Współzawodnictwo i współdziałanie - ebook

PRZED­MO­WA.

Na książ­kę tę zło­ży­ły się róż­ne stu­dya i szki­ce so­cy­olo­gicz­ne, dru­ko­wa­ne w Gło­sie od r. 1889 do 1894. Ko­niecz­ność nada­wa­nia im w swo­im cza­sie więk­szej ak­tu­al­no­ści ka­za­ła nam ze­spa­lać je ze zja­wi­ska­mi na­sze­go ży­cia umy­sło­we­go. Ja­koż pra­ce te przed­się­bra­ne były za­zwy­czaj z po­wo­du uka­zy­wa­nia się w na­szem, nie­kie­dy w ob­cem pi­śmien­nic­twie, dzieł so­cy­olo­gicz­nych. Nie są to jed­nak roz­bio­ry i spra­woz­da­nia, któ­rych czy­tel­nik nie mógł­by zro­zu­mieć na­le­ży­cie, nie zna­jąc pra­cy roz­bie­ra­nej. Prze­ciw­nie, są to prze­waż­nie pró­by sa­mo­ist­ne­go oświe­tla­nia róż­nych za­gad­nień spo­łecz­nych, pró­by, do któ­rych przed­się­wzię­cia au­tor szu­kał je­dy­nie po­wo­du w fak­cie uka­za­nia się ta­kiej lub in­nej książ­ki so­cy­olo­gicz­nej.

W książ­ko­wem wy­da­niu szki­ców po­sta­ra­no się przedew­szyst­kiem o zwią­za­nie po­ru­sza­nych tam za­gad­nień z naj­now­szą li­te­ra­tu­rą so­cy­olo­gicz­ną, a przy­najm­niej z dzie­ła­mi nie­któ­rych pi­sa­rzy, wy­po­wia­da­ją­cych już po au­to­rze po­glą­dy po­krew­ne bądź jego wła­snym, bądź też tym, któ­re on zwal­czał. W taki spo­sób uwzględ­nio­no wła­śnie pra­ce

Pi­ging­sa, Ka­re­je­wa, War­da, Abra­mow­skie­go, De­la­ge'a, No­wi­ko­wa i in­nych. Nad­to w szki­cu pierw­szym do­da­no je­den roz­dział, za­po­wie­dzia­ny lecz nie dru­ko­wa­ny na szpal­tach Gło­su. Po­za­tem prze­rób­ki i uzu­peł­nie­nia były bar­dzo nie­znacz­ne i do­ty­czy­ły je­dy­nie zmian, nie­odzow­nych ze wzglę­du na książ­ko­we wy­da­nie szki­ców.

J. K. P.

War­sza­wa 1898.