Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Tajemnice Sand Hill Road - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
21 sierpnia 2020
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
54,90

Tajemnice Sand Hill Road - ebook

Poznaj myślenie inwestorów i zobacz, jak pozyskać venture capital.

Jeżeli przyjąć, że Dolina Krzemowa to największa na świecie maszynka do produkowania majątku, to Sand Hill Road należałoby uznać za napędzający ją silnik. To właśnie tam znajdziesz najbardziej znane nazwiska w branży venture capital, w tym słynną firmę inwestycyjną Andreessen Horowitz, gdzie partnerem zarządzającym jest Scott Kupor – prawnik, który postanowił zostać przedsiębiorcą, a potem również inwestorem VC.

Bez względu na to, czy próbujesz właśnie rozkręcić nową firmę, czy ten etap masz już za sobą i chcesz skalować jej działalność, musisz koniecznie zrozumieć, jak myślą inwestorzy VC. Trzymasz w rękach pierwszą książkę, która wyjaśnia, jak dokładnie inwestorzy ci decydują, w co i ile zainwestować.

Dzięki niej uzyskasz najlepsze możliwe warunki współpracy i najbardziej skorzystasz na relacjach z inwestorami VC. Dowiesz się z niej na przykład:

• dlaczego większość inwestorów VC zazwyczaj inwestuje tylko w jeden startup z danej branży,
• dlaczego na etapie pozyskiwania finansowania VC najbardziej przyda ci się umiejętność opowiadania historii,
• jak podejść do pozyskiwania finansowania po niższej wycenie niż w przypadku pierwszych rund finansowania,
• dlaczego finansowanie pomostowe (ponowne otwieranie ostatniej rundy finansowania dla dotychczasowych inwestorów) jest raczej nie najlepszym rozwiązaniem,
• co zrobić, gdy inwestorzy VC w zbyt dużym stopniu angażują się w codzienną działalność operacyjną twojej firmy,
• dlaczego powinieneś budować relacje z potencjalnymi podmiotami przejmującymi na długo przed tym, zanim podejmiesz decyzję o sprzedaży firmy.

W książce nie brakuje doświadczeń Kupora z pierwszej ręki, jego branżowych rad i praktycznych wskazówek. Ta książka to podręcznik, dzięki któremu o twoim startupie może usłyszeć cały świat.

***

Miałem okazję przyglądać się tysiącom założycieli firm. Wiele rozmyślam o tym, co jest niezbędne, by stworzyć coś doniosłego i osiągnąć sukces wykraczający poza skalę. Założyciele firm, którzy też stawiają sobie te dwa cele, powinni sięgnąć po książkę Kupora, ponieważ kompleksowo opisuje on, skąd inwestorzy VC pozyskują środki i jak oceniają ryzyko inwestycji, a także jak formułują warunki inwestycji i jak kształtują skład rady dyrektorów. To bardzo ważne źródło informacji dla wszystkich przedsiębiorców chcących nawiązać współpracę z inwestorami venture capital.
Sam Altman, partner i przewodniczący w Y Combinator; współzałożyciel OpenAI

Firmy inwestycyjne typu VC mnożą się jak grzyby po deszczu i zyskały olbrzymią popularność, a mimo to stanowią zagadkę dla wielu przedsiębiorców poszukujących finansowania oraz dla szerokiej opinii publicznej. Scott Kupor doskonale wyjaśnia, w jaki sposób ci inwestorzy dobierają początkujące firmy i jak budują z nimi relacje.
Josh Lerner, kierownik Entrepreneurial Management Unit przy Harvard Business School

Scott Kupor, partner zarządzający w Andreessen Horowitz, napisał podręcznik nieodzowny każdemu, kto ma świetny pomysł i jeszcze większe ambicje. Co równie ważne, Kupor przekazuje informacje wartościowe dla polityków i innych decydentów, ponieważ wyjaśnia, w jaki sposób przedsiębiorcy i inwestorzy VC współtworzą tę wspaniałą magię, przekładającą się na postęp technologiczny, wzrost gospodarczy i lepszy świat dla większych grup ludzi.
James Pethokoukis, pracownik naukowy w American Enterprise Institute; były felietonista w agencji Reuters („Breakingviews”)

Polski rynek VC dopiero się rodzi. Scott Kupor zapewnił nam najlepszą szkołę na świecie. Otworzył przed czytelnikami „czarną skrzynkę”, tłumacząc cierpliwie, skąd biorą się pieniądze w funduszach, jakie są oczekiwania ich dysponentów, jaki ma to wpływ na strategię inwestycyjną, wybór konkretnych firm do portfela, czy wreszcie warunki transakcji z poszczególnymi przedsiębiorcami. Niech ta książka znajdzie się na półkach wszystkich przedsiębiorców i funduszy. Wracajmy do niej i czytajmy za każdym razem, kiedy przyjdzie nam do głowy wymyślać koło na nowo.
Bartłomiej Gola, General Partner SpeedUp Venture Capital Group

Kolejka innowacyjnych przedsiębiorców, która zdaje się ustawiać do drzwi działających na naszym rynku funduszy, rośnie. Szacuje się, że w Polsce mamy trochę ponad dwa tysiące startupów. Niniejsza publikacja to świetne źródło wiedzy dla tych, którzy chcieliby profesjonalnie zarządzać procesem pozyskiwania kapitału VC, ale także dla tych, którzy nim dysponują.
Maciej Ćwikiewicz, prezes PFR Ventures

***

Scott Kupor jest partnerem zarządzającym w firmie Andreessen Horowitz. To pod jego wodzą firma rozwinęła się do bieżącego poziomu, na którym zatrudnia 150 osób i zarządza aktywami o wartości ponad 7 miliardów dolarów. Kupor jest również współzałożycielem i współprowadzącym Stanford Venture Capital Director’s College, ponadto prowadzi zajęcia w zakresie inwestowania VC i ładu korporacyjnego w Haas School of Business oraz w Boalt School of Law przy University of California w Berkeley. Pełni także funkcję wiceprzewodniczącego komitetu inwestycyjnego w St. Jude Children’s Research Hospital, wcześniej był również przewodniczącym rady dyrektorów National Venture Capital Association.

 

Spis treści

Okładka front

Strona tytułowa

Słowo wstępne od wydawcy, tłumacza i partnerów wydania

Wstęp do wydania polskiego

Przedmowa

Wprowadzenie

Rozdział 1. Zrodzony z bańki

Rozdział 2. No dobra, to czym ten kapitał VC tak naprawdę jest?

Rozdział 3. Inwestorzy VC zainteresowani startupami na wczesnym etapie rozwoju – jak podejmują decyzje?

Rozdział 4. Kim są inwestujący w fundusz VC i dlaczego powinno nas to obchodzić?

Rozdział 5. Współpraca funduszy VC i ich inwestorów

Rozdział 6. Tworzenie startupu

Rozdział 7. Pozyskiwanie kapitału z funduszu VC

Rozdział 8. Sztuka prezentowania

Rozdział 9. Term sheet od A do Z część pierwsza: Aspekty ekonomiczne

Rozdział 10. Term sheet od A do Z część druga: zarządzanie

Rozdział 11. Dylematy: Która oferta jest lepsza?

Rozdział 12. Sprawne funkcjonowanie rady dyrektorów

Rozdział 13. Sprawa Trados

Rozdział 14. Problemy z finansowaniem – gdy dobrzy ludzie mają pecha

Rozdział 15. Wyjście z inwestycji (w tej dobrej wersji)

Podsumowanie. Świat jest płaski

Dodatek. Przykładowy term sheet [Spółka XYZ, Inc.]

Podziękowania

Przypisy

Okładka tył

 

Kategoria: Bankowość i Finanse
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8087-907-2
Rozmiar pliku: 2,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

OPINIE O KSIĄŻCE

Osobiście pomagałem przekształcać małą firmę w wielką firmę o olbrzymiej wycenie, więc miałem okazję doświadczyć potęgi drzemiącej w ekosystemie startupów oraz w samej przedsiębiorczości. Relacje z funduszami VC są nieodzownym elementem tej układanki, a to najlepsza książka, która ci w tym pomoże.

Eric Schmidt, były przewodniczący rady dyrektorów i dyrektor generalny Google; obecnie doradca ds. technicznych w Alphabet, Inc.

Coraz więcej startupów rozpatruje możliwość przeprowadzenia IPO, więc my zyskujemy ekscytującą szansę umożliwiania milionom nowych inwestorów udziału w powiększaniu wartości i przyszłym wzroście tych jakże ważnych firm. To wszystko zawsze zaczyna się jednak od wczesnych inwestorów, którzy śmiało wypływają na niezbadane wody i pomagają przedsiębiorcom w tym, by te firmy w ogóle mogły zaistnieć. Ta książka w znakomity sposób wyjaśnia, jak należy budować relacje z tymi inwestorami, w tym między innymi jak zadbać o odpowiedni ład korporacyjny i jakie najlepsze praktyki stosować. Lektura tej książki pozwala zrozumieć, jak przejść od startupu do odnoszącej sukcesy spółki giełdowej.

Adena Friedman, przewodnicząca rady dyrektorów i dyrektor generalna Nasdaq; była dyrektor zarządzająca i dyrektor ds. finansowych w Carlyle Group

Przejmowanie startupów, prowadzenie firmy, poszukiwanie nowego lidera przedsiębiorstwa znanego na całym świecie, wszystkiego tego miałem okazję osobiście doświadczyć. Przy okazji zrozumiałem, że to właśnie startupy są motorem innowacji, jakie wielkim firmom po prostu się nie udają. Niniejsza książka stanowi wartościowe źródło wiedzy dla nowego pokolenia liderów zainteresowanych zakładaniem takich właśnie firm.

John W. Thompson, przewodniczący rady dyrektorów w Microsofcie; były dyrektor generalny Symantec

Fundusze VC mnożą się jak grzyby po deszczu i zyskały olbrzymią popularność, a mimo to stanowią zagadkę dla wielu przedsiębiorców poszukujących finansowania oraz dla szerokiej opinii publicznej. Scott Kupor doskonale wyjaśnia, w jaki sposób fundusze te dobierają początkujące firmy i jak budują z nimi relacje.

Josh Lerner, kierownik Entrepreneurial Management Unit przy Harvard Business School

Scott Kupor, partner zarządzający w Andreessen Horowitz, napisał podręcznik nieodzowny każdemu, kto ma świetny pomysł i jeszcze większe ambicje. Co równie ważne, Kupor przekazuje informacje wartościowe dla polityków i innych decydentów, ponieważ wyjaśnia, w jaki sposób przedsiębiorcy i fundusze VC współtworzą tę wspaniałą magię, przekładającą się na postęp technologiczny, wzrost gospodarczy i lepszy świat dla większych grup ludzi.

James Pethokoukis, pracownik naukowy w American Enterprise Institute; były felietonista w agencji Reuters („Breakingviews”)Słowo wstępne
od wydawcy, tłumacza i partnerów wydania

W książce znajduje się wiele terminów i wyrażeń w American English, typowych dla amerykańskiej branży VC (venture ca­pital), która ma swoją specyfikę. Wszędzie tam, gdzie mają one swoje przyjęte terminologiczne odpowiedniki w języku polskim, w książce użyte zostały polskie określenia. W sytuacjach granicznych, tzn. wtedy, gdy polskie nazewnictwo już istnieje, ale nie jest ono jeszcze powszechnie przyjęte, w książce podane zostały terminy i wyrażenia w obu językach: polskim i angielskim. Natomiast w tych przypadkach, gdy pewne określenia anglojęzyczne funkcjonują w polskiej branży VC w ich oryginalnym brzmieniu, zachowana została pisownia w języku angielskim. Wydawca wyraża nadzieję, że przyjęte zasady ułatwią polskiemu Czytelnikowi korzystanie z tej niezwykle cennej i ciekawej książki.

Książka powstała przy ścisłej współpracy z partnerami wydania – SpeedUp Venture Capital Group i PFR Ventures, jak również przy ogromnym wsparciu firmy Dentons - największej w Polsce i na świecie firmy prawniczej, która jest regularnie rekomendowana w czołowych rankingach prawniczych oraz publikacjach biznesowych za innowacyjność w obsłudze klientów.Przedmowa

Scott Kupor napisał tę książkę, kierując się pragnieniem demokratyzacji dostępu do możliwości biznesowych. Odkrywa przed nami tajniki branży VC, żeby każdy, kto będzie chciał skorzystać z jej usług, rozumiał, na czym polega funkcjonowanie tego kluczowego elementu ekosystemu startupów. Książka ta pod każdym kątem przygląda się cyklowi życia startupu finansowanego z kapitału VC. Dowiesz się z niej, w jaki sposób inwestorzy VC podejmują decyzje, w co mają zainwestować, jak założyciele firm powinni podejść do tematu prezentacji, a także jak odnaleźć się w licznych detalach finansowych i prawnych związanych z zakładaniem i rozwijaniem firmy. (Już samo omówienie dokumentu term sheet powoduje, że książka jest warta znacznie więcej, niż sugerowałaby jej cena okładkowa. Żałuję, że sam nie miałem jej pod ręką, gdy rozglądałem się za finansowaniem mojego pierwszego startupu). Kupor wyjaśnia, że czasami trzeba dokonać trudnego wyboru i że zdarzają się niejasne sytuacje. Na koniec opisuje proces organizacji IPO. Wszystkie te informacje mają na celu nowe zdefiniowanie relacji między startupem a jego inwestorami. Kupor chciałby, aby było to autentyczne partnerstwo, a nie szorstkie relacje. Scott zna ten proces z obu stron, bo sam należał kiedyś do kierownictwa startupu, a dzisiaj jest inwestorem. Na podstawie swoich doświadczeń i przemyśleń napisał przystępny, bezpośredni poradnik. Chce w ten sposób wzmacniać postępy, które już udało się poczynić w obszarze popularyzacji przedsiębiorczości – kiedyś dostęp do tej ścieżki kariery mieli nieliczni wybrańcy, dzisiaj natomiast może zająć się tym każdy, kto ma jakiś pomysł i jest gotów go realizować. To chyba najpilniejsze ze wszystkich zobowiązań szerokiego ruchu startupów – pracujemy, by przyczyniać się do budowy bardziej sprawiedliwego społeczeństwa, a przy okazji osiągamy bardzo ważne skutki z punktu widzenia przetrwania naszego kraju i podtrzymania jego dotychczasowych sukcesów gospodarczych. W końcu nowo zakładane firmy odpowiadają za niemal wszystkie nowe miejsca pracy w ujęciu netto oraz niemal 20 procent nowych miejsc pracy w ujęciu brutto. Tacy liderzy jak Scott zbliżają nas wszystkich do dotrzymania tego zobowiązania.

Przez większą część XX wieku przedsiębiorczość nie była uznawana za wartościową ścieżkę kariery zawodowej. Ludzi, którzy na nią wstępowali, uważano raczej za takich, którzy nie pasowali do bardziej tradycyjnych wyborów zawodowych i mogli sobie pozwolić na to, by zająć się czymś innym. Niektórzy odnosili nawet sukcesy, ale ogólnie rola przedsiębiorcy w co najmniej takim samym stopniu (jeśli nawet nie w większym) jak ciekawą przygodą była zwykłym przekleństwem. Wielu przedsiębiorców, którzy odnieśli początkowy sukces, albo kończyło w ubóstwie, albo byli siłą odsuwani od swoich własnych projektów. Dzisiaj jest już inaczej, dzisiaj przedsiębiorcy mogą liczyć na sprzyjające warunki. Gdziekolwiek spojrzeć, maleją bariery wejścia, co jest spowodowane rewolucją półprzewodnikową, postępującą globalizacją oraz napływem nowych talentów do każdej branży i każdego sektora gospodarki. Wystarczy wziąć pod uwagę, że firmy finansowane z kapitału VC odpowiadają obecnie za 44 procent nakładów na R&D wszystkich amerykańskich spółek giełdowych. 665 spółek giełdowych, które pozyskiwały kapitał z rynku VC, stanowi obecnie jedną piątą łącznej kapitalizacji rynkowej wszystkich spółek giełdowych. Spółki finansowane z kapitału VC zatrudniają cztery miliony ludzi. To wszystko duże liczby, a moim zdaniem to i tak dopiero początek. Ruch startupów może – i powinien – rosnąć dalej, by jego wpływ na rzeczywistość był jeszcze większy. Gdy lokujemy tak duże pieniądze w tak niewielkie grono firm, nie jesteśmy w stanie efektywnie radzić sobie z wyzwaniami, jakie ten proces rodzi. Właśnie dlatego moim zdaniem jednym z największych atutów tej książki jest jasne przedstawienie systemu motywacji i zasad funkcjonowania w branży VC. Dzięki tej publikacji przedsiębiorcom łatwiej będzie poruszać się po labiryncie branży VC i interpretować zachowania inwestorów. System ten działa w określony sposób z konkretnych powodów – powodów, które wreszcie są jasne i zrozumiałe.

Ta książka zawiera jednak nawet ważniejsze wnioski i lekcje. Dowiesz się z niej, że większość inwestorów VC inwestuje pieniądze w imieniu dużych inwestorów instytucjonalnych, takich jak fundusze uczelni wyższych czy fundusze emerytalne. Większość zarządzających tymi aktywami stosuje określone modele alokacji środków między różne rodzaje inwestycji, w tym w bardzo ryzykowny i bardzo mało płynny sektor VC (pionierem tego podejścia do budowy portfela był David Swensen z Yale, o którym będziesz miał okazję poczytać w rozdziale 2). Wynika stąd, że ilość kapitału inwestowanego obecnie przez nasze społeczeństwo w innowacyjność opiera się na odsetku aktywów, które zarządzający muszą zgodnie ze swoimi modelami rozdysponować. Nie opiera się ona zatem na liczbie okazji biznesowych, w które warto by zainwestować. Gdy zbyt wiele pieniędzy przypada na zbyt małą liczbę sensownych ofert, efekt może być tylko jeden: mamy dzisiaj zbyt mało przedsiębiorców i nie jesteśmy w stanie produktywnie wykorzystać całości dostępnych środków. Pieniądze są marnowane na podbijanie ofert inwestowania w niewielką liczbę dostępnych okazji, a przecież finansowanie powinny otrzymywać te firmy, które go rzeczywiście potrzebują. Jeśli spojrzeć na ten problem z punktu widzenia zróżnicowania, okazuje się on jeszcze bardziej palący. Startupów jest nie tylko za mało, ale również te, które mamy, są zdecydowanie zbyt mało zróżnicowane, aby mogły powstać z nich firmy, jakich potrzebujemy już dziś i jakich będziemy potrzebować w przyszłości. Być może po raz pierwszy w historii czynnikiem ograniczającym nasz rozwój jest dostępność kompetentnych ludzi, a nie dostępność kapitału. Książka Scotta to ważny krok na drodze do zmiany tej sytuacji, bo dzięki niej każdy zyskuje możliwość zbudowania firmy finansowanej z kapitału VC. Każdy startup sprowadza się do jednego konkretnego pomysłu, ale wszystkie startupy razem wzięte mają pewien wspólny cel: zmieniać świat na lepsze. Lepszy świat to taki, w którym tworzone przez nas firmy i systemy właściwie reprezentują wszystkich ludzi.

Właśnie dlatego ta książka jest tak ważna i ukazuje się w optymalnym momencie. Jest oczywiście skierowana do ludzi zainteresowanych kapitałem VC, ale także do każdego, kto jest zainteresowany potencjałem amerykańskiej gospodarki do podtrzymania konkurencyjności, tworzenia nowych miejsc pracy i nieschodzenia ze ścieżki wzrostu gospodarczego. Mam tu zatem na myśli polityków, pracowników naukowych, członków władzy wykonawczej Stanów Zjednoczonych oraz innych krajów, społecznych liderów działających w startupowych centrach na całym świecie (bo to oni przez cały czas działają na rzecz demokratyzacji realiów startupów w skali globalnej) oraz ludzi zajmujących się innowacjami w dużych przedsiębiorstwach (branża VC może być dla nich źródłem inspiracji w zakresie poszukiwania środków i rozwijania projektów wewnątrzorganizacyjnych). Ta książka znakomicie trafia również w potrzeby wszystkich tych przedsiębiorców, którzy nie widzą siebie w Dolinie Krzemowej – wszystkich ludzi z jakimś zwariowanym pomysłem, którzy nie wyobrażają sobie zakładania w związku z tym firmy, a tak naprawdę powinni to porządnie rozważyć. Wystarczy dać takiemu pomysłowi szansę, a być może odmieni on nasze życie. Właśnie takie pomysły powinniśmy wspierać. Jestem przekonany, że książka Scotta będzie miała istotny wpływ na to, komu udaje się pozyskać kapitał. Prowadzi nas ona ku bardziej sprawiedliwej i bardziej zrównoważonej przyszłości. Nie znam nikogo mądrzejszego, kto byłby dla nas lepszym przewodnikiem w tej podróży niż Scott.

Eric Ries, autor książek Metoda Lean Startup i Droga startupuWprowadzenie

Piszę tę książkę w moim gabinecie przy Sand Hill Road, znanej na całym świecie ulicy w Dolinie Krzemowej – ulicy, która przedsiębiorcom kojarzy się z wielkimi nadziejami i jest dla nich tym, czym Hollywood Boulevard dla aktorów, Wall Street dla pracowników banków inwestycyjnych czy Music Row dla muzyków country. Podobnie jak w przypadku wszystkich tych słynnych ulic, także u mnie na pierwszy rzut oka nie dzieje się nic szczególnie godnego uwagi. Sand Hill Road to ciągnący się szereg skromnych, niskich biurowców, który nawet nie umywa się do leżącego po sąsiedzku Stanford University.

Moim celem nie jest prawienie kazań. Nie zamierzam spisywać przykazań na tablicach i przekazywać ich ludziom. Nie zamierzam pisać biblii venture capital (VC). Na tę branżę składa się zdecydowanie zbyt wiele istotnych niuansów, mnóstwo różnych firm specjalizujących się w inwestycjach na różnych etapach, pod różnymi nazwami, w ramach różnie skonstruowanych portfeli i z różnymi oczekiwaniami co do zwrotu z inwestycji. O różnych osobowościach nie muszę chyba wspominać.

Powyższe uwagi nie dotyczą tylko inwestorów, dokładnie takie samo zróżnicowanie występuje po stronie przedsiębiorców. Tworzone przez nich innowacyjne firmy z ambicjami na to, by zmieniać świat, zawsze charakteryzują się niepowtarzalnym układem szans, wyzwań i warunków, do których trzeba się odnieść.

Jestem także w pełni świadom faktu, że nie jestem w tym temacie osobą obiektywną. Zacznę od mojego ciężko wypracowanego doświadczenia po stronie startupów, nabywanego przez lata pracy w LoudCloud, a następnie w Opsware. Do tego dochodzi moje doświadczenie po drugiej stronie tego procesu, w roli partnera zarządzającego w Andreessen Horowitz, albo inaczej a16z, w której pracuję od 2009 roku, czyli od samego początku jej istnienia. Oznacza to, że proces inwestycyjny VC mogłem obserwować z różnych punktów widzenia.

Pisząc ten tekst, chciałbym sprawić, żebyśmy przestali stosować zero-jedynkowy podział na jedną i drugą stronę – żebyśmy przestali te strony sobie przeciwstawiać. Przedsiębiorcy i fundusze VC nie stoją po przeciwnych stronach w takim rozumieniu, w jakim drużyny narodowe w piłce nożnej usiłują na mundialu wzajemnie się pokonać. Jesteśmy raczej partnerami i kiedy uzgodnimy już warunki współpracy (a także wtedy, gdy nam się to nie uda), gramy w tej samej drużynie. Wszystkim nam zależy na budowaniu firm, które nie tylko nie szkodzą światu, ale wręcz czynią go lepszym miejscem. Przy okazji zależy nam też na tym, żeby trochę zarobić.

Historia branży VC to tak naprawdę podkategoria szeroko rozumianej historii przedsiębiorczości. My, ludzie z tej branży, pozyskujemy środki inwestycyjne od wielu różnych inwestorów (określanych również skrótem LP, od angielskiego limited partners), takich jak inwestorzy indywidualni, fundusze uczelni wyższych, fundacje, fundusze emerytalne, fundusze rodzinne czy fundusze funduszy. Kapitał pozyskany od inwestorów jest następnie inwestowany w najlepszych przedsiębiorców z przełomowymi pomysłami.

Fundusze VC inwestują na najróżniejszych etapach rozwoju firm, tych najwcześniejszych, gdy cały startup sprowadza się do pomysłu i kilku osób, jak również na etapie szybszego rozwoju, gdy firma uzyskuje już przyzwoite przychody i skupia się na efektywnym skalowaniu modelu biznesowego. Ogólnie rzecz ujmując, taka spółka opuszcza ekosystem VC na jeden z trzech sposobów: poprzez pierwszą ofertę publiczną (IPO, od ang. initial public offering), czyli debiut giełdowy; poprzez fuzję lub przejęcie; albo poprzez upadłość i likwidacje działalności.

Wiele osób błędnie zakłada, że fundusze VC działają na podobnych zasadach jak zarządzający funduszami inwestycyjnymi, czyli że poszukują obiecujących okazji do zainwestowania, a potem wystawiają czek. Tymczasem u nas wystawienie czeku oznacza dopiero początek naszego zaangażowania. Ciężka praca zaczyna się dopiero wtedy, gdy nawiązujemy współpracę ze startupem i pomagamy przedsiębiorcom przekształcić ich pomysł w rentowną działalność biznesową.

W Andreessen Horowitz pomagamy naszym firmom na przykład w rekrutacji utalentowanych pracowników i członków kierownictwa, pomagamy im też znajdować istniejące już firmy, których strony internetowe można wykorzystać do prowadzenia testów z prawdziwymi klientami. Tak naprawdę ci w naszej branży, którzy odnoszą sukcesy, nie ograniczają się do wyboru właściwych startupów. Aktywnie współpracujemy z firmami, w które inwestujemy, w długiej perspektywie pomagamy im jak najlepiej przejść cykl budowania działalności operacyjnej. Często jest tak, że firmy należące do naszego portfela wspomagamy w ramach kolejnych rund pozyskiwania finansowania, zwykle organizowanych co pięć do dziesięciu lat, doradzamy im w kwestiach strategicznych, otwieramy dla nich nasze sieci kontaktów i ogólnie robimy, co w naszej mocy, żeby pomóc im odnieść sukces.

To powiedziawszy, nadmienię jeszcze, że o wartości funduszu VC decyduje wyłącznie poziom prezentowany przez firmy, w które miał przywilej zainwestować. Nikt nie ma prawa stawiać znaku równości między ogromem pracy wykonywanej przez przedsiębiorców i ich zespoły, by zbudować odnoszące sukcesy firmy, a działalnością funduszu VC. Ujmując rzecz najprościej, przedsiębiorcy budują firmy, a fundusze VC tego nie robią. Najlepsze fundusze VC pomagają w najróżniejszy sposób w pokonywaniu licznych trudności na drodze do zbudowania znakomitej firmy, ale to przedsiębiorca i jego zespół dzień w dzień tą drogą kroczą i to od ich postawy zależy, czy zakończy się ona sukcesem, czy porażką. Wszystkie fundusze VC liczą na to, że pomimo olbrzymich zagrożeń wszystkie ich firmy odniosą rynkowy sukces, ale niestety w rzeczywistości wygląda to tak, że większość tych firm upada.

Przedsiębiorczość nieodłącznie wiąże się z ryzykiem, ale jest amerykańskiej gospodarce absolutnie niezbędna. Odnoszące sukcesy firmy finansowane przez inwestorów VC wywarły jednoznacznie dodatni wpływ na gospodarkę Stanów Zjednoczonych. Ilya Strebulaev ze Stanford University i Will Gornall z University of British Columbia przeprowadzili w 2015 roku badania i ustalili, że poczynając od 1974 roku 42 procent wszystkich debiutów giełdowych amerykańskich spółek było przeprowadzonych z udziałem kapitału VC1. Wszystkie te firmy sfinansowane z VC zainwestowały łącznie 115 miliardów dolarów w badania i rozwój (R&D), co stanowiło 85 procent całości nakładów na R&D. Osiągnęły one wartość rynkową na poziomie 4,3 biliona dolarów, co stanowi 63 procent całkowitej kapitalizacji rynkowej amerykańskich spółek giełdowych, licząc od 1974 roku. Ciekawe są również dane dotyczące amerykańskiego rynku pracy. W 2010 roku Kauffman Foundation podała, że młode startupy – w większości finansowane z VC – odpowiadały za niemal wszystkie z 25 milionów nowych miejsc pracy netto, utworzonych od 1977 roku.

Co to wszystko oznacza? To proste. Jesteś nam potrzebny. Potrzebujemy twoich pomysłów i twojej odwagi. Potrzebujemy twojej firmy i twojego dążenia do rozwoju.

Pisząc tę książkę, najbardziej chciałbym pomóc przedsiębiorcom. Dostęp do kapitału ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia sukcesu startupu. Każdy przedsiębiorca prędzej czy później znajdzie się w punkcie, w którym będzie zmuszony (albo po prostu zechce) zastanowić się, czy jego firma może i powinna skorzystać ze wsparcia VC. Liczę na to, że dzięki tej książce dostęp do informacji o branży VC stanie się bardziej równy. Chcę, by skorzystali na tym przedsiębiorcy.

Decyzja o pozyskaniu kapitału od funduszu VC ma olbrzymie znaczenie. Nie należy jej podejmować bez uprzedniego szczegółowego rozważenia szans i zagrożeń związanych z tą konkretną formą finansowania. Na początek należy się zastanowić, czy twoja firma w ogóle nadaje się do tego, aby finansować ją z kapitału VC. Czy zdefiniowany przez nią rynek jest wystarczająco duży, żeby po umiejętnym wyskalowaniu działalności mogła mieć szanse na wielki sukces? Tylko taka firma może wygenerować zwrot na poziomie istotnym z punktu widzenia całego portfela prowadzonego przez fundusz VC. W jaki sposób możesz lepiej zrozumieć ekonomiczne atuty związane z kapitałem VC, by umieć ocenić, czy szukasz kapitału we właściwym miejscu?

Jeżeli zdecydujesz się już na pozyskanie finansowania z funduszu VC, to w jaki sposób określisz optymalny układ sił między tobą a funduszem VC w kwestiach zarówno ekonomicznych, jak i związanych z kierowaniem firmą? Na jakie kompromisy jesteś gotów pójść? Z jakimi późniejszymi konsekwencjami tych decyzji musisz się liczyć, zwłaszcza w kontekście ewentualnej konieczności pozyskania dodatkowych transz kapitału, bo firma rozwija się w innym tempie, niż oczekiwałeś? Jak wyobrażasz sobie efektywną współpracę z radą dyrektorów na rzecz osiągania długoterminowych celów firmy?

Wyrazem pewnej niesprawiedliwości jest to, że fundusze VC mogą wielokrotnie próbować swoich szans, mogą próbować inwestować w różne obiecujące firmy, natomiast większość przedsiębiorców może spróbować coś zbudować co najwyżej kilka razy. Przedsiębiorca przez całe swoje życie może tylko kilka razy spróbować oddać celny strzał na bramkę, natomiast my, osoby zarządzające funduszami VC, mamy takich okazji znacznie więcej. Nierównowaga ta, zwłaszcza w odniesieniu do decyzji inwestycyjnych, powoduje, że często występuje zjawisko asymetrii informacyjnej (najczęściej w gorszej sytuacji jest założyciel firmy). Zarządzający funduszami VC mają spore doświadczenie w swoim rzemiośle, często od wielu lat zgłębiają tajniki różnych mechanizmów (zwłaszcza w kontekście negocjowania dokumentu term sheet), podczas gdy założyciele mieli do czynienia z danym procesem co najwyżej kilka razy. Mam nadzieję, że uda mi się zapewnić przedsiębiorcom lepszy ogląd zależności między funduszami VC a założycielami firm, żeby szanse obu stron były bardziej wyrównane. Asymetria informacyjna nie powinna truć mariażu, który może być zawierany na dziesięć lat albo i dłużej.

Czy taki okres jest zaskakujący? Nie spodziewałeś się, że z potencjalnym partnerem VC wiążesz się na dziesięć lat? Dzisiaj takie układy trwają dłużej niż kiedykolwiek wcześniej, ale wciąż brakuje w nich przejrzystości w odniesieniu do zasad, na których się te układy opierają.

Właśnie dlatego chciałbym przekazać założycielom firm trochę wewnętrznych informacji, sekretów i rad, żeby mogli jak najlepiej układać swoje relacje z firmami venture capital, od pierwszej prezentacji aż po debiut giełdowy albo przejęcie.

Miałem okazję przyglądać się procesowi inwestowania kapitału z funduszu VC od dwóch stron, najpierw jako członek startupu, a obecnie jako partner zarządzający w Andreessen Horowitz. Zmieniłem punkt widzenia, zmieniły się też niektóre aspekty funkcjonowania branży VC, ale podstawowe zasady pozostają takie same: osoby zarządzające funduszami VC poszukują okazji inwestycyjnych o asymetrycznym rozkładzie zwrotu (i ograniczonym rozmiarze ewentualnej straty, bo ostatecznie nie da się stracić więcej pieniędzy, niż się zainwestowało), natomiast przedsiębiorcy zainteresowani pozyskaniem takiego finansowania starają się budować samodzielne finansowo i rentowne firmy, których misją będzie odmienić oblicze swojej branży. Co jakiś czas, gdy uda się osiągnąć zbieżność interesów obu stron, dzieją się rzeczy naprawdę magiczne.

Przedsiębiorcy muszą doskonale rozumieć własne cele i dążenia, a następnie zastanowić się, czy są w stanie uzgodnić je z celami i dążeniami źródeł finansowania, z których chcieliby skorzystać. Właśnie dlatego uważam, że przedsiębiorcy powinni znać zasady działania branży VC i wiedzieć, co motywuje zarządzających funduszami VC do działania i jakie napotykają oni ograniczenia. Jakby na to nie patrzeć, wszyscy jesteśmy motywowani przez system potencjalnych korzyści charakterystyczny dla branży, w której działamy. Zrozumienie tego systemu to pod wieloma względami kluczowy aspekt podróży przedsiębiorcy.

Zacznij od zadawania właściwych pytań

Firma Charles Schwab przygotowała kiedyś spoty reklamowe o tym, jak należy rozmawiać ze swoim doradcą finansowym. Widzieli je pewnie tylko ci, którzy sporo oglądają golfa w telewizji albo zwracają uwagę na reklamy na YouTubie. Pozostałym wyjaśniam, o co chodzi.

Przeciętnej parze w średnim wieku zdarzają się różne typowe sytuacje życiowe. Pytają pracowników firmy remontowej, dlaczego w związku z remontem ich domu poleca im ona podłogi cedrowe zamiast sztucznych paneli. Szczegółowo omawiają zalety konkretnej szkoły, do której chcieliby posłać swoje dzieci. Przepytują sprzedawcę samochodów, czy w ich przypadku bardziej odpowiedni będzie model z silnikiem 467-konnym, czy może wystarczą im 423 konie mechaniczne. Każdy z tych spotów kończy się jednak taką samą sceną: para siedzi za dużym mahoniowym biurkiem, a naprzeciwko siedzi elegancko ubrany doradca finansowy, który mówi im: „Moim zdaniem należy przenieść was do nowego funduszu”. Małżonkowie spoglądają na siebie, zapada znamienna chwila ciszy, a potem bez słowa zgadzają się na sugestię doradcy. Nie zadają mu nawet jednego pytania.

Narrator spotu reklamowego łagodnym głosem poucza: „Zadajecie wiele zupełnie słusznych pytań ale czy dopytujecie się wystarczająco dużo o to, jak zarządzany jest wasz majątek?”. Chodzi oczywiście o to, że wszyscy czujemy się wystarczająco pewni siebie, żeby szczegółowo analizować różne ważne decyzje życiowe, ale w kwestiach, na których się nie znamy albo którymi czujemy się przytłoczeni, dajemy innym wolną rękę. Dotyczy to nawet najważniejszych spraw.

Nie będę tu pisał, jak rozwiązać ten problem. W tym celu wszyscy musimy zajrzeć na stronę Amazona do działu z podręcznikami psychologii.

Ta książka pomoże ci natomiast zadawać właściwe pytania w jednej z najważniejszych spraw w życiu przedsiębiorcy – najważniejszej zarówno z punktu widzenia losów jego startupu, jak i z punktu widzenia jego kariery – żebyś mógł świadomie podejmować decyzje i wybrać dla siebie najlepszą drogę.

Dlaczego?

Jeżeli zamierzasz pozyskiwać kapitał od funduszu VC albo wejść do firmy, która z takiego kapitału korzysta, istnieje tylko jeden sposób, żebyś mógł stwierdzić, czy to jest dobry pomysł − musisz rozumieć, dlaczego i po co fundusze VC podejmują konkretne działania. Innymi słowy, musisz poznać swojego partnera, zanim weźmiesz z nim ślub.

Dokładna znajomość systemu motywacji potencjalnego partnera pozwoli ci przewidzieć jego zachowanie i (przynajmniej taką należy mieć nadzieję) właściwie je interpretować, gdy związek zostanie już sformalizowany. Co jeszcze ważniejsze, będziesz w stanie określić, czy w ogóle powinieneś się w ten konkretny związek angażować.

Cykl życia VC

Treść tej książki została uporządkowana według cyklu życia inwestycji VC postrzeganego oczami przedsiębiorcy. W pierwszej części książki napiszę o tworzeniu funduszu VC, o inwestorach finansujących ich działanie, o zachętach oferowanych firmie i nakładanych na nią ograniczeniach, a także o tym, jak wyglądają relacje między partnerami zarządzającymi jednym funduszem VC. Żeby lepiej zrozumieć, w jaki sposób inwestorzy VC wybierają startupy, w które inwestują, a także dlaczego podejmują potem konkretne działania w tych firmach, musimy zerknąć nieco dalej i poznać system motywacyjny podmiotów i ludzi finansujących fundusze VC. Wynika to z prostego faktu, że jeśli firma VC nie zaspokoi potrzeb osób lub podmiotów, które zainwestowały w fundusz, nie dostanie kolejnych pieniędzy na inwestowanie w kolejne startupy.

Potem przyjrzymy się budowaniu startupu. Przyjrzymy się wszystkim kwestiom, które należy przemyśleć przed podjęciem decyzji o założeniu firmy. Chodzi między innymi o decydowanie o podziale udziałów między założycieli, rozdział foteli w radzie dyrektorów, systemy motywowania pracowników i znacznie więcej. Ostateczna decyzja w kwestii skorzystania z finansowania VC zależy w dużej mierze od tego, jakich wyborów dokonali założyciele na etapie tworzenia swojej firmy.

Sporo miejsca poświęcam samemu procesowi finansowania za pomocą kapitału pochodzącego z funduszu VC, a konkretnie dokumentowi term sheet. To najważniejszy dokument, który określa ramy ekonomiczne i te związane ze strukturą zarządzania, w jakich przyjdzie działać startupowi i funduszowi VC.

Założyciele, którzy otrzymają już finansowanie, będą musieli działać w ramach finansowych i organizacyjnych, na które się zgodzili. Będziemy zatem rozmawiać o znaczeniu rady dyrektorów oraz jej wpływie na kierowanie startupem, a także o tym, w jakim zakresie kapitanem całego tego okrętu będzie przedsiębiorca.

W ostatniej części książki zamkniemy cykl życia inwestycji VC. Na samym początku pieniądze trafiają do firmy VC od jej inwestorów, następnie środki te są dystrybuowane między wybrane startupy. Na koniec pieniądze wracają (lub nie) do pierwotnych inwestorów na skutek pierwszej emisji publicznej (IPO) lub przejęcia firmy przez inny podmiot. Jeżeli na koniec pełnego cyklu inwestycji VC pieniędzy nie będzie wystarczająco dużo, to cykl ten dobiega końca. Źródło finansowania wysycha, a to może się potem negatywnie odbić na stopie finansowania nowych startupów. Należy zatem trzymać kciuki, żeby wszyscy uczestnicy tego ekosystemu robili to, co do nich należy, aby tej sytuacji uniknąć.

Oczywiście fundusz VC funduszowi VC nierówna. Jak już wcześniej wspominałem, moje przemyślenia wyłożone na kartach tej książki w dużej mierze opierają się na doświadczeniach wyniesionych przeze mnie z Andreessen Horowitz. Twoje doświadczenia mogą być inne. Dlatego starałem się przedstawiać opisywane tu zagadnienia dość szeroko, aby materiał był jak najbardziej reprezentatywny dla całej branży.

Niewykluczone, że nie znajdziesz tu odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. Nie zamierzałem pisać kompleksowego podręcznika z dziedziny inwestycji VC. Na uczelniach wyższych nie brakuje zajęć o tej tematyce rozpisanych na cały semestr, podobnie jak w całym ekosystemie VC nie brakuje praktyków – przedsiębiorców, prawników, księgowych i dostawców innych usług – którzy przez całą karierę zawodową nie przestają się uczyć i doskonalić swoje rzemiosło.

Mimo to mam nadzieję, że książka ta pozwala lepiej zrozumieć, jak działają fundusze VC i dlaczego podejmują takie, a nie inne decyzje. Chciałbym, aby dzięki niej przedsiębiorcom łatwiej było tworzyć nowe firmy.Przypisy

Wprowadzenie

1 Will Gornall, Ilya Strebulaev, The Economic Impact of Venture Capital: Evidence from Public Companies, Stanford Graduate School of Business Research Paper No. 15-55, 1 listopada 2015; Tim Kane, The Importance of Startups in Job Creation and Job Destruction, Firm Formation and Economic Growth, Kauffman Foundation Research Series, Ewing Marion Kauffman Foundation, lipiec 2010.

Rozdział 1

2 Thea Singer, Where the Money Is, „Inc.”, 1 września 2000; National Venture Capital Association Yearbook 2016, NVCA, Thomson Reuters, 2016; National Venture Capital Association 2018 Yearbook, NVCA, PitchBook, 2018.

3 Heather Long, Tech Stocks Aren’t at Bubble Levels, CNN Business, 10 marca 2015, https://money.cnn.com/2015/03/10/investing/nasdaq-5000-stocks-market/index.html.

4 Nasdaq PE Ratio 2006–2018, Macrotrends.net, dostęp: 18 grudnia 2018, https://www.macrotrends.net/stocks/charts/NDAQ/nasdaq/pe-ratio.

5 Paul R. La Monica, Cisco Is the Market’s Comeback Kid, CNN Business, 15 marca 2018, https://money.cnn.com/2018/03/15/investing/cisco-comeback-best-dow-stock/index.html.

6 The Dot-Com Bubble Bursts, Editorial, „New York Times”, 24 grudnia 2000, https://www.nytimes.com/2000/12/24/opinion/the-dot-com-bubble-bursts.html.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: