Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Wolność i łaska. Rozważania o Szekspirze - ebook

Wydawnictwo:
Rok wydania:
2014
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
28,00

Wolność i łaska. Rozważania o Szekspirze - ebook

Dziewięć esejów Petera Brooka to zapis refleksji praktyka – wybitnego inscenizatora dzieł Szekspira. Brytyjski reżyser okrasza swoje rozważania licznymi anegdotami, a ponieważ, jak sam stwierdza we wstępie: „Traktowanie czegokolwiek zbyt poważnie nie jest zbyt poważne”, to w Wolności i łasce znalazło się miejsce dla Billie Holiday i Edith Piaf, dla kiczu Werony czy choćby skandalu z aktorką Vivien Leigh.

„Ta książka to bezcenny dar od największego reżysera szekspirowskiego naszych czasów, którego inscenizacje na zawsze zmieniły nasze rozumienie sztuk tak różnych, jak Miarka za miarkę, Król Lear, Burza, Tytus Andronikus czy Sen nocy letniej. Z każdej stronicy przebija geniusz, skromność i błyskotliwość Brooka”.
James Shapiro

Spis treści

Wstęp
Alas, poor Yorick. Czyli co by było,
gdyby to nie Szekspir był Szekspirem
Byłem, widziałem. Jak Merkucjo wzbudził ryk śmiechu
Baked in that pie. Pichcenie Tytusa Andronikusa
Kto trzyma wagę? Czyli wciąż Miarka za miarkę
Nor live so long. O Królu Learze
Klepsydra. Każde ziarnko się liczy
Kuchta i koncepcja. Jak wyśnił się Sen
There is a world elsewhere. The readiness is all
Wolność i łaska. O Prosperze
Epilog
Chronologiczny spis szekspirowskich inscenizacji Petera Brooka
Przypisy
Nota tłumaczki

Kategoria: Kino i Teatr
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7453-268-6
Rozmiar pliku: 519 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

To nie jest dzieło na­uko­we. Sta­ram się Szek­spi­ra nie wykładać. Jest to zbiór mo­ich im­pre­sji, doświad­czeń i nie­osta­tecz­nych wniosków.

Wyjątko­wość Szek­spi­ra po­le­ga na tym, że choć każda re­ali­za­cja te­atral­na czy fil­mo­wa musi zna­leźć własny kształt i formę, słowa tek­stu nie należą do przeszłości. Są źródłami, które po­tra­fią stwa­rzać i wypełniać wciąż nowe for­my.

To, co można zna­leźć u Szek­spi­ra, nie ma kre­su. Dla­te­go sta­ram się iść za jego przykładem i uni­kać pe­dan­te­rii.

Afry­ka­nie mają ta­kie po­wie­dze­nie: „Trak­to­wa­nie cze­go­kol­wiek zbyt poważnie nie jest zbyt poważne”.Alas, poor Yorick CZY­LI CO BY BYŁO, GDY­BY TO NIE SZEK­SPIR BYŁ SZEK­SPIREM

Byłem w Mo­skwie, gdzie wygłaszałem od­czyt o Szeks­pi­rze na Fe­sti­wa­lu Cze­cho­wa. Kie­dy skończyłem, pe­wien mężczy­zna wstał i kon­tro­lując bu­zujący gnie­wem głos, oznaj­mił słucha­czom, że po­cho­dzi z jed­nej z muzułmańskich re­pu­blik na południu.

„W na­szym języku – po­wie­dział – Sha­ke zna­czy szejk, a Pir zna­czy mędrzec. Nie mamy naj­mniej­szych wątpli­wości. Hi­sto­ria na­uczyła nas od­czy­ty­wać szy­fry. Ten jest śmiesz­nie łatwy”.

Zdzi­wiłem się, kie­dy nikt nie ri­po­sto­wał, że w ta­kim ra­zie Cze­chow na pew­no był Cze­chem.

Odtąd wie­le razy zda­rzało mi się słyszeć o ko­lej­nych rosz­cze­niach do au­tor­stwa dzieł bar­da. Ostat­nio pe­wien uczo­ny na Sy­cy­lii od­krył, że jakaś ro­dzi­na uciekła z Pa­ler­mo do An­glii przed prześla­do­wa­niem in­kwi­zy­cji. Lu­dzie ci no­si­li na­zwi­sko Crol­lo­lan­cia. A wia­do­mo: crol­lo to po an­giel­sku sha­ke, lan­cia – spe­ar. Ko­lej­ny szyfr, który na­wet dziec­ko umiałoby złamać.

Jakiś czas temu pre­stiżowe cza­so­pi­smo dla in­te­lek­tu­alistów po­pro­siło gro­no ba­da­czy o od­po­wiedź na py­ta­nie: „Kto na­pi­sał dzieła Szek­spi­ra?” Nie wia­do­mo dla­cze­go zwrócono się również do mnie, a ja na­pi­sałem hu­mo­ry­stycz­ne re­duc­tio ad ab­sur­dum wszyst­kich ist­niejących teo­rii.

Re­dak­tor odesłał mi tekst z krótkim li­stem, w którym oświad­czył chłodno, że co praw­da zamówili moją wy­po­wiedź, lecz nie mogą jej opu­bli­ko­wać, po­nie­waż nie spełnia ona stan­dardów ocze­ki­wa­ne­go od re­spon­dentów dys­kur­su aka­de­mic­kie­go.

Nie do przełknięcia oka­zało się przede wszyst­kim zakończe­nie, nawiązujące do Maxa Be­er­boh­ma, wy­bit­ne­go an­giel­skie­go hu­mo­ry­sty. Otóż Be­er­bohm, wyśmie­wając do­szu­ki­wa­nie się szyfrów naj­pokrętniej­szy­mi me­to­da­mi, dowiódł, że dzieła Ten­ny­so­na stwo­rzyła królowa Wik­to­ria. Skru­pu­lat­nie prze­cze­sał cały po­emat In Me­mo­riam, aż zna­lazł taki wers, z którego wszyst­kich li­ter dało się ułożyć od­po­wied­ni ana­gram: „Alf didn’t wri­te this I did Vic” .

Wszy­scy zga­dza­my się przy­najm­niej w jed­nej kwe­stii – że Szek­spir był i jest kimś wyjątko­wym. Prze­wyższa wszyst­kich po­zo­stałych dra­ma­to­pi­sa­rzy. Taka szczęśliwa kom­bi­na­cja genów – czy ko­niunk­cja pla­net w go­dzi­nie na­ro­dzin, jeśli komuś bar­dziej od­po­wia­da taki ob­raz – mogła się zda­rzyć raz na kil­ka tysięcy lat. Po­wia­da się, że gdy­by po­sa­dzić mi­lion małp przy mi­lionie ma­szyn do pi­sa­nia i kazać im stu­kać w kla­wi­sze przez mi­lion lat, stwo­rzyłyby dzieła wszyst­kie Szek­spira. Ale czy rze­czy­wiście? Nie ma ta­kiej pew­ności.

Szek­spir do­ty­ka wszyst­kich aspektów życia człowie­ka. W każdej jego sztu­ce to, co ni­skie – brud, odór, nędza zwykłego ist­nie­nia – prze­pla­ta się z pięknem, czy­stością i wzniosłością. Widać to zarówno w kre­owa­nych prze­zeń po­sta­ciach, jak i w słowach, których używa. Jak to możliwe, żeby je­den mózg mógł objąć taki ogrom doświad­cze­nia? Ten ar­gu­ment długo wy­star­czał, by wy­klu­czać au­tor­stwo człowie­ka wy­wodzącego się z gmi­nu. Taką roz­piętością umysłową mogła się od­zna­czać tyl­ko oso­ba wy­so­ko uro­dzo­na i świet­nie wy­kształcona. Nie wy­obrażano so­bie, by chłopak z pro­win­cji, który po­bie­rał na­uki w miej­sco­wej szko­le po­wszech­nej, mógł zgłębić tyle roz­ma­itych po­ziomów doświad­cze­nia, na­wet gdy­by miał ta­lent.

To byłby może prze­ko­nujący ar­gu­ment, gdy­by ten chłopak nie miał umysłu, jaki zda­rza się raz na mi­lion.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: