Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Trening interpersonalny - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
9 października 2008
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Trening interpersonalny - ebook

Trening interpersonalny - Krzysztof Jedliński

Na czym polega trening interpersonalny i czym właściwie różni się od tradycyjnej terapii? Czy jest to propozycja skierowana do ściśle określonej grupy osób? Co przemawia za przeprowadzeniem treningu w formie niedyrektywnej? Na te i inne pytania odpowiadają autorzy pracy zbiorowej Trening interpersonalny. Psychoterapeuci i trenerzy psychologiczni wprowadzają w arkana tej specyficznej formy uczenia się i nabywania nowych umiejętności, tj. werbalizacja własnych emocji, wchodzenie w interakcje z innymi czy praca w zespole. Trening interpersonalny ukazany jest „od kuchni”. W czasie kursu, prowadzonego przez psychologów i psychoterapeutów, uczestnicy mimowolnie zaczynają odgrywać poszczególne role grupowe. Nieoczekiwanie, ku własnemu nawet zdumieniu, przyjmują postawę lidera, kamikadze lub kozła ofiarnego. Jednocześnie formuje się grupa jako taka: powstaje zespół indywidualistów, wspólnotowców, złączonych przeszłością bądź demokratycznych centralistów.

Trening interpersonalny to propozycja niezwykle atrakcyjna zarówno dla tych, którzy zamierzają poszerzyć swoje kwalifikacje, jak tych, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś o sobie. Na eksperyment psychologiczny warto się jednak dobrze przygotować – właśnie poprzez odpowiednią lekturę.

Kategoria: Psychologia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7747-206-4
Rozmiar pliku: 1,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

do pierwszego wydania

Trening interpersonalny bywa (czasem świadomie nawet) otaczany mgłą tajemniczości. Jego różne mutacje wiązane są z postaciami trenerów, funkcjonującymi w przestrzeni quasi-mitycznej. Intencje autorów są dwie. Pierwsza to pokazać trening interpersonalny „od kuchni”, a zatem rozwiać trochę tę mityczną mgłę. Druga, związana z poprzednią – przedstawić sytuację grupową, w której głównym bohaterem jest sama grupa właśnie, nie zaś trener. Grupa bowiem stanowi odrębny byt, mający swój własny koloryt, fakturę, obyczaje i rozwój.

Proces grupowy oczywiście rozwija się zawsze, tutaj jednak pokazujemy go w formie możliwie czystej, która staje się wyraźna w przypadku niedyrektywnego przebiegu treningu.

Nie jest natomiast naszą intencją ocena, jaki styl treningu interpersonalnego jest lepszy. Tym bardziej że trening niedyrektywny nie zawsze bywa wskazany. Mamy nadzieję, że ogląd czystej dynamiki grupowej pozwoli czytelnikowi lepiej zrozumieć procesy przebiegające w grupie, co zaowocuje większą sprawnością zawodową.

Trzeba też koniecznie dodać, że książka ta nie może być podręcznikiem realizacji treningu, ponieważ nie sposób się tego nauczyć z książki. Można to zrobić jedynie pod okiem doświadczonego trenera. Polskie Towarzystwo Psychologiczne udziela rekomendacji trenerskich. Listę rekomendowanych trenerów i superwizorów można znaleźć na stronie internetowej PTP.

Na koniec parę słów o tym, jak ta książka powstała. Otóż zachętę do jej napisania stanowiły stosy notatek z sesji treningowych; notatek tych szkoda byłoby nie wykorzystać. Autorzy książki są jednocześnie współtrenerami, a ściślej – trenerem głównym i kotrenerami, czyli tak zwanymi kotami. Główny trener zaświadcza, że pisanie książki było niezwykle satysfakcjonującym doświadczeniem wspólnej twórczości i przyjaźni. Mam nadzieję, iż czytanie jej będzie ciekawą przygodą dla czytelnika.

Krzysztof Jedliński

Wstęp

do drugiego wydania

Opisywane w książce treningi interpersonalne prowadzone były w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku w Instytucie Psychologii Zdrowia i Trzeźwości (obecnie Instytut Psychologii Zdrowia), a ich uczestnikami byli profesjonaliści: psychologowie, pedagodzy, lekarze, pielęgniarki, zajmujący się pomocą psychologiczną, zwłaszcza w obszarze profilaktyki uzależnień. Niedyrektywna metoda prowadzenia treningu pozwalała uczestnikom przejść przez etapy naturalnego procesu grupowego, przynosząc osobiste korzyści rozwojowe, ale przede wszystkim zwiększając ich kompetencje w pracy z innymi.

Obecnie zauważa się wzrost zainteresowania treningiem interpersonalnym osób i środowisk spoza tradycyjnego kręgu profesjonalistów. Oferta treningu interpersonalnego postrzegana jest jako atrakcyjna forma rozwoju osobistego, pozwalająca lepiej poznać i określić świat własnych uczuć, dająca możliwość obserwacji swoich zachowań w grupie i otrzymania istotnych informacji zwrotnych od innych. Potrzeby takiego kręgu uczestników idą bardziej w kierunku osobistych korzyści niż doświadczania i obserwacji procesu grupowego. W tej sytuacji bardziej sprzyjająca wydaje się mieszana, dyrektywno-niedyrektywna metoda prowadzenia treningu. Trening opiera się przede wszystkim na procesie grupowym, ale częściej stosowane są ćwiczenia, każdorazowo dopasowywane do aktualnej sytuacji w grupie – w celu jej uwyraźnienia, wzmocnienia, dookreślenia lub w celu przełamania impasu.

Warto pamiętać, że ćwiczeń nie należy traktować jako doświadczeń samych w sobie – ich rolą jest stworzenie sytuacji, w której uczestnicy doświadczą żywych, istotnych dla siebie emocji, by następnie mogli je zidentyflkować, nazwać, wypowiedzieć.

W takiej perspektywie ćwiczenia nie blokują ani nie zastępują procesu grupowego, ale służą jego zintensyfikowaniu i uwyraźnieniu.

W zawartych w książce opisach rozwoju grup czytelnik znajdzie zaproponowane niekiedy przez trenera – a czasem przez samych uczestników – ćwiczenia. Dla czytelnika trenera pożądane byłoby zatrzymać się w tych miejscach, by określić etap rozwoju grupy i dostrzec zasadność użytego ćwiczenia.

W niniejszym wydaniu wprowadzono zmianę dotyczącą opisu aktywności trenera na początku treningu: wprowadzono wyraźny punkt dotyczący podania norm pracy grupowej i zawarcia kontraktu. Warto też dodać, że doświadczenie lat następnych pokazało, iż najlepiej jest, gdy trening trwa czterdzieści godzin (trening w opisywanych w książce grupach trwał trzydzieści pięć godzin). Czterdzieści godzin stanowi optymalny czas dla zaistnienia wszystkich etapów rozwoju grupy i dopełnienia wzajemnych informacji zwrotnych.

ROZDZIAŁ PIERWSZY

Nieco historii

Szukając początków treningu interpersonalnego, najczęściej wskazuje się na warsztaty dla kadry kierowniczej programów finansowanych przez rząd USA. Odbywały się one w 1946 roku w Connecticut. Warsztaty prowadzili współpracownicy znanego psychologa Kurta Lewina. Odbywały się tam wykłady, seminaria, a także spotkania w małych, kilkunastoosobowych grupach, podczas których omawiano problemy napotykane przez uczestników warsztatów w pracy. Pewnego razu na zebranie zespołu prowadzącego warsztaty zaproszono kilku uczestników, aby opowiedzieli, jaki wpływ wywierają na nich interwencje prowadzących i jak postrzegają to, co się dzieje w grupie. Rozpoczęła się bardzo interesująca wymiana doświadczeń i uwag. Okazało się, że udział w pracy tej kilkunastoosobowej grupy, w której uczestnicy mają możliwość oddziaływania na siebie wzajemnie i porozumiewania się, daje okazję do zebrania wielu cennych informacji o własnym zachowaniu w grupie, a także do lepszego zrozumienia zachowań innych ludzi i funkcjonowania grupy. Przypadkiem odkryto nową metodę uczenia się. Uczenia się nie z książek i wykładów, lecz z doświadczenia.

W grupie uczestnicy spotykają się twarzą w twarz z innymi ludźmi. Jest ich tylu, że możliwe są interakcje każdego z każdym. Odziaływają na siebie, porozumiewają się, otrzymują od siebie informacje zwrotne. Każdy członek grupy dzięki informacjom i autorefleksji ma okazję lepiej sobie uświadomić, jak odnosi się do innych ludzi i jak jest przez nich odbierany. Może też eksperymentować z nowymi zachowaniami.

Początkowo trening był wykorzystywany do szkolenia ludzi, którzy profesjonalnie zajmowali się pracą z innymi ludźmi (kierowników, psychologów i innych). Jego celem było wyrabianie umiejętności ważnych w relacjach z innymi, na przykład umiejętności lepszego rozumienia zachowań różnych osób i swoich własnych w kontakcie z nimi, umiejętności komunikowania się (wyrażania myśli i uczuć), umiejętności rozwiązywania konfliktów i tak dalej. Nazywano je „grupami T” (od ang. training group).Chociaż celem było wyrabianie „umiejętności” członków grupy, często obserwowano, że rezultatem treningu są bardziej niespecyficzne zmiany, jak na przykład wzrost zaufania do ludzi, zwiększenie akceptacji własnej osoby, większa ekspresyjność i elastyczność zachowania.

Carl Rogers, twórca „grup spotkaniowych”, które rozwijały się równolegle z „grupami T”, te właśnie niespecyficzne konsekwencje uczestniczenia w treningu uważał za najistotniejsze. Udział w grupach spotkaniowych dzięki atmosferze akceptacji i nieoceniania daje szansę odrzucenia masek i ujawnienia swojego prawdziwego „ja”. Doświadczenie w takim momencie akceptacji i zrozumienia ze strony innych uczestników grupy pomaga przełamać opory wobec innych ludzi w życiu i decyduje o późniejszych zmianach. Dla Rogersa ekspresjasiebie i doświadczenie spotkania z drugim człowiekiem były istotą treningu.

Zarówno w grupach T, jak i w grupach spotkaniowych zasadą było rozpoczynanie treningu od skrajnie nieustrukturalizowanej sytuacji: „Oto jesteśmy razem. Możemy na tych spotkaniach robić to, co sami będziemy chcieli… ”

W obu rodzajach grup obowiązywała też zasada koncentrowania się na bieżących doświadczeniach, uczciwego dzielenia się odczuciami i spostrzeżeniami, nie-oceniania się, eksperymentowania z nowymi zachowaniami. Jednakże ich cele były różne. Dało to początek dwóm odmiennym ścieżkom rozwoju treningu.

Mniej popularna okazała się ścieżka związana z grupami T, czyli grupami koncentrującymi się na uczeniu umiejętności interpersonalnych i rozumieniu procesu rozwoju grupy. Chociaż mniej rozpowszechniona, ma jednak trwałe miejsce w szkoleniu profesjonalistów pracujących z ludźmi (psychologów, nauczycieli, menedżerów, kierowników przedsiębiorstw). Silny jest także nurt warsztatów psychologicznych poświęconych uczeniu określonych umiejętności, na przykład umiejętności wychowawczych, udzielania pomocy psychologicznej czy kierowania innymi ludźmi.

Bardziej popularny okazał się nurt „rogersowski”, w którym nacisk położony jest na ekspresję emocji, doświadczenie autentycznego spotkania z drugim człowiekiem, rozszerzenie kontaktu ze sobą i innymi ludźmi. Jednakże i w tym nurcie treningu w ciągu kilkudziesięciu lat od jego powstania zaszły duże zmiany. Dużego znaczenia nabrała rola trenera, który często bierze na siebie zadanie zwiększenia intensywności przeżyć emocjonalnych uczestników, proponując różne ćwiczenia. Często też zdarza się przeniesienie akcentu ze spraw interpersonalnych na intrapersonalne i ustawienie ekspresji emocji w centrum spotkania z pominięciem intelektualnego „przetrawiania” tego, co się zdarzyło.

Nadal trwa dyskusja nad tym, jak zintegrować metodę doświadczeń emocjonalnych, intelektualnego uczenia się i ćwiczenia umiejętności, aby uzyskać trwałe zmiany w życiu uczestników treningu. W praktyce każdy trener, w zależności od swoich cech, przekonań czy stylu pracy inaczej rozwiązuje ten problem.

Trening interpersonalny od początku istnienia był przedsięwzięciem edukacyjnym, a więc adresowanym do ludzi zdrowych. Nie jest terapią, która nawet gdy prowadzona jest grupowo, ma za zadanie pomóc indywidualnemu pacjentowi w powrocie do zdrowia. W czasie psychoterapii najważniejsza jest ocena problemów pacjenta, określenie ich genezy, mechanizmów i tak dalej. Podczas treningu kładzie się natomiast nacisk na interakcje z innymi ludźmi, doświadczane „tu i teraz”, na eksperymentowanie z nowymi zachowaniami, wyrażanie uczuć i tak dalej.

ROZDZIAŁ DRUGI

Uwagi na temat metody

oraz uczestników

Uwagi metodologiczne

Grupa in statu nascendi jest głównym bohaterem opisywanych w tej książce treningów interpersonalnych. Przyjmujemy następującą definicję grupy:

Grupa to zbiór trzech lub więcej osób, który spełnia następujące warunki:

• pomiędzy tymi osobami zachodzi bezpośrednia interakcja,

• mają one wspólny cel,

• w zbiorze tym obowiązują pewne normy zachowania,

• w zbiorze tym istnieje pewna struktura ról,

• członkowie tego zbioru mają świadomość, że stanowią odrębną grupę.

Opisywane treningi są realizowane metodą niedyrektywną, z minimalnym włączaniem się trenerów w bezpośrednie interakcje. Praca niedyrektywnego trenera opiera się na przeświadczeniu, że brak określonej z góry struktury umożliwia autentyczne i spontaniczne uwyraźnienie ról w grupie, dostarcza bogatego materiału do informacji zwrotnych i wzmacnia samosterowność grupy. Trener taki jest także przekonany, że grupa potrafi poradzić sobie konstruktywnie z nieustrukturalizowaną i niekierowaną sytuacją. Pozwala, aby zdarzenia „toczyły się”, a grupa zachowała własne tempo. Aby uznać, że sytuacja taka jest możliwa, należy przyjąć pewne założenia. Aby zaś uzasadnić, że taka sytuacja jest pożądana, przyjąć należy pewne postulaty aksjologiczne.

Oto założenia, które czynią możliwym tworzenie się grupy przy zastosowaniu podejścia niedyrektywnego:

1. Losowo dobrany zbiór jednostek przebywających razem przez większość dnia w ciągu kilku dni przechodzi pewien proces, w którego wyniku staje się grupą.

2. Proces ten jest rezultatem wewnętrznej działalności grupy, zachodzi w wyniku działania sił wewnątrzgrupowych i nie wymaga interwencji zewnętrznej.

3. Proces ten jest w zasadzie nieuchronny, zwłaszcza jeśli zbiór osób staje się w pewnym sensie systemem zamkniętym (to znaczy w określonym czasie nie powiększa się liczba osób w tym zbiorze, a liczba interakcji z osobami spoza zbioru jest w istotny sposób zredukowana).
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: