Poezja o niepoezji - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
Listopad 2016
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Poezja o niepoezji - ebook
Zbiór kilkudziesięciu wierszy o rzeczach mniej czy bardziej błahych. O potworach czyhających wewnątrz każdego człowieka. O przełamaniu granic między fikcją a rzeczywistością. O wszystkim i o niczym.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8104-352-6 |
Rozmiar pliku: | 996 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
poezja o niepoezji
poezja czy niepoezja?
garść liter dla słowa egzystencji
słów kilka by tworzyć wers
i wersów wiele do strofy potrzeba
i strofa, i druga, i ostatnia…
dla niepoezji?
spod pióra poety czy niepoety?
stosy białek dla genu
stosy genów dla cechy
i cech dziesiątki dla ciała
szarych komórek miliony miliardów
i ciało jedno dla liter garści
i oczu dwoje dla tysięcy widoków
i uszu dwoje dla miliona odgłosów
i nóg, i rąk
i dłoń dla poezji
czy niepoezji?
poezja — niepoezja
skrawek historii dla człowieka
człowieka — nieczłowieka?*** (Poznaję Ciebie ciągle)
Poznaję Ciebie ciągle
Spojrzenie oczu Twoich
Smakuję usta Twoje
I rozmazany tusz
Z Twoich rzęs
Rozszarpię Twoje kieliszki
I rzucę piasek w ramiona
A poniewierać uśmiechów a białe obrusy nie ośmielę się
Żeby rzędy poduszek nie mokły od nocnych wyznań
Opatrzę Twoje dłonie
Wplecione między kolce
Bo chcę mieć więcej Ciebie
Niż ciągle oddawać
I nieustatkowanie
Ukryję się pod powiekami
Bez strachu na jutrzejsze
I odrzucam zamówienie
Gdy tamte wargi już pękają
Zostawię Twoje kciuki
Bez okien wyschniętych
A wczoraj jeszcze przyjdzie
Lecz w uszy Twoje
I parasoleZawieszeni
Uchowam Cię pod kwiatami
Nad piekłem, nosem w drewno
Złożę bukiet białych tulipanów znaczonych krwią
I cicho zapłaczę nad próchnem z Ciebie
Nad bezcielesną cielesnością
Nad bezduszną duszą
Nad bezwładem rąk i nóg
I kończyn
I ust
Zakopię Cię nieco niżej
Metry pod ziemią
Niebem w zmysły Twoje
W bezmyślne myśli
W bez słów słowa
W bez spojrzeń oczy
I uszy
I usta
Gdy wrócisz
Przywitam Cię ciepło
Czy przyjdę do Twoich ramion
Do bezsennych snów
Do bez łez policzków
Do martwych zegarów
I mnie
I CiebieW czerń odziana
(na podstawie „Dressed in Black” — Sia Furler, Greg Kurstin, Grant Michaels)
Ty jesteś
W czerń odziana
Zza drzewa cicho łkasz
Choć się jeszcze zobaczymy
Przyjdę do Ciebie wieczorem
Gdy zapłaczesz za mną
Ogrzeję Cię swoim chłodem
Martwymi dłońmi
Dotknę Cię raz jeszcze czule
Obtulę zszarzałym kocem
Wycałuję Twoje wargi
Wargami swoimi zdechły
Ty jesteś w czerwień dotknięta
I jeszcze chwil parę zostanę
Przy Tobie i Ciebie pragnąc
Ciebie we śnie przypilnuję
Ciebie zimną
W czerń odzianą
Chwycę za policzki blade
Zabiorę Cię
W czerń odzianą
Ze mną do ciał zimnych ziemi
I zostaniesz
W czerń odzianą
W czerwień tkniętą
Zawsze wszędzie
Moją czernią
poezja czy niepoezja?
garść liter dla słowa egzystencji
słów kilka by tworzyć wers
i wersów wiele do strofy potrzeba
i strofa, i druga, i ostatnia…
dla niepoezji?
spod pióra poety czy niepoety?
stosy białek dla genu
stosy genów dla cechy
i cech dziesiątki dla ciała
szarych komórek miliony miliardów
i ciało jedno dla liter garści
i oczu dwoje dla tysięcy widoków
i uszu dwoje dla miliona odgłosów
i nóg, i rąk
i dłoń dla poezji
czy niepoezji?
poezja — niepoezja
skrawek historii dla człowieka
człowieka — nieczłowieka?*** (Poznaję Ciebie ciągle)
Poznaję Ciebie ciągle
Spojrzenie oczu Twoich
Smakuję usta Twoje
I rozmazany tusz
Z Twoich rzęs
Rozszarpię Twoje kieliszki
I rzucę piasek w ramiona
A poniewierać uśmiechów a białe obrusy nie ośmielę się
Żeby rzędy poduszek nie mokły od nocnych wyznań
Opatrzę Twoje dłonie
Wplecione między kolce
Bo chcę mieć więcej Ciebie
Niż ciągle oddawać
I nieustatkowanie
Ukryję się pod powiekami
Bez strachu na jutrzejsze
I odrzucam zamówienie
Gdy tamte wargi już pękają
Zostawię Twoje kciuki
Bez okien wyschniętych
A wczoraj jeszcze przyjdzie
Lecz w uszy Twoje
I parasoleZawieszeni
Uchowam Cię pod kwiatami
Nad piekłem, nosem w drewno
Złożę bukiet białych tulipanów znaczonych krwią
I cicho zapłaczę nad próchnem z Ciebie
Nad bezcielesną cielesnością
Nad bezduszną duszą
Nad bezwładem rąk i nóg
I kończyn
I ust
Zakopię Cię nieco niżej
Metry pod ziemią
Niebem w zmysły Twoje
W bezmyślne myśli
W bez słów słowa
W bez spojrzeń oczy
I uszy
I usta
Gdy wrócisz
Przywitam Cię ciepło
Czy przyjdę do Twoich ramion
Do bezsennych snów
Do bez łez policzków
Do martwych zegarów
I mnie
I CiebieW czerń odziana
(na podstawie „Dressed in Black” — Sia Furler, Greg Kurstin, Grant Michaels)
Ty jesteś
W czerń odziana
Zza drzewa cicho łkasz
Choć się jeszcze zobaczymy
Przyjdę do Ciebie wieczorem
Gdy zapłaczesz za mną
Ogrzeję Cię swoim chłodem
Martwymi dłońmi
Dotknę Cię raz jeszcze czule
Obtulę zszarzałym kocem
Wycałuję Twoje wargi
Wargami swoimi zdechły
Ty jesteś w czerwień dotknięta
I jeszcze chwil parę zostanę
Przy Tobie i Ciebie pragnąc
Ciebie we śnie przypilnuję
Ciebie zimną
W czerń odzianą
Chwycę za policzki blade
Zabiorę Cię
W czerń odzianą
Ze mną do ciał zimnych ziemi
I zostaniesz
W czerń odzianą
W czerwień tkniętą
Zawsze wszędzie
Moją czernią
więcej..