Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Idea systematu Hegla - ebook

Wydawnictwo:
Rok wydania:
2011
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Idea systematu Hegla - ebook

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.

Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: brak
Rozmiar pliku: 196 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

IDEA SYS­TE­MA­TU HE­GLA. PRZEZ A. OTT

Schel­ling po­ło­żył pierw­szy ideę Pan­the­izmu, ale go nie do­wiódł. He­gel wziął przed się do­peł­nić my­śli Schel­lin­ga, twier­dze­nie jego wes­przeć do­wo­dze­niem; wznieść umie­jęt­ność na po­sa­dzie mgli­stych po­dań mi­strza, zwią­zać sys­te­ma­tycz­nie za­sa­dy, któ­re u Schel­lin­ga, były jesz­cze ra­czej po­strze­że­nia­mi, niż za­sa­dy (prin­ci­pia) – Wy­pad­ki ogól­ne dok­try­ny Schel­lin­ga i He­gla są pra­wie jed­ne: u obu­dwóch jest jed­ność wszech­rze­czy, jed­ność isto­ty, jed­ność Boga i wszech­świa­ta, jest fa­ta­lizm w ostat­ku: oba jed­nem sło­wem, są Panl­he­iści. Ale me­to­dy ich wca­le róż­ne; a u He­gla, me­to­da lak się wcie­la, tak się łą­czy nie­ro­ze­rwal­ne z sys­te­ma­tem, iż sys­te­mat przez to na­by­wa cha­rak­te­ru no­wo­ści i ory­gi­nal­no­ści, któ­re­go mu za­prze­czyć nic po­dob­na.

Sta­no­wi­sko ja­kie He­gel zaj­mu­je wzglę­dem Fieh­te'go i Schel­lin­ga, da na­tych­miast po­znać, jego punkt wi­dze­nia ogól­ny. Fich­te z ja, uczy­nił ogni­sko ab­so­lut­ne wszel­kie­go sto­sun­ku, Schel­ling po­łą­czył ja i nie-ja, w trze­ci wy­raz (ter­me) ab­so­lut; ale ab­so­lut ten sta­no­wią­cy jed­ność, urze­czy­wist­niał się do­pie­ro, na naj­wyż­szym stop­niu po­stę­pu; twier­dząc, że we wszel­kiej isto­cie byt ab­so­lut, za­cho­wa­no wszak­że róż­ni­cę jego ob­ja­wów, za­sa­da głów­na jed­no­ści wszyst­kie­go, do­wie­dzio­ną jesz­cze nie była. – He­gel zaś jed­ność tę usi­ło­wał do­wieść na wszyst­kich stop­niach po­stę­pu, a ra­zem oka­zać ja­kie za­cho­dzi­ły w ob­ja­wach jej róż­ni­ce. Aby dójść do tego, nie uczy­nił, jak Fich­te, ab­so­lu­tu, jed­nym z wy­ra­zów sto­sun­ku; nie pro­bo­wał jak Schel­ling, dwa prze­ciw­le­głe bie­gu­ny w od­da­le­niu od sie­bie utrzy­my­wać, twier­dząc wszak­że o ich zu­peł­nej jed­no­ści; – ale wy­rzekł, że isto­tą (es­se­ne­ją) wszel­kie­go sto­sun­ku, to, co w sto­sun­ku wszel­kim jest praw­dzi­we­go i sta­now­cze­go – to sam sto­su­nek, wy­ra­zy zaś, bie­gu­ny dwa, nic mają war­to­ści re­al­nej.

Na­przy­kład: gdy po­wia­da­ni. Wi­dzę to drze­wo: we­dle po­wszech­ne­go ro­zu­mie­nia, sto­su­nek za­cho­dzi mię­dzy mną a drze­wem, tym sto­sun­kiem jest wi­dze­nie, idea jaką wy­ra­biam w so­bie z po­wo­du tego drze­wa, idea ta, (w po­wszech­nem ro­zu­mie­niu) nie jest isto­tą praw­dzi­wą, nie jest sub­stan­cją, prze­ciw­nie jest tyl­ko mo­dal­no­ścią mego ja; a bez ja i drze­wa, idea ta exy­sto­wać­by nie mo­gła. Fich­te, w ta­kim ra­zie, rzekł­by, ze ja by­tu­je samo przez się, a idea i drze­wo są tyl­ko mo­dy­fi­ka­cja­mi ja. Dla Schel­lin­ga ja i drze­wo by­ły­by isto­ta­mi za­rów­no re­al­ne­mi, lub rów­nie ide­al­ne­mi, ale by­ły­by za­wsze by­ta­mi, ob­ja­wa­mi ab­so­lu­tu. Dla He­gla zaś, je­dy­ną, rze­czy­wi­ście by­tu­ją­cą isto­tą, jest idea, jest sto­su­nek: – ja i drze­wo są wy­ra­za­mi (ter­mes) bie­gu­na­mi przy­pusz­czo­ne­mi dla sto­sun­ku, nie ma­ją­ce­mi re­al­no­ści tyl­ko w nim, w sa­mej idei. Ze zwy­kłe­go punk­tu wi­dze­niu rze­czy, roz­róż­nić mo­że­my dwa ro­dza­je sto­sun­ków: sto­sun­ki mię­dzy dwó­ma przed­mio­ta­mi sa­me­mi, jak na­przy­kład sto­su­nek mię­dzy przy­czy­ną a skut­kiem, sto­su­nek po­ło­że­nia wiel­ko­ści, ja­ko­ści i t… d… wszel­kie jed­nem sło­wem sto­sun­ki ze­wnętrz­ne, ja­kie znać mo­że­my, i po­wtó­re, sto­su­nek po­zna­nia na­sze­go do przed­mio­tów, na­szej my­śli wzglę­dem nich, na­szych o nich idei. He­gel zaś, nie tyl­ko uwa­ża wszel­ki sto­su­nek ze­wnętrz­ny jako za­sa­dę, jako isto­ty ze­wnątrz by­tu­ją­cych przed­mio­tów, nie tyl­ko od­rzu­ca z Fich­tem i Sche­lin­giem, daw­ną ideę sub­stan­cji i prze­ista­cza świat w igrzy­sko sto­sun­ków, gdzie jed­ne tyl­ko sto­sun­ki są praw­dą; ale jesz­cze jed­no­czy sto­sun­ki ze­wnętrz­ne z po­zna­niem na­szem; za­sa­dę Schel­lin­ga po­su­wa do osta­tecz­no­ści, twier­dząc, ze być i znać są jed­nem w ab­so­lu­cie; wi­dzi tę jed­ność nie tyl­ko już w ab­so­lu­cie, ale na wszyst­kich stop­niach my­śle­nia, i wnio­sku­je osta­tecz­nie o jed­nym tyl­ko ro­dza­ju istot: o po­ję­ciach, o ide­ach, isto­tach za­ra­zem pod­mio­to­wych i przed­mio­to­wych, któ­rych es­sen­cją re­al­ną jest punkt ze­tknię­cia, sto­su­nek mie­dzy przed­mio­tem a pod­mio­tem.

Ztąd wy­ni­ka, że He­gel, uzna­jąc fakt (czyn) jed­no­czy go jed­nak za­wsze z my­ślą i mię­sza z nią; a z dru­giej stro­ny przy­zna­je war­tość ze­wnętrz­ną, przed­mio­to­wą wszel­kiej my­śli, uwa­ża wszel­kie idee, na­wet ta­kie, któ­re ze­wnątrz nas nie mają rze­czy­wi­sto­ści, któ­re wy­ra­ża­ją tyl­ko pro­sty sto­su­nek my­śli do przed­mio­tu lub istot mię­dzy sobą (na­przy­kład, wy­ra­żo­ne na­stęp­nie: totu-te­raz – po­do­bień­stwo, róż­ni­ca, praw­da i t… p.) – jako czy­ny re­al­ne, jako isto­ty rzec moż­na sub­stan­cjal­ne, w jed­nym rzę­dzie sto­ją­ce z sub­stan­cja­mi rze­czy­wi­ste­mi, by­tu­ją­ce­mi i przez wszyst­kich za by­tu­ją­ce uzna­ne­mi.

Oto na­przód po­wierz­chow­ny rzut oka na za­ję­te przez He­gla sta­no­wi­sko. Stu­diu­jąc spo­sób w jaki on poj­mu­je isto­tę i ide­je ogól­ne, prze­nik­nie­my głę­biej w sys­te­mat jego. Tym cza­sem zaś po­trzeb­ne są nie­odzow­nie nie­któ­re jesz­cze przy­go­to­waw­cze uwa­gi.

Idea isto­ty (être) jest ideą bez­po­śred­nią pier­wiast­ko­wą, któ­rą każ­dy po­wziąść musi po­czy­na­jąc my­ślić, ale nikt jed­nak wy­ło­żyć jej i okre­ślić nic po­tra­fi. W mo­wie wy­raz isto­ta, wy­ra­ża cza­sem pro­ste twier­dze­nie (w ję­zy­kach fran­cuz­kim i nie­miec­kim être, seyn, ale nie w pol­skim, gdzie być nie sta­no­wi­ło do­tąd rze­czow­ni­ka z ta­kiem po­ję­ciem) na­przy­kład Piotr jest wiel­ki i nie­kie­dy ozna­cza sam byt – Bóg jest. Piotr jest, mieć, jest-ność (ist­nieć) i nie­kie­dy zno­wu wy­ra­ża sub­stan­cję na­przy­kład: jest-ota (isto­ta) isto­ty, i t… d, w ostat­ku zna­czy es­sen­cją, na­przy­kład isto­ta du­szy, isto­ta Boga i t… p.

Te for­my mowy są wy­ra­zem hy­po­the­zy fi­lo­zo­ficz­nej o isto­cie: z tych form przy­pusz­cza się, że isto­ta – jest pre­dy­ka­tem po­wszech­nym, na­le­żą­cym do wszyst­kie­go co jest – co ist­nie­je (jest-nie­je), ale nie­ma bytu po­wszech­ne­go sama przez się, nie może być po­zna­ną tyl­ko we­spół z przed­mio­ta­mi okre­ślo­ne­mi. W tem przy­pusz­cze­niu, byt nie może być po­sta­wio­ny prze­ciw ni­cze­mu, tyl­ko prze­ciw jed­nej ni­co­ści jako ne­ga­cji, nie ma w nim stop­nio­wa­nia, nie może być mniej lub wię­cej bytu, byt przy­na­le­ży wszyst­kim isto­tom, wszyst­kie­mu co ist­nie­je, co jest. – To ocze­wi­sta w ra­zie, gdy sło­wo lub rze­czow­nik jest-je­sto­ta, wy­ra­ża twier­dze­nie lub by­to­wa­nie (exy­sten­cją). Twier­dze­nie musi się ko­niecz­nie wią­zać z okre­ślo­nym przed­mio­tem, i cho­ciaż przed­miot i jego at­try­bu­ta ule­ga­ją stop­nio­wa­niu, ni­niej­szy, więk­szy mniej wię­cej; twier­dze­nie jest twier­dze­niem cał­ko­wi­cie, albo niém być prze­sta­je. Toż samo z ideą exy­sten­cji, by­to­wa­nia; przed­miot musi albo być albo nie być – nie ma środ­ka, nie ma stop­nio­wa­nia. Toż samo gdy isto­ta wy­ra­ża sub­stan­cją lub es­sen­cją: w tych ra­zach, za­wie­ra dwie idee: ideę exy­sten­cji, bytu, po­łą­czo­ną z ideą sub­stan­cji lub es­sen­cji – (sub­stan­cji, któ­ra jest lub es­sen­cji któ­ra jest) tym spo­so­bem wcho­dzi w po­prze­dza­ją­cy przy­pa­dek.

Lecz w Fi­lo­zo­fji znaj­du­je­my hy­po­the­zę cał­kiem prze­ciw­ną pierw­szej, wy­cią­gnio­nej z po­spo­li­tej mowy; – hy­po­the­zę przy­zna­ją­cą re­al­ność sta­now­czą, do­dat­ną (po­si­ti­ve) idei ogól­nej bytu, isto­ty; – we­dle któ­rej hy­po­the­zy isto­ta, jest czemś nie za­wi­słem od istot szcze­gól­nych; hy­po­the­za przy­pusz­cza­ją­ca cał­ko­wi­tość ist­nie­nia (isto­ty) i stop­nio­wa­nie w by­cie, na­da­ją­ca przed­mio­tom róż­ne stop – nie bytu, wy­wyż­sza­ją­ce jed­ne nad dru­gie. Z tego sta­no­wi­ska – Bóg okre­ślo­ny jest jako Isto­ta per exe­el­len­tiam, któ­ry sam je­den ma w so­bie wszyst­ką re­al­ność, któ­ry sam je­den jest wła­ści­wą Isto­tą. Wszel­kie stwo­rze­nie, wszel­ka isto­ta ogra­ni­czo­na, (za­wa­ro­wa­na) po­sia­da byt (jest-ność) w stop­niu mniej­szym – jest isto­tą okre­ślo­ną prze­cze­niem (ne­ga­cją) za­wa­ro­wa­ną, ogra­ni­czo­ną: – praw­dzi­wą i ab­so­lut­ną Isto­tą, jest tyl­ko Bóg.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: