Wysokie Obcasy Extra 11/2020 - ebook
Wysokie Obcasy Extra 11/2020 - ebook
„Wysokie Obcasy Extra” to magazyn, który ceni wartości, ale też jest otwarty na świat, kreatywny, inteligentny, odważny i zabawny.
Nie unika tematów poważnych. Nie podtrzymuje stereotypów, nie traktuje kobiet protekcjonalnie. Docenia je za to, jakie są.
„Nasze czytelniczki jak u siebie czują się w Płocku, Warszawie i w Londynie, nie mają kompleksów i tego oczekują od swojego pisma”– mówi Aneta Borowiec, redaktorka naczelna tytułu.
Spis treści
Na początek
JAK SIĘ KOCHAMY
Jest mroźny dzień. Dziewczyna patrzy przez okna pociągu na uciekające bezlistne drzewa. Na twarzy ma smutek i samotność tej bezśnieżnej zimy. Do jej pustego przedziału dosiada się chłopak. Oboje wiedzą, że nie powinien. Przecież mężczyźni mają osobne wagony, a koedukacja jest wyłącznym przywilejem małżonków. Chłopak wyciąga kanapkę, dziewczyna przełyka ślinę. Gdy on oddaje jej nadgryzioną bułkę, połyka ją szybko i łapczywie. Nie dziękuje. Milczą wciąż, gdy podczas nieplanowanego postoju wchodzą ukradkiem w zimny, szary las. Zdejmują swetry, kurtki, spodnie. Nie ranią ich kamienie i gałęzie, na których się kochają.
Ta historia dzieje się tu, czyli w Polsce, niemal teraz, bo za dwa lata. Przeczuwają ją pisarka Grażyna Plebanek i reżyserka Anna Jadowska, współtwórczynie filmowej kobiecej dystopii „Erotica 2022”.
– W filmie, który zrobiłyśmy z Anią, seks jest ostatnim sposobem kontaktu między ludźmi. Skłóceni, oddzieleni od siebie nakazami, mundurami nie mają już do siebie przystępu – mówi Plebanek.
Seksuolożka Katarzyna Klimko-Damska, i to już nie fikcja filmowa, opowiada nam o ludziach, którzy tego kontaktu nie chcą. Przybywa tych, którzy nad dotyk innego człowieka przedkładają dotyk własnej ręki i podnietę z laptopa.
Olga Tokarczuk (w „Erotice 2022”) niepokoi się światem, w którym seks uprawia się w parach, ale jest wyłącznie żmudnym małżeńskim nakazem. Przyjemność, bliskość, wolność to martwe słowa. W tym świecie nie zdarzyłaby się historia z wiersza tegorocznej noblistki Louise Glück:
(...) O zmierzchu deszcz zelżał. Zajęłam się rzeczami
jakie wykonujemy w świetle dziennym, byłam pogodzona,
ale poruszałam się jak lunatyczka.
To wystarczało i nie miałeś z tym już nic wspólnego.
Kilka dni w obcym mieście.
Rozmowa, dotyk dłoni.
A potem zdjęłam obrączkę.
Tego właśnie chciałam: być naga.
Fragment wiersza, który ukazał się w antologii poetek amerykańskich „Dzikie brzoskwinie”, wydawnictwo Sic!, 2003, w przekładzie Julii Hartwig
Zaglądajcie na naszą stronę wysokieobcasy.pl i profil na Instagramie @wysokieobcasy_extra
EWA WIECZOREK
Kategoria: | Lifestyle i zakupy |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
Rozmiar pliku: | 3,1 MB |