Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Życie codzienne w Johannesburgu - ebook

Data wydania:
1 stycznia 2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
28,00
Najniższa cena z 30 dni: 15,90 zł

Życie codzienne w Johannesburgu - ebook

W Życiu codziennym w Johannesburgu czytelnik znajdzie szereg informacji na temat historii miasta, jego architektury, a także specyficznego charakteru. Autor ze swadą i humorem opisuje miejscowe obyczaje, tak te świąteczne, jak i codzienne, którym mogą przyjrzeć się przyjeżdżający na krótko turyści. Podaje też wiele rzetelnych informacji na temat sytuacji gospodarczej RPA, uwarunkowań społecznych i kulturowych.

Piękne fotografie, w większości również autorstwa Dobka Patera, pozwalają poczuć niesamowitą atmosferę tego miasta, tygla wielu ras, kultur i tradycji.

Dobek Pater, z pochodzenia Polak, od wielu lat mieszkający w RPA jest dyrektorem i analitykiem w instytucie badawczym Africa Analysis. Wiedzę i doświadczenie znawcy tego kraju wykorzystał do napisania książki ciekawej, w pewnym sensie nawet osobistej, choć pełnej „twardych” danych, zaczerpniętych z zawodowego doświadczenia.

Kategoria: Podróże
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8002-544-8
Rozmiar pliku: 5,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

WSTĘP

Jeszcze kilkanaście lat temu Południowa Afryka kojarzyła się światu z opresyjnymi rządami białych, pogłębiającą się recesją gospodarczą i rosnącym konfliktem między czarną a białą ludnością tego kraju. Dziś RPA jest rosnącym krajem rozwijającego się świata. Rynek przyciąga inwestorów i przedsiębiorców, a przyrodnicze i kulturowe atrakcje wabią z całego świata kilka milionów turystów rocznie. W celach turystycznych i biznesowych kraj odwiedziło już także wielu Polaków.

Napięcia międzyrasowe (przede wszystkim między białym a czarnym społeczeństwem) istnieją nadal, ale są znacznie słabsze niż przed pierwszymi demokratycznymi wyborami w 1994 roku. Za sukces należy uznać fakt, że RPA nie pogrążyła się w zbrojnej rewolucji, jak to miało miejsce w większości innych krajów na kontynencie afrykańskim, gdzie władza przechodziła z rąk białych w ręce czarnej większości.

Niniejsza książka stara się pokazać najbardziej charakterystyczne cechy poszczególnych społeczeństw, grup rasowych i etnicznych zamieszkujących Johannesburg. Nie jest to oczywiście, ze względu na kompleksowość tej mozaiki i ograniczony rozmiar książki, pełen obraz rzeczywistości. Mieszanka kulturowo-etniczno-religijna utrudnia kategoryzowanie mieszkańców miasta w dogodne szufladki, a opisy tu zawarte są po części uogólnieniem i uproszczeniem rzeczywistości, i pomijają wiele szczegółów i wyjątków od istniejących reguł.

Książka niniejsza odnosi się do całej metropolii johannesburskiej, nie wyłącznie do miasta w rozumieniu administracyjnym. W skład metropolii wchodzą sąsiednie aglomeracje administracyjne takie jak Sandton, Soweto, Alexandra, Randbug itd. Metropolia znajduje się obecnie w fazie dynamicznego rozwoju. Jako największe i rosnące centrum gospodarcze kraju przyciąga bez ustanku ludzi poszukujących pracy i szczęścia. Obalenie praw apartheidowskich pozwala mieszkańcom na swobodne poruszanie się i osiedlanie na terenie miasta, co umożliwia rozwijającej się klasie średniej udział w rozwoju miasta w znacznie szerszym zakresie niż było to historycznie możliwe.

Johannesburg, jak cała RPA, również jest miastem kontrastów. Z jednej strony widoczny jest przepych; z drugiej skrajna bieda murzyńskich slumsów. Z jednej strony piękno otoczenia, współpracy, sztuki; a z drugiej strony ohyda wszelkiego rodzaju przestępczości. Z jednej strony parcie społeczności i świata biznesu w kierunku rozwoju i polepszania bytu społeczeństwa, z drugiej strony zacofanie, obłuda i korupcja. Po jednej stronie autostrady nowoczesność dwudziestego pierwszego wieku, po drugiej styl życia niekiedy przypominający epokę kamienia łupanego.

Jest to dziwne miasto, powstałe na gruncie konfliktu między brytyjskimi kolonizatorami a dumnym narodem Afrykanerów. Jako w pełni funkcjonujące miasto wyrosło dosłownie w przeciągu paru dziesięcioleci. Wzniesione w europejskim stylu, przez ostatnie sto lat rozwijało się pod coraz silniejszym wpływem okalającej je Afryki, od której pragnęli oddzielić swój świat biali mieszkańcy Johannesburga. Metropolia boryka się z tymi samymi problemami, co wielkie miasta w Ameryce Północnej i w Europie – migracja mieszkańców i przedsiębiorstw z centrum na peryferie, legalny i nielegalny napływ ludności do miasta. Dodatkowo istnieją problemy bardziej specyficzne dla Afryki: wysoki wskaźnik zakażeń HIV/AIDS, jak również nepotyzm, korupcja i brak kompetencji pracowników administracji miejskiej.

W przeszłości Johannesburg był centrum kopalnianym i przemysłowym. Dziś spełnia rolę krajowego centrum finansowego i usługowego. Nowa wizja miasta zakłada, że do 2030 roku Johannesburg stanie się miastem światowej klasy. W 2010 roku, miasto ma gościć część meczy Światowego Pucharu Piłki Nożnej. Wyzwanie tak dla sektora publicznego jak i prywatnego polega na zapewnieniu wzrostu gospodarczego umożliwiającego zaspokojenie potrzeb ciągle zwiększającej się ludności i sformalizowanie znacznej części szarej strefy.

Szacuje się, że w roku 2015 Johannesburg będzie dwunastym największym miastem świata. Obecnie Johannesburg jest najbardziej światowym miastem Afryki. Ale czy w przyszłości osiągnie status światowej metropolii?

Johannesburg i Lagos, maj 2009MIASTO

Johannesburg nazywany jest bramą Afryki. Stanowi on nie tylko „bramę” wjazdową do RPA dla wielu przybyszów z zagranicy, ze względu na główny międzynarodowy port lotniczy, ale również bazę służącą wielu firmom oraz organizacjom pozarządowym do rozwoju na inne kraje południa Afryki oraz Afryki subsaharyjskiej. Wynika to ze stosunkowo silnej gospodarki i rozbudowanej infrastruktury, wyszkolonej, kompetentnej siły roboczej oraz dobrych połączeń lotniczych z resztą Afryki i świata. Miastami siostrzanymi Johannesburga są Birmingham (WB),

Nowy Jork (USA), São Paulo (Brazylia), Sarajewo (Bośnia i Hercegowina) oraz Xi’an (ChRL).

Nazwa

Nazwa Johannesburg, największego miasta RPA, pochodzi od afrykanerskiego imienia Johann. Ale o którego Johanna chodzi? Imię to było dosyć popularne wśród Afrykanerów. Być może chodzi o głównego geodetę Johanna Rissika, który miał za zadanie wybrać teren pod budowę przyszłego miasta. Współpracował z innym geodetą Christiaanem Johannesem Joubert. A może o urzędnika rządowego Johannesa Meyera, który zarządzał tą okolicą jeszcze przed odkryciem złota. Istniało jeszcze paru innych Johannesów, na cześć których mogło zostać nazwane to miasto. Dokumenty objaśniające pochodzenie nazwy miasta zaginęły podczas silnych wiatrów latem 1886 roku (znajdowały się w namiocie komisarza, który przyjechał przekazać działki poszukiwaczom złota). Historycy nie są jednak zgodni czyim imieniem nazwano miasto. Pozostanie to jedną z zagadek tego fascynującego kraju.

Na przełomie XX i XXI wieku mówiono, że władze miejskie planują zmienić nazwę miasta na kulturowo bardziej neutralną lub bliższą ludziom pochodzenia Bantu (czarnym mieszkańcom miasta). Byłoby to zgodne z obecną polityką rządu RPA, w ramach której zostało już zmienione wiele nazw miast. Jednak jak do tej pory władze miejskie nie przedstawiły żadnych konkretnych planów zmiany nazwy Johannesburg.

Johannesburg jest też powszechnie nazywany Jozi, Jo’burg, lub eGoli. Ta ostatnia nazwa wywodzi się z grupy języków Nguni i oznacza Miejsce Złota. Nazwa została nadana przez zuluskich górników pracujących w kopalniach złota. Jest to określenie często używane przez czarnych mieszkańców Johannesburga.

Zarys historii Johannesburga

Johannesburg jest miastem młodym. W 2006 roku obchodził zaledwie 120-tą rocznicę powstania. Początki Johannesburga jako stałej osady kojarzą się z odkryciem złota na tzw. Randzie, regionie obejmującym potężną żyłę złota, przebiegającym w kierunku wschód-zachód. Ale o tym trochę później.

Pierwszymi osadnikami zamieszkującymi okolice obecnego miasta Johannesburg byli przedstawiciele czarnych plemion Bantu. Osady zwykle usytuowane były na charakterystycznych dla miasta skalistych pagórkach (koppie). Po tych osadach pozostało niewiele, poza częściowymi ogrodzeniami budowanymi z kamieni kwarcytowych, które były zagrodami dla bydła, oraz resztkami kilkudziesięciu pieców służących do wytopu żelaza, a datowanych na lata do 1060 p.n.e. Przed plemionami Bantu, tereny te były częściowo zamieszkane przez Buszmenów (zwanych również Khoi-Khoi), którzy byli nomadami wywodzącymi się z epoki kamiennej (30 tys. lat temu). Charakteryzują się oni jaśniejszą cerą i drobniejszą postawą od ludzi pochodzenia Bantu oraz wysokimi kośćmi policzkowymi. Obecnie żyje jedynie ok. 50 tys. przedstawicieli tej fascynującej grupy etnicznej, głównie w Botswanie i Namibii. Z zamieszkiwanych przez nich terenów obecnej RPA zostali wyparci przez plemiona Bantu.

Gdy w region dawnego Zachodniego Transvaalu dotarli pierwsi biali handlarze w roku 1829, zastali oni niebywały widok tubylców mieszkających w małych chatkach ulokowa nych w koronach drzew. Po masakrach przeprowadzonych przez zuluskiego wodza Mzilikazi, lwy żerujące na licznych ciałach stały się znacznym zagrożeniem dla ludności, która zdołała się uchować.

Złoto zostało odkryte na terenie obecnego miasta w 1886 roku. Istnieją miejsca w RPA, gdzie złoto odkryto już wcześniej, np. aluwialne złoto w okolicach miasteczka Pilgrimsrest lub w górach okalających miasto Barberton w dawnym Wschodnim Transvaalu. Jednakże żyła odkryta w miejscu obecnego Johannesburga okazała się znacznie bogatsza od poprzednich złóż. W przeciągu kilku miesięcy na miejscu odkrycia złotej żyły wyrosło miasteczko namiotowe liczące kilka tysięcy mieszkańców. Nowe miasto rosło praktycznie z godziny na godzinę. U schyłku 1886 roku pierwsze ulice przyszłego miasta zostały już wytyczone. Wstępnie przypominające bardziej ubity traktat w szczerym polu, z czasem stały się pokrytymi asfaltem ulicami jednego z najbardziej ruchliwych miast Afryki. Wiele ulic w centrum dzisiejszego Johannesburga zostało nazwanych nazwiskami pierwszych pionierów gorączki złota.

W trzydzieści lat od powstania, Johannesburg stał się największym miastem Południowej Afryki. Intensywne wydobycie złota trwa już od 120 lat, a zapasy przewidziane są na kolejne sto lat. Szyby kopalniane sięgają już głębokości prawie 4000 metrów, a warunki pracy są bardzo trudne. W obrębie samego Johannesburga złota już się nie wydobywa.

Choć na terenie RPA nigdy nie miały miejsca wojny między krajami, Johannesburg był świadkiem Anglo-Burskiej wojny domowej w latach 1899–1902. W Johannesburgu istniał jeden ze stu piętnastu obozów koncentracyjnych, gdzie wojsko brytyjskie przetrzymywało rodziny walczących partyzantów afrykanerskich. Z obozu liczącego pięć tysięcy więźniów 700 zmarło podczas tej wojny. Oprócz tego istniały w Johannesburgu dwa obozy robocze dla czarnych mężczyzn, którzy wykonywali ciężkie roboty w celu wsparcia armii brytyjskiej. W jednej z dzielnic Johannesburga stacjonowało też siedem tysięcy Hindusów, którzy brali udział w wojnie po stronie Brytyjczyków.

Jednym z najsłynniejszych mieszkańców Johannesburga był Mahatma Gandhi. Do RPA przybył w 1893 roku, aby prowadzić sprawę sądową w Pretorii. W 1903 roku przeprowadził się do Johannesburga i pozostał tu aż do chwili powrotu do Indii w 1914 roku. Od 1906 roku zaangażowany był aktywnie w politykę i właśnie tutaj zapoczątkował swoją metodę pasywnego oporu wobec opresyjnych władz. Aby upamiętnić jego wkład w historię rozwoju miasta, jeden z placów w centrum Johannesburga, gdzie kiedyś stał pierwszy budynek sądowy, został w 1999 roku nazwany Placem Gandhiego.

Johannesburg posiadał nawet własną wersję Bonnie and Clyde. W 1914 roku Johannesburg terroryzował tzw. Gang Fostera, napadający na sklepy alkoholowe i pocztę. W wyniku działalności gangsterskiej zginęło dziewięć osób oraz sami członkowie gangu (razem dwanaście osób). Osaczeni w grocie w jednej ze wschodnich dzielnic Johannesburga członkowie gangu wraz z żoną Foster’a odebrali sobie życie.

Nie sposób jest przekazać historię RPA i Johannesburga bez wspomnienia ery apartheidu. Była to mniejszościowa biała władza dyskryminująca nie białych mieszkańców obecnej RPA, uciekająca się często do przemocy, dla zabezpieczenia swojej dominacji. Istniejący już od czasu białych kolonii na południu kontynentu afrykańskiego apartheid został zapisany w ustawodawstwie za czasów Unii Południowej Afryki (po 1910 roku), a następnie Republiki Południowej Afryki (po 1961 roku). Z upływem czasu narastał opór przeciw temu systemowi, przede wszystkim wśród czarnej społeczności, lecz także innych grup rasowych włącznie z niektórymi białymi.

Główną grupą opozycyjną był ANC, który powstał w 1912 roku i szybko znalazł poparcie wśród robotników johannesburskich kopalni złota. Lata 20. ubiegłego wieku charakteryzowały się tworzeniem związków zawodowych i akcjami protestacyjnymi przeciw prawom wprowadzanym przez rządy białych. Na początku lat 60. ANC ogłosił rozpoczęcie działań zbrojnych przeciw rządowi RPA i jego instytucjom. Jednak w 1963 roku przywódcy zbrojnego ramienia ANC (Umkhnto we Sizwe – Włócznia Narodu) zostali schwytani na farmie na północ od ówczesnego Johannesburga (dziś teren ten leży w obrębie metropolii) i uwięzieni. Pośród aresztowanych był także Nelson Mandela, który kolejne 27 lat spędził w różnych więzieniach, włącznie z wyspą Robben Island (południowoafrykański Alcatraz u wybrzeża Kapsztadu). ANC został zdelegalizowany aż do roku 1990.

Nazwa Johannesburg, często przywodzi na myśl nazwę Soweto. Soweto jest skrótem od nazwy angielskiej South-west Township Organisation, określającej jego geograficzne położenie w relacji do centrum miasta. Powstało ono w 1904 roku jako teren wyznaczony pod zasiedlenie dla czarnych pracowników, którzy zaczęli masowo napływać do pracy w kopalniach.

Od chwili nastania rządów demokratycznych w 1994 roku charakter miasta zmienia się powoli. Władze miejskie starają się przekształcać jego oblicze, a ludność pomału zmierza ku integracji. Na terenie starego fortu w centralnej dzielnicy Braamfontein, który w czasie wojny burskiej służył do przetrzymywania więźniów afrykanerskich przez wojsko brytyjskie, a następnie więźniów politycznych przez białe rządy RPA, powstał, po przebudowie, gmach Sądu Konstytucyjnego.

Johannesburska arystokracja

Do Johannesburga przybyło wielu milionerów, którzy dorobili się fortun przy wydobyciu diamentów w Kimberley, a po odkryciu złota na Witwatersrand postanowili zainwestować w wydobycie i przeróbkę tego metalu. Zarobili niebotyczne fortuny i zbudowali własne imperia, które choć częściowo podupadłe, nadal odgrywają ważną rolę na rynkach światowych. Takie nazwiska jak Oppenheimer czy Rhodes stały się legendami.

U boku starej arystokracji wyrosła nowa, głównie czarna, często wykorzystująca politykę nowego rządu, nakazująca prywatnym firmom mianowanie czarnych osób na pewien procent członków zarządu. W celu stworzenia podstaw nowej elity biznesowej korporacje przyjmowały prominentne osoby do swoich zarządów, a nawet przekazywały nowej elicie cząstki swoich imperiów. Teraz w kręgach elit zaczynają dominować takie nazwiska jak Motsepe, Ramaphosa czy Sexwale.

------------------------------------------------------------------------

Grupa z plemion Bantu, do której zaliczają się np. plemiona Zulu i Xhosa.

Skrót od nazwy Witwatersrand – z afrikaans dosłownie „grzbiet białej wody” – niskiego pasma górskiego przebiegającego na północ od Johannesburga. Nazwa waluty południowoafrykańskiej (rand) pochodzi właśnie od nazwy tego złotonośnego regionu.

Wg książki „Zatarte szlaki Transvaalu” (Lost Trails of the Transvaal), T.V. Bulpin.

W przeciągu 120 lat (1884–2004) w RPA wydobyto łącznie 50 055 ton złota (33% wydobytego złota na świecie). Pozostałą rudę złota szacuje się na 40 000 ton, z czego ok. 10 000 ton można prawdopodobnie opłacalnie wydobyć. RPA nadal posiada 40% potwierdzonego światowego składu złota. „Gold in South Africa”, Min. Przemysłu i Handlu RPA, 2006.

Już na głębokości 3000 m skała osiąga temperaturę 50°C. Obecnie trwają próby bardziej efektywnych metod schładzania chodników górniczych oraz opracowania silniejszych lin umożliwiających sprawniejszy transport górników na te głębokości.

Pojęcie apartheid pochodzi od słowa afrykanerskiego znaczącego dosłownie „oddzielność”. Wywodziło się ono z teorii władz rządzących, która głosiła równomierny, lecz oddzielny rozwój różnych grup rasowych w kraju. W rzeczywistości biali mieszkańcy RPA korzystali ze znacznie szerszego zakresu przywilejów niż inne grupy rasowe, a w szczególności czarni.

ANC = African National Congress (Narodowy Kongres Afrykański) był głównym ugrupowaniem sprzeciwiającym się białym rządom w RPA za czasów apartheidu. Od 1994 roku jest partią rządzącą w kraju, a w wyborach parlamentarnych w 2004 roku otrzymał dwie trzecie głosów. Pozycję tę utracił w wyborach w kwietniu 2009 roku.

Diamenty zostały odkryte w okolicach Kimberley w 1867 roku.

Rhodes nawet zajął znaczną część dzisiejszego Zimbabwe i Zambii (uprzednio Rodezja Południowa i Północna), tworząc z nich prywatną kolonię, którą następnie przekazał koronie brytyjskiej.

Ostatnie nazwisko wymawiane jest fonetycznie Sechłale. Pospolity dowcip głosi, że osobnik ten jest seksownym wielorybem, od angielskich słów sex (seks) oraz whale (wieloryb).Wydawnictwo Akademickie

DIALOG

specjalizuje się w publikacji książek dotyczących języków,

zwyczajów, wierzeń, kultur, religii, dziejów

i współczesności świata Orientu.

Naszymi autorami są znani orientaliści polscy

i zagraniczni, wybitni znawcy tematyki Wschodu.

Wydajemy także przekłady bogatej

i niezwykłej literatury pięknej krajów Orientu.

Redakcja: 00-112 Warszawa, ul. Bagno 3/219

tel.: (0 22) 620 32 11, (0 22) 654 01 49

e-mail: [email protected]

Biuro handlowe: 00-112 Warszawa, ul. Bagno 3/218

tel./faks: (0 22) 620 87 03

e-mail: [email protected]

http://www.wydawnictwodialog.pl

Serie Wydawnictwa Akademickiego DIALOG:

+-----------------------------------+----------------------------------------+
| - Języki orientalne | - Języki Azji i Afryki |
| | |
| - Literatury orientalne | - Być kobietą |
| | |
| - Philologia orientalis | - Współczesna Afryka i Azja |
| | |
| - Skarby Orientu | - Orientalia Polona |
| | |
| - Mądrość Orientu | - Vicus. Studia Agraria |
| | |
| - Podróże - Kraje - Ludzie | - Życie codzienne w miastach Orientu |
| | |
| - Sztuka Orientu | - Literatura frankofońska |
| | |
| - Teatr Orientu | - Temat dnia |
| | |
| - Świat Orientu | - Literatura okresu transformacji |
| | |
| - Dzieje Orientu | |
+-----------------------------------+----------------------------------------+

Prowadzimy sprzedaż wysyłkową
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: