Sprawa Rudryka Z. - ebook
Sprawa Rudryka Z. - ebook
Wyjątek z protokołu rozprawy zbrodniarza wojennego, Rudryka Vlade Zlatko.
Dowodząc swej niewinności, dyktator bałkański doprowadza oskarżyciela i obrońcę do zaskakujących paradoksów prawnych i filozoficznych.
Jeśli odpowiedzialność osobista kończy się tam, gdzie kończy się „ja” - to czy bardziej jesteś winny czynów dokonanych przez ciebie z przeszłości, ciebie minionego, już nieistniejącego - czy czynów wspólnoty, z którą się utożsamiasz?
Opowiadanie z tomu "Xavras Wyżryn i inne fikcje narodowe".
Kategoria: | Fantastyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-08-05616-5 |
Rozmiar pliku: | 1,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
SĘDZIA: Do protokołu: dwudziesty drugi września dwa tysiące pierwszego roku – która jest godzina? – dziewiąta trzy rano. Międzynarodowy Trybunał Cesarstwa Wszechrusi, Federacji Pruskiej i Republik Węgierskich wznawia obrady. Przewodniczy sędzia Walerij Prokopowicz Pryskow. Stwierdzam, że strony stawiły się; doprowadzono oskarżonego.
No dobrze. Proszę teraz... Acha! Dziękuję. Może już... Bo mam nadzieję, że wczoraj skończyliśmy z wnioskami wstępnymi. Czy oskarżenie jest gotowe?
PROKURATOR: Jak najbardziej, Wysoki Sądzie.
SĘDZIA: Doskonale. Proszę.
PROKURATOR: Khm. Tak. Nie będę wygłaszał teatralnych mów i ograniczę się do odczytania listy zarzutów. Obecny tu Rudryk Vlade Zlatko, zwany także Rudrykiem Pierwszym, syn Gregora, jako prezydent, a potem król Nowej Macedonii...
OBROŃCA: Sprzeciw, Wysoki Sądzie!
SĘDZIA: Słucham? O co chodzi?
OBROŃCA: Wysoki Sąd nie może dopuszczać podobnych twierdzeń ze strony oskarżenia!
SĘDZIA: Jakich twierdzeń? Prokurator przecież nie zdążył jeszcze przedstawić żadnego zarzutu.
OBROŃCA: Chciałbym złożyć wniosek o...
SĘDZIA: Cały wczorajszy dzień składał pan wnioski. Myśli pan, że nie widzę, do czego pan zmierza? Nie zablokuje pan procesu podobnymi sztuczkami! Niech pan siada!
PROKURATOR: Dziękuję, Wysoki Sądzie. Oto o popełnienie jakich zbrodni oskarżam Rudryka Vlade Zlatko: że podczas swoich rządów w latach 1982–2000 wydał bezpośredni rozkaz lub pośrednio sankcjonował czterdzieści dwa akty ludobójstwa, w tym Masakrę Cypryjską i Wielką Topielicę, mordując w sumie ponad trzysta osiemdziesiąt tysięcy osób, mężczyzn, kobiet i dzieci; że za swoich rządów bezpośrednio i pośrednio wydawał rozkazy i sankcjonował liczne przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i własności obywateli Macedonii; że zagarnął dla siebie i swojej rodziny ponad osiemnaście miliardów koron, zarówno z funduszy publicznych, jak i na drodze grabieży własności prywatnej; że osobiście dokonał lub brał bezpośredni udział w stu szesnastu morderstwach, co najmniej trzydziestu dwóch gwałtach i ponad trzystu czterdziestu aktach tortur; że na skutek przeprowadzanych z jego rozkazu eksperymentów z bronią chemiczną i biologiczną ponad dwa miliony ludzi zostało trwale okaleczonych, wliczając w to dziedziczne kalectwo genetyczne; że jest odpowiedzialny za zaplanowanie i wdrożenie polityki eksterminacji następujących mniejszości etnicznych i religijnych...
OBROŃCA: Wysoki Sądzie, ja gorąco protestuję! To wszystko nie ma najmniejszego sensu! Gdyby tylko Wysoki Sąd...
SĘDZIA: Na litość boską, panie mecenasie, niechże się pan nie kompromituje!
OBROŃCA: Błagam Wysoki Sąd, żeby wysłuchał mojego wniosku! Ja naprawdę próbuję jedynie oszczędzić nam wszystkim czasu i pracy.
SĘDZIA: Pańskie wnioski, panie mecenasie... Nie chciałbym się wyrażać w sposób, który nie przystoi Wysokiemu Trybunałowi.
OBROŃCA: Zapewniam, że chodzi o kwestię absolutnie fundamentalną.
SĘDZIA: Khmm. Proszę panów o podejście.
OBROŃCA: Dziękuję, Wysoki Sądzie. Chciałbym prosić o zawieszenie procesu do chwili ustalenia tożsamości mego klienta i zakresu odpowiedzialności, jaki...
PROKURATOR: Co? Pan kwestionuje jego tożsamość?
SĘDZIA: Panowie!
PROKURATOR: To jakaś farsa!
OBROŃCA: Chciałbym złożyć oficjalny wniosek...
SĘDZIA: Teraz pan przesadził, mecenasie. Przecież już przez to z panem przechodziłem. Oskarżenie przedstawiło ponad pięciuset świadków identyfikujących pańskiego klienta jako Rudryka Vlade Zlatko, w tym najbliższych jego krewnych i współpracowników. Czy protestował pan wtedy?
OBROŃCA: Nie, Wysoki Sądzie.
SĘDZIA: Ale teraz nagle ma pan zastrzeżenia do ich zeznań!
OBROŃCA: Nie, Wysoki Sądzie.
SĘDZIA: Nie? Zresztą dysponujemy nadto analizą porównawczą DNA pańskiego klienta, identyfikującą go ze stuprocentową pewnością jako Rudryka Pierwszego. Zamierza pan podważać kwalifikacje carskich ekspertów z Petersburskiego Instytutu Genetyki?
OBROŃCA: Nie, Wysoki Sądzie.
SĘDZIA: A na koniec mam tu zaprzysiężone zeznanie samego oskarżonego, w którym przyznaje, iż jest Rudrykiem Vlade Zlatko. Co, może wymuszono je torturami?
OBROŃCA: Nie, Wysoki Sądzie.
SĘDZIA: Ale pan twierdzi, że to nie jest Rudryk Pierwszy, dyktator macedoński, tak?
OBROŃCA: Ja nie wiem, kto to jest, Wysoki Sądzie.
PROKURATOR: Mamy tu do czynienia z oczywistą próbą sabotowania wymiaru sprawiedliwości...!
SĘDZIA: Panie mecenasie, ma pan dziesięć minut na przekonanie mnie, że prokurator się myli co do pana. Potem może się pan spodziewać wniosku o karę dyscyplinarną.
OBROŃCA: W takim razie proszę mi pozwolić od razu przedstawić biegłego, który, zapewniam, wyjaśni rzecz znacznie lepiej ode mnie.
PROKURATOR: Wysoki Sądzie, wzywanie biegłych na tym etapie... Zacząłem właśnie odczytywać akt oskarżenia...
SĘDZIA: Pan mecenas ma dziesięć minut.
------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
------------------------------------------------------------------------