Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Widziałam jak tańczy w Paryżu - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Seria:
Data wydania:
27 stycznia 2020
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Widziałam jak tańczy w Paryżu - ebook

„W końcu straciła nad sobą panowanie i kiedy mnie pocałowała, zrobiła to z taką pasją, którą – jak się zdawało – musiała tłumić w sobie i która dopiero teraz znalazła ujście. Jej pocałunek zawierał w sobie aż tyle miłości, że moje serce niemal eksplodowało”. Główna bohaterka wędruje po paryskich ulicach. Czegoś szuka, chce dotrzeć do serca miasta. Niespodziewanie spotyka w sklepie Joanne, tajemniczą i piękną dziewczynę z włosami czarnymi jak noc. Wkrótce miasto przestaje się dla niej liczyć, kobieta nie widzi świata poza Joanne, myśli o niej i pragnie tylko jej.

"Widziałam jak tańczy w Paryżu" to opowiadanie o kobiecym pożądaniu i euforii czerpanej z namiętnych spotkań w mieście miłości.

Kategoria: Erotyka
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-87-26-20600-5
Rozmiar pliku: 219 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Po przyjeździe do stolicy Francji słuchałam utworu Antoine’a Malye pod tytułem Paryż i właśnie przez pryzmat muzyki postrzegałam to miasto. Widziałam je w ustawionych na chodniku straganach z książkami. W artystach i w zakochanych parach, które trzymały się za ręce. Patrzyłam na jesienne liście opadające z drzew nad Sekwaną i na ludzi uśmiechających się do siebie przyjaźnie, a w ich oczach dostrzegałam niewypowiedzianą tajemnicę, że wszyscy jesteśmy tacy sami. I tak oto Paryż stał się moim Paryżem.

Destylowałam swoje wrażenia. Wybierałam te, które mi pasowały, i pomijałam wszystko inne. Tak jak artysta wybiera perspektywę.

Byłam szczęśliwa. Byłam wolna.

Ale wciąż czegoś szukałam. Chciałam chyba czegoś doświadczyć. Wydaje mi się, że pragnęłam, aby to miasto mnie pochłonęło, aż do cna, a później wypluło jako nowego człowieka. A może zamierzałam po prosto trochę zaszaleć.

Pokonałam pieszo całą drogę do Montmartre. Było pięknie. Spod bazyliki Sacré-Cœur podziwiałam miasto rozchodzące się we wszystkie strony. Kręcił się tam jednak tłum ludzi i niemal wszyscy zajęci byli fotografowaniem samych siebie lub innych, aż naszło mnie nieprzyjemne uczucie, jakby wszyscy popadli w jakiś oniryczny stan.

Wrażenie to się nasiliło, gdy minęła mnie mała kolumna żołnierzy z ciężką bronią maszynową i nikt z fotografujących nie zareagował na ich obecność. Byli całkowicie pochłonięci sobą. A żołnierzy widuje się dziś w Paryżu na każdym kroku, od świtu do nocy.

Poczułam wtedy, że muszę się oddalić. Chciałam dotrzeć do serca Paryża, tam, gdzie toczy się życie prawdziwych paryżan. Może udać się do jednej z licznych restauracji lub kafejek, które znajdują się dosłownie wszędzie, wśród niekończących się labiryntów asfaltowych dróg? W Paryżu trafiają się tak długie ulice, że można by iść nimi przez całą noc i nie trzeba by było zmieniać kierunku.

Znalazłam ją w całodobowym sklepie spożywczym. Nie pamiętam, po co w ogóle do niego weszłam. Może to zrządzenie losu.

Zatrzymała się i popatrzyła mi w oczy. Jej znajomi stali w kolejce do kasy, otwierali usta, wygłupiali się, byli pijani. Ale ona nie. Spojrzała na mnie w taki sposób, w jaki ja patrzyłam na nią.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: