Myśli malowane słowem - ebook
Myśli malowane słowem - ebook
W wierszach można odnaleźć uroki i smaki życia, niedocenianego przez ludzi zahibernowanych codziennym pośpiechem, bezcenną wartość rodziny, przyjaciół, natury, jednym słowem piękno dzieła Stwórcy. Poeta promuje radość życia, trzeźwość, do której wywalczył sobie prawo, palaczom stara się obrazować dewastację swojego i innych zdrowia, natomiast młodych ludzi przekonuje, że starszy człowiek również potrafi kochać życie i aktywnie w nim uczestniczyć.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-947149-1-8 |
Rozmiar pliku: | 1,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Zabierz mnie ze sobą, zabierz,
ale za dni kilka, za minut parę,
teraz nie idę, teraz nie jadę,
dzisiaj chcę trochę poszaleć.
Wyłożyć nogi na pustym łóżku,
jaśka wcisnąć pod głowę,
zanucić głośno lub po cichutku
i wolne, i ciszę mieć w sobie.
Nutek muzyki skubnąć troszeczkę
i pełną wannę przywłaszczyć sobie,
dobrego wina wypić szklaneczkę
i nie tłumaczyć, dlaczego to robię.
Pospać solidnie, nie gasząc światła,
zagrzebać się w ciepłej pierzynie,
w pustym pokoju głośno zachrapać
i nie dać, nie dać się zbudzić o świcie.
Dojadę do Ciebie, dojadę potem,
ta cisza na pewno mnie zbudzi,
bo jestem tutaj także samotny,
jak Ty samotna teraz wśród ludzi.Esencja poznania siebie
Odchodzę z chaosu przed siebie,
czas mi pozwolił uciec od życia,
tu mnie Nikt i Nic powitał,
swobodny i wolny przybywam.
Jestem jak sama śmierci esencja,
nic już nie słychać.
Chmury inaczej jakoś tu płyną,
bez pośpiechu lekko i zwiewnie,
nie goni ich szalony wiatr życia,
nie ciąży im deszczu brzemię.
Jak głośno tętni milczenie,
mam mocno zamknięte powieki
i oddech czekaniem bezgłośny.
Przychodźcie minione udręki,
poznaniem chcę was się pozbyć.
Byłem wolnym bez granic,
dziś jestem z nowym ego,
prawdziwym,
przy boku prawdziwego.