Siła Marzeń, czyli jak zdobyłam Everest - audiobook

Konsekwencja jest matką sukcesu

Everest. Czomolungma. Góra gór. Jest jak magnes. Piękna, intrygująca, dumna i niebezpieczna. Rozpala wyobraźnię niejednego wspinacza - bo któż nie chciałby wejść na Dach Świata? I choć Everest bez wątpienia jest magiczny, stał się też kołem zamachowym potężnego biznesu. Każdego roku wydaje się setki pozwoleń na wejście na szczyt, a ci, którzy pragną zmierzyć się z Czomolungmą, muszą zapłacić za wyprawę niewyobrażalne pieniądze.

Siła Marzeń, czyli jak zdobyłam Everest to książka czasem zabawna, czasem wzruszająca, ale przede wszystkim szczera i wciągająca bez reszty. O tym, jak urzeczywistnić z pozoru nierealne plany, gdy jest się mamą nastolatka i pracuje się na etacie. I o tym, jak przygotować się fizycznie, logistycznie, psychicznie i finansowo do tego, by zmierzyć się z najwyższą, najtrudniejszą i najbardziej kosztowną górą świata. W strefie śmierci bowiem wszystko robi się źle. Źle się oddycha, chodzi, trawi, a ryzyko, ból, tęsknota za bliskimi i przekraczanie granic własnych możliwości to tylko niektóre składniki wysokogórskiej wyprawy. Siła Marzeń, czyli jak zdobyłam Everest to opowieść o wielkiej pasji, podejmowaniu wyzwań, inspirowaniu do spełniania marzeń i niepoddawaniu się przeciwnościom losu. A przede wszystkim o tym, że pod żadnym pozorem nie wolno rezygnować z dziecięcych pragnień.

O książce w mediach:

Biwak z Bogumiłą "Miłką" Raulin >>

Naukowcy potwierdzają - kobiety żyją dłużej >>

Książka Miłki Raulin o Mount Evereście >>

Miłka Raulin i Everest, który obdarzył ją życzliwością >>

Niedoszła pilotka, podróżniczka, alpinistka, najmłodsza Polka, która zdobyła Koronę Ziemi. Poznajcie Miłkę >>

Miłka Raulin nie wie, co znaczy „niemożliwe”. Oto najmłodsza Polka, która zdobyła Koronę Ziemi! >>

Miłka Raulin: „Mam nadzieję, że moje dziecko nie będzie miało tak szalonych pomysłów” >>

Miłka Raulin: „Konsekwencja to matka sukcesu! Zawsze trzeba walczyć o to, w co się wierzy” >>

1. Parasol na szczęście (9)
O niebywałym szczęściu, które przydaje się nie tylko w górach, ale i w życiu. O tym, jak trzy dni przed wyprawą omal nie potrącił mnie samochód. O everestowej statystyce wejść, zejść, przypadków śmiertelnych i o rekordach na górze gór. O tym, że w wieku 34 lat warto spisać testament, bo ryzyka w górach nie da się zredukować do zera.

2. Krzysiek (37)
Więcej o tym, że agencja agencji nierówna, a wspinaczka na Everest to jeden wielki biznes. O heroizmie i egoizmie w górach. O historii Krzysztofa Sabisza, który uratował życie pakistańskiemu himalaiście i sam otarł się o śmierć, a do Polski wrócił bez czterech palców. O wartości ludzkiego życia powyżej 8000 metrów n.p.m. O tym, jak historia Krzyśka otworzyła mi oczy.

3. Jak złamać system? (75)
O przygotowaniach do zdobycia Everestu. Fizycznych, technicznych, logistycznych i finansowych. O tym, jak złamać system i skołować 85 000 dolarów, pracując na pełnym etacie w kolejnictwie. O plusach i minusach wspinaczki od strony nepalskiej (porównanie północnej i południowej drogi) i dwudziestu osobach, które kupiły bilet, by być częścią "Siły Marzeń".

4. Tachykardia (93)
O walce ze stereotypami na kolei i w górach. O kobiecej sile, tej fizycznej i psychicznej. O mobbingu, dyskryminacji i gigantycznym stresie tuż przed Everestem. O tachykardii, nerwicy i dyskwalifikującej mnie lekarskiej diagnozie. O tym, że każdego można złamać i że dla własnego zdrowia warto czasem odpuścić.

5. Najgorszy trekking do EBC (111)
O pierwszych dniach w Nepalu, wielkim pakowaniu, trekkingu i najgorszej wiadomości, jaka mogła przyjść z Polski - o śmierci Olgi. O buddyzmie, modlitwie i pożegnaniu w ciszy. O życiu i śmierci.

6. No climbing day (131)
O życiu w EBC i o tym, że nie pasowałam do zamożnych biznesmenów z helikopterami w hangarach czy domami za miliony dolarów. O pudży i szacunku do góry gór. O tragediach w 2014 i 2015 roku na Evereście.

7. Zdobywcy (155)
O zdobywcach Everestu, zarówno mężczyznach, jak i kobietach, które zapisały swoją kartę w himalajskiej historii. O uczciwych Szerpach, bez których nikt nie zdobyłby Czomolungmy. O ich wielkich wyczynach, skromności i predyspozycjach dziedziczonych z dziada pradziada.

8. To jest Everest (173)
O pierwszym spotkaniu z Icefallem, wielkich szczelinach i strachu. O trudnościach technicznych i tykającej bombie, jaką jest lodowiec. O trudnym dojściu do obozu drugiego i o bólu. O tym, jak Everest wyciąga z człowieka życie. O braku ekologicznej świadomości i o wielkim śmietnisku na dostojnej Czomolungmie.

9. Ściana Lhotse (193)
O nudzie, zabijaniu czasu i mechanizmie izolowania się. O tęsknocie za domem i Jeremim i o zwyczajnym obozowym życiu, które uszczęśliwia i pozwala myślom się wyklarować. O bezlitosnej ścianie Lhotse, braku tchu i nadziei. Nadziei na zdobycie wierzchołka.

10. Backstage "Siły Marzeń" (213)
O regeneracji przed atakiem szczytowym, słońcu w Namche Bazar, spotkaniu z Markiem i świadomości, że najtrudniejsze dopiero przede mną. O wielkiej mobilizacji i oczekiwaniu na najważniejszy (górski) moment w moim życiu. O narastającej frustracji i awanturze w Base Campie. O zbliżającym się monsunie.

11. Kryzys (231)
O długo wyczekiwanej ostatniej rotacji i kryzysie w obozie drugim - kryzysie, który niemal nie zakończył się powrotem do domu. O bólu, uporze, łzach i kłamstwie, którego trzeba się dopuścić, by zdobyć górę. O micie, jakoby na Everest można było wnieść każdego. O śmierci w obozie trzecim.

12. Przełęcz Południowa (253)
O przebywaniu w strefie śmierci i konsekwencjach, które się z tym wiążą. O kondycji psychofizycznej tak ważnej przed atakiem szczytowym. O opustoszałej Przełęczy Południowej i potrawach serwowanych na 8000 metrów n.p.m. O łamaniu barier i tym, że na Evereście nie obowiązują zasady savoir-vivre'u i dobrego wychowania :)

13. Szczęściara (271)
O trzynastogodzinnym ataku szczytowym, niebywałym szczęściu i nagrodzie, jaką jest wschód słońca powyżej 8000 metrów n.p.m. O muzyce, która grała mi w głowie, endorfinach i łzach szczęścia. O dylatacji czasu na wierzchołku Czomolungmy i o pożegnaniu z przyjaciółką.

14. Dziewiąty (285)
O niebieskiej tabletce na szczycie Everestu :) O wielkich emocjach i trudnym zejściu do Przełęczy Południowej. O tych, co zostali na Czomolungmie na zawsze, życiodajnym tlenie i właściwej decyzji. O syczących butlach w obozie drugim, motywacji do zejścia i wspaniałym spotkaniu, jakie czekało mnie w Base Campie.

Podziękowania (307)