Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Świat przywrócony. Metternich, Castlereagh i zagadnienie pokoju 1812–1822 - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
15 września 2022
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(3w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Świat przywrócony. Metternich, Castlereagh i zagadnienie pokoju 1812–1822 - ebook

Co decyduje o polityce państw? Dlaczego wybierają taką, a nie inną drogę postępowania? Jaką rolę odgrywa położenie geograficzne, a jaką osobowości przywódców? Jaki wpływ na politykę zagraniczną państwa wywiera jego struktura wewnętrzna, doświadczenia historyczne, panujące przekonania, ideologia? W jaki sposób państwa mogą zostać przekonane do podporządkowania się wspólnej polityce mimo dzielących je różnic? Jak kształtuje się równowaga sił i co decyduje o naturze porządku międzynarodowego? Jak – last but not least – zapewnić trwały pokój i stabilność w systemie międzynarodowym?
Odpowiedzi na te i inne pytania poszukuje jeden z najwybitniejszych teoretyków i praktyków polityki XX wieku w książce, która – napisana u progu jego kariery – do dziś stanowi nieocenioną lekcję myślenia politycznego, taktyki dyplomatycznej i strategii państwowej.

Spis treści

Jan Sadkiewicz, W laboratorium polityki

Podziękowania

I. Wprowadzenie

granice dyplomacji – elementy stabilnego porządku międzynarodowego – wyzwanie dla męża stanu

II. Polityk kontynentalny

osobowość Metternicha – jego spojrzenie na stosunki międzynarodowe – początki kariery dyplomatycznej – powołanie na stanowisko ministra spraw zagranicznych – natura „kolaboracji” – konsekwencje klęski Napoleona w Rosji

III. Polityk wyspiarski

osobowość Castlereagha – jego spojrzenie na stosunki międzynarodowe – Castlereagh a struktura wewnętrzna Wielkiej Brytanii – reakcja Castlereagha na Metternichowską ofertę mediacji – plan Pitta

IV. Metternich i definicja równowagi politycznej

Metternichowska polityka mediacji – jego definicja taktyki Austrii – memorandum Knesebecka – instrukcje Metternicha dla wysłanników do Londynu i kwatery głównej sprzymierzonych – negocjacje z Aleksandrem – Metternichowska koncepcja równowagi politycznej – instrukcja Schwarzenberga – przyczyna wojny i natura pokoju

V. Formowanie koalicji

Metternich i struktura wewnętrzna Austrii – relacje między porządkiem prawowitym a rewolucyjnym – program polityki mocarstwa zachowawczego – początek austriackiej mediacji – funkcja negocjacji w porządku prawowitym i w porządku rewolucyjnym – rozmowa w Dreźnie – kongres w Pradze – natura dyplomacji Metternicha

VI. Testowanie przymierza

wyspiarska koncepcja koalicji – nieufność Castlereagha wobec Metternicha – kwestia polska – Castlereaghowski plan traktatu o przymierzu powszechnym – problemy wojen koalicyjnych – propozycje frankfurckie – Castlereagha rusza na kontynent

VII. Kryzys koalicji

pogląd Castlereagha na przymierze – funkcja celów wojennych – „prawowitość” koalicji – zrozumienie między Castlereaghiem i Metternichem – narada w Langres – kongres w Chatillon (pierwsza faza) – narada w Troyes – określenie celów wojennych

VIII. Traktat w Chaumont i natura pokoju

kongres w Chatillon (faza druga) – nemezis rządów charyzmatycznych – traktat w Chaumont – restauracja Burbonow – dwa rodzaje porozumień pokojowych – traktat paryski

IX. Kongres wiedeński

elementy stabilnego porozumienia – bezpieczeństwo i prawowitość – skład dyplomatyczny w Wiedniu – kwestie proceduralne – negocjacje w sprawie polskiej – negocjacje w sprawie Saksonii – trudności wewnętrzne Castlereagha – Talleyrand dołącza do Wielkiej Czwórki – tajne przymierze z 11 stycznia – ostateczne porozumienie – budowa prawowitego porządku

X. Święte Przymierze i natura bezpieczeństwa

ucieczka Napoleona i jedność Europy – legitymizacja wojny – problemy bezpieczeństwa zbiorowego – drugi traktat paryski – Czwórprzymierze i Święte Przymierze – mąż stanu i prorok – pierwsza faza

XI. Metternich i dylemat konserwatysty

konserwatyzm i rewolucja – pojęcia obowiązku i lojalności – konserwatyzm racjonalistyczny i historyczny – myśl Metternicha o naturze konstytucji – myśl Metternicha o naturze rewolucji – dylemat konserwatysty – austriacka struktura wewnętrzna – polityka a administrowanie

XII. Kongres w Akwizgranie i organizacja pokoju

dyplomacja w prawowitym porządku – składniki nowego porządku międzynarodowego – podstawy współpracy austriacko-brytyjskiej – zmagania społeczne i polityczne – instrukcje na kongres w Akwizgranie – problematyka kongresu w Akwizgranie – zakończenie kongresu

XIII. Dekrety karlsbadzkie i zdominowanie Europy Środkowej

stosunek Austrii do Europy Środkowej – organizacja Niemiec – zawiedzione nadzieje na zjednoczenie – zamordowanie Kotzebuego – konferencje w Cieplicach i Karlsbadzie – reakcja mocarstw – krańcowy przypadek współpracy austriacko-brytyjskiej

XIV. Kongres w Opawie i organizacja Europy

struktura „systemu Metternicha” – brytyjska koncepcja rewolucji – rewolucja w Neapolu – dylemat Metternicha – egzegeza Świętego Przymierza – kongres w Opawie – reakcja Castlereagha – sukces Metternicha

XV. Kongres w Lublanie i rząd Europy

taktyka dyplomatyczna Metternicha – kongres w Lublanie – pierwsza faza – Castlereagh i przymierze – rewolucja piemoncka – przeformułowanie polityki Metternicha – jałowość dyplomacji – jedność Europy

XVI. Wojna o niepodległość Grecji

powstanie greckie (pierwsza faza) – mąż stanu i prorok – powstanie greckie (druga faza) – reinterpretacja Świętego Przymierza – Castlereagh ponownie przystępuje do przymierza – rozmowa hanowerska – apel Metternicha do Aleksandra – negocjacje Tatiszczew-Metternich – zaproszenie i memorandum – uświadomienie sobie niezgodności polityki wyspiarskiej i kontynentalnej

XVII. Natura działań męża stanu

koniec systemu konferencyjnego – lekcje polityki Castlereagha i Metternicha – być mężem stanu

Bibliografia

Indeks nazwisk

Indeks nazw geograficznych

 

Kategoria: Historia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-242-6686-9
Rozmiar pliku: 4,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Jan Sadkiewicz, W laboratorium polityki

„ udaje, jakoby za każdym razem opowiadała o czymś innym – pisał Arthur Schopenhauer – podczas gdy od początku do końca powtarza stale to samo pod inną nazwą i w innym przebraniu. (…) Ogólna dewiza historii powinna brzmieć: eadem, sed aliter1. Czym dla jednostki rozum, tym dla rodzaju ludzkiego jest historia. (…) właściwie dopiero dzięki temu rozumie samą teraźniejszość i może nawet wyciągać wnioski na przyszłość”2.

Myśl niemieckiego filozofa nieobca była wielu pisarzom politycznym; przekonanie o utylitarnym aspekcie analizy przeszłości można uznać wręcz za jedną z podstawowych cech, decydujących o pokrewieństwie ideowym realistów politycznych z rozmaitych krajów i epok. Czołowi przedstawiciele tego nurtu w nauce o stosunkach międzynarodowych, Hans J. Morgenthau i Kenneth N. Waltz, uważali kontekst historyczny za nieodzowny sprawdzian poprawności teorii politycznych. „Historia to »laboratorium polityki«, a mąż stanu, który nie zna historii, to »lekarz, który nigdy nie był w szpitalu«” – twierdził Jacques Bainville3, a za nim jego polscy uczniowie: „(…) aby (…) odczytać szyfr losów, szyfr przyszłości, trzeba mieć zrozumienie nurtów historycznych, trzeba rozumieć, skąd wypadki wypływają i dokąd płyną, trzeba być przesiąkniętym znajomością historii” – pisał Stanisław Mackiewicz4; „umiejętność abstrahowania”, czyli „wyodrębniania pewnych czynników i wiązania ich ze sobą” dla „dochodzenia do twierdzeń natury ogólnej” za podstawowy sposób poszerzania wiedzy politycznej i „użytkowania doświadczeń dziejowych dla teraźniejszości” podawał Adolf Bocheński5. Edward Hallett Carr sugerował wręcz, że to właśnie wzgląd na teraźniejszość nadaje sens pracy historyka: „ funkcją (…) – pisał Brytyjczyk – nie jest ani kochanie przeszłości, ani emancypowanie się z niej, lecz panowanie nad nią i rozumienie jej – co z kolei stanowi klucz do rozumienia teraźniejszości”6. To nie przypadek – podsumujmy słowami Piotra Kimli – „że politycy-praktycy fundujący tradycję realizmu politycznego, zarówno w starożytności, jak i w nowożytności pilnie studiowali historię i uprawiali dziejopisarstwo. (…) Aby wypełnić zasadniczy wymóg metodologiczny realistów, to znaczy w myśleniu politycznym nie odrywać się od źródła tego myślenia, czyli od polityki, nieodzowna jest znajomość przeszłości. (…) empiria i historia pozostają podstawą odpowiedzialnego myślenia politycznego”7.

Z podobnym nastawieniem do pracy nad studium przełomu epoki napoleońskiej i postnapoleońskiej siadał Henry Kissinger. Na kartach jego dzieła dostrzegano wpływ realizmu i takich myślicieli, jak wspomniany już Morgenthau czy George Kennan8. Sam wybór tematu rozprawy podyktowany był przekonaniem o analogiczności omawianego okresu z rzeczywistością połowy XX wieku9, o podobieństwach między ówczesnymi i współczesnymi państwami, a nawet politykami10. Kissinger uważał, że wynalezienie broni atomowej nie oznacza fundamentalnej zmiany w stosunkach międzynarodowych, zaś analiza genezy i następstw kongresu wiedeńskiego pozwoli mu lepiej zrozumieć problemy porządku światowego powstałego po drugiej wojnie światowej i lepiej przygotować się do ich rozwiązywania11. Był naturalnie świadom, że historia nie powtarza się dokładnie; podkreślał jednak, że zagadnienia różnych okresów, metody radzenia sobie z nimi oraz motywacje protagonistów mogą być w wystarczającym stopniu podobne, by pozwalać na wyciąganie pouczających wniosków12. „Historia uczy przez analogię – pisał – a nie utożsamienie”.

Podstawowym przedmiotem refleksji Kissingera było zagadnienie pokoju – jego zaprowadzenia i utrzymania – co prowadziło go do poszukiwania odpowiedzi na wiele innych, ponadczasowych pytań: co decyduje o polityce państw? Dlaczego wybierają taką, a nie inną drogę postępowania? Jaką rolę odgrywa położenie geograficzne, a jaką osobowości przywódców? Jaki wpływ na politykę zagraniczną państwa wywiera jego struktura wewnętrzna, doświadczenia historyczne, panujące przekonania, ideologia? W jaki sposób państwa mogą zostać przekonane do podporządkowania się wspólnej polityce mimo dzielących je różnic? Jak kształtuje się równowaga sił i co decyduje o naturze porządku międzynarodowego? Kissingera interesowało też zagadnienie jakości przywództwa politycznego: to, jak myślą i działają ludzie decydujący o polityce państw.

Pracę ukończył na początku 1954 i w maju tegoż roku uzyskał na jej podstawie stopień doktora13. Wydana została trzy lata później w Bostonie na fali zainteresowania, jakie autorowi przyniosła opublikowana w tym samym roku książka Nuclear Weapons and Foreign Policy (New York 1957), w której widoczny był wpływ spostrzeżeń zawartych w rozprawie doktorskiej14. A World Restored… oceniano na ogół pozytywnie15; doceniano wiedzę autora, świeżość podejścia, wnikliwość analizy, klarowność wywodów i kompleksowość wniosków16. Jednocześnie wytykano mu zbytnią fascynację postacią Metternicha17; nie wszystkim też do gustu przypadły rozważania natury ogólnej, przerywające narrację dotyczącą wydarzeń z lat 1812–182218.

Prawdziwa kariera książki zaczęła się jednak dopiero na przełomie lat 60. i 70., a World Restored… stał się przedmiotem intensywnych studiów w placówkach dyplomatycznych na całym świecie. Kiedy bowiem stało się jasne, że autor jest architektem amerykańskiej polityki zagranicznej w administracji prezydenta Richarda Nixona19, uświadomiono sobie także, że za opowieścią o Metternichu, Castlereaghu i kongresie wiedeńskim kryje się wykład zasadniczych punktów myśli politycznej Henry’ego Kissingera20, że praca daje wgląd w to, kim jest i w co wierzy jej autor21. Rzadko się zdarza, by dzieło naukowe miało takie przełożenie na polityczną praktykę, podobnie jak rzadki jest przypadek samego Kissingera – akademika, który może się poszczycić udaną karierą polityczną.

Nie to jednak decyduje o wartości Świata przywróconego…, a raczej fakt, że autorowi udało się spełnić zasadniczy postulat realistów politycznych wobec dziejopisarstwa – opowiedzieć o wydarzeniach konkretnej epoki w sposób, który może nam pozwolić na lepsze rozumienie innych, w tym naszej własnej. Pod tym względem książka ma wartość ponadczasową. Kissinger poucza o tym, że polityki nie można prowadzić w oderwaniu od siły, ale i o tym, że siła w polityce to nie wszystko. Pokazuje, jakie znaczenie w stosunkach międzynarodowych ma poczucie prawowitości, słuszności czy sprawiedliwości, ale i przestrzega przed niebezpieczeństwami związanymi z próbami urzeczywistnienia w tej sferze wartości absolutnych. Świadom jest nacisku, jaki w polityce wywiera potęga, tłumacząc jednocześnie, na czym polega dyplomacja jako sztuka ograniczania posługiwania się siłą. Wskazuje na konieczność rozpoznania skończoności własnych mocy sprawczych, potrzebę umiarkowania w polityce i „akceptowania istnienia partnerów-konkurentów z ich prawem do posiadania własnych interesów, krzyżujących się niekiedy z naszymi własnymi interesami”22. Opisuje materialne i niematerialne ograniczenia, jakim podlegają przywódcy polityczni, ale i kładzie na ich barki tę odpowiedzialność, której nie mogą uniknąć. Pokazuje, jakie dylematy musi rozstrzygać mąż stanu, kompromisy, na jakie musi iść, wagę wyborów między walką a negocjacją, sprzeciwem bądź uległością. Zdaje sobie wreszcie sprawę z tragizmu polityki i ceny, jaką za podjęte decyzje przychodzi zapłacić tak przywódcom, jak i narodom.

W Polsce Kissinger, acz ceniony za późniejsze dzieła23, bywa podawany – podobnie jak inni anglosascy klasycy realizmu – za myśliciela niebezpiecznego, zwolennika stref wpływów (jak gdyby nie były one funkcją układu sił, a jedynie sposobu myślenia o polityce międzynarodowej), orędownika złowrogiego koncertu mocarstw (jak gdyby wojna mocarstw o dominację była zawsze lepszą alternatywą). Jednego z tych, którzy patrząc na świat z perspektywy silnych nie doceniają państw słabych, nie rozumieją nie tylko ich interesów, ale nawet swoich własnych, którym dopiero trzeba je uświadomić i wytłumaczyć.

Nie ma w tym przypadku. Podejście Kissingera kłóci się bowiem z pewnymi utrwalonymi schematami polskiego myślenia o polityce międzynarodowej. Manichejską wizję stosunków między państwami trudno pogodzić z uznaniem zalet równowagi sił, mesjanizm z umiarkowaniem, absolutyzację własnych racji z przyznaniem konkurentom prawa do posiadania innych, niezdolność do kompromisów z umiejętnością negocjowania. Dla Kissingera, pomnego na straszliwe doświadczenia pierwszej połowy XX wieku, stabilność i porządek są wartościami moralnymi, które czasami mogą brać górę nad tym, co nakazywałoby poczucie sprawiedliwości24. W Polsce doświadczenia historyczne służą nie tyle wyciąganiu wniosków, ile utrwalaniu narodowych mitów. Nad polską wyobraźnią polityczną wciąż panuje sentencja pereat mundus, fiat iustitia25, przy czym iustitia nader łatwo utożsamiana jest z wąsko i krótkowzrocznie postrzeganym, a czasami wręcz absurdalnie definiowanym interesem własnym.

Z tym większą satysfakcją można więc oddać w ręce polskiego czytelnika dzieło, które mimo upływu lat wciąż stanowi cenną lekcję myślenia politycznego, taktyki dyplomatycznej i strategii państwowej. Jest to wartościowe wprowadzenie do skomplikowanego i fascynującego świata polityki międzynarodowej i jeszcze jeden przewodnik do poszukiwania w nim własnego miejsca.

1 Łac. to samo, choć inaczej.

2 A. Schopenhauer, Świat jako wola i przedstawienie, t. II, przekł., wstęp i koment. J. Garewicz, Warszawa 2009, s. 628–630.

3 G. Kucharczyk, Niemcy i racja stanu. Myśl polityczna Jacques’a Bainville’a (1879–1936), Warszawa 2005, s. 115.

4 S. Cat-Mackiewicz, Książka moich rozczarowań, Kraków 2018, s. 149.

5 A. Bocheński, Medytacje polityczne, „Bunt Młodych” z 10 marca 1936.

6 E.H. Carr, Historia – czym jest. Wykłady im. George’a Macaulaya Trevelyana wygłoszone na uniwersytecie w Cambridge styczeń–marzec 1961, wyd. 2, oprac. przez R.W. Daviesa, przeł. P. Kuś, Poznań 1999, s. 37.

7 P. Kimla, Historycy-politycy jako źródło realizmu politycznego. Tukidydes, Polibiusz, Machiavelli, Kraków 2009, s. 9–10.

8 R. Schulzinger, Henry Kissinger. Doctor of diplomacy, New York 1989, s. 11.

9 S. Graubard, Kissinger. Portrait of mind, New York 1973, s. 10.

10 W. Isaacson, Kissinger. A biography, New York 1992, s. 75; Q. Wright, A World Restored: Metternich, Castlereagh and the Problems of Peace 1812–1822 by Henry A. Kissinger, „The American Historical Review”, t. 63, nr 4 (lipiec 1958), s. 953–954.

11 S. Graubard, Kissinger. Portrait of mind, dz. cyt., s. 9, 14, 16. Odległość czasowa wybranej epoki i brak większego nią zainteresowania miały mu z kolei umożliwić spokojną analizę, wolną od nacisków osób, których reputacja mogła zależeć od podtrzymywania takich czy innych poglądów (tamże, s. 12).

12 Q. Wright, A World Restored…, dz. cyt., s. 953; M. Ahsan, Metternich, Conservative Europhilia and Contemporary Europe: some abstractions from A World Restored: Metternich, Castlereagh and the Problems of Peace 1812–1822 by Henry Kissinger, „Journal of European Studies” 2017, nr 33/2, s. 110.

13 W. Isaacson, Kissinger. A biography, dz. cyt., s. 77.

14 S. Graubard, Kissinger. Portrait of mind, dz. cyt., s. 13; P. Windsor, Henry Kissinger’s scholarly contribution, „British Journal of International Studies”, t. 1, nr 1 (kwiecień 1975), s. 27. Na przełomie lat 50. i 60. Kissinger wydał jeszcze dwie ważne książki: The Necessity for Choice: Prospects of American Foreign Policy (New York 1961) oraz The Troubled Partnership: A Re-appraisal of the Atlantic Alliance (New York 1965).

15 Jeden z krytyków nazwał ją nawet w 1974 roku najlepszym pod wieloma względami ze wszystkich dzieł Kissingera: A. Buchan, The Irony of Henry Kissinger, „International Affairs”, t. 50, nr 3 (lipiec 1974), s. 369.

16 A.J. Maxwell, A World Restored by Henry A. Kissinger, „Sage Publications”, t. 120, nr 4 (zima 1957), s. 123–125; Q. Wright, A World Restored…, dz. cyt., s. 954; S. Graubard, Kissinger. Portrait of mind, dz. cyt., s. 21.

17 C.K. Webster, A World Restored: Metternich, Castlereagh and the Problems of Peace 1812–1822 by H. Kissinger, „The English Historical Review”, t. 73, nr 286 (styczeń 1958), s. 167.

18 D. Dakin, „A World Restored: Metternich, Castlereagh and the Problems of Peace 1812–1822” by Henry A. Kissinger, „History” 1960, t. 45, nr 153, s. 63.

19 A. Buchan, The Irony of Henry Kissinger, dz. cyt., s. 369.

20 P. Windsor, Henry Kissinger’s scholarly contribution, dz. cyt., s. 28, 34.

21 W. Isaacson, Kissinger. A biography, dz. cyt., s. 76.

22 P. Kimla, Recenzja wydawnicza planowanej publikacji polskiego przekładu książki Henry’ego Kissingera „A World Restored Metternich, Castlereagh and the Problems of Peace 1812–1822”, 20 października 2021, Archiwum TAiWPN Universitas.

23 M.in. Dyplomacja, przeł. S. Głąbiński, G. Woźniak, I. Zych, Warszawa 1996; O Chinach, przeł. M. Komorowska, Wołowiec 2014; Porządek światowy, przeł. M. Antosiewicz, Wołowiec 2016.

24 P. Windsor, Henry Kissinger’s scholarly contribution, dz. cyt., s. 34.

25 Łac. niech zginie świat, byleby sprawiedliwości stało się zadość.Podziękowania

Przygotowując tę książkę, korzystałem z rad i pomocy wielu osób, które przystały na swobodne szafowanie ich zainteresowaniem czy życzliwością. Jestem szczególnie wdzięczny następującym osobom:

McGeorge’owi Bundy’emu za wiele inspirujących rozmów oraz krytykę części rękopisu.

Carlowi J. Friedrichowi za zachęcenie mnie do wytrwania w wysiłku połączenia studium historycznego z nauką o polityce.

Klausowi Epsteinowi za lekturę prawie całego rękopisu i za niezwykłą wiedzę historyczną, dzięki której powściągnął niektóre spośród moich uogólnień.

Stephenowi Graubardowi za przeczytanie części rękopisu i za wiele inspirujących wieczornych rozmów.

Johnowi Conwayowi za jego wyrafinowaną interpretację natury konserwatyzmu.

Corinne Lyman za korektę całości i wiele niezmiernie pomocnych sugestii. Nancy Jarvi za przepisanie rękopisu.

Książka ta nigdy nie zostałaby ukończona, gdyby nie cierpliwość i wsparcie mojej żony.

Dzieło dedykuję profesorowi Williamowi Y. Elliottowi, wobec którego mam intelektualny i osobisty dług wdzięczności nie do spłacenia.

Odpowiedzialność za wszelkie niedociągnięcia tej książki spoczywa, rzecz jasna, wyłącznie na mnie.

H.K.I. Wprowadzenie

I

Trudno się dziwić, że w epoce postawionej wobec groźby zagłady termonuklearnej nostalgię muszą budzić okresy historyczne, w których działania dyplomatyczne nie wiązały się z tak drastycznymi konsekwencjami, wojny były ograniczone, a katastrofa wydawała się niemal niewyobrażalna. Nie jest też dziwne, że w takich okolicznościach pokój staje się sprawą nadrzędną lub że potrzebę pokoju uznaje się za siłę popychającą do jego osiągnięcia.

Zapewnienie pokoju nie jest jednak tak proste, jak jego pragnienie. Historii nie bez powodu towarzyszy postać Nemezis – bogini, która zwycięża człowieka, spełniając jego życzenia na swój sposób lub zbyt dosłownie odpowiadając na jego modlitwy. W tych epokach, które z perspektywy czasu wydają się najbardziej pokojowe, o pokój zabiegano najmniej. Te, w których walka o pokój zdawała się nie mieć końca, wydają się najgorzej usposobione do jego osiągnięcia. Za każdym razem, gdy pokój – rozumiany jako uniknięcie wojny – stanowił główny cel państwa lub grupy państw, system międzynarodowy był zdany na łaskę najbardziej bezwzględnego z członków społeczności międzynarodowej. Ilekroć w ramach porządku międzynarodowego uznawano, że pewnych zasad nie można naruszyć nawet dla zachowania pokoju, można było co najmniej myśleć o stabilności opartej na równowadze sił.

Stabilność nie była więc zazwyczaj efektem zabiegów o pokój, ale pochodną powszechnie uznawanej prawowitości. „Prawowitości” (legitimacy) w tym znaczeniu nie należy mylić ze sprawiedliwością. Przez „prawowitość” rozumiemy tu jedynie panującą w otoczeniu międzynarodowym zgodę odnośnie do charakteru możliwych do wykonania układów oraz dopuszczalnych celów i metod polityki zagranicznej. Oznacza to akceptację ogólnych ram porządku międzynarodowego przez wszystkie mocarstwa przynajmniej do tego stopnia, że żadne z państw nie jest tak niezadowolone, by – jak Niemcy po traktacie wersalskim – dawać wyraz temu niezadowoleniu poprzez rewolucyjną politykę zagraniczną. Prawowitość porządku międzynarodowego nie oznacza, że konflikty są niemożliwe, ale ogranicza ich zasięg. Wojny mogą wybuchać, ale toczone są w imię istniejącej struktury, a warunki zaprowadzanego po nich pokoju uzasadniane są jako lepiej odpowiadające „prawowitemu”, ogólnemu konsensusowi. Tylko w „prawowitych” porządkach międzynarodowych możliwa jest dyplomacja w klasycznym sensie, polegająca na godzeniu odmiennych stanowisk w drodze negocjacji.

Jeżeli jednak jedno z państw uznaje istniejący porządek międzynarodowy lub sposób jego legitymizacji za krzywdzący, stosunki między nim a pozostałymi państwami nabierają charakteru rewolucyjnego. W takich przypadkach spór przestaje dotyczyć różnicy stanowisk w obrębie danego systemu, ale dotyczy samego systemu. Dostosowania są możliwe, ale będą postrzegane jako manewry taktyczne dla umocnienia pozycji przed nieuniknioną konfrontacją lub jako narzędzia podważania morale przeciwnika. Co prawda, motywacja państwa rewolucyjnego może być przy tym jak najbardziej defensywna, a podnoszone przez nie poczucie zagrożenia może być autentyczne. Cechą wyróżniającą państwo rewolucyjne nie jest jednak poczucie zagrożenia – zjawisko wpisane wszak w naturę stosunków międzynarodowych, w których podmiotami są suwerenne państwa – ale fakt, że nic nie jest w stanie tego poczucia uśmierzyć. Tylko absolutne bezpieczeństwo – neutralizacja przeciwnika – uznawane jest za wystarczającą gwarancję, a zatem dążenie jednego mocarstwa do absolutnego bezpieczeństwa oznacza całkowity brak bezpieczeństwa dla wszystkich pozostałych.

W takim otoczeniu nie może działać dyplomacja, będąca sztuką ograniczania posługiwania się siłą. Błędem jest zakładanie, że dyplomacja jest zawsze w stanie rozstrzygnąć spory międzynarodowe, jeżeli strony gotowe są działać w „dobrej wierze” i przejawiają „gotowość do osiągnięcia porozumienia”. W rewolucyjnym porządku międzynarodowym bowiem każdemu państwu – w oczach jego rywali – brakuje właśnie tych cech. Dyplomaci mogą się spotykać, ale nie potrafią się nawzajem przekonać, ponieważ przestają mówić tym samym językiem. Skoro zabraknie porozumienia co do tego, co stanowi rozsądne żądanie, konferencje dyplomatyczne zaczyna wypełniać jałowe powtarzanie podstawowych stanowisk i oskarżenia o złą wolę lub zarzuty o „nieracjonalność” i „wywrotowość”. Stają się one wyrafinowaną grą sceniczną, której celem jest wciągnięcie państw jeszcze niezaangażowanych do jednego z przeciwstawnych systemów.

Dla mocarstw z dawna przyzwyczajonych do spokoju i niemających doświadczenia katastrofy jest to trudna lekcja. Uśpione okresem stabilności, który wydawał się trwały, długo nie są w stanie potraktować z należytą powagą zapewnień mocarstwa nastawionego rewolucyjnie, że jego celem jest rozbicie istniejących struktur. Obrońcy status quo skłonni są więc z początku traktować mocarstwo rewolucyjne tak, jak gdyby jego oświadczenia były zaledwie posunięciami taktycznymi, jak gdyby akceptowało ono istniejącą prawowitość, ale wyolbrzymiało swoje roszczenia dla celów przetargowych, jak gdyby za jego postępowaniem kryły się konkretne pretensje, które można załagodzić poprzez ograniczone ustępstwa. Ci, którzy w porę ostrzegają przed niebezpieczeństwem, uważani są za histeryków; ci, którzy doradzają dostosowanie się do okoliczności, cieszą się opinią wyważonych i rozsądnych, ponieważ mają za sobą wszelkie dobre „racje”: argumenty uznawane za słuszne w istniejących ramach odniesienia. Polityka ustępstw (appeasement), o ile nie jest sposobem na zyskanie na czasie, jest pochodną niezdolności zmierzenia się z przeciwnikiem politycznym, którego cele są nieograniczone.

Istotą mocarstwa rewolucyjnego jest jednak odwaga przekonań, pragnienie, a nawet zapał w doprowadzaniu swoich zasad aż do ich ostatecznych konsekwencji. Niezależnie od innych osiągnięć mocarstwa rewolucyjnego, będzie ono przejawiać skłonność do osłabienia jeśli nie prawowitości porządku międzynarodowego, to przynajmniej powściągliwości, z jaką on funkcjonuje. Właściwością stabilnego porządku jest jego spontaniczność; istotą sytuacji rewolucyjnej – jej samoświadomość. W okresie panowania prawowitości zasady zobowiązań uważane są za tak oczywiste, że nigdy się o nich nie mówi, stąd też okresy takie jawią się potomnym jako miałkie i pełne pychy. W sytuacji rewolucyjnej zasady zajmują poczesne miejsce do tego stopnia, że mówi się o nich nieustannie, a jest to wysiłek na tyle jałowy, że szybko pozbawia te zasady jakiegokolwiek znaczenia i nierzadko zdarza się, że obie strony powołują się na swoją wersję „prawdziwej” natury prawowitości, posługując się tymi samymi kategoriami. A ponieważ w sytuacjach rewolucyjnych rywalizującym systemom zależy nie tyle na wyrównaniu różnic, ile na odwróceniu lojalności, dyplomacja ustępuje miejsca wojnie lub wyścigowi zbrojeń.

II

Rozstrzygnięcie i konsekwencje wojen z rewolucyjną Francją to okres, którego zbadanie pozwala przyjrzeć się dokładnie opisanym wyżej zagadnieniom – i ta dekada będzie stanowić przedmiot niniejszych rozważań. Niewiele okresów historycznych tak dobrze ilustruje dylemat, jaki stwarza pojawienie się mocarstwa rewolucyjnego, skłonność do zmiany znaczeń przypisywanych pojęciom i nawet najbliższym z relacji. Nowa filozofia śmiało głosiła, że przekształci istniejącą strukturę zobowiązań, a rewolucyjna Francja zaczęła realizować tę zapowiedź. Pytanie „Co może uprawomocnić władzę?” Rousseau zdefiniował jako kluczowe zagadnienie polityki, a jego przeciwnicy, jak bardzo by się nie starali, nie mogli tego pytania wyeliminować. Odtąd spory nie dotyczyły już wyrównywania różnic w ramach przyjętej struktury, ale ważności jej samej. Zmagania polityczne nabrały charakteru doktrynalnego: równowaga sił, która działała w tak skomplikowany sposób przez całe XVIII stulecie, nagle straciła swoją elastyczność. Francja, głosząc niezgodność swoich maksym politycznych z tymi, którym hołdowały inne mocarstwa, postawiła te ostatnie w sytuacji, w której równowaga europejska przestała wydawać się wystarczającym zabezpieczeniem. Podjęta jednak bez entuzjazmu przez Prusy i Austrię próba przywrócenia tronu prawowitemu władcy Francji jedynie podsyciła rewolucyjny élan. Armia francuska, oparta na poborze – rzeczy nie do pomyślenia nawet dla najbardziej absolutnych monarchów z Bożej łaski – pokonała armie inwazyjne i najechała Niderlandy. Wtedy zaś pojawił się zdobywca, który podjął próbę przekucia moralnych postulatów rewolucji francuskiej w rzeczywistość. Od uderzenia Napoleona nie tylko rozpadł się XVIII-wieczny system oparty na prawowitości, ale wraz z nim także fizyczne zabezpieczenia, które – przynajmniej współczesnym – wydawały się zasadniczym warunkiem stabilności.

Imperium napoleońskie, przy całej swej rozciągłości, pokazało jednak, jak nietrwałe są podboje, których nie akceptują podbite ludy. Chociaż Napoleonowi udało się obalić istniejącą koncepcję prawowitości, nie potrafił zastąpić jej inną. Europa od Niemna do Zatoki Biskajskiej była zjednoczona, ale zobowiązanie zastąpiła siła, a materialne osiągnięcia rewolucji francuskiej przerosły swoje podstawy moralne. Europa była zjednoczona, ale tylko w sensie negatywnym – w swym sprzeciwie wobec potęgi uważanej za obcą (co jest najpewniejszym wskaźnikiem braku prawowitości), w świadomości „inności”, która – wyposażona wkrótce w roszczenia moralne – stała się podstawą nacjonalizmu.

Kiedy Napoleon został pokonany w Rosji, problem zbudowania prawowitego porządku stanął przed Europą w swej najdobitniejszej postaci. Sprzeciw wobec czegoś może bowiem zjednoczyć wielu, może nawet zbudować koalicję największą z możliwych, niemniej jej członków łączy to, co im się nie podoba, i mogą oni różnić się znacząco w kwestii tego, czym to coś ma być zastąpione. Z tego powodu punktem wyjścia naszych rozważań jest rok 1812. Jakkolwiek by go nie postrzegać – a był interpretowany na różne sposoby (od moralnego uzasadnienia zasady samostanowienia narodów po tragiczny los Bohatera) – rok ten wyznacza moment, w którym stało się jasne, że Europa nie zostanie zorganizowana siłą. Alternatywa nie była jednak tak oczywista. Było jasne, że na świecie pojawiły się nowe siły, wzywające do powszechnego udziału w rządzeniu. Niemniej równie oczywiste wydawało się, że siły te są odpowiedzialne za ćwierćwiecze zamętu. Rewolucja francuska zadała być może śmiertelny cios boskiemu prawu królów, ale to przedstawiciele tej właśnie doktryny zostali wezwani, by położyć kres trwającemu całe pokolenie rozlewowi krwi. Wobec takich okoliczności zaskakujące jest nie to, jak niedoskonałe, ale jak rozsądne było wypracowane porozumienie; nie to, jak bardzo było ono „reakcyjne” wedle przekonanych o słuszności własnych doktryn przedstawicieli XIX-wiecznej historiografii, ale jak dobrze okazało się wyważone. Mogło nie spełnić wszystkich nadziei idealistycznego pokolenia, ale dało mu być może coś cenniejszego: okres stabilności, który pozwalał na realizację tych nadziei bez wielkiej wojny czy permanentnej rewolucji. Kończyć zaś nasza opowieść będzie się w roku 1822, w którym porządek międzynarodowy, jaki wyłonił się z konfliktu rewolucyjnego, przybrał formę, którą miał zachować przez okres przeszło pokolenia. Okres stabilności, jaki wtedy nastąpił, był najlepszym dowodem „prawowitości” zbudowanego porządku – akceptowanego przez wszystkie mocarstwa, które dążyły odtąd do wprowadzania korekt w ramach tego porządku, a nie do jego obalenia.

Ocalenie stabilności Europy wobec perspektywy chaosu było przede wszystkim wynikiem pracy dwóch wielkich ludzi: Castlereagha, brytyjskiego ministra spraw zagranicznych, który wynegocjował porozumienie międzynarodowe, oraz ministra austriackiego, Metternicha, który je zalegitymizował. Nie znaczy to, że źródłem porządku międzynarodowego była osobista intuicja. Każdy mąż stanu musi starać się pogodzić to, co uznawane jest za sprawiedliwe, z tym, co uważane jest za możliwe. To, co uznawane jest za sprawiedliwe, zależy od struktury wewnętrznej jego państwa; o tym, co możliwe, decydują zasoby państwa, jego położenie geograficzne oraz determinacja, a także zasoby, determinacja oraz struktury wewnętrzne innych państw. Z tego powodu Castlereagh, świadomy bezpieczeństwa zapewnianego Anglii przez jej wyspiarskie położenie, skłonny był przeciwstawiać się jedynie otwartej agresji. Metternich natomiast, służący państwu położonemu w środkowej części kontynentu, starał się przede wszystkim zapobiegać wstrząsom. Mocarstwo wyspiarskie, przekonane o niepodważalności swych instytucji wewnętrznych, rozwinęło doktrynę „nieingerencji” w sprawy wewnętrzne innych państw. Wielojęzyczne imperium austro-węgierskie, gnębione słabością swojej struktury wewnętrznej w epoce nacjonalizmu, domagało się ogólnego prawa do ingerencji dla zwalczania niepokojów społecznych, gdziekolwiek by się pojawiły. Jako że zagrożeniem dla Wielkiej Brytanii mogło być jedynie zdominowanie Europy przez jedno mocarstwo, Castlereagh zainteresowany był głównie stworzeniem równowagi sił. Jako że równowaga sił tylko ogranicza zakres agresji, ale jej nie zapobiega, Metternich dążył do umocnienia równowagi poprzez wypracowanie doktryny prawowitości i zajęcie pozycji jej strażnika.

Każdy z nich zawiódł mimo odniesionego zwycięstwa: Castlereagh w dziele włączenia Wielkiej Brytanii na stałe do koncertu europejskiego, Metternich – w zachowaniu zasady prawowitości, do której ustanowienia tak usilnie dążył. Niemniej nie należy bagatelizować tego, co osiągnęli: przeszło stuletniego panowania pokoju, stabilności tak wszechogarniającej, że mogła wręcz przyczynić się do katastrofy. W długim okresie pokoju zatracono bowiem poczucie tragizmu, zapomniano, że państwa mogą umierać, że wstrząsy mogą być nieodwracalne, że strach może stać się spoiwem jedności społecznej. Histeria radości, która ogarnęła Europę w chwili wybuchu pierwszej wojny światowej, była objawem epoki głupiej, ale i bezpiecznej. Ujawniała millenarystyczną wiarę, nadzieję na świat obdarzony wszystkimi dobrodziejstwami epoki edwardiańskiej, a jednocześnie tym przyjemniejszy, że pozbawiony wyścigów zbrojeń i strachu przed konfliktem zbrojnym. Który spośród ministrów wprowadzających swe państwa do wojny w sierpniu 1914 roku nie wzdrygnąłby się z przerażenia, gdyby mógł zobaczyć, jak wyglądać będzie świat w roku 1918, nie mówiąc już o świecie współczesnym1?

To, że takiego świata nie sposób było sobie wyobrazić w roku 1914, jest świadectwem pracy wykonanej przez mężów stanu, o których opowiada niniejsza książka.

1 Tym, który miał takie przeczucie i w istocie wzdrygnął się, był oczywiście brytyjski minister spraw zagranicznych, lord Grey.Spis treści

Jan Sadkiewicz, W laboratorium polityki

Podziękowania

I. Wprowadzenie

granice dyplomacji – elementy stabilnego porządku międzynarodowego – wyzwanie dla męża stanu

II. Polityk kontynentalny

osobowość Metternicha – jego spojrzenie na stosunki międzynarodowe – początki kariery dyplomatycznej – powołanie na stanowisko ministra spraw zagranicznych – natura „kolaboracji” – konsekwencje klęski Napoleona w Rosji

Mapa Europy w 1815

III. Polityk wyspiarski

osobowość Castlereagha – jego spojrzenie na stosunki międzynarodowe – Castlereagh a struktura wewnętrzna Wielkiej Brytanii – reakcja Castlereagha na Metternichowską ofertę mediacji – plan Pitta

IV. Metternich i definicja równowagi politycznej

Metternichowska polityka mediacji – jego definicja taktyki Austrii – memorandum Knesebecka – instrukcje Metternicha dla wysłanników do Londynu i kwatery głównej sprzymierzonych – negocjacje z Aleksandrem – Metternichowska koncepcja równowagi politycznej – instrukcja Schwarzenberga – przyczyna wojny i natura pokoju

V. Formowanie koalicji

Metternich i struktura wewnętrzna Austrii – relacje między porządkiem prawowitym a rewolucyjnym – program polityki mocarstwa zachowawczego – początek austriackiej mediacji – funkcja negocjacji w porządku prawowitym i w porządku rewolucyjnym – rozmowa w Dreźnie – kongres w Pradze – natura dyplomacji Metternicha

VI. Testowanie przymierza

wyspiarska koncepcja koalicji – nieufność Castlereagha wobec Metternicha – kwestia polska – Castlereaghowski plan traktatu o przymierzu powszechnym – problemy wojen koalicyjnych – propozycje frankfurckie – Castlereagha rusza na kontynent

VII. Kryzys koalicji

pogląd Castlereagha na przymierze – funkcja celów wojennych – „prawowitość” koalicji – zrozumienie między Castlereaghiem i Metternichem – narada w Langres – kongres w Châtillon (pierwsza faza) – narada w Troyes – określenie celów wojennych

VIII. Traktat w Chaumont i natura pokoju

kongres w Châtillon (faza druga) – nemezis rządów charyzmatycznych – traktat w Chaumont – restauracja Burbonów – dwa rodzaje porozumień pokojowych – traktat paryski

IX. Kongres wiedeński

elementy stabilnego porozumienia – bezpieczeństwo i prawowitość – skład dyplomatyczny w Wiedniu – kwestie proceduralne – negocjacje w sprawie polskiej – negocjacje w sprawie Saksonii – trudności wewnętrzne Castlereagha – Talleyrand dołącza do Wielkiej Czwórki – tajne przymierze z 11 stycznia – ostateczne porozumienie – budowa prawowitego porządku

X. Święte Przymierze i natura bezpieczeństwa

ucieczka Napoleona i jedność Europy – legitymizacja wojny – problemy bezpieczeństwa zbiorowego – drugi traktat paryski – Czwórprzymierze i Święte Przymierze – mąż stanu i prorok – pierwsza faza

XI. Metternich i dylemat konserwatysty

konserwatyzm i rewolucja – pojęcia obowiązku i lojalności – konserwatyzm racjonalistyczny i historyczny – myśl Metternicha o naturze konstytucji – myśl Metternicha o naturze rewolucji – dylemat konserwatysty – austriacka struktura wewnętrzna – polityka a administrowanie

XII. Kongres w Akwizgranie i organizacja pokoju

dyplomacja w prawowitym porządku – składniki nowego porządku międzynarodowego – podstawy współpracy austriacko-brytyjskiej – zmagania społeczne i polityczne – instrukcje na kongres w Akwizgranie – problematyka kongresu w Akwizgranie – zakończenie kongresu

XIII. Dekrety karlsbadzkie i zdominowanie Europy Środkowej

stosunek Austrii do Europy Środkowej – organizacja Niemiec – zawiedzione nadzieje na zjednoczenie – zamordowanie Kotzebuego – konferencje w Cieplicach i Karlsbadzie – reakcja mocarstw – krańcowy przypadek współpracy austriacko-brytyjskiej

XIV. Kongres w Opawie i organizacja Europy

struktura „systemu Metternicha” – brytyjska koncepcja rewolucji – rewolucja w Neapolu – dylemat Metternicha – egzegeza Świętego Przymierza – kongres w Opawie – reakcja Castlereagha – sukces Metternicha

XV. Kongres w Lublanie i rząd Europy

taktyka dyplomatyczna Metternicha – kongres w Lublanie – pierwsza faza – Castlereagh i przymierze – rewolucja piemoncka – przeformułowanie polityki Metternicha – jałowość dyplomacji – jedność Europy

XVI. Wojna o niepodległość Grecji

powstanie greckie (pierwsza faza) – mąż stanu i prorok – powstanie greckie (druga faza) – reinterpretacja Świętego Przymierza – Castlereagh ponownie przystępuje do przymierza – rozmowa hanowerska – apel Metternicha do Aleksandra – negocjacje Tatiszczew-Metternich – zaproszenie i memorandum – uświadomienie sobie niezgodności polityki wyspiarskiej i kontynentalnej

XVII. Natura działań męża stanu

koniec systemu konferencyjnego – lekcje polityki Castlereagha i Metternicha – być mężem stanu

Bibliografia

Indeks nazwisk

Indeks nazw geograficznych
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: