Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Górski. Wygramy my albo oni - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
24 marca 2021
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
44,90

Górski. Wygramy my albo oni - ebook

Pierwsza biografia trenera Kazimierza Górskiego

Początek lat 70., w polskiej piłce od II wojny światowej brakuje znaczących sukcesów. Kadrę obejmuje nowy trener. Niedługo cały piłkarski świat będzie patrzył na niego z niedowierzaniem. Trener Górski prowadzi reprezentację Polski do zwycięstw, które do dziś nie zostały powtórzone.

„Im dłużej my przy piłce, tym krócej oni” czy „piłka jest okrągła, a bramki są dwie” to tylko niektóre powiedzenia, z których słynął. Choć wśród specjalistów od piłki wzbudzały uśmiech, kryło się w nich wielkie zrozumienie futbolu. –Nazywano go Sokratesem piłkarskiego świata. Jakie były tajemnice jego sukcesu? Dlaczego pomimo – jak sądzą niektórzy – nonszalanckiego stosunku do panujących reguł sięgał po najwyższe trofea? Co sądzą o nim byli piłkarze? Jak wyglądała jego droga z przedwojennego Lwowa na największe stadiony świata?

Mirosław Wlekły, autor bestsellera „Tu byłem” o Tonym Haliku, z detektywistycznym zacięciem podąża śladem trenera tysiąclecia. Dzięki setkom rozmów z ludźmi, którzy byli blisko Kazimierza Górskiego, tworzy pełny obraz swojego bohatera. Ta książka to nie tylko biografia wielkiego trenera, ale też fascynująca opowieść o złotej erze polskiej piłki.

Mirosław Wlekły – reporter, autor m.in. bestsellerowej biografii Tony’ego Halika. Laureat Nagrody im. Beaty Pawlak (za „Raban. O Kościele nie z tej ziemi”). Za książkę „Gareth Jones. Człowiek, który wiedział za dużo” nominowany do Górnośląskiej Nagrody Literackiej Juliusz. Trzykrotnie nominowany do Nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.

Kategoria: Biografie
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-240-6263-8
Rozmiar pliku: 47 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

17. Parada

W piątek pierwszego września Kazimierz idzie na stadion RKS-u. Chce potrenować, bo w niedzielę zaczyna się runda jesienna ligi. Po murawie biega tylko kilku zawodników, najmłodszych w drużynie. To ci, którzy jeszcze nie pracują. Do pracujących ma też wkrótce dołączyć Górski. Tamten trening zapamięta tak:

„Wymieniliśmy kilka słów, gdy wtem doszedł do nas wpierw odległy, potem narastający warkot. Dostrzegliśmy też samoloty, leciały jak na paradzie podczas świąt państwowych, którą nieraz miałem okazję podziwiać”¹.

Któryś z kolegów komentuje: „Spójrzcie, co za gala, ale też się pięknie prezentują nasze maszyny”².

„Nasze maszyny” okazują się samolotami Luftwaffe. Chwilę potem spadają bomby. Są wybuchy, słupy dymu, ale młodzi piłkarze RKS-u wciąż wierzą, że to tylko ćwiczenia. Nalot Luftwaffe niszczy fabrykę wódek Baczewskiego, cerkiew Świętego Ducha, Dworzec Główny i budynki przy ulicy Gródeckiej. Dom Górskich pozostaje nienaruszony.

Po latach Kazimierz opowie, że w tamtych dniach wraz z kolegami udał się do komendy uzupełnień. Idą przez miasto obwieszone afiszami ze zdjęciem marszałka Rydza-Śmigłego. Chcą iść do wojska. Ale chętnych są setki, tysiące. W komendzie słyszą, że brakuje broni, za mało jest mundurów. Mają wracać do domu i czekać. Kazimierz jest rozczarowany.

Andrzej Franaszek w biografii o trzy lata młodszego od Górskiego Zbigniewa Herberta pisze: „większość jego rówieśników była wówczas przekonana, że rozpoczyna się nie horror, ale raczej romantyczna przygoda, przypominająca życiorysy dziadków powstańców, i że na rogatkach Lwowa pojawią się wkrótce czołgi sojuszników”³.

Mylili się. Zaczyna brakować jedzenia. Już pod koniec roku większość lwowian żywi się cebulą i plackami ziemniaczanymi. W sklepach nie ma cukru, mleka ani masła. Mięso kosztuje kilka razy tyle co wcześniej. Po kilku miesiącach będzie brakowało też chleba.

O tym, co oznacza wojna, Kazimierz przekonuje się, gdy na ochotnika zgłasza się do akcji ratunkowej. Wyciąga pasażerów ze zbombardowanego pociągu na przedmieściach Lwowa i nie może uwierzyć:

„Spiętrzone na szynach wagony wokół wykolejonej lokomotywy, pełno szkła i ludzkiego dobytku, a wszędzie krew, zabici i ranni, wśród lęku i przeraźliwego lamentu. Nie wiadomo było, od czego zacząć, kogo ratować. Najbardziej wstrząsające wrażenie zrobiło na mnie martwe dziecko. Pocisk rozorał mu twarz, z której została krwawa miazga. Zrobiło mi się słabo, ogarnęły mnie mdłości. Pozbierałem się jakoś, słysząc nawoływania wojskowego sanitariusza”⁴.

Do Lwowa najpierw przybywają oddziały niemieckie, po kilku dniach bolszewickie. Miasto nawet się nie broni. Dwudziestego drugiego września generał Władysław Langner poddaje je Rosjanom. Herbert po latach będzie opowiadał: „wydawało się, że państwo polskie jest państwem potężnym i że należy dążyć do założenia kolonii . Natomiast załamanie armii polskiej, szeregi żołnierzy idących do obozu, które widziałem, to były dla mnie rzeczy wstrząsające, to był koniec mojego Rzymu”⁵.

_Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej_

1 Kazimierz Górski, _Pół wieku z piłką_, współpr. Andrzej Konieczny, Warszawa 1985, s. 46.

2 Tamże, s. 47.

3 Andrzej Franaszek, _Herbert. Biografia_, t. 1: _Niepokój_, Kraków 2018, s. 117.

4 Kazimierz Górski, _Pół wieku z piłką_, dz. cyt., s. 46.

5 Zbigniew Herbert, _Herbert nieznany. Rozmowy_, oprac. Henryk Citko, Warszawa 2008, s. 77.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: