Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Lawendowe pole - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
19 marca 2014
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Lawendowe pole - ebook

Fabularyzowana historia pierwszych wiejskich doświadczeń autorki. W książce znajduje się mnóstwo praktycznych porad: jak zbudować dom i stworzyć ogród, jak zbierać zioła i produkować z nich naturalne kosmetyki, jak zdrowo gotować z naturalnych składników, a wreszcie – jak uprawiać lawendę.

Joanna Posoch – założycielka Lawendowego Pola – największej w Polce plantacji lawendy i gospodarstwa agroturystycznego, które szybko stało się kultowym miejscem na Warmii.

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7881-330-9
Rozmiar pliku: 5,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

OD AUTORKI

Książka ta opisuje moje doświadczenia i przeżycia, związane z przeprowadzką na warmińską wieś. Opowiada o tutejszym życiu i przyrodzie.

Chciałabym, aby zachęcała do odważnego realizowania swoich pasji, ze świadomością, że otaczający nas świat jest subtelny, piękny, że należy się mu szacunek i opieka. Naszkicowałam rozmaite problemy i związane z nimi wyzwania, z którymi zmierzyć się musi każdy osadnik znający wieś bardziej z opowiadań niż doświadczenia.

Gdy przeprowadziłam się z miasta na wieś, okazało się, że moje dotychczasowe umiejętności nie mają tutaj właściwie większego zastosowania. Deprymowało mnie to, dopóki nie okazało się, że nowe okoliczności są niesłychanie inspirujące, a przy tym wydają się rozwijać mnie w ważnym – z mojego punktu widzenia – kierunku.

Mam nadzieję, że poczujecie się zainspirowani. Wybaczcie mi drobiazgowość niektórych instrukcji (detale budowlane, palenie w piecu, a także techniczne szczegóły przy oglądaniu domu), ale – ponieważ ponad połowa odwiedzających mnie gości z miasta potrzebowała dokładnych wskazówek praktycznych – uznałam, że mogą przydać się innym. Jeśli znacie się na starych domach i umiecie palić w piecu, przejdźcie po prostu do następnego rozdziału.

Po przeszło dziesięciu latach pobytu na wsi nauczyłam się, w jaki sposób radzić sobie gospodarstwem i z otaczającym światem, nie opuściło mnie natomiast dziwne, acz miłe poczucie surrealizmu.

W moich wyobrażeniach wiejskiego siedliska nieodłącznym elementem obrazu był kilkuhektarowy obszar ziemi wokół domu. Ktoś nawet proponował mi zakup działki o powierzchni tysiąca metrów kwadratowych, ale wydało mi się to pomysłem tak absurdalnym, że od razu go odrzuciłam. Zresztą działka budowlana nawet o niewielkiej powierzchni jest na ogół droższa od działki rolnej. W moim przypadku koszt siedliska był podobny do ceny działki budowlanej w gęstwinie podobnych działek i domów.

Jeśli nie macie innego wyjścia i kupujecie dom w osiedlu domów jednorodzinnych, ten poradnik będzie dla Was, niestety, mniej użyteczny. To, co można zrobić dla siebie, to przynajmniej wywrzeć nacisk na inwestora lub odpowiedni urząd, by pośrodku osiedla powstał choćby niewielki skwer, a na nim drzewa, kwiaty i ławeczki. Jeśli z czasem powstanie jakieś lokalne stowarzyszenie, będzie można wystąpić o dofinansowanie działań i prac, na przykład pozyskać środki na zakup rzutnika i ekranu, organizować pokazy filmów dla mieszkańców i zaproszonych gości. Można robić przyjęcia, święta, urodziny albo wystawy sztuki.

Kiedyś, gdy całe dnie spędzałam w pracy, a noce – na wsi pod miastem, nie miałam szansy poczuć się częścią wiejskiej wspólnoty. Oczywiście nie było też mowy o wiosennym siewie rzodkiewek i sałaty. Żyłam jedną nogą na wsi, drugą w mieście.

Na wsi można robić najrozmaitsze rzeczy. Do dyspozycji jest spora przestrzeń, inspirujące piękno krajobrazu, a także nieco odmienne niż w mieście pojęcie czasu.

Wieś jest spowolnieniem. Zatrzymuje człowieka. Zarówno fizycznie, jak i psychicznie. A bycie wieśniakiem to powód do dumy. Zawiera w sobie ogromną wiedzę na temat natury, która to wiedza nie jest dana człowiekowi w mieści, choćby całymi dniami przesiadywał w parkach.

Gdy kupiłam ziemię na Warmii, zamarzyłam o lawendowej plantacji na zboczu małej górki. Wystarczyło pójść do sklepu ogrodniczego po nasiona, poprosić sąsiada o zaoranie pola, przeczytać to i owo o lawendzie, poeksperymentować. Następne działania to już tylko konsekwencja tego pomysłu.

Po jakimś czasie można odnaleźć się – prawda, że będąc nieco spracowanym – w dojrzałym i pięknym, wymarzonym świecie. Może to być dom wśród fioletowych łanów lawendy, z suszarnią kwiatów, gdzie na werandzie sączymy lawendowe wino i zdumiewamy się, że wszystko to wydarzyło się naprawdę. Nasz piękny dom może też stać wśród dorodnych winorośli, zaś w piwnicy ustawione będą, aż po łuki sklepień, stojaki z butelkami wyśmienitego wina. Nasi goście będą rozkoszować się jego smakiem, z uznaniem kiwając głowami i cicho pomrukując. Albo może zdarzyć się, że dom i ogród będzie pełen niespotykanych form i instalacji artystycznych, znakomicie współgrających ze sobą i ciekawie wkomponowanych w otaczający krajobraz. Wielu ludzi zapragnie nas wtedy odwiedzić, aby pozwolić zainspirować się tę niecodzienną galerią sztuki gdzieś na końcu świata.

Dlatego też przyjmuję – doskonale pasujące do mojej wizji – robocze założenie, że Czytelnik pragnie: obcować z pięknem, czyli jest estetą, spokoju, czyli czuje się przemęczony, ma pewien dynamizm życia wewnętrznego, czyli rzadko się nudzi i jest ciekaw życia wraz z jego niespodziankami.

Jak to ujął kiedyś nasz przyjaciel, nieżyjący już poeta Andrzej Sulima-Suryn: „Wszystko jest po Twojej myśli. Tylko pomyśl…”
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: