Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Smart City - ebook

Data wydania:
1 stycznia 2023
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
79,00

Smart City - ebook

W obliczu intensyfikacji problemów miejskich w XXI w. zarządzanie miastem staje się nie lada wyzwaniem. Rządzący szukają rozwiązań, dzięki którym ośrodki miejskie mogłyby stać się bardziej odporne, zrównoważone i inteligentne. W prezentowanej książce SMART CITY. Kto rządzi w inteligentnych miastach? autorka rozprawia się z fenomenem koncepcji inteligentnego miasta, która na tym polu zainteresowała współczesne samorządy na całym świecie. W swojej książce Autorka zastanawia się przede wszystkim nad tym, jak pod wpływem nowoczesnych koncepcji rządzenia i zarządzania miastem zmieniają się relacje władzy pomiędzy „rządzącymi” a „rządzonymi”. W istocie w smart city pojawiają się nowi gracze, którzy w znaczący sposób przeobrażają dotychczas nam znaną geometrię stosunków władzy. Autorka stawia więc niezwykle istotne pytanie: kto rządzi w inteligentnych miastach? W efekcie przeprowadzonych badań w inteligentnych miastach USA i Danii w książce zestawiono ze sobą dwa różne modele rządzenia i zarządzania dzisiejszymi inteligentnymi miastami: model technokratyczny, oparty na współpracy z biznesem i na implementacji zaawansowanych technologii informacyjno-komunikacyjnych, oraz model partycypacyjny, uwzględniający udział mieszkańców w procesach rządzenia i zarządzania miastem. W książce SMART CITY. Kto rządzi w inteligentnych miastach? Czytelnik będzie mógł przeczytać o wyzwaniach związanych z implementacją nowoczesnych technologii do przestrzeni miasta i systemów zarządzania. Książkę SMART CITY. Kto rządzi w inteligentnych miastach? kierujemy przede wszystkim do: samorządów, władz miast, departamentów zw. z innowacjami, spółek współpracujących z samorządem organizacji działających na rzecz polityki miejskiej planistów, inżynierów, analityków, biznesu, biur consultingowych analityków danych, informatyków, ale również do: studentów politologii, zarządzania, architektury, urbanistyki etc.

Kategoria: Architektura
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-01-22961-0
Rozmiar pliku: 1,4 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

WPROWADZENIE

_Wiek XIX był wiekiem imperiów, a wiek XX erą państw narodowych._

_Wiek XXI będzie erą miast__._

Tempo urbanizacji świata jest dziś niezwykle dynamiczne – globalna populacja miast każdego roku wzrasta o około 60 mln. Prognozuje się, że do roku 2050 w miastach będzie żyć 68% światowej populacji. To zupełny odwrót trendów w porównaniu do stulecia wcześniej, kiedy miasta zamieszkiwało zaledwie 30% ludzi. W 2021 r. wskaźnik ten osiągnął 57%. Wraz z tak intensywnym wzrostem odsetka osób zamieszkujących ośrodki miejskie maleje zdolność miast do sprawnego funkcjonowania i zabezpieczania podstawowych potrzeb socjalno-bytowych społeczeństwa. Rządzący, świadomi społecznych, ekonomicznych, środowiskowych, a przede wszystkim politycznych wyzwań nadchodzących wraz z masową urbanizacją, szukają rozwiązań, które pozwoliłyby wyeliminować i ograniczyć niekorzystne zjawiska, z którymi przyszło lub przyjdzie im się zmierzyć.

Miasta stają się obecnie jednymi z najistotniejszych podmiotów współczesnego rozwoju polityczno-gospodarczego, a konieczność poprawy jakości ich funkcjonowania w obliczu prognozowanych trendów jest jak najbardziej uzasadniona. Tak poważna koncentracja populacji w miastach wymaga nowego, zintegrowanego podejścia, które sprawdzi się w zarządzaniu złożonością współczesnego miejskiego życia i pozwoli złagodzić konsekwencje masowej urbanizacji. To nie tylko przeludnienie, zanieczyszczenie powietrza i zwiększona konsumpcja wody i energii, lecz także degradacja środowiska, problemy z usuwaniem odpadów, utrudnienia w poruszaniu się środkami transportu czy wzrost liczby chorób, konfliktów społecznych i przestępstw. W tym kontekście dostrzeżono potencjał w technologiach informacyjno-komunikacyjnych (ang. _Information and Communication Technologies,_ ICTs) jako środkach, które mogłyby wspomóc procesy organizacyjne i zarządcze miast, a w konsekwencji uchronić je przed kryzysem. W środowisku akademickim zrodziła się więc debata nad sposobem, w jaki rozwiązania bazujące na nowoczesnych technologiach, a przy tym nowe podejście do planowania przestrzeni i kształtowania miejskiego życia, mogłyby w przyszłości zapewnić miastom wydajność, dobrobyt i zrównoważony rozwój. Ten nurt, traktujący zaawansowane technologie jako remedium na współczesne miejskie problemy i wyzwania, ukonstytuował się w formie koncepcji _smart city_.

Koncepcja miasta _smart_ jako nowoczesna propozycja zarządzania organizmem miejskim w ciągu ostatnich dwóch dekad nabrała znaczenia i zyskała na popularności. Obecnie jawi się jako nowy paradygmat inteligentnego rozwoju miejskiego przy wsparciu nowoczesnych technologii i zrównoważonego wzrostu społeczno-ekonomicznego. Jak wskazują Dariusz Gotlib i Robert Olszewski, bez odpowiedniego wsparcia technologicznego, przy złożoności procesów zachodzących we współczesnych miastach, nie jest już możliwe efektywne zarządzanie ośrodkami miejskimi. Ta wizja siły ICTs jako narzędzi zdolnych do transformacji współczesnych miast w nowoczesne, inteligentne, bardziej wydajne i lepiej zarządzane jednostki przekonała władze miast (i to nie tylko tych, które stają przed problemem zwiększania się liczby ludności) na całym świecie do implementacji rozwiązań z zakresu _smart city_ ze względu na dostrzegane w nich wielowymiarowe korzyści i pozytywny społeczny odbiór.

Już w wydanym w 2014 r. dla Unii Europejskiej raporcie _Mapping Smart Cities in the EU_ wskazano, że na terenie wspólnoty zidentyfikowano ponad 230 miast _smart_. Według raportu National League of Cities z 2017 r. 66% z 224 przebadanych amerykańskich miast inwestowało w inteligentne technologie, a 25% z tych bez żadnego systemu _smart_ było w trakcie zbierania informacji, jak go wdrożyć. Złożonych projektów budowy inteligentnych miast na masową skalę podjęły się także państwa gospodarek wschodzących, dla których prognozy urbanistyczne są najbardziej niepokojące. Rząd indyjski zadeklarował plan budowy od podstaw 100 inteligentnych miast, podczas gdy Chiny, szukając rozwiązań stymulujących rozwój ekonomiczny i eliminujących biedę, rozpoczęły projekt przetransformowania prawie 200 miast cyfrowych w miasta _smart_. W raporcie wydanym w 2018 r. IHS Markit, globalny dostawca informacji, podaje, że śledzi już dane z ponad 1015 projektów inteligentnych miast z całego świata. Warto dodać, że do globalnego rankingu _smart cities_ dołączają także miasta Afryki, m.in. Kair, Cape Town, Lagos, Nairobi czy Rabat. One również przez koncepcję _smart city_ dążą do bardziej inteligentnego i zrównoważonego rozwoju.

Liczba inteligentnych miast na świecie z każdym rokiem rośnie i obecnie coraz trudniej wskazać ośrodki miejskie duże i średniej wielkości, w których nie znajdzie się choć jednego przykładu wykorzystywania rozwiązań z zakresu inteligentnego miasta. Tim Campbell tłumaczy fenomen popularności koncepcji _smart city_ faktem, że wraz z nią reklamowana jest obietnica konkurencyjności i ekonomicznego wzrostu. Ponadto dzięki implementacji inteligentnych systemów zarządzania ośrodki _smart_ miałyby sprawniej optymalizować konsumpcję swoich zasobów, lepiej kontrolować ruch na drogach i miejskie oświetlenie, a także skuteczniej monitorować publiczne bezpieczeństwo. Co więcej, wraz ze _smart cities_ i wykorzystywanymi w ich ramach środkami cyfrowymi __ rosną nadzieje na wzmocnienie kontroli obywatelskiej nad organami administracji samorządowej i utrwalenie oddolnej demokracji: w końcu mieszkańcy zyskują dostęp do prostych narzędzi, za pomocą których mogą uczestniczyć w procesach decyzyjnych nad sprawami bezpośrednio dotyczącymi ich życia i miejsca zamieszkania. Działania z zakresu koncepcji _smart city_ mają się więc przyczyniać do redukcji kosztów oraz zwiększania efektywności miasta w zakresie realizacji jego polityk publicznych, a jednocześnie dbać o potrzeby środowiska i wzmacniać pozycję mieszkańców. Ta retoryka koncepcji _smart city_ powiązana z zaawansowanym rozwojem uczyniła ją do tego stopnia atrakcyjną i popularną, że władze miast określają swoje ośrodki jako inteligentne nawet wtedy, gdy nie realizują świadomie strategii rozwoju _smart city_. Pojęcie to nierzadko utożsamiają z cyfrowymi technologiami i za jego sprawą podkreślają jakościowy wymiar uprawianej przez siebie polityki. Zjawisko to w ogóle nie dziwi socjologa Roberta G. Hollandsa: które miasto nie chce być inteligentne? Wskazuje on, że termin _smart city_ z natury implikuje pozytywne i raczej bezkrytyczne stanowisko wobec rozwoju miast. Jak przedstawiono jednak w niniejszej pracy, i czego dowodzi też R.G. Hollands, koncepcja ta nie jest pozbawiona wad i zagrożeń.

Skala przedsięwzięć _smart city_ pokazuje, jak wielkiej ekspansji dokonał ten koncept w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Jednocześnie jednak tak duże tempo rodzi wiele pytań o niejasne źródło koncepcji _smart city,_ jej rzeczywistą skuteczność i implikacje w zakresie implementacji, szczególnie w sytuacji gdy działania w jej ramach podjęto, nim jeszcze koncepcja ta została dostatecznie zbadana i krytycznie przeanalizowana. W zależności od autorów te nowoczesne, podłączone do sieci miasta postrzegane są zarówno w kategoriach dystopii, jak i utopii, zdehumanizowanego, jak również przyjaznego do życia środowiska, stąd spory i niejasności definicyjne towarzyszą tej koncepcji po dziś dzień. W jaki sposób tworzyć strategie rozwoju _smart city_, kiedy z powodu takiej polaryzacji poglądów nie do końca wiadomo, czym tak naprawdę jest inteligentne miasto?

Jednym z najczęstszych wątków podejmowanych w naukowym dyskursie nad inteligentnymi miastami jest rola, jaką technologie mają odgrywać w służbie miastom, aby ułatwiać ich funkcjonowanie i poprawić jakość życia mieszkańców. Taka retoryka rodzi przekonanie, o którym wspomina Benjamin Barber: że technologia, „źródło utopijnego optymizmu co do jej transformującej siły”, jest w stanie wybawić nas od wszelkich problemów, w tym przypadku problemów dotykających współczesne ośrodki miejskie. Choć innowacyjne technologie pełnią kluczową funkcję w zaawansowanym rozwoju miast, rzadziej wspomina się o tym, że paradoksalnie te same technologie warunkujące prawidłowe funkcjonowanie ośrodków miejskich bywają zawodne i podatne na awarie. Mniej się mówi także o koniecznych zmianach w administracji samorządowej; potrzeba rozumienia sposobu działania tych zaawansowanych urządzeń i opracowywania sposobów, w jakie można włączać je do tkanki miejskiej, rodzi zapotrzebowanie na programistów, analityków i innych specjalistów z branży IT, nie tyle na poziomie tworzenia narzędzi, lecz także ich obsługi, zarządzania, a także analizowania niezwykle dużej ilości danych. W tym wymiarze koncepcja _smart city_ wpisuje się nie tylko w optymistyczny wyraz determinizmu technologicznego, lecz także w technokratyczny paradygmat prowadzący do pytań o politykę i praktykę sposobu, w jaki inteligentne miasta mają być rządzone przy wszystkich imperatywach technologicznych, które pozostawiają kontrolę i władzę nad techniką poza konwencjonalnymi instytucjami demokratycznymi. Czujności w tym zakresie uczy Neil Postman, apelując, by przy każdej zmianie technologicznej zastanowić się nad kwestią, jakiego rodzaju ludzie i instytucje mogą osiągnąć w jej wyniku szczególną władzę ekonomiczną i polityczną.

Należy zwrócić uwagę, że w praktyce prezentowana idea to nie tylko sposób na gospodarczy wzrost metropolii, jej konkurencyjności czy demokratyczności, lecz także źródło pokaźnych zysków korporacji z branży technologii informacyjnych (ang. _Information Technology_, __ IT). W roku 2018 prognozowano, że globalny rynek _smart city_ w 2022 r. będzie wart około 158 mld dolarów, obecnie wycenia się go na 500 mld dolarów. W technologię _smart city_ inwestują tacy międzynarodowi giganci jak Cisco, IBM, Google, Oracle, Siemens, ale też ich krajowi konkurenci. Również oni widzą w inteligentnych miastach potencjał, ale przede wszystkim komercyjny – w gruncie rzeczy to właśnie te firmy tworzą rozwiązania technologiczne, z których korzystają władze inteligentnych miast; w imię globalnej walki z następstwami masowej urbanizacji rozwijają swoje rynki i promują miejskie innowacje. Korporacje te współpracują już z władzami miast na całym świecie nie tylko przy opracowywaniu, lecz także wdrażaniu inteligentnych rozwiązań. W ramach publiczno-prywatnych partnerstw wznoszą zupełnie nowe miasta i dzielnice, w których to przedsięwzięciach mają udziały m.in. firmy deweloperskie. Kiedy miasta i dzielnice stają się _quasi_-prywatną własnością, a firmy dostarczające technologie same wykorzystują generowane przez nie dane do ulepszania swoich usług, monitorowania działalności użytkowników i na tej podstawie podejmowania różnych długofalowych decyzji mających wpływ zarówno na kwestie społeczne, jak i polityczno-ekonomiczne, rodzi się niezwykle istotne pytanie: kto rządzi w _smart city_? Jest ono szczególnie istotne w obliczu definicji władzy skonstruowanej przez Roberta Dahla, który postrzega ją przez pryzmat wpływu na podejmowane decyzje i tłumaczy jako zjawisko, w którym „A ma władzą nad B w takim stopniu, w jakim może skłonić B do zrobienia czegoś, czego w przeciwnym razie B by nie zrobił”. W takim rozumieniu władzę sprawuje podmiot mający wpływ na procesy decyzyjne.

Koncepcja _smart city_ jest analizowana w sposób naukowy zaledwie od ponad dekady, a na gruncie polskim jeszcze krócej. Stanowi przedmiot zainteresowania głównie w dziedzinach nauk inżynieryjno-technicznych, szczególnie w zakresie architektury, urbanistyki, inżynierii środowiska, automatyki, informatyki i analizy danych, pomijających problemy badawcze związane z zagadnieniami polityki, władzy, rządzenia i zarządzania, stanowiących centralne kategorie politologiczne. W związku z tym przeprowadzenie analizy uwzględniającej perspektywę nauk o polityce w kwestiach dotyczących oddziaływania poszczególnych podmiotów na politykę _smart city_ oraz roli technologii w procesach rządzenia i zarządzania miastem, jak również zmian dokonujących się w miejskiej przestrzeni publicznej na skutek nowych trendów urbanistycznych jest niezwykle ważne. To wciąż niewystarczająco podjęty dyskurs w literaturze zagranicznej, a szczególnie polskiej, wskazujący na pewną lukę badawczą, którą ze względu na wagę problematyki i skalę podejmowanych przedsięwzięć transformacji miast należy jak najszybciej uzupełnić. Ponadto, jak wskazuje Tadeusz Klementewicz, „polska politologia po przełomie postkomunistycznym odżegnuje się od badania związków polityki z biznesem”, ignorując tym samym fakt, „że scena polityczna wznosi się na filarach społeczeństwa kapitalistycznego”. W niniejszej pracy powiązania między tymi dwoma zagadnieniami będą stanowiły kluczowy obszar badawczy. Ze względu na znaczenie tej problematyki, zwłaszcza gdy działania w ramach idei _smart city_ nastąpiły, nim jeszcze koncepcja ta została dostatecznie przestudiowana, koniecznie trzeba zadać pytania o jej źródło, istotę, skuteczność czy możliwe konsekwencje – w końcu od powodzenia jej założeń zależy przyszłość naszych aglomeracji, a także kolejnych pokoleń.

Współczesne miasto, jak pisze Danuta Stawasz, „podlega wpływom otoczenia, i to w stopniu wyższym, niż działo się to jeszcze w pierwszej połowie wieku XX”. W przypadku miast inteligentnych, które z jednej strony mają się przyczynić do budowy oddolnej demokracji, ale drugiej promowane są przez sektor biznesu, stwierdzenie to nabiera jeszcze większego znaczenia. Z tego powodu, pisząc niniejszą monografię, postawiłam sobie za cel ocenę charakteru wpływu sposobu wdrażania koncepcji _smart city_ na kwestię zmiany relacji stosunków między podmiotami politycznymi a komercyjnymi i społecznymi, a tym samym podziału władzy. Głównym problemem badawczym uczyniłam więc próbę ukazania charakteru zmian w relacjach władzy między „rządzącymi” a „rządzonymi” i wpływu tych przemian na procesy rządzenia i zarządzania miastem w różnych warunkach implementacji koncepcji _smart city_. Podczas wstępnych badań nad koncepcją inteligentnego miasta zidentyfikowałam w polskim dyskursie, zarówno akademickim, jak i branżowym, trzy dominujące szkoły tłumaczenia i definiowania pojęcia _smart city_. Pierwsza odwołuje się do znaczenia nowoczesnych technologii w kształtowaniu inteligentnych miast, twierdząc, że _smart_ są te, które wdrażają rozwiązania z zakresu ICT i sztucznej inteligencji. Druga, przypisując inteligencję wyłącznie istotom żywym, tłumaczy angielski przymiotnik _smart_ jako „zdolny, mądry, bystry” czy „sprytny”. Przedstawiciele tej grupy wiążą _smart city_ ze specyficznym sposobem zarządzania miastem – w sposób mądry i zrównoważony. Własną terminologię proponują reprezentanci trzeciej szkoły; _smart city_ tłumaczą __ jako miasto przyjazne, przemyślane, a nawet użyteczne, chcąc uniknąć zbytnich konotacji koncepcji z istotą implementacji nowych technologii do przestrzeni miasta. W dwóch ostatnich rozumieniach nierzadko odrzuca się pogląd, jakoby inwestycje w ICTs miały stanowić element warunkujący możliwość definiowania miasta jako inteligentne. Częściej odwołuje się w nich do istoty włączania grup pozapolitycznych w procesy tworzenia polityk miejskich. Te wstępne badania pozwoliły na zarysowanie ogólnych, teoretycznych modeli rządzenia i zarządzania inteligentnym miastem (na podstawie zaawansowanych technologii informacyjno-komunikacyjnych, specyficznych umiejętności i w atmosferze międzysektorowej współpracy). Różnice w metodach rządzenia i zarządzania miastem wynikające z rozbieżności sposobu postrzegania koncepcji _smart city_ mogą sprzyjać różnym grupom interesu, niosąc rozmaite konsekwencje natury socjopolitycznej. Opracowałam więc następujące pytania badawcze.

1) Jak implementacja inteligentnych technologii do systemu miejskiego wpływa na procesy rządzenia i zarządzania współczesnymi miastami?

2) Jaka jest rola sektora biznesu w kreowaniu rozwiązań _smart city_ i czy może mieć on wpływ na procesy podejmowania decyzji politycznych i zarządzania miastem?

3) Jaka jest rola mieszkańców i trzeciego sektora w projektowaniu rozwiązań _smart city_ i czy mogą mieć oni wpływ na procesy podejmowania decyzji politycznych i zarządzania miastem?

4) Jakie wyzwania dla polityki samorządowej implikują różne modele rządzenia i zarządzania inteligentnym miastem?

5) Czy pozasamorządowe podmioty polityki miejskiej przejmują władzę w inteligentnym mieście?

Pogłębiona analiza nad sposobem postrzegania koncepcji _smart city_ umożliwiła wyłonienie dwóch wiodących modeli rządzenia i zarządzania inteligentnym miastem (co opisano w rozdziale 2). Pierwszy nazwałam modelem technokratycznym, drugi – partycypacyjnym. Sformułowałam następujące hipotezy:

H1. Rządzenie i zarządzenie miastem inteligentnym w ramach danego modelu prowadzi do dystrybucji władzy z ośrodków politycznych do komercyjnych lub/i społecznych.

H1a. Rządzenie i zarządzenie miastem inteligentnym w modelu technokratycznym sprzyja transferowi części władzy od podmiotów politycznych do komercyjnych.

H1b. Rządzenie i zarządzenie miastem inteligentnym w modelu partycypacyjnym prowadzi do podziału władzy i odpowiedzialności między ośrodkiem politycznym a organizacjami społecznymi, w tym mieszkańcami.

Szczegółowej konceptualizacji pojęć dokonuję w rozdziale 2. W celu zanalizowania samej koncepcji _smart city_, a także klasyfikacji typologicznej jej ujęć, posługuję się popularnymi, niereaktywnymi metodami badawczymi, analizując źródła wtórne i pierwotne dostępne w obiegu publicznym, takie jak literatura przedmiotu, artykuły prasowe, raporty, dokumenty, akty prawne, netografia. Część strategicznych dokumentów traktujących o _smart city_, jak również same definicje pojęcia inteligentnego miasta poddałam analizie treści. Tak uformowany kontekst teoretyczny stanowił podstawę do podjęcia badań jakościowych. Analizując zagadnienia teoretyczne, w większości oparłam się na literaturze zagranicznej – nie bez znaczenia są jednak także publikacje polskie, z których należy wyróżnić dwie mające największy wpływ na treść niniejszej książki: _Smart City. Informacja przestrzenna w zarządzaniu miastem_ pod redakcją Dariusza Gotliba i Roberta Olszewskiego oraz _Zarządzanie w polskich miastach zgodnie z koncepcją smart city_ pod redakcją Danuty Stawasz i Doroty Sikory-Fernandez. Warto dodać, że gdy w 2016 r. podejmowałam prace koncepcyjne nad niniejszą książką, były to dwie z trzech dostępnych monografii polskiego autorstwa podejmujących problematykę inteligentnego miasta. Dużą wartość dla moich rozważań miał także dorobek naukowy Leonidiasa Anthopoulosa, Rafała Matyji, Mieczysława Muraszkiewicza, Grzegorza Rydlewskiego i Danuty Stawasz.

W celu zidentyfikowania kierunku transferu władzy w różnych modelach rządzenia i zarządzania inteligentnym miastem posłużyłam się metodą jakościową. Istotę części empirycznej stanowią studia i tzw. _cross-case analysis_, a sednem eksploracji są studia terenowe (w tym obserwacje uczestniczące), indywidualne, półustrukturyzowane wywiady pogłębione i analiza treści strategicznych dokumentów. Badania jakościowe pozwalają na głębszą eksplorację problemu badawczego, jak również dostarczają dokładniejszej wiedzy na temat analizowanego zjawiska przez nie tyle wskazanie odpowiedzi na pytanie, który podmiot polityki miejskiej sprawuje władzę w _smart city_, ile dlaczego i w jakim wymiarze. Studium przypadku poddano dwa miasta – San Francisco w Stanach Zjednoczonych i Aarhus w Danii, reprezentujące różne perspektywy implementacyjne koncepcji _smart city_, oraz warunki rządzenia inteligentnym miastem, a tym samym odmienne metody i techniki zarządzania nim.

Kontekst rozważań nad inteligentnym miastem został wpisany w ujęcie systemowe. Teoria ta pozwala spojrzeć na przedmiot badań w sposób całościowy, ze szczególnym uwzględnieniem warunków jego organizacji, w tym wzajemnych relacji, celowości, specyfiki funkcjonowania, a także funkcji. Podejście to, choć podkreśla złożoność procesów, zostało poszerzone o teorię sieci, która skupia się nie tyle na elementach danego systemu, ile na relacjach występujących między ich otoczeniem. Ponadto, jak dowodzi Manuel Castells w _Społeczeństwie sieci_, logika sieci stała się podstawą każdego systemu, w którym funkcjonują nowe technologie informacyjne, a te kształtują również inteligentne miasta. Pozwala ona na szersze rozpoznanie dynamiki i złożoności współczesnych zjawisk niż system. Z tego powodu odwołuję się również do paradygmatu technologii informacyjnej, której kluczowymi elementami stały się elastyczność, informacja i sieciowa logika.

Niniejsza książka składa się z pięciu rozdziałów. Dwa pierwsze mają charakter opisowy, eksplanacyjny i analityczny, a ich końcowym efektem są opracowane oryginalne modele rządzenia i zarządzania, na bazie których ukształtowane i przeprowadzone zostały badania empiryczne. Rozdziały trzeci i czwarty stanowią wynik badań eksploracyjnych podjętych między majem 2019 r. a styczniem 2020 r. Ostatni rozdział jest próbą rekapitulacji wniosków wyciągniętych w ramach analizy poszczególnych modeli rządzenia i zarządzania inteligentnym miastem, a zarazem konfrontacją z kluczowym pytaniem o relacje władzy w _smart city_ i rolę poszczególnych podmiotów w procesach rządzenia i zarządzania nim. Choć studia przypadku ograniczono do dwóch miast, zarówno problematyka książki, jak i wnioski mają charakter uniwersalny.

Rozważania na temat _smart city_ rozpoczynam od krótkiej refleksji nad społeczno-politycznym wzrostem istoty miast w ogóle. Analizuję rolę, jaką miasta odgrywały w poszczególnych epokach, a także proces ich społeczno-technologicznego przeobrażania się w kierunku, który doprowadził do spopularyzowania i wdrażania koncepcji _smart city_. W rozdziale 1 nie tylko przybliżam koncept inteligentnego miasta, lecz także nadaję mu politologiczny wymiar. Nie bez znaczenia jest refleksja nad tym, jak inteligentne miasta wpisują się w kontekst relacji między technologią a polityką. Umożliwia ona zrozumienie, w jaki sposób można myśleć o związkach inteligentnych miast z polityką, ale też dostarcza informacji, jak należy o nich myśleć.

W rozdziale 2 podejmuję rozważania na temat kwestii rządzenia i zarządzania miastem. Przedstawiam m.in. drogę ewolucji modeli zarządzania administracją publiczną, a także zadania przypisane samorządom miejskim w zakresie zarządzania miastem. Kontekst ten służy do omówienia specyfiki zarządzania miastem w koncepcji _smart city_. Wierzę, że jest ona nie tylko wynikiem ogólnych zmian w zakresie podejścia do kwestii rządzenia i zarządzania miastem, lecz także ich katalizatorem. W tym rozdziale wyróżniam również modele rządzenia i zarządzania inteligentnym miastem. Działanie to stanowi preludium do badań empirycznych.

Studium przypadku rządzenia i zarządzania inteligentnym miastem na podstawie modelu technokratycznego na przykładzie San Francisco przeprowadzam w rozdziale 3. Analiza ta odbywa się na tle opisu amerykańskiego sposobu organizacji samorządu terytorialnego, a także genezy specyficznej relacji władzy miejskiej z sektorem prywatnym. Charakteryzując miasto, skupiam się na wymiarach politycznych, ekonomicznych i społeczno-kulturowych. Rozpoznaję także jego urbanistyczne wyzwania i analizuję jego strategię i praktykę rozwoju w kierunku _smart city._ Tę część pracy zamyka polemika na temat podmiotów sprawujących władzę w technokratycznych _smart cities_.

W rozdziale 4 przedstawiam wyniki _case study_ rządzenia i zarządzania inteligentnym miastem w modelu partycypacyjnym na przykładzie Aarhus. Tu również w celu wyjaśnienia specyfiki realizacji koncepcji inteligentnego miasta odwołuję się do aspektów historycznych związanych z procesem kształtowania się duńskich relacji między władzą, biznesem a obywatelami, ale także do kwestii aksjologicznych i instytucjonalnych. W następnej kolejności identyfikuję i charakteryzuję realizowane przez miasto inwestycje _smart city_. Na podstawie wniosków z tej analizy opisuję partycypacyjny model rządzenia i zarządzania inteligentnym miastem.

Rozdział ostatni jest próbą zderzenia wniosków wyciągniętych z przeprowadzonych studiów przypadków. Jego pierwsza część jest poświęcona kwestii ogólnych przemian zachodzących na gruncie procesów rządzenia i zarządzania miastem pod wpływem implementacji koncepcji _smart city_. Zagłębiam się tu przede wszystkim w problematykę przemian dokonujących się na poziomie administracji publicznej i podejściu do kwestii władzy, rządzenia i zarządzania. Ważny element wywodu stanowi wątek dotyczący aktualizacji roli, jaką w analizowanych procesach zaczynają pełnić przedstawiciele sektora rynkowego i społecznego, w tym przede wszystkim mieszkańcy. Jak zauważa Danuta Stawasz, „wpływy otoczenia wymuszają na władzach i pozostałych użytkownikach miasta dostosowywanie się do nowych okoliczności”. W koncepcji _smart city_ widzi się pewien potencjał na drodze ewolucji miast, ale należy dostrzec w nim także wyzwanie związane z podstawowymi pytaniami o to, jak inteligentne technologie wpływają na procesy zarządzania, a w końcu rządzenia, oraz jak polityka kształtuje rozwój _smart cities_ i jak zmieniają one politykę. W części drugiej prezentuję refleksje dotyczące wyzwań, z którymi muszą się zmierzyć rządzący podejmujący się zarządzania miastem w ramach koncepcji _smart city_. Identyfikacja zmian i wyzwań ma na celu ocenę charakteru wpływu analizowanej koncepcji na praktykę rządzenia i zarządzania współczesnym miastem.1._SMART CITY_JAKO IDEA POLITYCZNA

Współczesne miasta są świadkami dynamicznych przemian gospodarczych, społecznych, kulturowych i przede wszystkich technologicznych. Ośrodki miejskie, w przestrzeni których dokonują się te zmiany, muszą dotrzymywać tempa społecznemu rozwojowi i ewoluować wraz z postępem. Na to, czy sobie poradzą z tym wyzwaniem, ma jednak wpływ wiele czynników, takich jak choćby zaangażowanie i decyzje władz miejskich, dostępność innowacyjnych biznesów czy priorytety mieszkańców. _Modus operandi_ obecnych miast jest nierzadko konsekwencją mechanizmów politycznych i ekonomicznych funkcjonujących w poprzednich stuleciach, stąd pełne zrozumienie tworu, jakim jest _smart city_, __ nie jest możliwe bez analizy przebiegu jego ewolucji na przestrzeni wieków.

1.1. Ewolucja znaczenia miasta w społeczeństwie i polityce

Rozważania o miastach pojawiły się już w starożytności wraz z klasyczną filozofią grecką, gdy filozofowie próbowali odkryć zasady, według których kształtowały i rozrastały się ówczesne ośrodki zurbanizowane. Badacze nie potrafią jednak wskazać jednoznacznego początku społecznej nauki o miastach. Przedmiotem licznych opracowań naukowych stało się ono dopiero w XX w. Charakteryzujące się rozmaitością problemów miasta weszły w kanon zainteresowań badawczych przedstawicieli wielu dyscyplin naukowych: głównie historyków (patrzących na ośrodki miejskie jako na przestrzeń dziejową i pole wydarzeń historycznych), geografów (zainteresowanych strukturą przestrzenno-funkcjonalną miasta), socjologów (traktujących obszary zurbanizowane jako środowisko życia, w którym zachodzą określone procesy społeczne), urbanistów (postrzegających miasto jako przestrzeń zagospodarowaną według określonego ładu) czy ekonomistów (pojmujących metropolie w kategoriach rynku), jednak wciąż nie politologów. I rzeczywiście, pochylając się nad pojęciem miasta z perspektywy nauki o polityce i administracji, można zauważyć pewne luki definicyjne. Rafał Matyja taki stan rzeczy tłumaczy tym, że wielu politologów nie widzi potrzeby, by zastanawiać się nad zagadnieniem miasta, szczególnie że miejska arena polityczna zdaje się charakteryzować precyzyjnie określoną władzą i zrozumiałym zakresem kompetencji instytucji samorządowych. Jak zauważa ten autor, dla politologów „miasto wydaje się pojęciem oczywistym tylko wtedy, gdy jest drugorzędnym przedmiotem badań”. Jednak w sytuacji, w której staje się ono głównym przedmiotem badania, brak tła teoretycznego może doprowadzić do pewnych nieporozumień. Chcąc uniknąć niejasności na tym gruncie, w pierwszej części tego podrozdziału przywołuję funkcjonalne konceptualizacje miasta i szukam przede wszystkim politologicznych kontekstów. Korzystam przy tym z myśli socjologii, prawa, urbanistyki czy zarządzania; prezentują one wielość i zróżnicowanie zagadnień istniejących w ramach jednego ośrodka miejskiego, a także pełnionych przez niego funkcji. Zaprezentuję także kluczowe dla dalszych rozważań nad _smart city_ pojmowanie miasta przez pryzmat systemu i sieci. W drugiej części postaram się odpowiedzieć na pytanie, jak obecne przez wieki w miastach różne trendy ukształtowały dzisiejsze ośrodki miejskie i jak wpisał się w nie fenomen inteligentnego miasta.

1.1.1. Pojęcie i ujęcia miasta

Łacińskie określenie miasta zawiera w sobie ideę władzy i rządzenia reprezentowaną przez starożytnych Rzymian; _civitas_ oznaczało dla nich to samo, co miejskie obywatelstwo wraz z zespołem praw i powinności przynależnych w ramach tego tytułu. Dla politologów miasto stanowi obecnie specyficzną jednostkę administracyjną, na przestrzeni której podejmuje się określone decyzje polityczne. W celu przeanalizowania politologicznych aspektów rozumienia tego pojęcia warto się odwołać do początków społecznej nauki o miastach. Tych dopatrywać się można w dziele Maxa Webera _Gospodarka i społeczeństwo_ z 1922 r. Socjolog opracował w nim uniwersalne, modelowe cechy miasta: musiało się ono wykazywać przewagą handlowo-komercyjnych związków z całością terytorium gminy, a oprócz tego posiadać rynek i fortyfikacje obronne. Powinny w nim funkcjonować także dobrowolne zrzeszenia. Władzę w takim mieście miały sprawować osoby wybierane w wolnych wyborach przy udziale większości mieszkańców. Takie ujęcie oddaje jedną z głównych funkcji realizowanych przez ówczesne miasta: bycie centrum wymiany towarowo-pieniężnej.

Kolejnym istotnym dziełem dla konceptualizacji pojęcia miasta był esej socjologa Louisa Wirtha _Urbanism as a Way of Life_ z 1938 r. L. Wirth zdefiniował w nim miasto jako „wielkie, gęsto zaludnione i trwale zamieszkiwane osiedle zróżnicowanych społecznie jednostek”. Lewis Mumford, teoretyk urbanistyki, zwrócił uwagę, że miasto jest zarówno ekonomiczną organizacją, teatrem społecznych działań i estetycznym symbolem wielości w jedności, jak i po prostu geograficznych miejscem. Ta wielość kategorii, według których miasto może być postrzegane, sprawiała, że niektórzy badacze uznali, iż nie jest możliwe precyzyjne zdefiniowanie tego pojęcia,.

Według ogólnie przyjętej definicji przywoływanej przez Andrzeja Majera miasto to „historycznie ukształtowana jednostka osadnicza charakteryzująca się dużą intensywnością zabudowy, małą ilością terenów rolniczych, przewagą ludności pracującej poza rolnictwem (w przemyśle lub w usługach), którą to ludność cechuje specyficzny miejski styl życia”. Definicja ta uwzględnia trzy z czterech dominujących kryteriów, za pomocą których w literaturze przedmiotu najczęściej tłumaczy się termin „miasto”. Zostały one przedstawione w tabeli 1.

Tabela 1. Kryteria definiowania miasta

Rodzaj kryterium

Cecha

Kryterium demograficzne

określona liczba ludności zamieszkująca dany obszar

Kryterium funkcjonalne

pełnienie przez ośrodek zróżnicowanych funkcji z przewagą funkcji pozarolniczych

Kryterium przestrzenne

odpowiadająca zróżnicowanym funkcjom i liczbie mieszkańców forma i struktura zagospodarowania, wyróżniająca się odpowiednią zabudową i gęstością

Kryterium socjologiczne

specyficzny, „miejski” styl życia mieszkańców

Źródło: Opracowanie własne na podstawie _Ekonomika i zarządzanie miastem_, red. R. Brol, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, Wrocław 2004.

Demografia jest najczęściej występującym kryterium formalnym, obok prawno-administracyjnego, pozwalającym uznać daną jednostkę osadniczą za miasto. Na przykład w Japonii będzie to liczba ponad 30 tys. mieszkańców, w Holandii – 20 tys., w Belgii – 5 tys., w USA – 2,5 tys., w Australii i Kanadzie – 1 tys., natomiast w Danii – tylko 250 osób. Kryterium prawno-administracyjne, regulujące uznanie jednostki osadniczej za miasto w momencie nadania jej przez władzę ustawodawczą odpowiedniego statusu, funkcjonuje w większości krajów europejskich. Warto przy tym wspomnieć, że w krajach anglosaskich występuje dodatkowo kwantyfikowalne rozróżnienie na miasta duże i małe, przejawiające się w precyzyjnym nazewnictwie. Miasta duże określa się jako _cities_, a mniejsze jako _towns_. Najmniejsze jednostki o cechach miejskich (często niemające własnych samorządów) w Wielkiej Brytanii nazywa się _boroughs_, a w USA _townships_ lub _municipalities_.

Miasto jako system

Jerzy Parysek charakteryzuje miasto jako wysoce złożony wytwór działalności człowieka, który pełni funkcję antropogenicznego środowiska życia. Ze względu m.in. na wielość tworzących go elementów oraz występujące w nim liczne, różnorodne relacje proponuje, by miasto traktować jako system. W opinii badacza takie działanie umożliwia skuteczne rozwiązanie wielu współczesnych problemów łączących się z funkcjonowaniem i rozwojem ośrodków zurbanizowanych. Wyróżnia trzy najbardziej charakterystyczne systemowe ujęcia miasta. Pierwsze – ujęcie społeczno-ekonomiczne – traktuje miasto jako terytorialny system społeczny i określa je jako obszar o jasno określonych granicach, na którym rządzi określona władza. Zamieszkiwany jest przez ludność charakteryzującą się silnymi, wewnętrznymi więzami społecznymi i emocjonalnym związkiem z terytorium. Do podstawowych elementów tego systemu zalicza się warstwę społeczną i warstwę podłoża materialnego, które tworzą podsystem i w wymiarze przestrzennym nakładają się na siebie. Na pierwszą warstwę składają się zbiorowość ludzi zamieszkujących daną przestrzeń i dziedziny ich aktywności (na przykład działalność ekonomiczna czy polityczna), potrzeby i aspiracje. Warstwę podłoża materialnego tworzą sfery elementów materialnych przyrodniczych i antropogenicznych (sztucznych, wytworzonych przez człowieka) rozmieszczonych na danym terytorium. Wymienione składniki charakteryzują się wysokim stopniem złożoności i licznymi wewnętrznymi zależnościami. Co ważne, terytorialny system społeczny nie może istnieć bez miejskiej władzy, która kontroluje przestrzeń miasta i wraz z granicami terytorium świadczy o pewnej autonomii systemu. Istotne dla kształtowania warunków rozwoju miasta są również takie elementy jak położenie geograficzne i geopolityczne miasta czy lokacja w układzie społeczno-gospodarczym państwa.

W drugim ujęciu – ekologicznym – miasto jest postrzegane jako ekosystem. Tworzą go zarówno pojedyncze osoby, jak i grupy społeczne, instytucje, podmioty gospodarcze, a także zwierzęta i rośliny. Są one, tak jak w przyrodzie, nierozerwalnie połączone ze środowiskiem nieożywionym i wzajemnie oddziałują na siebie. Oznacza to, że nie mogą istnieć bez środowiska, w tym przypadku miasta. Szczególną rolę w takim ekosystemie sprawują mieszkańcy, których działalność wywiera znaczący wpływ na biotyczną (odnoszącą się do żywych organizmów) i abiotyczną (nieożywioną) sferę ich środowiska życia, czyli na elementy układu strukturalno-funkcjonalnego miasta. Jako że w mieście procesy związane z przepływem energii i materii zachodzą nieco odmiennie niż w systemach naturalnych (na przykład dla jednostek miejskich podstawowymi źródłami energii są energia elektryczna, paliwa i żywność, bardzo często importowane ze środowiska zewnętrznego), nie ma zgody co do tego, czy miasto w całości można potraktować jako ekosystem. Niemniej ujęcie go w sposób ekologiczny, jako środowiska życia mieszkańców, pozwala ocenić, jakie konsekwencje na efektywność funkcjonowania całego systemu miasta ma działalność człowieka.

Ostanie podejście – systemowe ujęcie organicystyczne – tworzy analogię między procesami mającymi miejsce w mieście a tymi zachodzącymi w organizmie żywym. Jak dowodzą J. Parysek i Lidia Mierzejewska, miasto spełnia kryteria pięciu cech niezbędnych każdemu żywemu organizmowi i dlatego może zostać uznane za jeden z nich. Po pierwsze, miasto ma charakter jednostkowy, gdyż jest wyodrębnianą jednostką terytorialnego podziału kraju wraz z idącymi z tego tytułu kompetencjami samorządów. Jego rozwój i funkcjonowanie zapewniają mu dokonujące się w nim przemiany materii i energii (w postaci żywności, węgla, drewna, papieru itp.). Na metabolizm miasta składają się także przepływy kapitału, wiedzy i umiejętności. Ponadto stan równowagi jest zapewniany przez służby miejskie i zrównoważone działania elementów systemów miejskich odpowiedzialnych za jego niezakłócone funkcjonowanie. W tym celu niezbędne jest gromadzenie, przetwarzanie, przechowywanie, a następnie wykorzystywanie informacji przez administrację miasta. Samorząd pełni również niezbędną dla każdego organizmu funkcję organizacyjną i regulacyjną, a służą mu do tego m.in. dostępne środki administracyjne, prawne, finansowe i techniczne. Takie spojrzenie, jak podkreśla J. Parysek, wskazuje na to, że główną funkcją miasta jako organizmu jest zapewnianie mieszkańcom jak najlepszych warunków do życia. Pozwala mówić też o „życiu” samego miasta, którego sprawczymi elementami funkcjonowania i rozwoju stają się obywatele.

Miasto jako sieć

Jak zauważył Mieczysław Muraszkiewicz, metafora sieci wywiera coraz większy wpływ na współczesne postrzeganie i objaśnianie świata – dziś częściej mówi się o sieciach niż o systemach (choć sama sieć także jest systemem). Badacz argumentuje, że bynajmniej nie jest to tylko zmiana terminologii, lecz raczej paradygmatu. O ile analiza systemowa koncentruje się głównie na poznaniu układów organizacyjnych i sposobów ich działania, o tyle sieć, model spopularyzowany wraz z rozwojem telekomunikacji i internetu, pozwala się skupić na ważnych (szczególnie dziś) aspektach komunikacyjnych, czyli w tym przypadku relacjach i powiązaniach poszczególnych elementów systemu. Sieć umożliwia lepsze rozpoznanie dynamiki i złożoności współczesnych zjawisk niż system, a także – jak tłumaczy M. Muraszkiewicz – łatwiejsze ich zrozumienie, co nie zmienia faktu, że system może być zorganizowany sieciowo, a sieć systemowo.

Każda sieć jest zbudowana z trzech głównych elementów: węzłów, powiązań i przepływów. Węzeł w koncepcji sieci stanowi punkt połączony z przynajmniej jeszcze jednym punktem za pomocą powiązań. To, co przechodzi wzdłuż powiązań między węzłami, nazywamy przepływem. Powiązania między węzłami mogą być zarówno słabe, jak i silne, prywatne, jak i publiczne, pojedyncze, jak i wielostronne. Mogą być względem siebie równoległe i się ze sobą krzyżować. Struktura każdej sieci może być inna. Mogą ją wyróżniać odmienne cechy (hierarchiczność, horyzontalność; wielocentryczność, pozbawienie centrum; ograniczenie, bezgraniczność itp.).

Sieciowa struktura powiązań stała się siłą napędową życia indywidualnego oraz społecznego, gospodarczego i politycznego. „Sieci stanowią nową morfologię społeczną naszych społeczeństw” – pisał Manuel Castells. Tym samym tworzą również nową morfologię miasta, czego socjolog dowodził, wskazując na dzisiejsze znaczenie przestrzeni przepływów i jej oddziaływanie na tradycyjnie rozumianą strukturę funkcjonalno-przestrzenną miast. Używając metafory sieci, Patsy Healey definiuje miasto jako „złożoną mieszaninę węzłów i sieci, miejsc i przepływów, w których liczne powiązania, aktywności i wartości współistnieją, oddziałują na siebie, wchodzą w konflikty, przytłaczają i generują kreatywną synergię”. W takim ujęciu dostęp do sieci i kontroli przepływów gwarantuje władzę. Jak wskazuje Artur J. Filip, praktycznie każdy aspekt funkcjonowania współczesnych miast może zostać zbadany i przedstawiony z wykorzystaniem logiki sieci.

Miasto jako węzeł

Pojmowanie miasta w kategoriach statusu administracyjnego i granicy terytorialnej jest najczęstszym, domyślnym rozumieniem miasta, istotnym także z punktu widzenia badań nad polityką samorządową. To również ujęcie najbliższe politologom. Niemniej zarówno to ujęcie, jak i wcześniej przytoczone definicje nie odwołują się do kwestii bezpośrednio związanych z władzą, miejskimi instytucjami politycznymi, wyborami samorządowymi; nie wiążą więc miasta z kategoriami władzy i życia politycznego, istotnymi z punktu widzenia nauk politycznych. Zdając sobie sprawę z wielości podejść i orientacji badawczych związanych ze sposobem postrzegania miasta, a jednocześnie politologicznej luki definicyjnej, R. Matyja kształtuje metaforę miasta nie jako sieci, ale jej elementu, czyli węzła.

Metafora węzła w odniesieniu do miasta pojawia się już w geografii (rynek pracy, transport), ekonomii (sieci ośrodków miejskich i więzi między nimi) i zarządzaniu publicznym (miasto jako przestrzeń, w ramach której działają różne podmioty). Dobrze oddaje ona istniejące relacje z otoczeniem, dlatego stanowi istotny element koncepcji sieci; węzeł splata rozmaite sieci, dzięki którym funkcjonuje obecne społeczeństwo. Metafora węzła, jak pisze R. Matyja, uwzględnia centralne położenie miasta w przestrzeni, a tym samym podkreśla jego rolę jako forum debaty publicznej i miejsce koncentracji ważnych dla regionu instytucji publicznych. Jak twierdzi autor, pojęcie to umożliwia także „analizę położenia danego ośrodka w sieci miejskiej wraz z kształtowanymi w niej zależnościami oraz hierarchiami”.

R. Matyja definiuje miasto jako „węzeł ekonomiczny, polityczny, administracyjny i komunikacyjny (w obu znaczeniach tego słowa – odnoszącym się do transportu i komunikacji społecznej), który jest osadzony w przestrzeni oraz oddziałuje na przestrzeń daleko niekiedy wykraczającą poza administracyjne granice”. Miastem, już mniej metaforycznie, nazywa też jednostkę samorządu terytorialnego mającą wyraźnie wyznaczone granice, w której mieści się określony krąg osób z uprawnieniami wyborczymi. Autor podkreśla także kulturowe znaczenie miasta o własnym, oryginalnym stylu życia, które generuje i rozwiązuje nowe problemy i konflikty. Te nie muszą się jednak odnosić bezpośrednio do świata władzy czy ekonomii. Zarówno metafora węzła, jak i sieci czy systemu podkreśla wielowymiarowy i wieloproblemowy charakter miasta, a także zwraca uwagę na elementy ważne przy szukaniu politologicznej definicji. W tym sensie miasto jawi się jako jednostka osadnicza i administracyjna o określonym terytorium, charakteryzująca się przewagą funkcji pozarolniczych, stanowiąca centrum polityki lokalnej i/lub regionalnej, na terenie której formalną władzę sprawuje określona grupa polityczna. Takie miasto jest częścią większego systemu i samo stanowi system z różnymi podsystemami i sieciami relacji. Do przedstawionych ujęć nawiążę w dalszej części pracy przy okazji omówienia teorii koncepcji inteligentnego miasta.

1.1.2. Rozwój miast na przestrzeni wieków

Miasta przez wieki kształtowały się w zależności od politycznych, gospodarczych i społeczno-kulturowych trendów. Są one świadkami nie tylko kluczowych przemian cywilizacyjnych, lecz także wyrazem wielowymiarowego dorobku kolejnych pokoleń. Pierwotne osady miejskie formułowały się niezależnie w różnych regionach świata. Jak wskazują badacze, powstawały one z chwilą, gdy cywilizacja osiągnęła etap, w którym do dalszego jej rozwoju niezbędne stawało się rozwijanie funkcji związanych z zarządzaniem, handlem czy obroną. Z tego powodu miastom przypisuje się fundamentalną rolę w rozwoju ludzkości.

Historia ośrodków wykazujących pewne cechy miejskie sięga ok. 7 tys. p.n.e. Do czasu rewolucji przemysłowej nie były one skupiskiem dużej liczby ludności; dopiero z początkiem XXI w. liczba mieszkańców miast zrównała się z liczbą ludności wiejskiej. W historii rozwoju ośrodków miejskich wyróżnia się trzy epoki. Pierwsza, epoka agrarna, trwająca od neolitu przez kilka tysiącleci, zakończyła się w krajach najbardziej rozwiniętych w połowie XX w. W okresie tym skończyła się również dwustuletnia historia epoki przemysłowej zainicjowana przez rewolucję industrialną. Miasta wkroczyły w fazę epoki poprzemysłowej.

W niniejszej części książki nie tylko analizuję rolę, jaką w poszczególnych epokach pełniły miasta, lecz także skupiam się na procesie ich społeczno-technologicznego przeobrażania się w kierunku, który otworzył je na koncepcję _smart city_ oraz umożliwił jej wdrożenie. Z tego powodu uwypuklona historia nie stanowi szczegółowego i chronologicznego opisu zmian zachodzących w warunkach miejskich, ale jest próbą interpretacji zmieniających się na przestrzeni wieków trendów w myśleniu o mieście, sposobach jego rozwoju i organizacji.

Miasto epoki przedprzemysłowej

Miasta przedprzemysłowe pełniły głównie funkcje handlowe i dlatego tworzone były „w toku wymiany i dla potrzeb wymiany”. Powstawały i działały jako siedziby rządowe i centra religijne o hierarchicznej strukturze, w której najwyższe miejsca zajmowały elitarne grupy. Wykorzystywały one zazwyczaj swoją pozycję w systemie władzy i religii i dążyły do utrzymania w nich monopolu. Grupę podporządkowaną stanowili mieszkańcy miast zajmujący się drobnym handlem i rzemiosłem. Ludność nie odgrywała żadnej poważniejszej roli w systemie władzy, a jej relacje z elitami nierzadko były usankcjonowane różnymi formami uległości.

W okresie preindustrialnym rozwój miast z powodu braku dostępności do dużych pokładów energii był znacząco ograniczony. Dostępne źródła nieodnawialne i niewielkie zasoby wyprodukowane za pomocą ówcześnie osiągalnych środków technicznych nie pozwalały na swobodne przemieszczanie się i szeroką wymianę informacji, a tym bardziej innowacje. Same bariery produkcji narzucały ograniczenia w możliwości wytwarzania nowych narzędzi.

Pierwsze miasta-państwa, tzw. _polis_, pojawiły się w starożytnej Grecji około 800 r. p.n.e. Wykształcił się w nich system, w którym to wspólnota obywateli płci męskiej podejmowała wszystkie ważniejsze decyzje podczas wspólnych zgromadzeń na tzw. agorze – istotnym z politycznego punktu widzenia miejscu na mapie miasta. _Polis_, choć stanowiły niezależne politycznie i gospodarczo organizmy, istniały dopóki funkcjonowały starożytne państwa, w obrębie których się znajdowały. Przykładem tych zależności jest choćby Cesarstwo Rzymskie, w ramach którego rozwinęło się około 2 tys. ośrodków miejskich; po jego rozpadzie wiele z tych osad zostało doszczętnie zniszczonych. Zmniejszająca się liczba mieszkańców miast przełożyła się na ograniczanie ich wielkości. Z powodu politycznego i terytorialnego rozdrobnienia Europa feudalna przez wiele stuleci nie była w stanie ani zbudować, ani utrzymać takich miast potęg świata starożytnego jak Rzym.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: