Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Bobby Fischer. Obsesje geniusza - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
15 listopada 2017
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Bobby Fischer. Obsesje geniusza - ebook

Biografia genialnego szachisty, którego losy wpisują się w historię XX-wiecznego świata. Walka młodego Amerykanina z koalicją radzieckich arcymistrzów stała się czymś znacznie więcej niż starciem sportowym.

Walka młodego Amerykanina z koalicją radzieckich arcymistrzów była epizodem zimnej wojny toczonej między kapitalistycznym Zachodem i komunistycznym Wchodem. Książka ma przypomnieć świat, w którym wszystko staje się elementem walki między Dobrem i Złem. Ma też pokazać, że sukces może nieść w sobie zalążek autodestrukcji. Dla Fischera największy triumf był początkiem jego upadku, jako człowieka i szachisty. Przede wszystkim jednak książka ma pokazać związki między wielkim sportem i wielką polityką.

Kategoria: Biografie
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-946058-7-2
Rozmiar pliku: 3,9 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

„Człowiek genialny nie popełnia żadnych omyłek. Jego błędy są dobrowolne i stają się wrotami odkryć”. Trudno o lepszą charakterystykę osiągnięć Roberta Jamesa Fischera niż ta, którą zamieścił jako motto swojej książki o tym wielkim amerykańskim szachiście Frank Brady. Brady cytuje tu Ulissesa Jamesa Joyce’a. Jednak gdy przyjrzeć się bliżej życiowym dokonaniom Bobby’ego Fischera, to zdanie Joyce’a, tak trafne w odniesieniu do dokonań szachowego geniusza, nijak pasuje do poglądów politycznych i życiowego motta głoszonych przez niego już w roli szachowego mistrza świata. Geniusz w szachach, w życiu spętany obsesją światowego żydowsko-komunistycznego spisku, który niszczy świat – i Fischera osobiście. Bojowego antysemityzmu szachisty nie powstrzymywała nawet świadomość własnych korzeni żydowskich. Ale jeden spisek był na pewno: Fischer zdobył tytuł, walcząc z układem. Była to zmowa arcymistrzów radzieckich przeciwko Amerykaninowi.

Całe życie był niepokorny. Nie chciał poddać się utartym schematom ani normom społecznym. Borys Spasski w jednym z wywiadów powiedział, że gdy Fischer miał do wyboru zaakceptować trzykrotne powtórzenie pozycji i partię zremisować, czy też wykonać inny ruch osłabiający jego pozycję, ale pozwalający na dalszą walkę, zawsze wybierał walkę.

Jego rola w szachach jest nie do przecenienia. W szachach jako dyscyplinie twórczej oraz dyscyplinie turniejowej. Wywalczył wyższe nagrody oraz nieporównywalnie lepsze warunki gry dla zawodowych szachistów. Często własnym kosztem. Gracze mówili o nim, że jest ich jednoosobowym związkiem zawodowym.

Jego droga do korony była na tyle fascynująca, że stała się podstawą scenariusza kilku filmów. Był w tych filmach pozytywny bohater, były czarne charaktery, były najrozmaitsze obsesje, była walka i szczęśliwe zakończenie.

Ale ten życiowy sukces okazał się bardzo przewrotny. Obsesje, którymi żył Fischer, stały się jego całym życiem, realnym życiem, życiem w ukryciu, życiem pozbawionym pozytywnych społecznie celów, życiem wyrzutka społeczeństwa, w końcu życiem człowieka niemogącego i niechcącego wracać do ojczyzny. W pewnym momencie Bobby Fischer stał się czarnym bohaterem własnego scenariusza.

W 2014 roku grób Fischera na Islandii odwiedził Garri Kasparow. Powiedział: „Rok 1972 z pewnością był jednym z największych i najważniejszych momentów w historii szachów. Nie sądzę, aby kiedykolwiek osiągnęły taki szczyt popularności jak wówczas. Mogę tylko marzyć, że moje wysiłki dadzą pewność, iż spuścizna roku 1972 i pamięć o wielkim wyczynie Fischera będą kiedyś powtórzone w przyszłości. Tak jak wpisałem przed chwilą w księdze kondolencyjnej, wspaniałe byłoby ziszczenie marzenia o wspólnej z nim pracy przy promocji szachów. Niestety to się już nigdy nie zdarzy. Ale jestem pewien, że jego legenda towarzyszyć nam będzie w poszukiwaniach drogi do uczynienia szachów tak popularnymi, jak Fischer tego chciał”¹.

------------------------------------------------------------------------

¹ Garry Kasparov Visits Bobby Fischer’s Grave, https://www.youtube.com/watch?v=UztHjWyu-xc ; Historic Moment For Chess: Kasparov at Fischer’s Grave, https://www.chess.com/news/historic-moment-in-chess-kasparov-at-Fischers-grave-4016 .BOBBY I JEGO RODZINA

Laureat literackiej Nagrody Nobla z 1981 roku Elias Canetti w powieści Auto da fé jedną z postaci obdarzył nazwiskiem Fischerle. Fischerle był szachowym fenomenem i obsesyjnie grał w królewską grę. Żył, spał i oddychał tylko po to, żeby grać w szachy. Cały czas myślał o tym, że nadejdzie dzień, w którym szachy mu się odpłacą i będzie miał mnóstwo pieniędzy, które wyda na piękne, ręcznie szyte ubrania. Wtedy zamieszka w pałacu zbudowanym na wzór szachowych bierek i otrzymywać będzie bardzo wysokie honoraria za pokazy ze swoim udziałem.

Czy Canetti sportretował najsłynniejszego szachistę amerykańskiego XX wieku? To niemożliwe: powieść została napisana w 1931 roku, a wydana po raz pierwszy w roku 1935. To było osiem lat wcześniej, zanim na świecie pojawił się Robert James Fischer.

Nowy Jork, wiosna 1954 roku. Jedenastoletni Bobby Fischer pamięta o prośbach matki, by nie siedział zbyt długo w zadymionym pomieszczeniu klubu szachowego, i wraca do domu kompletnie przemoczony. Na pytanie, co się stało, odpowiada, że grał w szachy na świeżym powietrzu w Central Parku i partia była tak ciekawa, że nie mógł jej przerwać z tak błahego powodu, jak ulewa. Matka – Regina Fischer – od wielu miesięcy martwi się obsesją syna, który na zabawę przy szachownicy poświęca cały swój czas.

Nowy Jork, jesień 1918 roku. Pięcioletnia Regina czuwa przy łóżku swej matki Natalii Abramson-Wender. Zapamięta to czuwanie jako ostatnie chwile spędzone z rodzicielką. Dopiero po latach dowie się, że matka zmarła trzy lata później, 26 października 1921 roku, w szpitalu psychiatrycznym w New Jersey i że przebywała tam trzy lata. To choroba psychiczna – a nie grypa, jak uważała córka – była przyczyną śmierci matki w wieku zaledwie trzydziestu siedmiu lat i to z jej powodu odizolowano ją od dzieci, Reginy i młodszego Maxa.

Brooklyn 1919 rok. Natalia i Max trafiają do Hebrew Orphan Asylum, czyli żydowskiego sierocińca. Ich ojciec, żydowski krawiec Jacob Wender, nie ma ani czasu, ani ochoty, a może i pieniędzy, aby zajmować się dziećmi pod nieobecność chorej psychicznie żony. Po latach Regina opowiadać będzie wnukowi, że lata w sierocińcu były dla niej i brata bardzo ciężkie.

Nowy Jork, kwiecień 1921 roku. Regina i Max wsiadają do pociągu, odprowadzeni na stację przez pracownicę sierocińca. Jadą do St. Louis w stanie Missouri i po przyjeździe spotykają ojca. Ten zabiera ich do nowego domu i nowej rodziny. Poznają urodzoną w Rosji w 1888 roku macochę Ethel Greenberg-Wender, która wyemigrowała do Missouri w 1905 roku. Ethel ma już dwoje dzieci – Hermana i Sylwię. Początkowo wszystko układa się w tej na pół nowej rodzinie bardzo dobrze. Potem kłótnie pomiędzy Jacobem a Ethel doprowadzają do ich rozwodu w 1934 roku. Pobiorą się ponownie w 1945 roku, ale i ta próba zakończy się rozwodem w roku 1957.

Regina. Stosunki pomiędzy Reginą a macochą dość szybko się psują. Po latach Ethel powie agentom FBI, że straciła kontakt z dziećmi Jacoba już w czasach szkolnych. Jest błyskotliwym dzieckiem. Kończy Soldon High School w St. Louis w wieku piętnastu lat. Potem w latach 1931–1932 uczęszcza na Uniwersytet w Colorado, jednak rezygnuje ze studiów i jedzie do Maxa do Berlina. Tu poznaje Hermanna Josepha Mullera², słynnego genetyka, przyszłego laureata Nagrody Nobla, który namawia ją na studiowanie medycyny w Moskwie. Patrząc na to, co się zaczyna dziać w Niemczech, Regina nie zastanawia się długo, wyjeżdża i wstępuje na Pierwszy Moskiewski Uniwersytet Medyczny. W 1941 roku Regina uzyska jeszcze bachelor’s degree z zoologii, chemii i niemieckiego. Otrzyma aż 1,93 punktu w dwupunktowej skali. Będzie miała też najwyższe noty w szkole pielęgniarskiej w Nowym Jorku.

Hans Gerhardt Fischer. Albo po przyjeździe do Moskwy, albo jeszcze w Berlinie Regina poznaje urodzonego w 1908 roku Hansa Gerhardta Fischera, jednego z pionierów badań nad falami EEG, który pracuje w moskiewskim Instytucie Badań Mózgu³. Rodzice Hansa Gerhardta – Alfred i Ida – byli ewangelikami, a więc on sam nie może być Żydem. W 1933 roku dwudziestoletnia wówczas Regina wychodzi za Hansa Gerhardta. Cztery lata później przychodzi na świat ich córka Joan. Gdy w ZSRR rozpoczynają się wielkie czystki lat 1937–1938, Regina z Joan wyjeżdżają do Paryża. W 1939 roku dołączy do nich Hans Gerhardt, który opuścił ZSRR wcześniej i walczył po stronie republikańskiej w wojnie domowej w Hiszpanii. Po wybuchu II wojny światowej Regina z córką wracają do USA, władze amerykańskie odmawiają natomiast wizy Hansowi Gerhardtowi z powodu komunistycznych poglądów i zaangażowania po stronie republikańskiej na Półwyspie Iberyjskim. W tej sytuacji na hiszpańskim paszporcie jedzie on do Chile i tam zostaje fotografem. Wiadomo, że nie będzie pomagał rodzinie finansowo i że zostanie członkiem Komunistycznej Partii Chile. FBI będzie podejrzewało, że jest radzieckim szpiegiem rozpracowującym niemiecką siatkę szpiegowską w Ameryce Południowej. Opowieści o potajemnych spotkaniach Reginy z mężem w Meksyku w 1942 roku, rozsiewane przez nią samą, aby uwiarygodnić tezę, że Hans Gerhardt jest ojcem jej nowo narodzonego syna, nie mają żadnego potwierdzenia w dokumentach. Kontakty z ojcem, który w Chile występował jako Gerardo Liebscher, będzie miała tylko Joan, która nawet pojedzie do niego w 1958 roku, aby porozmawiać o zaręczynach i małżeństwie z Russellem Targiem. Matka będzie temu małżeństwu przeciwna – nie zrozumie, dlaczego jej piękna i utalentowana córka będzie chciała poślubić tego akurat mężczyznę.

Hans Gerhardt Fischer wróci po latach do Niemiec i umrze w Berlinie w 1993 roku.

Paul Nemenyi. Na początku lat czterdziestych Regina nie czuje już żadnej więzi emocjonalnej z mężem i chce rozwodu. Uzyska go dopiero w 1945 roku w miejscowości – nomen omen – Moscow w stanie Idaho. W tym czasie od paru lat jest już zakochana w węgierskim Żydzie, doktorze Paulu Nemenyi.

Paul Felix Nemenyi urodził się w 1895 roku we Fiume (Rijece). W latach 1912–1918 studiował na politechnice w Budapeszcie. Gdy po bolszewickiej rewolucji Béli Kuna na Węgrzech nasiliły się nastroje antyżydowskie, Nemenyi przenosi się do Berlina i na tutejszym uniwersytecie uzyskuje doktorat z matematyki. Przez ponad dziesięć lat właśnie w Niemczech rozwija się jego kariera naukowa i tu w 1927 roku rodzi mu się syn Peter. Gdy 30 stycznia 1933 roku do władzy w Niemczech dochodzą naziści, już 1 kwietnia 1933 roku Nemenyi zostaje aresztowany pod zarzutem „oszczerczych wypowiedzi” wobec rządu Adolfa Hitlera. To dzień bojkotu sklepów żydowskich. Naziści nie znajdują dostatecznych dowodów winy Nemenyiego, a ponieważ to sam początek ich rządów, więc nie mają gdzie go dłużej izolować. Zwalniają go do domu już następnego dnia. Ale za tydzień traci pracę nauczyciela akademickiego. Hitler oczyszcza z Żydów służbę cywilną. Nemenyi decyduje, że pora uciekać z Niemiec. Najpierw przeprowadza się do Danii, a po śmierci żony w Paryżu przedostaje się do Walii. W 1938 roku emigruje do USA, pozostawiając syna w Wielkiej Brytanii. Na Uniwersytecie Princeton spotyka Alberta Einsteina, ale inni akademicy uznają go za człowieka chwiejnego i niepewnego, a tym samym niepożądanego. Jednak dzięki pomocy Einsteina Nemenyi zaczyna pracować u boku jego syna Hansa Alberta na Uniwersytecie Iowa, a w 1941 roku przenosi się na Uniwersytet Colorado w Denver, gdzie wykłada matematykę z pensją 165 dolarów na miesiąc. Daje się poznać jako ekscentryk, nie nosi na przykład krawatów, a ponieważ jest obrońcą praw zwierząt, nie uznaje wełnianych ubrań i w konsekwencji nie chce w zimie nosić płaszcza, więc pod garnitur wkłada pidżamę. Jeden ze znajomych Nemenyiego, specjalista od lotnictwa Theodore von Kármán⁴, próbuje zwrócić uwagę Paulowi, że powinien ubierać się jak wszyscy inni profesorowie. Ten odpowiada, że Ameryka to wolny kraj i osądza się tu ludzi nie poprzez wygląd zewnętrzny, tylko wartości wewnętrzne. Jednak początkowo i sam Paul jest rozczarowany Stanami. Nie ma pracy na prestiżowej uczelni, nie może opublikować książki z zakresu mechaniki cieczy. A przecież wcześniej należał do elity intelektualnej Europy, był jednym z najwybitniejszych fizyków, którzy obok Einsteina musieli uciekać przed nazizmem ze Starego Kontynentu.

Regina i Paul, 1942 rok. Paul spotyka na Uniwersytecie w Denver o osiemnaście lat od siebie młodszą Reginę Fischer, samotną matkę pięcioletniej Joan. Dla Reginy Colorado jest tylko przystankiem w poszukiwaniu stałego miejsca zamieszkania. Oprócz studiowania pracuje w wytwórni kurzych inkubatorów. Ma dwadzieścia dziewięć lat i za sobą mieszkanie w ośmiu miastach i czterech państwach. Ma dziewiątą pracę i studiuje na szóstej uczelni. Reginę i Paula zbliżają do siebie podobne (prokomunistyczne) przekonania i mocno doskwierająca samotność. Zaczynają się spotykać. W lecie najprawdopodobniej dochodzi do pierwszych zbliżeń seksualnych, których owocem jest Robert James Fischer. Regina jest jeszcze legalną żoną Hansa Gerhardta i chce uniknąć skandalu, a także nie chce utrudniać życia dziecku, które przez prawo i otoczenie uznane byłoby za pozamałżeńskie, dlatego w metryce urodzenia podaje jako ojca Hansa Gerhardta Fischera. W okresie ciąży prosi żydowską instytucję dobroczynną o znalezienie opieki dla Joan. Jednak po krótkim czasie rodzina sprawującą tymczasową opiekę żąda, aby Joan wróciła do matki. Rodzina zastępcza dowiaduje się, że Regina otrzymała gruby list od nieznajomego, aparat fotograficzny i składaną parasolkę. Uznano, że to prezenty od kochanka. Porządna rodzina nie zamierza wychowywać dziecka nierządnicy.

Robert James Fischer płacze po raz pierwszy 9 marca 1943 roku w Michael Reese Hospital w Chicago. Regina rodzi syna w klinice dla biednych matek. Początkowo myśli o oddaniu go do adopcji, ale rezygnuje z tego pomysłu po rozmowie z pracownicą socjalną. Po wyjściu ze szpitala zamieszkuje w domu dla samotnych matek. Doktor Nemenyi interesuje się synem i najprawdopodobniej, oprócz wnoszenia później opłat za szkołę syna, płaci nieformalnie Reginie co tydzień dwadzieścia dolarów alimentów. W tamtych czasach to licząca się pomoc. A jednocześnie kilka razy próbuje przekonać opiekę społeczną, że matka nie zapewnia dziecku dostatecznych warunków dla rozwoju. Nie uda mu się jednak przejąć opieki nad synem.

Zaczyna za to odnosić sukcesy naukowe. Pod koniec wojny pracuje przy projekcie Manhattan, pomagając skonstruować detonator bomby atomowej. Na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych jest uznanym autorytetem w zakresie badań nad elastycznością i dynamiką cieczy i gazów. Zarabia już wtedy znacznie więcej, więc stać go na nieformalne alimenty dla Reginy. W latach dziewięćdziesiątych Fischer wyzna Zicie Rajcsányi, swojej ówczesnej młodej węgierskiej sympatii, że ojciec biologiczny zabierał go kilkakrotnie do swojego mieszkania, a potem jeździli na wycieczki.

Związek Reginy Fischer z Paulem Nemenyim nie jest tajemnicą dla FBI. Jedna z niań wynajęta na godziny do opieki nad Joan i Bobbym znajduje w domu Reginy list o komunistycznym wydźwięku i przekazuje go władzom. To wtedy FBI zakłada Reginie i Paulowi teczki. W archiwach pakiet Reginy liczy ponad tysiąc stron i zostanie zamknięty dopiero w latach siedemdziesiątych. Agenci będą nękali ją w zasadzie nieustannie, kontrolowali jej korespondencję, przepytywali sąsiadów i wszystkie spostrzeżenia spisywali w raportach, które zachowały się do dziś.

Paul Nemenyi umiera 1 marca 1952 roku w wieku pięćdziesięciu sześciu lat. Mieszka wówczas w Waszyngtonie i pracuje w US Naval Research Lab. Rano czuje się bardzo dobrze, decyduje się pójść popracować do biblioteki. Potem w drodze do domu zatrzymuje się w Międzynarodowym Domu Studenckim na tańcach. Łapie go atak serca, który okazuje się śmiertelny.

W chwili śmierci ma przy sobie kopertę z listami. Trafiają one do FBI. W jednym z listów jakaś przyjaciółka doradza Nemenyiemu, żeby nie poświęcał tyle czasu na zamartwianie się o swoich synów – Petera i Bobby’ego.

Bobby ma dziewięć lat. Regina nie chce mu mówić o śmierci ojca, liczy, że uczyni to starszy brat Peter Nemenyi. Ten z kolei uważa, że zbyt mało zna swego przyrodniego brata, żeby przekazywać mu takie wiadomości. Bobby i Peter spotkają się zaledwie kilka razy w życiu. Peter w latach sześćdziesiątych będzie walczył o prawa mniejszości i angażował się po stronie czarnych wyborców w stanie Missisipi. Napisze kilka książek z dziedziny statystyki (a zatem logiczne myślenie – podobnie jak Bobby’emu – nie jest mu obce). Popełni samobójstwo w 2002 roku, gdy dowie się o raku prostaty.

Regina liczy, że ojciec zapisał synowi w testamencie jakieś pieniądze. Pyta o to w liście Petera, podkreślając, że bez sum przysyłanych przez Paula Bobby często chodzi głodny i że brakuje im na lekarstwa. Nie wiadomo, czy Peter będzie pomagał finansowo Reginie. Poczuwa się jednak do pewnego wsparcia i dlatego poleca Bobby’ego swojemu lekarzowi rodzinnemu, wyznając mu tym samym tajemnicę, że Bobby jest jego przyrodnim bratem.

Bobby Fischer tylko raz wypowie się publicznie na temat ojca. I do tego skłamie. W wywiadzie dla jugosłowiańskiego tygodnika „Start” powie: „Mój ojciec zostawił moją matkę, gdy miałem dwa lata. Nigdy go nie widziałem. Matka powiedziała mi tylko, że był Niemcem o imieniu Gerhardt”⁵. I wie o tym, że to nieprawda. Swojemu przyjacielowi powie bowiem, że on i Joan mają różnych ojców.

„Dzieci tracące rodziców stają się wilkami” – wyzna także. To wyznanie dużo powie o jego dorosłym charakterze.

------------------------------------------------------------------------

² Hermann Joseph Muller (ur. 21 grudnia 1890 r. w Nowym Jorku, zm. 5 kwietnia 1967 r. w Indianapolis) – amerykański profesor zoologii uniwersytetu w Austin i Bloomington wyróżniony w roku 1946 Nagrodą Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny „za odkrycie indukcji mutacji za pomocą promieniowania rentgenowskiego”.

³ Instytut założono w 1928 roku. Istnieje do dziś. Obecnie nosi nazwę Instytut Mózgu Ludzkiego Rosyjskiej Akademii Nauk.

⁴ Theodore von Kármán (węg. Szőllőskislaki Kármán Tódor) jest uważany za pioniera nowoczesnej aerodynamiki. Pochodził z rodziny żydowskiej; jednym z jego przodków był mistyk rabbi Jehuda Löw ben Bekalel. W latach 1911 i 1912 opublikował swoją najbardziej znaną pracę w temacie aerodynamiki, opisującą nazwane następnie jego nazwiskiem zjawisko ścieżki wirów Kármána. Z końcem lat dwudziestych XX wieku rozpoczął intensywną współpracę naukową z USA, jednakże dopiero po przejęciu władzy przez nazistów i po wyrzuceniu go z uniwersytetu przeniósł się na stałe do Ameryki. W USA był jednym z pierwszych pracowników naukowych Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie, Kalifornia. Był konstruktorem pierwszego na świecie samolotu ponaddźwiękowego Bell X-1. Zmarł w 1963 roku. Jego nazwiskiem została nazwana umowna granica pomiędzy atmosferą Ziemi a przestrzenią kosmiczną przebiegająca na wysokości stu kilometrów linia Karmana.

⁵ Billwall , Who Was Fischer’s Father?, https://www.chess.com/article/view/who-was-Fischers-father .DZIECIŃSTWO W ARIZONIE

Samotna matka dwojga dzieci wkrótce po porodzie wyjeżdża z Chicago i przenosi się do Pullmann w stanie Waszyngton. Tam mieszka i pracuje Paul Nemenyi. W 1945 roku po kolejnej przeprowadzce matka z dziećmi lądują w Moscow w stanie Idaho i tutaj Regina przeprowadza rozwód z Hansem Gerhardtem Fischerem. Kolejnym miejscem zamieszkania całej rodziny jest Portland w stanie Oregon, a następnie Los Angeles w Kalifornii. Wszystkie te przeprowadzki związane są z desperackim poszukiwaniem przez Reginę jakiejkolwiek pracy, w czym skutecznie przeszkadza jej FBI. Jest więc spawaczką, nauczycielką, nitowaczką (zajmuje się nitowaniem), pracownicą na farmie, stenografką, asystentką toksykologiczną. Prawdopodobnie szukając kolejnego zatrudnienia, w 1948 roku decyduje się na jeszcze jedną przeprowadzkę i zamieszkuje w maleńkiej miejscowości Mobile w Arizonie, liczącej około stu mieszkańców, leżącej trzydzieści pięć mil od Phoenix. Tu pracuje jako nauczycielka w szkole, do której wraz z jej dziećmi uczęszcza niespełna dziesięciu uczniów. Z okien szkoły widać pustynię i góry Sierra Estrella. Życie płynie tam leniwie, gorące dni, cisza, chwila wytchnienia po ciągłych przeprowadzkach. Od czasu do czasu w pobliżu pojawiają się Indianie z rezerwatu Maricopa, wędrujący do Gila Bhend – znacznie większego niż Mobile – aby zrobić zakupy. Joan i Bobby często bawią się na pustyni wśród gigantycznych i niezwykle pięknych kaktusów saguaro (inna nazwa: karnegia olbrzymia). Mają też domowe zwierzątka – wiewiórkę i psa. Po latach Joan stwierdzi, że „to pierwsze miejsce, gdzie byliśmy naprawdę szczęśliwi”.

Joan i Bobby spędzają czas na wspólnych zabawach. Uwielbiają wszelkie gry, często zajmują się wzajemnym przechytrzaniem przy zabawie w Monopol. Na szóste urodziny Joan kupuje bratu w pobliskim sklepie ze… słodyczami plastikowy komplet szachów za jednego dolara. Dzieci nigdy wcześniej nie widziały tej gry, ale na szczęście na tylnej ściance pudełka zamieszczona jest instrukcja. (To swoją drogą genialny pomysł uczyć się szachów przy pomocy kilkudziesięciu słów zawartych w instrukcji). Joan czyta na głos instrukcję Bobby’emu, a potem wygrywa z nim kilka pierwszych partii. Gdy zaczyna przegrywać, przestaje się bawić. „My, Fischerowie, bardzo źle znosimy porażki” – powie po latach. Bobby’emu te pierwsze partie wystarczają, aby połknął bakcyla. Potem grywa w szachy sam ze sobą. Dla sześciolatka grającego w Monopol i uwielbiającego układać puzzle szachy szybko stały się życiowym wyzwaniem. Kilka lat później powie: „Początkowo była to tylko gra jak wszystkie inne, tylko trochę bardziej skomplikowana”.CUDOWNE DZIECKO

Czy można nazwać Fischera cudownym dzieckiem szachów? Jeżeli porównamy jego dziecięce osiągnięcia z tym, co prezentowali José Raúl Capablanca⁶ czy Samuel Reshevsky⁷, to Fischer dopiero zaczynał się uczyć reguł, podczas gdy oni wygrywali partie z dorosłymi szachistami. Ale pamiętajmy, że progresja siły gry Fischera pomiędzy dziesiątym a piętnastym rokiem życia była nieprawdopodobna. W 1958 roku pobił on rekord Borysa Spasskiego⁸ i zdobył tytuł arcymistrza (w wieku zaledwie piętnastu lat, sześciu miesięcy i jednego dnia). Spasski uzyskał ten tytuł w wieku lat osiemnastu. Rekord Fischera pobiła dopiero Judit Polgár⁹ w 1991 roku, uzyskując tytuł arcymistrza, gdy miała piętnaście lat, cztery miesiące i dwadzieścia osiem dni. Dziś zdobycie tego tytułu nie jest już niczym nadzwyczajnym i na liście arcymistrzów, którzy zostali nimi, nie mając piętnastu lat, figuruje aż dwadzieścia pięć nazwisk. Rekordzistą jest Ukrainiec Siergiej Karjakin, który został arcymistrzem w 2002 roku, mając zaledwie dwanaście lat i siedem miesięcy. Edward Winter podaje listę około osiemdziesięciu genialnych pod względem szachowym dzieci płci obojga, ale kończy ten alfabetyczny przegląd mniej więcej na roku 1950¹⁰.

Kilka czynników złożyło się na ten rewelacyjny rozwój Fischera. Oczywiście dolar zainwestowany przez siostrę jest kamieniem węgielnym. Sześcioletni Bobby wybiera się na wakacje do Patchogue na Lond Island, gdzie znajduje książkę ze starymi partiami szachowymi i studiuje ją tak dokładnie, że może cytować w całości z pamięci. Rozgrywa już także partie publikowane zarówno w gazetach, jak i periodykach szachowych. Kiedyś stwierdzi, że na poważnie zajął się szachami jako dziesięciolatek. Ale studia nad grą rozpoczął trzy lata wcześniej. Już w młodości określa trzy elementy, które są niezbędne, aby być wielkim szachistą: praktyka, studiowanie i talent. Dwa ostatnie właśnie wskazaliśmy. A praktyka? To umożliwił czynnik – obok talentu i pracowitości – chyba najważniejszy: przeprowadzka rodziny w 1949 roku do Nowego Jorku, gdzie Regina wynajmuje mieszkanie przy East 13th Street na Manhattanie za czterdzieści pięć dolarów na miesiąc. Rodzina jest bardzo biedna. W jednym z listów z 1952 roku Regina pisze, że nie może sobie w tej chwili pozwolić na oddanie do szewca dziurawych butów syna. Budynek, w którym mieszkają, jest obskurny, schody przeciwpożarowe przesłaniają front, ale okno kuchenne wychodzi na restaurację Luchow’s, gdzie często posiłki jadają czołowi amerykańscy szachiści. Mały Bobby znajduje się nagle w centrum szachowego życia Ameryki, co w epoce bez internetu i bez telefonu komórkowego miało wielkie znaczenie dla przyszłej kariery i rozwoju jego talentu.

------------------------------------------------------------------------

⁶ José Raúl Capablanca y Graupera (1888–1942) – genialny szachista kubański, uznawany za cudowne dziecko szachów, trzeci mistrz świata w latach 1921–1927.

⁷ Patrz: aneks Rywale.

⁸ Temu wielkiemu rosyjskiemu mistrzowi świata poświęcony jest cały rozdział w dalszej części książki.

⁹ Najmłodsza z trzech sióstr urodziła się w 1976 roku. Uważana jest za najsilniejszą szachistkę wszech czasów. Zajmowała ósme miejsce w światowym rankingu mężczyzn. Pokonała w różnych odmianach szachów, od klasycznych poczynając, na szybkich kończąc, jedenastu mistrzów świata: Magnusa Carlsena, Anatolija Karpowa, Garriego Kasparowa, Władimira Kramnika, Borysa Spasskiego, Wasilija Smysłowa, Weselina Topałowa, Viswanathana Ananda, Rusłana Ponomariowa, Aleksandra Chalifmana i Rustama Kasimdżanowa. Judith zaliczana jest do cudownych dzieci, pierwszego arcymistrza pokonała, mając lat jedenaście. Bardzo brzydko o siostrach Polgár wypowiadał się Kasparow, porównując je do tresowanych psów.

¹⁰ Edward Winter, Chess Prodigies, 2005, updated 2006, 2007.POWOJENNY ŚWIAT SZACHOWY

W szachach światowych, a także amerykańskich, zaszły po wojnie olbrzymie zmiany. Przede wszystkim od schyłku lat czterdziestych na czoło wysunęła się radziecka szkoła szachowa z Michaiłem Botwinnikiem¹¹, Wasilijem Smysłowem¹², Dawidem Bronsztejnem¹³, Paulem Keresem¹⁴, Tigranem Petrosjanem¹⁵ i Izaakiem Bolesławskim¹⁶ na czele. Potem pojawili się jeszcze dwaj młodzi mistrzowie świata, Michaił Tal¹⁷ i Borys Spasski, a wokół istniała jeszcze rzesza silnych arcymistrzów, spośród których każdy mógł wygrać liczący się turniej międzynarodowy. To byli zawodowcy finansowani przez państwo. W tamtym czasie w ZSRR uznano, że szachy mają być wizytówką radzieckiego intelektu, niemającego rzekomo równych sobie w świecie.

Tymczasem w USA doszło do zmiany pokoleniowej. W latach trzydziestych Amerykanie wygrywali seryjnie olimpiady szachowe organizowane przez Międzynarodową Federację Szachową FIDE (z wyjątkiem hamburskiej w 1930 roku, gdy wygrała Polska, i ostatniej przed wojną, w 1939 roku w Buenos Aires, gdzie zwyciężyli Niemcy). W czasie wojny na atak serca zmarł Frank Marshall, mistrz USA przez dwadzieścia dziewięć lat (!). Wracał z klubu szachowego swego imienia, który prowadził na Manhattanie, przewrócił się na ulicy i lekarz mógł tylko stwierdzić zgon. Artur Dake (z polskiej rodziny Darkowskich) zakończył właściwie karierę w 1938 roku i tylko okazjonalnie występował po wojnie, choćby w meczu radiowym z ZSRR w 1945 roku. Reuben Fine przestał grać czynnie w 1951 roku, a parę lat wcześniej to samo uczynił Isaac Kashdan. Na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych zakończył też karierę Israel Horowitz, jeden z olimpijskich bohaterów USA. Grał na olimpiadach w 1931, 1935, 1937 i 1950 roku, wygrywając w sumie dwadzieścia dziewięć partii, remisując dziewiętnaście i przegrywając tylko trzy! Po odejściu od czynnej gry Horowitz zajął się sędziowaniem i publicystyką szachową. Z wielkich pozostał Amerykanom Samuel Reshevsky (cudowne dziecko urodzone w rodzinie żydowskiej w polskim Ozorkowie). Ale na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych pojawili się młodzi gracze, którzy zapewnili USA miejsce w światowej czołówce, choć daleko za ZSRR. Byli to między innymi: William Lombardy, Anthony Saidy, bracia Donald i Robert Byrne’owie, Larry Evans, Arthur Bisguier, a po 1956 roku uciekinier z Węgier rządzonych przez Jánosa Kádára – Pál Benkő.

To był taki amerykański renesans szachowy i Bobby Fischer miał wielkie szczęście, że trafił na ten moment w amerykańskich szachach. Miał z kim rywalizować, miał na kim sprawdzać efekty swojej pracy. I tak jak włoski renesans zrodził Leonarda da Vinci, tak w latach pięćdziesiątych w szachach amerykańskich pojawia się szachowy Leonardo – Robert James Fischer.

------------------------------------------------------------------------

¹¹ Michaił Botwinnik (1911–1995) – pierwszy radziecki szachowy mistrz świata. Dzierżył ten tytuł z przerwami od 1948 do 1963 roku. Po zakończeniu czynnej kariery sportowej zajmował się programami komputerowymi oraz szkoleniem dzieci i młodzieży. W jego słynnej szkole uczyli się Anatolij Karpow, Garri Kasparow i Władimir Kramnik (patrz: aneks Rywale).

¹² Wasilij Smysłow (1921–2010) – drugi radziecki szachowy mistrz świata w latach 1957–1958. Z wykształcenia śpiewak operowy. Jeszcze mając siedemdziesiąt sześć lat, walczył w mistrzostwach świata rozgrywanych systemem pucharowym. Jeden z najsilniejszych graczy świata w dekadzie lat pięćdziesiątych (patrz: aneks Rywale).

¹³ Dawid Bronsztejn (1924–2006) – czołowy szachista świata lat pięćdziesiątych. W 1951 roku zremisował mecz o mistrzostwo świata z Botwinnikiem, co pozwoliło championowi zachować tytuł. W tym samym roku uznawany był za szachistę numer 1 na liście rankingowej (patrz: aneks Rywale).

¹⁴ Paul Keres (1916–1975) – jeden z najsilniejszych szachistów świata, Estończyk z pochodzenia. Nigdy nie grał o tytuł mistrza świata, był wiecznie trzecim szachistą świata. Dlatego określano go mianem „księcia szachów”. W ojczyźnie uhonorowano go tytułem Estońskiego Sportowca XX wieku. Jego wizerunek zdobił banknot o nominale pięciu koron do 2011 roku, gdy Estonia przystąpiła do strefy euro i banknot wycofano z obiegu (patrz: aneks Rywale).

¹⁵ Tigran Petrosjan (1929–1984) – Ormianin, dziewiąty szachowy mistrz świata w latach 1963–1969. Nazywano go „Żelaznym Tygrysem”. Jeden z najwybitniejszych mistrzów defensywy, a tym samym gracz, którego pokonać było bardzo trudno. W Erewaniu wystawiono mu pomnik w pobliżu Domu Szachów (patrz: aneks Rywale).

¹⁶ Izaak Bolesławski (1919–1977) – arcymistrz od 1950 roku, wybitny teoretyk szachów, sekundant chociażby Bronsztejna i Petrosjana. W 1950 roku uznawany za trzeciego szachistę świata po Bronsztejnie i Smysłowie.

¹⁷ Michaił Tal (1936–1992) – ósmy szachowy mistrz świata. Był pochodzenia łotewskiego, nazywano go „Czarodziejem z Rygi”. Championem został w wieku lat dwudziestu trzech i ten rekord pobił dopiero Kasparow. Jeden z najwybitniejszych przedstawicieli ofensywnego stylu gry. Jego pojedynki zawsze gromadziły tłumy kibiców. Był człowiekiem bardzo słabego zdrowia, chorował poważnie na nerki, ale zawsze zachowywał poczucie humoru. Kiedyś w komentarzu do wygranej partii napisał: „Grałem całkiem nieźle jak na nieboszczyka” (patrz: aneks Rywale).MAŁY BOBBY WKRACZA NA SZACHOWĄ SCENĘ

Brooklyn to serce amerykańskich szachów. Tu mieści się słynny Brooklyn Chess Club, w którym wcześniej błyszczał Frank Marshall. Jeszcze większy szacunek wśród bywalców klubu wzbudza Hermann Helms, który w młodości grywał z Wilhelmem Steinitzem¹⁸. Mając osiemdziesiąt lat na karku, Helms aktywnie uczestniczy w turniejach na Brooklynie i Manhattanie, prowadzi działy szachowe w nowojorskiej prasie i to on staje na drodze Bobby’ego Fischera.

Siedmiolatek jest tak zaabsorbowany królewską grą, że jego matka postanawia wykorzystać to do nawiązania kontaktów pomiędzy synem a innymi dziećmi. Wysyła list do pisma „Brooklyn Eagle” z prośbą o wskazówkę, gdzie jej syn mógłby grać w szachy z rówieśnikami. Początkowo redakcja nie wie, co zrobić z listem, ale zanim trafi on do śmieci, przekazuje go Helmsowi. 13 stycznia 1951 roku – dwa miesiące po wysłaniu listu przez Reginę Fischer – Hermann Helms, redaktor „American Chess Bulletin”, odpisuje, że „w następną środę o ósmej wieczór może przyprowadzić swojego małego gracza szachowego do Brooklyn Public Library przy Grand Army Plaza, gdzie znajdzie przeciwników w swoim wieku i będzie mógł zagrać w symultanie z panem Paveyem”. I doradza, żeby matka skontaktowała się z Henrym Spinnerem¹⁹, który może znać chłopców w wieku jej syna, grających w szachy.

W zimowy wieczór 17 stycznia 1951 roku Bobby przegrywa w symultanie z Maxem Paveyem²⁰ w ciągu kwadransa i… zaczyna płakać. Po latach stwierdzi, że w wieku siedmiu lat nigdy nie marzył nawet o wygranej z graczem tego kalibru. Ale wtedy jest to dla niego traumatyczne przeżycie. I musi sobie z tą porażką poradzić, jeśli marzy o dalszej walce przy szachownicy. A Regina Fischer poznaje tego wieczora prezesa Brooklyn Chess Club, Carmine Nigro, który uczy swojego syna Tommy’ego, i ten proponuje, żeby Bobby uczył się wraz z nim. To działa jak narkotyk. Bobby nie może doczekać się następnej lekcji, tym bardziej że odbywają się one raz w tygodniu w piątkowy wieczór. Pewną pociechą są spotkania w domu Nigro, a także partie grane w Washington Square Park w Greenwich Village.

W wieku dziewięciu lat Bobby jest już całkiem niezłym graczem. Stałych bywalców klubu na Brooklynie zachwyca szybkość jego myślenia i wspaniała intuicja oraz umiejętność koncentracji. Jednym z jego stałych partnerów jest kuzyn dziadka także mieszkający – jak Bobby – na Brooklynie. Chory starszy pan spędza czas w łóżku i partie szachów ze zdolnym dziewięciolatkiem są dla niego wspaniałą rozrywką.

------------------------------------------------------------------------

¹⁸ Wilhelm Steinitz (1836–1900) – pierwszy oficjalny szachowy mistrz świata. Piastował ten tytuł w latach 1886–1894, kiedy to uległ w meczu Emanuelowi Laskerowi. Po przegraniu ostatniej partii Steinitz uścisnął dłoń rywala i wzniósł okrzyk: „Trzykrotne hurra na cześć nowego mistrza świata”. Steinitz przegrał w katastrofalny sposób mecz rewanżowy. Niestety zmarł w biedzie. Szachowa muza Caissa nie każdemu pozwalała żyć dostatnio z pieniędzy zarobionych przy szachowym stole…

¹⁹ Spinner był sekretarzem Brooklyn Chess Club.

²⁰ Max Pavey był urodzonym w Szkocji amerykańskim mistrzem szachowym. W 1939 roku zdobył tytuł mistrza Szkocji. W 1951 roku zajął trzecie miejsce w mistrzostwach USA. Zmarł w 1956 roku w wieku zaledwie trzydziestu dziewięciu lat na białaczkę. Z wykształcenia był lekarzem.SZACHY, SZACHY I TYLKO SZACHY

Bobby już wtedy jest dzieckiem krnąbrnym. Interesują go wyłącznie szachy. Wszelkie napomnienia matki w kwestii nauki, obowiązków domowych, nawet kontaktów z innymi dziećmi – trafiają w próżnię. Zaniepokojona szachową obsesją syna Regina Fischer udaje się z nim do psychiatry, doktora Ariela Mengariniego, który… jest także bardzo dobrym szachistą. Gdy opowiada lekarzowi o szachowej gorączce syna, lekarz mówi, że bywają znacznie gorsze obsesje i że powinna pozwolić synowi iść własną drogą. Od tego momentu matka, jeśli chodzi o grę, pozwalać będzie Bobby’emu na wszystko.

W 1953 roku Bobby zaczyna wygrywać pojedyncze partie w turniejach klubowych. „Mając jedenaście lat, byłem coraz lepszy” – stwierdzi po latach. W mistrzostwach klubu zajmuje piąte miejsce. W 1954 roku dzieli trzecią–piątą lokatę, a dzięki Carmine Nigro może obserwować kilka rund meczu USA–ZSRR, który odbywa się w sali balowej hotelu Roosevelt, gdzie zasiada tysiąc osób, aby podziwiać radziecki szachowy wunderteam w akcji. Mecz rozgrywany jest pomiędzy 16 a 24 czerwca 1954 roku. ZSRR wygrywa go 20:12. Warto podkreślić, że zwycięska drużyna składa się w stu procentach z zawodowców, podczas gdy w drużynie amerykańskiej za zawodowca, i to raczej niepełnego, można uznać jedynie grającego na pierwszej szachownicy Samuela Reshevsky’ego. W drużynie radzieckiej brakuje tylko Michaiła Botwinnika, który jest zmęczony po rewanżowym meczu o tytuł mistrza świata ze Smysłowem. Prasa amerykańska opisuje dwudziestoczteroletniego Tigrana Petrosjana jako radzieckiego Capablancę, natomiast Paula Keresa ze względu na urodę porównuje do gwiazd filmowych. W przerwach pomiędzy rundami szachiści obu drużyn walczą przy stole pingpongowym i tu również radzieccy arcymistrzowie okazują się lepsi.

Dla Fischera kibicowanie gwiazdom jest wielkim przeżyciem. Widzi największych graczy świata i pragnie być lepszym od nich! Frank Brady w biografii mistrza napisze, że był to rok, w którym Bobby „wziął w swoje ręce linę i zaczął się po niej wspinać”. W wieku lat kilkunastu przyszli wielcy szachiści grają z bardziej utytułowanymi mistrzami w turniejach i marzą o zajęciu miejsca trzeciego, czwartego, uważając to za wielki sukces. Fischer tym różni się od nich wszystkich, że zawsze chce być pierwszy.

W maju 1955 roku dwunastoletni Bobby startuje w mistrzostwach USA amatorów, które odbywają się w Lake Mohegan w stanie Nowy Jork. Kończy turniej na minusie: więcej partii przegrywa, niż wygrywa. Dla wielu młodych szachistów taki start może być równocześnie końcem kariery. Jednak on – chociaż przegrywać nie umie i nie nauczy się tej sztuki do końca życia – jest tak ambitny, że zagryza zęby i postanawia być nie do pokonania. Być najlepszym szachistą najpierw Ameryki, a potem świata. Wakacje letnie 1955 roku spędza w Manhattan Chess Club, gdzie przychodzi grać nie tylko amerykańska czołówka, lecz także dziesiątki bardzo zdolnych amatorów. Bobby praktycznie nie wstaje od stołu. Gra partię za partią bez choćby jednego dnia czy nawet kilku godzin przerwy. Jego oddanie grze jest wprost fanatyczne, ale efekty są szybko widoczne. Walczy jak równy z klubowymi mistrzami, a nawet pokonuje samego Samuela Reshevsky’ego, gdy ten daje w klubie pokaz gry symultanicznej na ślepo. W wolnych chwilach, czyli chociażby wracając z klubu do domu, Bobby zatrzymuje się w Central Parku i… znowu gra w szachy z najrozmaitszymi amatorami. Widać było, że dla tego dwunastolatka szachy są wszystkim i nic na świecie nie może się z nimi równać. W mistrzostwach USA juniorów w 1955 roku wygrywa połowę granych partii. Na jesieni tego roku jest jednak przedostatni w Washington Square Park Tournament, który rozgrywany jest w Greenwich Village. Po jednej z przegranych partii znowu płacze. Wielu świadków twierdzi, że w tamtych latach była to często spotykana u Bobby’ego reakcja. On sam, gdy był już dorosłym mężczyzną, stanowczo temu zaprzeczał.

Zabawna i wielce znacząca historia ma miejsce podczas mistrzostw Nowego Jorku w styczniu 1956 roku, rozgrywanych w Churchill Chess & Bridge Club. Wielu kibiców zgromadziło się wokół stolika, przy którym niespełna trzynastoletni Bobby, ubrany w dżinsy i czapeczkę futbolową, gra partię błyskawiczną z rywalem niewiele starszym od siebie. Partia dzieci wywołuje komentarze wśród widowni. Szczególnie jeden z kibiców – silny gracz około sześćdziesiątki – nie może się powstrzymać od udzielania głośnych rad grającym. W pewnym momencie Bobby unosi głowę znad szachownicy i mówi: „Proszę! To jest partia szachów!”. Wszyscy zamilkli. Podpowiadacz robi się czerwony ze wstydu.

Bobby zajmuje w tym silnym turnieju piąte miejsce, co mocno kontrastuje z przezwiskiem, jakie chłopcu wymyślili konkurenci. Nazywają go… „Bejbi Fuszer”.

Kolejnym mentorem Bobby’ego – po Hermannie Helmsie i Carmine Nigro – jest John W. Collins, który w swoim domu we Flatbush trzy razy w tygodniu otwiera Howthorne Chess Club. To tutaj przyszły mistrz świata rozgrywa kolejne tysiące partii z bywalcami tego nieformalnego klubu, wśród których są także silni mistrzowie. Collins jest nie tylko mentorem, lecz także przyjacielem Bobby’ego. Trzy razy w tygodniu Bobby zjada kolację w towarzystwie Johna i jego siostry Ethel i traktuje ich jako swoją drugą rodzinę. W tym czasie jego matka najczęściej bierze dyżury pielęgniarskie, żeby dorobić trochę grosza na utrzymanie domu. Allen Kaufman, szachista i dziecięcy przyjaciel Bobby’ego, wspomina: „Regina pracowała, pracowała, pracowała cały czas. Zdarzało się, że pracowała całą dobę i wtedy Bobby pozostawiony był samemu sobie”.

A ponieważ szkoła Bobby’ego leży w pobliżu domu Collinsa, więc przyszły mistrz świata często pojawia się u swego mecenasa podczas dłuższych przerw obiadowych, a także po lekcjach. Wieczorami czasami idą razem do kina, ale żeby nie tracić czasu po drodze, grają w szachy na ślepo. Collins udostępnia podopiecznemu całą swoją – pokaźnych rozmiarów – bibliotekę szachową. To w jego domu Bobby przestudiował szachową twórczość wielkich poprzedników. To był fundament jego nieprawdopodobnej wiedzy teoretycznej. Wielu historyków szachów uważa, że nikt przed Fischerem nie odbył takich studiów nad szachami i nikt nie posiadał wiedzy zbliżonej do jego.

Collins jest dla Fischera bardziej przyjacielem i przewodnikiem niż nauczycielem. O swojej roli tak napisze: „Tacy geniusze jak Beethoven, Leonardo da Vinci, Szekspir i Fischer rodzą się z głowy Zeusa. Oni są genetycznie zaprogramowani i wiedzą, co i jak. O Bobbym Fischerze mogę tylko powiedzieć słowami znanego nauczyciela muzyki Wenzela Růžički²¹, mówiącego o Franzu Schubercie: »On uczył się u samego Boga«”²².

------------------------------------------------------------------------

²¹ Wenzel Růžička (1758–1823) – organista, altowiolinista, teoretyk muzyki, nauczyciel Franza Schuberta.

²² John Collins, My Seven Chess Prodigies, 1975; cyt. za: Mickey Z, Fischer’s Gambit Accepted (by Iceland) The Endgame of an American Genius, http://www.dissident-voice.org/Mar05/MickeyZ0329.htmPIERWSZE ZNACZĄCE SUKCESY

W 1956 roku działacze klubu szachowego z West Orange w New Jersey zabierają Bobby’ego wraz z matką na Kubę. Fischer rozgrywa symultanę na dwunastu szachownicach w Klubie Szachowym Capablanki w Hawanie z rezultatem +10, =2. Kolejną symultanę rozgrywa już na amerykańskiej ziemi w Jersey i mając dwudziestu jeden przeciwników, wygrywa dziewiętnaście partii. Obserwując i oceniając grę Fischera w najrozmaitszych turniejach klubowych w Nowym Jorku, Carmine Nigro stwierdza, że Bobby „jest zdumiewający” i że „gra z mistrzowską siłą”.

Fischer szybko przekuwa te słowa w czyn. Nic nie robiąc sobie z niepowodzenia w mistrzostwach amatorów USA, które odbywają się w maju, już w lipcu w Filadelfii wygrywa we wspaniałym stylu mistrzostwa juniorów. Uzyskuje 8,5 punktu z dziesięciu partii i zostaje najmłodszym w historii mistrzem USA juniorów. Otrzymuje także dwie nagrody. Dla niego ważniejszą jest z pewnością prawo startu w otwartych mistrzostwach USA w Oklahoma City. Druga nagroda to maszyna do pisania.

Start w Oklahoma City jest także bardzo udany. Trzynastoletni Bobby uzyskuje 8,5 punktu z dwunastu partii i dzieli czwarte miejsce, ustępując tylko o jeden punkt mistrzowi kraju Arthurowi Bisguierowi. Po tym turnieju przeprowadzono z Fischerem pierwszy wywiad w telewizji. Zwycięstwo w mistrzostwach juniorów i wielki sukces w US Open spowodowały także zainteresowanie w Europie. Słynny brytyjski miesięcznik szachowy „British Chess Magazine” w 1956 roku kilkakrotnie wspomina o cudownym dziecku, które odnosi sukcesy za oceanem.

W sierpniu Fischer jedzie do Kanady i występuje w Canadian Open. Wraca do Nowego Jorku samochodem z Larrym Evansem, który potem wspomni, że przez całą podróż Fischer rozmawia z nim wyłącznie o szachach i bez patrzenia na szachownicę analizują najrozmaitsze warianty debiutowe²³.

Na jesieni 1956 roku Fischer zostaje zaproszony do turnieju Rosenwald Trophy, który rozgrywany jest na Manhattanie. Uczestniczy w nim dwunastu najlepszych graczy amerykańskich. Turniej w wielkim stylu wygrywa Samuel Reshevsky, Fischer uzyskuje tylko 4,5 punktu (ale pamiętajmy, że ciągle jest trzynastolatkiem). Z tego turnieju w pamięci kibiców i historyków szachów zachowa się przede wszystkim fantastyczne zwycięstwo Fischera nad Donaldem Byrne’em, za które otrzymuje specjalną nagrodę za piękność. Dyrektor klubu na Manhattanie Hans Kmoch określił ten pojedynek mianem partii wieku. Ciekawe, że sam Fischer pominął tę partię w swojej słynnej książce My 60 Memorable Games, wydanej po raz pierwszy w Londynie w 1969 roku.

Przy okazji Święta Dziękczynienia Fischer występuje w turnieju w Waszyngtonie, gdzie dzieli drugą nagrodę. Jest to najlepszy jego rezultat w turnieju seniorskim do tego momentu.

W tym samym czasie Regina szuka wsparcia u pracowników opieki społecznej. Opisuje syna jako „kapryśnego, ulegającego nastrojom czternastolatka, niemogącego nawiązać trwałych kontaktów z innymi, pozbawionego przyjaciół wśród rówieśników i niemającego żadnych innych zainteresowań poza szachami”. Te skargi zachowały się dlatego, że pracownica opieki społecznej współpracowała z FBI i oczywiście sporządziła odpowiedni raport.

Równocześnie Regina widzi się w roli menedżera Bobby’ego. W 1957 roku wpada na pomysł skontaktowania się z władzami ZSRR w sprawie syna. Pisze więc list do Nikity Chruszczowa, ówczesnego pierwszego sekretarza Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, w którym prosi go o zaproszenie syna na Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów. Festiwal odbywa się w Moskwie w 28 lipca–11 sierpnia 1957 roku, ale zaproszenie przychodzi zbyt późno, żeby z niego skorzystać. Nie oznacza to jednak, że radzieckie władze polityczne i sportowe nie dostrzegają, że pojawił się nowy szachowy geniusz. Wprost przeciwnie, zamierzają mu się pilnie przyglądać, aby wiedzieć, czy nie zagraża dominującej pozycji radzieckiej szkoły szachowej w świecie.

------------------------------------------------------------------------

²³ Frank Brady, Bobby Fischer, London 1973, s. 16.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: