- W empik go
#cyberprzemoc - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
1 września 2024
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
#cyberprzemoc - ebook
Cyberprzemoc. Niewidzialna, bez dźwięków, a jednocześnie głośniejsza niż krzyk. Co gorsza, możesz nawet nie zauważyć, że to się dzieje. W tej książce opowiem ci, jak chronić dziecko przed cyfrowymi potworami, zanim staniesz się bohaterem własnego thrillera.
Kategoria: | Psychologia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8384-567-8 |
Rozmiar pliku: | 973 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Wstęp
Urodziłam się w 1989, pierwszy komputer mialam w wieku 10 lat, a komórkę w wieku 14 lat, kiedy wchodziłam w dorosłość internet raczkował. Jednak już wtedy w wieku 17 lat wysłałam swojemu chłopakowi fotki w bieliźnie, mailem. Nie były w żaden sposób wulgarne, ani wstydliwe. Ot, zwykłe zdjęcia zrobione odpowiednio do czasów słabym telefonem, w bieliźnie. Ten chłopak został kilka lat później moim mężem, a ja zmianiłam maila na takiego z nowym nazwiskiem. O fotkach nie pamiętałam w ogóle. Aż jakieś 3 może 4 lata temu, w wieku trzydziestulilku lat będąc matką 3 dzieci dostałam maila…
W załączniku były dwie fotki w bieliźnie, a w treści tekst — instrukcja, jak i gdzie wpłacić kasę, żeby fotografie nie zostały upublicznione. Moje pierwsze emocje to był wstyd, zażenowanie i stres. Mimo wieku i mimo, że tak naprawdę na zdjęciach nie było nic czego mogłabym się wstydzić czy krępującego. Pokazałam mężowi maila i oboje uznaliśmy o rozmowie, że odpuszczaMY temat- to znaczy nie zgłaszamy go na policję, bo to nie ma sensu. Wtedy jeszcze nie działałam w temacie treści internetowych, zagrożeń i uczenia higieny cyfrowej. Stwierdziłam, że nawet jeśli typ upubliczni gdzieś te zdjęcia to mi to nie przeszkadza. Figurę miałam niezłą, aż sama sobie zazdrościłam, a zdjęcia nie miały nic wspólnego z pornografią. Więc stwierdziłam, że najwyżej trochę się ze znajomymi pośmiejejmy jaki to człowiek był młody i niedoświadczony.
Dziś wiem, że to podejście nie jest zbyt mądre. Dziś kiedy przypomnę sobie te pierwsze emocje, jakie poczułam po zobaczeniu maila, to jak ktoś by mi dał w twarz i jak pomyślę, że nasze dzieci są narażone na takie sytuacje ciągle, że mogłoby się to im przytrafić to mnie to przeraża. I nie mam tu na myśli, że trzeba dziecko chować pod kloszem na nic mu nie pozwalać bo sobie zrobi krzywdę. Nic z tych rzeczy. Chcę żeby jak ajwięcej dzieci i dorosłych też wiedziało jak się ustrzec przed takimi sytuacjami, cierpieniem, emocjami. CO robić aby być bezpiecznym w sieci i miały śiwdomośc co może się stać jak udostępniają takie czy inne zdjęcia, dane w internecie. Że to nie jest jakiś inny odzielny świat, ale światy które się przenikają. A to oznacza, że jeśli coś pokaże online to może dopaść mnie to w formie offline.
Moim celem nie jest straszenie Was, a ta książka nie ma być listą zagrożeń, z której i tak 90% nazw nic wam nie mówi. Moim celem jest was uczulić na zaistnienie pewnych sytuacji i ich objawy, a także przyczyny. Chcę nauczyć Was, jak ochronić swoje dzieci, a przynajmniej zwiększyć waszą uważność i świadomość zagrożeń. Tematy związane z nowoczesnymi technologiami to nadal niezgłębione źródło mitów pomieszanych z coraz nowszymi danymi za którymi nie nadążamy jako społeczeństwo ani ewolucyjnie.
Czas najwyższy to zmienić i działać. Każda książka przybliża nas do realizacji naszych celów i pracuje w nas na nieświadomym poziomie. Nawet jeśli z każdej książki wyciągniemy jedną dwie rzeczy, które udałoby nam się wdrożyć to zobaczcie, ile dobrego byśmy zrobili w swoim życiu.
Ja też przeszłam etap uzależnienia od ekranu, czy może bardziej przywiązania, kiedy nie umiałam odłożyć telefonu i sprawdzałam każde powiadomienie. Jestem tym pokoleniem, które puszczało “strzałkę” czyli sygnał, żeby ktoś wiedział, że o nim myślimy lub żeby mama odzwoniła, bo miałam telefon na kartę. Jestem z pokolenia Grono, gadu-gadu i Nasza Klasa, gdzie byliśmy w stanie jeszcze przetworzyć ilość informacji jaka docierała do naszego mózgu. Teraz to wygląda zupełnie inaczej, dlatego musimy nauczyć się jak nie wejść w pułapkę internetu, a przede wszystkim nauczyć tego nasze dzieci. Czy hejt i przemoc były zawsze? Oczywiście, że tak, ale nigdy nie miało to miejsca na taką skalę. Czy cyberprzemoc dotyczy tylko dzieci i czy tylko dla rodziców jest ta książka? Absolutnie nie. Każdy z nas się z nią styka na co dzień, niestety coraz rzadziej zwracamy uwagę na jej “delikatniejsze” formy. Łapie nas coraz większa znieczulica i zaczepki w komentarzach nas nie ruszają, scrolujemy dalej. Dlatego powstała ta książka, aby pomóc Wam to sobie poukładać i nauczyć się zarządzać treściami w internecie jakie do nas trafiają1. Cyberzło
Magdalena Bigaj w swojej książce “ Wychowanie przy ekranie” pisze, że cyberprzemoc nie istnieje. I ja się z nią zgadzam. Patrzycie teraz na mnie z takim „WTF?” na twarzy. Kupiliśmy właśnie książkę o cyberprzemocy i o tym, jak się jej ustrzec, albo jak ją rozpoznać, a ta już w pierwszym zdaniu pisze, że czegoś takiego nie ma. O co “kaman”?
A no właśnie chodzi o to, że cyberprzemoc, to dokładnie ta sama znana nam przemoc co zawsze, tylko dochodzi do niej w innym miejscu niż zwykle.
A przez to, że będąc w internecie jesteśmy połączeni z całym światem, ta zwykła przemoc nabiera niezwykłych właściwości, wielkich zasięgów i może stać się dla kogoś końcem świata dosłownie, nie tylko w przenośni niestety, ale o tym w dalszej części.
Cyberprzemoc
Najprostsza definicja: cyberprzemoc to przemoc z użyciem narzędzia technologicznego. Może mieć miejsce na platformie społecznościowej, komunikatorze, platformach gamingowych i smartfonach. To zachowanie o charakterze powtarzalnym, którego celem jest straszenie, wywołanie złości czy wstydu wśród osób będącymi jego ofiarą.
Czasami może nam się wydać, że to jeszcze nie jest przemoc, albo że jest taka delikatna, bo tylko zrobiło nam się smutno więc sami siebie przekonujemy, że luz, nie będziemy tego drążyć, bo nie chcemy np. stracić znajomych. Czasami obwiniamy siebie samych, że daliśmy im pretekst, albo zrobiliśmy coś źle i należy nam się ochrzan. Tutaj działają wszystkie te same mechanizmy, co przy przemocy offline.
Natomiast Unicef mówi na ten temat tak:
“Wszyscy znajomi robią sobie czasami kawały, ale zdarza się, że momentami trudno dostrzec, gdzie przebiega granica pomiędzy żartami a krzywdzeniem, zwłaszcza jeśli ma to miejsce w internecie. Często słyszymy przecież tłumaczenia typu „tylko żartowałem” albo „Nie traktuj tego serio”.
Jeśli czujesz się skrzywdzony lub uważasz, że inni śmieją się z Ciebie zamiast wspólnie z Tobą, wtedy żarty zaszły za daleko. Jeśli sprawia Ci to przykrość i osoba, która to robi nie przestaje, pomimo Twoje wyraźnej prośby, aby przestała, to jest to już zachowanie przemocowe.
Inna defenicja cyberprzemocy jaką znalazłam to:
CYBERBULLYING, czyli nękanie w Internecie, to jeden z najniebezpieczniejszych typów ataków internetowych, ponieważ wykorzystuje kompleksy lub brak pewności siebie ofiary, aby ją psychologicznie upokorzyć i zranić. W przypadkach nękania w Internecie napastnicy często ukrywają się za internetowymi pseudonimami. Zwykle zjawisko to polega na wysyłaniu ofierze gróźb lub umieszczaniu upokarzających zdjęć bądź filmów ofiary na portalach społecznościowych, a czasem nawet na tworzeniu fałszywych stron o ofierze. Jak niejednokrotnie donoszono w mediach, cyberbullying potrafi być naprawdę niszczący, a czasem nawet prowadzi do śmierci ofiary.
Brzmi już bardzo groźnie prawda? A tak naprawdę różnicę między pierwszą, a drugą definicją robi głównie dobór słów, które w tej drugiej są dużo “cięższego“ kalibru. “Upokorzyć zranić, ofiara, śmierć” jest dużo gorsze w odbiorze niż wywoływanie złości i wstydu. Obie te definicje są jak najbardziej poprawne i obie dotyczą przemocy w internecie, ale ona też może mieć różne oblicza.
CZTERY NAJWAŻNIEJSZE ELEMENTY ZAISTNIENIA CYBERPRZEMOCY:
1. INTENCJONALNOŚĆ/UMYŚLNOŚĆ — działanie sprawcy ma charakter celowy, podjęte zostało z premedytacją, sprawca bądź sprawcy agresji podejmują wrogie działania wobec ofiary z zamiarem zranienia jej lub sprawienia przykrości;
2. POWTARZALNOŚĆ — sprawca działa przez długi czas, powtarza akty agresji wobec tej samej ofiary, nie może stanowić wyłącznie pojedynczego incydentu;
3. KRZYWDA — ofiara musi wyraźnie odczuć, że wyrządzona została jej krzywda lub ktoś sprawił jej przykrość;
4. WYKORZYSTANIE KOMPUTERA, TELEFONU KOMÓRKOWEGO LUB INNEGO URZĄDZENIA ELEKTRONICZNEGO5. Reaguj
Zapobieganie cyberprzemocy wymaga wieloaspektowego podejścia, które obejmuje edukację, świadomość, polityki ochrony oraz aktywne zaangażowanie społeczności. Kluczowym elementem jest edukacja młodzieży, rodziców i nauczycieli na temat zagrożeń związanych z internetem oraz sposobów radzenia sobie z przemocą online.
Edukacja w szkole odgrywa fundamentalną rolę w zapobieganiu cyberprzemocy. Programy szkolne powinny uwzględniać zajęcia dotyczące bezpiecznego korzystania z internetu, rozpoznawania i reagowania na cyberprzemoc. Uczniowie muszą być świadomi, jakie zachowania są nieakceptowalne i jak mogą chronić siebie oraz innych. Przykładowo, jedna ze szkół w Polsce wprowadziła program edukacyjny, w ramach którego uczniowie uczyli się, jak rozpoznawać oznaki cyberprzemocy i jakie kroki podjąć w przypadku jej doświadczania. Dzięki temu programowi, uczniowie byli bardziej świadomi i lepiej przygotowani do radzenia sobie z przemocą w sieci.
Rodzice odgrywają równie ważną rolę w zapobieganiu cyberprzemocy. Muszą być świadomi, jak ich dzieci korzystają z internetu i jakie zagrożenia mogą się pojawić. Regularne rozmowy na temat doświadczeń online oraz monitorowanie aktywności internetowej mogą pomóc w wykrywaniu problemów na wczesnym etapie. Przykładem może być historia rodziny, w której matka regularnie rozmawiała z dziećmi o ich życiu online. Dzięki tym rozmowom dowiedziała się, że jej córka doświadczała cyberprzemocy. Szybka interwencja i wsparcie rodziny pomogły dziewczynce poradzić sobie z trudną sytuacją.
Nauczyciele i personel szkolny muszą być szkoleni w zakresie rozpoznawania i reagowania na cyberprzemoc. Powinni być przygotowani do prowadzenia rozmów z uczniami oraz udzielania wsparcia ofiarom. W jednej z amerykańskich szkół nauczyciele przechodzili regularne szkolenia na temat cyberprzemocy i metod jej zapobiegania. Dzięki temu byli w stanie skutecznie interweniować w przypadkach przemocy online i wspierać uczniów, którzy jej doświadczyli.
Technologia może również odegrać istotną rolę w zapobieganiu cyberprzemocy. Oprogramowanie do filtrowania treści, kontrola rodzicielska oraz narzędzia monitorujące mogą pomóc w wykrywaniu i blokowaniu nieodpowiednich treści oraz zachowań. Na przykład, jedna z platform edukacyjnych wprowadziła system monitorowania aktywności uczniów online, który automatycznie wykrywał i zgłaszał potencjalnie niebezpieczne zachowania. Dzięki temu systemowi szkoła mogła szybko reagować na przypadki cyberprzemocy.
Ważnym elementem zapobiegania cyberprzemocy jest również budowanie pozytywnej kultury online. Promowanie szacunku, empatii i odpowiedzialności w sieci może pomóc w tworzeniu bezpiecznego środowiska dla wszystkich użytkowników. W jednej z kampanii społecznych, młodzież była zachęcana do tworzenia pozytywnych treści i wspierania rówieśników w sieci. Kampania ta przyniosła znakomite rezultaty, zmniejszając liczbę przypadków cyberprzemocy wśród uczestników.
Wsparcie ze strony organizacji i instytucji również odgrywa kluczową rolę. Organizacje pozarządowe, takie jak Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, prowadzą programy edukacyjne i wsparcia dla ofiar cyberprzemocy. Przykładowo, fundacja ta uruchomiła telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, gdzie mogą oni anonimowo zgłaszać przypadki przemocy online i otrzymywać pomoc. Takie inicjatywy są nieocenione w walce z cyberprzemocą.
Amnesty International uruchomiło na swojej stronie bezpłatny kurs, który informuje i uczy o cyberprzemocy.
Wreszcie, prawo i polityka muszą wspierać działania zapobiegające cyberprzemocy. Wprowadzenie surowych kar za przemoc online oraz procedur zgłaszania i ścigania takich przestępstw może skutecznie odstraszać potencjalnych sprawców. W wielu krajach wprowadzono przepisy mające na celu ochronę dzieci i młodzieży przed cyberprzemocą, co znacznie poprawiło sytuację.
Aby skutecznie zapobiegać cyberprzemocy, warto także spojrzeć na ten problem z nieco lżejszej perspektywy i wprowadzić do działań pewną dawkę humoru oraz ciekawostek. Na przykład, w jednej z amerykańskich szkół, nauczyciele postanowili stworzyć „Tydzień Życzliwości w Sieci”, gdzie uczniowie rywalizowali o tytuł „Najmilszego Internauty”. Zadaniem uczestników było codzienne zamieszczanie pozytywnych komentarzy i wspierających wiadomości na szkolnym forum. Pomysł ten okazał się strzałem w dziesiątkę — atmosfera w szkole się poprawiła, a liczba przypadków cyberprzemocy znacząco spadła.
Urodziłam się w 1989, pierwszy komputer mialam w wieku 10 lat, a komórkę w wieku 14 lat, kiedy wchodziłam w dorosłość internet raczkował. Jednak już wtedy w wieku 17 lat wysłałam swojemu chłopakowi fotki w bieliźnie, mailem. Nie były w żaden sposób wulgarne, ani wstydliwe. Ot, zwykłe zdjęcia zrobione odpowiednio do czasów słabym telefonem, w bieliźnie. Ten chłopak został kilka lat później moim mężem, a ja zmianiłam maila na takiego z nowym nazwiskiem. O fotkach nie pamiętałam w ogóle. Aż jakieś 3 może 4 lata temu, w wieku trzydziestulilku lat będąc matką 3 dzieci dostałam maila…
W załączniku były dwie fotki w bieliźnie, a w treści tekst — instrukcja, jak i gdzie wpłacić kasę, żeby fotografie nie zostały upublicznione. Moje pierwsze emocje to był wstyd, zażenowanie i stres. Mimo wieku i mimo, że tak naprawdę na zdjęciach nie było nic czego mogłabym się wstydzić czy krępującego. Pokazałam mężowi maila i oboje uznaliśmy o rozmowie, że odpuszczaMY temat- to znaczy nie zgłaszamy go na policję, bo to nie ma sensu. Wtedy jeszcze nie działałam w temacie treści internetowych, zagrożeń i uczenia higieny cyfrowej. Stwierdziłam, że nawet jeśli typ upubliczni gdzieś te zdjęcia to mi to nie przeszkadza. Figurę miałam niezłą, aż sama sobie zazdrościłam, a zdjęcia nie miały nic wspólnego z pornografią. Więc stwierdziłam, że najwyżej trochę się ze znajomymi pośmiejejmy jaki to człowiek był młody i niedoświadczony.
Dziś wiem, że to podejście nie jest zbyt mądre. Dziś kiedy przypomnę sobie te pierwsze emocje, jakie poczułam po zobaczeniu maila, to jak ktoś by mi dał w twarz i jak pomyślę, że nasze dzieci są narażone na takie sytuacje ciągle, że mogłoby się to im przytrafić to mnie to przeraża. I nie mam tu na myśli, że trzeba dziecko chować pod kloszem na nic mu nie pozwalać bo sobie zrobi krzywdę. Nic z tych rzeczy. Chcę żeby jak ajwięcej dzieci i dorosłych też wiedziało jak się ustrzec przed takimi sytuacjami, cierpieniem, emocjami. CO robić aby być bezpiecznym w sieci i miały śiwdomośc co może się stać jak udostępniają takie czy inne zdjęcia, dane w internecie. Że to nie jest jakiś inny odzielny świat, ale światy które się przenikają. A to oznacza, że jeśli coś pokaże online to może dopaść mnie to w formie offline.
Moim celem nie jest straszenie Was, a ta książka nie ma być listą zagrożeń, z której i tak 90% nazw nic wam nie mówi. Moim celem jest was uczulić na zaistnienie pewnych sytuacji i ich objawy, a także przyczyny. Chcę nauczyć Was, jak ochronić swoje dzieci, a przynajmniej zwiększyć waszą uważność i świadomość zagrożeń. Tematy związane z nowoczesnymi technologiami to nadal niezgłębione źródło mitów pomieszanych z coraz nowszymi danymi za którymi nie nadążamy jako społeczeństwo ani ewolucyjnie.
Czas najwyższy to zmienić i działać. Każda książka przybliża nas do realizacji naszych celów i pracuje w nas na nieświadomym poziomie. Nawet jeśli z każdej książki wyciągniemy jedną dwie rzeczy, które udałoby nam się wdrożyć to zobaczcie, ile dobrego byśmy zrobili w swoim życiu.
Ja też przeszłam etap uzależnienia od ekranu, czy może bardziej przywiązania, kiedy nie umiałam odłożyć telefonu i sprawdzałam każde powiadomienie. Jestem tym pokoleniem, które puszczało “strzałkę” czyli sygnał, żeby ktoś wiedział, że o nim myślimy lub żeby mama odzwoniła, bo miałam telefon na kartę. Jestem z pokolenia Grono, gadu-gadu i Nasza Klasa, gdzie byliśmy w stanie jeszcze przetworzyć ilość informacji jaka docierała do naszego mózgu. Teraz to wygląda zupełnie inaczej, dlatego musimy nauczyć się jak nie wejść w pułapkę internetu, a przede wszystkim nauczyć tego nasze dzieci. Czy hejt i przemoc były zawsze? Oczywiście, że tak, ale nigdy nie miało to miejsca na taką skalę. Czy cyberprzemoc dotyczy tylko dzieci i czy tylko dla rodziców jest ta książka? Absolutnie nie. Każdy z nas się z nią styka na co dzień, niestety coraz rzadziej zwracamy uwagę na jej “delikatniejsze” formy. Łapie nas coraz większa znieczulica i zaczepki w komentarzach nas nie ruszają, scrolujemy dalej. Dlatego powstała ta książka, aby pomóc Wam to sobie poukładać i nauczyć się zarządzać treściami w internecie jakie do nas trafiają1. Cyberzło
Magdalena Bigaj w swojej książce “ Wychowanie przy ekranie” pisze, że cyberprzemoc nie istnieje. I ja się z nią zgadzam. Patrzycie teraz na mnie z takim „WTF?” na twarzy. Kupiliśmy właśnie książkę o cyberprzemocy i o tym, jak się jej ustrzec, albo jak ją rozpoznać, a ta już w pierwszym zdaniu pisze, że czegoś takiego nie ma. O co “kaman”?
A no właśnie chodzi o to, że cyberprzemoc, to dokładnie ta sama znana nam przemoc co zawsze, tylko dochodzi do niej w innym miejscu niż zwykle.
A przez to, że będąc w internecie jesteśmy połączeni z całym światem, ta zwykła przemoc nabiera niezwykłych właściwości, wielkich zasięgów i może stać się dla kogoś końcem świata dosłownie, nie tylko w przenośni niestety, ale o tym w dalszej części.
Cyberprzemoc
Najprostsza definicja: cyberprzemoc to przemoc z użyciem narzędzia technologicznego. Może mieć miejsce na platformie społecznościowej, komunikatorze, platformach gamingowych i smartfonach. To zachowanie o charakterze powtarzalnym, którego celem jest straszenie, wywołanie złości czy wstydu wśród osób będącymi jego ofiarą.
Czasami może nam się wydać, że to jeszcze nie jest przemoc, albo że jest taka delikatna, bo tylko zrobiło nam się smutno więc sami siebie przekonujemy, że luz, nie będziemy tego drążyć, bo nie chcemy np. stracić znajomych. Czasami obwiniamy siebie samych, że daliśmy im pretekst, albo zrobiliśmy coś źle i należy nam się ochrzan. Tutaj działają wszystkie te same mechanizmy, co przy przemocy offline.
Natomiast Unicef mówi na ten temat tak:
“Wszyscy znajomi robią sobie czasami kawały, ale zdarza się, że momentami trudno dostrzec, gdzie przebiega granica pomiędzy żartami a krzywdzeniem, zwłaszcza jeśli ma to miejsce w internecie. Często słyszymy przecież tłumaczenia typu „tylko żartowałem” albo „Nie traktuj tego serio”.
Jeśli czujesz się skrzywdzony lub uważasz, że inni śmieją się z Ciebie zamiast wspólnie z Tobą, wtedy żarty zaszły za daleko. Jeśli sprawia Ci to przykrość i osoba, która to robi nie przestaje, pomimo Twoje wyraźnej prośby, aby przestała, to jest to już zachowanie przemocowe.
Inna defenicja cyberprzemocy jaką znalazłam to:
CYBERBULLYING, czyli nękanie w Internecie, to jeden z najniebezpieczniejszych typów ataków internetowych, ponieważ wykorzystuje kompleksy lub brak pewności siebie ofiary, aby ją psychologicznie upokorzyć i zranić. W przypadkach nękania w Internecie napastnicy często ukrywają się za internetowymi pseudonimami. Zwykle zjawisko to polega na wysyłaniu ofierze gróźb lub umieszczaniu upokarzających zdjęć bądź filmów ofiary na portalach społecznościowych, a czasem nawet na tworzeniu fałszywych stron o ofierze. Jak niejednokrotnie donoszono w mediach, cyberbullying potrafi być naprawdę niszczący, a czasem nawet prowadzi do śmierci ofiary.
Brzmi już bardzo groźnie prawda? A tak naprawdę różnicę między pierwszą, a drugą definicją robi głównie dobór słów, które w tej drugiej są dużo “cięższego“ kalibru. “Upokorzyć zranić, ofiara, śmierć” jest dużo gorsze w odbiorze niż wywoływanie złości i wstydu. Obie te definicje są jak najbardziej poprawne i obie dotyczą przemocy w internecie, ale ona też może mieć różne oblicza.
CZTERY NAJWAŻNIEJSZE ELEMENTY ZAISTNIENIA CYBERPRZEMOCY:
1. INTENCJONALNOŚĆ/UMYŚLNOŚĆ — działanie sprawcy ma charakter celowy, podjęte zostało z premedytacją, sprawca bądź sprawcy agresji podejmują wrogie działania wobec ofiary z zamiarem zranienia jej lub sprawienia przykrości;
2. POWTARZALNOŚĆ — sprawca działa przez długi czas, powtarza akty agresji wobec tej samej ofiary, nie może stanowić wyłącznie pojedynczego incydentu;
3. KRZYWDA — ofiara musi wyraźnie odczuć, że wyrządzona została jej krzywda lub ktoś sprawił jej przykrość;
4. WYKORZYSTANIE KOMPUTERA, TELEFONU KOMÓRKOWEGO LUB INNEGO URZĄDZENIA ELEKTRONICZNEGO5. Reaguj
Zapobieganie cyberprzemocy wymaga wieloaspektowego podejścia, które obejmuje edukację, świadomość, polityki ochrony oraz aktywne zaangażowanie społeczności. Kluczowym elementem jest edukacja młodzieży, rodziców i nauczycieli na temat zagrożeń związanych z internetem oraz sposobów radzenia sobie z przemocą online.
Edukacja w szkole odgrywa fundamentalną rolę w zapobieganiu cyberprzemocy. Programy szkolne powinny uwzględniać zajęcia dotyczące bezpiecznego korzystania z internetu, rozpoznawania i reagowania na cyberprzemoc. Uczniowie muszą być świadomi, jakie zachowania są nieakceptowalne i jak mogą chronić siebie oraz innych. Przykładowo, jedna ze szkół w Polsce wprowadziła program edukacyjny, w ramach którego uczniowie uczyli się, jak rozpoznawać oznaki cyberprzemocy i jakie kroki podjąć w przypadku jej doświadczania. Dzięki temu programowi, uczniowie byli bardziej świadomi i lepiej przygotowani do radzenia sobie z przemocą w sieci.
Rodzice odgrywają równie ważną rolę w zapobieganiu cyberprzemocy. Muszą być świadomi, jak ich dzieci korzystają z internetu i jakie zagrożenia mogą się pojawić. Regularne rozmowy na temat doświadczeń online oraz monitorowanie aktywności internetowej mogą pomóc w wykrywaniu problemów na wczesnym etapie. Przykładem może być historia rodziny, w której matka regularnie rozmawiała z dziećmi o ich życiu online. Dzięki tym rozmowom dowiedziała się, że jej córka doświadczała cyberprzemocy. Szybka interwencja i wsparcie rodziny pomogły dziewczynce poradzić sobie z trudną sytuacją.
Nauczyciele i personel szkolny muszą być szkoleni w zakresie rozpoznawania i reagowania na cyberprzemoc. Powinni być przygotowani do prowadzenia rozmów z uczniami oraz udzielania wsparcia ofiarom. W jednej z amerykańskich szkół nauczyciele przechodzili regularne szkolenia na temat cyberprzemocy i metod jej zapobiegania. Dzięki temu byli w stanie skutecznie interweniować w przypadkach przemocy online i wspierać uczniów, którzy jej doświadczyli.
Technologia może również odegrać istotną rolę w zapobieganiu cyberprzemocy. Oprogramowanie do filtrowania treści, kontrola rodzicielska oraz narzędzia monitorujące mogą pomóc w wykrywaniu i blokowaniu nieodpowiednich treści oraz zachowań. Na przykład, jedna z platform edukacyjnych wprowadziła system monitorowania aktywności uczniów online, który automatycznie wykrywał i zgłaszał potencjalnie niebezpieczne zachowania. Dzięki temu systemowi szkoła mogła szybko reagować na przypadki cyberprzemocy.
Ważnym elementem zapobiegania cyberprzemocy jest również budowanie pozytywnej kultury online. Promowanie szacunku, empatii i odpowiedzialności w sieci może pomóc w tworzeniu bezpiecznego środowiska dla wszystkich użytkowników. W jednej z kampanii społecznych, młodzież była zachęcana do tworzenia pozytywnych treści i wspierania rówieśników w sieci. Kampania ta przyniosła znakomite rezultaty, zmniejszając liczbę przypadków cyberprzemocy wśród uczestników.
Wsparcie ze strony organizacji i instytucji również odgrywa kluczową rolę. Organizacje pozarządowe, takie jak Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, prowadzą programy edukacyjne i wsparcia dla ofiar cyberprzemocy. Przykładowo, fundacja ta uruchomiła telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, gdzie mogą oni anonimowo zgłaszać przypadki przemocy online i otrzymywać pomoc. Takie inicjatywy są nieocenione w walce z cyberprzemocą.
Amnesty International uruchomiło na swojej stronie bezpłatny kurs, który informuje i uczy o cyberprzemocy.
Wreszcie, prawo i polityka muszą wspierać działania zapobiegające cyberprzemocy. Wprowadzenie surowych kar za przemoc online oraz procedur zgłaszania i ścigania takich przestępstw może skutecznie odstraszać potencjalnych sprawców. W wielu krajach wprowadzono przepisy mające na celu ochronę dzieci i młodzieży przed cyberprzemocą, co znacznie poprawiło sytuację.
Aby skutecznie zapobiegać cyberprzemocy, warto także spojrzeć na ten problem z nieco lżejszej perspektywy i wprowadzić do działań pewną dawkę humoru oraz ciekawostek. Na przykład, w jednej z amerykańskich szkół, nauczyciele postanowili stworzyć „Tydzień Życzliwości w Sieci”, gdzie uczniowie rywalizowali o tytuł „Najmilszego Internauty”. Zadaniem uczestników było codzienne zamieszczanie pozytywnych komentarzy i wspierających wiadomości na szkolnym forum. Pomysł ten okazał się strzałem w dziesiątkę — atmosfera w szkole się poprawiła, a liczba przypadków cyberprzemocy znacząco spadła.
więcej..