Detektyw 5/2016 - ebook

Złodzieje tożsamości

Niemal co czwarty Polak doświadczył w swoim życiu problemów związanych z kradzieżą danych osobowych. To poważny, choć często bagatelizowany problem. Często nie zdajemy sobie sprawy, że utrata dowodu osobistego lub prawa jazdy przełoży się na duże kłopoty. Taki dokument jest dla przestępców łakomym kąskiem bowiem to pierwszy krok do tzw. kradzieży tożsamości. Dzięki temu oszuści mogą wynająć mieszkanie na nasze dane, wziąć kredyt, wyrobić kartę kredytową lub wyłudzać pieniądze na serwisach aukcyjnych. Często dowiadujemy się o tym kilka miesięcy po fakcie, gdy do naszych drzwi puka komornik albo listonosz przyniesie wezwanie do uregulowania zobowiązań, których nigdy nie zaciągaliśmy. Tylko w ubiegłym roku wszczęto 12 tysięcy postępowań w związku z posługiwaniem się dokumentami innej osoby; ponadto odnotowano ponad 6 tysięcy przestępstw związanych z wyłudzeniem kredytu. To efekt działalności tzw. złodziejów tożsamości. Szanujmy nasze dokumenty! Nie zostawiajmy ich przy wypożyczeniu roweru albo kajaku. Żądanie pozostawienia dokumentu w zastaw jest czynem karalnym Nie każdy ma prawo ich żądać, zresztą ich okazywanie nie zawsze jest konieczne.

Krzysztof Kilijanek

Krzysztof Kilijanek

Złodzieje tożsamości – Od redakcji

Leon Madejski

Łowcy cieni – Oni nie zapominają

Kroniki kryminalne dawno nie odnotowały tak makabrycznej, a jednocześnie irracjonalnej zbrodni. 27-letni Kajetan P., pracownik jednej ze stołecznych bibliotek, zamordował starszą o trzy lata nauczycielkę języka włoskiego. Kobieta uczyła w kilku szkołach, udzielała też indywidualnych korepetycji. Nie wiadomo, co dokładnie rozegrało się w jej mieszkaniu na warszawskiej Woli po tym, jak do drzwi zadzwonił młody mężczyzna…

Anna Jagodzińska

Zagmatwane życie – Zbrodnia pod wpływem

W lutym bieżącego, 2016 roku, Polskę obiegła mrożąca krew w żyłach informacja o znalezieniu, w jednym z warszawskich mieszkań, ciała poćwiartowanej, młodej kobiety. Dla niektórych zwyrodnialców zabić to za mało…

Elżbieta Ostrowska

Pedofil wychowawca – Tylko podciągnij bluzeczkę

Oswajał je miesiącami. Radził dziewczynkom, jak mają się przygotować „tam, na dole”, aby nie bolało. Jeśli dziewczynka nadal nie była zdecydowana na przekroczenie progu jego domu proponował, aby przyszła z koleżanką, bo „będzie im raźniej.” Był jak pająk, który zarzuca sieć i czai się na ofiarę…

Adam Werner

Zbrodnia (prawie) doskonała – Sprawiedliwość po latach

Przegrać życie… Co to oznacza? Damian C. miał 46 lat, kiedy po raz pierwszy zadał sobie to pytanie. Tego dnia, 10 marca 2014 roku, odebrał awizo z poczty. Wezwanie na przesłuchanie. Nadawcą był komendant śródmiejskiego komisariatu policji w B.

Artur Mościcki

Piękny i bestia – Miłość nie wszystko wybaczy

Z zeznań Leokadii, matki zamordowanej 40-letniej Marzeny: Marzenka nie odzywała się ze trzy dni, ale ona nieraz tak nie dzwoniła, jak pracowała… Zadzwoniłam do niej w niedzielę i odebrał jakiś mężczyzna. Mówię, że poproszę panią Marzenkę do telefonu. A on do mnie: Pani córka nie żyje! To ja mówię, że może Karolka poproszę? Karolek też nie żyje! Udusiłem ich… Tak powiedział i wyłączył się... Chwilę później morderca sam zadzwonił do matki Marzeny. Oznajmił, że ciało jej córki i wnuczka znajduje się w ich mieszkaniu. Powiedział też, że przeprasza, że musiał zabić, i że zrobił to z miłości…

Z kraju i ze świata – Rozrywka z Temidą

Andrzej Poll

Fałszywe dzienniki Hitlera – Zawód z tradycjami

W 1983 roku w Niemczech Zachodnich doszło do największego skandalu w historii publicystyki. Pod koniec kwietnia, popularny niemiecki tygodnik „Stern” wydrukował na swoich łamach pierwszy odcinek odnalezionych rzekomych dzienników Adolfa Hitlera.

Roman Bartosiak

Przypadki chodzą po ludziach – Nieprawdopodobne, a jednak

Zbiegi okoliczności dotykają nas raz częściej, raz rzadziej, jednak zazwyczaj nie nadajemy im większego znaczenia. Czasami życie potrafi ułożyć takie scenariusze, że jeśli zobaczylibyśmy je na ekranie kinowym, to co najwyżej zaśmialibyśmy się z fantazji scenarzystów. Niektórzy podchodzą do tego z przymrużeniem oka. Mimo rozwoju nauki i techniki, wobec wielu zdarzeń człowiek jest bezradny, zaś pewne fakty nie dają się wytłumaczyć w żaden logiczny sposób. Opisane poniżej historie zdarzyły się naprawdę. Dotykały one zarówno ludzi, którzy trwale zapisali się w naszej historii, jak i zwykłych, niczym niewyróżniających się śmiertelników.

Ryszard Bukowski

Lubelska strefa tajemnic – Opowieści z dreszczykiem

Każdy region ma miejsca, o których mówi się, że są nawiedzone. Sława niektórych sięga niekiedy poza granice miejscowości, a nawet województwa. I to, co jedni wolą omijać z daleka, przyciąga innych z najdalszych zakątków kraju. W województwie lubelskim nie brakuje takich miejsc. Historie o nich mnożą się, a każda kolejna jest ciekawsza i mroczniejsza od poprzedniej. Czy jednak prawdziwa?

Karol Rebs

Morderstwo w klasztorze – Ostateczna decyzja

Posterunkowy Plebanek z IV Komisariatu Policji przy ulicy Kurkowej we Lwowie szykował się do wyjścia na rutynowy obchód rewiru. Był wczesny poranek, 20 września 1925 roku. Kilka minut brakowało do godziny szóstej. Promienie słońca rozświetlały smukłe wieże pobliskiego kościoła Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny i przez otwarte okno wpadały do komisariatu. Wesołe nawoływania gazeciarzy mieszały się ze świergotem ptaków i innymi odgłosami budzącego się dnia. Za chwilę jednak sielski obrazek lwowskiego poranka miał zostać brutalnie zakłócony…

Tadeusz Wójciak

Spisek bukmachera – Sceneria śmierci

Wszystko przeminęło. Ludzie płakali nad losem dzieci i młodego wdowca. W internecie krążyły zdjęcia szczęśliwej rodziny z ostatniego rejsu po ciepłych morzach. Pamięć o tych cudownych czasach jeszcze bardziej wzmagała ból po stracie. Przyjaciele obawiali się, by wdowiec nie targnął się na życie. Dyżurowali przy nim na zmianę, próbowali wyciągnąć go z dołka. Pocieszali choćby tym, że postąpił jak prawdziwy mężczyzna i pomścił śmierć ukochanej żony. Rozrywka

Trzy zeznania – Zagadka kryminalna