Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Przygoda jaką jest życie - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 lutego 2024
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Przygoda jaką jest życie - ebook

Kolorowy, bogaty, soczysty rozwój osobisty, podróż przez życie, dosłownie i w przenośni. Poznaj ciekawe kierunki, zdobądź narzędzia pomocne w nawigacji po naszym zakręconym świecie. Po drodze trafisz na historie podróżnicze, elementy psychologii w atrakcyjnej wersji oraz nowoczesne spojrzenie na rozwój duchowy. Twoje serce zacznie bić mocniej z pasją do życia i przygód, które wzmacniają odporność mentalną i mistrzostwo emocjonalne. Zostań atrakcyjniejszą i bardziej magnetyczną wersją siebie.
Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8273-890-2
Rozmiar pliku: 5,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

Zapraszam Cię na piękną, wartościową, kolorową, bogatą i soczystą przygodę jaką jest życie…

Podróżując po świecie można wiele zaobserwować i przeżyć, ale to nie to jest najważniejsze, tylko co z tym zrobisz, ile się nauczysz i jak to wykorzystasz. W wielu językach świata, mówi się, że to podróż jest ważniejsza, niż dotarcie do celu, ponieważ można powiedzieć w jednym prostym zdaniu MĄDROŚĆ, która ODMIENI Twoje życie, ale to dla Ciebie nie znaczy nic, jeśli nie przeszedłeś całej drogi poznania. Często to, co przychodzi łatwo i szybko, jest natychmiast zapomniane w umyśle wychowanym w erze konsumpcji, działającym w trybie „następne”. To NIE szybko osiągnięty cel, a podróż, długa i EKSCYTUJĄCA, pełna wspomnień, zapachów, smaków, wzlotów i upadków oraz emocji, zmienia, uczy, pokazuje, trenuje, wzmacnia, pogłębia znajomość siebie, innych i świata. Dlatego nie znajdziesz tutaj atrakcji turystycznych, tylko coś o wiele cenniejszego, skarby starej wiedzy o świecie i Wszechświecie oraz jak między nimi nawigować.

W różnych częściach świata dowiadywałam się FASCYNUJĄCYCH rzeczy na temat historii naszej planety i ludzkości, która jest inna i bogatsza, niż ta w podręcznikach. Obserwowałam naturę, poznawałam ludzi z różnych kultur, działałam na rzecz idei, na których mi zależało, a moje życie nabrało sensu, inaczej byłoby nudne i płytkie.

Nie każdy musi podróżować (masz swoje własne cele), ale każdy doświadcza na własnej drodze, a ta książka jest jak katalog z kierunkami, w które możesz od razu iść i zajrzeć w część życia, jaka Cię interesuje.

Jednak chcę Cię ostrzec przed pewną pułapką rozwoju osobistego, abyś w nią nie wpadł… Jeśli robisz to z poczucia, że „coś jest z Tobą nie tak”, musisz się zmienić, być „wystarczająco dobry”, musisz ciągle „więcej i lepiej”, to idziesz drogą wiecznego niezadowolenia i niespełnienia. Zaakceptuj i pokochaj swoją przeszłość, cechy, które uważasz za beznadziejne, wady oraz braki i doskonal się z poczucia dbania o siebie oraz pełni, tak jak kwiat, który jest już BOSKI i zaczyna ROZKWITAĆ.

Przyglądając się procesowi ewolucji, co go powoduje i przyspiesza, to tworzenie oraz używanie narzędzi. Dlatego książka ta obfituje w Narzędzia Odkrywcy, z których możesz korzystać w różnych sytuacjach i bardzo UŁATWIĄ Ci życie. Już wkrótce zobaczysz w jaki sposób!

Z góry dodam, że piszę w formie męskiej, ponieważ takiej najczęściej się używa w naszym języku w długich tekstach, ale zawsze o Was myślę cudowne kobiety! Używam czasem trybu imperatywnego, również ze względu na język, choć zaznaczam, że sam najlepiej wiesz, co masz robić i nikt NIE będzie tutaj nawracany :)

Opowiem Ci również moje różne historie ze świata, o tym jak Maroko nacisnęło na moje wszystkie czułe punkty, doprowadziło do wrzenia i pokazało mi, jak wiele rzeczy wytrąca mnie z równowagi. Nauczyłam się wtedy, żeby NIE unikać takich ludzi i miejsc, a wręcz wystawiać się na nie i ćwiczyć radzenie sobie z nimi. Każda okazja jest świetna do praktyki!

Mocowanie się z kotwicą pod wodą na greckiej wyspie, uświadomiło mi, że są rzeczy poza ludzką kontrolą i trzeba je odpuścić.

Noc na safari w namiocie, który rozszarpywały hieny i inne dzikie zwierzęta, nauczyły mnie zaufania, że co ma być, to będzie oraz wiary, że jeśli proszę, to siła wyższa nade mną czuwa i obojętnie co się wydarzy, będzie dobrze. Ta sytuacja pokazała mi również, jak działa reakcja stresowa.

Podczas podróży zauważyłam, że uczucia to największy sprzymierzeniec, dodają wiatru w żagle, a ignorowanie ich może skończyć się jak wybuch wulkanu na wyspie kanaryjskiej, który wyglądał wstrząsająco…

Kąpiel w jeziorze arktycznym na Kole Podbiegunowym nauczyła mnie, że czasem trzeba zatrzymać analizowanie, planowanie i zamiast tego, zamknąć oczy i wskoczyć na głęboką wodę.

Iran uczy, by łamać stereotypy, szukać skarby pod pierwszą warstwą oraz często lepiej sprawdzić samemu, niż zdać się na cudze opinie.

Błądzenie, chodzenie ciemną nocą po nieznanych miejscach, pokazuje, że gdy nie widać nic, trzeba zdać się na intuicję.

Sardynia to jedno z wielu miejsce, po których widać, że historia jest dłuższa i ciekawsza, niż w podręcznikach.

Czarnobyl ostrzega przed ego manią i alarmuje, że mamy tylko jedną planetę, nie mamy gdzie się wyprowadzić, jeśli ją zniszczymy.

Natura pokazuje, jak ten świat jest cudowny i ile jest powodów, by go podziwiać oraz dbać.

Co zabierzesz z tej książki i czego możesz się spodziewać?

Jeśli zdecydujesz się skorzystać, to poznasz bliżej siebie, zakamarki i tajemnice swojej kompleksowej istoty, prawa tego świata oraz tematy warte zbadania, aby prowadzić nowy styl życia. Poznasz najmądrzejszy biznes, który zawsze przynosi profity i nigdy nie traci daty ważności. Uświadomisz sobie, jak wiele osób niepotrzebnie cierpi i czuje się bardzo samotnie, tylko przez brak wiedzy. Zyskasz diamentową wartość, poczucie pewność jak gwiazda rocka i oparcie w sobie jak skała. Będziesz biegle nawigować w naszym zakręconym świecie i wypłyniesz na szerokie horyzonty myślenia. Mam nadzieję, że pokochasz przygody i czytając, poczujesz się odkrywca na życiowej wyprawie, pełnej kolorów, bogactwa, soczystości.

Rozwój osobisty przynosi mnóstwo profitów, zdrowsze relacje, zdrowie, spokój ducha, poczucie kierunku, motywację, witalność, odporność mentalną, produktywność, efektywność, sukcesy, poczucie jak fontanna życia, za to zmniejsza stres, próby kontroli rzeczy poza kontrolą, apatię życiową. Jeśli odkryjesz jeszcze więcej benefitów, napisz w komentarzu.

Chciałabym zabrać Cię w podróż…

Zakręcony Świat

Na tym świecie, mierzysz się z problemami, masz czasem dosyć, nie dostajesz tego, co chcesz, ludzie zachowują się nieprzyjemnie lub okropnie, czasem się zdaje, że nikt Cię nie rozumie i nigdzie nie pasujesz, a świat oszalał…

Każdy w tym świecie SPOTYKA SIĘ Z WŁASNYM I CUDZYM gniewem, obwinianiem, krytyką, narzekaniem, ocenianiem, agresją, unikaniem (dobrego i złego), naciskiem, oporem, kłamstwem, manipulacją (miłą lub agresywną), dominacją, nadmiernym analizowaniem, przekonywaniem, pouczaniem, odrzuceniem, histerią, nadużyciem, perfekcjonizmem, oczekiwaniami, dawaniem, by dostać, wyrachowaniem, zamartwianiem, byciem “nie dość dobrym/dobrą”, nienawiścią, zazdrością i zawiścią, chciwością.

A także szukaniem poczucia wartości i ważności, szczęścia, miłości, bezpieczeństwa, POPRZEZ INNE OSOBY I RZECZY, np. szukaniem uwagi (zainteresowania), pochwały (aprobaty), zrozumienia, romantyzmu, seksu. Ponadto uzależnieniem od substancji (nie tylko od czegoś oczywistego jak alkohol, ale np. cukier) lub czynności (nie tylko hazard, ale granie video, bycie bardzo zajętym, zamartwianie się, a nawet bycie „pozytywnym”, pomaganie lub każda inna czynność jaka jest dobra, ale robi się ją, by uciec od siebie i tego, co rzeczywiście dzieje się wewnątrz). To uzależnienie od innych osób, substancji i czynności.

Dlaczego to robimy? To wszystko można sprowadzić do kontroli — chcemy dobrego i chronimy się za wszelką cenę przed bólem. Tak działa nasz instynkt, by przetrwać. To działa, ale tylko na niskim poziomie. Serce jest zamknięte, a lęk rośnie. Wtedy można czuć niepokój, strach, pustkę, depresję, niespełnienie, kompleksy, nieważność, samotność i wyobcowanie, frustracje, desperację, niestabilność, wstyd, smutek, utknięcie (brak wyjścia), beznadziejność, złość, żal, zranienie, bezsilność, zazdrość, brak zaufania, wiary, celu.

WYOBRAŹ SOBIE SWOJE ŻYCIE, GDYBY SIĘ TYCH WSZYSTKICH ZACHOWAŃ POZBYĆ WOBEC SIEBIE SAMEGO, WOBEC INNYCH ORAZ NAUCZYĆ SIĘ RADZIĆ, GDY INNI ROBIĄ TO WOBEC CIEBIE…

Każdy ma ciężko, ponieważ rodzimy się bez wiedzy i przykładów jak sobie radzić. Zdobywamy je metodą prób i błędów. Oczywiście są nam dostępne starodawne źródła mądrości, ale jakoś mało je widać na przykładach ludzi, a dziecko jest jak gąbka, które nasiąka zachowaniem innych i naśladuje otoczenie. Zwyczajnie nie znamy rzeczy, jakich nigdy nie widzieliśmy i nie słyszeliśmy. Mamy mnóstwo nieświadomych nawyków (myślowych i odruchów), które funkcjonują bez „aktualizacji”.

To ogromne szczęście mieć wzór — kogoś, kto Cię nauczył jak nawigować w tym zakręconym świecie. Większość go nie dostała i nie mogła przekazać. Naturalnie każdy próbuje zrozumieć chaos dostępnej wiedzy, różnych filozofii i podejść do życia oraz sam wyciąga wnioski, korzysta z intuicji, ale jak wielki postęp można dokonać, mając ten fundament i sięgając dużo wyższej — z poziomu instynktu na poziom ducha…

INSTYNKT A DUCH

Instynkt to przetrwanie, autopilot, biologiczna potrzeba, szybka reakcja (impuls), która ma na celu najszybsze pozbycie się napięcia i osiągnięcie chwilowego zaspokojenia.

Duch to wybór, który stoi nam do dyspozycji cały czas (nie podejmujemy go raz na zawsze, tylko w każdej chwili całego życia) dzięki wolnej woli.

Porównując je, to kontrola (instynktowny nacisk / unik) versus wolność (wzbogacenie o naukę, miłość i dobro dla siebie i innych).

_Narzędzie Odkrywcy „Instynkt czy Duch?”_

_Jaki jest mój poziom? Niski czy wysoki? W każdej chwili, gdy czujesz się źle, „coś jest nie tak” lub spotykasz się z którąś z wymienionych rzeczy w tym rozdziale, zatrzymaj się i przypomnij sobie „MAM WYBÓR”. Możesz wybrać Instynkt lub Ducha, czyli kontrolę lub wolność. Kontrola wydaje się często lepsza, ale jest krótkowzroczna i przynosi więcej szkód niż pożytku, słono za nią zapłacisz, a i tak nie będziesz czuć się lepiej na długo. Duch to wolność, miłość dla siebie i innych, bogactwo mądrości. W ten sposób podnosisz swój prestiż z prymitywnego instynktu na arcystopień ducha!_

_Uwaga! Impulsy są szybsze, często nie zdążysz się zatrzymać i dokonać wyboru. Nie walcz z tym i nie obwiniaj się, ponieważ to kolejna forma kontroli! Weź oddech i spróbuj jeszcze raz. To kwestia praktyki i wyrobienia nowego, korzystnego nawyku._

_Zawsze wybierając wysoki poziom ducha czujesz wzmocnienie, zaufanie, cichą pewność siebie, dumę, grację, szlachetność, autentyczność, spokój, stabilność, radość bez powodu, kreatywność, spontaniczność, a nawet doświadczasz uczucia zabawy i lekkości, niezależność, bycie w porządku wobec siebie i innych (nawet jeśli ktoś nie lubi Twojego wyboru, to wiesz, że zrobiłeś co mogłeś najlepiej i resztę odpuszczasz)_.

Żyjąc na Ziemi, spotykasz się z wieloma wyzwaniami. Problemy naszego świata, które dotykają każdego w jakiś sposób to braki tego, co dobre i potrzebne oraz nadmiar tego, co niekorzystne i niepotrzebne. Bieda, chaos, ograniczenia różnego rodzaju, głód, wojny, podziały, konflikty, nadmierny konsumpcjonizm i ograniczenie podstaw do życia, depresja, pracoholizm, uzależnienia, niespełnienie, niezadowolenie, brak celu w życiu, powierzchowność, stres, choroby. Zatrucie i zniszczenie środowiska, niezdrowe jedzenie bez składników odżywczych, toksyczne i testowane na zwierzętach kosmetyki, leki z tragicznymi skutkami ubocznymi. Złe traktowanie zwierząt. Oszustwa, przestępstwa różnego rodzaju, zbrodnie, niewolnictwo. Rasizm, seksizm, homofobia, nacjonalizm. Wysokie ceny i niskie zarobki. Wielkie oczekiwania i niewiele do zaoferowania. Dyktatura pod maską demokracji. Równowaga została poważnie zachwiana.

Jak więc poruszać się w tak zakręconym świecie? Nie każdy musi podróżować dosłownie, ale zapewne chcesz dotrzeć do swoich celów życiowych i „podróżujesz” przez życie na swój sposób. Jak przekazują starodawne źródła z różnych części świata sprzed tysięcy lat, najpierw trzeba poznać siebie, specyfikę i prawa tego świata oraz Wszechświata. Część na pewno dobrze znasz, ale nigdy nie wiesz, co jeszcze możesz genialnego lub szokującego odkryć w życiu, które nie ma końca rozwoju!

Poznaj tajniki nawigacji…Twoja nowa fascynująca podróż życia

Wyobraź sobie, że wyruszasz na wyprawę życia, stawiasz pierwszy krok w gąszczu opinii, oczekiwań, różnych drogowskazów i masz mnóstwo kierunków do wyboru.

Aż można dostać paraliżu z nadmiaru możliwości i sprzecznych opinii oraz odkładać decyzje w nieskończoność lub chodzić w kółko, ciągle zmieniać kierunki i w konsekwencji stale bić się z myślami, wątpić we własne decyzje.

Idąc na autopilocie, czyli tak jak zostaliśmy wychowani w społeczeństwie i czym nasiąkliśmy w przeszłości, w oparciu o dotychczasową wiedzę (oczywiście nie wiemy tego, czego jeszcze nie poznaliśmy, więc nie wiemy czego nam potrzeba) zajdziemy do miejsca bardzo przeciętnego. Być może nudnego, zabieganego, pustego, nieprzyjemnego, pełnego problemów zamiast satysfakcji i chęci do życia.

Za to ustalając swój plan podróży i wybierając swoje trasy, świat zaczyna robić się ciekawy, nabierać kolorów, bogactwa i soczystości…

W każdej kulturze mamy podstawowe wskazówki (np. przykazania), które są dobre dla nas wszystkich. Ponadto mamy generalne rady, by np. nie kierować się ego, a naturą wyższą człowieka oraz mądre maksymy, by szukać złotego środka.

Jednak jeśli chodzi o bardziej indywidualne sytuacje, to pojawiają się pytania. Na pewno słyszałeś niezliczoną ilość razy, że każdy jest inny… Aby nie było to puste stwierdzenia jak to, że w nocy jest ciemno ;) to dodajmy, że nie ma czegoś takiego jak książka lub rada uniwersalna dla każdego na każdy moment. To wszystko zależy od poziomu, etapu osoby, sytuacji. W KSIĄŻCE NIE SPOSÓB ODNIEŚĆ SIĘ DO KAŻDEGO Z OSOBNA, ALE ZA TO TY MOŻESZ WYSZUKAĆ JAK NAJWIĘCEJ DLA SIEBIE. Z tego powodu, jest tutaj mnóstwo narzędzi i kierunków do wyboru i eksploracji.

Autor książki nigdy nie wie czego bardziej Ci potrzeba, co już masz świetnie opanowane, a co jeszcze nie. Nie wie, czy lepiej w Twoim przypadku popracować nad wzięciem odpowiedzialności za siebie, czy też nauczeniem się, że inni muszą brać odpowiedzialność za siebie. Nie wie również, czy to dla Ciebie czas akcji, czy regeneracji. Czy dbasz za bardzo o wygląd zewnętrzny, czy za mało. Czy czas przestać się przejmować opiniami innych, czy wziąć sobie czyjąś opinię do serca. Czy najlepiej dla Ciebie teraz być w samotności, czy też wyjść do ludzi. Zakończyć związek, czy naprawić swoją połowę. Czy kupujesz za dużo, czy za bardzo się ograniczasz. Czy korzystniej w Twoim przypadku nabrać lekkości i optymizmu, czy zejść na ziemię, itd.

Generalnie wiadomo, że korzystniej jest znaleźć swoją drogę, która jest gdzieś pośrodku ekstremalnych rozwiązań. To daje więcej możliwości oraz poczucia pewności, bezpieczeństwa i równowagi.

Jak to może wyglądać w życiu?

Kochać, ale chronić swoje serce jak największy skarb.

Ufać, ale nie być naiwnym.

Być otwartym, lecz selektywnym.

Dzielić się najlepszym, lecz dbać o siebie w pierwszej kolejności.

Pomagać, ale nie zatracać się w tym.

Uczyć się od innych, przypominać sobie stale wartościową wiedzę, jednak nie oddawać decyzji w czyjeś ręce.

To jest nieco jak przewodnik podróżniczy i Ty wybierasz swoje własne kierunki oraz drogi jakimi chcesz dotrzeć do celu.

WAŻNE! RADA, BY ZAWSZE SŁUCHAĆ SIEBIE I SWOICH UCZUĆ JEST ŚWIETNA, ALE NIE ZAWSZE SIĘ SPRAWDZA na początku drogi, ponieważ masz za sobą przeszłość, niekorzystne nawyki, złe doświadczenia, być może traumy i nie zawsze wiesz co czujesz, co robić lub Twoja decyzja mogłoby się skończyć źle. Nikt z nas nie rodzi się księgą mądrości, potrzebujemy wzorów, ale ich raczej nie ma od dawna lub jest bardzo mało. Musimy mieć wiedzę! Wtedy możemy sprawdzać jak to działa na sobie, ćwiczyć, obserwować konsekwencje, zdobywać super cenne doświadczenie i prowadzić kolorowsze, bogatsze i soczystsze życie.

Ruszając w świat ustalasz własny plan i styl podróży, który zakłada cele i drogi. Sprawdzasz mapę, miejsca, które Cię interesują, połączenia między nimi, zastanawiasz się nad możliwościami i własnymi preferencjami.

W Indonezji jest maleńka wyspa Gili Air, gdzie nie ma ulic i adresów, za to jest mnóstwo drogowskazów na drzewach i słupach z nazwami miejsc. Na początku każdy chwilę przy nich stoi i sprawdza tabliczki po koleji szukając swojego kierunku lub decydując się na jakiś.

Tak samo możesz zatrzymać się na chwilę przy każdym rozdziale i każdej decyzji w życiu, aby wybrać kierunek.

Co się może stać w przeciwnym przypadku? W wielu miejscach na świecie, tj. targi, porty, lotniska (po wyjściu do strefy dla wszystkich), zostajesz wciągnięty w wielki zgiełk. Każdy coś Ci proponuje, chce sprzedać „najlepszą” ofertę, zawieźć Cię do hotelu i w tym całym chaosie, pospieszaniu, przekrzykiwaniu, bardzo łatwo stracić orientację. Zdarza się nawet, że jeśli jesteś umówiony z kierowcą już wcześniej, to ktoś inny uparcie się za niego podaje! Niektórzy podchodzą z plakietką „wolontariusz”, by sprzedać Ci bilet 10 razy drożej, niż obok w oficjalnym okienku… Jeśli nie wiesz co chcesz i poddasz się woli tych ludzi, to zapewne słono zapłacisz za własną dezorientację.

Biura turystyczne oferują mnóstwo różnych wycieczek, np. z aktywnościami, winnicami, sztuką, gotowaniem, itp. Najpierw musisz znać siebie i wybrać co lubisz. Zauważyłam już dawno temu, że w moim przypadku lepiej jest unikać najbardziej popularnych atrakcji, ponieważ męczą mnie. Może w Twoim wypadku jest podobnie? Czy może je uwielbiasz?

Podam Ci jeszcze jeden osobisty przykład. Wielu nauczycieli rozwoju duchowego poleca medytacje, by poczuć jedność ze światem oraz ćwiczenia otwierające czakrę trzeciego oka. Po długich obserwacjach odkryłam, że to zupełnie nie jest dla mnie. Zauważyłam, że robię to od dziecka i gdzie indziej mam wiele do narobienia, co stanowiło prawdziwy problemem. Zawsze skupiałam się na innych, jak się czują, jak reagują, jakie są ich preferencje, co mogę dla nich zrobić, aby czuli się dobrze i w konsekwencji, abym ja również tak mogła się czuć. Jak czuli się źle, to ja czułam się źle. Nie wykształciłam umiejętności stawiania granic, nie widziałam i nie realizowałam własnych potrzeb, cicho łudziłam się, że ktoś inny je zauważy i zapewni. Starałam się być w 100% wspaniałą osobą dla innych, ale nie dla siebie. Mimo, że miałam silny charakter na pierwszy rzut oka (jak kaktus z kolcami, zawsze gotowa do defensywy), to skrycie starałam się zapracować na czyjąś uwagę, miłość, docenienie. Stawiałam innych na piedestale, a moje poczucie wartości było na minusie. Automatycznie patrzyłam wnikliwie na wszystkich oprócz siebie, tak więc dla mnie o wiele korzystniejsze było pracować nad poczuciem stabilizacji w sobie, uziemieniu, poznaniu siebie, nauczeniu się, co ja lubię i chcę, abym mogła podejmować samodzielne i niezależne decyzje, docenić swoje dobre strony i pokochać słabe strony. Mimo mojego doświadczenia, uważam, że tego rodzaju ćwiczenia jak na początku pisałam, są bardzo dobre, ale dla kogoś innego.

_Narzędzie Odkrywcy „Mój plan podróży”_

_Wybierasz zawsze swój cel i swoją drogę do niego. Plan nie musi być precyzyjny i dopięty na ostatni guzik, ponieważ to zabiera miejsce na spontaniczność i cudowne niespodzianki od losu._

_Przy każdym nowym temacie w książce i przy każdej decyzji życiowej, zatrzymujesz się i wybierasz co najbardziej Ci odpowiada i pomoże, swój własny kierunek. Dzięki każdemu z takich przystanków, nabierasz więcej wprawy w świadomych wyborach._

„Temu, kto nie wie, do jakiego portu zmierza, nie sprzyja żaden wiatr” Seneka Starszy

_Narzędzie Odkrywcy „Lepszy nawyk”_

_Każdy z nas ma pewne nawyki i czasem trudno jest wprowadzić nowe, dlatego dobrze podkreślić sobie lub jeszcze lepiej, zapisać HASŁO na kartce lub w telefonie, aby o tym nie zapomnieć. Nowe nawyki są jak nauka nowego języka. Badania wykazują, że trzeba coś powtórzyć od około 16 do 21 razy, aby dobrze zapamiętać. Na początku nowe czynności mogą wydawać się dziwne, a dopiero potem następuje przyzwyczajenie._

_Mózg to świetna „maszyna” — ma myśleć i rozwiązywać problemy, pracować bezustannie i pokazywać obrazy, chcemy więc, by pracował na Twoją korzyść i był nastawiony na najlepszy cel._

_Wprowadzanie nowych NAWYKÓW MYŚLOWYCH w postaci haseł na karteczce, to prosta rzecz, która prowadzi do wielkiej, samo-rozpędzającej się metamorfozy osobowości i życia. Do tego jest to efektywna metoda, ponieważ wystarczy jedno słowo lub symbol, aby dokonać bardzo korzystnej zmiany._W Twoich rękach

Właściwie ten rozdział jest w dużej mierze o tym, co NIE leży w Twoich rękach i nie powinno się ruszać. Pomyślałam, że jest to szczególnie ważne, gdy tak często się słyszy, że „wszystko jest możliwe i zależy od Ciebie”, a potem przychodzi rozczarowanie, frustracja i kontrola rzeczy poza kontrolą. To OGROMNIE ważne rozróżniać, co leży i NIE leży w Twoich rękach, to SUPER umiejętność, a do tego bardzo rzadko spotykana. Osobiście poznałam tylko jedną osobę, mistrzynię w tej dziedzinie, panią w wieku seniorki, od której pilnie uczyłam się tego oraz stosowałam nową wiedzę metodą prób i błędów.

Wyobraź sobie, że właśnie wyruszyłeś w bardzo daleką podróż. Korzystasz z wielu różnych środków transportu, masz interakcję z setkami osób, poznajesz nowe tereny, specyfikę miejsc i urządzeń z jakich musisz korzystać, także hotele, kultury, itp.

Możesz iść przez świat w dwóch stylach…

Przeciętna osoba

Cała droga, wszystkie momenty, inne osoby, sytuacje, muszą być po jego / jej myśli. Gdy coś nie pasuje do jego wersji, to instynktownie reaguje kontrolą i na przeróżne sposoby chce zapanować nad nimi. Jest spięty i nerwowy, ponieważ to trudne i wyczerpujące starać się kontrolować tyle tysięcy czynników niezależnych od człowieka. Gdy coś idzie inaczej, niż zaplanowane i „niż powinno być” wg. jego opinii, reaguje w jakiś negatywny sposób, wiele przykładów znasz z rozdziału pierwszego „zakręcony świat”. Humor mu się psuje, gdy samolot się spóźnia, denerwuje się na urządzenia, kłóci z innymi, narzuca swoją wolę, jest rozchwiany i niestabilny emocjonalnie, wszystko ma mocny wpływ na niego, a opinie i zachowania innych przyjmuje do siebie. Być koło takiego człowieka to koszmar, ale w jego mniemaniu, wszyscy powinni być dla niego wsparciem i robić co uważa.

Jest nieco jak turysta, który jedzie do Egiptu zobaczyć arcymistrzostwo architektury i mówi „łeee, jaki ten sfinks mały, nudy. Za duże tu kolejki, ktoś powinien to inaczej urządzić, kto jest za to odpowiedzialny?! U nas to jest inaczej. Za gorąco tu”.

Ciekawe jest to, że w tym samym miejscu, w dokładnie takiej samej sytuacji, ktoś inny reaguje zupełnie inaczej. Prawdziwy odkrywca jest ciekawy, wie gdzie patrzeć, jak otworzyć się na naukę i jest przez to w stanie zdobyć najcenniejsze skarby, rozszyfrować zagadki i przeżyć najbardziej ekscytujące doświadczenia…

Odkrywca

Wie, że gdy swój spokój, poczucie wartości, zadowolenie uzależni od innych osób, miejsc, sytuacji, wyników, to ma bardzo niepewne, niestabilne i trudne życie. Jest o wiele bardziej elastyczny i przede wszystkim otwarty, nastawiony na poznanie. To nie jest łatwe zawsze być otwartym, jednocześnie utrzymując swoje granice, więc ćwiczy to i ćwiczy w różnych sytuacjach całe życie. Tak jak każdy człowiek, ma nawyk kontroli, ale świadomie wybiera wolność i czerpie naukę z każdej sytuacji. Zakłada swoje cele, dąży do nich, wpływa na to, co może i odpuszcza resztę. Ma dużo bardziej zrelaksowaną aurę, ponieważ gorączkowo nie nadzoruje innych i nie trzyma się kurczowo wyników. Chce się przy nim być i ludzie to robią z własnej woli.

Mówi się, że Twoje życie leży w Twoich rękach, co dodaje motywacji, ale też przynosi rozczarowanie w pewnym momencie i wątpliwość czy oby na pewno tak jest. Ile razy życie zaskakuje, coś idzie nie po Twojej myśli, nie wychodzi…

Są sprawy, za które trzeba wziąć 100% odpowiedzialność, które leżą w Twoich rękach i takie, które nie są Twoją sprawą. Najważniejsze to poznać tę granicę i sprawdzać w trudnych momentach.

Nad czym mam kontrolę: moja intencja, moje uczucia (w pewnym stopniu), moje myśli, moje słowa, moje zachowanie, moje czyny, moja wibracja.

Nad czym nie mam kontroli: czyjaś intencja, czyjeś uczucia, czyjeś myśli, czyjeś słowa, czyjeś zachowanie, czyjeś czyny, czyjaś wibracja. Plus wydarzenia oraz wyniki.

Dla kogoś, kto wiele wie lub uczy na temat pozytywnego myślenia, Prawa Przyciągania, materializacji i wizualizacji marzeń, itp., to może być szok przeczytać, że sytuacje i rezultaty są poza kontrolą. Mnóstwo managerów również ma z tym duży problem. Ogólnie to ciężko przyjąć, ponieważ ego chce kontroli ponad wszystko i zrobi wszystko, by zachować tego iluzję. Można się na to obrazić i zrezygnować z robienia czegokolwiek dobrego „bo nic nie ma znaczenia” lub wejść w rolę dyktatora, który „udowadnia”, że można na siłę. W rzeczywistości możemy mieć wielki wpływ na innych, wydarzenia i wyniki, ale to NIE leży w naszych rękach i jest wbrew prawu wolnej woli, którym jesteśmy obdarowani.

_Narzędzie Odkrywcy „Odpowiedzialność za siebie i moją intencję”_

_Być może jednymi z najtrudniejszych lekcji dla człowieka, jest zaakceptować brak kontroli nad wieloma rzeczami i przyjąć odpowiedzialność za siebie. Teraz poznasz jedno z najważniejszych narzędzi! Gdyby rozebrać swoje motywacje z różnych warstw, to dokopiesz się do INTENCJI: KONTROLI LUB WOLNOŚCI. Możesz teraz i w każdej sytuacji, wziąć odpowiedzialność za własną intencję wolności, doświadczenia, dobra wobec siebie i innych, za własną świadomość i nowe nawyki, wybór ducha zamiast instynktu, uleczenie własnych traum, fałszywych przekonań, za trzymanie w ryzach własne ego, zauważanie własnych potrzeb i realizowanie ich, za docenianie siebie i wdzięczność, za kierowanie się najmądrzejszą i najbardziej szlachetną częścią siebie, za dystansowanie się od toksycznych osób i sytuacji, dobre traktowanie siebie i innych, stałe rozwijanie się, prowadzenie korzystnego stylu życia, honorowanie własnych uczuć (przyjemnych i nieprzyjemnych) i bólu oraz intuicji. Odpuszczenie intencji kontroli, która jest „przyjemna” tylko na chwilę, a potem czujesz się gorzej i pozostają szkody._

_Czego może nauczyć pływanie po morzach?_

Pływanie łodzią po morzach i oceanach może nauczyć Cię, że kontrola lub próba kontroli innych osób lub wydarzeń jest jak mocowanie się z potężnymi falami, skałami i żywiołem natury. Pewnego razu w pięknej lazurowej zatoczce, zarzucaliśmy z partnerem kotwicę, a gdy chcieliśmy odpłynąć, okazało się, że utknęła między podwodnymi głazami. Prąd i fale były dosyć silne, pole manewru niewielkie, ponieważ trzeba uważać i mieć oczy dookoła głowy, by łódź nie wpłynęła na ledwo wystające z głębokiej wody skały. Różne manewry nie pomogły, ale jestem wychowana przez bardzo męskiego ojca, który nauczył mnie, że nie wolno się poddawać i trzeba mieć jaja :) No więc, pod wpływem impulsu (pamiętasz z rozdziałów wcześniej, nawykowe zachowanie nauczone podczas dorastania) zanurkowałam parę metrów pod wodę, by osobiście wyjąć kotwicę… i to był bardzo głupi pomysł. Liną i łodzią szarpało na wszystkie strony, żywioł robił co chciał, a ja byłam jak piórko na wietrze. Całe szczęście zrezygnowałam i wypłynęłam na powierzchnię, a mój partner był na mnie zezłoszczony jak nigdy wcześniej, za brak realnej oceny sytuacji (nie ma się co dziwić). Zadzwoniliśmy po pomoc, przyjechał motorówką mężczyzna, który wyglądał jakby wyjmował zaklinowaną kotwicę tysiące razy, zabezpieczył łodzie i zupełnie poluzował linę… To był dla mnie moment olśnienia, ponieważ po czasie siłowania się z nią, on ją zwyczajnie wypuścił! Po chwili z lekkością wyciągnął kotwicę, bez szarpania, bez potu i ryzykowania. Ta przygoda pokazuje wyraźnie, że nie ma co tracić czasu i energii na walkę z wiatrakami, a kontrola innych i wydarzeń właśnie takie są. Ludzie mają wolną wolę i robią, myślą, czują co chcą, dzieją się przeróżne rzeczy na Ziemi. Możemy na nie wpływać, kształtować swój świat, ale lepiej dobrze poznać granicę między kontrolą a wpływem.

Jeśli kontrola jest bezpośrednia to łatwo ją zauważyć, ale w życiu codziennym kontrolujemy w mały, niezauważalny sposób i nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.

Kontrola może być bardzo subtelna! Pamiętasz, że ego jest niesamowicie sprytne i to właśnie ta część zawsze dąży do kontroli i uniku odpowiedzialności. Można to robić w miły sposób lub nawet nie wiedzieć, że próbuje się kogoś kontrolować, np. wysłać email napisany tak, aby coś wywołać konkretnego, np. zmotywować, by ktoś zrobił coś szybciej lub w konkretny sposób (czyli „po mojemu”). Na pierwszy rzut oka, wszystko pięknie, ale… tu jest sygnał ostrzegawczy. Osoba, która czyta email może nie zdawać sobie z tego świadomie sprawy, może nie być w stanie wytłumaczyć tego, ani opisać słowami, ale czuje nacisk, a tego się unika. Niektórzy poddają się temu łatwiej, niektórzy trudniej, ale nikt tego nie lubi.

Granica jest cienka, ponieważ można napisać taki sam email z intencją, by osoba, która to czyta poczuła chęć i entuzjazm do działania, ale bez założenia, że tak musi być, inaczej nie spełnia oczekiwań, czyli bez presji.

Jeszcze raz, energii nie da się oszukać.

Jeszcze jaśniejszy przykład, załóżmy, że ktoś Cię o coś prosi, a Ty odmawiasz. Następnie ta osoba robi się zła, nieprzyjemna lub obraża się. Jak myślisz, czy była to prośba czy żądanie? Jeśli coś jest prośbą, to druga osoba może lub nie musi jej spełniać. Jeśli to jest żądanie (bezpośrednie lub ubrane w miłe słowa), to następuje jakaś forma „kary”, np. obrażenie, wypominanie.

Myśląc o temacie kontroli, może jeszcze zastanawiasz się teraz, co w takim razie z masami ludzi oczekującymi wyznaczania im, co mają robić, czego nie robić, patrzących na innych, by powtarzać to samo… Człowiek jest istotą społeczną i naturalnie czuje się bezpieczniej w grupie. Niektórzy unikają odpowiedzialności za siebie i oddali ją w cudze ręce, mają fałszywe przekonania, że ktoś inny powinien być odpowiedzialny lub ktoś inny zrobi to lepiej, np. ktoś postrzegany jako autorytet. Chcą, by ktoś ich zaprowadził do zagrody i powiedział gdzie mają stać, ale to poziom zwierząt, które same świadomie nie zorganizują sobie życia. Dla człowieka to poziom prymitywny, a nie wysoki, który pewnie preferujesz skoro to czytasz.

Intencja i słowa

Nasz język polski jest bardzo bogaty, ale i tak zwykłym ludzkim językiem nie można wszystkiego wyrazić. Słowo ma konkretne znaczenie, jednak może być powiedziane na różne sposoby i tak samo różnie może być odbierane. Używamy różnych słów na podobne znaczenia (np. umysł, psychika, mentalność lub dusza, natura wyższa, wyższe ja, itd.) zależnie od kultury, języka, stylu. Musimy wiedzieć, że często w marketingu wymyśla się nowe nazwy na stare rzeczy, aby nadać im drugie życie i wypromować kurs, wiedzę lub jakąś rzecz.

To jakich używa się słów jest bardzo ważne, ale najważniejsza jest intencja jaka za tym stoi. Można się spierać, łapać za słówka, analizować co ktoś powiedział bez końca. Zamiast kłócić się o semantykę, łatwiej i przyjemniej jest ustalić, co znaczy wg. kogoś dane słowo i otworzyć się na zrozumienie pozawerbalne. Jest mnóstwo osób, których komunikacja nie jest mocną stroną, mówią jedno, a drugie mają na myśli i nie potrafią się odpowiednio wyrazić, używają za ostrych lub za słodkich słów. Są też manipulanci czarujący pięknymi słowami, za którymi stoi pusta obietnica.

Próbowałeś kiedyś coś wytłumaczyć, wybierałeś odpowiednie argumenty i słowa, ale choćby nie wiem jak starannie to powiedziałeś, trafiałeś na mur? Nie chodziło o słowa i logiczne wytłumaczenie, nie chodziło nawet o fakty. Można użyć najlepsze słowa, ale jeśli jesteś zamknięty lub druga osoba jest zamknięta, to nie sposób się zrozumieć i dogadać.

Ktoś z zewnątrz wydaje się kochający, ale to może być manipulacja, by kontrolować jak inni jego / ją widzą. Jak to rozpoznać? Tylko poprzez intuicję, ponieważ na zewnątrz wszystko wygląda dobrze. Gdy zaczniesz używać Narzędzie Odkrywcy „Odpowiedzialność za siebie i moją intencję”, to szybko zaczniesz zauważać intencje innych i szybciej rozpoznawać ich ciężką lub lekką energię.Myślenie poszerzające horyzonty

Podróżnik, który chce dotrzeć w najdalsze i najcudowniejsza zakątki świata, wybiera sposób myślenia najkorzystniejszy dla siebie i taki, który zagwarantuje mu dostanie się tam. Nie może sobie pozwolić na ograniczony sposób myślenia, słuchanie dramatów, manipulacji, wymyślonych strachów i ograniczonych przekonań ego, ponieważ nigdy nie dotrze do nowego lądu. Stale sprawdza, czy przekonanie jakie się pojawia w jego głowie, jest oparte na bieżących faktach, czy też na przeszłości, cudzych słowach z Internetu, itp. i wtedy je zostawia za sobą. Dialog jaki prowadzi wewnątrz głowy dodaje mu siły, zrozumienia, wsparcia, ciepła. Gdy pojawiają się ostre słowa pełne samokrytyki, łapie się na ograniczonym przekonaniu lub błędzie, to wybiera entuzjazm, że zauważył to! Zamiast walczyć ze sobą, przerywa takie krążenie w błędnym kole za pomocą akceptacji i wyrozumiałości, a nawet entuzjazmu z nowego odkrycia. Zna tajemnicę, że wszystko jest energią i dzięki temu porusza się swobodnie po świecie…

Energia może być niewidoczna dla ludzkiego oka lub widoczna (w formie materii, czyli energii zatrzymanej w czasie). Można ją postrzegać gołym okiem lub odczuwać innymi zmysłami. Energia ma specyficzne i unikatowe wibracje, niskie, neutralne lub wysokie.

Na wibrację Twoją i innych składają się: myśli, intencje, uczucia, czucie zmysłowe, słowa, czyny.

Tak więc jesteśmy nieustannymi akumulatorami energii, emanujemy wibracjami (czy też falami, informacjami) i przyciągamy podobne, które odzwierciedlają się w świecie zewnętrznym. Podobne zawsze przyciąga podobne, jak to się mówi, więc przyciągamy to „czym” jesteśmy, czyli nasz odpowiednik. Natura nie lubi pustki, więc wszystko nieustannie pracuje, przyciąga się lub oddala. Wszystko, co Ciebie otacza jest energią, czyli dźwięki, zapachy, przedmioty, pomieszczenie, natura (flora i fauna), inne osoby, a także kolory, liczby, kształty, symbole, dzień tygodnia, pora dnia, pora roku, itp. Dlaczego to jest ważne w tym temacie…

Myśli pojawiają się w głowie w formie obrazów, a myślimy cały czas! Co więcej, można powiedzieć, że myśli żyją. Nie zostają w głowie, ponieważ energia nie ma granic, ale mają wpływ najpierw na nas, na ciało (np. na system odpornościowy), nasze życie oraz innych, na otoczenie, na wydarzenia i i coraz dalej i dalej…

Myśli i przekonania mają wpływ na uczucia, te na słowa, one na działania, które kończą się rezultatem.

To oczywiście nie jest takie proste, że to o czym myślisz, to dokładnie materializujesz. Testując to wiele razy, zauważyłam i tak bym opisała słowami, że przyciągasz to, co jest głęboko w podświadomości, co jest Ci znajome z przeszłości, a to co znasz, wydaje się bezpieczne, nawet jeśli takie nie jest. To, by wyjaśniało dlaczego powtarzają się pewne rzeczy w życiu, jak toksyczne relacje, odrzucenia i inne bolesne sytuacje. A to można korygować poprzez sposób myślenia, by wypłynąć na szerokie horyzonty.

Wyobraź sobie, że energia myśli każdej osoby na Ziemi emanuje kolorami i wzorami. Mogą być ciężkie, ciemne, brudne, chaotyczne, biedne, neutralne, soczyste, jasne, żywe, piękne, lekkie, bogate. Te myślokształty otaczają naszą planetę, tworzą jej aurę negatywną, ciężką, o niskich wibracjach lub pozytywną, barwną, zdrową, piękną. Niestety od tysięcy lat dążyliśmy do obecnego stanu, który wygląda jak czarna chmura i spętane więzy, podczas, gdy moglibyśmy tworzyć raj i żyć w pokoju i obfitości dla każdego.

Ciemna vs. Jasna energia Ziemi
Potrafisz wybierać swoje myśli jak kierunki podróży? Zabierają Cię w słoneczne, piękne, przyjemne miejsca, czy też nieciekawe, okropne, nudne lub nawet niebezpieczne?

Myślimy non stop przez całe życie, tak samo jak oddychamy. To więc raczej powinna być podstawowa wiedza dostępna człowiekowi oraz rzecz warta przypominania…

Czy pojęcie „pozytywne myślenie” działa Ci na nerwy?
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: