Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Zosia, Ernest i ktoś jeszcze - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
25 września 2017
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Zosia, Ernest i ktoś jeszcze - ebook

Zosia i Ernest to rodzeństwo, jakich wiele – bawią się, psocą, a czasem kłócą. Tymczasem w rodzinie dzieje się coś dziwnego. Znika mama, a tata bez przerwy telefonuje i nie ma dla nich czasu. Na szczęście wszystko się szybko wyjaśnia, a w dodatku pojawia się KTOŚ jeszcze...
Teraz Ernesta czeka prawdziwe wyzwanie – musi nauczyć się szanowania uczuć innych osób i niełatwej sztuki panowania nad emocjami. A przecież to strasznie trudne, kiedy jest się dzieckiem!

Wesołe opowiadania pogodnie i z humorem pokazują różne strony życia typowej rodziny: rywalizację między rodzeństwem, radości i kłopoty związane z pojawieniem się nowego dziecka oraz nie zawsze udane próby radzenia sobie z emocjami.

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7420-899-4
Rozmiar pliku: 12 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Zaczęło się od Ernesta. Mama spojrzała na niego ze zdziwieniem i stwierdziła:

– No nie! Teraz, w listopadzie, komar? Bardzo dziwne!

Na drugi dzień Ernest był cały w kropki i okazało się, że to nie komar. Nawet nie osa, tylko coś bardzo podobnego: ospa! Mama zadzwoniła po panią doktor i w ogóle była bardzo zdenerwowana. Ernest też, bo nie mógł się drapać, a strasznie go swędziało. Chodził i jęczał. Nawet kiedy go mama posmarowała specjalną białą maścią, to i tak jęczał. Ale od czego ma się siostrę? Zosia narysowała bratu smoka ziejącego ogniem i trzech rycerzy. Wszyscy mieli ospę, więc Ernest ich pokropkował czerwonym pisakiem, a potem innymi kolorami. Tak mu się spodobało to kropkowanie, że Zosia musiała rysować i rysować. Żeby było szybciej, zamieniła smoki na bałwanki.

Potem ułożyli kartki z bałwankami na dywanie i podziwiali. Jak pięknie wyglądały! Zosi też się spodobały kolorowe kropki, więc narysowała je sobie na rękach i twarzy, a na plecach pomógł jej Ernest. Kiedy zobaczył siostrę, zawołał zachwycony:

– Wiesz co? Ty jesteś kolorowa ospa, a ja biała ospa! – bo Zosia miała kropki od kolorowych pisaków, a Ernest białe od maści.

Zosia zarządziła, żeby teraz się wymienili:

– Ty mnie smaruj maścią, a ja ciebie pisa­kami.

Wyglądali teraz jeszcze piękniej, ale nie było już miejsca na nowe kropki. Zaraz, jeszcze Jaś! Ich braciszek nie ma przecież żad-nej kropki!I Jaś został pięknie po-malowany na biało, czerwo-no, niebiesko i zielono. Śmiał się głośno, bo chyba go to łaskotało. Na koniec Ernest z Zosią popatrzyli na siebie i braciszka. Wyglądali ślicznie! Zwłaszcza Jaś, bo bardzo się starali. Zosia z Ernestem zawołali mamę. Kazali jej zamknąć oczy i wejść do po­koju, to zobaczy coś przepięknego!

Mama posłusznie zamknęła oczy, weszła do pokoju i popatrzyła na nich. Ernest i Zosia myśleli, że się ucieszy i ich pochwali. Dziwne, ale mama wcale nie wyglądała na zachwyconą. Pewnie nie lubi kropek!

A potem poszła napuścić wody do wanny. Zosi nie wszystkie kropki się zmyły, bo zdążyła już zachorować na prawdziwą ospę. Potem zachorował Jaś, ale niestety miał tylko jedną kropkę! I to na plecach, gdzie nie widać! Biedny Jaś!Ernest i Zosia zastanawiali się, czy Jaś dostanie prezent od Mikołaja. Ernest uważał, że nie: jest taki mały, przecież nawet nie wie, co to prezent. No i nie podyktuje listu! Ale zdaniem Zosi Jaś powinien dostać prezent. Śmiało mogą zaufać świętemu Mikołajowi.

– On sobie poradzi, na pewno umie czytać w myślach!

To prawda! Przecież nawet kiedy dostaną coś innego, niż chcieli, też się bardzo cieszą! Na przykład Ernest prosił o prawdziwą zbroję, a dostał rycerza Ruperta. Gdy go zobaczył, to od razu wiedział, że to będzie jego ukochana zabawka. Ale pisać listy trzeba, to przecież takie przyjemne. Zosia i Ernest wspaniałomyślnie postanowili, że napiszą za braciszka. Teraz myślą, z czego Jaś najbardziej by się ucieszył. Ernest świetnie to wiedział, więc podyktował Zosi.

– Napisz: wóz strażacki.Zosia trochę się zdziwiła:

– Ale przecież kiedy tobie pisałam list, to też prosiłeś o wóz strażacki!

Ale Ernest wytłumaczył, że Jaś musi mieć swój, bo on nie będzie mu pożyczał. Zosia się zgodziła i od siebie wpisała „smok zabawka od trzech miesięcy”. Tym razem zdziwił się Ernest:

– Co to znaczy?

– O jejku, nie wiesz? Że to zabawka dla malutkich dzieci.

– Ale przecież wszystkie zabawki są dla dzieci, każdy to wie.

Zosia musiała Ernestowi wytłumaczyć, że Jaś wszystko bierze do buzi i mógłby coś połknąć. Dlatego ma specjalne zabawki. Ernest zrozumiał i poprosił:

– To dopisz: wóz strażacki od trzech miesięcy!

Zosia wszystko pięknie zapisała i dała mamie. Ufff! Skończyli. Teraz trzeba iść na pocztę. Ubrali się i czekają na Jasia. Ich braciszek w białym kombinezonie wygląda jak bałwanek. Więc Zosia i Ernest w śmiech i krzyczą:

– Bałwanek, bałwan!

Ale mamie się to nie podoba. Jasiowi też, bo zaczął wrzeszczeć. Mama mówi:

– Cicho, bałwanki, nie wyśmiewajcie się z braciszka, bo Mikołaj wam przyniesie po marchewce na nosy!

Zosia poważnieje i trąca Ernesta. Mama ma rację. Teraz muszą być grzeczni, przecież Mikołaj może nie przynieść prezentów. Ale Ernest tak bardzo się nie boi: w razie czego Jaś na pewno da mu się pobawić swoim wozem strażackim!
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: