Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Pamiętniki, 1798-1865, Gustawa Olizara - ebook

Wydawnictwo:
Rok wydania:
2011
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Pamiętniki, 1798-1865, Gustawa Olizara - ebook

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.

Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: brak
Rozmiar pliku: 389 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

GU­STAW OLI­ZAR I JEGO PRA­CE 1798 – 1865.

W ostat­niej swo­jej pra­cy za­uwa­żył Sta­ni­sław Tar­now­ski, że Opatrz­ność róż­nym czę­ściom Pol­ski jed­nej po dru­giej, daje spo­sob­ność i wa­run­ki ży­cia. W ten spo­sób, je­że­li cały or­ga­nizm nie żyje jed­na­ko­wo i krew po ca­łym rów­no nie krą­ży, to część przy­najm­niej od­dy­cha, żyje i dla wszyst­kich po­spo­łu ży­cie prze­cią­ga.

W ta­kich wa­run­kach był Wo­łyń za Czac­kie­go, było Kró­le­stwo, była Wiel­ko­pol­ska oko­ło roku 1840 i po nim (*). Do lep­sze­go po­zna­nia świet­nej epo­ki Wo­ły­nia za Czac­kie­go przy­by­wa nowa po­moc w pa­mięt­ni­kach i pra­cach Gu­sta­wa Oli­za­ra, któ­ry przez pięć lat prze­by­wał w Krze­mień­cu za cza­sów Czac­kie­go, swe­go krew­ne­go i w domu ro­dzi­ciel­skim go wi­dy­wał. W Krze­mień­cu tyl­ko się uczył, do Krze­mień­ca w cią­gu ży­cia cią­gle po­wra­ca, – (*) Prze­gląd Pol­ski z Lip­ca 1891, str.

Krze­mie­niec opie­wa. Z owo­ców ich po­zna­cie ich.

Pa­mięt­ni­ki ni­niej­sze obej­mu­ją za­le­d­wie kil­ka­na­ście lat dłu­gie­go ży­cia Au­to­ra i dla­te­go po­sta­no­wi­li­śmy do­peł­nić ży­cio­rys i do­dać wzmian­kę o jego licz­nych pra­cach li­te­rac­kich. Jed­no i dru­gie było moż­li­wem tyl­ko dzię­ki ła­ska­wym wzglę­dom wdo­wy po au­to­rze hra­bi­ny Jó­ze­fy z hr. Oża­row­skich Oli­za­ro­wej, któ­ra przez 25 lat z pie­ty­zmem prze­cho­wy­wa­ła rę­ko­pi­sy ś… p… męża swo­je­go i po­zwo­li­ła nam z tych skar­bów ko­rzy­stać. Nie­chaj mi wol­no bę­dzie po­dzię­ko­wać za to, że mia­łem spo­sob­ność po­znać całą du­szę i wszyst­kie my­śli tego naj­zna­ko­mit­sze­go może z po­śród na­szych mar­szał­ków szla­chec­kich, któ­ry cią­gle rzu­cał się nie tyl­ko do prac li­te­rac­kich, lecz i spół­ecz­nych a po­zo­sta­wał w sto­sun­kach z wie­lu ludź­mi gło­śny­mi jak A. Fe­liń­ski, Niem­ce­wicz, Fran­ci­szek Mo­raw­ski, Kro­piń­ski, Win­cen­ty Kra­siń­ski, Ka­je­tan Koź­mian, Ho­ło­wiń­ski, J. I. Kra­szew­ski, J. Ko­rze­niow­ski, H. Rze­wu­ski, Pa­du­ra, Mo­niusz­ko, Al. Prze­zdziec­ki…

Gu­staw Oli­zar młod­szy brat Nar­cy­za, Kasz­te­la­na, uro­dził się r. 1798, roz­po­czął na­uki w Ly­ceum Krze­mie­niec­kiem za cza­sów Czac­kie­go, lecz cięż­ko cho­ry oj­ciec ode­rwał go od nauk, aby za­brać ze sobą do Włoch. Po 6-let­nim po­by­cie w Krze­mień­cu, koń­czy edu­ka­cyą szkol­ną na dru­gim roku fi­zy­ki. Ma­jąc za­le­d­wie lat 17 za zgo­dą umie­ra­ją­ce­go ojca, żeni się z fran­cu­ską, hra­bian­ką Molo i osia­da na wsi. Do­peł­nia swe­go wy­kształ­ce­nia czy­ta­niem dzieł na­uko­wych, w czem mu po­ma­ga Aloj­zy Fe­liń­ski zna­ją­cy go do­brze od dzie­ciń­stwa i na­ma­wia­ją­cy do pra­cy li­te­rac­kiej. Oli­zar tłu­ma­czy z au­to­rów ob­cych jak La­fon­ta­ine, De­lil­le, Le­brun, Par­ny, Mil­le­vo­ie, Ca­sti, Ar­nault. Wier­szyk tego ostat­nie­go: "Li­stek" ulu­bio­ny przez Ko­ściusz­kę, umiesz­czo­ny zo­stał w pa­mięt­ni­kach z do­dat­kiem, że ogła­dzo­ny przez Fe­liń­skie­go, dru­ko­wa­nym był w "Ćwi­cze­niach na­uko­wych" war­szaw­skich.

Pi­sze ory­gi­nal­ne baj­ki jak n… p.

MO­TYL I PSZ­CZÓŁ­KA.

Choć la­ta­my z sobą ra­zem,

Rzekł do psz­czół­ki mo­tyl mały,

Ty masz cno­ty być ob­ra­zem,

Ja zaś lek­ki i nie­sta­ły.

Wszak i psz­czół­ka,

Leci od ziół­ka do ziół­ka,

Za­wsze zwin­na, cza­sem pło­cha,

Rzu­ci fioł­ka, różę ko­cha.

Mnie zaś bez przy­czy­ny,

Za rów­ne łają winy!

Psz­czół­ka na to: nie wiem za co

Jam po­czci­wa, ty la­da­co?

Osądź­my się jed­nak szcze­rze

Czy nie prze­bie­rasz ty zio­ła?

Gdy prze­ciw­nie psz­czo­ła

I z bo­dia­ka sło­dycz bie­rze.

Pi­sał i wier­sze w sty­lu kla­sycz­nym jak n… p… do Ko­ściusz­ki, w któ­rym każe bo­ha­to­re­wi prze­ma­wiać do Stwór­cy 36 wier­sza­mi, 13 to zgło­sko­wy­mi. Wiersz do A. Fe­liń­skie­go za­wie­ra au­to­bio­gra­fią pi­sa­ną współ­cze­śnie, kie­dy pa­mięt­ni­ki za­czął pi­sać do­pie­ro w 30 lat póź­niej. Nie­raz przy­cho­dzi ża­ło­wać, że do Fe­liń­skie­go pro­zą nie pi­sał.

W świą­ty­ni nauk pol­skich za god­ną ofia­rę

Na oł­tarz Apol­li­na za­nio­są Bar­ba­rę;

Al­fie­re­go, De­li­la, prze­kła­dy szczę­śli­we,

Wpo­ją mi­łość do wio­ski i cno­ty praw­dzi­we.

Gdy pió­rem w krwi zbro­czo­nem wy­rok zbyt za­żar­ty

Po­la­ka z Eu­ro­py wy­ma­zy­wał kar­ty,

Twe pie­nia jesz­cze wol­nych oży­wia­ły śmia­łość.

Gło­si­łeś ich nie­szczę­ścia, cno­ty i wy­trwa­łość.

Wo­dza ich opie­wa­łeś, a z twej lut­ni tonu,

Umiał Po­lak Oj­czy­zny nie prze­ży­wać zgo­nu;

Umiał cier­ni­stą dro­gę w swem ży­ciu obie­rać,

Łzę upu­ścić, krew wy­lać, lecz wol­nym umie­rać!

A gdy zwal­czo­ne mę­stwo lo­som ustą­pi­ło,

Ten­że kir okrył na­ród i Twą lut­nię miłą.

Opi­su­je da­lej dolę po­roz­bio­ro­wą:

Wte­dy to los po­myśl­ny, przy­ja­cie­lu dro­gi,

Pierw­szy Cię raz wpro­wa­dził w ojca mego pro­gi.

Za­sta­łeś mnie w ko­leb­ce nie­mow­lę­ciem pra­wie

I ta­kieś wy­rzekł sło­wa: "Luby mój Gu­sta­wie,

"Dziś je­steś ce­lem piesz­czot, na­dziei, oba­wy,

Przy­nieś ulgę ro­dzi­com! niech im los ła­ska­wy

Wle­wa­jąc cno­ty przod­ków w mło­de two­je lata

Uj­mie bolu, co spra­wia oj­czy­zny utra­ta!

Ach! nie­ste­ty zbyt pręd­ko po­znasz co to czło­wiek,

Dźwi­gacz mąk od otwar­cia do za­mknię­cia po­wiek!

Lecz ro­śnij, bądź cno­tli­wym w dal­szym ży­cia bie­gu,

Mo­rze nie­szczęść prze­pły­niesz i sta­niesz u brze­gu

Spo­koj­ny, bez wy­rzu­tów czuj­ne­go su­mie­nia,

Dar­mo no­sić nie bę­dziesz Po­la­ka imie­nia!"

Tyś skoń­czył – jam Ci rącz­ki wy­cią­gnął skwa­pli­wie.

I dziec­ko po­znać umie kto ko­cha praw­dzi­wie.

Od­tąd wzrost mój, za­ba­wy, igrasz­ki dzie­cin­ne,

Uczu­cia mło­dej du­szy, jak ona nie­win­ne,
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: