Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Sekretny język drzew - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
1 maja 2019
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Sekretny język drzew - ebook

„Im więcej drzew i obszarów zadrzewionych, tym szczęśliwsi i mniej zestresowani są ludzie – to wynik badań naukowych”.
Tony Kirkham, Królewskie Ogrody Botaniczne w Kew


„Wchodząc do lasu, wkraczamy w tajemny świat, powiązany z naszą przeszłością. Pielęgnujmy ten drzewny azyl: to fundament, na którym wszyscy się opieramy”.
dr Nick Atkinson, Woodland Trust

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-241-7042-5
Rozmiar pliku: 33 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

WSTĘP

OKIEM EKOLOGA

Wchodząc do lasu, wkraczamy w tajemny świat, powiązany bezpośrednio z naszą przeszłością. Pradawne lasy Anglii, istniejące jeszcze w czasach, gdy powstawały najstarsze mapy, zapewne od tysięcy lat, noszą nieomylne ślady wieków ludzkiej eksploatacji. Drzewa były naszym głównym źródłem paliwa i materiałów, i lasy przez wieki ciężko pracowały, aby zaspokoić te potrzeby. Kiedy spotykamy prastary pniak jesionu, który pozostał po wiekach gospodarki odroślowej, stajemy twarzą w twarz z może tysiącami lat ludzkiej działalności, która ukształtowała i wspierała dzikie życie wokół tego miejsca.

Drzewa to gatunki bazowe, rusztowanie, na którym wspiera się scena natury. Zanim ludzie zaczęli wznosić piramidy, a potem wieżowce, drzewa były najwyższymi wolno stojącymi strukturami na planecie. Całe życie lądowe wyewoluowało wraz z drzewem jako jego miarą wertykalną i ogromna jego część koncentruje się wokół drzew. Wiadomo np., że ponad 2000 gatunków jest zależnych od dębu, z czego co najmniej 300 – kompletnie zależnych. Drzewa to nie tylko jednostki, to całe ekosystemy, każde z nich jest wyspą bioróżnorodności samą w sobie.

Poza obszarami leśnymi drzewa określają krajobraz na obszarze od Serengeti w Afryce do SouthDowns w Wlk. Brytanii. Na tym obszarze znajduje się wiele spośród najstarszych okazów drzew: przykościelne cisy, których historia sięga czasów przedchrześcijańskich, potężne sękate dęby w przydworskich parkach i śródpolne jesiony, które zastąpiły wiązy, gdy w latach 70. XX wieku zdziesiątkowała te ostatnie holenderska choroba wiązów. Na Madagaskarze wystrzelają z wyschłej ziemi dziwaczne baobaby, podobne do słoniowych nóg; w Hiszpanii pradawne dęby korkowe i drzewa oliwne w zagajnikach dehesa (zadrzewione pastwiska) mówią o odwiecznej pogoni za wykwintniejszymi przyjemnościami życia; sosny ościste w Wielkiej Kotlinie w zachodniej części USA to najstarsze żywe istoty, jakie znamy, egzystujące w najtrudniejszych warunkach.

Nasz los ściśle splata się z losem drzew. Dziś nasza presja na nie jest silniejsza niż kiedykolwiek dotąd – ze względu na rozwój gospodarczy, intensywne rolnictwo, skażenie środowiska i deficyt wody. Pozostało niespełna 40 proc. dawnych lasów, pozostałe padły ofiarą wyrębu, niezrównoważonego rolnictwa, a ostatnio – rozległych upraw palmy olejowej. Nic dziwnego, że jesteśmy na krawędzi – a może już tę krawędź przekroczyliśmy – szóstego masowego wymierania w historii Ziemi, a pierwszego spowodowanego przez jeden z gatunków. Zmiana klimatu zmieni też lasy na planecie i gatunki, które w nich żyją. Ale drzewa i obszary leśne mogą nam także pomóc zaadaptować się do zmian klimatu – dzięki licznym korzyściom, jakich nam dostarczają.

W naszym coraz bardziej zorientowanym na cel świecie istnieje tendencja, by udostępniać przestrzeń i czas wyłącznie tym rzeczom, które przynoszą wymierny zysk. Grozi to zredukowaniem drzew wyłącznie do ich funkcji pochłaniania dwutlenku węgla, stabilizowania gleby i dostarczania cienia w mieście. To niebezpieczna ścieżka, która nieuchronnie prowadzi do wniosku, że „drzewo musi się opłacać”. Właśnie dlatego w XX wieku, gdy rolnicy przestali być zależni od ogławiania śródpolnych drzew jako źródła drewna, paliwa i paszy i gdy wydajność zaczęła wymagać coraz bardziej rozległych pól, wykarczowano setki tysięcy kilometrów zadrzewień wraz z ich wiekowymi okazami drzew. I właśnie dlatego w tym samym okresie wycięto połowę pradawnych lasów, jakie jeszcze pozostały, a w ich miejsce wprowadzono egzotyczne gatunki iglaste, które uważano za bardziej dochodowe.

Zagrożenia naszych drzew i lasów są wręcz namacalne. Co roku pojawiają się nowe pasożyty i choroby, niektóre o potencjale porównywalnym z wielką epidemią, która przetrzebiła wiązy. Grzyb pochodzący z południowej Azji powoduje obumieranie jesionów i dziesiątkuje ich populację w Europie. W Ameryce Północnej wszystkie sześć rodzimych gatunków jesionu zostało sklasyfikowanych przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody jako zagrożone, z czego pięć – poważnie. Miliardy drzew zabił opiętek jesionowy, wspaniałej urody owad, który w swojej rodzimej Azji stanowi zaledwie drobną przykrość dla zaadaptowanych do niego drzew-gospodarzy.

Wszystko to – i nie tylko to – sprawia, że ochrona drzew i lasów jest dziś tak ważna. Ta książka umożliwia nam wnikliwsze spojrzenie na te wspaniałe istoty. Kiedy następnym razem znajdziesz się poza domem, czy to na spacerze z rodziną, czy w drodze pociągiem do pracy, zabaw się w rozpoznawanie drzew. Przyjrzyj się, co kształt drzewa mówi o jego przeszłości: czy rosło na otwartej przestrzeni (szeroko rozpostarta korona), czy w lesie (dążenie w górę, do światła)? Czy nosi oznaki gospodarki odroślowej (liczne odrosty od poziomu ziemi) lub głowienia? A przede wszystkim – ciesz się możliwością przebywania pośród drzew: to fundament, od którego zależy nasz świat.

Nick Atkinson, Woodland Trust, Grantham, marzec 2018

OKIEM BOTANIKA

Do dziś pamiętam moje pierwsze w życiu spotkanie z kasztanowcem. Chodziłem wtedy do szkoły podstawowej. Pewnego przedwiosennego piątkowego popołudnia pani przyniosła do klasy pęk gałązek rosnącego na skraju boiska kasztanowca i wstawiła je do wody. Na gałązkach widniały duże, nabrzmiałe, lepkie pąki, a pani powiedziała, że sygnalizuje to rychłe nadejście wiosny i że do poniedziałku w cieple klasy na wszystkich gałązkach rozwiną się liście. Nie uwierzyłem jej. W poniedziałek, żeby udowodnić, że się myliła, wyszedłem do szkoły wcześniej niż zwykle. Wbiegłem śpiesznie po schodach, wpadłem do klasy – i stanąłem jak wryty na widok gałązek okrytych wspaniałymi, bujnymi zielonymi liśćmi. Byłem oczarowany! Nie mogłem uwierzyć, że stało się to tak szybko. Pani wyjaśniła mi też, dlaczego kasztanowiec nazywany jest „końskim”: z powodu znaku w kształcie podkowy, który pozostawia na gałązce opadły liść. Zapragnąłem dowiedzieć się więcej na temat drzew – i od tego dnia ustaliła się moja zawodowa przyszłość: świat dendrologii.

Znacznie później dowiedziałem się, że to nie od znaku po liściu pochodzi nazwa kasztanowca, tylko że w jego rodzimej Macedonii rozdrobnione i zmieszane z wodą kasztany podaje się koniom jako lekarstwo na kolkę. Również i ta historia może nie być prawdą, ale zdałem sobie sprawę, że w gruncie rzeczy nie jest ważne, czy opowieść jest prawdziwa, o ile tylko potrafi pobudzić wyobraźnię, tak jak stało się w moim przypadku. Później zostałem kuratorem kolekcji drzew Arboretum w Królewskich Ogrodach Botanicznych w Kew, co jest wymarzonym stanowiskiem dla drzewoluba. Arboretum to jedna wielka księga opowieści, gdzie każda strona to drzewo i każde ma do przekazania ciekawą historię.

Drzewa to zdumiewające dzieła natury, które wpływają na nasze codzienne życie w każdym jego aspekcie, czasem bez naszej wiedzy. Nie tylko pięknie wyglądają i dostarczają nam mnóstwa rzeczy, które rozjaśniają nam życie, co sezon to nowych. Tworzą także żywe, zmienne tło, które łagodzi i zazielenia krajobraz w miastach i wsiach, nasycają tlenem powietrze, którym oddychamy, oczyszczają je i chłodzą. Młody, około 100-letni dąb potrafi np. w słoneczny dzień wchłonąć około 9 kg dwutlenku węgla i przetworzyć go w 7 kg tlenu, co wystarcza do oddychania przez ten dzień dla około pięciorga ludzi. Odfiltrowuje także bakterie, zarodniki grzybów, kurz i inne szkodliwe substancje, tworząc dla nas czystsze środowisko do życia. Pobiera zarazem poprzez system korzeniowy około 200-400 l wody, a tym samym redukuje spływ wód burzowych i zapobiega powodziom oraz erozji gleb.

Badania wykazały, że im więcej drzew i terenów zalesionych, tym szczęśliwsi i mniej zestresowani są ludzie. Skraca się czas powrotu do zdrowia w szpitalach, rosną ceny nieruchomości, liczba przestępstw spada, a nasze życiowe oczekiwania szybują w górę. I wszystko to dzięki drzewom!

Wspomniany dąb, który jest źródłem wszystkich tych korzyści, wspomaga także bioróżnorodność: daje schronienie i żywność ponad 200 gatunkom owadów, które z kolei stanowią pokarm dla rozmaitych ptaków. Ptaki przesiadują w koronie drzewa i zakładają gniazda w jego dziuplach i szczelinach, podobnie jak wiele ssaków, np. nietoperze i wiewiórki. Dęby są także gospodarzami dla licznych grzybów rozkładających martwe drewno i dobroczynnych grzybów mikoryzowych, które rozkładają opadłe liście i dostarczają tym samym kolejnego siedliska – dla bezkręgowców i ssaków.

Drzewa są na różne sposoby powiązane kulturowo ze społeczeństwem. W ciągu dziejów były źródłem budulca na domy i okręty, opału do ogrzewania i gotowania posiłków, owoców na pokarm, leczniczych liści na środki medyczne, miały też wiele innych zastosowań

Drzewa działają na wyobraźnię każdego z nas. Powinniśmy wciąż pogłębiać naszą wiedzę o tym, jak ukształtowały świat, i o korzyściach, jakie przynoszą nam na co dzień. Miejmy nadzieję, że będziemy potrafili darzyć je szacunkiem, na który tak bardzo zasługują.

Tony Kirkham, Kew, marzec 2018ŚWIAT DRZEW

AKACJA (PRAWDZIWA)

Kwiaty akacji, zwarte, kuliste główki osadzone na wydłużonych pędach, tworzą gęstwinę kędzierzawego złota. Tkwią w nich niezliczone pręciki. W pustych bulwiastych cierniach często gnieżdżą się mrówki, które chętnie spijają soki drzewa, źródło cukru i wody. Acacia drepanolobium nazywana jest gwiżdżącym cierniem, bo jeśli mrówki podziurawią cierń, wówczas gwiżdże on na wietrze. Acacia paradoxa, hodowana w Australii na wielkanocne dekoracje, służy także jako roślina żywopłotowa lub stabilizator wydm. Akacja Vachellia karroo rośnie na afrykańskiej sawannie, a żyrafy potrafią okręcić język wokół karku, aby dosięgnąć jej smacznych liści. Wśród owadów zapylających znajdują się chrząszcze, muchy, ćmy i motyle.

NAZWA ŁACIŃSKA

Acacia

WYSTĘPOWANIE

Akacja bytuje w wielu rozmaitych środowiskach: góry, lasy deszczowe, sawanny, obszary trawiaste, lasy, nadmorskie wydmy i pustynie. To najliczniej reprezentowany rodzaj roślin kwitnących w Australii: na tym kontynencie i na wyspach Pacyfiku odnotowano prawie 1000 gatunków akacji.

Ponad 500 gatunków znakomicie prosperuje w tropikalnych i subtropikalnych regionach Ameryki, Azji i Afryki, a także w cieplejszych umiarkowanych strefach Europy. Z 70 gatunków amerykańskich blisko połowa pochodzi z Meksyku.

HISTORIA

Akacje australijskie mogły rozwinąć swoją odporność na ogień ok. 20 milionów lat temu.

ZNACZENIA

Czysta miłość.

SEKRETY I SKOJARZENIA SPECJALNE

Jeśli jakieś zwierzę, pomimo ostrych cierni, dobierze się do liści akacji, wówczas drzewo wytwarza trujące substancje, które odstraszają śmiałków. Nasycone trucizną liście emitują etylen, który ostrzega pobliskie drzewa i skłania je do podjęcia takich samych środków obronnych.

INTRYGUJĄCE INFORMACJE

Drewno akacji jest materiałem na płoty (zabezpieczenie przed lwami w wioskach Masajów w Kenii), tratwy, narzędzia, meble, wiosła i instrumenty muzyczne. Taninę wykorzystuje się do produkcji klejów i skór. Słodka guma, którą wydziela pień, stanowi zagęstnik artykułów spożywczych, lekarstw, kosmetyków i in.

Najwcześniejsi przybysze z Europy, którzy osiedlali się w Australii, budowali chaty z gliny i gałązek akacji.

Nieskazitelnie białe płatki akacji spowijały świat bladozielonkawą poświatą. Poderwane lekkim wieczornym powiewem (…) płatki zaczęły wirować i tańczyć w powietrzu, napełniając las subtelnym szelestem.

Mo Yan (ur. 1955)

I uczynią Arkę z drzewa akacjowego…

Biblia, Księga Wyjścia, 25:10AMBROWIEC BALSAMICZNY

Angielska nazwa tego drzewa brzmi „słodka guma” (sweet gum), wbrew temu jednak guma czy sok, jakie wydziela, nie są słodkie. Mają jednak miły zapach i od wieków używano ich do leczenia schorzeń skóry, kaszlu i wrzodów. Łacińska nazwa rodzaju, Liquidambar, odnosi się do złocistego koloru soku. To liściaste drzewo dożywa 400 lat i rosnąc, przybiera kształt wąskiej piramidy o głęboko powcinanym listowiu. Bladozielone kwiaty zmieniają się w owocostany, kolczaste kulki na długiej szypule, zawierające drobne, oskrzydlone nasiona. Głęboko żłobiona, korkopodobna kora okrywa ciemnoczerwone drewno. Błyszczące liście w kształcie gwiazd jarzą się jesienią odcieniami żywej purpury, oranżu, złota i fioletu. Drzewo dostarcza schronienia i pożywienia dla wiewiórek, pręgowców, jeleni, gołębi, sójek, kardynałów, szczygłów, dziwuszek purpurowych i gołębiaków długosternych, a także dla ciem.

NAZWA ŁACIŃSKA

Liquidambar styraciflua

WYSTĘPOWANIE

Jego rodzime tereny to południowo-wschodnie regiony USA, zwłaszcza w dolinie dolnej Missisipi, a także w południowym Meksyku, Ameryce Środkowej i Brazylii.

Jest charakterystyczną rośliną lasów mglistych. Obecnie uprawiany we wszystkich regionach o umiarkowanej temperaturze i w niektórych częściach Australii.

HISTORIA

Ambrowiec balsamiczny został przewieziony do Europy w r. 1681 przez angielskiego przyrodnika Johna Banistera. Żywicę w postaci stałej eksportowano w beczkach.

ZNACZENIA

Jest kojarzony z uzdrawianiem, płodnością i wzrostem, zwłaszcza przez rdzennych Amerykanów.

SEKRETY I SKOJARZENIA SPECJALNE

Majowie obdarowywali hiszpańskich najeźdźców tym „płynnym bursztynem, który po zapaleniu wydzielał przyjemną woń”.

INTRYGUJĄCE INFORMACJE

Gęsta, półkuliście zaokrąglona korona ambrowca jest wspaniałym dostarczycielem cienia i stanowi popularne drzewo ozdobne w parkach, większych ogrodach, na kampusach i wzdłuż ulic.

Piękne drewno o delikatnych słojach bywa czasem używane jako imitacja mahoniu albo hebanu. Żywica bywa składnikiem gumy do żucia, mydeł i aromatów spożywczych. Wyciąg z soku odstrasza komary roznoszące żółtą febrę.

Czy zwróciłeś kiedyś uwagę na nagie drzewo,
Jakie piękne jest na tle nieba?
Wszystkie gałęzie rysują się wyraziście, i w swej nagości
Jest poematem, jest pieśnią.

Jiddu Krishnamurti (1895–1986)ARAUKARIA CHILIJSKA

Znana także jako „małpia zagadka” albo „drzewo małpich ogonów”, ma sztywne, symetrycznie ułożone gałęzie pokryte twardymi, zachodzącymi na siebie, łuskopodobnymi liśćmi, które mogą przeżyć nawet dwie dekady. Niezwykła korona araukarii wyrasta z pnia w okółkach, przy czym młode okazy tworzą strzelisty, przypominający choinkę wierzchołek, drzewo dorosłe zaś przybiera charakterystyczną formę parasola. Araukaria może żyć do 1000 lat i osiąga jakieś 30–40 m wysokości.

NAZWA ŁACIŃSKA

Araucaria araucana

WYSTĘPOWANIE

Pochodzi z Chile, Argentyny i niższych partii południowo-środkowych Andów, gdzie występują suche, kwaśne gleby wulkaniczne. Dziś rośnie w regionach przybrzeżnych Europy Zachodniej i Ameryce Północnej.

Lubi gleby dobrze wysuszone i lekko kwaśne.

HISTORIA

Skamieniałości w Parku Narodowym Skamieniałego Lasu w Arizonie (USA) świadczą, że te drzewa występowały dawniej obficie na półkuli północnej. Bujnie rosły 150 do 200 mlnów lat temu i bardzo możliwe, że po lasach araukarii chodziły dinozaury. Dlatego jest uznawana za żywą skamieniałość.

ZNACZENIA

Araukaria nie ma „oficjalnego” znaczenia, ale kojarzy się ją z tajemnicą i wyzwaniem.

SEKRETY I SKOJARZENIA SPECJALNE

Araukaria to narodowe drzewo Chile. Jest drzewem świętym dla rdzennych Amerykanów z plemienia Mapuche i dla Pehuenchów z Chile (ich nazwa pochodzi od rodzimej nazwy araukarii – pehuén, bowiem nasiona tego drzewa stanowiły dla nich ważne źródło żywności). Porasta stoki wulkanów, a ze względu na ognioodporny pień potrafi przetrwać wypływ lawy. Podobno nie należy rozmawiać, kiedy się jest pod araukarią – może nam wtedy nawet wyrosnąć małpi ogon.

INTRYGUJĄCE INFORMACJE

Araukaria stanowi dom dla ponad 70 rodzajów owadów, które żyją tylko tu i nigdzie poza tym. Jest gatunkiem zagrożonym, a jej wycinka – surowo zabroniona. Nasiona jadają zarówno ptaki i zwierzęta, jak i ludzie – na surowo lub pieczone. W Ameryce Płd. lud Mapuche wyrabia z nich alkoholowy cydr – chavid.

Potoczna nazwa „małpia zagadka” pochodzi z XIX w., kiedy to pewien Brytyjczyk, patrząc na drzewo, zauważył: „No, małpa miałaby niezłą zagadkę, jakby jej przyszło na to wejść!”

Nie mamy się czego obawiać ze strony drzew, a wiele możemy się od nich nauczyć, od tego pełnego wigoru a pokojowego plemienia, które nie skąpi nam swych wzmacniających esencji i łagodzących balsamów, a w ich łaskawym towarzystwie spędzamy tak wiele spokojnych, milczących, intymnych godzin.

Marcel Proust (1878–1922)
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: