Stephanie, voyeur bez żadnych zahamowań - ebook

Stephanie rozsiadła się wygodnie na skórzanej beżowej sofie z szerokimi podłokietnikami. Przyszła tu na zaproszenie Sebastiana, by obejrzeć jego erotyczny występ. Jej nowy chłopak, diabelsko przystojny i obdarzony przyrodzeniem wołu, był chwilowo zajęty dwiema czarującymi ekspertkami od przyjemności cielesnych. Wokół ich trio zebrał się niewielki zespół filmowy, dopieszczający nową produkcję X-Process Studios. Obserwując ich erotyczne wyczyny, Stephanie czuła, jak przepływa przez nią fala gorąca. Jej błyszczące od pożądania oczy nie przegapiły ani sekundy widowiska, które niezmiernie się jej podobało. Reżyser zaproponował jej, by ot tak, dla czystej zabawy dołączyła do aktorów, ale Stephanie nie zgodziła się. Wolała przyglądać się swojemu mężczyźnie w akcji z dwiema młodymi kobietami, które nadzwyczaj mocno zaangażowały się w odgrywane role. Aktorzy w szatańskim tempie zmieniali swoje wyrafinowane, chwilami akrobatyczne pozycje, przechodząc do kolejnych. Stephanie wydawało się, jakby przewracała strony Kamasutry. Ta erotyczna rozpusta, która tak naprawdę była ostrym porno, bardzo jej się podobała. Pod koniec sceny poczuła, że zbliża się do orgazmu, i choć nawet się nie dotknęła, zalała ją fala rozkoszy, którą starała się ukryć.

Gdy scena dobiegła końca, Sebastian krzyknął w jej stronę:

– Kochanie, wykąpię się u ciebie. – Jego ciało aż błyszczało od potu.

– Jasne, nie ma problemu. – odpowiedziała Stephanie, wciąż czując przyjemne drżenie w podbrzuszu.

Sebastian założył dżinsy i spocony podkoszulek, który wspaniale podkreślał jego umięśnione ciało, po czym poszli do jej mieszkania.

Stephanie zaprosiła swoją przyjaciółkę, Mathilde, na drinka po kolacji i miała nadzieję, że wieczór zakończy się gorąco…