Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Porozmawiajmy o śmierci przy kolacji - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
4 listopada 2019
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Porozmawiajmy o śmierci przy kolacji - ebook

Michael Hebb to współtwórca popularnego na Zachodzie ruchu, w ramach którego ludzie, znajomi lub nieznajomi, spotykają się przy stole, by porozmawiać o śmierci. Tak jak o życiu, normalnie. Gdybyś mógł przedłużyć swoje życie, to o jak długo? Jak wygląda dobra śmierć? Jak chciałbyś być wspominany?

Takich kolacji odbyło się na całym świecie już ponad 100 tysięcy.

W książce Hebb opowiada, co się podczas nich dzieje, dostarcza tematów do rozmowy oraz pokazuje dziesiątki sposobów na oswojenie śmierci naszej i naszych bliskich.

A we wstępie dziennikarka Krystyna Romanowska opisuje, jak wyglądają prowadzone przez nią polskie kolacje ze śmiercią w roli głównej.

Jakoś tak świątecznie zrobiło się przy stole. Zaczęliśmy mówić.

I okazało się, że śmierć (w połączeniu z miłością) jest sprawą, wokół której można się skupić i odczuć bliskość z nieznajomymi.

Tadeusz Sobolewski

Nasza rozmowa o śmierci przy kolacji rozwinęła się w rozmowę o tym, jak ważna jest więź z ludźmi i pamięć. I podziałała na nas kojąco. Takie rozmowy mogą uwolnić emocje, rozpuścić strach, żal, poczucie winy, a w efekcie - pomóc sensowniej żyć.

Anna Maruszeczko

Nie bójcie się! Odwagi! Żyjcie w kontekście wieczności, bo przecież za chwilę staniemy po tamtej stronie.

Ks. Jan Kaczkowski

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8169-834-4
Rozmiar pliku: 429 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

POTENCJAŁ

Według mnie to sprawa niecierpiąca zwłoki. Nadszedł czas, by zmierzyć się z tym, co nieuniknione, i potrzebujemy w tym celu inicjatywy oddolnej – musimy stawić czoło własnej śmiertelności gromadnie, a nie jako wyizolowane jednostki. Pogrzeby, kancelarie prawne i szpitale nie powinny być jedyną przestrzenią, w której konfrontujemy się z odchodzeniem ukochanych osób. Taka rozmowa nie może nabrać odpowiedniej głębi, gdy jesteście przerażeni, przytłoczeni i smutni. Dzieje się tak tylko wtedy, gdy czujemy się komfortowo i nie znajdujemy się w sytuacji kryzysowej.

Przy odpowiedniej oprawie „trudna” rozmowa wcale nie musi być trudna. Może się okazać wyzwalająca. Może nawet prowadzić do przemiany.

Może nas do siebie nawzajem zbliżyć, pomóc dosięg­nąć własnego człowieczeństwa, przypomnieć o tym, co naprawdę się liczy. Po takiej rozmowie możemy być silniejsi, mądrzejsi i dzielniejsi. Może nas ona przygotować do innej rozmowy, do której dojdzie w sytuacji kryzysowej, na przykład gdy usłyszymy diagnozę nieuleczalnej choroby. A inaczej nie bylibyśmy na to gotowi.

Z badań jasno wynika, że otwarta rozmowa z rodziną, lekarzami i opiekunami na temat życzeń związanych z zakończeniem życia zapewnia lepszą opiekę, zmniejsza cierpienie, przedłuża życie. Udowodniono nawet, że dzięki rozmowom o śmierci stajemy się zabawniejsi, bardziej skorzy do śmiechu7.

Jeśli nie rozmawiasz z nikim o tym, czego sobie życzysz na koniec, możesz mieć pewność, że nie otrzymasz, czego pragniesz. Wyobraź sobie, jak chcesz przeżyć swoje ostatnie dni. Kto jest wokół ciebie? Czy jesteś w szpitalu? Czy twój pogrzeb będzie konwencjonalny, a jeśli tak, jaka gra muzyka, kto przemawia? Co dzieje się z twoim ciałem? Jak chcesz być zapamiętany/a? Przekazanie swoich życzeń przyjaciołom i rodzinie da im coś więcej niż możliwość uhonorowania ciebie: zapewni im spokój ducha, będą mogli opłakiwać cię, jak należy, bez obciążeń związanych z wątpliwościami i poczuciem winy. Moja przyjaciółka Lucy Kalanithi, wdowa, która dokończyła i opublikowała pamiętniki swojego męża pod tytułem Jeszcze jeden oddech, powiedziała mi ostatnio, że postrzegała swoje rozmowy z Paulem o jego nieuchronnie zbliżającej się śmierci jak drugą przysięgę małżeńską – świętą wymianę, wizję, ślub, którego należy dotrzymać.

Elisabeth Kübler-Ross powiedziała kiedyś: „Zaprzeczanie śmierci prowadzi do tego, że ludzie wiodą puste, bezcelowe życie; bo kiedy żyjesz tak, jakbyś miał/a żyć wiecznie, zbyt łatwo odkładasz rzeczy, o których wiesz, że musisz je zrobić”. Rozmawiać o własnej śmiertelności i śmiertelności ukochanych osób to rozmawiać o życiu. Śmierć jest wspaniałym lustrem. Rozmowa o niej nie musi być przerażająca ani makabryczna. Przejmująco ujął to mój kolega z Północnego Zachodu, Michael Meade: „Spełniony człowiek powinien stanąć u wrót śmierci, będąc w pełni sobą”.

Jeśli bierzemy w posiadanie własne życie i ewentualną śmierć, możemy pozwolić innym być silnie obecnym w naszym odchodzeniu i nie dopuszczamy, by to doświadczenie zagubiło się w chaosie wywołanym przez brak podjętych decyzji. Jeśli lekarze i pielęgniarki uzyskają od nas jasne wskazówki – oświadczenie woli pacjenta, pełnomocnictwa – a rodziny znają nasze życzenia dotyczące opieki pod koniec życia, jeśli wiedzą, jak chcemy zadysponować własnym ciałem, jak pragniemy zostać uczczeni, obciążenie emocjonalne i finansowe zostanie znacznie zredukowane.

Poprzez przemianę procesu planowania w sposobność, radosne i znaczące działanie, które pozwala nam uhonorować siebie i ukochane osoby, możemy zmienić sposób, w jaki umieramy – i w jaki żyjemy. Śmierć bliskiego członka rodziny albo przygotowanie się na własny nieuchronny koniec może być jednym z najgorszych doświadczeń, z którymi musimy się mierzyć. Ta książka ma sprawić, by przygotowania i planowanie stały się łatwiejsze, a nawet piękne, bez względu na to, czy chodzi o nieoczekiwaną śmierć, czy o powolny walc w kierunku mety.

Proszę, byście nie uznali mojego optymizmu za urojenia. Wiem, jaki to trudny teren, wiem, że nie jest to jasno oświet­lona ścieżka, a jednak wierzę, że każda osoba jest zdolna do tego, by wejść w te kaniony. Pozostaje tylko kwestia, jak i kiedy. Mam nadzieję, że ta książka posłuży wam za przewodnik.

7 Christopher R. Longwood and Dara N. Greenwood, Joking in the Face of Death: A Terror Management Approach to Humor Production, „Humor: International Journal of Humor Research” 26, no. 4 (2013): 493–510.ŁAGODNA REWOLUCJA

„Podejście do śmierci jest takie dołujące”, mówi Greg Lundgren, renomowany artysta, który tworzy piękne pomniki upamiętniające zmarłych. Nie zamierzam sugerować, że śmierć, szczególnie gdy chodzi o młodą osobę, nie jest tragiczna i okropna – bo jest. Jednak Greg podkreśla, że chociaż nie można napisać na nowo historii zdarzeń, „istnieją wspaniałe sposoby używania śmierci do stworzenia czegoś pięknego. Śmierć stwarza sposobność, by uczynić świat lepszym miejscem”.

W tej książce przeczytasz historie mówiące o tym, jak dzięki zwykłym rozmowom o śmierci świat stał się lepszy. Może to nastąpić w sferze relacji, gdy dwóch członków rodziny jadących samochodem – albo sześcioro nieznajomych zasiadających do stołu – zbliża się do siebie, nawiązuje głęboki kontakt poprzez rozmowę o śmierci. Może to się wydarzyć w sferze osobistej, kiedy podejmowanie tematu śmierci w rozmowach prowadzi do uśmierzenia indywidualnych lęków i zmiany poglądu na życie.

Allie Hoffman, aktywistka, inicjatorka ruchów społecznych, przechodziła kiepski okres w życiu, kiedy wróciła do Stanów po wielu latach pracy w Kambodży. Tam była stale świadkiem ubóstwa, rozbuchanej turystyki seksualnej i najgorszych przejawów ludzkiej aktywności. „Miałam ponure nastawienie. Stale towarzyszyła mi myśl: masz tylko siebie na tym świecie. Ludzie cię okłamią, oszukają i zdradzą. Bardzo skłaniałam się ku kultowi indywidualności, myślałam: nigdy nie bądź na tyle naiwna, by myśleć, że jest ktoś, na kim możesz polegać. Nigdy nie pozwól sobie na bezbronność. Wszystko przeżywałam bardzo intensywnie, boleśnie”.

Półtora roku po powrocie do kraju los zetknął ją z Brittany Maynard, tryskającą energią dwudziestodziewięciolatką, która umierała na agresywnego raka mózgu. Brittany przeniosła swoją rodzinę z Kalifornii do stanu Oregon, aby skorzystać z oregońskiego prawa do eutanazji, a w ostatnich miesiącach życia chciała zorganizować kampanię, której celem byłoby zwiększenie świadomości problemu i spowodowanie zmian w tej kwestii. Stwierdzenie, że odniosła sukces, byłoby niedopowiedzeniem – nakręcony przez Allie film wideo, w którym Brittany mówiła o swojej decyzji, natychmiast rozniósł się w sieci. Przez jakiś czas twarz Brittany była wszędzie, a jej życie i śmierć rzeczywiście miały wpływ na ustawy dotyczące prawa do eutanazji. Allie zorganizowała wokół niej ruch społeczny. Bez względu na to, czy zgadzacie się z tym, czego pragnęła Brittany Maynard, miała niezaprzeczalny wpływ na Allie.

„Brit nauczyła mnie – mówi Allie – że kiedy twój czas się kończy, liczy się tylko miłość. Miłość, która cię rani, i miłość, która wprowadza cię w ekstazę. Być kochanym to największy ludzki przywilej i musimy z niego korzystać. Żyć w służbie miłości. To była moja największa lekcja życiowa w wielu aspektach. Przerabiałam ją przez wiele tygodni, siedząc i gapiąc się na ocean. Wcześniej tkwiłam mocno w przekonaniach, które były antytezą tego, co znaczy być otwartym i w służbie miłości”.

Zmiana światopoglądowa Allie była bardzo osobista, a w szerszej skali rozmowa, którą Brittany rozpoczęła dzięki swojej otwartości, skruszyła tamę. To samo można by powiedzieć o pracy Lynette Johnson, która zaczęła fotografować nieuleczalnie chore dzieci w Szpitalu Dziecięcym w Seattle. Kiedy pewien dziennikarz napisał o niej artykuł i zaproponował go „Seattle Times”, odrzucili go, stwierdziwszy, że ludzie nie będą chcieli czytać o śmierci dziecka przy niedzielnym śniadaniu. Historia mogłaby się na tym skończyć, przy dominującym podejściu, że „ludzie nie chcą czytać o śmierci”. Jednak rzeczony dziennikarz nie ustawał w wysiłkach, by przebić się dalej z historią Lynette. Kiedy wreszcie wydrukował ją magazyn „People”, okazało się, że panuje powszechny głód rozmowy o śmierci, i natychmiast powstała organizacja Soulumination. Obecnie działa w niej sześćdziesięciu dzielnych fotografów, którzy potrafią nieść pomoc setkom rodzin rocznie. Ta dobra działalność na rzecz pogrążonych w żalu rodzin nigdy by się nie rozpoczęła, gdyby dziennikarz nie zakwestionował twierdzenia, że „ludzie nie chcą czytać o śmierci”.

Podobnie mało brakowało, by nie powstał legendarny bestseller Wtorki z Morriem (a ten z kolei dał asumpt do stworzenia miniserialu telewizyjnego – ostatnia rola Jacka Lemmona, który wcielił się w Morriego Schwartza – oraz sztuki teatralnej, którą wystawiano na całym świecie w ciągu ostatnich dwudziestu lat). Tytuł w „Boston Globe” – OSTATNI KURS PROFESORA: JEGO WŁASNA ŚMIERĆ – zwrócił uwagę Richarda Harrisa i producenta „Nightline”, który następnie przedstawił sylwetkę nieuleczalnie chorego profesora Uniwersytetu Brandeisa Tedowi Koppelowi.

Po zapoznaniu się z historią Koppel polecił Harrisowi zadzwonić do Schwartza i spytać, czy udzieliłby wywiadu. Już od dłuższego czasu Koppel chciał zrobić w „Nightline” program o umieraniu, ponieważ dorastał w Anglii i zauważył, kiedy przyjechał do Stanów Zjednoczonych jako nastolatek, że Amerykanie są o wiele bardziej powściągliwi od Anglików, jeśli chodzi o rozmowy o śmierci. A więc tak nietypowa dla Amerykanów chęć Morriego, by rozmawiać o jego nieuchronnie zbliżającej się śmierci z powodu stwardnienia zanikowego bocznego, zaintrygowała Koppela.

Szef Koppela, prezes ABC News Roone Arledge, był sceptycznie nastawiony do jego pomysłu. „Dlaczego chcesz zrobić program o umierającym facecie? To takie dołujące”, powiedział Arledge do Koppela. Jednak Ted i tak pojechał do Bostonu, by przeprowadzić wywiad z Morriem. Został on tak dobrze przyjęty – stał się jednym z najliczniej oglądanych wywiadów w całej karierze Koppela – że przeprowadził jeszcze dwa, nim Morrie poddał się chorobie.

Kiedy były student Morriego, dziennikarz sportowy Mitch Albom, zobaczył przypadkiem pierwszy z wywiadów, zadzwonił do Morriego, a ten zaprosił Alboma do siebie. I przez kolejnych sześć miesięcy w każdy wtorek Albom odwiedzał Schwartza i zbierał materiał do książki, z nadzieją, że dzięki niej zostaną spłacone wydatki medyczne Morriego. Kolejni wydawcy odrzucali propozycję, powtarzając argument Arledge’a („zbyt dołujące”). Jednak tuż przed śmiercią Morriego Albom mógł go zapewnić, że książka się jednak ukaże. Wtorki z Morriem miały się stać największym bestsellerem wydawniczym w kategorii pamiętników. Książka ta od ponad dwudziestu lat wciąż inspiruje i podnosi na duchu miliony ludzi8. A jednak chłodne przyjęcie ze strony wydawców, niechętnych do podejmowania ryzyka, jakim według nich jest temat śmierci, niemal zablokowało ten niewiarygodny fenomen.

Nie znoszę najeżdżać na ludzi, którzy unikają poruszania tego tematu. Osobiście podejmowałem na setkach kolacji odbywających się na całym świecie gości, z którymi rozmawialiśmy o śmierci, stracie, przygotowaniach do zakończenia życia, i dowiedziałem się przede wszystkim, że takie rozmowy rzadko się zdarzają. Jest tak, jakby zawiązano jakąś zmowę milczenia, rzucono na nas klątwę, w związku z czym zapomnieliśmy, że wiemy, jak prowadzić ten dialog na temat śmierci. Mocno wierzę, że w głębi ducha wiemy, jak stawić czoło temu bólowi – wspólnie – ale musimy zrobić ten trudny pierwszy krok i zacząć rozmawiać.

Zacznijmy więc.

***

CIĄG DALSZY DOSTĘPNY W PEŁNEJ, PŁATNEJ WERSJI

PEŁNY SPIS TREŚCI:

ROZDZIAŁ 1. PRZYZWOLENIE NA ROZMOWĘ

POTENCJAŁ

ŁAGODNA REWOLUCJA

ROZDZIAŁ 2. WYSTOSOWANIE ZAPROSZENIA

OCENA GOTOWOŚCI

KTO, CO, GDZIE, DLACZEGO I JAK?

ŚWIAT NA STOLE

METAFORYCZNY STÓŁ

JAK KORZYSTAĆ Z TEJ KSIĄŻKI

PODPOWIEDZI

GDYBY ZOSTAŁO CI TYLKO TRZYDZIEŚCI DNI ŻYCIA, JAK BYŚ JE SPĘDZIŁ/A? JAKI BYŁBY TWÓJ OSTATNI DZIEŃ? OSTATNIA GODZINA?

CZY PAMIĘTASZ, CO GOTOWAŁA DLA CIEBIE NIEŻYJĄCA JUŻ UKOCHANA OSOBA?

GDYBYŚ MIAŁ/A ZAPLANOWAĆ WŁASNY POGRZEB ALBO UROCZYSTOŚĆ POŻEGNALNĄ, JAK BY WYGLĄDAŁY?

CO UZNAJESZ ZA NADMIERNĄ INTERWENCJĘ MEDYCZNĄ POD KONIEC ŻYCIA?

CZY MASZ SPISANY TESTAMENT, OŚWIADCZENIE WOLI PRO FUTURO I PRZYGOTOWANE KONIECZNE PEŁNOMOCNICTWA, A JEŚLI NIE, TO DLACZEGO?

JAKIE JEST TWOJE NAJBARDZIEJ ZNACZĄCE DOŚWIADCZENIE ZWIĄZANE Z KRESEM ŻYCIA BLISKIEJ OSOBY?

DLACZEGO NIE ROZMAWIAMY O ŚMIERCI?

JAK ROZMAWIAĆ O ŚMIERCI Z DZIEĆMI?

CZY WIERZYSZ W ŻYCIE POŚMIERTNE?

CZY BIERZESZ POD UWAGĘ WSPOMAGANE SAMOBÓJSTWO?

JAKĄ PIOSENKĘ WYBRAŁBYŚ/ABYŚ NA SWÓJ POGRZEB? KTO BY JĄ ZAŚPIEWAŁ?

CZY JESTEŚ DAWCĄ/DAWCZYNIĄ ORGANÓW?

JAK WYGLĄDA DOBRA ŚMIERĆ?

JAK CHCESZ ZADYSPONOWAĆ SWOIM CIAŁEM?

CZY SĄ TAKIE RODZAJE ŚMIERCI, O KTÓRYCH W OGÓLE NIE POWINNO SIĘ ROZMAWIAĆ?

GDYBYŚ MÓGŁ/MOGŁA PRZEDŁUŻYĆ SWOJE ŻYCIE, ILE LAT BYŚ SOBIE DODAŁ/A? DWADZIEŚCIA, PIĘĆDZIESIĄT, STO, WIECZNOŚĆ?

CO CHCESZ PO SOBIE ZOSTAWIĆ?

JAK DŁUGO POWINNA TRWAĆ ŻAŁOBA?

CO BYŚ WYBRAŁ/A NA OSTATNI POSIŁEK?

JAK CHCESZ SIĘ CZUĆ NA ŁOŻU ŚMIERCI?

CO CHCESZ, ŻEBY LUDZIE MÓWILI O TOBIE NA TWOIM POGRZEBIE?

JAK ZAKOŃCZYĆ ROZMOWĘ O ŚMIERCI?

PODZIĘKOWANIA

POLECANE LEKTURY

POKREWNE ORGANIZACJE I INICJATYWY

DODATKOWE ŹRÓDŁA

8 Tuesdays with Morrie. Author Mitch Albom on Morrie’s Lasting Lessons, CBS This Morning, May 12, 2017, www.cbsnews.com/news/tuesdays-with-morrie-author-mitch-albom-lasting-impact.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: