Wykorzystaj potęgę podświadomości w pracy - ebook
Wykorzystaj potęgę podświadomości w pracy - ebook
Nowe dzieło J. Murphy’ego, autora bestsellerowej Potęgi podświadomości, ukazuje, jak zaangażować podświadomy umysł w rozwój osobisty i proces samorealizacji. Dzięki prostym zmianom w nawykowym, zwykle ograniczającym sposobie myślenia można zrealizować życiowe cele oraz wykroczyć poza rutynę i przeciętność. Autor uczy „przeprogramowywać” podświadomość, tak aby nastawiła się na sukces. Z książki tej dowiesz się, jak:
- radzić sobie ze stresem i trudnościami;
- zwiększać pewność siebie i poczucie własnej wartości;
- przekonywać innych do swoich poglądów i pomysłów;
- postępować z trudnymi ludźmi;
- osiągać pozycję lidera.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8338-745-1 |
Rozmiar pliku: | 817 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Poznaj moc podświadomego umysłu
Wszystko, co świadomy umysł uzna za prawdę i w co uwierzy, zostanie zaakceptowane i urzeczywistnione przez umysł podświadomy. Uwierz w dobrą passę, Boże przewodnictwo, właściwe działanie i wszelkie błogosławieństwa życia. Jesteś kapitanem swojej duszy (podświadomego umysłu) i panem swego losu. Pamiętaj, że masz możność wyboru. Wybierz życie! Wybierz miłość! Wybierz zdrowie! Wybierz szczęście!
Jesteś niezadowolony ze swojej drogi zawodowej? Twoje postępy blokuje rzekomy brak możliwości? Pragniesz osiągnąć swoje cele? Nie musisz pozwalać, by ograniczał cię dogmatyczny szef czy biurokratyczne przepisy, ani zdawać się na dobry lub zły los. Masz w sobie moc przejęcia kontroli nad swoją karierą.
Wszystko, co osiągamy lub czego nie osiągamy, jest bezpośrednim skutkiem naszego sposobu myślenia. Nasze wady i zalety, czystość i nieczystość myśli zależą tylko od nas. Tylko my możemy je zmienić, nikt inny. Całe nasze szczęście i niedola rodzą się w naszym wnętrzu. _Jak myślimy, tacy jesteśmy; jeśli będziemy dalej tak myśleć, tacy pozostaniemy._
Oczywiście pewnych rzeczy nie zmienisz: trajektorii planet, następstwa pór roku, przypływów i odpływów oceanów, pozornego ruchu słońca na niebie. _Możesz jednak zmienić siebie._ Możesz się przeobrazić, odnawiając swój umysł. Oto klucz do doskonałej kariery. Twój umysł przypomina magnetofon. Wszystkie przekonania, wrażenia, opinie i koncepcje, które świadomie akceptujesz, zostają zapisane w głębszym, podświadomym umyśle. Ucząc się sztuki uruchamiania podświadomego umysłu, przejmujesz kontrolę nad swoją karierą.
Zawartość podświadomego umysłu można zmienić. Wymaga to podjęcia świadomego działania, polegającego na przyswojeniu sobie szlachetnych wzorców myślenia. Myśl o pięknie, miłości, pokoju, mądrości i twórczych ideach. Twój podświadomy umysł odpowiednio zareaguje i przekształci twoją mentalność, ciało i okoliczności zewnętrzne.
Odnosi się to w szczególności do postępów kariery. Zbyt wielu ludzi blokuje się strachem, na przykład przed szefem, rywalami wspinającymi się po szczeblach zawodowej kariery lub przeszkodami biurokratycznymi. Owszem, twoją karierę może utrudniać każda z tych obaw lub nawet wszystkie, ale tylko wtedy, gdy im na to pozwolisz.
Jeżeli będziesz pewien swoich zdolności i będziesz efektywnie pracować nad osiągnięciem celów swojej firmy, zaprzęgniesz moc podświadomego umysłu do pokonania tych przeszkód.
Kiedy Jules H., błyskotliwy młody adwokat, zatrudnił się w dużej kancelarii prawnej, zauważył, że o awans konkuruje z nim kilkunastu innych młodych adwokatów. Wszyscy mieli świetne kwalifikacje i równie wielkie ambicje. Jules spostrzegł również, że większość z nich stale skarży się na to, że zamiast zgodnie ze swoimi upodobaniami zajmować się sprawami prawnymi, muszą godzinami wykonywać rutynowe i drobiazgowe prace. Choć Jules był tym tak samo poirytowany, odwołał się do mocy swojego podświadomego umysłu i powiedział sobie: „Jasne, że ta robota jest nudna i ogłupiająca, jeśli jednak chcę zrobić krok naprzód, muszę najpierw wykonać swoje obowiązki. Wykonam tę pracę nie tylko mózgiem, ale i sercem. Podejdę do niej jak do najbardziej wymagających zadań, które otrzymywałem na uczelni”. Już wkrótce jego przełożeni przekonali się o jego wyższości i zaczęli przydzielać mu ważniejsze sprawy i go faworyzować.
Psycholodzy i psychiatrzy twierdzą, że myśli przesyłane do podświadomego umysłu odciskają swoje piętno w komórkach mózgowych. Gdy taka lub inna koncepcja zostaje zaakceptowana, podświadomość bezzwłocznie przystępuje do jej urzeczywistnienia. Działa na zasadzie skojarzeń i używa wszelkich informacji zgromadzonych w ciągu życia do spełnienia swojego celu, wykorzystując nieskończoną moc, energię i mądrość, które masz w sobie. Aby dopiąć swego, werbuje wszystkie prawa natury. Zdarza się, że natychmiast przedstawia rozwiązanie problemu, choć innym razem może to trwać dni lub tygodnie.
Podświadomy umysł przypomina glebę, która przyjmuje każdą myśl – dobrą i złą. Myśli mają aktywny charakter i można je przyrównać do nasion. Negatywne i destrukcyjne myśli kontynuują swoje działanie w podświadomym umyśle, a z czasem owocują odpowiednimi działaniami. Pamiętaj, że podświadomy umysł nie próbuje sprawdzać, czy dana myśl jest dobra czy zła, prawdziwa czy fałszywa, tylko reaguje stosownie do istoty tej myśli lub sugestii.
Jeśli na przykład świadomie założysz, że coś jest prawdziwe, to choćby było to fałszem, twój podświadomy umysł uzna to za prawdę i zacznie wywoływać skutki będące logicznym następstwem prawdziwości danej koncepcji. Umysł podświadomy nie potrafi się spierać. Jeśli więc przedstawisz mu błędną sugestię, uzna ją za słuszną i zajmie się jej urzeczywistnianiem w postaci warunków, doświadczeń i zdarzeń. Często nazywany jest umysłem subiektywnym. Umysł ten rozpatruje otoczenie niezależnie od pięciu zmysłów.
Środkiem percepcji umysłu subiektywnego jest intuicja. Umysł ten jest też siedliskiem emocji i magazynem pamięci. Najważniejsze ze swoich funkcji spełnia, kiedy umysł obiektywny zapada w sen i zawiesza swoje działanie. Aby widzieć, umysł subiektywny nie potrzebuje naturalnego narządu wzroku. Posiada zdolność „jasnowidzenia” i „jasnosłyszenia”.
Następstwem harmonijnego i spokojnego funkcjonowania umysłu świadomego i podświadomego jest harmonia, zdrowie, pokój, radość i szczęście. Wszelkie zło, ból, cierpienia, niedole, wojny, zbrodnie i choroby są spowodowane nieharmonijną relacją świadomego i podświadomego umysłu. Pamiętaj, że podświadomość jest bezosobowa i niewybiórcza.
Nawykowy sposób myślenia świadomego umysłu żłobi głębokie bruzdy w umyśle podświadomym. Będzie więc bardzo korzystne dla ciebie i twojej kariery, jeśli twoje nawykowe myśli będą harmonijne, pokojowe i konstruktywne.
Z drugiej strony, jeśli pozwalasz sobie jeszcze na strach, zmartwienia i inne destrukcyjne formy myślenia, możesz temu zaradzić, uznając wszechmoc swojego podświadomego umysłu i ogłaszając wolność, szczęście, idealne zdrowie i pomyślność. Twój podświadomy umysł, jako byt twórczy i stanowiący jedność z Bożym źródłem, zacznie zaprowadzać wolność i szczęście, które szczerze ogłosiłeś.
Przypadek i sposobność nie są odpowiedzialne za drogę, którą toczy się twoja kariera, ani też przeznaczenie nie jest przyczyną twojego szczęścia lub niedoli. Twój podświadomy umysł nie zajmuje się prawdą ani fałszem tego, o czym twój umysł świadomy jest święcie przekonany lub co wydaje mu się prawdziwe. Wybieraj tylko to, co „prawdziwe, miłe, godne i boskie”, a twoja podświadomość odpowiednio zareaguje.
Choć wiedzieli o tym filozofowie, teolodzy i myśliciele wszystkich epok, trzeba o tym przypominać każdemu pokoleniu i umożliwiać ludziom korzystanie z dobrodziejstwa tej prawdy.
Koncepcję tę opracował dr Joseph Murphy w swoim bestsellerze _Potęga podświadomości_ i kolejnych dziełach. Tysiące mężczyzn i kobiet przychodziły na kazania i wykłady, które dr Murphy wygłaszał w wielu krajach, a miliony słuchały jego audycji radiowych.
Dr Murphy przekłada te teorie na praktyczne podejście do życia. Przedstawia rzeczowy program, dzięki któremu nauczysz się, jak skończyć z samopotępieniem. Zobaczysz, że możesz już teraz rościć sobie prawo do tego, aby być tym, kim chcesz się stać. Możesz teraz posiąść to, co pragniesz posiadać. Możesz teraz zrobić to, co pragniesz robić. Możesz żyć w takiej psychicznej atmosferze, która drogą osmozy stopniowo przesiąknie ze świadomego do podświadomego umysłu, z wolna stając się twoim przekonaniem, jeśli będziesz ją karmił i podtrzymywał. Twoje ograniczenia wtedy znikną i powstaniesz jak feniks z popiołów tego, co było dawniej, i staniesz się nowym człowiekiem.
Otrzymasz nową wizję, nowy obraz siebie, nową świadomość. Twoim panem i władcą są twoje głęboko zakorzenione przekonania i to wszystko, czemu udzielasz emocjonalnego poparcia. Każda idea lub przekonanie, która zdominuje twój podświadomy umysł, przejmuje kontrolę nad twoimi myślami, czynami i reakcjami. Nie możesz wygrać, jeśli wierzysz w porażkę. Możesz harować jak wół, pracować osiemnaście godzin na dobę, a jednak przegrasz, bo taka idea panuje w twoim umyśle. Stanie ci się stosownie do twojej wiary – tak stanowi nauka o umyśle.
Nauczysz się, jak się spodziewać najlepszego, jak patrzeć przed siebie z oczekiwaniem najwspanialszej przyszłości, jak wierzyć w to, że jest to możliwe. Z takim nowym obrazem siebie przeżyjesz radość i dreszcz spełnienia swojego snu. Nauczysz się, jak stosować te zasady, aby udoskonalić i popchnąć naprzód swoją karierę.
Choć zasadnicza treść książki pochodzi z prac dr. Murphy’ego, została uzupełniona o dodatkowe informacje i przykłady pokazujące, jak cenne może być jego przesłanie dla czytelników XXI stulecia.
Ponieważ dr Murphy był osobą duchowną, podstawą wielu wskazówek, których udzielał, była jego silna wiara w Boga. Możesz jednak doświadczyć działania tej Nieskończonej Inteligencji w swoim wnętrzu niezależnie od tego, czy jesteś człowiekiem religijnym, agnostykiem czy ateistą. Nie potrzeba do tego wyznania wiary. Jeśli Ją wezwiesz, Ona cię wysłucha. Jest bezosobowa, „nie zważa na osoby”. Dla osób religijnych Nieskończona Inteligencja jest Bogiem. Inni mogą Ją uznać za coś, co znajduje się głęboko w ich wnętrzu. Jeśli chcesz, możesz Ją nazwać Nadludzką Inteligencją lub umysłem podprogowym.
Jeżeli powstrzymuje cię problem – intelektualny, cielesny lub emocjonalny – zadaj sobie pytanie: Od czego się odwracam? Z czym nie chcę się zmierzyć? Czy skrywam urazę lub wrogość do kogoś? Staw czoło problemowi. Rozwiąż go, uciekając się do wiedzy własnego głębokiego umysłu, wiedząc, że Prawo Życia zawsze dąży do uzdrawiania i odnawiania. Prawo Życia jest poruszającą nas siłą, która nigdy nie potępia, nie karze ani nie osądza, gdyż nie jest do tego zdolna. My sami wydajemy wyrok o sobie własnymi myślami, rozstrzygnięciami i werdyktami, które zapadają w naszym umyśle. Pamiętaj, że Prawo Życia nie może cię karać ani sądzić. Osądzasz się sam. Podobnie kształtujesz i modelujesz własny los, albowiem jak myślisz w swoim sercu (podświadomości), taki jesteś.
Zdaj więc sobie sprawę, że myśli są rzeczami, przyciągasz to, co odczuwasz, i stajesz się tym, co sobie wyobrażasz. Jeśli to zrobisz, w twoim życiu zaczną się dziać cuda. Jest bowiem tylko jedna Moc i jest Ona w tobie. Ty jesteś kapitanem na mostku, wydajesz rozkazy, a twój podświadomy umysł przejmuje twoje wrażenia i urzeczywistnia je niezależnie od tego – jak to powiedzieliśmy wcześniej – czy są prawdziwe czy nie. Akceptuj zatem tylko to, co prawdziwe.
Nasz umysł zaśmiecają fałszywe przekonania, koncepcje i opinie. Stał się on niedostępny dla wiecznych prawd. Sugerowanie strachu człowiekowi wierzącemu i pewnemu siebie jest nie tylko bezskuteczne, lecz wręcz potęguje jego wiarę i ufność w prawo sukcesu. Umacnia go w przeświadczeniu, że Nieskończoność nie może zawieść, a wzmianki o przegranej sprawiają, że ten człowiek nabiera większego zaufania do swoich wewnętrznych mocy.
Niezliczone eksperymenty nad ludźmi znajdującymi się w stanie hipnozy, prowadzone przez psychologów, psychiatrów i innych profesjonalistów, wykazały, że umysł podświadomy nie potrafi dokonywać wyborów ani podejmować decyzji – jest niezdolny do czynności będących nieodzownymi elementami procesu rozumowania.
Musisz zdać sobie sprawę, że świadomy umysł jest strażnikiem bramy. Jego główna funkcja to ochrona umysłu podświadomego przed fałszywymi wrażeniami. Jesteś teraz świadomy jednego z podstawowych praw umysłu: umysł podświadomy jest podatny na sugestie. Jak wiesz, nie umie porównywać ani też sam nie umie niczego wymyślić lub wydedukować. Ta funkcja należy do umysłu świadomego. Podświadomość po prostu reaguje na wrażenia przedstawiane przez świadomość. Nie przedkłada jednego sposobu postępowania nad inny.
Pamiętaj, że sugestia nie może niczego narzucić umysłowi podświadomemu wbrew woli umysłu świadomego, który ma moc odrzucania wszelkich fałszywych lub negatywnych koncepcji.
Musisz dopilnować, by przedstawiać swej podświadomości tylko sugestie, które uzdrawiają, błogosławią, uwznioślają i inspirują cię we wszystkim, co robisz. Pamiętaj, że podświadomy umysł trzyma cię za słowo. Przyjmuje dosłownie to, co mówisz. Jeśli powtarzasz: „Nie dostanę awansu, nie mogę związać końca z końcem”, twój umysł podświadomy dopilnuje, by tak właśnie się stało.
Kolejnym czynnikiem wpływającym na podświadomość są sugestie innych ludzi. Siła sugestii odgrywała istotną rolę w myśleniu i życiu człowieka w każdej epoce i każdym państwie na świecie. W wielu regionach jest narzędziem, dzięki któremu religia sprawuje kontrolę nad ludźmi poprzez ciągłe powtarzanie budzących paniczny lęk komentarzy: „Jesteś grzesznikiem”, „Diabeł dobierze ci się do skóry”, „Po śmierci pójdziesz do piekła” itp.
Od najmłodszych lat większość z nas wysłuchała wielu negatywnych sugestii. Sugestie konstruktywne, rzecz jasna, są cudowne i wspaniałe, natomiast negatywne stanowią jeden z najbardziej destrukcyjnych wzorców reakcji umysłu, wywołującym wojny, nieszczęścia, cierpienia, uprzedzenia rasowe i religijne oraz katastrofy. Siłę sugestii dobrze znają dyktatorzy, despoci i tyrani. Korzystali z niej Stalin, Hitler i Osama bin Laden, którzy odwoływali się do religijnych i rasowych przesądów, a następnie w stanie emocjonalnego wzburzenia zaszczepiali kolejne negatywne sugestie, wpajając wciąż na nowo pewne koncepcje milionom ludzi.
Jesteśmy narażeni na negatywne sugestie we wszystkich dziedzinach życia. Oto te z nich, które często się słyszy w związku z karierą: „Nie potrafisz”, „Nigdy do niczego nie dojdziesz”, „Nie wolno ci”, „Nie uda ci się”, „Nie masz szans”, „Nie masz racji”, „To na nic”, „Nie liczy się wiedza, ale znajomości”, „I po co się trudzić?”, „Nikomu na tym nie zależy”, „Nie ma sensu się wysilać”, „Jesteś już za stary”, „Świat schodzi na psy”, „Życie to nieustanna harówka”, „Z życiem nie wygrasz”, „Niedługo cię wyleją” i „Nikomu nie można ufać”.
Są to polecenia dla podświadomego umysłu, które zamienią twoje życie w piekło. Sprawią, że będziesz sfrustrowany, znerwicowany i wycofany. Będziesz przesiadywać u psychiatry, ponieważ te właśnie destrukcyjne sugestie przedstawiasz samemu sobie.
Możesz odrzucić je wszystkie, karmiąc swój podświadomy umysł modlitwą lub sięgając przed snem po inspirującą lekturę. W ten sposób będziesz przeciwdziałać destrukcyjnym myślom.
Nie musisz się poddawać wpływowi negatywnych sugestii. Jeśli spojrzysz wstecz, łatwo sobie przypomnisz, jaki udział w kampanii destrukcyjnych sugestii mieli twoi rodzice, znajomi, krewni, nauczyciele, przełożeni i duchowni. Celem większości tych sugestii było narzucenie ci kontroli lub wpojenie strachu. Przekonasz się, że wiele z nich przedstawiano ci po to, abyś myślał, czuł i postępował zgodnie z życzeniami innych ludzi i obrał drogę, która służyłaby ich korzyściom.
Nie jesteś marionetką w rękach innych ludzi. Musisz wybrać własną drogę prowadzącą ku integralności i wolności. Drogę tę znajdziesz w sobie. Wszystko, co uznasz za prawdę w swym świadomym umyśle, stanie się twoim udziałem dzięki umysłowi podświadomemu. Uwierz więc, że prowadzi cię Bóg, czyli Nieskończona Inteligencja. Właściwe działanie, Boże prawo i porządek panują w twoim życiu. Boży pokój ogarnia twoją duszę. Zacznij w to wierzyć. Nie stwarzasz tego, lecz uruchamiasz i sprawiasz, że nabiera mocy w twoim życiu.
Myśl samodzielnie. Masz moc panowania nad swoimi emocjami. W pracy to ty, a nie twoi przełożeni i współpracownicy, kierujesz swoim losem.
Natchnienie czerp z wysoka. Gdy zaakceptujesz te prawdy świadomym umysłem, twoja podświadomość urzeczywistni je i odkryjesz, że nic cię nie powstrzymuje przed osiągnięciem twoich celów, że zmierzasz w kierunku, który wybrałeś dla swojej kariery i swojego życia.
Musimy wierzyć, że potrafimy poprawić swoje życie. Jeśli będziemy przez jakiś czas żywić określone przekonanie – niezależnie od tego, czy jest prawdziwe czy fałszywe – zasymiluje się ono i włączy w naszą mentalność. Jeśli nie zostanie obalone przez koncepcję przeciwstawną, prędzej lub później nabierze określonych kształtów i zostanie wyrażone lub doświadczone w postaci faktu, formy, okoliczności, warunków i zdarzeń życia. Mamy w sobie moc przemiany przekonań negatywnych w pozytywne, a tym samym możemy zmienić na lepsze swoje życie.
_Arthur R. Pell_CZĘŚĆ I
Jak rozwinąć cechy osobowości umożliwiające sukces w życiu zawodowym
Niektórzy rodzą się wielkimi, inni wielkość osiągają, jeszcze innym wielkość sama się narzuca.¹ SHAKESPEARE, _Wieczór Trzech Króli_
Choć niektórym sukces sam się narzuca, najczęściej jednak, aby go osiągnąć, trzeba poczynić konkretne kroki. Niestety wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z drzemiącej w nich siły, dzięki której mogliby wybrnąć z niepomyślnej sytuacji i zacząć się wspinać po drabinie sukcesu.
Każdy z nas ma w sobie niewykorzystane moce, które czekają na uaktywnienie. Może nam brakować pewności siebie lub poczucia godności. Trapi nas lęk lub zmartwienia. W pracy i na innych płaszczyznach życia napotykamy nieoczekiwanie przeszkody, pozornie nie do pokonania. Wielu z nas wykonuje pracę bez perspektyw. Wielu z nas po prostu nie cierpi wstawać rano, aby iść do pracy, która nie daje żadnej satysfakcji ani przyjemności. Chcielibyśmy się zmienić, lecz nie czujemy się do tego zdolni.
Możesz odmienić swoje życie. Narzędzia, które ci w tym pomogą, zostały zdeponowane w twoim wnętrzu. Wystarczy je naostrzyć, zrobić z nich użytek i patrzeć, co wyniknie z ich stosowania.
W kolejnych rozdziałach przyjrzymy się cechom charakteru, które sprzyjają sukcesom, i określimy, jak szybciej kroczyć drogą kariery zawodowej, ukierunkowując moce swojego podświadomego umysłu.
1.
William Shakespeare, _Wieczór Trzech Króli_, przeł. St. Barańczak, Wydawnictwo Znak, Kraków 2001.Rozdział 1
Wyznaczaj i osiągaj cele
Aby otrzymywać, trzeba dawać. Jeżeli obdarzysz uwagą swoje cele, ideały i przedsięwzięcia, zyskasz w zamian wsparcie swojego głębokiego umysłu.
Wszyscy ludzie sukcesu zaczynają od wyznaczenia celu. Określanie celów i praca nad ich osiągnięciem jest pierwszym krokiem na długiej drodze do sukcesu. Wiedząc, dokąd zmierzasz i jak planujesz się tam znaleźć, zdołasz skoncentrować energię, emocje i czas i stanąć na właściwym torze wiodącym cię ku twoim celom.
Statek ze złamanym sterem może płynąć pełną parą, lecz będzie kręcić się w kółko i donikąd nie dopłynie. Nigdy nie dotrze do żadnego portu, chyba że przypadkowo, a jeśli nawet się tam zabłąka, jego ładunek nie będzie dostosowany do potrzeb tamtejszych mieszkańców, klimatu lub warunków. Statek powinien się kierować do konkretnego portu, który odpowiada jego ładunkowi i gdzie jest na niego zapotrzebowanie. Musi wytrwale płynąć do tego portu, w słońce i niepogodę, poprzez burzę i mgły. Zatem człowiek, który zamierza osiągnąć sukces, nie może dryfować bez steru po oceanie życia. Musi kierować się prosto do portu przeznaczenia – i to nie tylko wtedy, gdy płynie po gładkim morzu, gnany przez sprzyjające prądy i wiatry, lecz musi trzymać kurs również pośród wichrów i burz, nawet wtedy, gdy spowijają go mgły rozczarowania i opary przeciwności losu.
Wszystko zaczyna się od marzenia
Czy masz marzenie, wizję przyszłości? Czy jest to sen o bogactwie, sławie lub szczęściu? Większość ludzi śni o takiej przyszłości, najczęściej jednak ich wizje pozostaną tylko snem.
Ludzie sukcesu również mieli takie marzenia. Przekształcili je jednak w cele, a te z kolei uczynili rzeczywistością. Ich marzenia nie były mglistymi nadziejami na sukces, lecz dotyczyły konkretnych zamierzeń, ku którym się kierowali. Marzeniem Edisona był świat, w którym elektryczność rozświetla mroki nocy. Stevenson marzył o lokomotywie, która mogłaby ciągnąć wagony i uczyniłaby zbędną mozolną pracę ludzi i zwierząt. Beethoven śnił o muzyce uwznioślającej ludzkie dusze. Wielcy aktorzy, artyści, muzycy i pisarze marzyli nie tyle o sławie, ile o tym, jak w drodze do sukcesu spożytkować swoje talenty.
Marzenia nie są domeną geniuszy. Wszyscy ludzie sukcesu twierdzą, że ich powodzenie zaczęło się od nadziei, od marzenia. Historia uczy, że dokonania setek mężczyzn i kobiet zrodziły się z marzenia, które zapoczątkowało wytyczenie celu, co z kolei doprowadziło do ustalenia planu działania, czego nieuchronną konsekwencją było spełnienie celu. Marzyć mogą nie tylko młodzi. Nigdy nie jest zbyt późno na nowe marzenie, które prowadzi do wyznaczenia nowych celów owocujących nowymi osiągnięciami. Zadziwiające, jak wiele osiągnęli ci, którzy zaczęli marzyć w późnym okresie życia. Benjamin Franklin był po pięćdziesiątce, kiedy zaczął zgłębiać naukę i filozofię. Niewidomy Milton przekroczył pięćdziesiąty rok życia, kiedy zasiadł do pracy nad poematem _Raj utracony_.
Marzeń nie ograniczają przesądy i uprzedzenia. Przez niezliczone lata kobietom narzucano ograniczenia odnośnie do tego, do czego mogą dążyć. Ich cele zawodowe ograniczały się niegdyś do tzw. „kobiecych zawodów”. Sama myśl o innych drogach kariery wymagała od kobiet determinacji i odwagi. Doskonałym przykładem jest Elaine Pagels, profesor Uniwersytetu w Princeton, autorka poczytnych książek o gnostycyzmie i wczesnym chrześcijaństwie. Zdobywała wykształcenie w czasach, kiedy dziewczętom wbijano do głowy, że nie powinny nawet brać pod uwagę kariery naukowej. Pagels poczuła jednak, że może bez przeszkód podążać za głosem serca. Później odkryła, że pasja może też być źródłem utrzymania. Jej marzenie stało się celem.
Dzisiaj w większości branż nie ma już takich barier. Kobiety stanowią połowę lub większość studentów na wydziałach prawa, medycyny i uczelniach wyższych w Stanach Zjednoczonych.
W latach dziewięćdziesiątych XX i na początku XXI w. wiele amerykańskich firm zaczęło zlecać usługi w krajach o znacznie niższych kosztach pracy. W wyniku tego tysiące Amerykanów straciły posady. Niektórzy przeszli na emeryturę, a inni się poddali, zaczęli korzystać z opieki społecznej i przez całe lata użalali się nad swoją niedolą. Większość jednak sięgnęła do swoich wewnętrznych zasobów i przekwalifikowała się, by móc pracować w innych branżach. Musieli z początku zadowolić się mniejszymi zarobkami niż w poprzednim miejscu pracy, jednak z zastrzykiem nowej energii i entuzjazmu zaczęli raz jeszcze wspinać się po drabinie sukcesu.
Determinacja jest ważniejsza nawet od inteligencji. Tylko ludzie, którzy postanowią, że nic im nie przeszkodzi, mogą być pewni sukcesu dzięki swej wytrwałości i sile charakteru. Marzenia stają się celami, a cele – osiągnięciami dla tych, którzy wystarczająco długo i mocno do czegoś dążą.
Większość rzeczy, które nadają życiu wartość, które pozwalają oderwać się od codziennej harówki i wznieść ponad pospolitość i brzydotę – wielkie udogodnienia codziennego życia – zawdzięczamy właśnie marzycielom.
Jak przekształcić marzenia w cele
Niestety zbyt wielu marzycieli pozostaje tylko marzycielami, a ich marzenia – jedynie marzeniami. Aby urzeczywistnić marzenia, trzeba przekształcić je w cele. Przestają wtedy być fantazjami i stają się punktami docelowymi, które można nakreślić jak mapę ukazującą drogę do sukcesu. Musisz wyposażyć swoje marzenia w cel i determinację, że zrobisz wszystko, co możliwe, aby je urzeczywistnić.
Rachel Roy, projektantka, miała marzenie i przekształciła je w cel, jakim był sukces. Zamiłowanie do mody zaczęło się w jej przypadku od filmów, które oglądała w dzieciństwie. Ubrania noszone przez aktorki spowijały je aurą pewności siebie i sukcesu. Rachel marzyła o roztoczeniu takiej samej aury wokół siebie i innych kobiet, o nadaniu im wytwornego wyglądu, który wpływałby pozytywnie na ich poczucie własnej wartości.
Raz w roku Rachel szła z rodziną do sklepu po rzeczy potrzebne do szkoły. Martwił ją niewielki wybór interesujących ubrań w miejscowym sklepie. Była przekonana, że gdyby miała sposobność, umiałaby zaprojektować stroje w lepszym stylu. Matka powiedziała jej, że ta rola należy do „nabywcy”. Wtedy Rachel nadała swojemu marzeniu imię: „nabywca”. Z tą chwilą marzenie stało się celem: stać się nabywcą w dziedzinie mody.
Rozpoczęła pracę od stanowiska pomocnika sprzedawcy. Szybko stała się zastępcą kierownika sklepu, osobistym doradcą klienta i stylistką w różnych sklepach. Po krótkim czasie projektowała stroje i była bliska awansu na wyższe stanowisko kierownicze w swojej firmie.
Kiedy jej mąż, Damon Dash, postanowił wypuścić na rynek niezależną linię ubiorów, Rachel musiała zdecydować, czy porzucić własną dobrze rozwijającą się karierę i zacząć wszystko od nowa z Damonem. Postawiła na to drugie i rzuciła się w wir pracy. Pracowała na każdym stanowisku, analizowała swój wkład i angażowała się w jak najwięcej aspektów przedsięwzięcia. Chciała być niezastąpiona. Jednak mniej więcej po sześciu latach, kiedy Rachel była bliska wprowadzenia na rynek nowej linii strojów, Damon sprzedał firmę. Wtedy jednak Rachel była już pewna, że sama potrafi prowadzić firmę, i założyła własne przedsiębiorstwo. Jej projekty zyskały uznanie w branży, a dzisiaj Rachel Roy jest uważana za jedną z najwybitniejszych projektantek mody.
Tych, którzy myślą życzeniowo, i tych, którzy działają, dzieli niezmierzony dystans. Rachel Roy była kimś więcej niż marzycielką. Przekształciła swoje marzenie w cel i ciężko pracowała, by go osiągnąć.
Twoja tajna broń – umysł podświadomy
Podświadomy umysł ma olbrzymią moc budowania nawyku oczekiwania, wiary w urzeczywistnienie zamierzeń, w spełnienie marzeń.
Ten właśnie nawyk oczekiwania, że w przyszłości spotka cię wiele dobrego, że czeka cię szczęście i pomyślność, że będziesz mieć wspaniałą rodzinę, piękny dom, udaną karierę i wartości, za którymi będziesz się opowiadać – jest najlepszym kapitałem, z którym możesz wejść w życie.
Musisz zawsze starać się urzeczywistniać swoje ideały. Twoja podświadomość wysłucha cię i wcieli w czyn to, co chciałbyś urzeczywistnić w życiu – czy będzie to doskonałe zdrowie, szlachetny charakter czy wielka kariera. Jeśli tylko wyraziście wyobrazisz sobie te rezultaty i ze wszystkich sił będziesz próbować wcielać je w życie, łatwiej doprowadzisz do ich urzeczywistnienia, niż gdybyś zaniedbał tego kroku.
Pragnienie przynosi jednak skutek tylko wtedy, gdy przeobrazi się w postanowienie. Twórcza moc bierze się jedynie z pragnienia, któremu towarzyszy niezłomna determinacja jego urzeczywistnienia. Tylko połączenie pragnienia, tęsknoty i dążenia przynosi efekty.
Jeżeli pragniesz udoskonalić jakąś cechę swojego charakteru, wyobrażaj ją sobie wytrwale i wyraziście, wyznawaj najwyższy ideał, jaki podsuwa ci ambicja. Niech myśl ta trwa w twoim umyśle tak długo, aż poczujesz, że doszło do jej uwznioślenia i urzeczywistnienia w twoim życiu. Przyszedłeś na świat po to, aby zwyciężać, zdobywać i triumfować. Powinieneś odnosić wielkie sukcesy w wybranej przez ciebie pracy, w relacjach z ludźmi i we wszystkich sferach życia.
Im wyraźniejsze instrukcje przekażesz podświadomości, tym większą pomoc od niej uzyskasz. Głęboka część umysłu słucha twoich rozkazów, tak jak marynarze obsługujący transatlantyk słuchają rozkazów kapitana. Na jego precyzyjne i trafne komendy załoga nadaje statkowi właściwy kierunek lub zwiększa prędkość, dokładnie według otrzymanych poleceń. Jeżeli jednak jako kapitan nie jesteś pewien, czego chcesz, twój podświadomy umysł otrzyma niejasny przekaz, a twój statek będzie płynął przypadkowym chaotycznym lub okrężnym kursem.
Musisz dokładnie powiedzieć swojej podświadomości, czego pragniesz. Musisz nią pokierować, aby pomogła ci w realizacji twoich celów. Kiedy naprawdę poznasz swoje prawdziwe pragnienie, twój podświadomy umysł nieomylnie popchnie cię w jego kierunku. Musi jednak wiedzieć, że naprawdę gorąco i niezachwianie pragniesz osiągnąć ten cel i nie podporządkujesz swojego dążenia sprzecznym lub przeciwstawnym pragnieniom, koncepcjom czy kaprysom. W ten sposób stajesz się człowiekiem myślącym pozytywnie, zdecydowanym osiągnąć swoje cele.
Uwierz w swoje cele, a osiągniesz je
Pomyślność zaczyna się w umyśle. Nie można jej osiągnąć, będąc do niej nieprzychylnie usposobionym. Jeżeli dążysz do jednej rzeczy, a spodziewasz się innej, postawa ta przyniesie zgubne skutki, ponieważ wszystko najpierw powstaje w umyśle, a potem rozwija się zgodnie ze stworzonym tam wzorcem.
Nie będzie ci się dobrze powodzić, jeżeli twój umysł pochłonięty jest lub choćby lekko poruszony oczekiwaniem biedy. Na ogół otrzymujemy to, czego się spodziewamy, a nie spodziewać się niczego – to pozostać z niczym.
Jeżeli każdy krok stawiasz na drodze prowadzącej do porażki, jak możesz mieć nadzieję na dotarcie do celu, jakim jest sukces? Zwracanie się w niewłaściwą stronę, ku mrocznym, przygnębiającym, beznadziejnym perspektywom – nawet wtedy, gdy dążymy w przeciwnym kierunku – niweczy wyniki naszych starań.
Myśli są magnesami, które przyciągają to, co do nich podobne. Jeśli twój umysł rozpamiętuje biedę i chorobę, przyniesie ci biedę i chorobę. Nie możesz stworzyć przeciwieństwa tego, czym żywi się twój umysł, ponieważ nastawienie psychiczne jest wzorcem, który wbudowuje się w twoje życie. Wszelkie osiągnięcia dokonują się najpierw w umyśle.
Strach przed porażką, niedostatkiem i poniżeniem _uniemożliwia wielu ludziom spełnienie pragnień, ponieważ zsyłając na nich niepokoje i zmartwienia, odbiera im siły życiowe, obezwładnia i uniemożliwia wykonanie twórczej pracy niezbędnej do osiągnięcia sukcesu._
Bądź optymistą. Wypracuj sobie nawyk konstruktywnego myślenia, z perspektywy światła, nadziei, wiary i pewności. Powstrzymaj się od spoglądania na życie ze zwątpieniem i niepewnością. Przyzwyczaj się wierzyć, że zdarzy się to, co najlepsze, i że musi zatriumfować to, co słuszne. Miej wiarę, że prawda musi ostatecznie zwyciężyć to, co błędne, że harmonia i zdrowie są rzeczywistością, a niezgoda i choroba – chwilowym zawirowaniem. Oto postawa optymisty, która w końcu odmieni oblicze świata.
Przyjrzyj się sobie
Na całym świecie jest tylko jedna osoba, która może cię zaprowadzić do sukcesu. Tą osobą jesteś ty.
Zanim ustalisz, jakie cele mogą cię pobudzić do rozpoczęcia tej podróży, musisz najpierw przyjrzeć się sobie. Sięgnij w głąb umysłu i wydobądź z podświadomości to, czego naprawdę pragniesz w życiu, i te z posiadanych zasobów które doprowadzą cię do tego celu.
Musisz myśleć realistycznie. Wyobraźmy sobie, że chcesz wyznaczyć sobie cel, który wydaje ci się godny pożądania, może ci jednak brakować zdolności niezbędnych do jego osiągnięcia. Możesz chcieć zostać aktorem lub śpiewakiem operowym, ale brak ci odpowiednich uzdolnień. Wymarzona kariera może dotyczyć dziedzin dla ciebie niedostępnych. Z drugiej strony, możliwe, że posiadasz talenty i zdolności, z których nie zdajesz sobie sprawy, a które mogą poprowadzić cię ścieżką kariery przynoszącej zyski i satysfakcję.
Jak możesz się o tym przekonać? Zajrzyj w głąb siebie. Wiedzę tę wydobędzie wnikliwa introspekcja. Większość dorosłych ludzi wie, co umie, a czego nie potrafi; co lubi, a czego nie. Być może nie jest to dla ciebie oczywiste, lecz introspekcja pozwala wyjść poza oczywistość i dogłębnie przemyśleć swoją sytuację.
Dobrym przykładem jest tu Shonda Rhimes, pomysłodawczyni i producentka seriali telewizyjnych _Chirurdzy_ i _Prywatna praktyka_. Już jako dziecko wiedziała, że zostanie pisarką. Kiedy jeszcze nie umiała pisać, wymyślała historie i nagrywała je na magnetofon. Matka zachęcała ją do dalszych starań, przepisując nagrane opowiastki i sprawiając tym samym, że nabierały realnych kształtów.
Musisz dokonać systematycznego przeglądu swojego wykształcenia, dotychczasowych doświadczeń, dodatkowych zajęć i zainteresowań. Przyjrzyj się tym aspektom swojego życia, w których odnosiłeś sukcesy i które przynosiły ci radość i satysfakcję. Wskazują one obszary, w których odniesiesz sukces w przyszłości. To jednak dopiero początek.
Ludzie sukcesu na samym początku swojej kariery dowiadują się, z jakich zasobów mogą korzystać. Zrób inwenturę wszystkich swoich potencjalnych atutów i zasobów. Nie patrz tylko na to, co dotychczas osiągnąłeś w życiu, lecz również na to, co twoim zdaniem możesz osiągnąć. Większość młodych ludzi zaczyna karierę z niewielką wiedzą o możliwościach swojego umysłu; odkrywają je z czasem, jedną po drugiej.
Większość ludzi dociera jedynie do skromnej części swoich zdolności i nie wykracza poza niskopłatne posady niższego szczebla. Wloką się w ogonie, chociaż stać ich na więcej. Gdyby tylko mogli odkryć swój potencjał, mogliby awansować. Z takich czy innych powodów nigdy nie stykają się z odpowiednim środowiskiem, które pobudziłoby ich ambicję, ani nie stykają się z materiałem, który mógłby rozniecić olbrzymią moc ich _wewnętrznej wielkości_.
Aby określić własny ukryty potencjał, możesz sporządzić listę tych aspektów swojego wykształcenia, wykonywanej pracy i innych zajęć, w które byłeś szczególnie zaangażowany. Następnie zastanów się nad czynnościami, które dawały ci najwięcej przyjemności i satysfakcji, a także nad tymi, które lubiłeś najmniej.
Josh D., dwudziestopięcioletni absolwent wyższej uczelni, był bardzo niezadowolony ze swojej pracy likwidatora szkód w firmie ubezpieczeniowej. Po ukończeniu studiów na wydziale zarządzania przyjął tę pracę w nadziei na stanowisko kierownicze. Kiedy sporządził listę wszystkich wykonywanych czynności, uświadomił sobie, że najmniej odpowiada mu praca związana z analizowaniem szczegółów. Zauważył, że zarówno jego kierownik, jak i szef jego bezpośredniego przełożonego spędzali większość czasu na takich właśnie czynnościach. Zaobserwował również, że w pracy najbardziej odpowiada mu kontakt z osobami ubezpieczonymi, rozmawianie z nimi i wspólne rozpatrywanie roszczeń. Analizując swoje zajęcia w szkole oraz pracę na rzecz lokalnej społeczności, odkrył, że najwięcej satysfakcji przynosiła mu praca z ludźmi. Josh omówił swoje spostrzeżenia z przedstawicielem działu kadr swojej firmy, który zasugerował, że Josh mógłby znaleźć swoje miejsce i osiągać większe sukcesy w dziale sprzedaży. Josh dokonał odpowiedniej zmiany, a teraz lubi swą pracę i kroczy ścieżką udanej kariery.
Jedność celu
Ludzie sukcesu są mocno przeświadczeni, że trzeba być w pełni zaangażowanym w realizację swoich celów. Decyzja podejmowana bez zastrzeżeń ma wielką moc. Niezłomność, wytrwałość i nieustępliwość palą za sobą wszystkie mosty, usuwają wszelkie przeszkody i docierają do celu niezależnie od kosztów, czasu lub poświęcenia.
Aby odnieść sukces, musisz skupić wszystkie moce swojego umysłu na jednym niezachwianym celu i nieustępliwie do niego zmierzać. To kwestia „życia lub śmierci”. Wszelkie inne pokusy należy stłumić.
Osoba dysponująca jednym talentem, która dokona wyboru swojego obiektu zainteresowania, osiągnie więcej niż człowiek o dziesięciu talentach, który rozprasza swoją energię i nigdy dokładnie nie wie, co robić. Koncentrując się na jednym, najsłabsza istota może do czegoś dojść; trwoniąc siły na wiele rzeczy, nawet najsilniejszy może niczego nie osiągnąć.
Odrobina prochu skupiona za kulą we wnętrzu lufy skuteczniej wykona zadanie niż cały wóz prochu, na który nie nałożono takich ograniczeń. Lufa strzelby nadaje prochowi kierunek i pozwala dotrzeć do celu temu, co bez niej – niezależnie od swojej jakości – nie miałoby żadnej mocy.
_Jedność celu prowadzi do zwycięstwa._ Ludzie sukcesu mają program. Wytyczają kurs i trzymają się go. Kreślą plany i wcielają je w życie. Zmierzają prosto do celu. Nie miotają się we wszystkich kierunkach, kiedy pojawiają się trudności, a jeśli nie potrafią obejść przeszkody, przebijają się przez nią. Zdolności wykorzystywane w stały i równomierny sposób, ukierunkowane na cel, dają siłę i moc, natomiast używane bez celu – słabną. Umysł musi być skoncentrowany na określonym punkcie przeznaczenia, gdyż w przeciwnym razie rozpadnie się na kawałki niczym maszyna pozbawiona koła zamachowego.
Krótko mówiąc
Pierwszym krokiem do sukcesu jest wytyczenie rozsądnych i osiągalnych celów, tak w sprawach zawodowych, jak i w innych aspektach życia. Musisz zasiać w swojej podświadomości ziarna, które umożliwią ci zaakceptowanie tych celów i wcielenie ich w życie. Oto siedem punktów, które ułatwią ci ten proces:
1. _Cele powinny być jasno określone._ Określ wyraźnie to, czego chcesz dokonać. Wyznaczając swój cel, bądź konkretny i stanowczy. „Moim celem jest zostać najlepszym sprzedawcą w firmie” – to brzmi dobrze, ale lepiej być bardziej konkretnym: „Moim celem jest sprzedaż o wartości tylu, a tylu dolarów w następnym roku podatkowym oraz o 10% więcej każdego roku przez kolejne trzy lata”. Teraz już znasz swój cel, a twój podświadomy umysł pomoże ci skoncentrować starania na realizacji ustalonych wskaźników.
2. _Cele powinny być inspirujące._ Cel zbyt łatwy do osiągnięcia nie będzie cię motywować do przekroczenia minimalnego nakładu pracy. Wyznacz sobie cele inspirujące do dalszej podróży i do cięższej pracy nad ich osiągnięciem. Ci, którzy realizują cele, wiedzą, że potem trzeba natychmiast nakreślić kolejny cel, zachęcający do dalszego wzrostu i rozwoju.
3. _Cele powinny być możliwe do zmierzenia._ Nie zawsze można ująć cele w kategoriach ilościowych. Niektóre można określić wartością finansową lub za pomocą innych parametrów liczbowych. Możesz wyznaczyć sobie wartość sprzedaży do uzyskania na zakończenie miesiąca, kwartału lub roku w jednostkach produktu lub w wartości pieniężnej. Cele związane z produkcją można mierzyć liczbą wyrobów. Nawet cele niematerialne, których nie da się przedstawić ilościowo, można sformułować tak, by dały się zmierzyć. Większy cel można podzielić na elementy i wyznaczyć harmonogram realizacji każdego z nich. W ten sposób możesz zmierzyć, ile cię dzieli od osiągnięcia poszczególnych elementów, i zmodyfikować swoje postępowanie, tak aby cele zostały zrealizowane w terminie.
4. _Cele powinny mieć związek z działaniem._ Bez uwzględnienia działań niezbędnych do realizacji celów same cele pozostają tylko marzeniami. Działanie wymaga aktywności umysłowej, fizycznej i emocjonalnej. Musisz być przygotowany do tego, by w każdej wolnej chwili myśleć o swoich celach i działaniach wymaganych do ich realizacji. Podświadomość pomoże ci przekształcić te myśli w działania.
5. _Cele należy zapisać._ Jednym ze sposobów na to, żeby nie zapomnieć ani nie zagubić swoich celów w gorączce codziennego życia, jest ich zapisanie. Zrób listę swoich długofalowych celów i rozbij je na cele pośrednie i krótkoterminowe. Zapisz je dużymi literami i umieść kartki wszędzie tam, gdzie będziesz je codziennie widzieć: na biurku, lodówce lub lustrze. Czytaj je, naucz się ich na pamięć, czytaj ponownie i zadawaj sobie pytanie: „Co robię, żeby osiągnąć te cele?”
6. _Cele należy przedstawić drugiej osobie._ Kolejnym sposobem na to, aby twoje zamierzenia nie rozwiały się jak noworoczne postanowienia, jest powiedzieć o nich komuś, kogo darzysz szacunkiem i kogo jesteś gotów słuchać. Bill Wilson, jeden z założycieli Anonimowych Alkoholików, powiedział, że uczestnicy zachowują trzeźwość przede wszystkim dzięki temu, że informują o swoich celach innych ludzi. Podobne odczucia miała Jean Nidetch, założycielka organizacji Strażnicy Wagi.
7. _Cele powinny być elastyczne_. Okoliczności mogą się zmieniać, a cele – dezaktualizować. Warunki ekonomiczne mogą nie sprzyjać rozpoczęciu nowego przedsięwzięcia; rozwój techniki mógł odesłać twój cel do lamusa; błąd w analizach mógł sprawić, że twój cel przestał być osiągalny. Nie musi to znaczyć, że należy go porzucić. Być może wymaga on tylko dalszych przemyśleń lub badań. Jeżeli znajdziesz się w takiej sytuacji, zapoznaj się z faktami i dokonaj niezbędnych poprawek.
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki