Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Wisła. Biografia rzeki - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
14 czerwca 2023
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
49,90

Wisła. Biografia rzeki - ebook

Nikt dotychczas tak nie opowiadał o Wiśle!

Pionierskie, fascynujące dzieło, które zachwyci nie tylko fanów historii.

Wisła jest królową polskich rzek, a polska sztuka, literatura i mitologia każą w niej widzieć kobietę. Najnowsza książka Andrzeja Chwalby jest więc... biografią kobiety. Autor wielu historycznych bestsellerów opowiada o jej wdziękach i kaprysach, o charakterystycznych cechach oraz roli, jaką odgrywa w całych dziejach Polski. Przyjrzymy się Wiśle z perspektywy przyrodniczej, historycznej i kulturowej. Poznamy jej gniew, emocje i uczucia, jakie wzbudzał wiślany krajobraz, posłuchamy związanych z nią legend. Będzie też o tym, co i jak rzeka daje i odbiera, jak nagradza i karze.

– Kiedy i w jakich okolicznościach Wisła zaczęła być postrzegana jako królowa polskich rzek?

– Jak wpływała na kształtowanie się polskiej tożsamości, na charakter państwowości i na symbolikę narodową?

– Jak przebiegała i czym się zakończyła rywalizacja na tym polu z innymi wielkimi rzekami Europy?

Oto – dosłownie! – porywająca i wciągająca biografia rzeki, która była i jest dla nas źródłem siły i życia, arterią komunikacyjną, inspiracją dla artystów, twórców i patriotów oraz wielkim narodowym symbolem – czasami nieokiełznanym i gniewnym, a kiedy indziej łagodnym i szczodrym.

Kategoria: Biologia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-08-07854-9
Rozmiar pliku: 12 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

1

WI­SŁA JEST KO­BIETĄ

PER­SO­NI­FI­KA­CJA WI­SŁY ma długą tra­dy­cję, się­ga­jącą od­le­głych stu­leci. Rzeka, tak jak ko­bieta, da­wała ży­cie i gwa­ran­to­wała prze­trwa­nie. Była kró­lową pol­skich rzek, gdyż wszyst­kie do niej zmie­rzały. Ten mo­tyw przez wieki był i jest obecny w kul­tu­rze, szcze­gól­nie w li­te­ra­tu­rze pięk­nej oraz w sztu­kach pla­stycz­nych.

Kraj opa­su­jesz swą wstęgą płową,

Wszyst­kich rzek pol­skich bę­dąc kró­lową!

– pi­sał neo­ro­man­tyczny po­eta Wła­dy­sław Bełza w wier­szu _Wi­sła_.

W li­te­rac­kich ob­ra­zach Wi­słę przed­sta­wiano jako matkę, osobę cie­płą i opie­kuń­czą, trosz­czącą się o los ro­dziny. A ro­dziną był dla niej kraj, któ­rego miesz­kańcy dzięki jej bo­gac­twu i po­tę­dze mieli za­pew­nione godne ży­cie. Dziećmi Wi­sły były jej do­pływy. Wraz z nimi sta­no­wiła silny ro­dzinny zwią­zek. Jako matka stała się sym­bo­lem na­ro­dzin i ży­cia. W tym uję­ciu mu­siała też być ko­ja­rzona z płod­no­ścią. Dzięki ko­bie­cie – Wi­śle po­wstała Pol­ska, na­ro­dziły się ludne mia­sta, ro­sła po­myśl­ność kraju. Dzięki jej pracy – prze­ko­ny­wano – ufor­mo­wały się ży­zne zie­mie uprawne i wy­dajne pa­stwi­ska. Rze­czy­wi­ście zie­mia w oko­li­cach Pro­szo­wic, Po­łańca, San­do­mie­rza, Pu­ław, To­ru­nia i Żu­ław była wy­bit­nie uro­dzajna. „To­też Wi­sła jest tą hi­sto­ryczną osią, matką ro­dzi­cielką i płodną matką dzie­jów na tym ob­sza­rze” – pi­sał Win­centy Pol w dziele _Hi­sto­ryczny ob­szar Pol­ski_. Była rów­nież zna­kiem od­ro­dze­nia się na­tury i wi­tal­no­ści. We­dług prze­ko­nań ludu ką­piel w Wi­śle w wi­gi­lię św. Jana, 23 czerwca, miała nie­zwy­kłą moc spraw­czą. Da­wała siłę i ener­gię, a także przy­wra­cała na­dzieję tym, któ­rzy ją utra­cili.

In­spi­ra­cją dla li­te­ra­tów były też źró­dła rzeki. Warto tu wspo­mnieć choćby o Ste­fa­nie Że­rom­skim, który tak o tym pi­sał w _Wi­śle_: „Po­czę­cie Wi­sły do­ko­nuje się wśród świ­stu – pół­świ­stu wia­trów za­chodu, przy­pa­da­ją­cych na ja­sne mgły w kwie­ci­stych ta­trzań­skich do­li­nach so­sno­wych w sze­ro­kiej pusz­czy Be­skidu”. Na­to­miast po­eta Na­po­leon Ekiel­ski w wier­szu ze zbioru _Wa­wel: kra­ko­wiak_ wy­da­nym w 1890 roku pod­kre­ślał, że Wi­sła jest córką gór zdą­ża­jącą do mo­rza w to­wa­rzy­stwie be­skidz­kich gó­rali.

Wi­słę jako ko­bietę uka­zy­wali rów­nież rzeź­bia­rze i ma­la­rze, co zresztą nie było od­kryw­cze czy ory­gi­nalne w dzie­jach sztuki, po­zo­sta­wało bo­wiem w zgo­dzie z tra­dy­cją an­tyczną. W 1793 roku na ta­ra­sie przed Pa­ła­cem na Wo­dzie w war­szaw­skich Ła­zien­kach sta­nęły dwie rzeźby przed­sta­wia­jące ale­go­rię Wi­sły i Bugu, au­tor­stwa Tom­masa Ri­ghiego, wło­skiego rzeź­bia­rza, któ­rego za­pro­sił król Sta­ni­sław Au­gust Po­nia­tow­ski. Dzieła Ri­ghiego na­wią­zuje do rzym­skiej rzeźby, ale­go­rii rzeki Tybr. Obec­nie obie rzeźby znaj­dują się przed Starą Oran­że­rią. W na­wią­za­niu do jego prac w ich pier­wot­nym miej­scu w 1855 roku zo­stały usta­wione dwie rzeźby wy­ko­nane w pia­skowcu, a po­wstałe w pra­cowni au­striac­kiego rzeź­bia­rza Lu­dwika Kauf­f­manna, od lat miesz­ka­ją­cego w War­sza­wie, ucznia An­to­nia Ca­novy. Jedna z rzeźb przed­sta­wia rzekę Bug, a jej sym­bo­lem jest pół­nagi krzepki sta­rzec. Na­to­miast sym­bo­lem Wi­sły jest pół­le­żąca i pół­naga, wspie­ra­jąca się na wio­śle ko­bieta, któ­rej to­wa­rzy­szy nagi chło­piec trzy­ma­jący snop zboża. Było to oczy­wi­ste na­wią­za­nie do dzie­jów han­dlu wi­śla­nego.

W Święto Gór w 1937 roku w Wi­śle – mie­ście Ślą­ska Cie­szyń­skiego – od­sło­nięto po­mnik wy­ko­nany w brą­zie, przed­sta­wia­jący rzekę w po­staci mło­dej ko­biety, która w spo­sób sym­bo­liczny łą­czyła wszyst­kie zie­mie pol­skie od gór do mo­rza. Au­to­rem dzieła był wy­bitny rzeź­biarz, pro­fe­sor Aka­de­mii Sztuk Pięk­nych w Kra­ko­wie Kon­stanty Laszczka. Uro­czy­sto­ści nadano wy­miar ogól­no­na­ro­dowy i pań­stwowy, a sa­mego aktu od­sło­nię­cia do­ko­nał pre­zy­dent Ignacy Mo­ścicki. Po na­pa­ści III Rze­szy na Pol­skę pa­trio­tyczna sym­bo­lika po­mnika nie uszła uwa­dze nie­miec­kiego oku­panta, który go znisz­czył i prze­to­pił. W 1975 roku na jego miej­scu sta­nął nowy, au­tor­stwa Ar­tura Cien­ciały, na­zwany _Wi­ślanka_. W rolę Wi­sły wcie­liła się ko­bieta – Ślą­zaczka, z na­rę­czem kwia­tów, ubrana w strój lu­dowy. Po­mysł ten nie za­ska­kuje, gdyż lu­do­wość sta­no­wiła silny fun­da­ment gier­kow­skiej Pol­ski. Wi­sła Cien­ciały była ko­bietą krzepką, acz­kol­wiek ze względu na tan­detny ma­te­riał, z któ­rego zo­stała wy­ko­nana – czyli la­striko – nie mo­gła da­wać wra­że­nia po­tęgi i wi­tal­no­ści. W 2014 roku w miej­sce _Wi­ślanki_ sta­nął po­mnik Źró­deł Wi­sły, który na­wią­zy­wał do pracy Laszczki.

W dru­giej po­ło­wie wieku XIX Po­lacy za ważny sym­bol pol­skiego dzie­dzic­twa za­częli uwa­żać Wa­wel. Po­strze­gano go jako „pol­ską Mekkę”, „pol­ski Akro­pol”, „pol­skie Ateny”. Po­nie­waż wów­czas na „świę­tym wzgó­rzu” znaj­do­wały się au­striac­kie ko­szary i woj­skowy szpi­tal, pol­skie elity po­sta­wiły so­bie za za­da­nie od­zy­ska­nie Wa­welu dla na­rodu, co na­stą­piło w 1905 roku, a w 1911 ostatni żoł­nierz au­striacki opu­ścił wa­wel­skie wzgó­rze. W walkę po­li­ty­ków o pol­ski Wa­wel włą­czyli się także li­te­raci, w tym mię­dzy in­nymi Sta­ni­sław Wy­spiań­ski. Ich dzieła za­chę­cały do in­ten­sy­fi­ka­cji wy­sił­ków na rzecz po­wrotu Wa­welu do pol­skiej hi­sto­rii. Chęt­nie po­słu­gi­wali się atrak­cyjną i su­ge­stywną me­ta­forą zamku kró­lew­skiego jako starca. Swoją rolę do ode­gra­nia miała rów­nież Wi­sła opły­wa­jąca wa­wel­skie wzgó­rze, która ko­ja­rzyła się z ko­bie­co­ścią, z ko­bie­cymi war­ko­czami, tak jak w utwo­rze Mi­chała Ba­łuc­kiego _Bez chaty_ z 1863 roku:

Znów będę klę­cząc pa­trzał ze wzgó­rza

Na Wi­słę ja­sną, co u pod­nóża

Wa­welu niby córka na­rodu,

Z roz­pusz­czo­nymi rzek war­ko­czami

Leży, ubrana w bla­ski za­chodu,

I tuli Wa­wel i coś war­gami

Szepta mo­krymi na po­cie­sze­nie.

Pocz­tówka z wi­do­kiem Wa­welu, ok. 1895.

Przy­kła­dów tego ro­dzaju an­tro­po­mor­fi­za­cji znaj­du­jemy znacz­nie wię­cej. Wi­sła w oczach twór­ców jest pełną wi­goru, młodą i atrak­cyjną ko­bietą, która oży­wia zmur­szały, za­cho­waw­czy i przy­wią­zany do tra­dy­cji Kra­ków. Ślą­ski po­eta z XIX wieku Kon­stanty Dam­rot w wier­szu _Wi­sła pod Kra­ko­wem_ tak to ujął:

Cóż się, Wi­sło wiecz­nie młoda,

Tak umi­zgasz do sta­rego,

Na twą pięk­ność nie­czu­łego

Bo­le­sła­wów groda?

Nie­gdyś był on, jak ty, młody,

Wtedy znał się na pięk­no­ści,

Umiał cie­szyć się z mi­ło­ści

Two­jej i urody.

Wra­ca­jąc do prac rzeź­biar­skich o te­ma­tyce zwią­za­nej z Wi­słą, naj­cen­niej­szym do­ko­na­niem w tej dzie­dzi­nie jest dzieło kra­kow­skiego ar­ty­sty An­to­niego Ku­rzawy z 1878 roku przed­sta­wia­jące w ale­go­rycz­nej wi­zji Wa­wel i Wi­słę. Sym­bo­lem Wa­welu Ku­rzawa uczy­nił króla w star­czym wieku. Na głowni jego mie­cza rękę trzyma młoda dziew­czyna w kra­kow­skim stroju, może jego córka, może wnuczka. Jej atry­bu­tem jest wio­sło. Na­dzieją na od­mianę na­ro­do­wego losu jest ona – ko­bieta, Wi­sła, któ­rej mło­dość, uroda, wi­tal­ność są sym­bo­lem od­ra­dza­ją­cej się Pol­ski.

Dzieło Ku­rzawy sta­no­wiło in­spi­ra­cję dla Sta­ni­sława Wy­spiań­skiego, który w swo­jej pra­cowni prze­cho­wy­wał na­wet jego od­lew. Od­wo­ła­nie się do wi­zji ar­ty­stycz­nej Ku­rzawy znaj­du­jemy w _Le­gen­dzie_ Wy­spiań­skiego. Bo­ha­te­rami tego dra­matu są Krak i Wanda, a ważną dla dzieła se­kwen­cję sta­no­wią za­ślu­biny Wa­welu z Wi­słą. W 1898 roku w kra­kow­skim „Ży­ciu” Wy­spiań­ski za­mie­ścił ry­su­nek rzeźby Ku­rzawy wraz z ko­men­ta­rzem:

Wi­sła tuli się doń, chroni tro­chę ge­stem przy­chyl­nych, szczu­płych, lu­bych rą­czek; gibką po­sta­cią ciała dziew­czę­cego fan­ta­zyj­nie kon­tra­stuje ze star­cem, w sta­lową zbroję za­ku­tym. Dziew­czyna ma ubiór pół­chłopki, pół­sz­lach­cianki, wło­sów falę wzbu­rzoną, dłu­gich wło­sów blon­dynki, oczy wiel­kie, ja­sne, ru­salne, bu­zię śpiewną.

Ko­bieta Wi­sła, acz­kol­wiek w to­wa­rzy­stwie ko­biety – Wołgi, miała swój mar­mu­rowy po­mnik w sto­licy. Zo­stał on po­sa­do­wiony w po­bliżu ów­cze­snego placu Dzier­żyń­skiego (obec­nie plac Ban­kowy) i ulicy Mar­szał­kow­skiej, przed sie­dzibą To­wa­rzy­stwa Przy­jaźni Pol­sko-Ra­dziec­kiej. Od­sło­nięto go w 1985 roku. Obec­nie na­leży już do hi­sto­rii. Jego au­torką była Te­resa Brzó­skie­wicz, ce­niona ar­tystka. Obie rzeki sym­bo­li­zują ko­biety otu­lone tka­niną, z któ­rej wy­ła­niają się rzeczne fale. Dzięki temu nie mo­żemy mieć wąt­pli­wo­ści, co ar­tystka chciała przed­sta­wić pu­blicz­no­ści.

Kom­po­zy­cja rzeź­biar­ska za­ty­tu­ło­wana _Wi­sła i Wołga_ była ale­go­rią przy­ja­znych re­la­cji dwóch naj­waż­niej­szych rzek PRL i ZSRR, co za­pewne miało sym­bo­li­zo­wać dwa bra­ter­skie pań­stwa i na­rody. Było to ory­gi­nalne i nie­kon­wen­cjo­nalne roz­wią­za­nie, gdyż do­tych­czas przy­jaźń pol­sko-ra­dziecką sym­bo­li­zo­wali ro­bot­nicy i ro­bot­nice, gór­nicy, hut­nicy, żoł­nie­rze. Co istotne, obie po­sta­cie ko­biece były tej sa­mej wiel­ko­ści, choć Wołga jest znacz­nie dłuż­szą rzeką niż Wi­sła. Można się do­my­ślać, że gdyby Wołgę przed­sta­wiono jako więk­szą, oka­zal­szą, z pew­no­ścią po­ja­wi­łyby się ko­men­ta­rze, że oto mamy pla­styczne świa­dec­two po­li­tycz­nej pod­le­gło­ści PRL Wiel­kiemu Bratu.

W sztuce ma­lar­skiej jed­nym z cie­kaw­szych i war­to­ściow­szych ar­ty­stycz­nie dzieł jest ma­lo­wany na de­sce ob­raz olejny z 1920 roku au­tor­stwa Wla­sti­mila Hof­mana. _Wi­sła_ tego ar­ty­sty przed­sta­wia akt mło­dej ko­biety.

------------------------------------------------------------------------

Za­pra­szamy do za­kupu peł­nej wer­sji książki

------------------------------------------------------------------------
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: