Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Czarna księga sanacji - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
8 sierpnia 2018
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
29,90

Czarna księga sanacji - ebook

Mottem książki są słowa Stefana Kisielewskiego mówiące, że "nic tak nie gorszy jak prawda". Autor książki Jak sanacja budowała socjalizm w nowej publikacji pochyla się na kilkudziesięcioma sprawami, które zebrane w całość są dość pokaźnym materiałem dowodowym pokazującym rządy sanacyjne od zupełnie nowej, nieznanej szerszej publiczności, strony!

* * *

Głównym zadaniem adeptów muzy Klio powinno być dochodzenie do prawdy i jej zgłębianie, a nie tworzenie narodowej mitologii. Po stokroć należy się zgodzić ze zdaniem wybitnego historyka i konserwatywnego polityka Józefa Szujskiego, iż „fałszywa historia jest mistrzynią fałszywej polityki”. Biada narodom karmionym mitami i nie potrafiącym odrobić lekcji historii. Jakiś czas temu oglądałem film dokumentalny o Ignacym Janie Paderewskim. Moją szczególną uwagę zwróciły słowa z testamentu Paderewskiego z roku 1930: „Wszystkich, którym niechcący niesłusznie sprawiłem przykrość lub też ich obraziłem mimowolnie, pokornie przepraszam. Przyjaciołom – serdecznie wdzięczny. Do wrogów nie mam żalu. Krzywdy doznane, a doznałem ich wiele, po chrześcijańsku przebaczam. Nie mogę tylko przebaczyć tym pysznym i nikczemnym, co myśląc jedynie o korzyściach osobistych i o wywyższeniu własnym, prowadzili i prowadzą Ojczyznę do zguby, a Naród do upodlenia. Sam Bóg im tego nie wybaczy”. Jakiż w tych zdaniach dysonans – chrześcijańska pokora i nieprzejednana wrogość. Jednym mistrz Paderewski potrafił wybaczyć, a innym nie. Wielki kompozytor i mąż stanu pisząc o „pysznych i nikczemnych, co myśląc jedynie o korzyściach osobistych i o wywyższeniu własnym, prowadzili i prowadzą Ojczyznę do zguby, a Naród do upodlenia”, miał na myśli sanatorów.

Fragment Wstępu.

SŁAWOMIR SUCHODOLSKI (ur. w 1965 r. w Gdańsku) - historyk, publicysta i nauczyciel historii. Współautor i autor dwudziestu jeden książek (podręczników licealnych, opracowań metodycznych, zbiorów źródeł, ćwiczeń, testów i esejów historycznych) oraz kilkudziesięciu artykułów (m.in. „Najwyższy CZAS!", kaszebsko.com.

 

* * *

Czarna księga sanacji Sławomira Suchodolskiego to poważna praca, choć wydana w formie nieco popularnej. Wkurza po prostu brak indeksu nazwisk - ale na szczęście to bodaj jedyny jej mankament. Książka napisana została świetnie - autor wykonał bardzo dobrą robotę. I świetnie się czyta: trochę jak kryminał, a trochę jak czarną komedię. 
Czarna księga sanacji to opowieść o tym, jak naprawdę Komendiant i jego sanacyjna ekipa traktowali Polskę i Polaków. Afery duże i małe, pobicia i zabójstwa, kolesiostwo i łapówkarstwo, afery duże i małe - a wszystko w atmosferze hurra-patriotycznego podniecenia pod hasłem: "Piłsudski dał nam Polskę".

Wojciech J. Muszyński, red. naczelny "Glaukopisu"


Spis treści

Wstęp

 

Rozdział I.

Skopać nieprzytomnego endeka, czyli przepis na zrobienie kariery w sanacyjnej Polsce

Rozdział II.

Tadeusz Dołega-Mostowicz contra „wulgarny cham z cepem w pięści

Rozdział III.

Jak „ideowcy” uczyli Adolfa Nowaczyńskiego miłości do sanacji i Piłsudskiego...

Rozdział IV.

Amoroso i con amore czy może jednak feroce i furioso

Rozdział V.

Afera „kabotyńsko-obwarzankowa

Rozdział VI.

Kłopoty redaktorów Świrskiego i Kordysa

Rozdział VII.

Dlaczego z(a)ginął generał Zagórski?

Rozdział VIII.

Zemsta sanacji na generale Tadeuszu Jordan Rozwadowskim

Rozdział IX.

Jak sanacja Korfantego prześladowała

Rozdział X.

Jak sanacja redaktora Obsta nękała

Rozdział XI.

Afera premiera Piłsudskiego czy ministra Czechowicza

Rozdział XII.

Pulso ergo sum, czyli meandry kariery posła Idzikowskiego

Rozdział XIII.

Polski kapitan z Köpenick, kuzyn premiera, prezes „Zeterbe” i kicz za grube pieniądze

Rozdział XIV.

Sprawa ppłk. Karola Dziekanowskiego, czyli za mundurem... aferzyści sznurem

Rozdział XV.

Parylewiczowa & Fleischerowa: dzieje pewnej przestępczej spółki

Rozdział XVI.

Sanacyjne hokus-pokus nad urnami

Rozdział XVII.

Dziesięć dni z kampanii wyborczej w 1930 roku

Rozdział XVIII.

Konsekwencje zabójstwa „Bronito Pieratiniego”, czyli obóz w Berezie Kartuskiej

Rozdział XIX.

Sanacja się obraża

Rozdział XX.

Jak sanacja prof. Kota butów pozbawiła

Rozdział XXI.

27 razy w sanacyjnym więzieniu

Rozdział XXII.

Wojewoda Józewski i „układ wołyński”

Rozdział XXIII.

Efekty „pracy państwowotwórczej” czterech starostów

Rozdział XXIV.

Bezprawie w powiecie lidzkim

Rozdział XXV.

Grzechy i grzeszki starosty i wicekomisarza Adama Bederskiego

Rozdział XXVI.

Starosta Muchniewski – „gorliwy agitator dla partii sanacyjnej

Rozdział XXVII.

Demolka w rytmie Pierwszej Brygady

Rozdział XXVIII.

„Jakiegoś Niemca uderzyłem nożem w plecy”, czyli bestialskie morderstwa w Grudziądzu

Rozdział XXIX.

Jak mjr Stefan Kirtiklis województwem pomorskim włodarzył

Bibliografia

 

Kategoria: Literatura faktu
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-65546-29-6
Rozmiar pliku: 32 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp, czyli... fi­nis co­ro­nat opus!

„W

stęp, czy­li... fi­nis co­ro­nat opus?!?! Ależ to kom­plet­ny ab­surd! Prze­cież sło­wo »wstęp«, je­śli już z czymś się ko­ja­rzy, to na pew­no nie z koń­cem, tyl­ko z po­cząt­kiem” – tak za­pew­ne po­my­śli so­bie nie­je­den Czy­tel­nik, otwo­rzyw­szy ni­niej­szą książ­kę wła­śnie na tej stro­nie. Ow­szem: „wstęp” jak naj­bar­dziej ko­ja­rzy się z po­cząt­kiem, lecz to wca­le nie zna­czy, że za­mie­rzam prze­kre­ślić Owi­diu­szo­wą sen­ten­cję; wręcz prze­ciw­nie. Wstęp za­czą­łem pi­sać po po­sta­wie­niu ostat­niej krop­ki w ostat­nim roz­dzia­le i we­dług mnie jest to pra­wi­dło­we i sen­sow­ne zwień­cze­nie żmud­ne­go pro­ce­su twór­cze­go, po­nie­waż tych kil­ka pierw­szych stron po­win­no za­wie­rać pew­ną sumę prze­my­śleń i wska­zó­wek au­tor­skich – czym ta książ­ka jest, a czym nie jest – skie­ro­wa­nych do po­ten­cjal­ne­go Czy­tel­ni­ka (by­le­by tyl­ko Sza­now­ny Czy­tel­nik ra­czył po­świę­cić w księ­gar­ni lub w bi­blio­te­ce pięć mi­nut na za­po­zna­nie się z tymi uwa­ga­mi). I to tyle ty­tu­łem wstę­pu do... wstę­pu (ach! uwiel­biam te gier­ki słow­ne; ale gdzie mi tam iść w pa­ra­gon z ta­ki­mi tu­za­mi przed­wo­jen­nej pu­bli­cy­sty­ki, jak np. Adolf No­wa­czyń­ski czy dr Zyg­munt No­wa­kow­ski).

* * *

W trak­cie pi­sa­nia Jak sa­na­cja bu­do­wa­ła so­cja­lizm (wyd. w 2015 r.) stwier­dzi­łem, że war­to by­ło­by w „Naj­wyż­szym Cza­sie!” za­in­au­gu­ro­wać nowy cykl ar­ty­ku­łów; pu­bli­ka­cje po­ru­sza­ły­by sze­ro­ko ro­zu­mia­ny pro­blem ła­ma­nia pra­wa i po­peł­nia­nia nie­go­dzi­wych czy­nów przez sa­na­cyj­ny re­żim. Za­miar szyb­ko prze­ku­łem w czyn i od sierp­nia 2015 do paź­dzier­ni­ka 2016 roku na go­ścin­nych ła­mach „Naj­wyż­sze­go Cza­su!” oraz na stro­nie www.ka­szeb­sko.com (2016–2017) opu­bli­ko­wa­łem w su­mie 37 ar­ty­ku­łów. Uczci­wie przy­zna­ję, że o wie­le więk­szą fraj­dę spra­wia­ło mi opi­sy­wa­nia afer (a tak­że po­szu­ki­wa­nie źró­deł do nich) kom­plet­nie już za­po­mnia­nych – np. zde­mo­lo­wa­nie sie­dzi­by „Sło­wa Po­mor­skie­go” w To­ru­niu w stycz­niu 1934 roku albo też gor­szą­ce wy­da­rze­nia w Wiel­kim Gar­cu i Raj­ko­wach (w tym roz­pro­sze­nie pro­ce­sji ko­ściel­nej) w czerw­cu 1934 roku – niż po­chy­la­nie się nad spra­wa­mi dość do­brze zna­ny­mi (np. afe­ra mi­ni­stra Ga­brie­la Cze­cho­wi­cza).

Po za­koń­cze­niu cy­klu po­sta­no­wi­łem wy­dać książ­kę Czar­na księ­ga sa­na­cji, przy czym ab­so­lut­nie nie mo­gło to być „od­grze­wa­niem sta­rych ko­tle­tów”, tzn. wy­dru­ko­wa­niem jak leci wszyst­kich 37 ar­ty­ku­łów bez po­pra­wek, uzu­peł­nień itd. W tym celu:

Po pierw­sze: przej­rza­łem wszyst­kie ar­ty­ku­ły i wy­kre­śli­łem wszyst­kie nie­po­trzeb­ne w książ­ce (a jak­żeż po­trzeb­ne w pu­bli­ka­cjach pra­so­wych) po­wtó­rze­nia i od­wo­ła­nia. Po dru­gie: od­rzu­ci­łem dwa ar­ty­ku­ły bar­dzo luź­no zwią­za­ne z cy­klem, a wła­ści­wie nie­wie­le ma­ją­ce z nim wspól­ne­go. Po trze­cie: do pu­bli­ka­cji książ­ko­wej wzią­łem pierw­sze wer­sje ar­ty­ku­łów; wia­do­mo, że pu­bli­ka­cje pra­so­we rzą­dzą się swo­imi pra­wa­mi: tu re­dak­tor pro­wa­dzą­cy wy­tnie ja­kieś słów­ko, tam zda­nie, cy­tat lub – o zgro­zo! – cały aka­pit. Po czwar­te: nie­któ­re ar­ty­ku­ły dru­ko­wa­ne w dwóch czy trzech czę­ściach łą­czy­łem w je­den roz­dział. Po pią­te: po­ło­wę z 26 roz­dzia­łów roz­sze­rzy­łem (nie­kie­dy bar­dzo znacz­nie) o nowe prze­my­śle­nia, fak­ty, opi­nie i cy­ta­ty. Po szó­ste: część roz­dzia­łów otrzy­ma­ła nowe ty­tu­ły. Po siód­me: roz­dzia­ły uło­ży­łem w in­nej ko­lej­no­ści (w spo­sób bar­dziej prze­my­śla­ny), ani­że­li pu­bli­ko­wa­ne ar­ty­ku­ły. Po ósme: do 26 roz­dzia­łów do­pi­sa­łem i do­łą­czy­łem trzy nowe.

Tak jak uprze­dza­łem Czy­tel­ni­ków we wstę­pie do swo­jej po­przed­niej książ­ki, tak czy­nię to i te­raz: pi­sa­łem su­biek­tyw­nie, z pa­sją pu­bli­cy­sty, nie szczę­dząc ocen, i to czę­sto bar­dzo ostrych; sło­wem: nie si­li­łem się na obiek­ty­wizm. Mój de­kla­ro­wa­ny su­biek­ty­wizm jest o wie­le bar­dziej uczci­wym sta­no­wi­skiem od pod­kre­śla­ne­go przez pa­nów pro­fe­so­rów, do­cen­tów i dok­to­rów na­uko­we­go obiek­ty­wi­zmu, któ­ry przyj­mu­je dzi­wacz­ną po­stać – se­tek pu­bli­ka­cji, wbrew fak­tom, wy­chwa­la­ją­cych pod nie­bio­sa Jó­ze­fa Pił­sud­skie­go i sa­na­cję. Nie je­stem na­ukow­cem i nie czu­ję się nim, to­też nie szpi­ko­wa­łem stron roz­bu­do­wa­ny­mi przy­pi­sa­mi (choć w tek­ście z re­gu­ły po­da­wa­łem źró­dło cy­ta­tu, a wła­ści­wie jego uprosz­czo­ny za­pis). Z my­ślą o Czy­tel­ni­kach pra­gną­cych po­sze­rzyć swo­ją wie­dzę na te­mat prze­stęp­czej dzia­łal­no­ści sa­na­cji – za­mie­ści­łem na koń­cu książ­ki dość ob­szer­ną, rze­tel­ną bi­blio­gra­fię.

Choć nie moż­na mnie na­zwać na­ukow­cem i nie stwo­rzy­łem dzie­ła na­uko­we­go, ali­ści mam pra­wo (ze wzglę­du na pro­wa­dzo­ne od kil­ku ład­nych lat stu­dia nad rzą­da­mi sa­na­cji) do zwró­ce­nia uwa­gi lu­mi­na­rzom pol­skiej hi­sto­rio­gra­fii na brak ob­szer­nej, do­głęb­nej mo­no­gra­fii trak­tu­ją­cej o kon­dy­cji pol­skie­go wy­mia­ru spra­wie­dli­wo­ści w cza­sach sa­na­cyj­nej dyk­ta­tu­ry. Kon­dy­cja ta od za­ma­chu ma­jo­we­go sys­te­ma­tycz­nie po­gar­sza­ła się z roku na rok (szcze­gól­nie w kor­pu­sie sę­dziów i pro­ku­ra­to­rów) do tego stop­nia, że mo­że­my wręcz mó­wić o zła­ma­nym krę­go­słu­pie wy­mia­ru spra­wie­dli­wo­ści. Tym więk­sze sło­wa uzna­nia dla sę­dziów i pro­ku­ra­to­rów, któ­rzy – nie ba­cząc na po­li­tycz­ne na­ci­ski – su­mien­nie wy­peł­nia­li swo­je obo­wiąz­ki i sta­li na stra­ży pra­wo­rząd­no­ści. Po­nad­to do­głęb­nych stu­diów wy­ma­ga­ją zja­wi­ska ma­chlo­jek, prze­krę­tów, ko­rup­cji i ne­po­ty­zmu wśród eli­ty sa­na­cyj­nej. Za­pew­niam, że po­niż­szy cy­tat nie jest wy­jąt­kiem; w cza­sie pro­wa­dzo­nej prze­ze mnie kwe­ren­dy róż­nych ma­te­ria­łów źró­dło­wych, kil­ka­krot­nie na­tkną­łem się na po­dob­ne opi­nie, jak wła­śnie ta, za­war­ta we wspo­mnie­niach dy­plo­ma­ty i zie­mia­ni­na Mie­czy­sła­wa Ja­ło­wiec­kie­go: „Ty­po­wy dla par­we­niu­szy brak umia­ru po­cią­gnął in­nych. Cór­ka Jod­ko–Nar­kie­wi­cza sza­sta­ją­ca ty­sią­ca­mi do­la­rów w Pa­ry­żu, pan Przed­peł­ski, szef pół­pań­stwo­we­go kon­cer­nu «Wspól­no­ta In­te­re­sów«, przy­wo­żą­cy z Mo­skwy łupy w po­sta­ci bi­żu­te­rii i in­nych kosz­tow­no­ści, to tyl­ko czu­bek góry lo­do­wej, w ja­kiej nie­gdyś skrom­ni so­cja­li­ści i le­gio­no­we wy­wiał­ki mo­ści­ły się na po­sa­dach o wie­lo­ty­sięcz­nych pen­sjach. Za­czął się nie­prze­bie­ra­ją­cy w środ­kach ne­po­tyzm, ob­sa­dza­nie miejsc przez krew­nych Mo­ścic­kie­go. Uszy były wiecz­nie prze­świ­dro­wa­ne wia­do­mo­ścia­mi o bo­ha­ter­skich wy­czy­nach in­ży­nie­ra Bob­kow­skie­go, zię­cia Mo­ścic­kie­go, a skan­dal z Mi­cha­łem Mo­ścic­kim, sy­nem pre­zy­den­ta, któ­re­go zro­bio­no am­ba­sa­do­rem w Bruk­se­li, mógł obu­rzyć każ­de­go uczci­we­go czło­wie­ka. Jak więk­szość dzie­ci par­we­niu­szy do­pusz­czo­nych do wła­dzy, sy­nek Mo­ścic­kie­go wsła­wił się tam roz­wią­złym try­bem ży­cia i prze­gra­niem w kar­ty znacz­nych sum opła­co­nych z fun­du­szy dys­po­zy­cyj­nych MSZ czy fun­da­cji kór­nic­kiej. Ho­ło­ta na ogół de­ge­ne­ru­je się już w pierw­szym po­ko­le­niu. Nie czu­łem jed­nak w so­bie «Scha­den­freu­de”, wi­dząc tego ob­raz, bo wszyst­ko to nie przy­no­si­ło za­szczy­tu Pol­sce, a za­gra­ża­ło jej bez­pie­czeń­stwu”.

Głów­nym za­da­niem adep­tów muzy Klio po­win­no być do­cho­dze­nie do praw­dy i jej zgłę­bia­nie, a nie two­rze­nie na­ro­do­wej mi­to­lo­gii. Po sto­kroć na­le­ży się zgo­dzić ze zda­niem wy­bit­ne­go hi­sto­ry­ka i kon­ser­wa­tyw­ne­go po­li­ty­ka Jó­ze­fa Szuj­skie­go, że „fał­szy­wa hi­sto­ria jest mi­strzy­nią fał­szy­wej po­li­ty­ki”. Bia­da na­ro­dom kar­mio­nym mi­ta­mi i nie­po­tra­fią­cym od­ro­bić lek­cji hi­sto­rii. Ja­kiś czas temu oglą­da­łem film do­ku­men­tal­ny o Igna­cym Ja­nie Pa­de­rew­skim. Moją szcze­gól­ną uwa­gę zwró­ci­ły sło­wa z te­sta­men­tu Pa­de­rew­skie­go z roku 1930: „Wszyst­kich, któ­rym nie­chcą­cy nie­słusz­nie spra­wi­łem przy­krość lub też ich ob­ra­zi­łem mi­mo­wol­nie, po­kor­nie prze­pra­szam. Przy­ja­cio­łom – ser­decz­nie wdzięcz­ny. Do wro­gów nie mam żalu. Krzyw­dy do­zna­ne, a do­zna­łem ich wie­le, po chrze­ści­jań­sku prze­ba­czam. Nie mogę tyl­ko prze­ba­czyć tym pysz­nym i nik­czem­nym, co my­śląc je­dy­nie o ko­rzy­ściach oso­bi­stych i o wy­wyż­sze­niu wła­snym, pro­wa­dzi­li i pro­wa­dzą Oj­czy­znę do zgu­by, a Na­ród do upodle­nia. Sam Bóg im tego nie wy­ba­czy”. Ja­kiż w tych zda­niach dy­so­nans – chrze­ści­jań­ska po­ko­ra i nie­prze­jed­na­na wro­gość. Jed­nym mistrz Pa­de­rew­ski po­tra­fił wy­ba­czyć, a in­nym nie. Wiel­ki kom­po­zy­tor i mąż sta­nu, kie­dy pi­sał o „pysz­nych i nik­czem­nych, co my­śląc je­dy­nie o ko­rzy­ściach oso­bi­stych i o wy­wyż­sze­niu wła­snym, pro­wa­dzi­li i pro­wa­dzą Oj­czy­znę do zgu­by, a Na­ród do upodle­nia”, miał na my­śli sa­na­to­rów. Tknię­ty na­głym im­pul­sem spraw­dzi­łem, w jaki spo­sób sto­li­ca III RP uczci­ła wy­bit­ne­go tego ar­ty­stę i pa­trio­tę, któ­ry dla spra­wy pol­skiej na are­nie mię­dzy­na­ro­do­wej w la­tach 1914–1919 uczy­nił naj­wię­cej spo­śród wszyst­kich po­li­ty­ków: czy ma on swo­ją uli­cę w re­pre­zen­ta­cyj­nym miej­scu, w cen­trum, w śród­mie­ściu? Ow­szem, ma uli­cę, ale w Rem­ber­to­wie, pe­ry­fe­ryj­nej dziel­ni­cy War­sza­wy, i to jesz­cze naj­sła­biej za­lud­nio­nej. Za to taki mi­ni­ster płk Beck, je­den a ar­chi­tek­tów ka­ta­stro­fy II RP, zo­stał uczczo­ny, upa­mięt­nio­ny ale­ją na Mo­ko­to­wie, są­sia­du­ją­cym wszak ze śród­mie­ściem. Jest to przy­kład po­twier­dza­ją­cy tezę, że u nas, w Pol­sce, bar­dzo czę­sto przed­kła­da się mi­to­lo­gię nad praw­dę hi­sto­rycz­ną. Mi­to­twór­cy i czci­cie­le ir­ra­cjo­nal­ne­go kul­tu Pił­sud­skie­go oraz sa­na­cji nie mają cie­nia wąt­pli­wo­ści, że to wła­śnie Beck był wy­bit­niej­szym po­li­ty­kiem od Pa­de­rew­skie­go, no bo sko­ro ten pierw­szy na­le­żał do ści­słe­go gro­na współ­pra­cow­ni­ków ge­niu­sza, „Wskrze­si­cie­la Nie­pod­le­głej”, a ten dru­gi kry­ty­ko­wał pana mar­szał­ka, to wnio­ski na­su­wa­ją się same...

Na ko­niec niech mi bę­dzie wol­no speł­nić miły obo­wią­zek zło­że­nia po­dzię­ko­wań. Nie, wca­le nie za­mie­rzam wzo­rem ame­ry­kań­skich au­to­rów i ich na­śla­dow­ców znad Wi­sły przed­sta­wiać li­sty trzy­dzie­stu na­zwisk i przy każ­dym z nich umiesz­czać idio­tycz­nych ad­no­ta­cji w ro­dza­ju: „Pani X z ka­wiar­ni XYZ za co­dzien­ny, in­spi­ru­ją­cy dla mo­je­go pro­ce­su twór­cze­go ce­re­mo­niał pa­rze­nia aro­ma­tycz­nej kawy oraz za pro­mien­ne uśmie­chy” itd. Moja li­sta za­wie­ra tyl­ko jed­no na­zwi­sko, a ad­re­sa­tem po­dzię­ko­wań jest czło­wiek nad wy­raz skrom­ny, uczyn­ny i życz­li­wy: to Pan Bru­non Ró­życ­ki. Nie skła­mię je­śli po­wiem, że dzię­ki pana po­mo­cy, Pa­nie Bru­no­nie – no i oczy­wi­ście dzię­ki pra­cy wspa­nia­łe­go Wy­daw­nic­twa – moja książ­ka ma szan­sę „zbłą­dzić pod strze­chy”. Pa­nie Bru­no­nie, kła­niam się Panu czap­ką do zie­mi, po sta­ro­pol­sku! Bóg za­płać!

Wszyst­kim Czy­tel­ni­kom ży­czę przy­jem­nej i po­ży­tecz­nej lek­tu­ry.

Au­torBibliografia:

Prasa przedwojenna

„A.B.C.” 1927–1928, 1934

„Echo” 1936–1937

„Ga­ze­ta Byd­go­ska” 1931

„Ga­ze­ta Gdań­ska” 1927, 1938

„Ga­ze­ta Pol­ska” 1934

„Ga­ze­ta War­szaw­ska” 1930–1931

„Ga­ze­ta Wą­gro­wiec­ka” 1932, 1938

„Głos Lu­bel­ski” 1934–1935

„Głos Ma­zo­wiec­ki” 1937

„Głos Na­ro­du” 1933

„Głos Pol­ski” 1927

„Głos Praw­dy” 1929

„Go­niec Czę­sto­chow­ski” 1937

„Go­niec Kra­kow­ski” 1924

„Ilu­stro­wa­ny Ku­rier Co­dzien­ny” 1931, 1935–1936

„Ku­rier War­szaw­ski” 1930, 1934

„Ku­rier Wi­leń­ski” 1936

„Mar­bur­ger Ze­itung” 1941

„Myśl Nie­pod­le­gła” 1930

„No­wi­ny Co­dzien­ne” 1934

„Nowy Dzien­nik” 1937, 1939

„Nowy Głos. Ży­dow­ski Dzien­nik Po­ran­ny” 1938

„Orę­dow­nik” 1935–1936, 1938

„Po­lo­nia” 1936–1937

„Re­pu­bli­ka” 1934

„Ro­bot­nik” 1934

„Sie­dem Gro­szy” 1934, 1937–1938

„Sło­wo Po­mor­skie” 1922, 1930–1938

„Taj­ny De­tek­tyw” 1932

„War­szaw­ski Dzien­nik Na­ro­do­wy” 1939

„Zrzesz Ka­szëb­skô” 1933

Wydawnictwa źródłowe, publicystyka, wspomnienia, opracowania sprzed 1945 roku

– Ab­sur­dy Pol­ski mię­dzy­wo­jen­nej, opra­co­wał i wstę­pem opa­trzył M.S. Fog, Ve­sper, Po­znań 2008.

– Ba­rań­ski J., Lata mło­do­ści i wal­ki, Ve­ri­tas Fo­un­da­tion Pu­bli­ca­tion Cen­tre, Lon­dyn brw.

– Ber­bec­ki L., Pa­mięt­ni­ki ge­ne­ra­ła bro­ni, Wy­daw­nic­two „Śląsk”, Ka­to­wi­ce 1959.

– Do­łę­ga–Mo­sto­wicz T., Zły sys­tem. Tek­sty nie­wy­da­ne, oprac. A. Pa­rzy­mies, Wy­daw­nic­two Aka­de­mic­kie DIA­LOG, War­sza­wa 2017.

– Gla­ser S., Uryw­ki wspo­mnień, Od­no­wa, Lon­dyn 1974.

– Ja­ło­wiec­ki M., Na skra­ju im­pe­rium i inne wspo­mnie­nia, oprac. A. Gor­dzie­jew­ski, M. Ja­ło­wiec­ki i M. Zwo­liń­ski, Czy­tel­nik, War­sza­wa 2015.

– Ję­drze­je­wicz J., W służ­bie idei. Frag­men­ty pa­mięt­ni­ka i pism, Ofi­cy­na po­etów i ma­la­rzy, Lon­dyn 1972.

– Krzy­wo­szew­ski S., Dłu­gie ży­cie, Bi­blio­te­ka Pol­ska Sp. z o.o., t. 1–2, War­sza­wa 1947.

– Led­nic­ki W., 20 lat w wol­nej Pol­sce, Pol­ska Fun­da­cja Kul­tu­ral­na, Lon­dyn 1973.

– Mac­kie­wicz J., Bul­bin z jed­no­siel­ca, Kon­tra, Lon­dyn 2007.

– Mac­kie­wicz J., Nu­dis Ver­bis, Kon­tra, Lon­dyn 2003.

– Mac­kie­wicz J., Okna za­tka­ne szma­ta­mi, Kon­tra, Lon­dyn 2012.

– Mac­kie­wicz (Cat) S., Kto mnie wo­łał, cze­go chciał..., In­sty­tut Wy­daw­ni­czy PAX, War­sza­wa 1972.

– Ma­ku­szyń­ski, K., Kart­ki z ka­len­da­rza, Utwo­ry ze­bra­ne, pod re­dak­cją i ze wstę­pem K. Ku­licz­kow­skiej, Wy­daw­nic­two Li­te­rac­kie, Kra­ków 1985.

– Mar­schak L., By­łem przy tym...Wspo­mnie­nia 1914–1939, Czy­tel­nik, War­sza­wa 1976.

– Mo­raw­ski K., Tam­ten brzeg. Wspo­mnie­nia i szki­ce, oprac. J. M. No­wa­kow­ski, Edi­tions Spo­tka­nia, Pa­ryż–War­sza­wa 1996.

– No­wa­kow­ski Z., Laj­ko­nik. Wy­bór fe­lie­to­nów z lat 1931–1939, oprac. H. Mar­kie­wicz, Wy­daw­nic­two Li­te­rac­kie, Kra­ków 1975.

– Paw­li­kow­ski M., Woj­na i se­zon. Po­wieść, Wy­daw­nic­two LTW, Ło­mian­ki 2011.

– Pra­gier A., Czas prze­szły do­ko­na­ny, Wy­daw­nic­two Bo­le­sła­wa Świ­der­skie­go, Lon­dyn 1966.

– Prze­wrót ma­jo­wy 1926 w re­la­cjach i do­ku­men­tach, oprac. E. Ko­złow­ski, Kra­jo­wa Agen­cja Wy­daw­ni­cza, War­sza­wa 1987.

– Ra­taj M., Pa­mięt­ni­ki 1918–1927, Lu­do­wa Spół­dziel­nia Wy­daw­ni­cza, Mu­zeum Hi­sto­rii Pol­skie­go Ru­chu Lu­do­we­go, War­sza­wa 2011.

– Roz­wa­dow­ski Jor­dan A., Ge­ne­rał Roz­wa­dow­ski, wyd. przez M. Reya, W. Tysz­kie­wi­cza, R. Żabę i in­nych, Kra­ków 1929.

– Sa­liń­ski S.M., Long–play war­szaw­ski, In­sty­tut Wy­daw­ni­czy PAX, War­sza­wa 1996.

– Sie­ka­no­wicz P., Ta­jem­ni­ca twier­dzy Brześć. Do­ku­men­ty, In­sty­tut im. R. Dmow­skie­go, Chi­ca­go 1989.

– Skład­kow­ski F., Nie ostat­nie sło­wo oskar­żo­ne­go. Wspo­mnie­nia i ar­ty­ku­ły, Wy­daw­nic­two LTW, War­sza­wa 2003.

– Skład­kow­ski F., Strzę­py mel­dun­ków, Wy­daw­nic­two Mi­ni­ster­stwa Obro­ny Na­ro­do­wej, War­sza­wa 1988.

– So­ło­wij A., Roz­mo­wy z gen. Ta­de­uszem Roz­wa­dow­skim, bmw, brw .

– Te­le­gram Alek­san­dra La­bu­dy z 22 li­sto­pa­da 1935 r. do Pre­zy­dium Rady Mi­ni­strów, w: Z dzie­jów sto­sun­ków ka­szub­sko–cze­skich. Ko­re­spon­den­cja Alek­san­dra Maj­kow­skie­go z An­to­ni­nem Frin­tą, oprac. D. Szy­mi­kow­ski, Wy­daw­nic­two RE­GION, Gdy­nia 2006.

– Wi­tos W., Moja tu­łacz­ka 1933–1939, oprac. J.R. Sza­flik, Lu­do­wa Spół­dziel­nia Wy­daw­ni­cza, War­sza­wa 1967.

– Wi­tos W., Moje wspo­mnie­nia, oprac. E. Kar­czew­ski i J.R. Sza­flik, cz. II, Lu­do­wa Spół­dziel­nia Wy­daw­ni­cza, War­sza­wa 1990.

– Z bo­jów Adol­fa No­wa­czyń­skie­go. Wy­bór źró­deł, oprac. A. Mel­ler i S. Ko­sio­row­ski, Wy­daw­nic­two von bo­ro­wiec­ky, t. 2: W Re­gio Sa­na­to­rum (1926–1933), War­sza­wa 2016.

– Za­mor­ski K.J., Dzien­ni­ki (1930–1938), oprac. R. Li­twiń­ski i M. Sio­ma, In­sty­tut Jó­ze­fa Pił­sud­skie­go w War­sza­wie, Wy­daw­nic­two LTW, War­sza­wa 2011.

– Zby­szew­ski W.A., Ga­wę­dy o lu­dziach i cza­sach przed­wo­jen­nych, oprac. A. Gar­lic­ki, Czy­tel­nik, War­sza­wa 2000.

Opracowania

– Cie­śli­kow­ski Z., Ta­jem­ni­ce śledz­twa KO 1042/27. Spra­wa ge­ne­ra­ła Wło­dzi­mie­rza Ostoi–Za­gór­skie­go, Cin­de­rel­la Bo­oks, War­sza­wa 1997.

– Dy­niew­ski T., Zbrod­nia–zdra­da–kara. Pi­ta­val ślą­ski, Kra­jo­wa Agen­cja Wy­daw­ni­cza, Ka­to­wi­ce 1986.

– Gar­lic­ki A., Jó­zef Pił­sud­ski 1867–1935, Czy­tel­nik, War­sza­wa 1989.

– Gar­lic­ki A., Pięk­ne lata trzy­dzie­ste, Pró­szyń­ski i S-ka, War­sza­wa 2008.

– Giza S., Jan Dąb­ski. Całe ży­cie dla ludu, Lu­do­wa Spół­dziel­nia Wy­daw­ni­cza, War­sza­wa 1979.

– Gmi­truk, Od za­ma­chu ma­jo­we­go do pro­ce­su brze­skie­go, Mu­zeum Hi­sto­rii Pol­skie­go Ru­chu Lu­do­we­go, War­sza­wa 2016.

– Ja­ku­bow­ski K., Kra­ków pod ciem­ną gwiaz­dą, Wy­daw­nic­two Ago­ra, War­sza­wa 2016.

– Ja­nic­ki K., Upa­dłe damy II Rzecz­po­spo­li­tej. Praw­dzi­we hi­sto­rie, Wy­daw­nic­two ZNAK, Kra­ków 2013.

– Ję­drze­je­wicz W., Kro­ni­ka ży­cia Jó­ze­fa Pił­sud­skie­go 1867–1935, Wy­daw­nic­two Sa­na­cja, t. 2, War­sza­wa 1989.

– Ko­per S., Afe­ry i skan­da­le Dru­giej Rze­czy­po­spo­li­tej, Bel­lo­na, War­sza­wa 2011.

– Le­wan­dow­ski J.F., Woj­ciech Kor­fan­ty, Pań­stwo­wy In­sty­tut Wy­daw­ni­czy, War­sza­wa 2013.

– Mac­kie­wicz (Cat) S., Hi­sto­ria Pol­ski od 11 li­sto­pa­da 1918 do 17 wrze­śnia 1939, TA­iWPN Uni­ver­si­tas, Kra­ków 2012.

– Mel­ler A., Ko­sio­row­ski S., No­wa­czyń­ski re­di­vi­vus! Adolf No­wa­czyń­ski w rze­czy­wi­sto­ści Pol­ski sa­na­cyj­nej. Wstęp do dru­gie­go tomu, Z bo­jów Adol­fa No­wa­czyń­skie­go. Wy­bór źró­deł, oprac. A. Mel­ler i S. Ko­sio­row­ski, Wy­daw­nic­two von bo­ro­wiec­ky, t. 2: W Re­gio Sa­na­to­rum (1926–1933), War­sza­wa 2016, ss. 11–49.

– Mierz­wa J., „Wo­łyń­ski układ ko­rup­cyj­ny” na tle prze­stęp­czo­ści urzęd­ni­czej w Dru­giej Rze­czy­po­spo­li­tej, Me­ta­mor­fo­zy spo­łecz­ne, t. 6: Mar­gi­nes spo­łecz­ny Dru­giej Rze­czy­po­spo­li­te, pod red. na­uko­wą M. Ro­da­ka, In­sty­tut Hi­sto­rii PAN, War­sza­wa 2013, ss. 85–101.

– Na­łęcz D. i T., Jó­zef Pił­sud­ski – le­gen­dy i fak­ty, Mło­dzie­żo­wa Agen­cja Wy­daw­ni­cza, War­sza­wa 1987.

– Nar­ko­wicz L., Jan Kon­rad Obst – pu­bli­cy­sta, wy­daw­ca, hi­sto­ryk (1876–1954), To­wa­rzy­stwo Mi­ło­śni­ków Wil­na i Zie­mi Wi­leń­skiej, Byd­goszcz 2004.

– Ol­stow­ski P., Pro­ce­sy „sta­ro­ściń­skie” w wo­je­wódz­twie po­mor­skim w la­tach 1936–1937, Wy­daw­nic­two DiG, War­sza­wa 2014.

– Piąt­kow­ska M., Ży­cie prze­stęp­cze w przed­wo­jen­nej Pol­sce. Gran­de­sy, ka­sia­rze, bry­lan­ty, Wy­daw­nic­two Na­uko­we PWN, War­sza­wa 2012.

– Pie­trzak M., Re­gla­men­ta­cja wol­no­ści pra­sy w Pol­sce (1918–1939), Książ­ka i Wie­dza, War­sza­wa 1963.

– Ra­wicz J., Dok­tor Ło­kie­tek i Tata Ta­siem­ka. Dzie­je gan­gu, WAB, War­sza­wa 2014.

– Ra­wicz J., Ge­ne­rał Za­gór­ski za­gi­nął... Z ta­jem­nic lat mię­dzy­wo­jen­nych, Książ­ka i Wie­dza, War­sza­wa 1963.

– Ru­raw­ski J., Ta­de­usz Do­łę­ga–Mo­sto­wicz, Wie­dza Po­wszech­na, War­sza­wa 1987.

– Rut­kow­ski T.P., Sta­ni­sław Kot 1885–1975. Mię­dzy na­uką a po­li­ty­ką, Mu­zeum Hi­sto­rii Pol­skie­go Ru­chu Lu­do­we­go, War­sza­wa 2012.

– Stom­ma L., Skan­da­le pol­skie, De­mart, War­sza­wa 2008.

– Urba­nek M., Pol­ska jest jak ob­wa­rza­nek, Wy­daw­nic­two Dol­no­ślą­skie, Wro­cław 1988.

– Wi­śniew­ska M., Strzel­cy w II Rze­czy­po­spo­li­tej. Taj­ni­ki jed­nej z naj­więk­szych or­ga­ni­za­cji pa­ra­mi­li­tar­nych II RP, Bel­lo­na, War­sza­wa 2015.

– Wy­szczel­ski L., Skry­wa­ne ob­li­cza II Rze­czy­po­spo­li­tej, Bel­lo­na, War­sza­wa 2015.

Materiały opublikowane w Internecie

– Afe­ra mi­ni­stra Cze­cho­wi­cza

http://pol­ska­1929.blog­spot.com/2011/12/spra­wa–mi­ni­stra–cze­cho­wi­cza.html

– Athe­nor , Be­re­za Kar­tu­ska – Pol­ski sa­na­cyj­ny obóz kon­cen­tra­cyj­ny.

http://www.ma­cierz.org.pl/ar­ty­ku­ly/na­uka/be­re­za­_kar­tu­ska_–_pol­ski­_sa­na­cyj­ny­_ob%C3%B3z_kon­cen­tra­cyj­ny.html

– Ja­skul­ski F., Wy­rok na Cy­wiń­skie­go. Afe­ra ob­wa­rzan­ko­wa II RP. http://hi­sto­ria.org.pl/2015/04/03/ha­nieb­na–ope­ra­cja–woj­sko­wa–w–wil­nie/

– Ka­lic­ki W., 9 kwiet­nia 1938. Ho­nor ob­wa­rzan­ka. http://wy­bor­cza.pl/du­zy­for­mat/1,127291,3268102.html

– Ka­lic­ki W., 9 wrze­śnia 1937 r. Ośmior­ni­ca z Tar­no­wa.

http://wy­bor­cza.pl/1,86176,7020496,9_w­rze­snia­_1937_r__O­smior­ni­ca­_z_Tar­no­wa.html

– Ka­wec­ki T., Pol­skie Pań­stwo Pod­ziem­ne – Pro­ces Czter­na­stu.

http://www.do­wgwil­lo.nl/Lek­cja%20hi­sto­rii/Pro­ces%20cz­ter­na­stu.html

– Ko­deks Kar­ny – Roz­po­rzą­dze­nie Pre­zy­den­ta Rze­czy­po­spo­li­tej z dnia 11 lip­ca 1932 roku, Dz.U. 1932, nr 60 poz. 571.

http://isap.sejm.gov.pl/De­ta­ils­Se­rvlet?id=WDU­19320600571

– Ko­deks Kar­ny Rze­szy Nie­miec­kiej z dnia 15 maja 1871 r. z póź­niej­szy­mi zmia­na­mi i uzu­peł­nie­nia­mi po rok 1918 wraz z Usta­wą Wpro­wad­czą do Ko­dek­su Kar­ne­go dla Związ­ku Pół­noc­no­nie­miec­kie­go z dnia 31 maja 1870 r., Spół­ka Pe­da­go­gicz­na, Po­znań 1920.

http://www.wbc.po­znan.pl/Con­tent/71376/in­dex.djvu

– Ko­deks Kar­ny z r. 1903 z uwzględ­nie­niem zmian i uzu­peł­nień obo­wią­zu­ją­cych w Rze­czy­po­spo­li­tej Pol­skiej w dniu 1 maja 1921 r., Wy­da­nie Mi­ni­ster­stwa Spra­wie­dli­wo­ści, War­sza­wa 1922.

http://www.bi­blio­te­ka­cy­fro­wa.pl/dli­bra/do­cme­ta­da­ta?id=50650&from=pu­bli­ca­tion

– Mierz­wa J., Mi­li­ta­ry­za­cja ad­mi­ni­stra­cji. Przy­czy­ny i me­cha­ni­zmy prze­cho­dze­nia ofi­ce­rów do ad­mi­ni­stra­cji ogól­nej w Pol­sce po­ma­jo­wej.

http://jpil­sud­ski.org/ar­ty­ku­ly–ii–rzecz­po­spo­li­ta–dwu­dzie­sto­le­cie–mie­dzy­woj­nie/po­li­ty­ka–we­wnetrz­na–i–go­spo­dar­cza/item/2276–mi­li­ta­ry­za­cja–ad­mi­ni­stra­cji–przy­czy­ny–i–me­cha­ni­zmy–prze­cho­dze­nia–ofi­ce­row–do–ad­mi­ni­stra­cji–ogol­nej–w–pol­sce–po­ma­jo­wej

– Mu­szyń­ski W.J., Blo­ka­da Uni­wer­sy­te­tu War­szaw­skie­go.

http://www.onr.czyz.org/ar­ty­kul–1–t–blo­ka­da–uni­wer­sy­te­tu–war­szaw­skie­go.html

– Ni­cie­ja S.S., Moje Kre­sy. Sła­wa i dra­mat Mo­sto­wi­cza.

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/ar­tic­le?AID=/20110108/RE­POR­TAZ/287037813

– Or­dy­na­cja wy­bor­cza do Sej­mu z 8 lip­ca 1935 r.

http://isap.sejm.gov.pl/De­ta­ils­Se­rvlet?id=WDU­19350470319

– Pięt­ka B., Be­re­za Kar­tu­ska – czar­na kar­ta hi­sto­rii II RP.

http://www.mysl–pol­ska.pl/node/226

– Roz­po­rzą­dze­nie Mi­ni­stra Prze­my­słu i Han­dlu z dnia 31 lip­ca 1926 r.

http://dzien­ni­ku­staw.gov.pl/du/1926/s/87/483

– Si­do­ro­wicz J., To panu tak wol­no? Pra­wo i na­ci­ski po­li­tycz­ne.

http://kra­kow.wy­bor­cza.pl/kra­kow/1,42699,2451627.html?di­sa­ble­Re­di­rects=true

– Su­chań­ski K., Trup pod Bel­we­de­rem.

http://hi­sto­ria.new­swe­ek.pl/ta­jem­ni­ce–ii–rzecz­po­spo­li­tej–new­swe­ek–pl,ar­ty­ku­ly,353022,1,3.html

– Śle­szyń­ski W., Aspek­ty praw­ne utwo­rze­nia obo­zu od­osob­nie­nia w Be­re­zie Kar­tu­skiej i re­ak­cje śro­do­wisk po­li­tycz­nych. Wy­bór ma­te­ria­łów i do­ku­men­tów.

http://ka­mu­ni­kat.fon­tel.net/www/cza­so­pi­sy/bzh/20/15.htm

– Za­po­mnia­ny ge­ne­rał Ta­de­usz Roz­wa­dow­ski. Twór­ca Woj­ska Pol­skie­go i zwy­cię­stwa w 1920 .

http://hi­sto­ria.org.pl/2013/03/09/za­po­mnia­ny–ge­ne­ral–ta­de­usz–roz­wa­dow­ski–twor­ca–woj­ska–pol­skie­go–i–zwy­cie­stwa–w–1920–r–wy­wiad/

– Zdzie­chow­ski M., Spra­wa su­mie­nia pol­skie­go.

http://www.fron­da.pl/blo­gi/czy­tan­ki–daw­ne–i–nie–tyl­ko/spra­wa–su­mie­nia–pol­skie­go,19035.html
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: