Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Maria Skłodowska-Curie. Zakochana w nauce - ebook

Data wydania:
1 września 2020
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Maria Skłodowska-Curie. Zakochana w nauce - ebook

Książka Maria Skłodowska-Curie. Zakochana w nauce to wydana zupełnie na nowo – w oparciu o pierwszą książkową publikację Tomasza Pospiesznego z 2015 roku – biografia uczonej. Nowe wydanie zostało przejrzane, poprawione, poszerzone o tło historyczne i uzupełnione w oparciu o najnowsze badania, a także zupełnie zapomniane źródła, takie jak m.in. wspomnienia rodzeństwa: dr Bronisławy Dłuskiej i dra Józefa Skłodowskiego.

Dodatkowym atutem publikacji jest 100 ilustracji – część z fotografii nigdy nie była publikowana w Polsce. Szeroko zakrojone poszukiwania ikonograficzne: w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Wiedniu, Genewie, Sèvres, Haarlemie, Londynie, Paryżu, Sztokholmie, Nowym Yorku, Waszyngtonie, Filadelfii, Pasadenie, Marylandzie i Chicago, pozwoliły na zaprezentowanie Noblistki i osób z nią związanych w relacjach zarówno naukowych jak i prywatnych.

Kategoria: Biografie
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-66546-23-3
Rozmiar pliku: 31 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Przedmowa

Jestem z tych, którzy wierzą, iż Nauka jest czymś bardzo pięknym.

Maria Skłodowska-Curie

Od ponad stu lat postać Marii Skłodowskiej-Curie nieodmiennie inspiruje i fascynuje kolejne pokolenia. W Polsce Maria jest uważana za Polkę, we Francji za Francuzkę i w ten sposób łączy swoją osobą te dwa zaprzyjaźnione kraje. Napisana w 1937 roku przez jej córkę biografia pt. Maria Curie została przetłumaczona na większość języków świata. W Japonii stała się szkolną lekturą, co rozsławiło Marię wśród Japończyków. We Francji przez kilka dziesięcioleci bardziej znaną osobą był mąż Marii Piotr Curie. Maria dopiero w setną rocznicę urodzin została dopisana do nazwy ulicy Piotra Curie w Dzielnicy Łacińskiej w Paryżu. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku nastąpił renesans popularności Marii. Powstała sztuka i film fabularny. Trzy kobiety, deputowane do Parlamentu Francji, wystąpiły z inicjatywą przeniesienia Marii do Panteonu, mauzoleum wybitnych Francuzów. Prezydent François Mitterrand zgodził się i zwrócił się z taką prośbą do rodziny. Ponieważ nie było mowy o Piotrze, rodzina nie wyraziła zgody. Dopiero po zapewnieniach, że małżonkowie zostaną przeniesieni i pochowani razem, rodzina przystała na tę propozycję. Przeniesieniu prochów w 1995 roku towarzyszył specjalny ceremoniał i transmisje telewizyjne. Na uroczystości byli obecni prezydenci obu krajów i rodzina Curie. François Mitterrand, już wtedy śmiertelnie chory, w doniosłym i wzruszającym przemówieniu przypomniał historię życia i dokonania Marii Skłodowskiej-Curie. Mówił o trudnościach, które musiała pokonać, i o cechach charakteru, które pozwoliły jej osiągnąć sukces. Przedstawił też poglądy Marii i Piotra na znaczenie odkryć naukowych dla rozwoju ludzkości i niebezpieczeństw z nimi związanych. Od tego momentu popularność Marii we Francji i na całym świecie zaczęła rosnąć. W 2007 roku nazwa stacji metra linii 7 w Paryżu Pierre Curie została zamieniona na Pierre et Marie Curie. W 2009 roku brytyjski magazyn „New Scientist” uznał Marię za najwybitniejszą kobietę naukowca wszech czasów (w ankiecie głosowało osiemset osobistości ze świata nauki). Rok 2011 został ustanowiony przez trzy organizacje międzynarodowe – ONZ, WHO i UNESCO – Rokiem Chemii. Jego patronką została Maria Skłodowska-Curie, która sto lat wcześniej otrzymała Nagrodę Nobla w tej dziedzinie. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ogłosił 2011 Rokiem Marii Skłodowskiej-Curie. Inauguracja roku odbyła się 29 stycznia na paryskiej Sorbonie z udziałem Prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego. Rok oficjalnie zakończyła uroczystość 29 listopada na Zamku Królewskim w Warszawie. W ogłoszonym z kolei w 2018 roku plebiscycie brytyjskiego BBC History Magazine uznano Marię Skłodowską-Curie za najbardziej wpływową kobietę w historii.

Zacząłem interesować się historią rodziny Skłodowskich wiele lat temu, będąc jeszcze studentem. Moja Babcia Maria Skłodowska-Szancenbachowa¹ wręczyła mi któregoś dnia liczący bez mała 400 stron, starannie oprawiony maszynopis i tonem nieprzewidującym sprzeciwu oznajmiła: – „Powinieneś to przeczytać. To pamiętnik twojego pradziadka Józefa”². Cóż było robić... Lektura okazała się jednak całkiem interesująca. A następny w kolejności czytania pamiętnik prapradziadka Władysława (ojca Marii Skłodowskiej-Curie), napisany w XIX wieku, okazał się jeszcze bardziej pasjonujący. Los zrządził, że razem z siostrą staliśmy się właścicielami i opiekunami pamiątek, które pozostały po rodzinie Skłodowskich w Krakowie, w tym wielu fotografii i licznej korespondencji. Dlatego każda nowa publikacja o kimś z tej rodziny budzi moje żywe zainteresowanie.

W niniejszej książce jako materiały źródłowe wykorzystano w szerokim zakresie wspomnienia i listy samej Marii, jej córek, wnuków, rodzeństwa, jej uczniów i współpracowników. Jest to wielkim atutem tej biografii. Dzięki temu poznajemy Marię nie jako postać pomnikową, lecz także jako człowieka pełnego życia i emocji.

Tomasz Pospieszny w dwunastu rozdziałach opowiada o Marii Skłodowskiej-Curie, osobie wybitnej, sławnej i fascynującej, a jednocześnie niezwykle skromnej.

Dwa pierwsze rozdziały poświęcone są dzieciństwu i młodości Marii. Czytamy w nich, między innymi, o pierwszych tragediach, które spotkały Marię, i o pierwszych uczuciach budzących się w młodej dziewczynie. W tych latach, kiedy po śmierci najstarszej siostry, a później śmierci matki, czworo rodzeństwa pozostało tylko z ojcem i musiało się opiekować i wspierać nawzajem, wytworzyła się w rodzinie szczególnie mocna więź. Wszyscy: Maria, Helena, Bronisława i Józef, założyli własne rodziny. Każde z nich przeżyło jakieś rodzinne tragedie, ale też osiągnęło wiele sukcesów. Wspierali się bezwarunkowo w chwilach trudnych i utrzymywali serdeczne kontakty przez całe życie.

W rozdziale trzecim czytamy o studiach Marii w Paryżu i okolicznościach poznania przez nią Piotra Curie. Ten wybitny już wtedy fizyk został przyjacielem i mentorem Marii, a wkrótce też jej miłością i mężem.

Kolejny rozdział to opowieść o jedenastu latach wspólnego życia i pracy Marii i Piotra. Połączył ich taki sam podziw dla nauki, miłość do natury, troska o sprawiedliwość społeczną, poczucie materialnej bezinteresowności i wolności. Razem stworzyli wyjątkowy zespół, składający się z chemika i fizyka, naukowców na najwyższym poziomie. Ich talenty się uzupełniały. Piotr był skłonny do marzeń i kontemplacji, ale był też genialnym konstruktorem aparatury naukowej. Razem z bratem zbudowali przyrządy służące do pomiarów bardzo małych ilości ładunku elektrycznego, wykorzystane przy badaniach nad radioaktywnością. Były one bez porównania dokładniejsze od tych, którymi dysponowali konkurenci. Maria była bardziej konsekwentna, wytrwała i lepiej zorganizowana w działaniu. Razem dokonali odkrycia, za które otrzymali w 1903 roku Nagrodę Nobla.

W następnych dwóch rozdziałach Autor przedstawia korzyści i kłopoty, jakie przyniosło uczonym uzyskanie nagrody. Opisuje tragiczną śmierć Piotra Curie w 1906 roku, trudną sytuację Marii po śmierci męża i jej przejmującą samotność. Następnie opisuje, jak Maria pełna rozpaczy stawiła czoła przeciwnościom losu i kontynuowała rozpoczętą pracę. Dzieło ukończyła i w 1911 roku otrzymała drugą Nagrodę Nobla, tym razem w dziedzinie chemii.

Rozdział siódmy opowiada o skandalu, jaki wybuchł w związku z romansem Marii z Paulem Langevinem. Również o kłopotach, jakie spowodował, o nadziejach i rozczarowaniach Marii, a także o wsparciu udzielonym jej przez przyjaciół i rodzinę.

Ósmy rozdział opisuje działalność Marii w czasie I wojny światowej. Była to bez wątpienia najbardziej humanitarna i najcenniejsza pomoc, jaką uczona mogła wymyślić i zorganizować dla rannych żołnierzy i swojego kraju. Wzbudziło to powszechny podziw i szacunek dla niej i jej córki Ireny.

W rozdziale dziewiątym Autor opowiada o podróży Marii i jej córek do Stanów Zjednoczonych i o przyjaźni z panią Meloney. Wychowanie dwóch mądrych, pięknych i utalentowanych córek, Ireny i Ewy, to ogromny sukces Marii, który dla niej samej znaczył co najmniej tak wiele, jak osiągnięcia naukowe. Następnie czytamy o pracy Marii w Instytucie Radowym w Paryżu. Stworzenie nowoczesnego ośrodka badawczego, jednego z wiodących w ówczesnym świecie naukowym, kierowanie nim i wykształcenie dużej liczby przyszłych uczonych, zarówno mężczyzn, jak i kobiet, to też wielka praca Marii, często pozostająca w cieniu jej odkryć.

Rozdział dziesiąty został poświęcony odkryciu sztucznej promieniotwórczości przez Irenę i Fryderyka Joliot. Historia powtórzyła się. Małżeństwo, chemik z fizykiem, stworzyło razem idealny zespół naukowy i dokonało odkrycia, które zasłużyło na Nagrodę Nobla. Żadna inna rodzina nie osiągnęła aż tyle. Jak napisał Autor: „dziedzictwo Marii zostało przekazane”. To, że Maria doczekała tego odkrycia, że jednocześnie mogła cieszyć się dwójką wspaniałych wnuków, stało się dla niej prawdziwą nagrodą od losu.

Rozdział jedenasty opisuje ostatnie miesiące życia Marii.

Końcowy rozdział opowiada o dalszych losach najbliższych członków rodziny Marii i jej przyjaciół.

Jak napisała o niej córka Ewa: Maria zawsze cierpiała skrycie nad tym, że świat chce ją widzieć inną, niż ona jest w istocie. Jednocześnie zawsze starała się ukryć swoje problemy i swoją wrażliwość przed ludźmi nienależącymi do jej najbliższego kręgu. Tomasz Pospieszny, zafascynowany od dzieciństwa postacią wielkiej uczonej, z wielką atencją, ale również dbałością o wiarygodne udokumentowanie każdej informacji, pozwala wejrzeć czytelnikom w tę sferę jej życia. Jednocześnie posiadając kompetencje w zakresie nauk ścisłych, w sposób przystępny opisuje znaczenie i miejsce odkryć i osiągnięć Marii Skłodowskiej-Curie na tle innych badań i stanu wiedzy jej współczesnych. To stanowi o szczególnych walorach tej książki.

dr inż. Piotr Chrząstowski

Kraków, kwiecień 2020 rokuSłowo wstępne

W styczniu 2011 roku odbywała się w auli Sorbony w Paryżu piękna ceremonia, jaką była inauguracja obchodów Międzynarodowego Roku Chemii i Roku Marii Skłodowskiej-Curie. Natomiast w listopadzie tegoż roku w Sali Wielkiej Zamku Królewskiego w Warszawie miało miejsce uroczyste zamknięcie tych obchodów. W tym samym roku przypadała bowiem setna rocznica przyznania Nagrody Nobla w dziedzinie chemii tej wybitnej, niezwykłej i najbardziej rozpoznawalnej kobiecie w historii nauki. Jak wiadomo, była to jej druga Nagroda Nobla – pierwszą otrzymała z fizyki w 1903 roku wraz z mężem Piotrem Curie i Henrim Becquerelem.

Podczas uroczystości na Sorbonie, gdzie swego czasu Madame Curie była pierwszą kobietą profesorem, wysłuchaliśmy – spośród wielu ciekawych prelekcji – jednego szczególnego i wzruszającego wystąpienia francuskiego naukowca. Przepraszał on Marię Curie za przykrości i upokorzenia, których doznała sto lat temu od brukowej, nastawionej prawicowo-szowinistycznie prasy i nie tyko. Mój pobyt z żoną w Paryżu związany był również z inną miłą okolicznością, gdyż odwiedziliśmy w zakładzie opiekuńczym mającego sto lat profesora Józefa Hurwica i przekazaliśmy mu pachnącą jeszcze drukarską farbą, a wydaną przez nas w języku angielskim jego ostatnią książkę – Maria Skłodowska-Curie and Radioactivity. Autor to profesor Politechniki Warszawskiej i Université de Provence w Marsylii, twórca Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, wybitny znawca i popularyzator historii nauki, a w szczególności badań nad promieniotwórczością oraz osiągnięć, jakich dokonała w tej dziedzinie nasza wielka rodaczka. Wizyta ta miała wyjątkowy i wzruszający charakter. Stuletni Jubilat wspominał naszą wieloletnią współpracę wydawniczą. Po wizycie rozmawialiśmy o tym, że chyba nieprędko pojawi się ktoś, kto przejmie pałeczkę od Profesora i z taką pasją oraz wielką erudycją człowieka kochającego naukę będzie pisał i opowiadał o uczonych i ich dokonaniach. Jednakże niebawem przekonaliśmy się, że nasza obawa się nie sprawdziła.

W 2015 roku ukazała się książka Tomasza Pospiesznego Nieskalana sławą. Życie i dzieło Marii Skłodowskiej-Curie, w 2016 tego samego autora Zapomniany geniusz. Lise Meitner – pierwsza dama fizyki jądrowej, a już w 2017 roku jego następna pozycja – Radowa księżniczka. Historia Ireny Joliot-Curie. W 2019 zaś Pasja i geniusz. Kobiety, które zasłużyły na Nagrodę Nobla.

Godna uznania jest twórczość pisarska popularyzatora nauki, którego cechuje taka niebywała aktywność. Tym bardziej że Tomasz Pospieszny jest pracownikiem naukowym, wykładowcą i profesorem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu obciążonym badaniami i zajęciami dydaktycznymi. To jednak pasja, od wielu lat pełne zaangażowania, twórcze zgłębianie tego, czego dokonały kobiety w nauce – dziedzinie przez długi czas zastrzeżonej dla mężczyzn, oraz niewątpliwy dar pisarski pozwoliły autorowi przekazać zainteresowanym czytelnikom tak wartościowe dla historii nauki pozycje książkowe. Ale profesor Tomasz Pospieszny nie zmniejsza swej aktywności twórczej i oddaje do rąk czytelników w roku 2020 nową, poprawioną, uzupełnioną materiałami źródłowymi, można rzec: całkowicie odmienioną pozycję z 2015 roku zatytułowaną Maria Skłodowska-Curie. Zakochana w nauce. Zaiste Maria była zakochana w nauce od lat szkolnych przez wszystkie etapy swej jakże trudnej, ale i pełnej blasku drogi życiowej i naukowej.

Owo zakochanie w nauce wspierały, jak zauważa Françoise Giroud – znakomita francuska dziennikarka i pisarka – „przymioty charakteryzujące umysły wybitne: pamięć, zdolność koncentracji i głód wiedzy”, ponadto takie cechy charakteru, jak olbrzymia pracowitość, ambicja i wytrwałość, a nawet upór w realizacji podjętych celów. Łatwo się o tym przekonamy na kartach opracowanej na nowo przez Tomasza Pospiesznego popularnonaukowej biografii Marii Skłodowskiej-Curie. Jak pisze autor we wstępie, pragnie „w sposób rzetelny, barwny bardzo osobisty, raczej popularny niż naukowy przybliżenia jej taką, jaką była . Nic nie przysłoniło jej osiągnięć naukowych”. Powiedziałbym więcej: historia Marii Skłodowskiej-Curie i jej epokowych odkryć została opisana bardzo rzetelnie oraz z wielkim znawstwem historii nauki. Jej obraz znakomicie dopełniają licznie cytowane słowa samej Marii i wypowiedzi, listy, pamiętniki, opinie najbliższych, rodziny, współpracowników i uczniów, konkurentów naukowych, znajomych i przyjaciół, polityków, mężów stanu oraz wielu autorów książek biograficznych. Słowem – materiały źródłowe.

Z niektórymi opiniami i tekstami Tomasz Pospieszny polemizuje i wykłada swoje racje, a inne koryguje, gdy są błędne lub niezbyt ścisłe. Jak na przykład w obronnym wywodzie na temat kontrowersyjnej opinii Barbary Goldsmith o Marii chorującej przez całe życie na depresję.

Powstaje w ten sposób swego rodzaju komparatystyczny, wielowymiarowy, nie hagiograficzny ani nadmiernie krytyczny, ale prawdziwy portret tej niezwykłej kobiety. Ten obraz kreślony jest jednakże przez autora z pewnym emocjonalnym zaangażowaniem, gdyż Maria Skłodowska-Curie fascynowała go od szkolnych lat i cały czas pozostaje on wierny swojej fascynacji. Autor również posiada w swym pisarstwie zdolność do naukowego i krytycznego spojrzenia na zjawiska badawcze i odkrycia naukowe oraz opisywania emocjonalnych doznań wielkich ludzi nauki. Dlatego jego książka, wzbogacona licznymi fotografiami, jest lekturą, która sprawia zainteresowanemu czytelnikowi satysfakcję intelektualną i emocjonalną.

Na zakończenie pragnę wyrazić przekonanie, iż wspomniany profesor Józef Hurwic, który żył 105 lat i tak wiele dokonał dla popularyzacji życia i epokowych odkryć Marii Skłodowskiej-Curie, ma już godnego następcę.

Przeto polecam gorąco czytelnikom tę szczególną pozycję wydawniczą i pozostałe książki Tomasza Pospiesznego – te, które już są na rynku księgarskim, a także te, które się jeszcze z pewnością ukażą.

dr Stanisław Galant

Warszawa, marzec 2020 rokuOd autora

Po raz pierwszy Marią Skłodowską-Curie³ zainteresowałem się, gdy miałem może siedem, może osiem lat. Klasa, w której mieliśmy lekcje, została zalana wodą i trzeba było przenieść zajęcia do sąsiedniego budynku. Tam na parterze, w pracowni fizyki lub chemii, zaraz po prawej stronie od drzwi wisiał ogromny portret kobiety. Pani ta stała wyprostowana i była lekko lewym profilem zwrócona w kierunku widza. W lewej ręce trzymała małą kolbkę, w którą wpatrywała się z niezwykłym skupieniem. W prawej zaś trzymała szklaną tryskawkę. W tle stał wielki zbiornik z cieczą. Obraz utrzymany był w kolorystyce sepii, a twarz Marii była lekko tylko zarysowana… Mistycyzm. Pamiętam, jak wpatrywałem się w tę fotografię − fotografię pełną magii. Później zaintrygowało mnie to, że w sali było tylko jedno zdjęcie kobiety. Ściany zdobiły podobizny Einsteina, Mendelejewa, Bohra, Rutherforda, Newtona, Galileusza, Faradaya i tylko jej jednej… Tak zrodziła się moja fascynacja niezwykłym człowiekiem. Po raz pierwszy odkryłem notkę o Marii w encyklopedii. Rad, polon, fizyka, chemia, Polka, Francuzka, Nagroda Nobla z fizyki i chemii, Piotr Curie. Pojawiały się kolejne hasła, rozbudowywał się pałac mojej pamięci. Odkryłem Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie przy ulicy Freta 16. Zacząłem korespondować z jego ówczesną dyrektorką Małgorzatą Sobieszczak-Marciniak. Dostałem od niej kopię fotografii Marii. Włożyłem ją do zwykłej, skromnej drewnianej ramki i postawiłem na biurku – zdjęcie to towarzyszy mi do dziś. Czytałem, poznawałem, odkrywałem. Dzięki tej fascynacji poszedłem na studia chemiczne. Zostałem chemikiem. A wszystko to przez pewną fotografię…

Celem tej książki jest przedstawienie w sposób rzetelny, barwny, a nade wszystko poprzez słowa samej Marii i jej najbliższych, życia niezwykłego i fascynującego. Wspomnienia jej córek Ewy Curie-Labouisse i Ireny Joliot-Curie, wnuków Heleny Langevin-Joliot i Piotra Joliot, sióstr Bronisławy Dłuskiej i Heleny Skłodowskiej-Szalay, brata Józefa Skłodowskiego, uczennicy Eugénie Cotton, a w końcu samej Marii tworzą obraz kobiety pełnej pasji, skromnej, odważnej, oddanej ideałom. Chciałbym, aby osoby czytające książkę odkrywały Marię w dużej mierze dzięki jej własnym wypowiedziom.

Maria Skłodowska-Curie jest niewątpliwie jedną z najwybitniejszych uczonych wszech czasów. Przyszło jej żyć w bardzo ciekawej epoce, w której rodziła się nauka o atomie i w której marzenia alchemików o przemianie materii w złoto zostały ziszczone. Była pionierką nauki o promieniotwórczości. Zawsze dbała o swoich uczniów i współpracowników. Nigdy nie zapominała o swojej ojczyźnie, której oddała hołd, nazywając jeden z odkrytych przez siebie pierwiastków jej imieniem. Do końca życia liczyła zawsze po polsku. Znała wielu wielkich uczonych, jak choćby Alberta Einsteina, który zwykł o niej mawiać, że jest jedyną, której nie zepsuła sława. Poza nauką aktywnie działała w Międzynarodowej Komisji Współpracy Intelektualnej przy Lidze Narodów. Podczas pierwszej wojny światowej siadała za kierownicą niejednego samochodu przerobionego na ambulans, aby nieść pomoc rannym żołnierzom.

Przez całe życie była oddana nauce – swojej pasji, i rodzinie – swojej miłości. Jedno i drugie stanowiło podstawę jej egzystencji, było sensem jej wspaniałego życia. Maria była wyjątkową postacią w świecie nauki. Zwykła mawiać:

Uczony jest w swojej pracowni nie tylko technikiem, lecz również dzieckiem wpatrzonym w zjawiska przyrody, wzruszające jak baśń czarodziejska⁴.

Jako pierwsza kobieta zaistniała w niej na poważnie, świat liczył się z jej opinią. Wystarczy wspomnieć, że jako pierwsza kobieta otrzymała Nagrodę Nobla najpierw z fizyki, później z chemii⁵, jako jedyna kobieta jest jej podwójną laureatką, była pierwszą kobietą profesorem nauk ścisłych na Sorbonie, jako jedna z pierwszych kobiet weszła na Rysy i zrobiła prawo jazdy, jako jedyna kobieta uczestniczyła w konferencjach Solvaya do czasu, aż w 1933 roku dołączyły do niej jej córka Irena Joliot-Curie i austriacka fizyczka Lise Meitner. Jest pierwszą nie-Francuzką spoczywającą w paryskim Panteonie⁶. Pierwsza, jedyna – można długo wymieniać…

Przy tym wszystkim nad wyraz skromna. Będąc już znaną uczoną, całe swoje życie streściła w czterech zdaniach:

Jest to taka niewielka, zwykła historia, pozbawiona wielkich wydarzeń. Urodziłam się w Warszawie w rodzinie profesorskiej. Wyszłam za mąż za Piotra Curie i miałam dwoje dzieci. Dzieło moje naukowe wykonałam we Francji⁷.

Dlatego właśnie niniejsza praca stanowi bardzo osobistą, raczej popularną niż naukową próbę nie tyle strącenia bohaterki z piedestału i odarcia jej ze spiżu, ile przybliżenia jej taką, jaka była. Chciałbym, aby geniusz, pracowitość, upór w dążeniu do obranego celu, ale także słabość charakteru nadały ludzki wymiar tej nietuzinkowej kobiecie. Nic nie przesłoniło jej osiągnięć naukowych.

Niech ta książka będzie moim hołdem dla życia i dzieła kobiety wyjątkowej i jedynej, dla „czarodziejki o szarych oczach”⁸.

Dla Marii Skłodowskiej-Curie.

T.P.

Poznań, wrzesień 2014 rokuOd autora w roku 2020

Niniejsze wydanie książki jest oparte w dużej mierze o jej poprzednią edycję pt. Nieskalana sławą. Życie i dzieło Marii Skłodowskiej-Curie, która ukazała się w 2015 roku nakładem wydawnictwa Novae Res. Przed ponowną edycją publikacja została całkowicie przejrzana, uzupełniona i poprawiona. Większość materiału opracowałem na nowo z uwzględnieniem najnowszej literatury przedmiotu. Kilka partii tekstu zmieniłem, gdyż wiedza na temat życia Marii Skłodowskiej-Curie uległa rewizji. Dotyczy to zwłaszcza lat 1903 i 1911, w których przyznano uczonej Nagrody Nobla z fizyki i chemii. Materiał historyczny został uzupełniony o zapomniane, a niekiedy całkowicie nieznane biografom Marii wspomnienia jej brata, dr. Józefa Skłodowskiego, oraz niewielką książeczkę, którą poświęciła siostrze dr Bronisława Dłuska. Korzystałem także z nowych i uzupełnionych wydań wspomnień Heleny Skłodowskiej-Szalay (Warszawa 2019) oraz Ireny Joliot-Curie (Warszawa 2020).

Wszędzie, gdzie było to możliwe, stosowałem oryginalne imiona. Wyjątek stanowią najbliżsi Marii: Piotr Curie, Irena i Fryderyk Joliot-Curie, Ewa Curie-Labouisse, oraz wnuki Marii: Helena Langevin-Joliot i Piotr Joliot. W cytatach ze źródeł podaję imiona w wersji stosowanej przez autorów.

W nauce trudno odseparować dokonania uczonych od dziejów ich życia. Niemożliwe wydaje się także rozdzielenie ich intelektualnych przeżyć od pasji i rozczarowań, dlatego w wielu miejscach skupiłem się na wyjaśnieniu zagadnień naukowych w możliwie najprostszy sposób. Nie można pisać o życiu Marii Skłodowskiej-Curie bez wyjaśnienia, czym jest radioaktywność i na czym polegają przemiany pierwiastków radioaktywnych. Fizyka i chemia stanowią część jej biografii. W jakiś sposób definiują i uzupełniają obraz uczonej.

Wszystko to sprawiło, że postanowiłem zmienić tytuł książki na Maria Skłodowska-Curie. Zakochana w nauce. Jak bowiem sądzę, wprowadzone przeze mnie zmiany sprawiły, że książka stała się nowym dziełem, które wprawdzie wywodzi się z poprzedniego wydania, ale jest całkowicie odmienione.

T.P.

Poznań, luty 2020 rokuPrzypisy

¹ Córka Józefa Skłodowskiego, brata Marii Skłodowskiej-Curie.

² Chodzi o Józefa Skłodowskiego.

³ W języku polskim jako pierwsze podaje się nazwisko panieńskie, stąd powinniśmy pisać Maria Skłodowska-Curie. We Francji zwyczaj jest odwrotny – najpierw podaje się nazwisko męża, a później rodowe. Sama Maria podpisywała się bardzo różnie, jako: Marie Curie, Madame Curie, Madame Pierre Curie (jako autorka książki L’isotopie et les éléments isotopes, Société de Physique, Paris 1921), Madame Sklodowska Curie (w rozprawie doktorskiej z 1903 roku), Marya Skłodowska-Curie (w rozprawie doktorskiej wydanej w języku polskim), M. Curie, M. Skłodowska-Curie. Na dyplomie Nagrody Nobla z 1903 roku podano nazwisko Marie Curie, ale już w 1911 – Marie Sklodowska Curie. Lucjan Biliński w książce Z Mazowsza do sławy paryskiego Panteonu, Biblioteka Publiczna m.st. Warszawy, Biblioteka Główna Województwa Mazowieckiego, Warszawa 2003, przytacza słowa brata Marii Józefa Skłodowskiego: „Na kamieniu grobowym został wyryty napis, zawierający przed nazwiskiem nabytym, francuskim, nazwisko jej rodowe według dokładnej pisowni polskiej z »ł« przekreślonym pośrodku”. Z kolei na grobowcu w Panteonie, zgodnie z francuskim zwyczajem, wyryto napis Marie Curie-Sklodowska.

⁴ B. Goldsmith, Geniusz i obsesja. Wewnętrzny świat Marii Curie, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2006, s. 221.

⁵ Podwójnymi laureatami Nagrody Nobla są także: Linus Pauling (1901–1994), który w 1954 roku otrzymał nagrodę z chemii i w 1962 roku nagrodę pokojową, John Bardeen (1908–1991), który został dwukrotnie wyróżniony w 1956 i 1972 roku nagrodą z fizyki, oraz Frederick Sanger (1918–2013), którego nagrodzono w 1958 i 1980 roku z chemii.

⁶ W Panteonie spoczywa także Sophie Berthelot, żona chemika francuskiego Marcelina Berthelota. Została tam pochowana nie w uznaniu dla swoich zasług, lecz jako żona wybitnego uczonego.

⁷ H. Niewodniczański, Znaczenie odkryć Marii Skłodowskiej-Curie, „Nauka Polska” 4(8), rok II, 1954, s. 40.

⁸ F. Giroud, Maria Skłodowska-Curie, PIW, Warszawa, 1987, s. 7.

⁹ M. Heller, Podglądanie Wszechświata, Znak, Kraków 2011, s. 11.

¹⁰ N. Davies, Europa. Rozprawa historyka z historią, Znak, Kraków 2010.

¹¹ N. Davies, Boże igrzysko. Historia Polski, Znak, Kraków 2010.

¹² M. Burdowicz-Nowicka, Nieznane materiały do dziejów rodziny Marii Skłodowskiej-Curie, „Kwartalnik Nauki i Techniki” 21. 3, 1976, s. 485.

¹³ Warto zauważyć, że pierwotnie muzeum miało powstać w pomieszczeniach Instytutu Radowego w Warszawie przy ulicy Wawelskiej 15. Obie siostry Marii gromadziły tam listy, rzeczy osobiste i pamiątki po uczonej. Niestety podczas Powstania Warszawskiego, w początkach sierpnia 1944 roku, instytut został spalony i wszystkie zbiory uległy zniszczeniu. Spłonął także dom Bronisławy Dłuskiej w Helenowie koło Anina, gdzie również znajdowały się pamiątki po Marii.

¹⁴ W Warszawie wydzielono ulice Freta Nowa i Freta Stara. Freta Nowa dzieliła się na Freta Wąską i Freta Szeroką, odpowiadającą dzisiejszej ulicy Freta na Nowym Mieście. Freta Stara zaś to współczesne Krakowskie Przedmieście. Zob. A. Kraushar, Warszawa historyczna i dzisiejsza. Zarysy kulturalno-obyczajowe, Wydawnictwo Zakładu Narodowego imienia Ossolińskich, Lwów–Warszawa–Kraków 1926, s. 10.

¹⁵ Tamże, s. 9.

¹⁶ Wszystkie informacje związane z pochodzeniem nazwy ulicy oraz z jej historią zawdzięczam pani Małgorzacie Sobieszczak-Marciniak.

¹⁷ Alexander Kraushar pisał: „W domu pod Nr. 16, ongi własności nożownika Gerlacha, mieściła się przed rokiem 1860 pensja Bronisławy Boguckiej, która wyszła za mąż za prof. dra Władysława Skłodowskiego. Z małżeństwa owego pochodzą zaszczytnie w świecie nauki i obywatelskich czynów znane: Curie Skłodowska, Szalayowa i Dłuska”. Za: A. Kraushar, Warszawa historyczna i dzisiejsza…, s. 12.

¹⁸ K.P. Rogowska, Pamiętnik warszawskiej pensjonarki, opracował i indeksami opatrzył Edward Tryjarski, DiG, Warszawa 2000, s. 35–36.

¹⁹ Według aktu chrztu z 28 sierpnia 1835 roku z ksiąg parafialnych parafii rzymskokatolickiej w Węgrowie matka Marii ochrzczona została jako Maryanna Bronisława – zob. Archiwum Państwowe w Siedlcach, sygn. 62/169/0/1/11, pozycja nr 80. W literaturze Marianna Bronisława Boguska funkcjonuje pod imieniem Bronisława.

²⁰ T. Kaczorowska, Córka mazowieckich równin, czyli Maria Skłodowska-Curie z Mazowsza, Akademia Humanistyczna im. Aleksandra Gieysztora, Związek Literatów na Mazowszu, Ciechanów 2011, s. 14.

²¹ J. Skłodowski, Pamiętnik (1926–1936), materiał niepublikowany, s. 16.

W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować Panu Doktorowi Piotrowi Chrząstowskiemu za wyrażenie zgody na cytowanie zapisków Józefa Skłodowskiego.

²² Tamże, s. 20–27.

²³ Autobiografia Marii Skłodowskiej-Curie i jej wspomnienia o Piotrze Curie powstały w wyniku inicjatywy amerykańskiej dziennikarki i późniejszej przyjaciółki Marii, Marie M. Meloney (Missy). Była ona inicjatorką podróży do USA, podczas której Maria wygłaszała wykłady umożliwiające jej zdobycie środków finansowych na zakup grama radu i wyposażenie paryskiego laboratorium. Maria była początkowo bardzo sceptyczna wobec pomysłu pisania. Jak twierdziła: „w nauce nie powinniśmy interesować się ludźmi, lecz tylko faktami”. Uległa jednak namowom Missy i w 1923 roku nakładem wydawnictwa Macmillan Company ukazała się książka zatytułowana Pierre Curie. Na książkę składała się biografia Piotra oraz szkic autobiografii Marii. Tekst ten stanowi podstawę obecnego wydania.

²⁴ M. Skłodowska-Curie, Autobiografia i wspomnienia o Piotrze Curie, Dom Wydawniczo-Promocyjny GAL, Warszawa 2004, s. 12–13.

²⁵ E. Curie, Maria Curie, WN PWN, Warszawa 1997, s. 15.

²⁶ T. Kaczorowska, Córka mazowieckich…, s. 18.

²⁷ H. Sadaj, Skłodowscy. Przodkowie i współcześni Marii Skłodowskiej-Curie, „Roczniki Humanistyczne” XXX, z. 2, 1982, s. 152.

²⁸ T. Kaczorowska, Córka mazowieckich…, s. 11.

²⁹ B. Dłuska, Marja Skłodowska-Curie. Życiorys i działalność naukowa gienjalnej Polki, Dziennik Ludowy, Chicago 1921, s. 5.

³⁰ Doskonałą charakterystykę Józefa Skłodowskiego przedstawił Ireneusz Sadurski w pracy Józef Skłodowski – nauczyciel, dyrektor i wychowawca w szkołach Królestwa Polskiego w okresie międzypowstaniowym, „Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska”, Sectio F, LXVI, z. 1, 2011, s. 7–55.

³¹ Królestwo Kongresowe − Królestwo Polskie istniało w latach 1815–1918 jako integralna część Cesarstwa Rosyjskiego, car zaś był zarazem polskim królem.

³² I. Sadurski, Józef Skłodowski..., s. 30.

³³ Tamże, s. 33.

³⁴ M. Piątkowska, Prus. Śledztwo biograficzne, Znak, Kraków 2017, s. 49.

³⁵ B. Prus, Notatki z Lublina, „Tygodnik Ilustrowany” nr 5, 1911, s. 87.

³⁶ B. Prus, Grzechy dzieciństwa i inne nowele, Dom Wydawniczy Jota, Warszawa 1991, s. 7; cyt. za: M. Piątkowska, Prus…, s. 50.

³⁷ J. Kędracki, Znalazł grób babki podwójnej noblistki, Kielce.Wyborcza.pl, 23.07.2010, http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255,8168060,Znalazl_grob_babki_podwojnej_noblistki.html .

³⁸ Bolesława (1834–?) uczyła się w Siedlcach, a później w Petersburgu. Znała język rosyjski, francuski i niemiecki. Miała kwalifikacje do pielęgnowania chorych i niemowląt. Podczas powstania styczniowego zorganizowała szpital dla powstańców; działała też jako kurierka w okolicach Kalisza. Była żoną Gustawa Hindemitha.

Bronisława (1835–1853) zmarła młodo, była żoną Władysława Dąbrowskiego.

Wanda (1839–1922) studiowała w Szwajcarii, zajmowała się literaturą. Znała biegle język rosyjski, francuski i niemiecki. Była też tłumaczką z greki i łaciny. Wyszła za Józefa Wilgosińskiego.

Wisława (1843–1928) była absolwentką Instytutu Aleksandryjskiego i żoną Henryka Felaura.

Przemysław (1838–1864) został inżynierem. Miał duże zdolności muzyczne, dobrze rysował, znał się także na malarstwie i rzeźbie.

Zdzisław (1841–1914) ukończył prawo na uniwersytecie w Petersburgu. Walczył w powstaniu styczniowym, co skończyło się dla niego przymusową emigracją do Francji. Na uniwersytecie w Tuluzie uzyskał tytuł doktora praw. Po powrocie do Polski rozpoczął praktykę adwokacką. W Skalbmierzu założył teatr amatorski, wygłaszał prelekcje, uczestniczył w zbiórkach pieniężnych dla najuboższych. Co znamienne, tłumaczył poezję Lermontowa oraz dramaty Szekspira. Ożenił się z Marią Rogowską.

³⁹ Informacja pozyskana od Piotra Chrząstowskiego.

⁴⁰ J. Skłodowski, Pamiętnik…, s. 27–33.

⁴¹ S. Quinn, Życie Marii Curie, Prószyński i S-ka, Warszawa 1997, s. 20.

⁴² E. Curie, Maria Curie..., s. 15.

⁴³ Córki Józefa Skłodowskiego, Marii Bronisławy, zwanej w rodzinie Maniusią.

⁴⁴ List Władysława Skłodowskiego do Władysława Knapińskiego z 13 lutego 1893 roku. Biblioteka Uniwersytetu Jagiellońskiego, sygn. BJ Rkp. 6953 III, karta 214.

⁴⁵ J. Skłodowski, Pamiętnik…, s. 27–33.

⁴⁶ Archiwum Państwowe w Warszawie (AP), Zesp. 160, sygn. 127, k. 8.

⁴⁷ E. Curie, Maria Curie..., s. 17.

⁴⁸ Tamże, s. 43, oraz M. Sadowski, M. Sobieszczak-Marciniak, Maria Skłodowska-Curie. Fotobiografia, Studio Emka, Warszawa 2011, s. 18–19.

⁴⁹ H. Skłodowska-Szalay, Ze wspomnień o Marii Skłodowskiej-Curie. Pamiątkowe wiersze, złapane chwile, Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, Warszawa 2019, s. 14.

⁵⁰ Tamże, s. 50.

⁵¹ Właściwie był inspektorem szkół miasta Warszawy – kimś w rodzaju kuratora, który wizytował szkoły jako nadzorca. Zob. S. Bogdanov, A. Górak, K. Latawiec, J. Legieć, Naczelnicy organów rosyjskiej administracji specjalnej w Królestwie Polskim w latach 1839–1918, t. 1, Ministerstwo Oświecenia Publicznego, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2015, s. 287.

⁵² Język rosyjski został wprowadzony w zaborze rosyjskim jako język urzędowy 6 czerwca 1867 roku.

⁵³ H. Skłodowska-Szalay, Ze wspomnień…, s. 15.

⁵⁴ W tym samym czasie zdiagnozowano u Bronisławy Skłodowskiej pierwsze objawy gruźlicy.

⁵⁵ E. Curie, Maria Curie..., s. 22.

⁵⁶ B. Dłuska, Marja Skłodowska-Curie…, s. 5.

⁵⁷ E. Curie, Maria Curie..., s. 38.

⁵⁸ R. Reid, Marie Curie, Camair Press, London 1984, s. 15.

⁵⁹ J. Skłodowski, Pamiętnik…, s. 26.

⁶⁰ M. Bragg, Na barkach gigantów. Wielcy badacze i ich odkrycia od Archimedesa do DNA, Prószyński i S-ka, Warszawa 2004, s. 164.

⁶¹ S. Quinn, Życie Marii Curie…, s. 33.

⁶² Tamże, s. 29.

⁶³ B. Dłuska, Marja Skłodowska-Curie…, s. 6.

⁶⁴ Susan Quinn, powołując się na wywiad z Jadwigą Sikorską, zauważa, że Maria rozpoczęła naukę w prowadzonej przez nią szkole po śmierci matki, w maju 1878 roku. Zważywszy zatem, że rok szkolny rozpoczyna się we wrześniu, Bronisława zmarła krótko przed zakończeniem roku szkolnego 1877/1878.

⁶⁵ To zdanie w maszynopisie zostało przez uczoną wykreślone i zmienione na „Zawsze chciałam uciec i się schować” – Bibliothèque nationale de France (BnF), Pierre et Marie Curie. Papiers. I Oeuvres et travaux scientifiques. XIX–LXVIII Marie Curie. Oeuvres et travaux. XIX La Radiologie et la guerre. – The Story of Madame Curie, k. 2.

⁶⁶ „Rzeczpospolita” nr 150, 1925, s. 7.

⁶⁷ J. Skłodowski, Pamiętnik…, s. 11.

⁶⁸ Tamże, s. 26.

⁶⁹ M. Humphreys, Gruźlica: suchoty i cywilizacja, Wielkie epidemie w dziejach ludzkości, red. K.F. Kiple, Atena Oficyna Wydawnicza, Poznań 2002, s. 199.

⁷⁰ Z. Zwolska, Robert Koch – twórca bakteriologii chorób zakaźnych, Via Medica, Gdańsk 2006, s. 41.

⁷¹ W 1865 roku francuski lekarz wojskowy Jean-Antoine Villemin opublikował pracę, w której utrzymywał, że gruźlica jest chorobą zakaźną. Dopiero 24 marca 1882 roku Robert Koch na posiedzeniu Towarzystwa Fizjologicznego w Berlinie ogłosił publicznie wyniki swoich badań dotyczących odkrycia bakterii gruźlicy, nazwanej później prątkiem Kocha.

⁷² E. Curie, Maria Curie..., s. 21.

⁷³ S. Quinn, Życie Marii Curie…, s. 43.

⁷⁴ J. Skłodowski, Pamiętnik…, s. 74.

⁷⁵ S. Quinn, Życie Marii Curie…, s. 45.

⁷⁶ M. Burdowicz-Nowicka, Nieznane materiały…, s. 490.

⁷⁷ Tamże.

⁷⁸ W. Śladkowski, Dla Polski i Francji. Maria Curie-Skłodowska w latach I wojny światowej, „Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska”, Sectio F, LXVI, z. 1, 2011, s. 67–77.

⁷⁹ E. Curie, Maria Curie..., s. 49.

⁸⁰ J. Skłodowski, Pamiętnik…, s. 34–37.

⁸¹ E. Curie, Maria Curie..., s. 34.

⁸² J. Skłodowski, Pamiętnik…, s. 26.

⁸³ Tamże, s. 79.

⁸⁴ H. Skłodowska-Szalay, Ze wspomnień…, s. 16.

⁸⁵ S. Quinn, Życie Marii Curie…, s. 53.

⁸⁶ H. Skłodowska-Szalay, Ze wspomnień…, s. 16.

⁸⁷ M. Skłodowska-Curie, Autobiografia…, s. 12.

⁸⁸ H. Skłodowska-Szalay, Ze wspomnień…, s. 16.

⁸⁹ E. Curie, Maria Curie…, s. 36.

⁹⁰ M. Skłodowska-Curie, Autobiografia…, s. 12.

⁹¹ I. Joliot-Curie, Maria Curie, moja matka, Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, Warszawa 2020, s. 22.

⁹² M. Skłodowska-Curie, Autobiografia…, s. 14.

⁹³ M. Sobieszczak-Marciniak, Maria Skłodowska-Curie, Kobieta wyprzedzająca epokę, MULTICO, Warszawa 2011, s. 30.

⁹⁴ M. Skłodowska-Curie, Autobiografia…, s. 13.

⁹⁵ E. Curie, Maria Curie..., s. 47.

⁹⁶ E. Włodarczyk, I. Cytlak, Człowiek wobec krytycznych sytuacji życiowych, Wydawnictwo UAM, Poznań 2011, s. 311–318.

⁹⁷ D.G. Myers, Psychologia, Zysk i S-ka, Poznań 2003, s. 568.

⁹⁸ M.E.P. Seligman, E.F. Walker, D.L. Rosenhan, Psychopatologia, Zysk i S-ka, Poznań 2003, s. 282–283.

⁹⁹ Chciałbym w tym miejscu podziękować mojemu przyjacielowi, socjoterapeucie Tomaszowi Skrzydło, który zwrócił mi uwagę na ten aspekt życia Marii i wyjaśnił wiele istotnych zagadnień związanych z depresją.

¹⁰⁰ E. Curie, Maria Curie..., s. 48.

¹⁰¹ H. Skłodowska-Szalay, Ze wspomnień…, s. 21.

¹⁰² B. Goldsmith, Geniusz i obsesja…, s. 22.

¹⁰³ K. Kabzińska, M.H. Malewicz, J. Piskurewicz, J. Róziewicz, Korespondencja polska Marii Skłodowskiej-Curie. 1881–1934, Instytut Historii Nauki PAN, Polskie Towarzystwo Chemiczne, Warszawa 1994, s. 5.

¹⁰⁴ E. Curie, Maria Curie..., s. 55.

¹⁰⁵ Tamże, s. 55.

¹⁰⁶ Tamże, s. 51.

¹⁰⁷ H. Skłodowska-Szalay, Ze wspomnień…, s. 56.

¹⁰⁸ Jadwiga Szczawińska-Dawidowa (1864–1910) była działaczką oświatową i społeczną, zajmowała się także publicystyką.

¹⁰⁹ E. Curie, Madame Curie, Doubleday, Doran & Company, New York 1938, s. 77.

Posługuję się dwoma wydaniami książki Ewy Curie, gdyż w języku polskim biografia jej matki nigdy nie ukazała się w całości. Wiele wątków z nieuzasadnionych dla mnie powodów zostało wykreślonych z polskiego tłumaczenia.

¹¹⁰ Prawdopodobnie fotografię wykonano w 1885 roku lub rok wcześniej. Wówczas Bronisława z Marią Rakowską pojechały do Paryża. Zdjęcie wykonano przed ich wyjazdem. Istnieje inne ujęcie tej fotografii, na której widnieje sama Bronisława, „żeby rodzina miała jej świeży wizerunek jak wyjedzie” – M. Augustin, H. Langevin-Joliot, N. Pigeard-Micault, Marie Curie. Une femme dans son siècle, Gründ, Paris 2017, s. 22.

¹¹¹ K. Kabzińska, M.H. Malewicz, J. Piskurewicz, J. Róziewicz, Korespondencja polska…, fot. 6.

¹¹² E. Curie, Maria Curie…, s. 66.

¹¹³ S. Koszutski, Walka młodzieży polskiej o wielkie ideały, Dom Książki Polskiej, Warszawa 1926, s. 68.

¹¹⁴ L. Biliński, Z Mazowsza do…, s. 67.

¹¹⁵ H. Skłodowska-Szalay, Ze wspomnień…, s. 25.

¹¹⁶ J. Skłodowski, Pamiętnik…, s. 25.Tomasz Pospieszny, profesor UAM, doktor habilitowany nauk chemicznych, poznaniak i bibliofil. Na co dzień pracuje w Zakładzie Produktów Bioaktywnych na Wydziale Chemii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Fascynat historii nauk przyrodniczych. Podziwia życie, pracę i wkład kobiet w tworzenie nauki. Jest autorem licznych wykładów, artykułów i biografii Marii Skłodowskiej-Curie Nieskalana sławą. Życie i dzieło Marii Skłodowskiej-Curie (Novae Res, 2015), Lise Meitner Zapomniany geniusz. Lise Meitner pierwsza dama fizyki jądrowej (Novae Res, 2016) oraz Ireny Joliot-Curie Radowa księżniczka. Historia Ireny Joliot-Curie (Novae Res, 2017).

W 2017 roku uhonorowany medalem 100-lecia odkrycia radu, przyznawanym instytucjom i osobom szczególnie zasłużonym w promowaniu dzieła Marii Skłodowskiej-Curie przez Towarzystwo Marii Skłodowskiej-Curie w Hołdzie. W roku 2018 stworzył autorski cykl wykładów akademickich Piękniejsza strona nauki – rola kobiet w tworzeniu chemii i fizyki.

W czerwcu 2019 roku nakładem Wydawnictwa Po Godzinach ukazała się jego książka Pasja i geniusz. Kobiety, które zasłużyły na Nagrodę Nobla. W październiku 2019 roku otrzymał nagrodę Rady Programowej 23. Warszawskiego Festiwalu Nauki za najlepszy wykład.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: