Facebook - konwersja
Pobierz fragment

Widok z góry - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
4 lipca 2013
Format ebooka:
PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Widok z góry - ebook

Autor niniejszego zbiorku jest niepełnosprawnym ruchowo człowiekiem. Żyje najlepiej, jak potrafi. Z jego opowiadań bije normalność, choć historie nie są radosne, ale i nie przygnębiające. Oto Misiu czy Krzysiu, osierocony przez ojca jedynak, który wizytuj placówki zwane sanatoriami. Mamy lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte XX wieku. Wszystko wtedy się „załatwiało”, niczego nie było.Dla Misia czy Krzysia całym światem są sanatoryjne sale pełne niepełnosprawnych, przygodnie poznanych innych, mniej lub bardziej poszkodowanych przez los, kuśtykających, kiwających się, ale i wspierających nawzajem. Gdy Adasiowi zachciało się pić w nocy, to Misiu bierze swoje kule typu „szwedki” i rusza w mozolną drogę do dyżurki pielęgniarek, odległej od ich sali o cały bezlik korytarzy i o… zgrozo… schodów. Misiu w końcu daje radę, ale nie obywa się bez wypadku i guza na głowie. Dla Adasia Misiu jest bohaterem. Misiu czy Krzysiu poznaje wielu ludzi, ale nie ma przyjaciół. Przyjaciółmi są ci, którzy akurat mieszkają z nim w pokoju na tym samym turnusie rehabilitacyjnym. Ale przecież i Misiu, i Krzysiu dorastają. W każdej historii jest starszy, dojrzalszy, bardziej świadomy swojego ciała i swoich słabości. Bohater zmienia się w mężczyznę. W sanatoriach poznaje dziewczyny, kobiety. Anielka lubiła palić papierosy, ale zapomniała kupić paczkę przed świętem 22 Lipca, więc Krzysztof zadeklarował się użyczyć swoich carmenów. Turnus się już skończył, pensjonariusze powyjeżdżali na święto do domów, a oni dwoje, czekając na okazję wyjazdu do domu, zaprzyjaźniają się, zadurzają się w sobie. Jedno mieszka w Warszawie, drugie w Białymstoku, oboje jeżdżą na wózkach inwalidzkich. Papierosy połączyły ich na ten krótki czas. Pan Malawski pokazuje, jak można przeżyć piękne uczucie do drugiego człowieka w półtora dnia, ale też jak bardzo bolesne jest potem rozstanie i bezsilność bezruchu niemocy ciała, mimo iż serce i umysł wyrywa się ku drugiej osobie. Misiu dorósł, ale nadal jego świat zamknięty jest w domu. Widzi więcej niż inni z okien swojego domu. Jest inteligentnym człowiekiem, rejestruje stop-klatki ze swojego życia podwórkowego z wysokości piętra w swoim pokoju w kamienicy, w której mieszka. Upał też i jemu doskwiera, ale opisuje to w sposób bardzo naturalny. Pan Malawski przywołuje też we wspomnieniach osoby już nieżyjące — swojego ojca, pomocnych sąsiadów o nazwisku Kruk z mieszkania naprzeciwko w warszawskiej kamienicy, ludzi którzy jawią się mu jak cień na oglądanych przez niego starych fotografiach. To opowiadanie przywołuje atmosferę kamienicznego życia tamtej Warszawy. Ale jest też słowo o Tadeuszu Janczarze poznanym w którymś z sanatoriów.

 

Pan Malawski jest człowiekiem oczytanym, wie, jak ładnie i zwięźle przekazać swoje myśli. Potrafi napisać historię tak, by czytelnik musiał po jej przeczytaniu na chwilę się nad nią pochylić i ją przetrawić. Bardzo dobrze, że pan Malawski miał odwagę pochwalić się swoją innością. Jego świat nie jest inny, to tylko los i inni ludzie ograniczają jego możliwości fizyczne. Narrator jakby widział wszystko przez szybę, opisuje swoje historie właściwie beznamiętnie. Emocje rodzą się w czytelniku niniejszego zbiorku. A wszystko zaczyna się historią, w której nie on jest główną postacią, ale mała  dziewczynka, Polka na Pomorzu .Tam w dniu wybuchu II wojny ludność składała się z Polaków i Niemców. Ta mała dziewczynka to matka autora.

Spis treści

Od redakcji

Bukowiec

Przygoda 1970

Misiu bohater

Kaczątko

Widok z góry

Lądowanie

Upał

Cień

Carmen

Scenariusz

Trzeba być silnym

Znajomi

Kategoria: Opowiadania
Zabezpieczenie: brak
ISBN: 978-83-63783-12-9
Rozmiar pliku: 809 KB

BESTSELLERY

Kategorie: