Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Każdy dzień drogą do szczęścia - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
Styczeń 2009
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Każdy dzień drogą do szczęścia - ebook

Nie możesz doczekać się szczęścia? Już dłużej nie musisz go wypatrywać! Ono nie czeka na Ciebie gdzieś daleko, nawet nie jest obok, nie jest blisko, a jest właśnie w Tobie – naprawdę każdy dzień jest do niego drogą!

Dużo się o szczęściu mówi, niektórzy sądzą, że może nawet za dużo, ale to nie powód, żeby ten, kto wie, czym ono jest i jak się je osiąga, miał milczeć, rzeka słów płynie, a my... odkryliśmy prawdę

Anselm Grün – benedyktyn, znawca duszy ludzkiej, mistrz słowa. Prosto i pięknie opowiada o rzeczach najważniejszych, jego publikacje ukazują się na całym świecie.

Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7660-647-7
Rozmiar pliku: 334 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Przedmowa

„Zaglądają Panu Bogu w okno” – powiada stare czeskie przysłowie o ludziach, którzy są zadowoleni, rozkoszują się ofiarowanym im czasem i delektują się spokojem. Dla mnie jest to jedno z najpiękniejszych określeń szczęścia. Wyciszenie bowiem oraz intensywne przeżywanie chwili, spokój serca i największa rozkosz idą ze sobą w parze. Z kolei głód wrażeń, wewnętrzny niepokój i nieprzerwana pogoń za spełnieniem własnych pragnień pojawiają się często właśnie u tych ludzi, którzy obsesyjnie marzą o własnym szczęściu.

Skoro wszyscy pragną szczęścia, nasze życie powinno być szczęśliwe…

W dzisiejszych czasach spotykamy wielu mędrców, guru i samozwańczych proroków, oni roztaczają przed nami wizje szczęśliwego świata, obiecują szybką i łatwą rozkosz.

Ale droga prowadząca do szczęścia to nie autostrada, przez którą przemknie się, omijając realne życie. Wręcz przeciwnie, to ścieżka wiodąca przez sam środek naszej zwyczajnej egzystencji.

By zbliżyć się do szczęścia, nie potrzeba jakiegoś szczególnego wysiłku. Po prostu nie zamykaj oczu na piękno, które jest wokół Ciebie. Z pozoru błahe rzeczy przynoszą ze sobą czystą radość. Spójrz na drzewo, w którego gałęziach znalazły schronienie ptaki, na głębiny morskie i gwałtowną burzę. Szczęśliwy jest ten, kto zauważa piękno stworzenia, kto wykorzystuje zmysły do poznawania świata. Szczęście nie jest rezultatem wysiłku ani sukcesu. Szczęście nie jest efektem ciężkiej pracy, ono jest darem.

Jeżeli szeroko otworzymy nasze oczy, wtedy nie będzie dnia, w którym nie dostrzeglibyśmy darów Boga: uśmiechniemy się, kiedy spotkamy sympatycznego człowieka; rozmarzymy się, gdy spojrzymy na piękny kwiat, zapomnimy o smutkach, gdy poczujemy na twarzy ciepło słonecznych promieni, gdy poczujemy, że zdolni jesteśmy do szczerej, bezinteresownej miłości.

Droga do szczęścia nie jest męcząca ani daleka. Tu, gdzie jesteś, zauważ dobro, które Cię spotyka, i piękno, które Cię otacza – te najwspanialsze dary Boga. Każdy dzień jest drogą do szczęścia. Szczęście leży u naszych stóp. Jest tuż obok, na skraju drogi, którą przemierzamy każdego dnia. Rozkwita jak kwiat, wystarczy tylko je zerwać. Kto jest zapatrzony w jakiś mglisty cel, wytęża wzrok, pragnąc dostrzec coś w dali, a ignoruje to, co dzieje się wokół niego, minie się ze szczęściem. Nie znajdzie szczęścia nawet w miejscach, do których zaprowadzą go mędrcy gwarantujący błogostan.

Szczęście – jak powiadają filozofowie – jest wynikiem spełnionego życia. Życia, które ma sens. Jeśli wykorzystuję swoje zmysły, jeśli w pełni doświadczam każdej chwili – w zgodzie z samym sobą, wdzięczny za życie, które otrzymałem w darze, wtedy poczuję się szczęśliwy.

Na nasze codzienne szczęście musimy oczywiście spojrzeć z określonej perspektywy. Powinienem siebie kochać i patrzeć na siebie z miłością i łagodnością, tylko wtedy zaakceptuję siebie takim, jaki jestem – wraz ze swoimi słabościami i wadami. Wtedy polubię siebie i swoje życie – będę szczęśliwy.

Jednak szczęścia nie da się zatrzymać raz na zawsze, podobnie jak życia. Codziennie napotykam przecież na jakieś przeciwności, przykrości, nieporozumienia, konflikty. Bycie szczęśliwym nie polega na życiu w beztroskim, idealnym świecie. Szczęście nie oznacza też, że nie będziemy dostrzegać ciemnych stron życia. Nie tylko radość jest częścią życia, ale i ból. Ale najważniejsze jest to, że tak radość, jak i ból mogą prowadzić do szczęścia.

Poczucie szczęścia rodzi się wtedy, gdy zaakceptuję swoje człowieczeństwo i swoje życie, choć wiem, że nie jest ono doskonałe. Muszę przyjąć wszystkie spotykające mnie przeciwności.

Szczęśliwy jest ten, kto czuje, że w każdej sytuacji – również w przeciwnościach i cierpieniu – jest prowadzony dobrą ręką Boga. Szczęśliwy jest ten człowiek, który we wszystkim, co przeżywa, odnajduje Boga i spotyka się z Nim w głębi swej duszy. Bo właśnie w ludzkiej duszy szczęście znajduje swój dom. Gdy w Twojej duszy zamieszka Bóg, odnajdziesz harmonię i naprawdę poczujesz się szczęśliwy.1. Obudź się do nowego szczęścia

W jakim celu każdego ranka wstajesz z łóżka? Może to tylko rutyna, kwestia przyzwyczajenia, wyuczony odruch. Trzeba wstać, żeby iść do pracy, bo przecież trzeba zarabiać. A może są jeszcze jakieś inne powody?

*

Wiele osób sądzi, że nie powinno żądać się od nich, by wcześnie wstawali. Najchętniej poleżeliby sobie w ciepłym łóżku. Przesypiają uroczy początek dnia, cudowną chwilę życia. Kto rano budzi się ze snu i z radością przeciera oczy, prawdziwie otwiera się na rzeczywistość, ten przekonuje się, co tak naprawdę znaczy przysłowie: „Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje”.

Każdy nowy dzień

jest zaproszeniem.

Każdego ranka

czeka na Ciebie

jasne i barwne życie.

*

Tylko od Ciebie zależy, w jaki sposób zaczniesz nowy dzień. Możesz potraktować go jako żądanie albo jako piękną obietnicę. Możesz podejść do niego jak do miłego gościa albo przyjąć go jak wroga. Ranek może przyjść do Ciebie świeży i rześki albo zaspany, nieumyty i nieuczesany, kompletnie bez energii. Życie ma słodki smak, ale by go poczuć, trzeba chcieć go posmakować. Zaspane oczy nie dojrzą radości życia. Zaspane serce nie doświadczy rzeczywistości w pełni.

Kiedy zadzwoni budzik, stań na równe nogi. Pamiętaj, żebyś miał dość czasu między wstaniem z łóżka a wyjazdem do pracy. Umyj się spokojnie, bez pośpiechu. Rozkoszuj się zimną wodą, która Cię orzeźwia. Potem powoli się ubierz. W ten sposób ucieszy Cię Twoja garderoba, ona Cię zdobi i zapewnia ochronę.

*

Delektuj się czasem przeznaczonym na mycie, ubieranie się i jedzenie śniadania. To chwile, które podarował Ci nowy dzień, to czas, w którym gromadzisz energię na nadchodzące godziny pracy.

Zdecyduj się dzisiaj na życie.

Podziękuj Bogu za to, że jesteś.

Spróbuj przyjąć nadchodzący dzień,

zaakceptuj go bez narzekania.

Nie musi być sztucznie rozbawiony.

Ale jeżeli godzisz się na swoje życie,

wtedy poczujesz się silny,

zachwycisz się swoją witalnością,

z pewnością znajdziesz wiele powodów do radości.

Tylko człowiek przebudzony umie nadać kształt każdemu dniu. Inaczej będzie żył jak w letargu. Pozostanie we własnym świecie, w oderwaniu od rzeczywistości, nie będzie umiał wpływać na jej kształt. Marzenia są częścią Twojej duszy – duszy, która pragnie szczęścia.

Marzenia spełnią się jednak tylko wtedy, kiedy jesteś gotowy obudzić się i przyjąć je naprawdę, nie tylko w wyobraźni.

Świeżość poranka wyraża nieprzemijające piękno Boga. Przyjmij ten budzący się dzień i poproś Boga o błogosławieństwo. Wtedy każda chwila stanie się odkrywaną tajemnicą, okazją do ziszczenia się marzeń, które nosisz w sercu.

Wszelkie poranne czynności są niczym prośba o błogosławieństwo, są jak błagalne uniesienie rąk. Pomyśl, to właśnie przez Ciebie płynie łaska do każdego z pomieszczeń, do Twojego mieszkania i do miejsca pracy. Kiedy to zrozumiesz, do wszystkiego będziesz miał inne nastawienie. Pozbędziesz się wrażenia, że Twoja firma to gniazdo os, pełne kłótni i intryg. Zobaczysz, że panująca w niej atmosfera nie karmi się wyłącznie negatywnymi emocjami, rozgoryczeniem i żalem. Będziesz wkraczał do miejsc wypełnionych dobrem i Bożym błogosławieństwem.

W naszym życiu w zasadzie chodzi o to,

żebyśmy umieli przełamywać codzienną rutynę.

Żebyśmy po prostu wiedzieli,

co to oznacza, że oddycham.

A to oznacza, że istnieję.

Że jestem.

Zachwycam się

smakiem życia,

każdego dnia raz jeszcze.

Żaden dzień

nie jest powtórzeniem poprzedniego.

Tak jak wyjątkowy

jest każdy z nas.

*

Szczęście

to świeżość poranka

zamknięta w chwili,

w cudzie wschodzącego słońca.

Kto zaśpi, nie dostrzeże

otaczającego go szczęścia.

Świeżość poranka, wschodzące słońce, błękit nieba budzą w Tobie szczęście.

Odczuwasz radość z własnego zdrowia, radość z tego, że rodzina może spotkać się przy śniadaniu. Cieszysz się na myśl o miłych spotkań, które Cię dziś czekają. Kto z wdzięcznością dostrzega codzienne małe radości, dla tego stają się one prawdziwym szczęściem.

*

Jeżeli poranek przeżyjesz świadomie, jak gdyby rozpoczynał się pierwszy dzień nowego życia, wtedy wkroczysz w swoje obowiązki ze szczególną świeżością. Będziesz patrzył na ludzi, jakbyś widział ich po raz pierwszy, bez uprzedzeń i nagromadzonego żalu. Przestanie być ważne to, co wcześniej o nich myślałeś. Wysuną się z trzaskiem szuflady, w których poukładałeś swoich bliskich i znajomych. Wszystko stanie się nowe, inne – lepsze. Do pracy będziesz chodził jak odkrywca, z nadzieją doświadczenia czegoś nowego. Proste czynności będą Cię cieszyć. I całe dzieło stworzenia zobaczysz jakby z nowej, piękniejszej strony.

Każdy dzień uczy nas cierpliwie,

że życie jest piękne,

na różne sposoby próbuje nas o tym przekonać.

Przemawia do rozsądku,

budzi nasze zmysły,

otwiera nasze oczy.

*

Wyrusz w nowy dzień.

Ten, kto nie szykuje się do drogi,

ten zastyga w bezruchu, kamienieje.2. Poznaj swój cel i dobrze przeżyj dzień

Określ cel swojego życia

i nigdy nie trać go z oczu.

On napełni Cię siłą,

rozjaśni Twoje działania.

A gdy już osiągniesz swój cel,

właśnie on zarysuje przed Tobą nowe szczyty.

*

Twoje życie nabierze sensu dopiero wtedy,

kiedy zrozumiesz misję,

jaką masz do spełnienia na tym świecie.

Ona nie tyle jest celem Twojego życia,

co życiem samym w sobie.

*

Cel, do którego należy dążyć w życiu,

nie polega na tym, by coś osiągnąć,

lecz na tym, by żyć pełnią,

by dobrze zająć się tym,

do czego jesteśmy posłani.

*

Znajdź swoją drogę, taką tylko dla siebie,

taką, co pasuje jak ulał.

Tylko Twoja droga prowadzi do szczęścia.

Właśnie do Twojego!

*

Zostałeś stworzony do tego,

by żyć własnym życiem.

I za to odpowiesz przed Bogiem.

Jeśli podążysz za swoim osobistym wezwaniem,

Twoje życie stanie się błogosławieństwem

dla Ciebie i Twojego otoczenia.

Zdrowa dawka ambicji z pewnością jest czymś pozytywnym, o ile pomaga nam rozwijać nasze zdolności. Bywa jednak, że ambicja staje się naszym wewnętrznym więzieniem, z którego bardzo trudno się wydostać. Niemieckie słowo ambicja – Ehrgeiz – wywodzi się od niemieckiego Gier, czyli żądzy: niepohamowanego pragnienia zdobycia szacunku, poważania, uznania i sławy. Kto się podda tej żądzy, zagubi samego siebie, straci panowanie nad rzeczywistością. Mania wielkości będzie potrząsać nim jak marionetką.

Kto chce dowartościować się poprzez swoją pracę, kto pragnie zdobyć uznanie w oczach innych osób, kto marzy o tym, aby go doceniono, ten polega tylko na własnej sile. A siły tej nie starczy mu na długo. Kto jednak odnajdzie w sobie wewnętrzne źródło, źródło Ducha Świętego, siły do pracy czerpać będzie właśnie ze swego wnętrza, w którym mieszka sam Bóg. Taki człowiek może ciężko pracować i nie odczuje zmęczenia.

Pracoholizm to zatrute źródło.

Kto z niego pije,

szybko opada z sił

i doprowadza do wyczerpania swoją rodzinę

i przyjaciół.

Taka praca dla nikogo

nie okaże się błogosławieństwem.

Lepiej jest brać na siebie mniej obowiązków i spełniać je sumiennie, niż obarczać się wieloma zadaniami i ciągle mieć za plecami cień niedotrzymanych zobowiązań. Muszę określić swoje możliwości i nie starać się na siłę przekraczać samego siebie. Spróbuj, przynajmniej czasami, zapytać siebie nie o to, co jeszcze powinieneś zrobić, ale o to, co sprawiłoby Ci prawdziwą radość. Warto skupić się właśnie na tym.

Kto zmusza się do czegoś,

co przekracza jego siły,

stawia tamę swojemu szczęściu.

Jeżeli troska o przyszłość uprzykrza Twoje codzienne życie, świadomie skup się na tym, co spotyka Cię dziś. To teraźniejszość decyduje, czy żyjesz czy nie, czy istniejesz czy nie, czy poznasz bliżej człowieka stojącego przed Tobą czy miniesz go bez słowa, potraktujesz jak powietrze. Dziś zdecyduj się podjąć wyzwanie, jakie stawia przed Tobą życie. A może z lęku przed jutrem znów odrzucisz szczęście!

Pokonać trudności, które przychodzą dziś, to wygrać całe życie.

Niezależnie od tego, jak ciężko będziesz pracował, nie zmienisz do końca świata. Nie wykorzystasz, tak jak to sobie planujesz, każdej sekundy życia, bo nie jesteś panem swojego czasu, nie masz nad nim pełnej władzy. Bóg może zesłać Ci chorobę, która wywróci do góry nogami Twoje wcześniejsze zamierzenia. Ale doświadczenie słabości i niemocy również może być twórcze i piękne, choć tylko silni duchem potrafią w ten sposób podejść do trudnych momentów w życiu. Jeżeli przyjmiesz cierpienie z ręki Boga, to staje się ono dla Ciebie narzędziem zbawienia, bramą wieczności.

Życie jest naszym pierwszym i podstawowym powołaniem. Każdy z nas ma swoją własną drogę, swój cel. Jeżeli nie zboczymy z tej drogi, wypełnimy odwieczny zamysł Stwórcy, tak względem nas, jak i świata, którego jesteśmy częścią.

*

Nie żyjemy wyłącznie dla siebie.

Spróbuj choć raz, zupełnie świadomie,

ująć w słowa sens własnego życia.

A sens życia to wewnętrzna świadomość

celowości swojego istnienia.

Tryska w Tobie wewnętrzne źródło

i potrafisz z niego zaczerpnąć.

*

Podziel się z innymi tym, co posiadasz.

Zademonstruj swoje umiejętności.

Zaufaj swojej kompetencji,

odkryj własne możliwości

i pozwól innym mieć w nich udział.

Wtedy to, co Twoje źródło wnosi do rzeki życia,

będzie mogło pomóc również innym.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: