Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Pobudki do unikania grzechu śmiertelnego i kilka innych rozważań pobożnych - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
18 grudnia 2013
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Pobudki do unikania grzechu śmiertelnego i kilka innych rozważań pobożnych - ebook

Mikołaj Łęczycki (1574-1652) był jednym z najświątobliwszych mężów, jakich po wszystkie czasy wydał Kościół polski i jednym z najpłodniejszych pisarzy ascetycznych nowych wieków. Pisma jego, wydane przeważnie w języku łacińskim, rozsławiły szeroko imię autora po wielu katolickich krajach zagranicy, cenione przez wybitnych mistrzów duchownego życia, zalecane przez papieży, między innymi ś. p. Leona XIII. Podając obecnie w języku polskim do druku nowy przekład jednego ze znanych dziełek wielkiego pisarza, zwracamy uwagę czytelnika, że w pismach W. O. Łęczyckiego daremnie byłoby szukać tego, co schlebia ludzkim słabościom i pieści przyrodzone pobożne uczucia. Świątobliwy ten asceta jest pisarzem starej daty – także i w tym, że przykłada wiarę do wielu nie dość ugruntowanych legend – ale przede wszystkim w tym, że patrzy na rzeczy okiem prostej wiary i pojmuje życie duchowne poważnie i nawet surowo. Sądzimy jednak, że właśnie dlatego pożyteczny będzie wielu duszom, które może niestety odwykły od tak jędrnej, ale zdrowej strawy, jaką on podaje.

Spis treści

Część pierwsza. Pobudki do unikania grzechu śmiertelnego
Pobudka pierwsza. Przez grzech śmiertelny wyrzucamy Boga z naszej duszy
Pobudka druga. Przez grzech traci się prawo do szczęśliwej wieczności
Pobudka trzecia. Grzech śmiertelny bardziej plami duszę aniżeli jakikolwiek brud może skalać nasze ciało
Pobudka czwarta. Przez grzech śmiertelny człowiek staje się niewolnikiem szatana
Pobudka piąta. Przez grzech śmiertelny staje się człowiek obrzydliwym w obliczu Boga i Świętych
Pobudka szósta. Przez grzech śmiertelny wyrządza człowiek wzgardę samemu Bogu
Pobudka siódma. Przez grzech śmiertelny daje się szatanowi powód, że się może przechwalać wobec Boga, że on ma większe znaczenie u ludzi, niż sam Bóg
Pobudka ósma. Grzech śmiertelny jest gorszy od samego piekła
Pobudka dziewiąta. Grzech śmiertelny czyni człowieka podlejszym od stworzeń nierozumnych
Pobudka dziesiąta. Grzech śmiertelny czyni człowieka gorszym od szatana
Pobudka jedenasta. Grzech śmiertelny jest przyczyną wiecznego potępienia
Pobudka dwunasta. Grzech śmiertelny jest przyczyną nieszczęść doczesnych
Pobudka trzynasta. Grzech śmiertelny zawiera w sobie złość nieskończoną
Pobudka czternasta. Grzech czyni człowieka obrzydliwym Bogu
Część druga. Drogi, które do grzechu prowadzą
Pierwsza droga do grzechu śmiertelnego. Towarzystwo ze złymi
Druga droga do grzechu śmiertelnego. Ciekawe spoglądanie na piękne twarze
Trzecia droga do grzechu śmiertelnego. Czytanie złych książek
Czwarta droga do grzechu śmiertelnego. Próżnowanie
Piąta droga do grzechu śmiertelnego. Częste grzechy powszednie
Szósta droga do grzechu śmiertelnego. Towarzystwa niebezpieczne
Siódma droga do grzechu śmiertelnego. Rozmowy nieprzyzwoite
Część trzecia. Jak walczyć z pokusami
Jedenaście wskazówek jak walczyć z pokusami

Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7950-120-5
Rozmiar pliku: 599 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Od Wydawnictwa

Wielebny Ojciec Mikołaj Łęczycki Tow. Jez. (1574-1652) był jednym z najświątobliwszych mężów, jakich po wszystkie czasy wydał Kościół polski i jednym z najpłodniejszych pisarzy ascetycznych nowych wieków. Pisma jego, wydane przeważnie w języku łacińskim, rozsławiły szeroko imię autora po wielu katolickich krajach zagranicy, cenione przez wybitnych mistrzów duchownego życia, zalecane przez papieży, między innymi ś. p. Leona XIII.

Podając obecnie w języku polskim do druku nowy przekład jednego ze znanych dziełek wielkiego pisarza, (dawniejszy przekład, dziś już przestarzały, ukazał się w Wilnie 1705 i był wydawany po kilka razy) zwracamy uwagę czytelnika, że w pismach W. O. Łęczyckiego daremnie byłoby szukać tego, co schlebia ludzkim słabościom i pieści przyrodzone pobożne uczucia. Świątobliwy ten asceta jest pisarzem starej daty – także i w tym, że przykłada wiarę do wielu nie dość ugruntowanych legend – ale przede wszystkim w tym, że patrzy na rzeczy okiem prostej wiary i pojmuje życie duchowne poważnie i nawet surowo. Sądzimy jednak, że właśnie dlatego pożyteczny będzie wielu duszom, które może niestety odwykły od tak jędrnej, ale zdrowej strawy, jaką on podaje.

Niechże więc ta książeczka, dawniej ulubiona przez naszych pobożnych przodków, na powrót idzie w ręce polskie, niech budzi prawdziwą pobożność a zarazem niech pomaga do tego, by pamięć wielkiego jej autora na powrót tak, jak na to zasługuje odżyła w jego ojczyźnie.Wstęp

Kto chce z czytania tej książeczki odnieść prawdziwy pożytek, musi ją czytać bardzo uważnie i bez pośpiechu. Niech więc czytelnik przeczytawszy zdanie, zaraz się nad nim zastanowi, do następnego niech się nie spieszy, ale niech się zastanowi nad prawdą przeczytaną, i o ile to możebne, niech zaraz to do swego życia zastosuje. Jeżeli dobrze zdania przeczytanego nie zrozumiał, bo ono ma związek z następnym, niech to następne przeczyta i teraz się nad treścią tego, co przeczytał dobrze zastanowi, niech sobie tę prawdę poznaną dobrze w pamięci utrwali, niech też zaraz stara się wolę do tego skłonić, i to zaraz w życie wprowadzić, przy pomocy Bożej. Jeżeli kto ma bardzo wiele zajęcia i nie ma czasu na czytanie, niech sobie tę książeczkę weźmie do kościoła i może ją w kościele czytać, bo ona go prowadzić ma do pobożności i do dobrych uczynków a odwracać od grzechu. Takie czytanie będzie dla niego rozmyślaniem, które można odprawiać tak w domu jak i w kościele. Czytujący w kościele te uwagi uczyni rzecz Bogu miłą, bo one zmierzają do tego, abyśmy wolę Bożą poznali i ochotnie spełniali.Pobudka pierwsza. Przez grzech śmiertelny wyrzucamy Boga z naszej duszy

Każdy, chociażby najmniejszy grzech śmiertelny, nawet tylko myślą popełniony lub spojrzeniem nieskromnym usuwa z duszy Boga, który przedtem w niej mieszkał, jako jej oblubieniec okazując jej swoją miłość i mieszkał w niej jako w swym przybytku nader sobie miłym. Kto bowiem jest wolny od grzechu śmiertelnego, przez łaskę poświęcającą jest uczestnikiem Boskiej istoty, a przez dobre uczynki, przez przystępowanie do św. Sakramentów, jak to uczy św. Paweł, św. Ignacy męczennik, św. Cyprian, wysługuje sobie samego Boga. Gdy znowu człowiek grzech ciężki popełnia, nie tylko traci łaskę poświęcającą, która jest darem nadprzyrodzonym duszę ogarniającym, ale traci i Boga, który istotnie i osobiście w jego duszy mieszkał jako przyjaciel i oblubieniec. Tak pouczają teolodzy za św. Tomaszem z Akwinu i Ojcowie Kościoła, których zdania teolodzy przytaczają. Gdybyś miał jaki złoty naszyjnik, wysadzany drogimi kamieniami i perłami, wartości kilku tysięcy złotych, a wiedziałbyś, że go utracisz, popełniając jakikolwiek grzech śmiertelny, z pewnością strzegłbyś się silnie i żadnego grzechu śmiertelnego nie odważyłbyś się popełnić. Gdy więc ciężko grzeszysz, pokazujesz przez to, że sobie więcej cenisz złoty naszyjnik aniżeli Boga, którego ciężko grzesząc rzeczywiście sam się pozbywasz, a przecież mędrzec Pański upomina w Księdze Mądrości: Przełożyłem mądrość Boską nad królestwa i nad stolice, i bogactwa za nic miałem względem jej, anim jej przyrównał do drogiego kamienia, gdyż wszystko złoto jej przyrównane jest trochę piasku i jako błoto będzie poczytane srebro wobec niej. (7, 8. 9).

Jakże się pokaże na sądzie dusza grzechami śmiertelnymi obciążona, kiedy szatan, aniołowie i sam Bóg będzie jej robił wyrzuty, że więcej sobie ceniła złoto, aniżeli Boga?

Św. Augustyn powiada: Czyż ci za mało, że cię sam Bóg napełnia? Nie chcesz Boga, gdy do ciebie bez złota i srebra przychodzi, jakże ci wystarczyć może to, co Bóg stworzył, jeżeli ci sam Bóg nie wystarcza? Komuż to nie podoba się Bóg? Nie podoba się temu, kto Go z serca przez grzech wyrzuca, a czym się od Boga oddala.Pobudka druga. Przez grzech traci się prawo do szczęśliwej wieczności

Przez każdy grzech śmiertelny traci się prawo do wiecznej szczęśliwości w królestwie niebieskim; które by na pewno otrzymał, gdyby umarł w stanie łaski poświęcającej. Ponieważ to prawo do dziedzictwa niebieskiego jest daleko zacniejsze od prawa, które by ktoś posiadał do dziedziczenia wielkiego majątku, zacniejsze nawet to prawo do nieba od największego majątku jako własność już posiadanego, chociażby ten majątek dawał mu tysiące dochodów, bo dobra łaski Bożej są wyższe od dóbr całego świata, jak to poucza św. Tomasz z Akwinu. Gdyby więc kto przez popełnienie jakiegokolwiek grzechu ciężkiego narażał się na utratę tego wielkiego majątku, bo np. po grzechu sąsiad jego miałby mu prawo zabrać ten majątek, albo gdyby ten majątek przez grzech uległ zniszczeniu, z pewnością nigdy by grzechu śmiertelnego nie popełnił, a gdyby przypadkiem w grzech ciężki popadł i majątek utracił, taki ogarnąłby go smutek, żeby ani zasnąć nie mógł.

O ileż więc razy więcej człowiek powinien się bać grzechu śmiertelnego, a boleć nad nim, gdyby go popełnił, kiedy przez ten grzech utracił łaskę Boską i prawo do szczęścia wiecznego w niebie, które jest większe od wszelkich dóbr doczesnych całego świata. Dlatego to św. Tomasz z Akwinu dziwił się, jak może się weselić człowiek, który jest w grzechu ciężkim. I słusznie się dziwił, bo ludzie nieraz straciwszy rzecz mniejszej wagi, wielkiemu oddają się smutkowi; nieraz ten smutek ich jest tak wielki, że sobie życie nieszczęśni odbierają. Dlatego to Święci ustawicznie swoje dawne grzechy opłakiwali chociaż wiedzieli, że im już Pan Bóg wszystko przebaczył.

Chociaż Dawid dowiedział się od proroka Natana, że mu Bóg grzechy przebaczył, jednak nie przestał płakać i często powtarzał: Grzech mój jest zawsze przeciwko mnie; obmywał będę na każdą noc łoże moje łzami moimi; będę polewał posłanie moje. Ezechiasz król powtarzał: ˝Rozmyślać będę lata moje w gorzkości duszy mojej˝.

Św. Jan Chryzostom upomina: Potrzeba, abyśmy rozpamiętywali i te grzechy, które nam Bóg przebaczył, i rozważając jak wiele nam Bóg przebaczył, tym więcej Go miłowali, a sami się zawstydzali i upokarzali; skruszeni mamy pamiętać, że gdyby nie miłosierdzie Boże, to ten ciężar grzechów naszych już by nas w piekle pogrążył. Tenże święty przytacza nam przykład św. Pawła Apostoła w następujących słowach: ˝Widzimy, jak św. Paweł często publicznie wspominał swe grzechy, które mu Pan Bóg już dawno odpuścił; chociaż bowiem wiedział, że już wina grzechów na nim nie ciąży, jednak uważał, że żal i smutek jest jego duszy pożyteczny; przypominał sobie i to, co nie tyle ze złości, jak my to czynimy, ale z nieświadomości popełnił˝.

Naśladujmyż św. Pawła.Pobudka trzecia. Grzech śmiertelny bardziej plami duszę aniżeli jakikolwiek brud może skalać nasze ciało

Jakikolwiek grzech śmiertelny tak szpeci duszę i tak obrzydliwą czyni ją w obliczu Boga, że nie ma w tym doczesnym życiu żadnej plamy, żadnej obrzydliwości nie wiedzieć jak cuchnącej, która by mogła iść w porównanie ze szpetnością grzechu śmiertelnego. Sam Bóg niektórym wybranym sługom swoim raczył pokazać szpetność grzechu śmiertelnego. Św. Katarzyna Sieneńska, widziała jak anioł zasłaniał sobie oczy na widok przechodzącej osoby, grzechem śmiertelnym nieczystości obciążonej. Podobne widzenie miał także inny sługa Boży.

Św. Franciszka Rzymianka, gdy się znalazła w bliskości osoby grzechem nieczystości skalanej, tak nieznośny fetor odczuwała, że się musiała od niej ze wstrętem odwrócić; im kto bardziej w nieczystości był pogrążony, tym większy fetor odczuwała św. Franciszka. Razu pewnego musiała przechodzić około domu, w którym mieszkały nierządnice; wtedy tak nieznośny uczuła fetor, że wpadła w omdlenie i musiano ją przynieść zemdloną do domu.

Św. Filip Neri po fetorze poznawał, kto grzechem nieczystości był skalany i do takiego mówił: ˝Od ciebie dziś fetor się rozchodzi, widzę grzechy twoje˝. Toteż, kto taki grzech popełnił, nie śmiał się do św. Filipa zbliżyć, dopóki się nie wyspowiadał. Zwykle mawiał tenże święty, że fetor tego grzechu jest tak obrzydliwy, że z żadnym innym w świecie porównać go nie można.

Św. Makariusz mawiał: Jak mięso nieposolone psuje się i cuchnie, a wszyscy od tego fetoru uciekają, i tylko robactwo gnijące to mięso toczy, tak i dusza, która nie ma Ducha Świętego i nie jest zaprawiona solą łaski Bożej, pełna jest fetoru ze złych myśli pochodzącego, a Bóg od niej oblicze swe ze wstrętem odwraca, bo wychodzi z niej fetor bezbożnych myśli i pragnień niegodziwych, które w takiej duszy powstają, a złe duchy się tam gnieżdżą i jak robactwo nieszczęsne toczą i coraz bardziej psują.

˝Zapytaj sumienia człowieka grzesznego, powiada św. Ambroży, czy ono nie wydaje fetoru gorszego, jak wszystkie groby˝.

Św. Jan Chryzostom powiada: Dawid grzeszny mówi o sobie słowami Pisma św.: Pogniły i popsuły się rany we mnie od oblicza nieprawości mojej. Św. Grzegorz Nysseński nazywa grzechy trądem straszliwym dusz ludzkich. Święty Bazyli powiedział, że grzech zaraża duszę i wszystko dobre w niej niszczy.

Gdybyś widział, że twarz twoja pokryta cuchnącymi brudami, a miałbyś się pokazać między ludźmi, gdyby to było w twej mocy, nie wszedłbyś pomiędzy nich, dopóki nie oczyściłbyś się z tychże brudów. Jakże możesz, popełniwszy grzech ciężki a zwłaszcza nieczysty, stawać w obliczu Boga wszędzie obecnego, który bardziej brzydzi się grzechem, aniżeli ludzie brudem najbardziej cuchnącym? Gdybyś wiedział, że popełniwszy grzech ciężki a zwłaszcza nieczysty, otrzymasz szpetną ranę na twarzy, że ci oczy jad gryźć będzie, a fetor z ust nieznośny wychodzić, uszy ranami się pokryją, z pewnością za żadną cenę tego grzechu nie chciałbyś popełnić; a czemuż to nie wystrzegasz się grzechu, gdy przez niego dusza twoja daleko szpetniejszą się staje aniżeli twarz w powyższy sposób owrzodzona? Czyż Bóg bardziej nie zasługuje na to, abyś się starał przystojnie wobec Niego pokazać, aniżeli to czynisz wobec ludzi? ˝Oczy Jego, powiada Job św., nie są oczy cielesne, a nie tak Bóg patrzy jak ludzie˝.

Dlatego św. Jan Chryzostom w kazaniu swym upominał wiernych, gdy po przedstawieniach teatralnych szli słuchać słowa Bożego, aby się pierwej przez spowiedź oczyścili, bo zazwyczaj na tych widowiskach dusze nieczystością się zarażają i takiego do tego używa porównania. Jeżeli służący pójdzie do szafy, gdzie drogocenne szaty pańskie się znajdują, mający sam na sobie brudne ubranie, pewnie pan jego pogniewałby się na niego, albo gdyby do naczynia złotego, w którym się przechowuje drogie, wonne rzeczy wrzucił służący cuchnącego błota, z pewnością pan tak nieuważnego służącego surowo nie omieszkałby ukarać. Otóż szafy z ubraniem, naczynia z wonnościami strzeżemy tak pilnie przed zanieczyszczeniem, a duszy naszej nierównie droższej i piękniejszej przed grzechem strzec nie umiemy. Powiedz mi, czy może Bóg milczeć na takie postępowanie nasze? A jednak nie taka jest różnica między najkosztowniejszą wonnością a błotem, między pięknym ubraniem pańskim a służebnym, jak między łaską Ducha Świętego, a grzesznym uczynkiem.

Toteż powiada św. Ignacy Loyola, że człowiek grzeszny jest wrzodem, z którego sączy się zgnilizna nowych grzechów.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: