Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Teatr Marionetek - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
21 lipca 2021
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Teatr Marionetek - ebook

Opowiadania dla dzieci uczęszczające na zajęcia z arteterapii. Zbiór barwnych, napisanych z poczuciem humoru opowieści.

Marta Pędzieszczak w swoim zbiorze, zatytułowanym „Teatr marionetek”, zaprezentowała opowieści psychoedukacyjne, które mogą być doskonałą pomocą do pracy z dziećmi i młodzieżą nie tylko podczas spotkań terapeutycznych, ale również na lekcjach wychowawczych, czy w każdym domu, czytane przez rodziców. Poruszone tu tematy doskonale odzwierciedlają wiele z dziecięcych problemów: lęk, zagubienie, niskie poczucie wartości. Bohaterowie opowieści nie tylko prezentują swój problem, ale również jego rozwiązanie, nie są jednak w tym poszukiwaniu odpowiedzi osamotnieni – zawsze towarzyszy im ktoś bliski (rodzina, przyjaciele, życzliwi nieznajomi).

Ciekawe, zabawne i pouczające opowieści zainteresują z pewnością nie tylko najmłodszych, ale sprawią również wiele przyjemności i pobudzą do refleksji nad własnym życiem oraz uważniejszego przyglądania się otoczeniu również starszych czytelników.

Kategoria: Opowiadania
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8119-746-5
Rozmiar pliku: 18 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Zrozumienie problemów emocjonalnych naszych dzieci, oraz dziecka, które jest w każdym z nas, bez względu, ile wiosen mamy za sobą, to nie lada wyzwanie... Ale dzięki tym cudownym opowiadaniom otworzy się w nas ta wrażliwa, twórcza i często zapomniana przestrzeń, która pomoże i przyjdzie nam z odsieczą, zatrzyma, pokaże inne strony... Zapewniam! Symbolika, metafora ma to do siebie, że zawsze zależy od indywidualnych potrzeb. Potrzeb i małego, i dużego człowieka. A więc wejdźmy z otwartością w świat, który daje nam wspaniałe pióro Marty Pędzieszczak. Gorąco polecam zatracić się w jej słowach!

Bianca-Beata Kotoro:

psycholog, terapeuta, psychoseksuolog,

psychoonkolog, autorka wielu książek,

redaktor naczelna magazynu „Po Prostu Żyj”WSTĘP

„Teatr Marionetek” to zbiór barwnych, napisanych z poczuciem humoru opowieści psychoedukacyjnych dla dzieci od sześciu do dziesięciu lat. Niektóre z tych utworów mogą być i dla starszych. Opowiadania w książce zostały zamieszczone w kolejności od najprostszych do najtrudniejszych w odbiorze.

Bohaterowie – przeważnie ludzie i zwierzęta – mają różne problemy, które rozwiązują sami lub przy pomocy innych postaci. Uczą się siebie. Poznają swoją wartość. Pokonują swoje lęki. Rozwijają w sobie empatię, wolę działania, kreatywność itp. I tak na przykład Kurka dzięki swej determinacji nauczyła się latać. Tygrysek z cyrku rozpoznaje swoją prawdziwą, tygrysią, naturę. Zula pokonuje lęk przed Ponurakiem. Strach na wróble i Skrobula przekonują się, że świat nie jest aż tak straszny, jak to sobie wyobrażały. Zielony Ludek zaakceptował w końcu siebie takim, jaki jest. Jeżyk przekonuje się, jak wiele potrafi i tak dalej… Opowieści mają charakter symboliczny, więc mogą być interpretowane w zależności od potrzeb czytelnika.

Opowiadania zainteresują zapewne również pedagogów i psychologów, którzy pracują z dziećmi. Niektóre z tych utworów nadają się także do pracy w czasie terapi młodzieży.

Autorka napisała te opowiadania dla dzieci i młodzieży uczęszczających na jej zajęcia z arteterapii, jednakże problemy, które porusza w tych symbolicznych opowieściach, mają charakter uniwersalny i mogą pomóc w rozwoju również innym dzieciom.

* * *

Marta Pędzieszczak jest arteterapeutką. Prowadzi szkolenia dla dorosłych z baśnioterapi , bajkoterapi oraz terapeutycznych zajęć plastycznych. Pasjonuje się psychologią, sztuką, a także pisaniem opowiadań psychoedukacyjnych dla dzieci i dorosłych. Zadebiutowała opowiadaniem dla dzieci „Tyci” w Wydawnictwie Finalik oraz opowiadaniem dla młodzieży „Colorata” w czasopiśmie „Po Prostu Żyj”.STRACH NA WRÓBLE

Strach na wróble miał... stracha. Wszystkiego się bał. Tak się bał, że aż mu mowę odjęło. Tak się bał, że aż wrósł w ziemię i… ani kroku dalej. Stał na jednej nodze. Drugą podkurczył, schował pod siebie. Trzepotał na lewo i prawo rękawami swojej dziurawej koszuli.

– Uuu, uuu! Jestem straszny! Bójcie się mnie! – straszył wróble piskliwym głosem.

Ptaki nic sobie z tego nie robiły. Skubały koszulę Stracha i dziobały jego ręce, a ich ulubionym punktem widokowym stał się jego stary, słomiany kapelusz. Przesiadywały tam całymi dniami, świergocąc niemiłosiernie.

Strachowi aż uszy puchły. Kręcił głową, kręcił, próbował ptaki strząsnąć, ale one nie dawały za wygraną, wczepiały się pazurkami w słomę i śmiały się mu prosto w nos.

Takie małe wróble! I taki wielki Strach! A może właśnie dlatego Strach się bał, bo był taki wielki? Krył twarz pod kapeluszem. Niczego nie widział. Nie widział nawet, czego się bał.

Wróbli? Tak. I czego jeszcze? No, bał się też na przykład, że… wiatr zerwie mu z głowy kapelusz! I wtedy stanie twarzą w twarz z tym przerażającym czymś! Z czym?! Nie wiedział.

„A może to dobrze – pomyślał nawet kiedyś – że wróble na kapeluszu przesiadują? Przynajmniej mi nie spadnie”. I nawet trochę je zaczął lubić. Choć uszy puchły od ich świergotu, choć ptaki skubały go i dziobały – lepsze to, niż życie bez kapelusza.

Któregoś dnia zagrzmiało, zahuczało, lunął deszcz i… ptaki opuściły kapelusz, odfrunęły. Wichura zerwała kapelusz z głowy Stracha – poszybował kapelusz za ptakami. Wiatr szarpał ciałem Stracha, poniewierał. Deszcz smagał ciało Stracha i groził, że go zatopi, jeśli z miejsca się wreszcie Strach nie ruszy!

Otworzył Strach usta. Zakrzyczałby, ale mu mowę odjęło.

Zastygł więc w niemym przerażeniu. Chciał zamknąć oczy, ale – nie mógł. Nie wiedział, jak to się robi. Zawsze miał je otwarte. Nawet wtedy, gdy spał. Ziemia pod nim robiła się coraz bardziej mokra, grząska i błotnista.

– He, he – zaśmiał się Wiatr. – Zaraz cię stąd wyrwę!

I wyrwał. Strach poleciał za wróblami, za kapeluszem.

Patrzył swymi wielkimi oczyma i… widział… WSZYSTKO!

Co widział? Lasy, pola, łąki, rzeki, morza, góry, wsie i miasta…

Co jeszcze? Może ty wiesz?

– I tylko tyle? – zdziwił się Strach. A potem zaczął się śmiać. Śmiał się i śmiał, i śmiał, aż wiatr rozdziawił usta i przestał wiać.

Strach wylądował na ziemi, a wówczas spod jego długiej koszuli wysunęła się druga noga. Stanął na obydwu nogach i pomaszerował przed siebie. Pogwizdywał sobie, podskakiwał i machał rękoma, na zmianę do przodu i do tyłu.

– Hej, hej! – wołał do napotkanych na drodze strachów – Chodźcie ze mną!

– Nie! – odpowiadały strachy i naciągały swoje kapelusze głęboko na oczy.

Koniec Wersji Demonstracyjnej
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: