ZOO - ebook

Chcę zobaczyć palce w górze,

Tych, co lubią też podróże.

Ale nie te w kraj daleki,

Za siódme góry i rzeki.

Lecz te tutaj, bliskie całkiem,

Kiedy jesteś wielkim śmiałkiem…

Bo stanąłeś oko w oko,

Z tym, co ma tam tak wysoko,

Wielkie pomarszczone uszy,

Często nimi też i ruszy.

Gdy uszami się wachluje,

Lepiej się i w upał czuje.

Pewnie się już domyślacie,

Albo nawet pewność macie,

Że o słoniu jest tu mowa,

Więc ja jestem też gotowa –

Teraz opowiedzieć wam,

Co widziałam w ZOO tam.

Gdzie i wy pewnie byliście,

Bardzo to przeżywaliście,

Bo do ZOO wszyscy chodzą,

I się nigdy nie zawodzą.

Zawsze tutaj jest ciekawie,

Coś się w dali rusza w trawie.

Ale bliżej, tuż za szybą,

Stanęłam przed wielką rybą.

Oczy swoje nią zachwycę,

Aż się koleżanki chwycę.

Bo ryba przepiękna jest,

To kolorów cudnych test.

Dalej widzę, czy to czary?

To papugi zwane ary.

Obraz mi się rozpościera,

Który w piersiach dech zapiera.

Wszędzie tu natury cuda,

Tylko tutaj wam się uda…

Przyjść, pochodzić, pooglądać,

Wokół się też porozglądać.

Bo to cuda są i dziwy,

No i świat ten jest prawdziwy,

Co go w ZOO oglądamy,

Wielką frajdę z tego mamy.

Co tam tak wysokie stoi,

Czy się Boga i nie boi?

Chce Mu może zajrzeć w okno,

Choć dziś dzieci tu nie mokną.

Może spytać przy okazji,

Jaka jest pogoda w Azji!

I ma takie ładne oczy,

Tym was chyba nie zaskoczy.

Więc za chwilę mi powiecie,

Kiedy też się i dowiecie,

Że ma bardzo długą szyję,

Często ją w gałęziach kryje.

Tam wysoko,

Gdzie ma oko.

No to widzę, wy już wiecie,

Że żyrafy są na świecie.

ZOO jest naprawdę wielkie,

Są tam i zwierzęta wszelkie.

Trzeba mieć więc dużo siły,

By was nogi tam nosiły.

Gdy chodzicie cały dzień,

Znajdźcie sobie też i cień.

Koniec Wersji Demonstracyjnej

Dziękujemy za skorzystanie z oferty naszego wydawnictwa i życzymy miło spędzonych chwil przy kolejnych naszych publikacjach.

Wydawnictwo Psychoskok