Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Modna Polka. Rozmowy o modzie, urodzie i życiu z polskimi ikonami stylu - ebook

Data wydania:
24 kwietnia 2019
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Modna Polka. Rozmowy o modzie, urodzie i życiu z polskimi ikonami stylu - ebook

16 kobiet. Wyjątkowych. Inspirujących. Stylowych. To miały być rozmowy tylko o modzie, a są też trochę o życiu. Nie da się przecież mówić o wizerunku, nie zahaczając o tematy kobiecości, dojrzałości, samoakceptacji czy nawet feminizmu. W końcu styl to głównie osobowość. Dlatego do rozmowy o nim zaprosiłam Polki, które są nie tylko piękne i dobrze ubrane, ale przede wszystkim − niezwykłe. Każda w swojej dziedzinie. Co sprawiło, że dziś są ikonami? Spotkanie z nimi w tej książce powinno przynieść odpowiedź.

 

 

Bohaterki, alfabetycznie:

 

Zuzanna Bijoch

Magdalena Boczarska

Marta Dyks

Joanna Horodyńska

Jessica Mercedes Kirschner

Małgorzata Kożuchowska

Aneta Kręglicka

Julia „Maffashion” Kuczyńska

Magda Mołek

Helena Norowicz

Maja Ostaszewska

Lidia Popiel

Katarzyna Sokołowska

Danuta Stenka

Małgorzata Szumowska

Marieta Żukowska

 

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8053-574-9
Rozmiar pliku: 8,4 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

To się nie może udać – pomyślałam, gdy tylko przyszedł mi do głowy pomysł na tę książkę. Musiałabym przecież namówić na rozmowę aż szesnaście wyjątkowych kobiet, które nie dość, że rzadko udzielają wywiadów, to jeszcze są niemal ciągle zajęte, mają zobowiązania na co najmniej rok do przodu i są w permanentnej podróży. Nie widziałam więc szansy na zrealizowanie tego projektu, choć, przyznaję, był on moim marzeniem. Ale, mimo wszystko, postanowiłam spróbować.

Najpierw zwróciłam się do fotografki Heleny Ludkiewicz, której prace szczególnie lubię. Przedstawiłam jej ideę książki i zapytałam, czy podjęłaby się zrobienia bliżej nieokreślonej liczby zdjęć w bliżej nieokreślonym czasie. A ona, ku mojemu zaskoczeniu, zgodziła się od razu. Następnym krokiem było skontaktowanie się z gwiazdami, które wybrałam na bohaterki Modnej Polki. I znowu – zupełnie dla mnie niespodziewanie – usłyszałam szesnaście razy „tak”.

Joanna Horodyńska zaprosiła mnie do przytulnej kawiarni znajdującej się tuż obok jej domu. Z Lidią Popiel rozmawiałyśmy w czasie burzy stulecia. Maffashion złapałam cudem między jednym zagranicznym pokazem a drugim. Zuzia Bijoch zaskoczyła mnie miło, przychodząc na spotkanie ze swoją siostrą. Helena Norowicz przytoczyła tyle anegdot, że starczyłoby na drugą książkę. Kasia Sokołowska opowiedziała, jak walczyła o swoją pozycję w branży. Jessica Mercedes Kirschner przypomniała, jaką drogę przeszła od polskiej blogerki do światowej influencerki. Dzięki Mai Ostaszewskiej poznałam pyszną kuchnię wegetariańskiej restauracji w Nowym Teatrze. Z Marietą Żukowską zjadłyśmy śniadanie ostatniego dnia lata. Aneta Kręglicka zabrała mnie za kulisy konkursu Miss World. Małgorzata Kożuchowska zdradziła, jak powstawała jej słynna stylizacja ślubna, a Małgorzata Szumowska – że w młodości była modelką. Danuta Stenka rozbawiła mnie, mówiąc, że w ogóle nie zna się na modzie. Magda Mołek dała mi kilka cennych dziennikarskich wskazówek, a Magdalena Boczarska była tak zabawna, że czułam się jak na kawie z przyjaciółką. Moja ostatnia rozmówczyni, Marta Dyks, wyjawiła, jaki był prywatnie Karl Lagerfeld i dlaczego kiedyś na wybiegu obawiała się o swoje życie.

Wszystkim tym wyjątkowym kobietom serdecznie dziękuję. Za ich czas, życzliwość i zaufanie. Za opowiedziane historie. Oraz za to, że choć byłam niemal pewna, iż nie uda mi się napisać Modnej Polki, to macie ją teraz przed sobą.

MAGDALENA BOCZARSKA Jestem elegancką dresiarą

Mam ulubioną stylizację Magdaleny Boczarskiej. Aktorka zaprezentowała ją na premierze filmu W ukryciu Jana Kidawy-Błońskiego w warszawskim kinie Atlantic późną jesienią 2013 roku. Uczestniczyłam w tym wydarzeniu, więc mogłam przyglądać się Magdzie z bliska. Pamiętam doskonale jej białą ażurową sukienkę odsłaniającą plecy, wysokie czarne botki (wówczas niemal wszystkie gwiazdy nosiły szpilki nude, więc była to miła odmiana) oraz duże wiszące kolczyki. Szukałam ich potem długo w Internecie, ale bez skutku. Otóż wyszłam z błędnego założenia, że na pewno są bardzo drogie i trudno dostępne. W rzeczywistości pochodziły z sieciówki. Boczarska umiejętnie połączyła tani, acz efektowny, dodatek z luksusową kreacją prosto z atelier Gosi Baczyńskiej. Miks rzeczy z wyższej i niższej półki lubi do dziś, ale nie nosi już tak ostentacyjnej biżuterii.

Jasne, że pamiętam te kolczyki – mówi. – Teraz wolę jednak delikatniejsze ozdoby. Taka dyskretna biżuteria wydaje mi się bardziej elegancka. Na przykład ten złoty łańcuszek z gwiazdką, który mam dziś na szyi – uwielbiam go – pokazuje mi Magda. – Łańcuszek, pierścionek i zegarek to mój basicowy zestaw. Omegę noszę właściwie do wszystkiego. Cieszę się, że jestem ambasadorką takiej marki. Dołączyć do grona Nicole Kidman czy George’a Clooneya to nie byle co – dodaje.

Rozmawiamy w restauracji Światło w samym centrum Warszawy. Za oknem śnieg i mróz. Rozgrzewamy się gorącą imbirową herbatą. Obie mamy na sobie grube wełniane swetry, obie związałyśmy włosy w niedbałe koczki.

Ale akurat ta stylizacja, którą przypomniałaś, nie jest moją ulubioną. Bardzo fajnie czułam się w tym stroju, jednak moim numerem jeden jest inna sukienka od Baczyńskiej. Ta, którą włożyłam na premierę Sztuki kochania – opowiada Boczarska. – Została uszyta ze srebrzystobiałej koronki, a na całej długości miała cekinowe kwiatowe aplikacje. Talię podkreślała fioletowa tasiemka, pod której kolor dobrałam buty – bakłażanowe sandałki. Bardzo lubię ten look.

Po tak wytworne kreacje Magda sięga jednak ostatnio bardzo rzadko. Po pierwsze dlatego, że sporadycznie uczestniczy w bankietach. W zasadzie tylko wtedy, gdy promuje któryś ze swoich filmów. A po drugie – bo niedawno została mamą, więc w jej garderobie przeważa dziś to co wygodne.

Przyznam szczerze, że tym, co noszę dziś najczęściej, jest dres – mówi. – Ale tak się składa, że moda sportowa weszła ostatnio na salony i stała się trendy – co mnie bardzo cieszy (śmiech). Cóż, mój styl kształtują dziś realia świata młodej mamy. Nie ma tu wiele miejsca na wieczorowe kreacje. Jednak zdradzę ci, że w mojej szafie i tak od zawsze królowały dżinsy i trampki. Tych ostatnich mam naprawdę dużo i noszę je do wszystkiego – też do spódnic i sukienek. Gdybym miała jakoś zdefiniować swój obecny styl, powiedziałabym, że jestem „elegancką dresiarą” (śmiech).

Taki wizerunek dodaje Magdzie młodzieńczego uroku. Szczerze mówiąc, ciężko uwierzyć, że skończyła 40 lat. A spotkałyśmy się kilka dni po jej okrągłych urodzinach. Wciąż wygląda bardzo dziewczęco – wręcz tak bardzo, że chyba nie umiałabym zwracać się do niej per pani.

Moim zdaniem, styl nie ma wieku – mówi Boczarska. – Nie jest więc tak, że koło czterdziestki doszłam do wniosku, że czegoś nie wypada mi już założyć. To, jak się ubieram, nie wynika z tego, że „tak trzeba”. Po prostu coś mi się podoba lub nie. Jestem odporna na trendy. Nigdy, nawet jako nastolatka, nie ulegałam tymczasowym modom. Radykalnie zmieniam się tylko do roli. Dlatego poza planem filmowym nie ubrałabym się w obcisłą sukienkę, która ledwie zasłania pośladki, bo zwyczajnie nie jest to w moim guście. Poza tym stosowność stroju do okazji jest dla mnie dość istotna. Tymczasem w Polsce wciąż mamy z tym problem. Na przykład w telewizji śniadaniowej – każdy ubiera się inaczej, nie ma żadnego umownego kodu, więc trudno jest trafić ze strojem. Podobnie na pokazach mody. W Paryżu kobiety ubierają się na takie wydarzenia na luzie, zgodnie ze swoim stylem. U nas – bywa różnie. Mam wrażenie, że Polki, choć są pięknymi kobietami, często po prostu nie wiedzą, jak się ubrać.

Magda jest bardzo swobodna, często żartuje, nie stosuje autocenzury. Opowiada mi na przykład otwarcie o tym, jak jej ciało zmieniało się w czasie ciąży, a także o tym, jaka to wielka frajda „obrzydzać” się do roli.

Wiesz, zagrałam już wystarczającą ilość bohaterek pięknych, seksownych i tajemniczych – wyznaje. – Było wiele okładek, na których błyszczałam i byłam najlepszą wersją siebie. Marzyłam więc o tym, by wcielić się w totalne przeciwieństwo tego „idealnego” wizerunku. Dlatego gdy w moich rękach pojawił się scenariusz Sztuki kochania, nie wahałam się ani chwili. Wiem, że niełatwo było zobaczyć we mnie Michalinę Wisłocką, bo nie jestem do niej fizycznie podobna, a poza tym mój styl, ten ze ścianek, z mediów, w żaden sposób do niej nie pasuje. Do dziś myślę, że obsadzenie mnie w tej roli wymagało od producentów nie lada odwagi.

Ale opłaciło się. Magdalena Boczarska na ekranie stworzyła niezapomnianą kreację, za którą otrzymała między innymi nagrodę Orła dla najlepszej aktorki. Film był hitem polskich kin, a Magdzie pozwolił zerwać z dotychczasowym wizerunkiem, utrwalonym w takich produkcjach jak Różyczka czy Druga szansa.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: