Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Zarządzanie stresem. Wydanie 2 - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 stycznia 2008
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(3w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Zarządzanie stresem. Wydanie 2 - ebook

Radzenie sobie ze stresem to umiejętność niezbędna do osiągnięcia sukcesu. Nie ma na to standardowej recepty. Każdy z nas ma inną osobowość, ukształtowaną przez środowisko, wychowanie, doświadczenie, wiedzę i poglądy.

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-61655-23-7
Rozmiar pliku: 914 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wpro­wa­dze­nie

Za­ci­śnię­te war­gi, roz­bie­ga­ny wzrok – skąd my to zna­my? M.in. tak ob­ja­wia się stres. Nie za­wsze jed­nak wy­wo­łu­je on do­le­gli­wo­ści i cho­ro­by, może też (przy po­zy­tyw­nym na­sta­wie­niu) uwol­nić na­szą ener­gię. Stres to wy­zwa­nie, choć wie­lu lu­dzi się go boi. Czy moż­na nim ste­ro­wać? Nie, ale moż­na na­uczyć się so­bie z nim ra­dzić, od­po­wied­nio go oce­nić i go zwal­czyć.

Ra­dze­nie so­bie ze stre­sem to umie­jęt­ność nie­zbęd­na do osią­gnię­cia suk­ce­su. Pod­po­wie­my Czy­tel­ni­kom, jak dzię­ki roz­sąd­ne­mu po­dej­ściu do stre­su prze­wle­kłe­go za­cho­wać cen­ne za­so­by ener­gii ży­cio­wej. Nie ma stan­dar­do­wej re­cep­ty na ra­dze­nie so­bie ze stre­sem. Każ­dy z nas ma inną oso­bo­wość, ukształ­to­wa­ną przez śro­do­wi­sko, wy­cho­wa­nie, do­świad­cze­nie, wie­dzę i po­glą­dy. Tyl­ko in­dy­wi­du­al­nie do­bra­ne stra­te­gie i me­to­dy wal­ki ze stre­sem mogą przy­no­sić efek­ty.

W tej książ­ce po­ka­że­my, jak roz­po­zna­wać ob­ja­wy stre­su, wy­pra­co­wy­wać od­po­wied­nie do sy­tu­acji spo­so­by ra­dze­nia so­bie z nim, jak go zwal­czać, a tak­że jak osią­gnąć więk­szą ela­stycz­ność za­cho­wa­nia.

Za­rzą­dza­nie stre­sem to po­rad­nik, któ­ry w zwię­złej i przy­stęp­nej for­mie łą­czy za­gad­nie­nia za­rzą­dza­nia, psy­cho­lo­gii, roz­wo­ju oso­bo­we­go i za­wo­do­we­go oraz sze­ro­ko po­ję­te­go zdro­wia. Z my­ślą o ko­rzy­ści, jaką dla Czy­tel­ni­ka może być lek­tu­ra tej książ­ki, omó­wio­ne te­ma­ty uzu­peł­ni­li­śmy prak­tycz­ny­mi wska­zów­ka­mi, czy­tel­ny­mi przy­kła­da­mi i opi­sa­mi wy­pró­bo­wa­nych me­tod. Przed­sta­wia­my środ­ki za­rad­cze i spo­so­by wal­ki ze stre­sem, pro­po­nu­je­my go­to­we roz­wią­za­nia, któ­re moż­na za­sto­so­wać w kon­kret­nych przy­pad­kach.

Roz­dzia­ły mają przej­rzy­stą bu­do­wę. Każ­dy z nich koń­czy się pod­su­mo­wa­niem, któ­re w za­leż­no­ści od po­trzeb może słu­żyć Czy­tel­ni­ko­wi do po­wtór­ki albo do zo­rien­to­wa­nia się w te­ma­cie. Książ­ka po­wsta­ła w opar­ciu o zna­ne teo­rie na­uko­we, spraw­dzo­ne w prak­ty­ce i po­twier­dzo­ne wie­lo­let­nim do­świad­cze­niem au­to­rów, spe­cja­li­zu­ją­cych się w ta­kich dzie­dzi­nach, jak ko­mu­ni­ka­cja spo­łecz­na, za­rzą­dza­nie pro­ce­sem, pro­jek­tem i zdro­wiem, roz­wój oso­bo­wy i za­wo­do­wy, co­aching, pro­mo­cja zdro­wia w miej­scu pra­cy, ra­dze­nie so­bie ze stre­sem.

W ni­niej­szej książ­ce oma­wia­my tak­że wpływ stre­su na funk­cjo­no­wa­nie przed­się­biorstw i or­ga­ni­za­cji. Cena, jaką pła­ci­my za zmia­ny za­cho­dzą­ce obec­nie na ryn­ku pra­cy, jest ogrom­na – za­rów­no w ska­li in­dy­wi­du­al­nej, jak i spo­łecz­nej. Je­że­li po­ra­dzi­my so­bie ze stre­sem, za­osz­czę­dzi­my na kosz­tach zwią­za­nych m.in. z pro­ble­ma­mi zdro­wot­ny­mi pra­cow­ni­ków, pod­nie­sie­my po­ziom mo­ty­wa­cji i za­ufa­nia, zwięk­szy­my efek­tyw­ność pra­cy przed­się­bior­stwa.

Ży­czy­my Czy­tel­ni­kom, żeby umie­li, zwal­czyć stres, za­nim on ich po­ko­na, i aby trak­to­wa­li sy­tu­acje stre­so­we spo­koj­nie i z dy­stan­sem.

Jörg-Pe­ter Schröder i Re­iner Blank1. Czym jest stres?

1.1 De­fi­ni­cja stre­su

Wy­raz stres (na­cisk) po­cho­dzi z ję­zy­ka an­giel­skie­go, w któ­rym (obok in­nych zna­czeń) od­no­si się też do dzie­dzi­ny kon­tro­li ja­ko­ści ma­te­ria­łów, np. szkła czy me­ta­li, i ozna­cza na­prę­że­nie i roz­prę­że­nie.

Na­uko­wo stres de­fi­nio­wa­ny jest jako ze­spół spe­cy­ficz­nych i nie­spe­cy­ficz­nych re­ak­cji or­ga­ni­zmu na dzia­ła­nie bodź­ców, któ­re za­kłó­ca­ją jego rów­no­wa­gę – mo­bi­li­zu­ją albo do­pro­wa­dza­ją do za­bu­rzeń. Te fi­zycz­ne lub psy­chicz­ne bodź­ce na­zy­wa­my stre­so­ra­mi.

Stre­so­ry to czyn­ni­ki wy­wo­łu­ją­ce stres.

Stre­so­ry po­wsta­ją w sy­tu­acjach stwa­rza­ją­cych nowe wy­mo­gi ad­ap­ta­cyj­ne, w na­pię­ciu wy­wo­ła­nym przez strach, ry­zy­ko utra­ty pra­cy, prze­pra­co­wa­nie, ha­łas, nie­pew­ność swo­jej roli lub zwy­kłą złość – wszyst­ko to wy­pro­wa­dza nas ze sta­nu in­dy­wi­du­al­nej rów­no­wa­gi i tym sa­mym wy­sta­wia na dzia­ła­nie pew­ne­go na­ci­sku, czy­li pre­sji fi­zycz­nej i psy­chicz­nej. Re­ak­cja stre­so­wa jest od­po­wie­dzią ca­łe­go na­sze­go cia­ła na dzia­ła­nie stre­so­ra i sta­no­wi wy­pad­ko­wą wie­lu róż­nych re­ak­cji, wy­stę­pu­ją­cych w sfe­rze fi­zjo­lo­gicz­nej, be­ha­wio­ral­nej, emo­cjo­nal­nej i po­znaw­czej.

Re­ak­cja stre­so­wa jest uwa­run­ko­wa­na in­dy­wi­du­al­nie – jed­ni re­agu­ją gwał­tow­nie i ostro już przy nie­wiel­kiej daw­ce stre­su, inni z ła­two­ścią funk­cjo­nu­ją w wy­so­ce stre­so­gen­nych wa­run­kach. Po­dob­nie w róż­nym stop­niu od­bie­ra­ne jest na­pię­cie uzna­wa­ne za nie­przy­jem­ne.

