Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Poezja Młodej Polski - ebook

Data wydania:
1 stycznia 2015
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Poezja Młodej Polski - ebook

Wybór wierszy wybitnych twórców młodopolskich, m.in. Jana Kasprowicza, Kazimierza Przerwy-Tetmajera, Bolesława Leśmiana, Tadeusza Boya-Żeleńskiego czy Tadeusza Micińskiego.

Młoda Polska to – po długim okresie pozytywistycznej niechęci do poezji – epoka wielkiego do niej powrotu. Moderniści opowiadali się za poezją niezaangażowaną społecznie – za sztuką dla sztuki, kultem piękna i duchowości. Poeci przełomu XIX i XX w. dawali także wyraz znużeniu i rozczarowaniu, które przytłaczały nie tylko ich samych, lecz także większą część społeczeństwa fin de siècle’u. Ich przejmująca, pełna niepokoju poezja stała się dokumentem „choroby wieku”, kryzysu wartości i ideałów. Wyrażała zniechęcenie brzydotą świata i brak wiary w kulturę europejską.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7903-661-5
Rozmiar pliku: 2,3 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Spis treści

Jan Kasprowicz

Z chałupy

Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach

Dies Irae

Salome

Święty Boże, Święty Mocny!

Moja pieśń wieczorna

Salve Regina

Księga ubogich

Antoni Lange

Kama-Rupa (Anima brutal)

Wielość, czyli Księga Brahmy

Rym

Kawa

Pogrobowcom

Bolesław Leśmian

Wieczorem

Zmory wiosenne

Zmierzch majowy

Las

Ballada o dumnym rycerzu

Topielec

Gad

Róże

Ballada dziadowska

Dusiołek

Świdryga i Midryga

Szewczyk

Żołnierz

W malinowym chruśniaku...

Dwoje ludzieńków

Tadeusz Miciński

* * *

* * *

* * *

Inferno

Ananke

* * *

Msza żałobna

* * *

* * *

* * *

* * *

Strach

Droga mleczna

Minotaur

Władysław Orkan

Oda na cześć Apollinowej braci

Człowiek

Bronisława Ostrowska

* * *

Otwórz, Janku!

Menuet

* * *

* * *

* * *

Czereśnie

* * *

Ruiny

Tancerka z Kambodży

Lucjan Rydel

Danaidy

Od Krakowa czarny las

Wieczerza Pańska

Edward Słoński

Ta, co nie zginęła

Sen o szpadzie

Brygadier Piłsudski

Pierwsza Kadrowa

Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Koniec wieku XIX

Geniusze

Hymn do Nirwany

Evviva l’arte

Hymn do miłości

Widok ze Świnicy do doliny Wierchcichej

Melodia mgieł nocnych (Nad Czarnym Stawem Gąsienicowym)

Limba

Dyskobol

Anioł Pański

Stanisław Wyspiański

* * *

* * *

* * *

* * *

* * *

Do Tadeusza Estreichera

* * *

* * *

* * *

* * *

* * *

Kazimiera Zawistowska

Herodiada

Kleopatra

Lato

Magdalena

Mniszki

Nimfa

Zmierzch

Tadeusz Boy-Żeleński

Dusza poety

O bardzo niegrzecznej literaturze polskiej i jej strapionej ciotce

Krakowski jubileusz

Pieśń o mowie naszej

List otwarty kobiety polskiej

Z podróży Lucjana Rydla na wschód. Grób Agamemnona

Spowiedź poety

Jerzy Żuławski

Dwie moce

Do moich synów

Lucyfer XIXJan Kasprowicz

Z chałupy

Sonet I

Chaty rzędem na piaszczystych wzgórkach;

Za chatami krępy sad wiśniowy;

Wierzby siwe poschylały głowy

Przy stodołach, przy niskich obórkach.

Płot się wali; piołun na podwórkach;

Tu rżą konie, ryczą chude krowy,

Tam się zwija dziewek wieniec zdrowy

W kraśnych chustkach, w koralowych sznurkach.

Szare chaty! nędzne chłopskie chaty!

Jak się z wami zrosło moje życie,

Jak wy, proste, jak wy, bez rozkoszy...

Dziś wy dla mnie wspomnień skarb bogaty,

Ale wspomnień, co łzawią obficie –

Hej! czy przyjdzie czas, co łzy te spłoszy?!...

Sonet XV

Miała rolę, sprzedali jej rolę –

Były czasy gradu i posuchy,

Kubę dawno zamknął grób już głuchy,

A skąd płacić, gdy pustki w stodole?

Pożegnała ze łzami swe pole,

W służbę poszły nieletnie dziewuchy,

I na plecach kawał starej pstruchy,

Tak na wiatr się puściła – na dolę.

Wędrowała od wioski do wioski:

Tu się najmie do żniwa, tam pierze,

Pokąd lata, pokąd siły świeże...

Ale starość spada funt po funcie:

Trza pójść w żebry, trza żyć z łaski boskiej...

I dziś zmarłą znaleźli na – gruncie.

Sonet XIX

Leży chory dwa miesiące blisko,

Rwanie w krzyżach, ból piersi, ograszka –

Nie pomoże ni piasek, ni kaszka,

Aż się zwija na kłębek płachcisko.

Jakie było to z niego chłopisko!

Zwinniejszego nie ma we wsi ptaszka:

Machać cepem lub kosą to fraszka;

Fraszka mokre wyrzucać torfisko.

Teraz blady jak ściana i słaby...

Darmo leki przynoszą mu baby,

Śmierć zagląda z każdego otwora.

Trzeba księdza, niech grzechy przebaczy,

A ksiądz łaje: „Jedźcie po doktora” –

Księże, za co?... Doktór dla bogaczy...

Sonet XXXIX

Rano, zimą, mróz czy zawierucha,

W surduciku do szkoły o milę,

A wieczorem w chacie późne chwile

Z książką, z piórem, chociaż w ręce chucha.

Latem, wolny, zastąpi pastucha,

A pod pachą Homery, Wirgile;

Ludzie czasem poszydzą niemile,

Lecz on pasie i ludzi nie słucha...

I tak wyrósł... I dalej w stolicę...

Tam to wiedzy głęboka jest rzeka...

Ojciec czeka i matula czeka...

A on pisał: „Kochani rodzice!...

Skończę... bieda... dużo do roboty...”

I dziś skończył... umarł na suchoty...Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach

I

W ciemnosmreczyńskich skał zwaliska,

Gdzie pawiookie drzemią stawy,

Krzak dzikiej róży pąs swój krwawy

Na plamy szarych złomów ciska.

U stóp mu bujne rosną trawy,

Bokiem się piętrzy turnia śliska,

Kosodrzewiny wężowiska

Poobszywały głaźne ławy...

Samotny, senny, zadumany,

Skronie do zimnej tuli ściany,

Jakby się lękał tchnienia burzy.

Cisza... O liście wiatr nie trąca,

A tylko limba próchniejąca

Spoczywa obok krzaku róży.

II

Słońce w niebieskim lśni krysztale,

Światłością stały się granity,

Ciemnosmreczyński las spowity

W bladobłękitne, wiewne fale.

Szumna siklawa mknie po skale,

Pas rozwijając srebrnolity,

A przez mgły idą, przez błękity,

Jakby wzdychania, jakby żale.

W skrytych załomach, w cichym schronie,

Między graniami w słońcu płonie,

Zatopion w szum, krzak dzikiej róży...

Do ścian się tuli, jakby we śnie,

A obok limbę toczą pleśnie,

Limbę, zwaloną tchnieniem burzy.

III

Lęki! wzdychania! rozżalenia,

Przenikające nieświadomy

Bezmiar powietrza!... Hen! na złomy,

Na blaski turnie, na ich cienia

Stado się kozic rozprzestrzenia;

Nadziemskich lotów ptak łakomy

Rozwija skrzydeł swych ogromy,

Świstak gdzieś świszcze spod kamienia.

A między zielska i wykroty,

Jak lęk, jak żal, jak dech tęsknoty,

Wtulił się krzak tej dzikiej róży.

Przy nim, ofiara ach! zamieci,

Czerwonym próchnem limba świeci,

Na wznak rzucona świstem burzy...

IV

O rozżalenia! o wzdychania!

O tajemnicze, dziwne lęki!...

Ziół zapachniały świeże pęki

Od niw liptowskich, od Krywania.

W dali echowe słychać grania:

Jakby nie z tego świata dźwięki

Płyną po rosie, co hal miękki

Aksamit w wilgną biel osłania.

W seledyn stroją się niebiosy,

Wilgotna biel wieczornej rosy

Błyszczy na kwieciu dzikiej róży.

A cichy powiew krople strąca

Na limbę, co tam próchniejąca

Leży, zwalona wiewem burzy...

To jest bezpłatna wersja demonstracyjna ebooka. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji publikacji.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: