Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Hormony. Jak odzyskać równowagę w 14 dni? - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
28 maja 2020
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
37,99

Hormony. Jak odzyskać równowagę w 14 dni? - ebook

Indywidualne programy, smaczne przepisy, zdrowie bez farmakologii

PRZEŁOMOWY AUTORSKI PROGRAM ODZYSKANIA RÓWNOWAGI HORMONALNEJ

Cierpisz na PCOS, Hashimoto lub endometriozę?

Zmagasz się z kandydozą, menopauzą czy PMS?

A może masz problem z utrzymaniem wagi, wahaniami nastroju i zmęczeniem?

W Twoim ciele zachodzą nieustanne zmiany, którym często towarzyszą dolegliwości i złe samopoczucie. Ogromny wpływ na funkcjonowanie organizmu i zachowanie równowagi hormonalnej ma sposób życia i odpowiednie żywienie. Dbanie o zdrowie jelit, wątroby czy trzustki rzeczywiście przekłada się na jakość życia i funkcjonowanie mózgu.

Magdalena Wszelaki po latach pracy z pacjentkami borykającymi się z różnymi schorzeniami, opracowała autorski plan pomagający odzyskać równowagę hormonalną. Na swojej stronie udziela rad tysiącom kobiet. Stawiając na dobrze dobraną dietę oraz zadbanie o przestrzeń wokół siebie, pomaga im osiągnąć zdrowy balans.

Nie wierzysz, że to możliwe? W łatwy i przyjemny sposób przekonaj się sama!

W tej książce znajdziesz:

- test sprawdzający z jakimi problemami hormonalnymi się zmagasz

- niezbędne informacje o hormonach i ich funkcjonowaniu w Twoim organizmie

- opisy czynników, które mają wpływ na Twoją równowagę hormonalną

- 11 dwutygodniowych planów żywieniowych dla dwóch osób

- 125 przepisów, które stymulują właściwą pracę hormonów

Magdalena Wszelaki – farmaceutka, dietetyczka, ekspertka ds. hormonów i żywienia. Założycielka serwisu . Mieszka w Colorado.

Kategoria: Podróże
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-240-6077-1
Rozmiar pliku: 44 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

DR IZABELLA WENTZ - PRZEDMOWA

PRZEDMOWA
Dr IZABELLA WENTZ

Wiele Czytelniczek prawdopodobnie słyszało od swojego lekarza, że przyczyną nierównowagi hormonalnej są geny oraz że jedyną opcją w kwestii „radzenia” sobie z hormonami jest przyjmowanie leków na receptę. Jako farmaceutka, która na co dzień pomaga kobietom w dotarciu do głównej przyczyny ich problemów z tarczycą, wielokrotnie mogłam się przekonać, że geny nas nie determinują, że mamy moc potrzebną, by odzyskać zdrowie oraz że często istnieją bezpieczniejsze i bardziej efektywne sposoby niż łykanie tabletek. I choć u każdej osoby mogą występować inne objawy, to fundamentalny sposób leczenia organizmu jest taki sam, a mianowicie stymulowanie jego zdolności do samouzdrawiania. Wspieranie procesu trawienia, w tym czynności wątroby, oraz utrzymywanie prawidłowego stężenia cukru (czyli glikemii) we krwi może tak wzmocnić organizm, by mógł odzyskać równowagę i sam dokonać naprawy.

Za każdym razem, gdy spożywasz posiłek, dokonujesz wyboru, czy będziesz wspierać, czy raczej osłabiać zdolność twojego organizmu do samouzdrawiania. Z moich obserwacji wynika, że traktowanie pożywienia jako leku (albo jako farmakologii żywieniowej, jak lubię je nazywać) może prowadzić do głębokich przeobrażeń w zdrowiu człowieka. Jedzenie może nas odżywiać, poprawiać trawienie i sprzyjać detoksykacji oraz regulować stężenie hormonów. Niemniej jednak pokarmy najbardziej popularne w standardowej zachodniej diecie powodują stany zapalne, dolegliwości żołądkowe oraz wahania stężenia cukru we krwi. Jeśli będziemy je spożywać, będziemy prowokować stany zapalne. Aby odzyskać zdrowie, musimy zerwać z tym co konwencjonalne i przejąć kontrolę nad naszym zdrowotnym przeznaczeniem.

Magdalena Wszelaki jest jedną z nielicznych osób, które były w takiej sytuacji jak ty, aby ostatecznie znaleźć się na drugim krańcu spektrum procesu uzdrawiania. Motywowana własną podróżą ku zdrowiu Magdalena stała się pełnym pasji coachem koncentrującym się wokół kwestii odżywiania w celu przywrócenia równowagi hormonalnej. Dzięki swojej pracy z klientami indywidualnymi oraz popularnym programom w mediach poświęconym równowadze hormonalnej pomogła tysiącom kobiet.

Magdalenę poznałam w 2013 roku. Słuchałam jej podcastów i z zapałem śledziłam jej bloga. Inspirowały mnie jej pokrzepiające, możliwe do zastosowania, praktyczne metody pomagające innym odzyskać zdrowie, dlatego pomyślałam sobie: „Och, ta kobieta jest genialna; chciałabym poznać ją bliżej!”. Zrobiłam pierwszy krok i od tamtej pory łączą nas bliskie relacje. W ciągu kilku ostatnich lat nauczyłam się naprawdę wiele, począwszy od praktycznych porad kuchennych (np. jak posługiwać się wyciskarką do cytryn) po łączenie wątróbki cielęcej z brokułami w celu zwiększenia absorpcji żelaza. Często dzielimy się swoimi przemyśleniami i radami dotyczącymi zdrowia, odżywiania i leczenia. Niezmiennie imponuje mi umiejętność mojej przyjaciółki do tworzenia praktycznych rozwiązań przydatnych podczas mierzenia się z problemami zdrowotnymi. W istocie to właśnie ja nalegałam, aby podsumowała swoje doświadczenia i napisała książkę.

Ja sama również doświadczyłam korzyści płynących ze specyfiki kuchni Magdy, a zwłaszcza jej śniadań białkowo-tłuszczowo-błonnikowych (BTB). Gdy uczestniczyłyśmy w konferencji dla grupy ekspertów do spraw zdrowia, Magda wspaniałomyślnie zaproponowała, że będzie co rano przyrządzać nam śniadanie. Codziennie raczyliśmy się zdrowym, pomysłowym i przepysznym posiłkiem. Najpierw był to jej dekadencki koktajl czekoladowo-wiśniowy, następnie śniadanie żony farmera, a na koniec zapiekanka śniadaniowa. Wszyscy z niecierpliwością czekali, aby rozpocząć dzień od jej wyśmienitych dań. Wszyscy też zgodnie twierdzili, że po tych śniadaniach w ciągu dnia byli spokojniejsi, tok myślenia był jaśniejszy, a poziom energii wydawał się wyższy – a były to osoby już zdrowe!

W _Hormony. Jak odzyskać równowagę w 14 dni?_ Magdalena pokaże ci, w jaki sposób korzystać z jedzenia, by obudzić swój potencjał zdrowotny. Niezależnie od tego, czy już dbasz o zdrową dietę, czy może tajniki odżywiania były ci dotąd niemal zupełnie obce, bardzo wiele zyskasz dzięki umiejętności wybierania składników bogatych w substancje odżywcze i unikania pokarmów wywołujących stany zapalne oraz utrzymywania w normie stężenia cukru we krwi. Będziesz pełna sił witalnych, a długotrwałe problemy zdrowotne, które – jak sądziłaś – są „elementem genotypu”, „skutkiem procesu starzenia się”, „normalne”, takie jak huśtawki nastroju, ataki paniki, trądzik, fatalne samopoczucie, dolegliwości trawienne oraz bóle stawów, mogą ustąpić. Co najważniejsze, _Hormony. Jak odzyskać równowagę_ _w 14 dni?_ pomoże ci, na podstawie występujących u ciebie objawów, dobrać najlepszy protokół dietetyczny. Bez względu na to, czy zmagasz się z nadmiarem estrogenów (czyli tzw. dominacją estrogenową), zespołem policystycznych jajników (_polycystic ovary syndrome –_ PCOS), chorobą Hashimoto czy zaburzeniami w funkcjonowaniu nadnerczy, ten motywujący i praktyczny poradnik wyposaży cię w spersonalizowany plan wspierania twojego organizmu.

Wiem, że zmiana diety może być trudna – nawet jeśli wiesz, że pomoże ci w redukcji objawów chorobowych. Być może, podobnie jak wiele moich klientek, boisz się, że przejście na tak zwaną czystą dietę oznacza jedzenie na śniadanie, obiad i kolację gotowanego kurczaka i warzyw na parze. Nie obawiaj się!

Czerpiąc ze wszystkiego, czego się nauczyła, mieszkając, stołując się i gotując na całym świecie, począwszy od Islandii przez Polskę i Malezję po Stany Zjednoczone – Kalifornię, a obecnie Kolorado – w _Hormony. Jak odzyskać równowagę w 14 dni?_ Magdalena poleca aromatyczne i zdrowe dania, które odżywią cię i nasycą, jednocześnie lecząc. Nie znajdziesz tu przepisu nudnego ani niezadowalającego. Bez względu na to, czy jesz na śniadanie pudding z kefiru kokosowego z chia, delektujesz się łososiem z chrupiącymi orzeszkami w porze lunchu, czy dogadzasz sobie na deser limonkowymi żelkami z zielonej herbaty, nigdy nie poczujesz się czegoś pozbawiona. Przepisy Magdy ucieszą całą twoją rodzinę, ponieważ są po prostu pyszne. Twoi bliscy pokochają takie jedzenie, nie mając nawet świadomości, że jest ono dla nich tak korzystne. Być może zainspirujesz swoich przyjaciół i członków rodziny do tego, by i oni przyjęli styl odżywiania się, który łączy w sobie bogactwo smaków i składników odżywczych oraz działanie przeciwzapalne, dzięki czemu poczują się zdrowsi.

Choć już same przepisy są wspaniałe, książka _Hormony. Jak odzyskać równowagę w 14 dni?_ zawiera także wiele innowacyjnych, protokołów przeznaczonych dla konkretnych chorób, autorstwa Magdaleny. Pokochasz jej metodę rotacji nasion, która wspiera powrót do równowagi gospodarki hormonalnej. Moje klientki, które korzystały z tej ścieżki, opowiadały mi o poprawie samopoczucia, zmniejszeniu nasilenia trądziku oraz znormalizowaniu cyklu menstruacyjnego.

Jestem niezwykle wdzięczna Magdalenie, że zdecydowała się podzielić wynikami swoich wysiłków i pasji życiowej i tak oto powstał ten praktyczny i piękny poradnik. Wiem, że stosowanie strategii zawartych w niniejszej książce poprawi stan twojego zdrowia i zmieni pozytywnie twoje życie, wzbogacając twoją kuchnię o wiele naprawdę smacznych posiłków i przysparzając mnóstwa komplementów ze strony twojego otoczenia.

_Na zdrowie!_

IZABELLA WENTZ, farmaceutka, FASCP

_Autorka bestselleru_ Hashimoto’s Protocol_, nr 1 w rankingu „New York Timesa”_WSTĘP. ZANIM ZACZNIESZ

WSTĘP
Zanim zaczniesz

Napisałam niniejszą książkę, ponieważ – podobnie jak ty – cierpię z powodu licznych zaburzeń równowagi hormonalnej. Początkowo dałam się przekonać, że są to problemy natury genetycznej, bądź spowodowane czymś „bliżej nieokreślonym”. Niektóre z was prawdopodobnie słyszały, że mamy niewielki wpływ na ten aspekt naszego zdrowia, z wyjątkiem możliwości korzystania z antykoncepcji bądź suplementowania naturalnych hormonów. Nawet jeśli w przypadku niektórych z nas jest to prawdą, moja wewnętrzna mądrość podpowiadała mi, że my, kobiety, z całą pewnością możemy zrobić coś więcej, aby sobie pomóc.

Podczas tej podróży przekonałam się, że nie istnieją żadne magiczne pokarmy ani zioła, które niezwłocznie zniwelują problemy hormonalne. Jednakże, jako strażniczka świątyni swego ciała, możesz stworzyć środowisko sprzyjające wytwarzaniu, metabolizowaniu i wydzielaniu hormonów w taki sposób, aby uzyskać pożądaną równowagę. Podobnie jak ogrodniczka przygotowująca glebę, aby jej ogród mógł rozkwitać i wydawać plony, które później zbierze, tak i ty możesz postępować ze swoim ciałem, aby zapewnić mu równowagę.

Odkryłam, że troska o tego typu balans wymaga dobrego trawienia, prawidłowego stężenia cukru (glikemii) we krwi oraz sprawnie funkcjonującej wątroby. Postrzegam trzy wymienione czynniki jako podstawowe w tym zakresie. Każdy z nich stanowi jedną z nóg trójnożnego stołka. Wszystkie trzy nogi muszą być stabilne, abyś mogła wygodnie na nim siedzieć. Przywrócenie dobrego funkcjonowania jelitom i wątrobie oraz zapewnienie prawidłowego stężenia cukru nie tylko wpłynie korzystnie na twoją gospodarkę hormonalną, lecz również zniweluje wiele pozornie niepowiązanych dolegliwości, które być może dokuczają ci od lat, takich jak alergie sezonowe, pokrzywka, przewlekły ból, przybieranie na wadze, depresja czy niepokój.

Mam zaszczyt przewodzić dużym internetowym społecznościom kobiet, które korzystają z mojej diety równoważącej hormony i dzięki niej skutecznie zmieniają swoje życie. Gdy przeprowadziłam wśród nich ankietę, pytając o największą zmianę wywołaną u nich takim sposobem odżywiania, spodziewałam się odpowiedzi dotyczących utraty masy ciała, lepszej jakości snu czy lepszego funkcjonowania na poziomie mentalnym. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że największą korzyścią opisywaną przez respondentki było zdobycie umiejętności „wsłuchiwania się” we własne ciało.

Umiejętność ta uczyni cię wolną. Nauka płynąca z niniejszej książki pomoże ci pozbyć się frustracji związanej z dietą, liczeniem kalorii lub punktów oraz dezorientacją z powodu niewiedzy, co dla ciebie dobre, a co złe. Powód jest prosty: wiele diet zostało opracowanych przez osoby, które uzyskały świetne rezultaty dzięki pewnemu sposobowi odżywiania się, a następnie z zapałem zaangażowały się w przekonywanie innych ludzi, by poszli za ich przykładem. Jak prawdopodobnie miałaś okazję się przekonać, niektóre z tych diet sprawdzają się jedynie przez pewien czas, podczas gdy inne całkowicie zawodzą. To, że twój znajomy czuł się świetnie w trakcie którejś z nich, nie oznacza, że w twoim przypadku będzie tak samo.

Co zatem wyróżnia tę książkę spośród pozostałych? W moim podejściu do poszukiwania równowagi hormonalnej opieram się na zasadach medycyny funkcjonalnej, która kładzie nacisk na odkrycie _głównych przyczyn choroby_ oraz na leczenie uwzględniające wszystkie aspekty: począwszy od diety i snu przez genetykę, infekcje, działanie toksyn oraz stres. W kwestii diety najbliższa jest mi koncepcja bioindywidualności (stanowiąca jedną z zasad medycyny funkcjonalnej), zgodnie z którą pożywienie dobre dla jednej osoby innej może zaszkodzić. Przyczyny takiego stanu rzeczy bywają różne i mogą wiązać się między innymi z uwarunkowaniami genetycznymi, z aktualną kondycją zdrowotną jelit czy wątroby bądź środowiskiem, w którym dana osoba żyje. Pewne prawdy odnoszą się do wszystkich ludzi; przykładowo: przetworzone jedzenie, nadmiar cukru, alkohol, narkotyki czy nadmiar kofeiny bądź stresu zaszkodzą zdrowiu każdego z nas. Pozostałe czynniki są jednak subiektywne i mogą zależeć od złożonej biochemii jednostki. Weźmy na przykład kiszoną kapustę stanowiącą bogate źródło witaminy C i probiotyków. Korzystne dla ciebie, prawda? Być może. Osoba z nietolerancją histaminy, z kandydozą bądź nietolerancją węglowodanów po zjedzeniu kapusty w tej postaci nabawi się pokrzywki, uczucia niepokoju, świądu pochwy i wzdęć. Nie jest to dla niej zbyt zdrowe, nieprawdaż? Takie same reakcje chorobowe mogą pojawić się w przypadku wielu innych pokarmów, takich jak orzechy, nasiona, zboża czy nawet najzdrowsze z warzyw.

Często jestem pytana o to, jakie konkretne pokarmy, suplementy czy zioła należy spożywać, aby przywrócić równowagę hormonalną – i to szybko! Pytanie to pojawia się na skutek wieloletniego wpajania nam przez establishment medyczny, jakoby na każdy doświadczany przez nas ból i dyskomfort istniała jakaś kuracja bądź pigułka. W ostatnich czasach wielu ludzi poszukuje działającego natychmiastowo remedium – w zastępstwie farmaceutyków – wśród określonych pokarmów, suplementów czy ziół. Choć udzielam kompleksowych porad, moją intencją nie było napisanie efekciarskiej książki obiecującej szybki powrót do zdrowia dzięki pięciu magicznym pokarmom czy ziołom, _ponieważ_ _one nie istnieją_. Maca czy pluskwica groniasta (ang. _black cohosh_) mogą przynieść pewną ulgę, lecz jeśli twój organizm jest obciążony nieustannymi stanami zapalnymi mającymi swoje źródło w problemach z jelitami, z wątrobą czy ze stężeniem cukru we krwi, wówczas zioła te mogą być tylko częściowo skuteczne bądź działać chwilowo. Ostatecznie to głównie jedzenie jest tym, czym zasilamy nasz organizm, dlatego zacznij od niego! Zioła i suplementy wzmocnią proces leczenia, jeśli zastosujesz czystą dietę.

W przypadku niektórych z was będzie to proste. Sama eliminacja glutenu i nabiału z diety może położyć kres wieloletnim cierpieniom. W przypadku innych osób (dotyczy to także mnie), potrzebne będzie uważniejsze wsłuchiwanie się we własny organizm (nie martw się, nauczę cię, jak to robić) i zyskanie wiedzy na temat tego, jakie pokarmy twój organizm kocha, a jakie odrzuca. Jedząc te drugie, nieustannie wzniecasz stany zapalne, które nie zapewnią ci równowagi hormonalnej i dobrostanu.

Zależy mi, abyś poza nauką przyrządzania kilku prostych, lecz odżywczych potraw zyskała wiedzę na całe życie, a mianowicie jak jeść nie tylko zdrowo, lecz w sposób _odpowiedni dla ciebie_. To już nie jest potocznie rozumiana „dieta” – to sposób odżywiania, który będzie karmił twoje ciało i duszę przez lata, pomagając ci zachować zdrowie i zapobiegając chorobom także w przyszłości, tak abyśmy wszystkie mogły w wieku siedemdziesięciu pięciu lat wyprzedzać trzydziestolatków na górskim szlaku.

Przyłącz się do mnie w tej podróży.

Moja mama nie znosiła gotowania, a moje babcie przyrządzały posiłki tak mdłe, że jako dziecko wpychałam do buzi najbardziej znienawidzone jedzenie – szpinak (przygotowany z dodatkiem tłustej śmietany, lecz bez soli czy cytryny) – po czym pędziłam do łazienki, aby je wypluć. Dlatego nie będę teraz raczyć cię opowieściami o tym, jak to wychowywałam się pod kuchennym stołem mojej babki czy mamy, podczas gdy te wałkowały, piekły, piklowały czy smażyły najświeższe ogrodowe plony. Nauczyłam się gotować, ponieważ _musiałam_, aby ocalić moje życie i zdrowie.

W chwili gdy piszę niniejszą książkę, mam czterdzieści pięć lat. Przebyłam chorobę Gravesa–Basedowa, chorobę Hashimoto, cierpiałam na niedoczynność nadnerczy drugiego stopnia, dominację estrogenową i hipoglikemię. Zwalczyłam przewlekłą kandydozę, zatrucie metalami ciężkimi, infekcje bakteryjne (_Helicobacter pylori_) oraz infekcje pasożytnicze (wielokrotnie!), infekcję wirusem Epsteina–Barr (przyczynę mononukleozy). Mimo „dobrego odżywiania się” cierpiałam z powodu zespołu jelita drażliwego (IBS – ang. _irritable bowel syndrome_). Przez lata zmagałam się z uzależnieniem od kawy i papierosów. W pewnym momencie neuroprzekaźniki w moim mózgu do tego stopnia źle funkcjonowały, że zaczęłam krzywdzić ukochaną osobę, co położyło kres naszym licznym planom i nadziejom na przyszłość. Po zbadaniu swoich genów byłam wstrząśnięta informacją o tym, jak bardzo są słabe. Mam bardzo dużo podwójnych mutacji, dlatego lubię sobie żartować, że jestem istotą ludzką niższego rzędu.

A jednak, wbrew temu wszystkiemu, udało mi się całkowicie odwrócić niekorzystną tendencję. Cieszę się obecnie najlepszym zdrowiem od czasu, gdy miałam dwadzieścia lat. Pozwól, że opowiem ci, jak to się stało.

Urodziłam się w 1973 roku. Moja matka, osoba niezwykle spięta i nerwowa, będąc w ciąży, paliła papierosy. Poród należał do powikłanych, w jego przebiegu doszło u mnie do przemieszczenia stawu biodrowego, czego konsekwencją był przebyty przeze mnie niedawno zabieg wszczepienia endoprotez obydwu stawów biodrowych. Nigdy nie byłam karmiona piersią, ponieważ firmy produkujące mleko w proszku „uwiodły” ówczesny medyczny establishment, a pielęgniarki przekonały moją mamę, że sztuczne mleko jest bardziej odżywcze niż jej własne. W pierwszym miesiącu życia znalazłam się w szpitalu z zapaleniem płuc, które leczono serią antybiotyków. Przez pierwszy rok życia płakałam zawzięcie (odwieczny rodzinny żart), prawdopodobnie z powodu dyskomfortu trawiennego oraz bólu biodra. Jak widać, mój życiowy start był dość trudny, zważywszy na mocno upośledzone zdrowie jelitowe i bardzo słaby układ odpornościowy. Obecnie wiemy, że dzieci, które nie są karmione piersią, mają niedobór zdrowych bifidobakterii w swoich jelitach, cierpią z powodu małej różnorodności bakteryjnej flory jelitowej (bardzo istotnej z punktu widzenia prawidłowych procesów trawiennych) i są bardziej narażone na rozwój chorób autoimmunologicznych.

Gdy byłam małym dzieckiem, moje ramiona były pokryte egzemą. Cierpiałam też na przewlekłe infekcje ucha. Niewiele przypominam sobie z okresu, gdy miałam pięć lat, jednak doskonale pamiętam comiesięczne wizyty w szpitalu z powodu konieczności przeprowadzenia drenażu ucha. Moja mama nie wiedziała wówczas, że miałam bardzo silną nietolerancję pokarmową na jaja, nabiał i gluten (podstawowe produkty w naszym domu), prawdopodobnie spowodowaną moją od urodzenia słabą mikroflorą jelitową. Gdy byłam już nieco starsza, przeżyliśmy katastrofę nuklearną w Czarnobylu. Wiele osób nie wie, że radzieckie władze próbowały ukryć prawdę przed światem i nie poinformowały opinii światowej o straszliwym zagrożeniu, a gdy Szwedzi odkryli, co się stało w ZSRR, i nagłośnili informację o wybuchu reaktora, ludność Ukrainy – i Polski, w której wówczas mieszkaliśmy – już ucierpiała. W Europie Wschodniej nadal odnotowuje się największy odsetek chorób tarczycy.

Ponieważ nie wiedziałam o zależności pomiędzy nietolerancją pokarmową a moim zdrowiem, stale spożywałam pokarmy, które przyczyniały się do powstawania stanów zapalnych, a w latach wczesnej dorosłości objawy przerodziły się (co zresztą bardzo powszechne) w zespół napięcia przedmiesiączkowego: nieregularne miesiączki, trądzik torbielowaty na mojej twarzy, plecach i pośladkach, regularne migreny, infekcje zatok (tak, w tamtym czasie często leczyłam je antybiotykami), infekcje pochwy oraz epizody ubytku energii, które powodowały obowiązkowe drzemki popołudniowe.

Kiedyś, gdy miałam już naprawdę dość trądziku, jako że był to jedyny widoczny i denerwujący objaw, którego żadna dwudziestopięcioletnia kobieta by sobie nie życzyła, przeczytałam w internecie, że przyczyną może być spożywanie glutenu. Pamiętaj, że w 1997 roku takie informacje były rewolucyjne i należały do rzadkości. Po wykonaniu paru testów na nietolerancję pokarmową przestałam jeść gluten, nabiał i jaja, dzięki czemu większość moich objawów ustąpiła. Byłam zafascynowana i pełna nadziei.

Często słyszę pytanie o moje pochodzenie. Myślę, że jest to po części spowodowane moim trudnym do umiejscowienia akcentem. Moi rodzice są Polakami. Mój ojciec był dyplomatą, dlatego mieszkaliśmy w różnych rejonach świata. Lata między piątym a dziesiątym rokiem życia spędziłam w wietrznej Kopenhadze. W okresie od piętnastego do trzydziestego drugiego roku życia mieszkałam w Malezji, w raju w południowo-wschodniej Azji. Moje życie zawodowe zawiodło mnie do Hongkongu i Szanghaju w Chinach. Spędziłam tam cztery ekscytujące i bardzo intensywne lata mojego życia, które, jak sądzę, przyczyniły się również do pojawienia się u mnie choroby Hashimoto, polegającej na atakowaniu tarczycy przez układ odpornościowy. Ponieważ reprezentowałam osobowość typu A (obecnie, jak sądzę, już nią nie jestem), sukcesy na polu zawodowym determinowały moje poczucie własnej wartości. Z tego powodu trudno mi było stawiać niezbędne granice w tej sferze. Miałam zwyczaj żartować, że sen jest dla zmarłych. Imprezowałam do pierwszej w nocy, po czym wstawałam wcześnie rano, aby pognać na siłownię. Moja praca regionalnej planistki strategicznej w dziedzinie marketingu, zatrudnianej przez firmy z rankingu Fortune 100, wymagała częstych podróży, co oznaczało życie między lotniskami, żywienie się podłym hotelowym jedzeniem oraz przesiadywanie do późnych godzin nocnych, w tym także w weekendy. Przez pewien czas paliłam. Zerwałam wprawdzie z tym nałogiem (okresowo), ponieważ powietrze i zanieczyszczenie wody w Chinach pogarszało mój stan zdrowotny.

W 2008 roku zaczęłam podupadać na zdrowiu. Doświadczałam nawracających ataków paniki (po raz pierwszy w życiu), zaników pamięci, przewlekłego zmęczenia, bezsenności oraz okropnych huśtawek nastroju. Stałam się osobą, której nie rozpoznawałam: zgorzkniałą, niecierpliwą, drażliwą i humorzastą. Płakałam bez powodu. Miałam szczęście, że szybko zdiagnozowano u mnie Hashimoto, zważywszy na historię nadczynności tarczycy sprzed ośmiu lat. Jednak nigdzie nie potrafiłam znaleźć wyjaśnienia źródeł mojego stanu, nie wspominając nawet o metodach leczenia. Mój lekarz medycyny zachodniej spojrzał do mojej kartoteki i obwieścił: „Oczywiście, że jest pani zmęczona; ma pani teraz trzydzieści sześć lat”. Ponieważ moje markery tarczycowe były „w normie” i tylko przeciwciała były niebotycznie wysokie (ponad 1000 IU/ml, podczas gdy powinny wynosić nie więcej niż 30 IU/ml), zostałam odesłana do domu bez żadnych wskazówek dotyczących leczenia. Byłam w szoku. Pewna przyjaciółka z Wenezueli, jedyna znajoma osoba mająca problemy z tarczycą, korzystała z pomocy lekarza medycyny integracyjnej. Całkiem poważnie rozważałam zakup biletu za 8000 dolarów do nękanego przestępczością Caracas i odbycie dwudziestoczterogodzinnego lotu, aby uzyskać jakieś odpowiedzi. Do tego stopnia byłam zdesperowana. Zamiast tego zaczęłam odwiedzać w Szanghaju lekarkę tradycyjnej medycyny chińskiej, która pomogła mi o połowę obniżyć wartości przeciwciał. Niemniej jednak specjalistce tej obca była problematyka autoimmunologii, w związku z czym mój proces odzyskiwania zdrowia utknął w miejscu. Miałam również wiele objawów zespołu zmęczenia nadnerczy oraz dominację estrogenową, jednak w tamtym czasie nie znałam nazw tych chorób.

Zaczęłam się głębiej zastanawiać nad sensem mojego życia. Mimo że pracowałam dla czołowych marek na jednym z największych rynków świata, niepokoiłam się tym, że mój mózg i talenty służą zachęcaniu ludzi do kupowania rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebują albo nie chcą, poprzez wykorzystywanie ich lęku bądź nierealistycznych aspiracji (zacznij obserwować reklamy, a zauważysz, że większość z nich właśnie na tym bazuje). Czarę goryczy przelał opis zlecenia klienta, który życzył sobie opracowania strategii marketingowej mającej zachęcać młode kobiety do stosowania produktów wybielających skórę w celu zwiększenia ich pewności siebie i poczucia własnej wartości. Ogarnęło mnie obrzydzenie, które przerodziło się w determinację, by poświęcić moją inteligencję i energię lepszej sprawie.

Przeprowadziłam się do Stanów Zjednoczonych Ameryki i natychmiast podjęłam naukę w szkole żywienia. W głębi serca czułam, że wyzdrowieję i powstrzymam chorobę autoimmunologiczną, która niszczyła moją tarczycę. Potrzebowałam jedynie organicznej żywności, czystego powietrza, ograniczenia stresu i podróży oraz więcej snu. Gdy tylko rzuciłam pracę, codziennie przez trzy miesiące spałam po dwanaście do czternastu godzin na dobę. Nie wiedziałam wtedy, czym jest zespół zmęczonych nadnerczy, jednak miałam w sobie na tyle mądrości, by pozwolić mojemu organizmowi na to, czego potrzebował.

W 2010 roku rozpoczęłam praktykę jako dietetyk. Wówczas też zaczęłam naprawdę odzyskiwać zdrowie. Wszystko co robiłam, aby sobie pomóc, można znaleźć pośród wskazówek zawartych w niniejszej książce. Chciałabym móc powiedzieć ci, że wszystkie moje dolegliwości należą już do przeszłości, jednak stale spotykam się z nowymi problemami, mimo że żyję zgodnie z przyjętymi przez siebie założeniami. W moim przypadku zatrucie metalami ciężkimi – najprawdopodobniej pokłosie czteroletniego pobytu w Chinach – sprawia, że pozbycie się kandydozy jest dla mnie naprawdę trudne. Ostatnio odkryłam (po wielu badaniach), że przez całe moje życie bakteria _H._ _pylori_ powodowała u mnie niską kwasowość żołądka i być może moje predyspozycje do niedożywienia oraz podatność na pasożyty. Najnowsza technologia badawcza pozwoliła na wykrycie patogennych bakterii powodujących dysbiozę jelitową (zaraz po przyjęciu przeze mnie serii antybiotyków o działaniu przeciwpasożytniczym), które najprawdopodobniej odpowiadają za nagłą wrażliwość na szczawiany; pokarmy bogate w te substancje, takie jak czekolada, szpinak czy orzechy, powodują u mnie niezwykle ostre bóle w obrębie bioder. Szczawiany mogą również stanowić przyczynę między innymi powstawania kamieni nerkowych, bólu w obrębie miednicy oraz bolesnego oddawania moczu. Jak zwykle jestem zmotywowana, by dogłębnie zbadać tę kwestię.

Przez te wszystkie lata nauczyłam się, że droga do zdrowia przypomina podróż, zwłaszcza w przypadku tych z nas, którzy mieli trudne dzieciństwo, doznali urazów oraz cierpieli z powodu niewykrytych uporczywych zakażeń. Czasami podróż ta może być niezwykle frustrująca i niewdzięczna; jakkolwiek by było, wszystkie moje zasoby energii życiowej poświęcam zdrowieniu, chociaż nie zawsze uzyskuję rezultaty, których bym oczekiwała. Niemniej jednak zaczęłam tę podróż doceniać, ponieważ wraz z każdą przeszkodą pojawia się głębsze zrozumienie oraz odkrycie, z których ty, Czytelniczko, będziesz czerpać wiedzę oraz korzyści. W równym stopniu fascynuje mnie sposób, w jaki podróż ta uzbroiła mnie w „miękkie” umiejętności radzenia sobie, takie jak cierpliwość czy wybaczanie samej sobie. Bez nich uzdrowienie byłoby niemożliwe.

JAK NAJLEPIEJ WYKORZYSTAĆ TĘ KSIĄŻKĘ

Niniejsza książka zawiera naprawdę sporo informacji. Jako autorka stanęłam w obliczu wyzwania, jak znaleźć równowagę między dogłębną analizą zagadnień, mając na celu pomoc możliwie jak największej liczbie osób (w tym także tym z bardziej złożonymi problemami zdrowotnymi), a umieszczeniem tu zbyt obszernej, przytłaczającej treści. Tabelka poniżej pokazuje, od czego zacząć (po przeczytaniu rozdziału 1 prezentującego przegląd hormonów) oraz jak najlepiej wykorzystać diety, wskazówki, plany posiłków i przepisy mające pomóc w uzyskaniu równowagi hormonalnej.

Zacznij od Fazy I, czyli od „Podstawy hormonalnej”

„Podstawa hormonalna” składa się z trzech kroków:

Krok 1 polega na uzdrowieniu jelit. Przeczytaj rozdział 2 poświęcony zależnościom pomiędzy jelitami a równowagą hormonalną, wydrukuj „Przewodnik po uzdrawianiu jelit” i postępuj zgodnie z zawartymi w nim wskazówkami. Zapoznaj się z założeniami diety eliminacyjnej. Następnie rozpocznij realizację planu posiłków w diecie eliminacyjnej. Podczas stosowania diety eliminacyjnej prowadź „Dziennik nastrojów kuchenno-toaletowych”. Jeśli dieta rozwiąże większość twoich problemów trawiennych, przejdź do Kroku 2.

Jeśli po zakończeniu diety eliminacyjnej nadal cierpisz z powodu problemów trawiennych, być może zechcesz posunąć się dalej i przed przejściem do Kroku 2 wypróbować któryś z leczniczych protokołów dietetycznych opisanych w rozdziale 5, takich jak paleo, protokół autoimmunologiczny (AIP), przeciw kandydozie bądź niski-FODMAP.

Krok 2 ma na celu normalizację glikemii. Glikemia stanowi element twojej „Podstawy hormonalnej”. Dzięki lekturze rozdziału 3 dowiesz się, jaka jest twoja sytuacja w tym względzie. Jeśli masz hipo- bądź hiperglikemię, wydrukuj „Przewodnik po normalizacji glikemii” oraz „Plan posiłków służących normalizacji glikemii” i przez miesiąc postępuj zgodnie z zawartymi w nich wskazówkami. Następnie przejdź do Kroku 3.

Krok 3 ma na celu detoksykację wątroby. Ponieważ wątroba jest narządem istotnym z punktu widzenia metabolizmu, konwersji i wydzielania hormonów, najprawdopodobniej będzie potrzebowała wsparcia z twojej strony. Przeczytaj rozdział 4. Zapoznaj się z „Przewodnikiem po detoksykacji wątroby”, a następnie przez miesiąc odżywiaj się zgodnie z „Planem żywienia detoksykującym wątrobę”.

_Po tym miesiącu Faza I, czyli „Podstawa hormonalna”, zostanie ukończona. Do Fazy II – „Optymalizacji hormonalnej” –_ _możesz przejść TYLKO w przypadku zakończenia Fazy I. Zrób wszystko co w twojej mocy, aby stworzyć możliwie najlepszą podstawę dla twojego zdrowia._

Twoja „Podstawa hormonalna”, Faza I

Regulacja hormonów, Faza II

Przejdź do Fazy II (Optymalizacji hormonalnej)

Czy wiesz, na jakie zaburzenie równowagi hormonalnej cierpisz? Jeśli nie, wykonaj quiz „Zaburzenia równowagi hormonalnej” w rozdz. 1, aby uzyskać wskazówkę. Następnie, aby uzyskać konkretne porady i plan posiłków, przejdź do rozdziału 6, który poprowadzi cię ku zdrowiu.

Jeśli wynik quizu będzie wskazywał, że prawdopodobnie doświadczasz kilku różnych zaburzeń hormonalnych, pamiętaj, że dla kobiet dość typowe jest równoczesne występowanie na przykład niedoczynności tarczycy (często z chorobą Hashimoto), niewydolności nadnerczy i dominacji estrogenowej. Jeśli cierpisz z powodu licznych zaburzeń, radzę, abyś zaczęła od „Przewodnika po uzdrawianiu nadnerczy” w rozdziale 6. Uleczenie nadnerczy może mieć pozytywny wpływ na wszystkie twoje hormony. Na efekty – poprawę nastroju i jakości snu oraz postępy w zakresie regulacji masy ciała – nie będziesz musiała długo czekać.

Naprawdę trudno przecenić istotę rozpoczęcia od Fazy I („Podstawy hormonalnej”), zanim przejdzie się – jakkolwiek by to było kuszące – do Fazy II („Optymalizacji hormonalnej”). Bardzo możliwe, że wcale nie będziesz musiała wdrażać w życie wielu założeń protokołów Fazy II, ponieważ „Podstawa hormonalna” zlikwiduje większość twoich objawów!PRZYPISY

PRZYPISY

ROZDZIAŁ 1

1 _Wykryto związek pomiędzy syntetycznym estrogenem…_ Leif Bergkvist, Hans-Olov Adami, Ingemar Persson i in., _The_ _Risk of Breast Cancer after Estrogen and_ _Estrogen–Progestin Replacement_, „New England Journal of Medicine” 1989, 321, s. 293–297; Rowan T. Chlebowski, Garnet L. Aderson, Margery Gass i in., _Estrogen Plus Progestin and Breast Cancer Incidence and Mortality in Postmenopausal Women_, „JAMA” 2010, 304, nr 15, s. 1684–1692.

2 _Według doktora Michaela Breusa…_ Michael J. Breus, _Why a Woman’s Sleep Is Different from a Man’s_, „Huffpost”, 13 czerwca 2011, __ http://www.huffingtonpost.com/drmichaeljbreus/womansleepdifferentthanman_b_875285.html.

3 _Badania pokazują, że osoby cierpiące_ _z powodu niedoboru snu…_ Stephanie M. Greer, Andrea N. Goldstein, Matthew P. Walker, _The Impact of Sleep Deprivation on Food Desire in the Human Brain_, „_Nature Communications”,_ 4, 6 sierpnia 2013, https://www.nature.com/articles/ncomms3259.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: