku 1561 papież Pius IV przeznaczył wielką salę term Dioklecjana, przebudowaną przez Michała Anioła, na kościół poświęcony następnie Matce Bożej Anielskiej. W latach 1544–1545 Lo Duca zlecił wykonanie obrazu przedstawiającego Pannę z siedmioma aniołam i do ołtarza głównego w tym kościele.

W drugiej połowie XVI wieku i w późniejszym okresie namalowano wiele obrazów związanych z tym tematem. Antonio Catalano Starszy z Messyny (XVI–XVII wiek) jest autorem wspaniałego obrazu na płótnie (o wymiarach 328 na 335 centymetrów), który znajduje się w kościele kolegium jezuickiego w Syrakuzach. Dzieło przedstawia siedmiu archaniołów stojących na chmurach i kontemplujących Przenajświętszą Trójcę. Na środku wyróżnia się postać Archanioła Michała w charakterystycznej dla niego szacie oraz z powiewającą białą chorągwią z czerwonym krzyżem na środku – chrześcijańskim symbolem triumfu nad śmiercią, zmartwychwstania i zwycięstwa nad diabłem.

Kolejny obraz przedstawiający ten sam temat (o wymiarach 289 na 189 centymetrów), namalowany przez artystę ze szkoły Giuseppe Salerna (1570–1633), znajduje się w opactwie San Martino delle Scale4. W tym samym opactwie znajduje się także obraz Filippo Paladiniego zatytułowany Św. Marcin i żebrak, na którym ukazanych jest, w górze, pomiędzy chmurami, siedmiu archaniołów. W dziele tym wyróżnia się pośrodku, jak zawsze, postać św. Michała, pomiędzy archaniołami Rafałem, Gabrielem, Urielem i Jehudielem stojącymi poniżej oraz Sealtielem i Barachielem powyżej. Późniejszą kopię tego obrazu można oglądać w katedrze w Palermo.

Kolejny obraz na płótnie przedstawiający siedmiu aniołów został namalowany w 1701 roku przez Giuseppe Felicego z Trapani i znajduje się w kościele św. Pawła w Alcamo. Warto przypomnieć wreszcie obraz na płótnie, dzieło nieznanego siedemnastowiecznego autora, przedstawiający siedmiu archaniołów, znajdujący się w kościele jezuitów w Caltagirone.

Postaci siedmiu archaniołów umieszczane były ponadto w innych świętych scenach, jak na przykład na płótnie Odwiedziny Maryi u św. Elżbiety (olej na płótnie o wymiarach 352 na 256 centymetrów), namalowanym przez Pietra D’Asaro w roku 1622, przechowywanym w Muzeum Diecezjalnym w Palermo. Jednym z wariantów tego tematu jest przedstawienie czterech archaniołów (Uriela, Michała, Gabriela i Rafała). Spośród ukazujących ich obrazów warto przypomnieć malowidło przypisywane Gasparemu Bazzano (XVI–XVII wiek) z kościoła Santa Maria delle Grazie w miejscowości Polizzi Generosa. Czterej archaniołowie obecni byli również na mozaikach kaplicy Palatyńskiej w Palermo z 1143 roku, a także na mozaikach katedr w Monreale, Cefalù i innych.

Siedemnastowieczny malarz z Palermo, Michele Ragolia, bardzo aktywny w okolicach Neapolu, namalował obraz (o wymiarach 246 na 146 centymetrów) przedstawiający siedmiu archaniołów, przechowywany w dawnym zakonie św. Klary w miejscowości Solofra.

Wydaje się, że wzywanie siedmiu duchów niebieskich jest uzasadnione, lecz dla ostrożności, a także z poszanowania dla oficjalnej nauki Kościoła, słusznym będzie wymienianie tylko trzech imion aniołów biblijnych – Michała, Gabriela i Rafała.

2 Cytaty biblijne za: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia, w przekładzie z języków oryginalnych, wyd. V, Poznań 2000.

3 Cassaro, dziś Corso Vittorio Emanuele − najstarsza ulica w Palermo.

4 Opactwo San Martino delle Scale – opactwo w prowincji Palermo na Sycylii, należące do zakonu benedyktyńskiego.Rozdział 1

Niezwykła i burzliwa historia
kultu siedmiu aniołów

W starotestamentowej Księdze Tobiasza (12, 15) trafiamy na nieoczekiwane słowa tajemniczego towarzysza młodego bohatera: „Ja jestem Rafał, jeden z siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański”.

Na podstawie tej deklaracji można więc wnioskować, że w niebie trwa w chwale siedmiu duchów, stojących dniem i nocą przed obliczem Boga, by głosić Mu wieczną cześć i z nieustannym dziękczynieniem wielbić Jego doskonałość, zanurzonych w boskim świetle i bardziej uprzywilejowanych od innych duchów niebieskich. Można zatem założyć, że osobiście są oni posyłani do wypełniania zadań dotyczących rodzaju ludzkiego jedynie w rzadkich wypadkach, gdy mają do zrealizowania szczególne, tajemnicze misje, którymi zajmują się sami lub poprzez duchy anielskie im podległe.

Kiedy Bóg ogłosił nieskończonej rzeszy niebieskich zastępów anielskich decyzję o swoim wcieleniu, aniołowie byli zaszokowani. Tylko siedmiu duchów stojących w gotowości poparło Boga otwarcie, bez dyskusji, wyraźnie, a dzięki swojej wytrwałości zasłużyli po raz kolejny na miano wiernych aniołów. Oni dzięki swej wierności zostali utwierdzeni w łasce Bożej i zasłużyli na to, że jako pierwsi zanurzą się w niezmierzoną zbawczą miłość Najwyższego.

W niniejszej książce, opisującej historię angelologii katolickiej, staramy się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w przeszłości z powodów, które po części wciąż są jeszcze niejasne, opowiadano się przeciwko uznaniu kultu siedmiu archaniołów, a w wielu wypadkach, by uniknąć problemów doktrynalnych i liturgicznych, był on wręcz uniemożliwiany.

Omawiana kwestia jest bardzo istotna, ponieważ niektórzy badacze Pisma Świętego podali w wątpliwość ich istnienie, twierdząc, że to, co zostało ujawnione przez św. Rafała w Księdze Tobiasza, jest jedynie alternatywnym sposobem przedstawienia siedmiu darów Ducha Świętego, opisanych u Izajasza (11, 1–2): „I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej”.

Dawniej niektórzy spośród najbardziej zapalczywych teologów utożsamiali tych siedem duchów z Duchem Świętym, Trzecią Osobą Trójcy Świętej. Inni z kolei, jak ojciec Alcazar, wierzyli, że mowa jest o siedmiu cnotach. Jednak podobne interpretacje, ze względu na stałość doktryny, nie zyskały większego uznania, jako że nie mamy wątpliwości, że gdy w Biblii to samo wyrażenie powtarza się w wielu miejscach, musi być traktowane jako pewne. Ponadto działania, jakie podejmują owe duchy, nie odpowiadają cnotom i darom (na przykład zadanie karania czy bycia stróżem duszy). Zauważono także, że o ile stwierdzenie, iż tekst biblijny odnosi się do siedmiu aniołów, jest arbitralne, o tyle jest takie również uznanie, że mówi on o siedmiu dniach, siedmiu cnotach i siedmiu darach; mogłoby to dać początek wielorakiej alegorii, która prowadziłaby do absurdu.

Lektura omawianego fragmentu Pisma Świętego nie może prowadzić interpretatora nigdzie indziej, jak tylko w stronę siedmiu aniołów, wyższych nad inne. Jeszcze głębiej dociekając, czytelnik może z łatwością przekonać się, że również w innych częściach Biblii znajdujemy bardziej lub mniej wyraźne odniesienia do owego siedmiorakiego zgromadzenia archanielskiego lub do odpowiadającej mu tajemniczej liczby, która wydaje się właśnie z nim związana. W Księdze Ezechiela (9, 1–11), która mówi o ukaraniu Jerozolimy, znajdujemy na przykład dziwny fragment dotyczący pojawienia się siedmiu aniołów Bożych:

Potem donośnie, tak że ja słyszałem, wołał On: „Zbliżcie się, straże miasta, każdy z niszczycielską bronią w ręku!”. I oto przybyło sześciu mężów drogą od górnej bramy, położonej po stronie północy, każdy z niszczycielską bronią w ręku. Wśród nich znajdował się pewien mąż, odziany w lnianą szatę, z kałamarzem pisarskim u boku. Weszli i zatrzymali się przed ołtarzem z brązu. A chwała Boga Izraela uniosła się znad cherubów, na których się znajdowała, do progu świątyni. Następnie zawoławszy męża odzianego w szatę lnianą, który miał kałamarz u boku, Pan rzekł do niego: „Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy, i nakreśl ten znak TAW na czołach mężów, którzy wzdychają i biadają nad wszystkimi obrzydliwościami w niej popełnianymi”. Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: „Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! Starców, młodzieńców, panny, niemowlęta i kobiety wybijcie do szczętu! Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak. Zacznijcie od mojej świątyni!”. I tak zaczęli od owych starców, którzy stali przed świątynią. Następnie rzekł do nich: „Zbezcześćcie również świątynię, dziedzińce napełnijcie trupami!”. Wyszli oni i zabijali w mieście.

A podczas gdy oni zabijali, ja pozostałem sam, upadłem na twarz i tak wołałem: „Ach, Panie Boże! Czy chcesz wyniszczyć całą Resztę Izraela, dając upust swemu gniewowi przeciw Jerozolimie?”. Rzekł do mnie: „Nieprawość pokolenia Izraela i Judy jest wielka, niezmierna; kraj jest pełen krwi, a miasto pełne przewrotności. Mówią bowiem: «Pan opuścił ten kraj, Pan nie widzi». A więc także i moje oko nie okaże litości ani współczucia. Odpowiedzialność za ich postępowanie składam na ich głowy”. I oto ów mąż, odziany w lnianą szatę, z kałamarzem pisarskim u boku, oznajmił: „Uczyniłem, jak mi rozkazałeś”.

Z kolei w Księdze Zachariasza znajduje się wyraźne potwierdzenie, czym jest owych siedem duchów. W trzecim rozdziale czytamy:

Tak mówi Pan Zastępów: Jeżeli wytrwasz na moich drogach, jeżeli wiernie będziesz Mi służył, uczynię cię przełożonym mojego domu i opiekunem moich przedsionków i zaliczę cię w poczet tych, którzy tutaj stoją. Arcykapłanie Jozue, słuchaj, ty i twoi towarzysze, którzy są twoimi doradcami, gdyż przez tych mężów spełni się cudowna obietnica, albowiem ześlę sługę mego – Odrośl. Oto bowiem kamień, który kładę przed Jozuem; na jednym kamieniu jest siedem oczu, Ja sam na nim wyrzeźbię napis i w jednym dniu zgładzę winę tego kraju – wyrocznia Pana Zastępów. W owym dniu – wyrocznia Pana Zastępów – będziecie się wzajemnie zapraszać, w cieniu winorośli i figowców (Za 3, 6–10).

W rozdziale 4 potwierdzone jest jeszcze wyraźniej:

Anioł, który mówił do mnie, zbudził mnie znowu, jak budzi się kogoś śpiącego. I zapytał mnie: „Co widzisz?”. Odpowiedziałem: „Widzę świecznik cały ze złota i u jego szczytu czarę podtrzymującą siedem lamp” (Za 4, 1–2).

Te siedem lamp „to oczy Pana, które przypatrują się całej ziemi” (Za 4, 10).

O siedmiu lampach mowa jest ponadto w Księdze Wyjścia (25, 37–39):

I uczynisz dla niego siedem lamp, i ustawisz jego lampy w ten sposób, ażeby oświecały tę stronę, która jest przed nim. Szczypce też i naczynia do knotów uczynisz ze szczerego złota. Z talentu szczerego złota należy wykonać świecznik i wszystkie przybory należące do niego.

Również w Księdze Estery (1, 14) niektórzy znajdują dalekie echo owych siedmiu duchów; czytamy tam:

A rozkazał przywołać do siebie Karszenę, Szetara, Armatę, Tarszisza, Meresa, Mersenę, Memukana, siedmiu książąt perskich i medyjskich, którzy byli zaufanymi króla i zajmowali w królestwie pierwsze miejsca.

Fragment Księgi Jozuego, w którym opisany jest upadek Jerycha, można interpretować jako zapowiedź działania siedmiu aniołów w Apokalipsie św. Jana:

Gdy Jozue przebywał blisko Jerycha, podniósł oczy i ujrzał przed sobą męża z mieczem dobytym w ręku. Jozue podszedł do niego i rzekł: „Czy jesteś po naszej stronie, czy też po stronie naszych wrogów?”. A on odpowiedział: „Nie, gdyż jestem wodzem zastępów Pańskich i właśnie przybyłem”. Wtedy Jozue upadł twarzą na ziemię, oddał mu pokłon i rzekł do niego: „Co rozkazuje mój pan swemu słudze?”. Na to rzekł wódz zastępów Pańskich do Jozuego: „Zdejm obuwie z nóg twoich, albowiem miejsce, na którym stoisz, jest święte”. I Jozue tak uczynił (Joz 5, 13–15).

Jerycho było silnie umocnione i zamknięte przed Izraelitami. Nikt nie wychodził ani nie wchodził. I rzekł Pan do Jozuego: „Spójrz, Ja daję w twoje ręce Jerycho wraz z jego królem i dzielnymi wojownikami. Wy wszyscy, uzbrojeni mężowie, będziecie okrążali miasto codziennie jeden raz. Uczynisz tak przez sześć dni. Siedmiu kapłanów niech niesie przed Arką siedem trąb z rogów baranich. Siódmego dnia okrążycie miasto siedmiokrotnie, a kapłani zagrają na trąbach. Gdy więc zabrzmi przeciągle róg barani i usłyszycie głos trąby, niech cały lud wzniesie gromki okrzyk wojenny, a mur miasta rozpadnie się na miejscu i lud wkroczy, każdy wprost przed siebie” (Joz 6, 1–5).

Obraz zdaje się przywoływać fragment Apokalipsy zapowiadający rozdarcie zasłony Jerycha z powodu grzechów rodzaju ludzkiego, które mnożą się na świecie, oraz mające później nastąpić odnowienia poprzez działanie archaniołów królestwa Bożego. Właśnie w Apokalipsie św. Jana przywołanych jest wiele spośród wspomnianych wcześniej symboli: siedem lamp, siedem oczu, siedmiu aniołów, a także siedem gwiazd. Już w początkowym pozdrowieniu zauważa się tajemnicze podobieństwo, które wydaje się łączyć dwunasty rozdział Księgi Tobiasza i pierwszy Apokalipsy (1, 4–5):

Łaska wam i pokój od Tego, Który jest i Który był, i Który przychodzi, i od siedmiu Duchów, które są przed Jego tronem, i od Jezusa Chrystusa, Świadka Wiernego, Pierworodnego umarłych i Władcy królów ziemi (por. Tb 12, 15).

W rozdziale czwartym ponadto pojawia się obraz siedmiu lamp, które odnoszą się niewątpliwie do cytatu z Księgi Zachariasza:

A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, które są siedmiu Duchami Boga (Ap 4, 5; por. Za 3).

I ujrzałem między tronem z czterema Istotami żyjącymi a kręgiem Starców stojącego Baranka, jakby zabitego, a miał siedem rogów i siedmioro oczu, którymi jest siedem Duchów Boga wysłanych na całą ziemię (Ap 5, 6; por. Za 4).

Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: