Fraszki igraszki - ebook
Fraszki igraszki - ebook
„Fraszki igraszki” - taki tytuł nosi zbiór krótkich liryków autorstwa Witolda Oleszkiewicza, który, idąc tropem najsłynniejszych fraszkopisarzy, zamknął w kilkuwersowych utworach swoje poglądy na temat współczesnego świata. Wiersze ubrane zostały w słowa i rymy nadające im osobisty i subiektywny charakter. Poznajemy punkt widzenia autora na temat abstrakcyjnych pojęć, choćby takich jak: dusza, sumienie, samotność, nasz los. Autor częstokroć trawestuje znane przysłowia czy aforyzmy, nadając im nowe smaczki, np. „Pieniądze swą rolę spełniają, gdy szczęście ludziom dają”. Potrafi celnie spuentować pewne zjawiska społeczno – obyczajowe, czego dowodem są fraszki „Komputer”: „Ze światem nas kontaktuje, lecz fizycznie izoluje” czy „Sarah Jessica Parker”: „Bez charakteryzacji, Wiedźma jak malowana, W każdej bajce pożądana”. Autor ma ogromne poczucie humoru, a na świat spogląda z przymrużeniem oka.
„Fraszki igraszki” to pokaźny zbiór, ale uporządkowany tematycznie. Stanowi, mimo imponujących rozmiarów, przemyślaną całość, do której warto zajrzeć, by skonfrontować własne przemyślenia na liczne tematy zaproponowane przez autora.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7900-121-7 |
Rozmiar pliku: | 1,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Bieda
Gdy wymaga namysłu
Każdego grosza wydanie
Niezbędne każdej rzeczy
Długie używanie
Dlatego nie stać biednego
Na kupowanie byle czego
Niepokój
Bogaci posiadają
Biedni im zagrażają
Skrajności
Z dobrobytu znudzenie
Z nędzy upodlenie
Bez wojen i głodu
Wszyscy pragną dobrobytu
I pewności bytu
W błoto
Kto buble kupuje
Pieniądze marnuje
Wg G. Herberta
Definicja nędzy jest taka :
"Nadzieja chlebem biedaka"
Zubożenie
Nawet jeśli kiedyś
Żyło się bogato
To w skromnym życiu
Też wiosna jest i lato
Straty
Kto nie ma, nie traci
Traci, kto się wzbogacił
Lepiej tracić niż nie mieć
Gdzie bieda
Na rząd narzekanie
Nigdy nie ustanie
Nędza
Człowieczeństwo z nas wypędza
Od zawsze
Przy suto zastawionym stole
Dalekie ubogich niedole
Dostatek tak
Nędza kultury nie napędza
Pieniądze
Ubodzy niezbędne potrzeby zaspokajają
Bogaci na przyjemności je wydają
Utracjusze
Rozrzutni dzisiaj mają
Jutro do biedy wracają
Bliżej
Ludzie biedni
- Z natury -
Żyją bliżej natury
Bieda
Godnie żyć nie da
To niemoralne
Luksusem w oczy
Kłuć nie wypada
Gdy wokół głód,
Smród i bieda
Krotochwila
Szczęście w biedzie
Krótkie będzie
Do czasu!
Niestraszna bieda i niewygoda
Gdy w domu miłość i zgoda
Etacik
Zbyt niskie pobory
W życiu niedobory
Karnawał w Rio
Szaleństwa karnawałowe
Choć krótko trwają
Rzeszy Brazylijczyków
Sens życia dają
Z wyboru
Niejeden ubogi
Przez nałogi
Na śmietnik
Utrata żony i dzieci
Pracy, mieszkania i nadziei
Światełko w mroku
W beznadziei promyk nadziei
Różnica
Życie skromne szczęście dać może
Bieda szczęściu nie pomoże
Emigracja zarobkowa
Ludzie tam wyjeżdżają
Gdzie lepiej mieć mają
Jedno pewne co zyskają
To język obcy poznają
Mniej barw
Kiedy się biednieje
Świat z lekka szarzeje
Niedobrze
Młodości zatrzymać się nie da
Lecz gdy niedojrzałość się zatrzyma
To dopiero bieda
Dają, dają
Pieniądze swą rolę spełniają
Gdy szczęście ludziom dają
Handlowcy
Zalegających towarów się pozbywają
Gdy promocje ogłaszają
A cierpliwi klienci z nich korzystają
Gdzie nędza
Podstawowe zadanie
To brzucha napchanie
Głód
Opuszczają nas
Wzniosłe ideały i uniesienia
Gdy zabraknie jedzenia
Zubożenie
Możliwości ograniczenie
Dopóty
Dopóki lodówka
Nie świeci pustkami
Czujemy się życia panami
Różne światy
Rozmowa z chorym zdrowego
Jest jak z głodnym sytego
Bieda
Gdy w portfelu hula wiatr
Mniejszy, smutniejszy jest świat
Taka psychika
Człowiek uboższy
Czuje się gorszy
Z głową
Pieniądze jedynie
Mądrze wydawane
Nie zostają zmarnowane