Stres ak­ty­wu­je pra­sta­ry pro­gram prze­trwa­nia, za­ko­do­wa­ny w na­szych ge­nach. Po­le­ga on na neu­ro­bio­che­micz­no-hor­mo­nal­nym sprzę­że­niu zwrot­nym or­ga­ni­zmu w re­ak­cji na po­ja­wie­nie się za­gro­że­nia. Mimo upły­wu ty­się­cy lat me­cha­nizm ten się nie zmie­nił, cho­ciaż wa­run­ki śro­do­wi­sko­we ule­gły ogrom­nym prze­obra­że­niom. Kie­dy nasi przod­ko­wie miesz­ka­li w ja­ski­niach, stres był nie­zbęd­nym do prze­ży­cia ewo­lu­cyj­no-bio­lo­gicz­nym me­cha­ni­zmem, po­zwa­la­ją­cym jak naj­szyb­ciej zmo­bi­li­zo­wać re­zer­wy ener­gii na po­trze­by wal­ki lub uciecz­ki.

Prze­bieg stre­su w swo­im pier­wot­nym zna­cze­niu moż­na po­dzie­lić na sześć faz.

Faza 1. Orien­ta­cja

Trzask ściół­ki każe czło­wie­ko­wi pier­wot­ne­mu na­słu­chi­wać (ode­bra­ny bo­dziec zo­sta­je prze­ka­za­ny do ukła­du lim­bicz­ne­go w mó­zgu). Do ja­ski­ni zbli­ża się niedź­wiedź.

Faza 2. Re­ak­cja alar­mo­wa

Mózg w ułam­kach se­kun­dy roz­strzy­ga, czy cho­dzi o nie­bez­piecz­ny bo­dziec, któ­ry za­gra­ża ży­ciu. Dzię­ki dzia­ła­niu hor­mo­nów wal­ki i uciecz­ki (fi­ght or fli­ght – walcz lub ucie­kaj) or­ga­nizm zo­sta­je po­sta­wio­ny w stan go­to­wo­ści. Ak­ty­wu­je się układ współ­czul­ny (sym­pa­tycz­ny) – dzia­ła­ją­cy prze­ciw­nie do ukła­du przy­współ­czul­ne­go (pa­ra­sym­pa­tycz­ne­go) – puls i od­dech przy­spie­sza­ją, czyn­ność je­lit zo­sta­je wstrzy­ma­na, wzra­sta współ­czyn­nik krze­pli­wo­ści krwi (zob. ta­be­la na s. 13). Jed­no­cze­śnie ob­ni­ża się wraż­li­wość na ból, wzra­sta dzia­ła­nie wę­glo­wo­da­nów i li­pi­dów (cu­krów i tłusz­czów). Mię­śnie się na­pi­na­ją. Czło­wiek pier­wot­ny chwy­ta za oszczep.

Faza 3. Ad­ap­ta­cja

W sy­tu­acji za­gro­że­nia cia­ło jest mak­sy­mal­nie na­pię­te i opty­mal­nie przy­go­to­wa­ne do pod­ję­cia uciecz­ki lub za­ata­ko­wa­nia niedź­wie­dzia.

Faza 4. Od­po­czy­nek

Po szczę­śli­wej uciecz­ce lub wy­gra­nej wal­ce z niedź­wie­dziem na­stę­pu­je stan od­po­czyn­ku.

Faza 5. Prze­cią­że­nie

W sy­tu­acji gdy mózg otrzy­mu­je nie­ustan­nie bodź­ce za­gro­że­nia, a od­po­czy­nek lub ad­ap­ta­cja nie są moż­li­we, czło­wiek re­agu­je dłu­go­trwa­łym stre­sem. Ma wów­czas po­czu­cie, jak­by był ata­ko­wa­ny i mu­siał temu sta­wić czo­ła: uciec lub za­ata­ko­wać.

Faza 6. Wy­czer­pa­nie

Je­że­li stan prze­cią­że­nia utrzy­mu­je się zbyt dłu­go, czło­wiek wy­czer­pu­je swo­je re­zer­wy ener­ge­tycz­ne i siły obron­ne or­ga­ni­zmu – nie po­tra­fi już od­po­wied­nio re­ago­wać w sy­tu­acji za­gro­że­nia.

Ów bio­lo­gicz­ny pro­gram stre­su po­wsta­je wsku­tek ste­ro­wa­ne­go przez mózg, in­ten­syw­ne­go, ale nie­ade­kwat­ne­go do współ­cze­snych wa­run­ków ży­cia, wy­dzie­la­nia hor­mo­nów i ak­ty­wo­wa­nia włó­kien sym­pa­tycz­nych au­to­no­micz­ne­go ukła­du ner­wo­we­go (zob. ta­be­la na s. 15).

Dziś nie ży­je­my w ja­ski­niach i nie mu­si­my bro­nić się przed dra­pież­ni­ka­mi. Wy­ma­ga­nia, ja­kie sta­wia nam ży­cie w erze in­for­ma­cyj­nej, rzad­ko an­ga­żu­ją siłę fi­zycz­ną, dużo czę­ściej do­ty­czą umie­jęt­no­ści psy­chicz­nych. W biu­rach firm i kon­cer­nów cza­ją się jed­nak inne stre­so­ry, ta­kie jak: brak cza­su, ko­niecz­ność jed­no­cze­sne­go za­ła­twia­nia wie­lu spraw, ba­ła­gan na biur­ku czy roz­gnie­wa­ny szef. One tak­że po­wo­du­ją stres.

Nie­ste­ty ten do­sko­na­ły bio­lo­gicz­ny wzo­rzec re­ago­wa­nia – uru­cha­mia­ny au­to­ma­tycz­nie, gdy po­ja­wia się na­głe nie­bez­pie­czeń­stwo, mo­bi­li­zu­ją­cy do wal­ki lub uciecz­ki – czę­sto za­wo­dzi. Przyj­rzyj­my się sy­tu­acji, w któ­rej nie wy­stę­pu­je żad­ne za­gro­że­nie: dwie oso­by gra­ją w sza­chy. Jed­nak oka­zu­je się, że może ona wy­wo­ły­wać głę­bo­kie sta­ny stre­so­we. W tym przy­pad­ku re­ak­cja cia­ła nie jest ade­kwat­na do sy­tu­acji.

Inny przy­kład: kil­ka osób sie­dzi w biu­rze przed mo­ni­to­ra­mi, ude­rza­ją pal­ca­mi w kla­wia­tu­rę. Na­gle jed­na z nich do­sta­je ata­ku sza­łu po nie­opatrz­nym klik­nię­ciu w przy­cisk en­ter – a prze­cież na mo­ni­to­rze po­ja­wił się przez to je­dy­nie nie­wiel­ki ob­ra­zek. Mógł on jed­nak stać się przy­czy­ną ban­kruc­twa fir­my. In­ter­pre­ta­cja wy­da­rzeń, za­sta­na­wia­nie się, co by było, gdy­by się nie uda­ło, wy­wo­łu­je wiel­ki stres.

Co wię­cej, w dzi­siej­szych cza­sach nie mo­że­my dać się po­nieść emo­cjom. Mu­si­my wziąć się w garść, prze­łknąć go­rycz i złość, mimo że chcie­li­by­śmy krzy­czeć wnie­bo­gło­sy. Uwię­zio­na ener­gia nie znaj­du­je uj­ścia, po­nie­waż hor­mo­ny stre­su wciąż krą­żą w na­szym or­ga­ni­zmie.

Gdy pra­cu­jesz w biu­rze, nie masz moż­li­wo­ści wy­ła­do­wać się fi­zycz­nie, dla­te­go stra­te­gie za­rad­cze i kom­pen­sa­cyj­ne od­gry­wa­ją tak waż­ną rolę w po­dej­ściu do stre­su.

Co się dzie­je w sfe­rze fi­zjo­lo­gicz­nej, kie­dy po­ja­wia się stres?

Naj­now­sze ba­da­nia fi­zjo­lo­gicz­ne po­twier­dza­ją neu­ro­hor­mo­nal­ną kon­tro­lę ukła­du od­por­no­ścio­we­go. Ozna­cza to, że hor­mo­ny wy­dzie­la­ne przez ko­mór­ki neu­ro­en­do­kry-nowe ukła­du ner­wo­we­go i od­por­no­ścio­we­go mają ogrom­ne zna­cze­nie dla obron­no­ści na­sze­go or­ga­ni­zmu. Dłu­go­trwa­ły stres pro­wa­dzi do im­mu­no­su­pre­sji – nasz układ od­por­no­ścio­wy zo­sta­je osła­bio­ny wsku­tek dzia­ła­nia kor­ty­ko­tro­pi­ny (np. kor­ty­zo­lu), en­dor­fi­ny lub me­ten­ke­fa­li­ny. Ła­twiej za­pa­da­my na cho­ro­by wy­wo­ły­wa­ne przez wi­ru­sy czy bak­te­rie. W ra­zie po­ja­wie­nia się stre­su prze­wle­kłe­go kor­ty­zol uszka­dza ośrod­ko­wy układ ner­wo­wy, cze­go prze­ja­wem jest zmę­cze­nie i de­pre­sja. Dłu­go­trwa­ły stres jest więc w per­spek­ty­wie śred­nio – i dłu­go­ter­mi­no­wej przy­czy­ną wie­lu cho­rób. Naj­now­sze ba­da­nia prze­pro­wa­dzo­ne w wie­lu kra­jach wy­ka­za­ły, że oso­by do­świad­cza­ją­ce ni­skie­go po­zio­mu stre­su żyją dłu­żej niż te na­ra­żo­ne na jego więk­szą daw­kę.

Wpływ ukła­du współ­czul­ne­go i przy­współ­czul­ne­go na na­rzą­dy w sy­tu­acjach stre­so­wych

Or­gan

Układ wspól­czul­ny

Układ przy­współ­czul­ny

ser­ce

przy­spie­sze­nie ak­cji ser­ca

spo­wol­nie­nie ak­cji ser­ca

na­czy­nia

krwio­no­śne

wzrost ci­śnie­nia krwi

spa­dek ci­śnie­nia krwi

mózg

kon­cen­tra­cja

spo­kój

mię­śnie

na­pię­cie

roz­luź­nie­nie

układ

od­por­no­ścio­wy

osła­bie­nie

ak­tyw­ność

hor­mo­ny płcio­we

krót­ko­trwa­ły wzrost wy­dzie­la­nia, póź­niej spa­dek

wzrost wy­dzie­la­nia

gru­czoł łzo­wy

su­chy

łzy

źre­ni­ce

roz­sze­rzo­ne

zwę­żo­ne

przy­sad­ka

mó­zgo­wa

wy­dzie­la­nie hor­mo­nów stre­su

wy­ga­sa­nie dzia­ła­nia hor­mo­nów stre­su

gru­czo­ły śli­no­we

su­chość w ustach

sil­ne wy­dzie­la­nie śli­ny

me­ta­bo­lizm

mię­śni

uwol­nie­nie cu­kru w celu po­zy­ska­nia ener­gii

ma­ga­zy­no­wa­nie ener­gii

płu­ca

szyb­ki, głę­bo­ki od­dech

po­wol­ny, płyt­ki od­dech

układ tra­wien­ny

krót­ko­trwa­ła bie­gun­ka, po­tem wstrzy­ma­nie

po­bu­dzo­ne dzia­ła­nie

hor­mo­ny stre­su

wzrost wy­dzie­la­nia

w nor­mie

1.2 Eu­stres i dys­tres – dwa zja­wi­ska ener­ge­tycz­ne

Stres z jed­nej stro­ny daje im­puls do wzro­stu wi­tal­no­ści, mo­bi­li­zu­je do dzia­ła­nia i oso­bi­ste­go roz­wo­ju, z dru­giej – sta­no­wi przy­czy­nę wie­lu pro­ble­mów spo­łecz­nych, któ­re przy dłu­go­trwa­łym od­dzia­ły­wa­niu mogą się ob­ja­wiać w po­sta­ci cho­rób. Stres może otwie­rać nowe ho­ry­zon­ty, ale może też do­pro­wa­dzić do groź­ne­go dla ży­cia za­ła­ma­nia.

Roz­róż­nia­my dwa ro­dza­je stre­su: do­bry i zły. Uży­wa się też nazw: eu­stres (eu- gr. do­bry) i dys­tres (stres ne­ga­tyw­ny).

Przy­kład

Kie­dy po trzech prze­pra­co­wa­nych no­cach świę­tu­je­my ukoń­cze­nie nie­zwy­kle uda­ne­go pro­jek­tu, do­ce­nio­ne­go i na­gro­dzo­ne­go, po­wsta­je ka­ska­da bio­che­micz­no-hor­mo­nal­na, po­dob­na pod wzglę­dem fi­zjo­lo­gicz­nym do tej, któ­rej do­świad­cza­my, gdy sie­dzi­my w po­cze­kal­ni u den­ty­sty i cze­ka­my na re­sek­cję wierz­choł­ka ko­rze­nia zęba. Pierw­szą sy­tu­ację od­bie­ra­my jako przy­jem­ną, dru­gą – jako nie­przy­jem­ną.

Eu­stres mo­bi­li­zu­je do dzia­ła­nia, do­da­je skrzy­deł – jest źró­dłem ener­gii. Dys­tres dzia­ła ha­mu­ją­co i od­bie­ra siły – to wam­pir, któ­ry wy­sy­sa z czło­wie­ka ener­gię.

W stre­sie kon­tro­lo­wa­nym po­ja­wia­ją się czyn­ni­ki, któ­re po­zy­tyw­nie wpły­wa­ją na nowe do­zna­nia. Na­to­miast stres nie­kon­tro­lo­wa­ny ozna­cza brak kon­tak­tu z sa­mym sobą, a jego trwa­łe od­dzia­ły­wa­nie wy­wo­łu­je cho­ro­bę.

Z ener­ge­tycz­ne­go punk­tu wi­dze­nia stres jest jak stru­na gi­ta­ry. Zbyt luź­na – in­stru­ment jest roz­stro­jo­ny, zbyt na­cią­gnię­ta – na pew­no się ze­rwie. Har­mo­nicz­ne brzmie­nie gi­ta­ry wy­ma­ga od­po­wied­nie­go na­cią­gnię­cia wszyst­kich strun.

W na­szym ży­ciu spra­wa wy­glą­da po­dob­nie. Po­trze­bu­je­my stre­su, żeby czuć się szczę­śli­wy­mi. Nie da się żyć cał­ko­wi­cie bez stre­su, ale jego nad­miar ozna­cza cho­ro­bę.

Pod­czas re­je­stra­cji bodź­ców ze­wnętrz­nych nasz układ lim­bicz­ny dzia­ła w mię­dzy­mó­zgo­wiu jak swe­go ro­dza­ju sąd ar­bi­tra­żo­wy, któ­ry (w za­leż­no­ści od fil­tru) w ułam­ku se­kun­dy de­cy­du­je, któ­re in­for­ma­cje są waż­ne, a któ­re nie. W ten spo­sób ja­kieś wy­da­rze­nie może być za­kwa­li­fi­ko­wa­ne jako po­zy­tyw­ne (eu­stres) albo ne­ga­tyw­ne (dys­tres). Do­dat­ko­we za­da­nie dla jed­nych bę­dzie wy­zwa­niem, źró­dłem no­wych do­świad­czeń, u in­nych może pro­wa­dzić do fru­stra­cji lub wy­wo­łać lęk przed nie­po­wo­dze­niem.

Hor­mo­ny uczest­ni­czą­ce w obie­gu stre­su

Hor­mon

Funk­cja

Dzia­ła­nie stre­su

ad­re­na­li­na

pod­no­si ci­śnie­nie krwii przy­spie­sza ak­cję ser­ca, w krót­kim cza­sie uwal­nia ener­gię

pod­wyż­szo­ne wy­dzie­la­nie ad­re­na­li­ny, skut­ki: za­bu­rze­nia kon­cen­tra­cji, ner­wo­wość, nie­po­kój, za­bu­rze­nia snu

ad­re­no­kor­ty­ko­tro­po­wy (ACTH) – hor­mon przy­sad­ki mó­zgo­wej

po­bu­dza ze­wnętrz­ne czę­ści kory nad­ner­czy do wy­dzie­la­nia ste­ro­idów (np. kor­ty­zo­lu)

wzy­wa do wal­ki, wspo­ma­ga me­cha­nizm szyb­kie­go wy­zwa­la­nia ener­gii

kor­ty­zol – hor­mon kory nad­ner­czy

wspo­ma­ga me­cha­nizm szyb­kie­go wy­zwa­la­nia ener­gii, ha­mu­je re­ak­cję ukła­du od­por­no­ścio­we­go na stan za­pal­ny

w stre­sie prze­wle­kłym nad­pro­duk­cja kor­ty­zo­lu, skut­ki: po­dat­ność na in­fek­cje, de­mi­ne­ra­li­za­cja ko­ści, za­ha­mo­wa­nie czyn­no­ści roz­rod­czych, ha­mo­wa­nie wy­twa­rza­nia me­zen­chy­my (tkan­ki łącz­nej za­rod­ko­wej)

go­na­do­tro­pi­na – hor­mon płcio­wy

funk­cje roz­rod­cze

sku­tek: ob­ni­że­nie od­por­no­ści

me­la­to­ni­na

ste­ru­je ryt­mem snu i czu­wa­nia

praw­do­po­dob­ne zmniej­sze­nie wy­dzie­la­nia me­la­to­ni­ny

hor­mon ty­re­otro­po­wy (TSH)

po­bu­dza tar­czy­cę do pro­duk­cji hor­mo­nów

wzmo­żo­ne wy­dzie­la­nie, na­si­la­ją­ce pro­duk­cję hor­mo­nów tar­czy­cy

Ka­na­dyj­ski en­do­kry­no­log Hans Se­lye był jed­nym z pierw­szych na­ukow­ców, któ­rzy na zwie­rzę­tach ba­da­li od­dzia­ły­wa­nie stre­su na or­ga­nizm i od­kry­li, że hor­mo­ny od­gry­wa­ją istot­ną rolę w utrzy­my­wa­niu rów­no­wa­gi ży­cio­wej. Z wie­kiem czyn­ni­ki hor­mo­nal­ne ule­ga­ją zmia­nie.

1.3 Sil­ny stres

Ostry i prze­mi­ja­ją­cy ro­dzaj po­bu­dze­nia o wy­raź­nym po­cząt­ku i koń­cu na­zy­wa­my stre­sem ostrym. Zna­ny przy­kład: idziesz póź­nym wie­czo­rem uli­ca­mi mia­sta, za­to­pio­ny w my­ślach, na­gle w ciem­no­ściach za­stę­pu­je ci dro­gę ja­kiś osi­łek – na­tych­miast uak­tyw­nia się two­ja we­wnętrz­na sy­gna­li­za­cja alar­mo­wa: „Czy cze­ka mnie coś złe­go?” „Czy je­stem za­gro­żo­ny?” „Czy mam ucie­kać?”. In­ny­mi sło­wy – je­steś ze­stre­so­wa­ny!

1.4 Stres prze­wle­kły

Kie­dy mamy do czy­nie­nia z utrzy­mu­ją­cym się sta­nem nie­ustan­ne­go po­bu­dze­nia wy­ra­ża­ją­cym su­biek­tyw­ne prze­ży­wa­nie stre­su, mó­wi­my o stre­sie prze­wle­kłym lub chro­nicz­nym.

Cho­dzi o to, że wy­ma­ga­nia zwią­za­ne z sy­tu­acją stre­so­wą są wyż­sze niż ener­gia do­stęp­na do jej prze­zwy­cię­że­nia. Po­wo­du­je to na­ra­sta­nie fru­stra­cji i mar­no­traw­stwo za­so­bów ener­gii. Po­nad­to stres prze­wle­kły za­bu­rza rów­no­wa­gę psy­cho­fi­zycz­ną i sta­no­wi za­gro­że­nie dla zdro­wia. Naj­gor­sze jest to, że przy­zwy­cza­ja­my się do ży­cia w stre­sie i na­wet nie sta­ra­my się z nim wal­czyć.

Przy­kład

Je­dzie­my sa­mo­cho­dem po au­to­stra­dzie. Na­gle w lu­ster­ku do­strze­ga­my zbli­ża­ją­cy się szyb­ko sa­mo­chód, któ­re­go kie­row­ca chce nas wy­prze­dzić z pra­wej stro­ny. Co ro­bi­my? Wła­śnie – mak­sy­mal­nie wci­ska­my pe­dał gazu! Sa­mo­chód przy­spie­sza, co umoż­li­wia nam zje­cha­nie na pra­wą stro­nę. W ten spo­sób tam­ten może wy­prze­dzić nas z le­wej. Je­że­li chce­my po­zo­stać na le­wym pa­sie ru­chu i je­chać szyb­ciej niż po­jazd za nami, mu­si­my cały czas mieć wci­śnię­ty pe­dał gazu. Taki styl jaz­dy zu­ży­wa jed­nak spo­ro ener­gii, a co się z tym wią­że – ben­zy­ny i pie­nię­dzy.

Po­dob­nie w ży­ciu do­szli­by­śmy w koń­cu do ta­kie­go mo­men­tu, w któ­rym cał­ko­wi­cie za­bra­kło­by nam siły. Czas za­tan­ko­wać!

Pa­cjen­ci cier­pią­cy na prze­wle­kły stres stwier­dza­li, że nie byli w sta­nie po­wie­dzieć STOP. Pod­czas co­achin­gu ktoś wy­ra­ził się w ten spo­sób: „Moja lo­ko­mo­ty­wa pę­dzi­ła peł­ną parą – nie moż­na jej było za­trzy­mać”.

1.5 Ba­ro­metr stre­su

Wy­ko­naj znaj­du­ją­cy się na na­stęp­nej stro­nie test i określ na swo­im ba­ro­me­trze stre­su, jak wy­so­kie jest w two­im przy­pad­ku na­pię­cie z nim zwią­za­ne.

Prze­czy­taj spo­koj­nie py­ta­nia, a na­stęp­nie za­znacz od­po­wie­dzi.

Ba­ro­metr stre­su – py­ta­nia

----- ------------------------------------------------------------------------------------- ---------------- ---------------- ---------------- ---------------
za­wsze (6 p.) czę­sto (4 p.) cza­sem (2 p.) nig­dy (0 p.)
1. Pra­cu­ję pod pre­sją na­pię­tych ter­mi­nów.
2. Po cięż­kim dniu pra­cy trud­no mi się zre­lak­so­wać.
3. Czu­ję się jak bez­wol­na ofia­ra oko­licz­no­ści.
4. Sy­tu­ację w pra­cy i w domu od­bie­ram jako nie­pew­ną.
5. Bar­dzo trud­no jest mi po­wie­dzieć NIE.
6. Moja pra­ca nie jest do­sta­tecz­nie do­ce­nia­na.
7. Moje za­pa­sy ener­gii się wy­czer­pa­ły.
8. Wie­czo­rem wy­pi­jam lamp­kę czer­wo­ne­go wina.
9. Mam tak na­pię­te mię­śnie kar­ku, że spra­wia­ją mi ból.
10. Mój umysł jest jak­by za­mglo­ny.
11. Nie mam kon­dy­cji i szyb­ko się mę­czę.
12. Wła­ści­wie mam już wszyst­kie­go dość.
13. W pra­cy roz­mie­niam się na drob­ne.
14. Kie­dy wię­cej osób cze­goś ode mnie chce, sta­ję się ner­wo­wy.
15. Pra­cu­ję bar­dzo dużo i cięż­ko.
16. Mam mało cza­su dla przy­ja­ciół, part­ne­ra, ro­dzi­ny.
17. Jem szyb­ko i łap­czy­wie.
18. Nie zaj­mu­ję się ni­czym, co sta­no­wi­ło­by prze­ciw­wa­gę dla mo­jej pra­cy.
19. Nie mam cza­su na upra­wia­nie spor­tu.
20. Czu­ję nie­po­kój we­wnętrz­ny, nie mam w ni­kim opar­cia.
21. Sy­piam nie­spo­koj­nie i czę­sto bu­dzę się w nocy.
22. Kie­dy się bu­dzę, wszyst­ko mnie boli.
23. Cier­pię na bóle żo­łąd­ka i mam pro­ble­my z tra­wie­niem.
24. Nie po­tra­fię się zor­ga­ni­zo­wać i czę­sto tra­cę kon­tro­lę nad tym, co ro­bię.
25. Mar­twię się o swo­je ser­ce.
26. Mam zim­ne ręce i nogi.
27. Nie po­tra­fię się wy­łą­czyć i do­brze wy­po­cząć.
28. Czę­sto za­po­mi­nam o róż­nych rze­czach.
29. Brak mi za­pa­łu i no­wych po­my­słów.
----- ------------------------------------------------------------------------------------- ---------------- ---------------- ---------------- ---------------
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: