Antyterroryści - ebook
Antyterroryści - ebook
Poznajecie ludzi, którzy biorą udział w operacjach najwyższego ryzyka.
Polska to wschodnia granica Unii Europejskiej, skrzyżowanie szlaków przerzutowych broni, narkotyków, handlu ludźmi i pojazdami. Mafie z wielu krajów czerpią tu ogromne zyski, a najwięksi twardziele polskiej policji próbują powstrzymać bezwzględnych gangsterów.
Strzelaniny, wojny gangów, podkładanie bomb i pościgi to codzienność polskich antyterrorystów. Teraz po raz pierwszy ujawniają tajniki swojej pracy.
Opowiadają o najbardziej niebezpiecznych i dramatycznych akacjach w swoim życiu oraz kolegach, których stracili w trakcie służby.
To historia bez cenzury opowiedziana z perspektywy ludzi, którzy każdego dnia ryzykują życie i toczą wojnę z największymi grupami przestępczymi w kraju.
Kategoria: | Literatura faktu |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-240-5962-1 |
Rozmiar pliku: | 17 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Wszystko zaczęło się dwa lata temu. Jeden z nas spotkał się z Wojtkiem Majerem – facetem, który przez 25 lat pracował jako antyterrorysta, łapał najbardziej niebezpiecznych przestępców w kraju, a dziś jest objęty tzw. ustawą dezubekizacyjną. Stracił olbrzymią część emerytury, tylko dlatego że zaczynał służbę w 1985 roku i przez kilka lat pracował za biurkiem w ówczesnym Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.
To miał być główny temat naszego spotkania, ale w końcu ustawa zeszła na drugi plan. Pogadaliśmy przede wszystkim o historii Wojtka, która sama w sobie nadawałaby się na oddzielną książkę. Setki niebezpiecznych akcji, strzelaniny, pościgi, porwania dla okupu – tak wyglądała jego codzienność w czasie pracy w AT. Nie było takiej możliwości, żeby zmieścić te wszystkie opowieści w jednym wywiadzie. Dlatego zaproponowaliśmy mu napisanie książki. Ale wtedy ujawniły się te cechy Wojtka, które – jak się potem okazało – są charakterystyczne praktycznie dla wszystkich antyterrorystów. Czyli skromność i pokora. Wojtek powiedział nam, że on jest tylko jednym z wielu i taka książka miałaby sens tylko wtedy, kiedy spotkalibyśmy się też z innymi chłopakami, którzy służą lub służyli w AT.
Tak się zrodził pomysł na książkę, którą trzymają Państwo dzisiaj w ręku.
Przez rok spotkaliśmy się z kilkudziesięcioma byłymi i obecnymi antyterrorystami. Opowiedzieli nam o najtrudniejszych akcjach w swoim życiu, gangsterskim świecie, z którym walczą każdego dnia i o kolegach, którzy polegli w trakcie służby. A przy okazji o biurokracji i braku pieniędzy, z którymi muszą się mierzyć równie często, co z przestępcami na ulicach.
Ale ich życie to również historia braterskiej przyjaźni, poświęcenia, ogromnej odpowiedzialności i prawdziwej misji, dla której byliby w stanie oddać życie.
– W tej pracy każdy błąd może kosztować wiele. Nie weźmiesz pod uwagę najmniejszego szczegółu i może to się skończyć dramatycznie. I weź teraz idź, powiedz rodzinie swojego podwładnego, że on kurwa nie żyje, bo ty źle przekalkulowałeś siły... To jest najgorsze w tej robocie – powiedział nam jeden z nich.
Antyterroryści, z którymi rozmawialiśmy, nie lukrowali rzeczywistości. To nie leży w ich naturze. Mówili wprost o brutalności świata, z którym się stykają, swoich błędach, absurdach policyjnej rzeczywistości, a nawet rodzinach, które często przez ich pracę zostają na drugim planie. Bo każdy z nich podkreśla, że swojej służbie poświęca się bez reszty. Bez względu na koszty.