Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Sztuka uwodzenia - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
28 września 2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Sztuka uwodzenia - ebook

Wdzięk osobisty, dar perswazji, umiejętność kreowania iluzji - to tylko niektóre cechy typowego uwodziciela, osoby, która posiada zdolność manipulowania ludźmi, a jednocześnie sprawiania im przyjemności. Opanowana do perfekcji sztuka uwodzenia staje się niebezpośrednią, subtelną formą władzy, a zarazem potężną bronią, która - jak pokazuje historia - często prowadziła do upadku imperiów, wygrywania wyborów, zniewolenia wielkich umysłów.

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8015-533-6
Rozmiar pliku: 1,5 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

PODZIĘKOWANIA

PODZIĘKOWANIA

Przede wszystkim chciałbym podziękować Annie Biller za ogromny wkład w tę książkę: wyszukiwanie informacji, dyskusje, nieocenioną pomoc przy redagowaniu tekstu i wreszcie, nie na ostatnim miejscu, za jej biegłość w sztuce uwodzenia, której szczęśliwą ofiarą nieraz padałem.

Dziękuję mojej matce Laurette za wytrwałe wspieranie mnie w tej pracy i za to, że jest moim najbardziej oddanym czytelnikiem.

Dziękuję Catherine Leuzon, która przed niewielu laty wprowadzała mnie w świat Niebezpiecznych związków.

Dziękuję Davidowi Frankelowi za fachowe opracowanie redakcyjne i niezwykle cenne uwagi; Molly Stern z wydawnictwa Viking Penguin za sprawowanie pieczy nad książką i nadanie jej ostatecznego kształtu; pani Radha Pancham za wkład organizacyjny i okazaną cierpliwość; Brettowi Kelly’emu za popychanie sprawy do przodu.

Z bólem serca oddaję należne mojemu kotu Borisowi, który przez trzynaście lat, stale zaniedbywany, przyglądał się z boku mej pracy. Jego następca Brutus okazał się równie wartościową muzą.

Na koniec pragnę złożyć hołd memu ojcu. Nie sposób wyrazić słowami, jak wielką był dla mnie inspiracją i jak bardzo mi go dziś brakuje.WSTĘP

WSTĘP

Każdego dnia ktoś próbuje na nas wpłynąć, ktoś mówi nam, co mamy robić, i każdego dnia ignorujemy te starania, opierając się perswazji. Bywają wszakże w naszym życiu chwile, gdy zachowujemy się odmiennie – wtedy, gdy jesteśmy zakochani. Jakby rzucono na nas urok. Zazwyczaj nasz umysł koncentruje się na naszych własnych sprawach; teraz jest przepełniony myślami o ukochanej osobie. Poddajemy się emocjom, tracimy zdolność rozumowania, popełniamy głupstwa, które w innym wypadku nigdy by się nam nie przytrafiły. Jeśli potrwa to dostatecznie długo, pękają nasze wewnętrzne mury obronne, zdajemy się na łaskę wybranej osoby i własnych pragnień.

Miłość wymaga znacznie większego geniuszu niż przewodzenie wojskom.

Ninon de I’Enclos

Zdobędziesz każdą kobietę,
na jaką czujesz chrapkę,
tylko umiej, gdzie należy,
zręcznie zastawić pułapkę.

Ta, co ci się poddać nie chce,
ręczę, że by się poddała, ręczę,
że miłością pała,
tylko… nie jest dosyć śmiała.

Miłość zakazana nęci
równie mężów, jak dziewice.
Mąż ukrywa swoje żądze,
lecz dziewice zdradza lice.

Jeślibyśmy pierwsze kroki
czynić zaprzestali, toby
u stóp naszych niewiast roje
znalazły się tejże doby…

Owidiusz: Sztuka kochania
(przeł. Julian Ejsmond)

Uwodziciel to ktoś, kto rozumie moc sprawczą tych chwil kapitulacji. Wie, co się dzieje z ludźmi zakochanymi, bada psychologiczne aspekty tego procesu: co pobudza wyobraźnię, jakie zaklęcia są skuteczne. Instynktownie i dzięki praktyce osiąga mistrzostwo w sztuce rozkochiwania w sobie innych. Wszyscy wielcy uwodziciele wiedzą, że o wiele korzystniej jest wywołać miłość niż fizyczne pożądanie. Psychika zakochanego jest chwiejna i pełna emocji, łatwo go zwieść na manowce (łacińskie słowo, od którego pochodzi angielskie seduction – uwodzenie, oznacza właśnie: sprowadzić z właściwej drogi).

Nad kimś, kto tylko pożąda, trudniej zapanować, a gdy jego żądza zostanie zaspokojona, może łatwo porzucić jej obiekt. Uwodziciele nie żałują czasu na roztaczanie czaru i splatanie miłosnych więzów, kiedy więc przychodzi do seksu, ofiara wpada tylko w jeszcze większą zależność. Czy chodzi o sprawy płci, życie społeczne, czy politykę, chcąc uwieść ofiarę, trzeba ją oczarować i rozkochać. Ten, kto kocha – poddaje się.

Połączenie tych dwóch elementów, oczarowania i oddania się, jest zatem dla miłości sprawą zasadniczą (…). Oddanie spowodowane jest przez oczarowanie.

José Ortega y Gasset: Szkice o miłości
(przeł. Krzysztof Kamyszew)

Nie ma sensu przeciwstawiać się pokusie uwodzenia, wmawiać sobie, że cię to nie interesuje, że jest to postępowanie brzydkie i niegodziwe. Im usilniej odrzucasz uwodzenie – jako samą ideę, jako drogę do dominacji nad ludźmi – tym bardziej cię fascynuje. Z prostej przyczyny: większość z nas poznała już smak władzy, jaką mamy nad zakochaną w nas osobą. Cokolwiek zrobimy czy powiemy, działa na nią pozytywnie. Możemy sobie nie w pełni uświadamiać, jak to osiągnęliśmy, ale poczucie siły jest odurzające. Daje nam pewność siebie, a co za tym idzie, jeszcze większą moc uwodzenia. Można tego doświadczyć także w pracy lub innej sytuacji społecznej – gdy mamy dobry nastrój, ludzie lepiej na nas reagują, są pod naszym urokiem. Te momenty siły przemijają, ale z wielką intensywnością drążą naszą pamięć. Chcemy, by wróciły. Nie sposób się oprzeć temu syreniemu głosowi, bo nie można się oprzeć pragnieniu władzy, a we współczesnym świecie nic nie daje nam takiej władzy nad ludźmi jak umiejętność uwodzenia.

Co jest dobre? – Wszystko, co uczucie mocy, wolę mocy, moc samą w człowieku podnosi. Co jest złe? – Wszystko, co ze słabości pochodzi. Co jest szczęściem? – Uczucie, że moc rośnie, że przezwycięża opór.

Fryderyk Nietzsche: Antychryst. Próba krytyki chrześcijaństwa
(przeł. Leopold Staff)

Aby zdobyć tę władzę, nie musisz radykalnie zmieniać charakteru ani ulepszać swojej powierzchowności. Uwodzenie to gra, w której decyduje psychologia, a nie uroda, i mistrzostwo leży w zasięgu każdego z nas. Wszystko, czego potrzebujesz, to spojrzeć na świat z innego punktu widzenia: oczami uwodziciela.

Uwodziciel nie skupia się na sobie. Patrzy przed siebie, a nie do środka. Kiedy spotyka kogoś nowego, jego pierwszym odruchem jest przeniknięcie do wnętrza tej osoby, spojrzenie na świat jej oczami. Zaabsorbowanie sobą świadczy o niepewności i tylko przeszkadza w uwodzeniu. Każdy z nas pod pewnymi względami czuje się niepewnie, ale uwodziciel potrafi zapanować nad swymi słabościami, zagłuszając zwątpienie wzmożoną uwagą okazywaną otoczeniu. Roztacza wokół siebie aurę optymizmu i pogody – każdy lubi takie towarzystwo. Wchodząc w cudzą skórę, wyobrażając sobie cudzy sposób odbioru rzeczywistości, uwodziciel zdobywa cenną informację: dowiaduje się, co może daną osobę poruszyć, jak można pozbawić ją zdolności racjonalnego myślenia i wprowadzić w pułapkę. Uwodziciel stara się dostarczać ludziom satysfakcji. W dzieciństwie poświęcaliśmy większość czasu na zabawę i przyjemności. Jako dorośli często miewamy poczucie, że codzienne obowiązki odcięły nam dostęp do tego raju. Uwodziciel wie, że ludzie pragną przyjemności – partnerzy i przyjaciele nigdy nie zaspokajają w pełni tej potrzeby, nie sposób jej także zaspokoić samodzielnie. Nie potrafimy się więc oprzeć komuś, kto wchodzi w nasze życie z obietnicą romantycznej przygody.

Dla uwodziciela całe życie jest teatrem, a każdy człowiek aktorem. Większość ludzi obsadzono w podrzędnych rolach, w których czują się nieszczęśliwi. Uwodziciel natomiast potrafi zagrać każdą z wielu ról. Gra sprawia mu przyjemność. Ta swoboda, elastyczność ciała i ducha czynią go szczególnie pociągającym. Książka ta ma uzbroić cię w umiejętność przekonywania i oczarowywania, dzięki której ludzie z twojego otoczenia stopniowo utracą zdolność do opierania się twojej woli, nie zdając sobie sprawy, jak i dlaczego to się stało.

To, czego dokonywa się z miłości, dzieje się zawsze poza dobrem i złem.

Fryderyk Nietzsche: Poza dobrem i złem
(przeł. Stanisław Wyrzykowski)

W procesie uwodzenia ważne są dwa elementy: po pierwsze – ty i twoje atrakcyjne cechy, po drugie – twoja ofiara i działania, które przełamią jej obronę, doprowadzając do kapitulacji. Są równie ważne. Jeśli wdasz się w rozgrywkę, nie przywiązując wagi do tych stron swojego charakteru, które są dla ludzi pociągające, będziesz odbierany jako prymitywny donżuan, oślizgły i podstępny. Jeśli zaś zawierzysz swemu osobistemu urokowi, nie zwracając uwagi na cechy drugiej osoby, to narobisz fatalnych błędów i nie wykorzystasz dobrze swego potencjału.

Co za tym idzie, książka składa się z dwóch części. W pierwszej z nich opisuję dziewięć typów uwodzicieli. Jej uważna lektura pomoże ci odkryć u siebie wrodzone uwodzicielskie cechy charakteru – podstawowy budulec sukcesu. W drugiej prezentuję dwadzieścia cztery strategie i manewry, które pomogą ci roztaczać czar i przełamywać opór, dodadzą twojej sztuce uwodzenia impetu i siły, rzucą twoją ofiarę na kolana.

Jeżeli ktoś z was, Rzymianie,
nie wie, co miłości sztuka
dokazać jest dzisiaj w stanie,
niech w tej książce wiedzy szuka.

Niechaj uważnie odczyta
utworu tego stronice,
a potem niechaj stosuje
przepisy moje w praktyce.

Sztuką jest kierować okręt
przez oceanu otchłanie.
Sztuką – jazda na rydwanie.
Sztuką jest też miłowanie…

Owidiusz: Sztuka kochania
(przeł. Julian Ejsmond)

Czytaj te stronice z otwartym umysłem, pozwól myślom płynąć swobodnie, nie odrzucaj z góry żadnych pomysłów. Przekonasz się, że to wciąga. Stopniowo złapiesz bakcyla i zaczniesz postrzegać wszystko wokół, także swój sposób myślenia i swój ogląd rzeczywistości, jako część procesu uwodzenia.

Źródłem cnót jest najczęściej chęć uwiedzenia bliźnich.

Natalie BarnetW każdym z nas jest coś atrakcyjnego – coś, co mogłoby przyciągać ludzi i oddawać ich w naszą niewolę. Mało kto jednak jest świadomy swojego wewnętrznego potencjału. Osobistą atrakcyjność widzimy raczej jako niemal mistyczną właściwość, z którą na świat przychodzą nieliczni, a pozostali mogą o niej tylko marzyć. A wystarczy przecież, byśmy zrozumieli, jakie nasze naturalne cechy są dla innych pociągające, i rozwinęli w sobie te drzemiące dotąd możliwości.

Skuteczne uwodzenie rzadko zaczyna się od oczywistego manewru czy zagrania strategicznego. To wzbudziłoby podejrzenia. Powinno zaczynać się od twoich cech osobistych, twojej umiejętności emanowania czymś, co jest dla innych atrakcyjne, co mimo woli wzbudza w nich emocje. Zahipnotyzowane twoją uwodzicielską osobowością ofiary nie zauważą późniejszych manipulacji. Zdezorientowanie ich i uwiedzenie będzie dziecinnie łatwe.

Istnieje dziewięć typów uwodzicieli. Każdy z nich ma szczególne cechy charakteru, głęboko zakorzenione i stwarzające uwodzicielską presję. Syreny dysponują obfitością energii erotycznej i umieją z niej robić użytek. Rozpustnicy gorliwie adorują płeć przeciwną i zarażają swymi żądzami ofiary. Idealni Kochankowie odwołują się w romansach do swej wyjątkowej wrażliwości estetycznej. Dandysi lubią grać własnym wizerunkiem, stwarzając uderzającą, niedookreśloną płciowo pokusę. Duże Dzieci są spontaniczne i otwarte. Kokietki wystarczają same sobie, promieniując fascynującym chłodem. Czarodzieje chcą dostarczać przyjemności i wiedzą, jak to robić – są duszą towarzystwa. Charyzmatycy odznaczają się niepodważalną wiarą w siebie. Gwiazdy są eteryczne, otoczone tajemnicą.

Kolejne rozdziały tej części książki zabiorą cię w podróż do wnętrza każdego z tych typów. Co najmniej jeden z nich potrąci w tobie jakąś strunę – rozpoznasz w nim jakiś fragment siebie. Ten właśnie rozdział będzie dla ciebie kluczem do wzmocnienia swej siły przyciągającej.

Dziewięć typów uwodzicieli opisuję tylko w ogólnym zarysie. Dopiero wgryzając się w jeden z nich i rozwijając w sobie jego cechy, zaczniesz stawać się prawdziwym uwodzicielem, dysponującym niezmierzoną władzą nad ludźmi.SYRENA

Niejednemu mężczyźnie w głębi duszy ciąży jego społeczna rola – musi być zawsze odpowiedzialny, racjonalny i opanowany. Kobieta Syrena to jego niedościgłe marzenie, ponieważ oferuje całkowitą wolność od życiowych ograniczeń. W jej obecności, zawsze intensywnej i przesyconej seksem, czuje się przeniesiony do świata czystej przyjemności. Syrena jest niebezpieczna. W pogoni za nią mężczyzna łatwo traci kontrolę nad własnym postępowaniem, czego w gruncie rzeczy pragnie. Siłą Syreny jest iluzja. Kusi swoją szczególną powierzchownością i sposobem bycia. W świecie, w którym większość kobiet nie ma dość odwagi, by wytworzyć taki obraz własnej osoby, potrafi zapanować nad libido mężczyzny, ukazując mu się jako ucieleśnienie jego marzeń.

Klucz do charakteru

Syrena to najdawniejszy typ uwodzicielki. Jej prototypem jest bogini Afrodyta – w naturze Syreny zawsze tkwi coś mitycznego – ale nie sądź, że to już melodia przeszłości, legenda czy historia: Syrena uosabia odwieczne męskie marzenie o seksownej, pewnej siebie i pełnej temperamentu kobiecie, obiecującej nieskończoną rozkosz i odrobinę niebezpieczeństwa. We współczesnym świecie ta fantazja działa na męską psychikę jeszcze silniej, gdyż rzeczywistość bardziej niż kiedykolwiek sprzyja tłumieniu agresywnych instynktów: wszystko wokół jest pewne i bezpieczne, mniej niż kiedyś mamy okazji do ryzykownych przygód. W przeszłości mężczyzna mógł na różne sposoby dawać ujście tym instynktom – na wojnie, na dalekich morzach, w intrygach politycznych. Jeśli idzie o seks, kurtyzany i kochanki stanowiły nieomal instytucję społeczną, dawały okazję do podniecających łowów i oferowały różnorodność, za którą tęsknił. Bez tych dróg odpływu instynkty fermentują w jego wnętrzu, a tłumione, burzą się jeszcze bardziej. Bywa, że solidny zdawałoby się mężczyzna zaczyna zachowywać się zupełnie irracjonalnie, w najmniej odpowiednim momencie wdaje się w miłosne awantury tylko po to, żeby doznać dreszczu emocji i ryzyka. Irracjonalność to cecha wybitnie uwodzicielska, bardziej nawet u mężczyzn, po których zawsze spodziewamy się rozsądku.

Jej czar był nieodparty. Pociągała mężczyzn powierzchownością i sposobem mówienia, a także niepospolitą siłą charakteru, którą dało się czuć w każdym jej słowie i postępku. Każdy, kto się z nią zetknął, musiał poddać się urokowi. Rozkoszą było choćby tylko słuchać brzmienia jej głosu, na którym potrafiła grać niczym na wielostrunowym instrumencie.

Plutarch: Twórcy Rzymu

Jeśli to jest właśnie twój wybrany styl uwodzenia, to wiedz, że jest najpotężniejszym ze wszystkich. Syrena działa na najbardziej elementarne męskie emocje i jeśli prawidłowo gra swoją rolę, to może zamienić statecznego, odpowiedzialnego mężczyznę w dziecinnie zachowującego się niewolnika.

Po pierwsze i najważniejsze Syrena musi wyróżniać się wśród innych kobiet. Z natury jest czymś rzadkim, mitycznym, jedynym w całej grupie; jest także cenną nagrodą, którą trzeba wydrzeć innym mężczyznom. Najwięcej ma tu do powiedzenia powierzchowność, gdyż Syrena to przede wszystkim pielęgnowany w myślach obraz. Kobiecość i seksowność, nawet bliskie karykatury, szybko cię wyróżnią, gdyż większość kobiet nie ma odwagi prezentować się w taki sposób.

Oślepia nas kobieca powierzchowność.
Złoto i drogie kamienie: tak niewiele dostrzegamy
Z samej kobiety. A gdzie (mógłbyś spytać)
Wśród tego wszystkiego
Znaleźć przedmiot naszego pożądania? Oczom kłamie
Piękna maska miłości.

Owidiusz: Lekarstwa na miłość

Najpierw spotkasz Syreny; które czarują wszystkich, co do nich przychodzą (…). bo go Syreny uwiodą swą dzwonną pieśnią. Siedzą na łące, a na wybrzeżu pełno jest kości tych, co słuchali ich głosu, pełno butwiejących skór.

KIRKE DO ODYSEUSZA
Homer: Odyseja, Pieśń Dwunasta
(przeł. Jan Parandowski)

Kiedy już Syrena wyróżni się z tłumu, potrzebuje jeszcze dwóch decydujących cech: musi rozbudzać w mężczyznach takie pożądanie, by w pogoni za nią tracili kontrolę nad własnym postępowaniem, i musi dawać im smak ryzyka. Niebezpieczeństwo jest, o dziwo, uwodzicielskie. Rozbudzić pożądanie jest względnie łatwo: w zupełności wystarczy seksowny wygląd. Nie możesz jednak wyglądać na kobietę łatwą, gdyż dla takiej mężczyzna szybko traci zainteresowanie. Powinnaś być tajemnicza i niedostępna – obraz z marzeń przeniesiony w życie. To go pobudzi do zawziętych szturmów, a im dłużej będzie walczył o twoje względy, tym mocniej będzie przeświadczony, że inicjatywa wyszła od niego.

Niebezpieczeństwo łatwo jest zasugerować. Wzmocni to twoje cechy Syreny. Tego typu kobiety są całkowicie irracjonalne, co silnie pociąga mężczyzn znużonych własnym rozsądkiem. Odrobina lęku się przyda: zapewni ci respekt i utrzyma mężczyznę na dystans, nie pozwalając mu zbliżyć się na tyle, by przejrzał twoją grę. Wzbudzaj w nim ten lęk, gwałtownie zmieniając nastroje, wytrącając go z równowagi, od czasu do czasu płosząc go kapryśnym zachowaniem.

Dla kandydatki na Syrenę najważniejszą sprawą jest zawsze zmysłowość, jej główny instrument władzy. Cechy fizyczne – zapach, kobiecość podkreślana makijażem i wyrafinowanymi lub prowokującymi strojami – działają na mężczyznę silniej, ponieważ nie niosą żadnego znaczenia. Są to bodźce bezpośrednie, omijające procesy myślowe, które działają jak przynęta na zwierzynę lub płachta na byka. Nie należy mylić „syreniego” wyglądu z urodą fizyczną, w szczególności urodą twarzy. Piękna twarz nie czyni Syreny, przeciwnie – stwarza zbyt wielki dystans i chłód. Syrena musi prowokować pożądanie, a najlepszym sposobem, by to osiągnąć, jest stwarzanie ogólnego wrażenia, równie kuszącego, co oszałamiającego. To nie jest kwestia określonej cechy, lecz całej ich kombinacji.

Głos. To naturalnie walor podstawowy, bo przecież, jak mówi mit, właśnie głos Syren miał nieodpartą moc przyciągającą mężczyzn. Syrena musi mieć ujmujący głos o erotycznym odcieniu, raczej sugerowanym niż wyraźnie czytelnym. Nigdy nie mówi pospiesznie, agresywnie, na wysokich tonach, lecz spokojnie i nawet ospale, jakby jeszcze nie do końca się przebudziła i nie wstała z łóżka.

Ciało i strój. O ile głos Syreny ma kołysać, o tyle ciało i jego ozdoby mają olśniewać. Właśnie za pomocą ubioru Syrena kreuje się na boginię.

Sprawa zasadnicza: wszystko musi być wspaniałe, ale tak zharmonizowane, aby żaden pojedynczy element nie skupiał na sobie uwagi. Twoja powierzchowność ma być wyzywająca, ma być fantazją wcieloną w życie. Ma oszałamiać i rzucać czar. Strój może służyć Syrenie do podkreślania seksualności, niekiedy otwartego, ale częściej subtelnego i niejednoznacznego – inaczej manipulacja byłaby zbyt jawna. Odsłaniać ciało należy więc z umiarem, tylko niektóre części, ale za to te najbardziej ekscytujące i pobudzające wyobraźnię.

Ruchy i postawa. Syrena porusza się niespiesznie i z wdziękiem. Odpowiednie dla niej ruchy, gesty i wyrazy twarzy korespondują z głosem: powinny sugerować coś podniecającego, rozpalać pożądanie, ale unikać oczywistości. Musisz roztaczać atmosferę rozmarzenia, nieustającej miłości i rozkoszy. W twojej postawie musi być coś dwuznacznego, paradoksalne połączenie erotyzmu i niewinności.

Gdy jedna część ciebie wydaje się zionąć seksem, inna pozostaje nieśmiała i naiwna, jakbyś nie była. nawet w stanie pojąć, jakie wrażenie robisz na ludziach.

SYMBOL: Woda

Pieśń Syreny jest płynna i kusząca, a ona sama – zmienna i nieuchwytna. Niczym morze Syrena wabi obietnicą przygód i rozkoszy. Zapominając o przeszłości i przyszłości, mężczyzna podąża za nią daleko od brzegu i ginie w falach.ROZPUSTNIK

Kobieta prawie nigdy nie czuje się dostatecznie pożądana i doceniona. Oczekuje uwagi i zaangażowania, a mężczyzna zbyt często bywa zdystansowany i niewrażliwy. Rozpustnik to postać z najśmielszych kobiecych marzeń – kiedy pragnie kobiety, choćby nie trwało to długo, pójdzie dla niej na koniec świata. Może kłamać, zdradzać, robić świństwa, ale to tylko dodaje mu uroku. Inaczej niż zwykły, zrównoważony mężczyzna, Rozpustnik jest rozkosznie niepohamowany w miłości. Jego reputacja stwarza dodatkową pokusę: skoro tyle kobiet mu uległo, to coś w nim musi być. Kobiety mają słabość do słów, a Rozpustnik jest mistrzem uwodzicielskiej mowy. Rozbudza skrywane kobiece marzenia, umiejętnie łącząc obietnicę rozkoszy z dreszczem niebezpieczeństwa.

Klucz do charakteru

Na pierwszy rzut oka wydaje się dziwne, że kobietę może pociągać mężczyzna w oczywisty sposób nieuczciwy i nielojalny, zupełnie niezainteresowany małżeństwem. A jednak w całej historii świata i we wszystkich kulturach ten typ robił zawsze swoje. Rozpustnik oferuje coś, na co społeczeństwo zwykle kobiecie nie pozwala: czystą przyjemność i podniecające igranie z niebezpieczeństwem. Kobieta bywa znużona odgrywaniem swej tradycyjnej roli społecznej. Oczekuje się od niej łagodzenia i cywilizowania konfliktów, rzekomo pragnie ona od mężczyzny zaangażowania i wierności na całe życie. Lecz małżeństwo czy trwały związek często nie oznacza dla niej romantycznej miłości i oddania, lecz rutynę dnia codziennego i obojętność partnera. Marzy więc w skrytości o spotkaniu mężczyzny, który oddałby się jej duszą i ciałem, który żyłby tylko dla niej, choćby przez krótką chwilę.

Aby grać rolę Rozpustnika, musisz przede wszystkim wyzbyć się zahamowań, umieć wciągnąć kobietę w czysto zmysłową chwilę zapomnienia, kiedy przeszłość i przyszłość tracą znaczenie. Silne pożądanie działa na nią oszałamiająco, podobnie jak fizyczna powierzchowność Syreny na mężczyznę. Może się opierać, może dostrzegać twoją nieszczerość lub wyrachowanie. Jeśli jednak poczuje, że pochłania całą twoją uwagę, że gotów jesteś dla niej na wszystko, to przestanie dostrzegać cokolwiek innego albo znajdzie sposób, by wybaczyć ci grzechy. Sprawa kluczowa: nie okazuj wahania, odrzucaj wszelkie przeszkody, pokazuj, że całkiem straciłeś głowę. Nie bój się utraty jej zaufania: jak długo korzysz się przed jej urokiem, nie pomyśli nawet o konsekwencjach.

Na czym polega siła uwodzicielska donżuana? Jest to siła pożądania, siła zmysłowego pożądania. W każdej kobiecie pożąda on całej kobiecości i na tym polega zmysłowo idealizująca moc, z której pomocą on swoje ofiary upiększa i zdobywa. W odblasku tej gigantycznej namiętności pięknieje i rozwija się przedmiot pożądania, rozżarza się we wzmożonym pięknie jej odbicia. Jak natchniony zapaleniec ogniem swojej namiętności oświetla nawet te, które mają przypadkowy z nim związek, to cóż dopiero donżuan, który ogarnia płomieniem każdą dziewczynę w znacznie głębszym sensie (…).

Soren Kierkegaard: Albo-albo, tom I
(przeł. Jarosław Iwaszkiewicz)

Rozpustnik nie przejmuje się oporem kobiety ani żadnymi innymi przeszkodami wyrastającymi na jego drodze – takimi jak mąż czy rozłąka. Opór podsyca tylko jego pożądanie, rozpala go jeszcze bardziej. Pamiętaj: jeśli nie napotykasz żadnych przeszkód ani trudności, musisz sam je stworzyć. Proces uwodzenia nie może się bez nich obyć.

Wśród wielu interpretacji oddziaływania donżuana na kobiety warto wyróżnić motyw bohatera, któremu nie sposób się oprzeć, gdyż ilustruje on dziwną zmianę w naszej wrażliwości. Donżuan nie miał dla kobiet nieodpartego uroku przed epoką romantyzmu i skłonny jestem sądzić, że obdarzyła go nim dopiero kobieca wyobraźnia. Kiedy kobiecy punkt widzenia zaczął się przebijać do literatury, a może nawet w niej dominować, donżuan stał się bardziej żeńskim niż męskim ideałem (…). Donżuan uosabia dziś marzenie kobiety o idealnym kochanku, przelotnym, namiętnym, nieustraszonym.

Obdarza ją niezapomnianą chwilą, wspaniałym zmysłowym uniesieniem, tak różnym od tego, co ma do zaoferowania mąż, który wierzy, że mężczyźni są przyziemni, a kobiety uduchowione. Niewielu mężczyzn widzi się w fatalnej roli donżuana, za to wiele kobiet marzy, by go spotkać.

Oscar Mandel: The Legend of Don Juan The Theatre of Don Juan

Skrajność zachowań Rozpustnika to sugestia niebezpieczeństwa, łamania tabu, może nawet okrucieństwa. Jak mężczyzna może paść ofiarą Syreny, gdy pragnie wyzwolić się z męskiego poczucia odpowiedzialności, tak kobieta wpada w objęcia Rozpustnika, bo ciążą jej ograniczenia skromności i przyzwoitości.

W istocie właśnie te najcnotliwsze najgłębiej zadurzają się w Rozpustniku. Podobnie jak mężczyzn, kobiety pociąga zakazany owoc, ryzyko, nawet odrobina czystego zła. Jeśli odgrywasz rolę Rozpustnika, nigdy nie zapominaj, że musisz stworzyć klimat mrocznej żądzy, przekonać ofiarę, że uczestniczy w czymś wyjątkowym i szokującym – to da okazję do ujawnienia się jej własnych „nieprzyzwoitych” pragnień.

Jedną z najbardziej uwodzicielskich cech Rozpustnika jest to, że rozbudza w kobiecie chęć, by go nawrócić. Musisz to wykorzystać w jak największym stopniu. Przyłapany na gorącym uczynku, złóż wszystko na karb słabości charakteru – chciałbyś się poprawić, ale to jest silniejsze od ciebie, co możesz począć, skoro tyle kobiet leży u twych stóp? To ty jesteś ofiarą. Potrzebujesz pomocy. Kobieta rzuci się na ratunek bez wahania. Okaże Rozpustnikowi niepospolitą wyrozumiałość – jest przecież taki sympatyczny, tak pełen temperamentu. Będzie oszukiwać samą siebie co do swoich rzeczywistych pobudek: to przecież tylko chęć sprowadzenia grzesznika na właściwą drogę, a nie uleganie własnym skrywanym żądzom.

Każda z płci ma swoje słabości. Mężczyzna jest zwykle podatny na bodźce wzrokowe, słabym punktem kobiety są słowa. Rozpustnik musi być równie mało powściągliwy w mowie, jak w swoim stosunku do kobiet. Dobiera słowa, które najskuteczniej sugerują, hipnotyzują, podniecają, zarażają. Język Rozpustnika nie służy porozumieniu ani przekazywaniu informacji, lecz zachęcaniu, schlebianiu, podsycaniu emocji. Pamiętaj: liczy się forma, a nie treść. Im bardziej twoja mowa jest egzaltowana, literacka, uduchowiona, tym lepiej sugeruje wielkie pożądanie.

I wreszcie – najcenniejszym dobrem Rozpustnika jest jego reputacja. Nigdy nie umniejszaj swojej złej sławy i nie próbuj się z niej tłumaczyć. Przeciwnie, podkreślaj ją, a nawet rozdymaj. To właśnie ona przyciąga kobiety. Nie pozostawiaj jej przypadkowi i plotkom. Jest twoim życiowym majstersztykiem. Musisz ją pielęgnować, szlifować i prezentować z finezją artysty.

SYMBOL: Ogień

Rozpustnik płonie żądzą, która rozpala również uwodzoną przez niego kobietę. Jest skrajny, niepohamowany i niebezpieczny. Może skończy w piekle, ale odblask piekielnego ognia czyni go jeszcze bardziej pociągającym.IDEALNY KOCHANEK

Większość ludzi w młodości snuje marzenia, które z wiekiem rozwiewają się lub gasną. Realia życia, ludzie, zdarzenia przynoszą rozczarowania, załamują się młodzieńcze ideały. Idealny Kochanek ożywia te zawiedzione nadzieje, zamieniając je w fantazję życia. Tęsknisz za romantyczną miłością? Przygodą? Głęboką więzią duchową? Spełnienie znajdziesz w Idealnym Kochanku. Umie on (lub ona) po mistrzowsku stworzyć iluzję, której potrzebujesz, wyidealizować twój wizerunek. W trzeźwym, przyziemnym świecie styl Idealnego Kochanka ma nieograniczoną moc uwodzenia.

Klucz do charakteru

Każdy z nas pielęgnuje w myślach obraz ideału – tego, czym sami chcielibyśmy być, lub osoby, z którą chcielibyśmy się związać. Ten ideał ma korzenie w najwcześniejszym dzieciństwie – nawiązuje do tego, czego utratę boleśnie odczuliśmy, czego nigdy nie otrzymaliśmy od innych lub czego nie potrafiliśmy zapewnić sobie sami. Może dusiliśmy się w luksusach, tęskniąc za buntem i silnymi wrażeniami. Jeśli marzyliśmy o niebezpiecznych przygodach, zarazem się ich lękając, to szukamy kogoś, kto jest z nimi za pan brat. A może nasz ideał jest bardziej wzniosły – chcielibyśmy być lepszymi ludźmi, szlachetniejszymi, bardziej twórczymi, niż nam się kiedykolwiek udało. Ideał jest tym, czego nam we własnym przekonaniu brakuje. Ideały mogą załamać się pod ciężarem rozczarowań, ale kryją się gdzieś pod spodem, czekając na swoją chwilę. Jeśli druga osoba wydaje się posiadać owe idealne cechy albo potrafi wydobyć je z nas, to łatwo się w niej zakochamy. Taka jest właśnie reakcja na Idealnego Kochanka. Wystarczy, że ujawni cechę, której ci brakuje, odwoła się do podniecających cię fantazji, odzwierciedli twój ideał – a resztę zrobisz sam, rzutując na niego swoje najgłębiej skrywane pragnienia i tęsknoty.

We współczesnym świecie Idealny Kochanek stanowi rzadkość, gdyż odgrywanie tej roli jest uciążliwe. Musisz całkowicie skoncentrować się na wybranej osobie, zgłębić jej niedostatki i rozczarowania. Ludzie często ujawniają je w bardzo subtelny sposób. Ignoruj jej wypowiedzi i świadome zachowania, wychwytuj ton głosu, rumieniec, spojrzenie – te sygnały zdradzą ci to, czego nie znajdziesz w słowach. Jeśli przekonasz ją, że masz to, czego jej brakuje, staniesz się jej ideałem.

Osiągnięcie tego efektu wymaga cierpliwości i dbałości o szczegóły. Większość ludzi jest zbyt zaabsorbowana własnymi pragnieniami i zbyt niecierpliwa, by odegrać rolę Idealnego Kochanka. To dla ciebie niewyczerpana kopalnia okazji. Bądź jak oaza na pustyni egocentryzmu. Tylko nieliczni oprą się pokusie, by rzucić się w ramiona kogoś, kto zdaje się uosabiać ich marzenia i przywoływać do życia ich fantazje.

Dobry kochanek jest o poranku równie wytworny jak w każdej innej porze dnia. Zwleka się z łóżka powoli, z wyrazem niechęci na twarzy. Dama ponagla go: „Prędzej, przyjacielu, robi się jasno. Nie chcesz chyba, by cię tu znaleziono”. On wydaje głębokie westchnienie, jakby chciał powiedzieć, że noc była o wiele za krótka i że cierpi, odchodząc. Gdy wstanie, nie wciąga od razu spodni. Zbliża się do damy i szepce jej na ucho to wszystko, co nocą pozostało niedopowiedziane. Nawet kiedy już się ubierze, nadal zwleka, udając, że zawiązuje szarfę. Potem podnosi żaluzje i stojąc ze swą kochanką w drzwiach wyjściowych, mówi jej, że nienawidzi nadchodzącego dnia, który ma ich rozdzielić. Wreszcie wyślizguje się na zewnątrz. Dama patrzy za nim i ta chwila rozstania pozostaje wśród jej najpiękniejszych wspomnień. Przywiązanie kobiety do mężczyzny zależy w wielkim stopniu od jego umiejętności odchodzenia. Jeśli wyskakuje z łóżka, nerwowo przebiega przez pokój, mocno zaciąga pas u spodni, zawija rękawy (…) wrzuca swoje rzeczy za szatę na piersiach i pospiesznie zawiązuje wierzchnią szarfę – można go doprawdy znienawidzić.

The Pillow Book of Sei Shoagon

Wcieleniem Idealnego Kochanka był w latach dwudziestych XX wieku Rudolf Valentino, a właściwie jego obraz stworzony przez film. W każdym jego ruchu – czy wręczał kobiecie kwiaty lub podarek, tańczył z nią czy ściskał jej rękę – czuło się wyjątkową dbałość o szczegół, która świadczyła o tym, jak bardzo mu na niej zależy. To był obraz mężczyzny nieżałującego czasu na flirt, który w jego wykonaniu stawał się przejmującym doznaniem estetycznym. Mężczyźni znienawidzili Valentina, ponieważ pod jego wpływem kobiety zaczęły oczekiwać od nich, że dosięgną reprezentowanego przezeń ideału troskliwości i uważności. I słusznie, bo nie ma nic bardziej uwodzicielskiego niż cierpliwie okazywana uwaga. Dzięki niej miłosna przygoda przestaje być zwykłym aktem płciowym, stając się czymś wzniosłym i pięknym. Siła oddziaływania Valentina, zwłaszcza w naszych czasach, wynika z faktu, że mężczyźni tego typu są wielką rzadkością. Sztuka grania na kobiecych ideałach prawie już zanikła – przez co jest jeszcze bardziej ponętna.

O ile rycerski kochanek pozostaje ideałem dla kobiet, o tyle mężczyźni często idealizują typ „świętej rozpustnicy”, kobiety łączącej zmysłowość z uduchowieniem lub niewinnością. Kluczowa jest tu dwuznaczność – z jednej strony wrażliwość na rozkosze cielesne, z drugiej klimat niewinności i poetyczności. Koktajl tego, co wzniosłe, i tego, co przyziemne, jest silnie uwodzicielski.

Kobieta od niepamiętnych czasów odgrywała wobec mężczyzny rolę zaczarowanego zwierciadła, ukazującego mu własny wizerunek wyolbrzymiony do ponadnaturalnych rozmiarów.

Virginia Woolf: Własny pokój. Trzy gwinee
(przeł. Ewa Krasińska)

Idealni Kochankowie po mistrzowsku uwodzą ludzi, odwołując się do ich wyższego ja, do czegoś utraconego w dzieciństwie. Natomiast politycy mogą z powodzeniem używać tej techniki na skalę masową, wobec całego elektoratu. Tak właśnie w pełni świadomie grał z Amerykanami John F. Kennedy, co było najbardziej czytelne, gdy roztaczał wokół siebie aurę Camelotu¹. Słowo to zostało użyte w odniesieniu do jego prezydentury dopiero po jego śmierci, ale za życia z rozmysłem wykorzystywał swą młodość i męską urodę do tworzenia romantycznej wizji. Na subtelniejszym poziomie odwoływał się również do poczucia dumy Ameryki i jej zagubionych ideałów. Ludzie dosłownie byli zakochani w Kennedym i jego wizjach.

Pamiętaj: większość ludzi żywi przekonanie, że są w istocie czymś większym, niż jawią się w oczach świata. Pielęgnują niezrealizowane ideały: mogli zostać artystami, wielkimi myślicielami, przywódcami politycznymi lub religijnymi, lecz okrutny świat ich stłamsił, nie pozwolił rozkwitnąć ich talentom. Oto dlaczego tak łatwo ich uwodzić – i utrzymywać w stanie uwiedzenia. Odwołaj się tylko do ich strony fizycznej, jak to czyni wielu uwodzicieli amatorów, a poczują się urażeni taką grą na niskich instynktach. Ale zaapeluj do ich wyższego ja, do skrytego, wewnętrznego piękna, a nawet nie zauważą, że właśnie zostali uwiedzeni. Spraw, by poczuli się kimś wzniosłym i uduchowionym, a zdobędziesz nad nimi nieograniczoną władzę.

SYMBOL: Portrecista

Pod jego pędzlem znikają wszystkie fizyczne niedoskonałości. Uszlachetnia twój obraz, czyni cię cząstką mitu, niemal nieśmiertelnym bóstwem. Nagrodą za umiejętność tworzenia takich fantazji jest wielka władza nad ludźmi.

Sigmund Freud w liście do uczniaDANDYS

Większości z nas ciążą ograniczenia wynikające z ról, które musimy grać na tym świecie. Pociągają nas ludzie, którzy w przeciwieństwie do nas są zmienni i wieloznaczni, swobodnie kształtują swoją osobowość. Dandys robi na nas wrażenie, gdyż nie sposób go zaszufladkować i dysponuje wolnością, o jakiej my tylko marzymy. Bawi się męskością i kobiecością, łudzi i zaskakuje. Jego fizyczna powierzchowność jest zmienna, ale zawsze poruszająca. Przemawia do narcystycznych skłonności osób obu płci: dla kobiet ma psychikę kobiecą, wobec mężczyzn jest męski. Dandysi fascynują i uwodzą na wielką skalę. Wykorzystaj technikę Dandysa, stwórz czarujący, wieloznaczny obraz, który rozbudza w innych stłumione pragnienia.

Klucz do charakteru

Wielu ludzi sądzi, że w ostatnich czasach panuje większa swoboda erotyczna, że wszystko się w tej dziedzinie zmieniło, na lepsze czy na gorsze. To złudzenie. Czytając prace historyczne, przekonujemy się, że i dawniej (w cesarskim Rzymie, w Anglii drugiej połowy XVII wieku, w osiemnastowiecznej Japonii) bywały okresy rozwiązłości znacznie przewyższającej to, co obserwujemy obecnie. Role płci naturalnie ulegają zmianom, ale zmieniały się i wcześniej. Społeczeństwo to układ płynny, ale ma też pewną cechę niezmienną: ogromna większość jego członków podporządkowuje się obowiązującym w danym okresie normom. Odgrywają wyznaczone im role. Konformizm jest stałą społeczną, ponieważ ludzie są zwierzętami stadnymi, które we wszystkim naśladują się nawzajem.

Dandysi występowali we wszystkich epokach i kulturach i gdziekolwiek się pojawili, prosperowali na gruncie powszechnego konformizmu. Radykalnie różnili się od innych – wyglądem i manierami. Ponieważ w głębi duszy czujemy się skrępowani obowiązującym obyczajem, ciągnie nas do tych, którzy potrafią ostentacyjnie okazywać mu lekceważenie.

Dandysi uwodzą ludzi zarówno w znaczeniu erotycznym, jak i społecznym. Wokół nich powstają grupy zwolenników, ich styl życia jest gorliwie naśladowany, tłumy za nimi szaleją. Dostosowując obraz Dandysa do własnych celów, pamiętaj, że jest on w naturze rzadkim, egzotycznym kwiatem. Wyróżniaj się w sposób poruszający, ale estetyczny, bez wulgarności. Drwij z bieżących trendów i stylów, szukaj nowych dróg i demonstruj całkowity brak zainteresowania tym, co robią inni. Większość ludzi czuje się niepewnie. Zrazu będą się zdumiewać twoim postępowaniem, lecz stopniowo zaczną cię podziwiać i naśladować, ujęci twoją nieskrępowaną pewnością siebie.

Tradycyjnie Dandysa określał strój i rzeczywiście większość z nich stwarza własną, unikatową powierzchowność. Beau Brummel, najsłynniejszy z Dandysów, poświęcał na toaletę całe godziny, obmyślając między innymi niemożliwy do naśladowania węzeł na krawacie, z którego słynął na całą dziewiętnastowieczną Anglię. Ale styl Dandysa nie może być zbyt ostentacyjny, gdyż Dandysi to istoty subtelne i nigdy nie wysilają się, by zwrócić na siebie uwagę – to im wychodzi samo. Ostentacyjne wyróżnianie się strojem dowodzi braku gustu lub wyobraźni. Prawdziwy Dandys podkreśla swoją odmienność drobiazgami świadczącymi o lekceważeniu konwencji, takimi jak zielony welwet garniturów Oscara Wilde’a czy srebrzyste peruki Andy’ego Warhola. Podobnie Dandyska. Może, powiedzmy, nosić męskie stroje, ale dodane tu i tam elementy czynią ją czymś wyjątkowym: żaden mężczyzna nie ubierał się nigdy tak jak George Sand. Przesadnie wysoki cylinder i buty do konnej jazdy noszone na paryskiej ulicy sprawiały, że jej widok pozostawał w pamięci.

Dandysostwo nie polega bynajmniej, jak wielu niemądrych ludzi zdaje się sądzić, na pozbawionej umiaru dbałości o własną powierzchowność i materialną elegancję. Dla prawdziwego dandysa te rzeczy to tylko symbol arystokratycznej przewagi jego osobowości (…). Co to więc za pasja, która zamieniła się w wyznanie wiary i zrodziła własnych tyranów? Jaka niepisana konstytucja stworzyła tak wyniosłą kastę? Jest to nade wszystko paląca potrzeba oryginalności w wyraźnych ramach konwencji. Jest to rodzaj kultu własnej osoby, który może rozciągać się nawet na to, co potocznie zwiemy iluzjami. To rozkosz czerpana ze wzbudzanego wokół zdumienia i dumna satysfakcja z tego, że sami nie daliśmy się nikomu zadziwić.

Charles Baudelaire: Dandys

Pamiętaj, musisz pozostawić jakiś punkt odniesienia. Jeśli twoja stylizacja będzie jednolicie dziwaczna, ludzie w najlepszym razie pomyślą, że chcesz za wszelką cenę zwrócić na siebie uwagę. W najgorszym – uznają, że zwariowałeś. Swój obraz twórz, adaptując i modyfikując dominujący styl, a staniesz się obiektem fascynacji. Jeśli ci się to uda, ludzie rzucą się do naśladowania.

Nonkonformizm Dandysa wykracza jednak daleko poza kwestię wyglądu. Naprawdę wyróżnia go cała postawa wobec życia. Bądź inny, a wkrótce zbierze się wokół ciebie krąg naśladowców.

Dandys jest całkowicie pozbawiony wstydu. Nie potępia innych, ale też nigdy im nie schlebia. Okazuje lekceważenie dla społeczeństwa i jego konwencji. A ponieważ wielu ludziom ciąży obowiązek „przyzwoitego” zachowania, z upodobaniem spędzają czas w towarzystwie kogoś, kto gardzi tymi subtelnościami. Dandys jest mistrzem sztuki życia. Żyje dla przyjemności, a nie po to, by pracować. Otacza się pięknymi przedmiotami, je i pije z takim samym smakiem, z jakim się ubiera. Wszystko jest dla niego kwestią estetycznego wyboru. Jeśli potrafisz z zabijania nudy uczynić dzieło sztuki, to twoje towarzystwo będzie wysoko cenione.

Przeciwna płeć to dla nas dziwna kraina, której nigdy do końca nie poznamy, i to właśnie nas podnieca i stwarza erotyczne napięcie. Ale jest także źródłem lęków i frustracji. Mężczyzna nie rozumie sposobu myślenia kobiety i vice versa; każda ze stron próbuje zmusić drugą, by zachowywała się jak przedstawiciel jej własnej płci. Dandys może nikomu nie schlebiać, ale w tym jednym obszarze jego postawa przynosi efekt taki jak pochlebstwo: przybierając psychiczne cechy przeciwnej płci, odwołuje się do naszego wrodzonego narcyzmu. Ten rodzaj mentalnego transwestytyzmu – umiejętność wejścia w rolę osoby innej płci, przejęcie jej sposobu myślenia, odzwierciedlenie jej gustów i zachowań – to kluczowy element procesu uwodzenia, sposób na zahipnotyzowanie ofiary.

Kobiecy Dandys (mężczyzna z odcieniem kobiecości) pociąga kobietę tym, co pragnęłaby widzieć u siebie – ciepłem, wdziękiem i urokiem. Przejawia właściwą kobietom dbałość o wygląd, wrażliwość na szczegóły, lekką kokieterię – ale jest w nim także posmak męskiej bezwzględności. Kobiety mają usposobienie narcystyczne, kochają uroki własnej płci. Demonstrując kobiecy czar, mężczyzna wprawia je w stan zahipnotyzowania, rozbraja i sprawia, że zdają się na jego łaskę i niełaskę.

Jestem kobiety. Każdy artysta jest kobiety i powinien mieć apetyt na inne kobiety. Homoseksualista nie może być prawdziwym artysty, ponieważ woli mężczyzn, a skoro sam jest kobiety, powraca w ten sposób do normalności.

Pablo Picasso

Męski Dandys (kobieta z odcieniem męskości) odnosi sukces dzięki odwróceniu zwykłego schematu męskiej inicjatywy w dziedzinie flirtu i miłości. Oczywista niezależność mężczyzny, jego umiejętność zachowania dystansu zdają się zapewniać mu przewagę w dynamice relacji damsko-męskich. Kobieta czysto kobieca wzbudza pożądanie, ale zawsze zagraża jej nagła utrata zainteresowania ze strony partnera. Z drugiej strony kobieta o cechach czysto męskich w ogóle nie budzi zainteresowania. Natomiast idąc drogą męskiego Dandysa, niwelujesz wszystkie przewagi mężczyzny. Nigdy nie oddawaj się w pełni; choćbyś była najbardziej rozpalona namiętnością, demonstruj niezależność i panowanie nad sobą. Nie ten, to inny – tak powinien partner odbierać twoją postawę. Zaprzątają cię inne, ważniejsze sprawy, choćby praca zawodowa. Mężczyzna jest bezsilny wobec kobiety pokonującej go jego własną bronią; intryguje go to, podnieca i rozbraja.

Według Freuda ludzkie libido jest w swej istocie biseksual- ne; większość z nas w pewien sposób pociąga własna płeć, lecz z powodu ograniczeń narzucanych przez społeczność (różnych w zależności od kultury i okresu historycznego) tłumimy te impulsy. Dandys symbolizuje uwolnienie od tych ograniczeń. Nie daj się zbić z tropu powierzchownej dezaprobacie, jaką może wywołać twoja poza Dandysa. Społeczeństwo może deklarować nieufność wobec takiego pomieszania ról płciowych (w teologii chrześcijańskiej szatanowi często przypisuje się cechy obu płci), ale to tylko podsyca fascynację; to, co najbardziej uwodzicielskie, bywa też najsurowiej potępiane. Naucz się być beztroskim Dandysem, a staniesz się magnesem dla mrocznych, nieuświadomionych pragnień innych ludzi.

Ta arystokratyczna maniera, którą podnosi do prawdziwie królewskiego wymiaru, została zapożyczona od kobiet, które zdają się tyć stworzone do takiej roli. Dandys opanował coś w rodzaju kobiecego sposobu bycia i działania. I same kobiety zmuszone są zaaprobować tę jego uzurpację kobiecości (…). Dandys ma w sobie coś nienaturalnie dwupłciowego i właśnie temu zawdzięcza swoje nieustanne sukcesy w roli uwodziciela.

Jules lematre: Les Contemporains

Sprawą kluczową jest wieloznaczność. W społeczności, w której każdy odgrywa ściśle określone role, odmowa przestrzegania jakichkolwiek norm wzbudza zainteresowanie. Bądź jednocześnie męski i kobiecy, arogancki i czarujący, subtelny i gwałtowny. Niech inni się martwią o to, czy społeczeństwo ich akceptuje. Takich ludzi jest na pęczki. Za tobą stoi siła, jakiej nie potrafią sobie nawet wyobrazić.

SYMBOL: Orchidea

Jej kształty i barwy kojarzą się z obiema płciami, jej zapach jest słodki i dekadencki – to tropikalny kwiat zła. Delikatna i wymagająca pieczołowitej opieki, jest ceniona za unikatowość. Nie ma niczego podobnego do niej.KOKIETKA

Umiejętność odwlekania satysfakcji to szczytowe osiągnięcie sztuki uwodzenia – jak długo trwa oczekiwanie, ofiara jest w twojej mocy. Kokietka jest arcymistrzem tej gry, nieustannie podbija huśtawkę pomiędzy nadzieją a frustracją. Nęci obietnicą nagrody – fizycznej rozkoszy, szczęścia, sławy, władzy – lecz wszystko to jest nieuchwytne i podsyca tylko apetyt ofiary. Kokietka sprawia wrażenie osoby, która wystarcza sama sobie. „Nie jesteś mi potrzebny”, zdaje się mówić, i ten jej narcyzm bywa piekielnie pociągający. Chciałbyś ją pokonać, ale to ona rozdaje karty. Strategia Kokietki polega na tym, by nigdy nie dostarczać pełnej satysfakcji. Naśladuj jej naprzemienny żar i chłód, a ofiara padnie ci do stóp.

Klucz do charakteru

W potocznym rozumieniu Kokietka to wieczna prowokatorka, biegła w rozbudzaniu pożądania, do czego służy jej wyzywająca powierzchowność lub zachowanie. Lecz naprawdę istotna jest jej umiejętność emocjonalnego podporządkowywania sobie ludzi i utrzymywania ich w szponach jeszcze długo po pierwszym wybuchu pożądania. Ten talent stawia ją w rzędzie najskuteczniejszych uwodzicieli.

Aby zrozumieć źródła tej dziwnej siły Kokietki, musisz najpierw przyjąć do wiadomości podstawową zasadę miłości i pożądania: im bardziej ostentacyjnie adorujesz drugą osobę, tym większa szansa, że ją spłoszysz. Gorliwe zainteresowanie może być dobre na krótką metę, lecz wkrótce staje się dla swego przedmiotu męczące, budząc w końcu strach i uczucie skrępowania. Sygnalizuje zarazem słabość i niedosyt, a to nie jest dla uwodziciela dobra kombinacja.

kobieta najsilniej fascynuje mężczyzn (…). Urok dziecka wynika w wielkiej mierze z jego narcyzmu, samowystarczalności i niedostępności, podobnie jak urok zwierząt takich jak koty, które wydają się zupełnie nami nie przejmować (…). Jest to tak, jakbyśmy zazdrościli im umiejętności zachowywania błogostanu umysłu – niewzruszonego stanu libido, który sami już dawno zatraciliśmy.

Sigmund Freud

Kokietka wie, jak zaspokajać, a nie jak kochać, i właśnie dlatego mężczyźni tak ją uwielbiają.

Pierre Marivaux

Nieobecność, odrzucenie zaproszenia na kolację, przypadkowy, nieświadomy nietakt służą lepiej niż wszystkie kosmetyki i najpiękniejsze suknie.

Marcel Proust

Jakże często popełniamy błąd, sądząc, że nasza stała obecność przyniesie sukces. Kokietka ma natomiast wrodzone zrozumienie tej osobliwej dynamiki. Jest mistrzem taktycznego odwrotu, bywa demonstracyjnie obojętna, czasami staje się niedostępna. Aby wytrącić ofiarę z równowagi, zaskakuje i intryguje. W ten sposób tworzy wokół siebie nimb tajemniczości, a nasza wyobraźnia ten obraz rozbudowuje. Okresy niedostępności podsycają jeszcze bardziej nasze emocje; zamiast nas gniewać, pozbawiają pewności siebie. Może nic do nas nie czuje, może straciliśmy ją na zawsze? To rani naszą próżność, więc ulegamy zachciankom Kokietki, żeby udowodnić sobie, że nadal jesteśmy godni pożądania. Pamiętaj: istotą stylu Kokietki nie jest kuszenie, lecz następujący potem krok wstecz, emocjonalny odwrót. Oto klucz do zniewolenia ofiary.

Kokietka nie ma niezaspokojonych potrzeb emocjonalnych. Wystarcza sama sobie. I to właśnie jest cecha zaskakująco uwodzicielska. Wysokie mniemanie o sobie jest przy uwodzeniu ważne. Brak wiary w siebie odpycha, pewność siebie pociąga. Im silniejsze wywołasz wrażenie, że nie potrzebujesz innych ludzi, tym bardziej będą się do ciebie garnęli. Jeśli zrozumiesz, jak ważna jest ta zasada w związkach wszelkiego rodzaju, łatwiej ci będzie stłumić poczucie niedosytu.

Po pierwsze i najważniejsze, Kokietka musi być w stanie wzbudzić uczucia w przedmiocie zainteresowania. Może przyciągać ofiarę atrakcyjnością seksualną, powiewem wielkiego świata czy czymkolwiek innym. Jednocześnie musi wysyłać sprzeczne sygnały, prowokujące równie sprzeczne reakcje, co wprawia ofiarę w zmieszanie.

Można prezentować się w tak chłodnej i protekcjonalnej manierze, by wszyscy musieli dojść do przekonania, że zupełnie nam na nich nie zależy. Zasadą winno być, by nigdy nie czynić awansów tym, którzy nie mają nic do zaoferowania, a wszystko chcą uzyskać od nas. Poczekajmy, aż będą błagać na kolanach, nawet jeśli miałoby to potrwać.

Sigmund Freud w liście do ucznia

Sukces Kokietki zależy od tego, czy uda się jej trwale wytrącić ofiarę z równowagi. Skuteczność tej strategii jest nadzwyczajna. Jeśli doznamy przyjemności, łakniemy jej więcej. Kokietka dostarcza więc rozkoszy, a potem się wycofuje.

Kokietka nigdy nie bywa zazdrosna – to podważałoby jej obraz osoby w pełni samowystarczalnej. Jest natomiast mistrzem we wzbudzaniu zazdrości – przez okazywanie zainteresowania osobie trzeciej i budowanie trójkątów pożądania sygnalizuje ofierze, że nie może być pewna swego. Ta taktyka ma szczególną moc uwodzicielską nie tylko w kontekstach erotycznych, także w społecznych. Pamiętaj o zachowywaniu fizycznego i emocjonalnego dystansu. Pozwoli ci to płakać lub śmiać się w zależności od potrzeby i demonstrować niezależność. Z tego dystansu możesz grać na ludzkich emocjach jak na fortepianie.

SYMBOL: Cień

Nie można go uchwycić. Sięgnij po swój cień, a on się odsunie. Odwróć się od niego, a on pójdzie za tobą. Cień symbolizuje także ciemną stronę osobowości Kokietki, to, co przydaje jej tajemniczości. Gdy przeżyjemy z nią rozkoszne chwile, cień jej nieobecności każe nam tęsknić za jej powrotem, podobnie jak widok chmur wzbudza tęsknotę za słońcem.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: