Usługi sprzątania - ebook

Jeszcze kilkanaście lat temu sprzątanie mieszkania było przykrym obowiązkiem domowników, a na pomoc sprzątaczek czy służących mogli sobie pozwolić jedynie najzamożniejsi przedstawiciele społeczeństwa. Dzisiaj nikogo już nie dziwi wynajęcie pracowników profesjonalnej firmy do posprzątania mieszkania czy domu np. po hucznej imprezie czy remoncie. Także coraz więcej firm rezygnuje z kosztownego utrzymywania własnego personelu sprzątającego i powierza te czynności zewnętrznym firmom. Wszystko wskazuje na to, że jest to prosty i dobry pomysł na biznes.

Sprawdzimy, czy sprzątanie jest biznesem opłacalnym, na jakie zlecenia można będzie liczyć w tej branży i czy w czystych powierzchniach będzie można odnaleźć czysty zysk.

Charakterystyka rynku

Rynek usług sprzątających można zasadniczo podzielić na sektor prywatny i biznesowy. Rozwój tego pierwszego jest bezpośrednio związany ze zmianami społeczno-ekonomicznymi, jakie na przestrzeni ostatnich dwóch dekad dokonały się w Polsce. Zmiana typowych zadań i obowiązków, szczególnie kobiet , uwolniła takie czynności, jak gotowanie, sprzątanie itp. jako obowiązki jedynie domowników . Społeczeństwo staje się coraz zamożniejsze. Okupione jest to jednak coraz mniejszą ilością wolnego czasu. Dlatego też coraz więcej osób decyduje się powierzyć utrzymanie porządku w swoich mieszkaniach wyspecjalizowanym firmom lub indywidualnym zleceniobiorcom. Dotyczy to w szczególności dużych mieszkań i domów, których powierzchnia z roku na rok wzrasta. Liczba zamieszkanych mieszkań ogółem wynosi ok. 13 mln, zaś ich łączna powierzchnia – ok. 850 mln m².

Dużo bardziej dochodowym od sektora prywatnego jest sektor biznesowy. Zlecenia od zarządców, właścicieli czy administratorów firm, biurowców, centrów handlowych itp. należą do najbardziej intratnych. Współpraca z podmiotem gospodarczym jest najbardziej pożądanym celem każdej firmy zajmującej się sprzątaniem na zlecenie.

Wartość polskiego rynku usług porządkowych i sprzątania jest trudna do oszacowania ze względu na jego duże rozdrobnienie. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest on coraz większy w związku z rosnącą liczbą inwestycji w nieruchomości biurowe i przemysłowe. Rozwojowi temu sprzyja także coraz silniejszy wśród wielu podmiotów trend outsourcingu – czyli zlecania zewnętrznym firmom wykonywania różnych zadań, w tym sprzątania i utrzymywania porządku.

Konkurencja

Na rynku istnieje kilka tysięcy firm oferujących usługi sprzątające. Znajdziemy na nim zarówno duże podmioty mające oddziały w różnych miejscach kraju, jak i te mniejsze – kilkuosobowe. Największe sieciowe firmy należą często do dużych koncernów. I tak jak np. jeden z liderów tego rynku – Impel, jest tylko jednym z działów firmy . Do grona ich klientów należą największe podmioty biznesowe, takie jak hipermarkety, banki czy biurowce.

Znacznie więcej na rynku jest firm małych o zasięgu lokalnym. Ich zaplecze kadrowo-techniczne pozwala na obsługę kilku, kilkunastu klientów w postaci niewielkich firm czy biurowców oraz klientów indywidualnych.

W przypadku takich klientów jak osoby prywatne i małe podmioty gospodarcze największym zagrożeniem jest konkurencja w postaci osób oferujących samodzielne sprzątanie. W większości działają one w szarej strefie i przyczyniają się do znacznego zaniżania cen.

Pomimo dużej konkurencji na rynku nawet mała firma bez doświadczenia ma szansę znaleźć na nim swoje miejsce. Najwięksi gracze działają w oparciu o sztywne zasady i nie są tak elastyczni jak mniejsze podmioty. Z reguły mniejsze zlecenia od osób prywatnych i małych firm nie leżą w kręgu ich zainteresowań. Firmy podobne do tej, którą chcielibyśmy założyć, działają z kolei lokalnie i nie starają się o zlecenia z np. sąsiedniego województwa. Dlatego też współpraca z konkurencją i „podrzucanie” sobie klientów może być znacznie korzystniejsza niż rywalizacja.