Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

12 Kroków. W czym jest ta siła? - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
2 grudnia 2015
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
17,07

12 Kroków. W czym jest ta siła? - ebook

Ujęcie Programu 12 Kroków w sposób, który wskazuje na ich uniwersalny charakter.

Każdy i w każdej sytuacji życiowej może go stosować i czerpać z niego moc do swojego lepszego, bardziej satysfakcjonującego życia. 
Gdy działamy zgodnie z nim, on działa w nas. I dzieją się cudowne rzeczy. Sprawdź!

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8041-021-3
Rozmiar pliku: 1 003 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

Pa­ra­doks za­war­ty w ty­tu­le jest w pew­nym sen­sie te­zą, na któ­rą ar­gu­men­ty po­sta­ram się przy­to­czyć. Si­ła, któ­ra jest pod­da­niem? To brzmi jak cał­ko­wi­te od­wró­ce­nie na­sze­go po­rząd­ku my­śle­nia, po­nie­waż naj­czę­ściej si­łę ko­ja­rzy­my z wal­ką i z udo­wad­nia­niem so­bie, czy też in­nym, swo­jej sku­tecz­no­ści, na­to­miast pod­da­nie z po­raż­ką czy wręcz prze­gra­ną.

O co więc mo­że cho­dzić tu­taj, gdzie si­ła wią­że się z pod­da­niem, a pod­da­nie z si­łą? Py­ta­nie to ma dla mnie szcze­gól­ne zna­cze­nie.

Czy uza­leż­nie­nie jest nie­ja­ko wpi­sa­ne w na­tu­rę czło­wie­ka? Mo­że tak. Mi­lio­ny lu­dzi na świe­cie po­wta­rza okre­ślo­ną, drob­ną czyn­ność, ja­ko przy­mus, któ­ry zdo­mi­no­wał ich ży­cie i rzą­dzi wie­lo­ma je­go ob­sza­ra­mi. Przy­jem­ność i tra­ge­dia w ludz­kiej eg­zy­sten­cji zna­la­zły tu­taj wspól­ny mia­now­nik. Ludz­ka mie­szan­ka in­stynk­tów i wyż­szych uczuć po­trze­bu­je upo­rząd­ko­wa­nia i jak opił­ki że­la­za po­rząd­ku­ją się pod wpły­wem po­la ma­gne­tycz­ne­go, tak ona mo­że uzy­skać swój po­rzą­dek w po­sta­ci spo­ko­ju i har­mo­nii pod wpły­wem po­la mo­cy.

W swo­im ży­ciu spo­ty­ka­łam lu­dzi uza­leż­nio­nych od róż­nych rze­czy i w róż­nym stop­niu. Głę­bo­kie współ­czu­cie, chęć po­mo­cy, ale też i ro­zu­mie­nie ich cier­pie­nia i cier­pie­nia ich bli­skich z jed­nej stro­ny, a z dru­giej stro­ny po­dziw i nie­prze­par­ta chęć do­tar­cia do źró­dła nie­sa­mo­wi­tej au­ry i wy­jąt­ko­wej cza­sem ja­ko­ści ży­cia, tych, któ­rzy zo­sta­wia­jąc na­łóg, czer­piąc ze swo­je­go by­cia ra­dość i sa­tys­fak­cję, sta­ją się nie­jed­no­krot­nie świa­tłem i dro­go­wska­zem dla in­nych, spo­wo­do­wa­ły, że zwró­ci­łam się w stro­nę DWU­NA­STU KRO­KÓW AA. Ma­ją one dla mnie uni­wer­sal­ną war­tość w pro­ce­sie bu­dze­nia się do peł­ne­go ży­cia w ogó­le.Przy­zna­li­śmy, że je­ste­śmy bez­sil­ni...

I KROK: Przy­na­li­śmy, że je­ste­śmy bez­sil­ni wo­bec al­ko­ho­lu i że prze­sta­li­śmy kie­ro­wać swo­im ży­ciem.

„Trze­ba za­ak­cep­to­wać to, kim się jest.”

(Ano­ni­mo­wy)

„W za­sa­dzie każ­de uza­leż­nie­nie ma wstyd u swe­go pod­ło­ża.”

(Wik­tor Osia­tyń­ski)

„Za­nim mo­głeś po­jąć, ja już by­łem

Oka­le­czy­łem twą du­szę

Prze­szy­łem cię do szpi­ku ko­ści

Da­łem ci po­czu­cie wad i skaz

Da­łem ci po­czu­cie nie­uf­no­ści, brzy­do­ty, głu­po­ty,

Zwąt­pie­nia, bez­war­to­ścio­wo­ści, niż­szo­ści, nie­go­dzi­wo­ści

Spra­wi­łem, że czu­łeś się in­ny

Po­wie­dzia­łem ci, że coś jest z to­bą nie w po­rząd­ku

Spla­mi­łem twą Bo­skość

NA IMIĘ MI TOK­SYCZ­NY WSTYD”

(John Brad­show)

Bez­sil­ność

WER­SJA DE­MO

Wstyd

WER­SJA DE­MO

Pod­da­nie się

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

W. Osia­tyń­ski, Re­ha­bi­li­ta­cja , Wy­daw­nic­two Iskry, War­sza­wa 2012, s.111.

J.Brad­show, Po­wrót do swe­go we­wnętrz­ne­go do­mu ,Wy­daw­nic­two ME­DIUM Sp. Z o. o., Kon­stan­cin-Je­zior­na 2008, s.85.

J.Brad­show, Po­wrót do swe­go we­wnętrz­ne­go do­mu ,Wy­daw­nic­two ME­DIUM Sp. Z o. o., Kon­stan­cin-Je­zior­na 2008.

J.Brad­show, Po­wrót do swe­go we­wnętrz­ne­go do­mu ,Wy­daw­nic­two ME­DIUM Sp. Z o. o.,Kon­stan­cin-Je­zior­na 2008, s.85

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.62-63.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.62-63.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.62-63.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s. 71.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.71.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.71.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.71.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.71.

J.Brad­show, Po­wrót do swe­go we­wnętrz­ne­go do­mu , Wy­daw­nic­two ME­DIUM Sp. Z o. o., Kon­stan­cin-Je­zior­na 2008, s.85.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia , Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.96.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia , Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.96.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia , Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.96.Uwie­rzy­li­śmy...

II KROK: Uwie­rzy­li­śmy, że Si­ła Więk­sza od nas sa­mych mo­że przy­wró­cić nam zdro­wie.

„Wia­ra to skok, wia­ra to krok.” (Współ­uza­leż­nio­na)

De­fi­ni­cja wia­ry

Uwie­rzyć, za­ufać, nie jest ła­two. Nie dla­te­go, że się nie chce. Dla czło­wie­ka znie­wo­lo­ne­go na­ło­giem, uwi­kła­ne­go w ży­cie peł­ne nie­przy­jem­nych i nie­chcia­nych kon­se­kwen­cji, czę­sto bo­le­snych lub na­wet tra­gicz­nych, wy­ni­ka­ją­cych z uza­leż­nie­nia, dru­gi krok AA, czy­li wia­ra w to, że „Si­ła Więk­sza od nas sa­mych mo­że przy­wró­cić nam zdro­wie”, mo­że brzmieć nie­do­rzecz­nie. Naj­więk­szą prze­szko­dą zda­je się być tu­taj brak na­dziei na to, że ży­cie, któ­re się pro­wa­dzi, mo­że zu­peł­nie zmie­nić swój kształt.

Ja­ka­kol­wiek de­fi­ni­cja wia­ry wy­kra­cza po­za jej isto­tę, tak jak pa­trze­nie na ma­pę nie jest ni­g­dy sa­mą po­dró­żą. Wia­ra jest ak­tem ludz­kiej wo­li, ser­ca, ale też umy­słu. Więk­szość lu­dzi „ży­je gło­wą”, tzn. w umy­śle two­rzy i pie­lę­gnu­je wi­zję ży­cia i w ja­kiś spo­sób dą­ży do jej re­ali­za­cji, al­bo też zma­ga się z róż­ni­cą, ja­ka ist­nie­je mię­dzy tą wi­zją a rze­czy­wi­sto­ścią. Wia­ra jest z pew­no­ścią zre­la­ty­wi­zo­wa­niem swo­ich kon­cep­cji i naj­lep­szych na­wet, w na­szym mnie­ma­niu, po­my­słów.

Praw­dzi­wa wia­ra, wia­ra ży­wa, czy­li ta­ka, któ­ra na­praw­dę do­pusz­cza­na jest do kształ­to­wa­nia i okre­śla­nia ży­cia, a o ta­ką wła­śnie tu­taj cho­dzi, sta­wia umysł ja­ko na­rzę­dzie w pro­ce­sie trzeź­wie­nia, czy­li od­kry­wa­nia praw­dy o ży­ciu, czy­li zdro­wie­nia. Uwie­rzyć, zna­czy uczy­nić krok w nie­zna­ne, w to, cze­go nie poj­mu­je­my i nie je­ste­śmy w sta­nie prze­wi­dzieć. Mo­gą wów­czas po­ja­wić się sta­ny okre­śla­ne ja­ko „próż­nia”, „pust­ka”, „ciem­ność”, „nie­wie­dza”, „nie­wi­dze­nie”. Do tej po­ry w umy­śle zgro­ma­dzo­ne by­ły go­to­we roz­wią­za­nia, cza­sem na­wet na ca­łe ży­cie. Kie­dy jed­nak oka­zu­je się, że te po­my­sły nie ma­ją ocze­ki­wa­nej mo­cy spraw­czej, po­zo­sta­je je­dy­nie pod­dać się Więk­szej Mo­cy, Si­le Wyż­szej od nas sa­mych, któ­ra we­dług swo­je­go klu­cza mo­że do­ko­ny­wać prze­mian. Z lo­gicz­ne­go punk­tu wi­dze­nia jest to sen­sow­ne, jed­nak gra to­czy się nie o lo­gi­kę, lecz o ży­cie, o wła­sne ży­cie. Czy ktoś le­piej bę­dzie wie­dział, co jest dla mnie do­bre i czy ten ktoś, ta ktoś, to ktoś, bę­dzie umiał, umia­ła, umia­ło le­piej, al­bo cho­ciaż tak wy­star­cza­ją­co za­dbać o mnie, jak ja?

Prze­skok kwan­to­wy

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s. DWA­NA­ŚCIE KRO­KÓW AA.

E.Tol­le, No­wa świa­do­mość, http://www.youtu­be.com/watch?v=uM4H1vt002k (28.07.2012).

A.Go­swa­mi, Le­karz kwan­to­wy, IL­LU­MI­NA­TIO, Bia­ły­stok 2013, s.319.

A.Go­swa­mi, Le­karz kwan­to­wy, IL­LU­MI­NA­TIO, Bia­ły­stok 2013, s.319.

A.Go­swa­mi, Le­karz kwan­to­wy, IL­LU­MI­NA­TIO, Bia­ły­stok 2013, s.320.

A.Go­swa­mi, Le­karz kwan­to­wy, IL­LU­MI­NA­TIO, Bia­ły­stok 2013, s.320.

A.Go­swa­mi, Le­karz kwan­to­wy, IL­LU­MI­NA­TIO, Bia­ły­stok 2013, s.319.

A.Go­swa­mi, Le­karz kwan­to­wy, IL­LU­MI­NA­TIO, Bia­ły­stok 2013, s.320.

A.Go­swa­mi, Le­karz kwan­to­wy, IL­LU­MI­NA­TIO, Bia­ły­stok 2013, s.320.Po­sta­no­wi­li­śmy po­wie­rzyć na­szą wo­lę i na­sze ży­cie opie­ce...

III KROK: Po­sta­no­wi­li­śmy po­wie­rzyć na­szą wo­lę i na­sze ży­cie opie­ce Bo­ga, jak­kol­wiek Go poj­mu­je­my.

„Wia­ra jest pro­ce­sem men­tal­nym, któ­ry w swo­jej nie­wi­dzial­nej głę­bi prze­mie­nia ży­cie.”
(Współ­uza­leż­nio­na)

„I na­gle prze­stra­szył się bar­dzo mro­ku i sa­mot­no­ści. Mu­siał ten strach być gdzieś w po­bli­żu, od chwi­li kie­dy Mu­mi­nek obu­dził się w uśpio­nym do­mu, ale do­pie­ro te­raz po­ka­zał się na do­bre. I Mu­mi­nek nie krzy­czał wię­cej . Wlókł się da­lej po­pła­ku­jąc ci­chut­ko uspo­ko­ił się i szedł wol­no na­przód, nie spusz­cza­jąc oczu ze świa­tła.”
(T. Jans­son Zi­ma Mu­min­ków)

Wy­bu­dze­nie

Z le­tar­gu ży­cia w na­ło­gu wy­bu­dza­ją nie­ja­ko ko­lej­ne kro­ki trzeź­wie­nia. Krok trze­ci to po­sta­no­wie­nie, by po­wie­rzyć na­szą wo­lę i na­sze ży­cie opie­ce Bo­ga, jak­kol­wiek Go poj­mu­je­my. Moż­na za­dać so­bie py­ta­nie, co ozna­cza krok trze­ci, sko­ro już dru­gi za­kła­da wia­rę. Wia­ra jest ak­tem, prze­sko­kiem, zwro­tem w pew­nym kie­run­ku, ale to po­wie­rze­nie i je­go po­twier­dza­nie przez cią­głe po­wie­rza­nie, zmie­nia kształt i ca­łą geo­me­trię ist­nie­nia. Cen­trum ste­ro­wa­nia prze­sta­je być czło­wiek sam dla sie­bie i je­go po­my­sły, bo uwa­ga zo­sta­je prze­kie­ro­wa­na na wo­lę Bo­ga i Je­go pla­ny wo­bec nas.

Bóg, jak­kol­wiek Go poj­mu­je­my, mo­że być dla wie­lu, szcze­gól­nie dla lu­dzi spo­wi­tych i skrę­po­wa­nych wcze­śniej przy­ję­ty­mi lub na­rzu­co­ny­mi re­gu­ła­mi re­li­gij­ny­mi, praw­dzi­wym uwol­nie­niem. Wspól­no­ta AA, zgod­nie ze swo­ją pre­am­bu­łą „nie jest zwią­za­na z żad­ną sek­tą, wy­zna­niem, dzia­łal­no­ścią po­li­tycz­ną lub in­sty­tu­cją”. W tym kro­ku zwra­ca się czło­wie­ko­wi na­leż­ny mu sza­cu­nek zwią­za­ny rów­nież z wol­no­ścią w do­stę­pie do swo­jej naj­więk­szej mo­cy, do swo­je­go du­cho­we­go źró­dła, do Bo­ga, jak­kol­wiek Go się poj­mu­je. Mo­że być to głę­bo­kim po­twier­dze­niem je­ste­stwa i na­tu­ry ludz­kiej, któ­ra w wol­no­ści, jak w lu­strze szu­ka swo­je­go od­bi­cia. Od­bi­cie to nie mu­si być już wię­cej ani krę­po­wa­ne, ani ste­ro­wa­ne przez in­nych, bo czło­wiek przyj­mu­je tę praw­dę, że ma pra­wo ko­rzy­stać ze swo­je­go naj­bar­dziej in­dy­wi­du­al­ne­go, bli­skie­go i in­tym­ne­go kon­tak­tu z Si­łą Wyż­szą, któ­ra za­wsze z nim jest i za­wsze go ko­cha, a je­śli go ko­cha, to rów­nież się nim opie­ku­je. Po­wie­rze­nie się jest bar­dzo trud­ne. W przy­to­czo­nym frag­men­cie książ­ki To­ve Jans­son „Zi­ma Mu­min­ków”, Mu­mi­nek bu­dzi się ze snu zi­mo­we­go w uśpio­nym jesz­cze, zi­mo­wym do­mu i jest to dla nie­go zu­peł­nie no­wa sy­tu­acja- za­wsze prze­sy­piał zi­mę, po­dob­nie jak czło­wiek uza­leż­nio­ny ucie­kał w ro­dzaj snu na ja­wie, pod­da­jąc się odu­rze­niu i znie­czu­le­niu. Przy wy­bi­ciu z te­go snu po­ja­wia­ją się, od­bie­ra­ne przez lu­dzi ja­ko nie­przy­jem­ne: mrok, sa­mot­ność, strach. To wszyst­ko ist­nia­ło („mu­siał ten strach być gdzieś w po­bli­żu”), ale te­raz do­pie­ro wszyst­ko się ujaw­nia i z tym trze­ba się skon­fron­to­wać. Wcze­śniej, ży­jąc w na­ło­gu, nie ma się kon­tak­tu ze swo­imi praw­dzi­wy­mi uczu­cia­mi. We­dług słów Brad­sho­wa, „je­że­li trwasz w ja­kimś na­ło­gu, to nie masz kon­tro­li nad so­bą ani kon­tak­tu ze swo­imi praw­dzi­wy­mi uczu­cia­mi” .

Po­wie­rze­nie się

WER­SJA DE­MO

Bill W.

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

T.Jans­son, Zi­ma Mu­min­ków, Na­sza Księ­gar­nia, War­sza­wa 1969, s.18.

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.PRE­AM­BU­ŁA WSPÓL­NO­TY AA.

T.Jans­son, Zi­ma Mu­min­ków, Na­sza Księ­gar­nia,War­sza­wa 1969.

T.Jans­son, Zi­ma Mu­min­ków, Na­sza Księ­gar­nia,War­sza­wa 1969, s.18.

T.Jans­son, Zi­ma Mu­min­ków, Na­sza Księ­gar­nia,War­sza­wa 1969, s.18.

J.Brad­show, Po­wrót do swe­go we­wnętrz­ne­go do­mu, Wy­daw­nic­two ME­DIUM Sp. Z o. o.,Kon­stan­cin- Je­zior­na­2008, s.106.

Ewan­ge­li św. Ma­te­usza 7, 21-24, Pi­smo Świę­te Sta­re­go i No­we­go Te­sta­men­tu, Edy­cja Świę­te­go Paw­ła, Czę­sto­cho­wa 2008, s.2148.

Ewan­ge­li św. Ma­te­usza 7, 21-24, Pi­smo Świę­te Sta­re­go i No­we­go Te­sta­men­tu, Edy­cja Świę­te­go Paw­ła, Czę­sto­cho­wa 2008, s.2148.

Leo Chios­so, Gian­car­lo Del Re, Words, words/ fr.Pa­ro­les, pa­ro­les, Tek­sto­wo.pl

Leo Chios­so, Gian­car­lo Del Re, Words, words/ fr.Pa­ro­les, pa­ro­les, Tek­sto­wo.pl

Leo Chios­so, Gian­car­lo Del Re, Words, words/ fr.Pa­ro­les, pa­ro­les, Tek­sto­wo.pl.

Leo Chios­so, Gian­car­lo Del Re, Words, words/ fr.Pa­ro­les, pa­ro­les, Tek­sto­wo.pl

Leo Chios­so, Gian­car­lo Del Re, Words, words/ fr.Pa­ro­les, pa­ro­les, Tek­sto­wo.pl

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005.

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s. PRZED­MO­WA DO WY­DA­NIA JU­BI­LE­USZO­WE­GO..

D.R.Haw­kins,Si­ła czy Moc,Vir­go,War­sza­wa­2009, s.172.

D.R.Haw­kins,Si­ła czy Moc,Vir­go,War­sza­wa­2009, s.172.

D.R.Haw­kins,Si­ła czy Moc,Vir­go,War­sza­wa­2009, s.172.

D.R.Haw­kins,Si­ła czy Moc,Vir­go,War­sza­wa­2009, s.172.

D.R.Haw­kins,Si­ła czy Moc,Vir­go,War­sza­wa­2009, s.172.

D.R.Haw­kins,Si­ła czy Moc,Vir­go,War­sza­wa­2009, s.173.

T.Jans­son, Zi­ma Mu­min­ków, Na­sza Księ­gar­nia,War­sza­wa 1969, s.18.Do­ko­na­li­śmy grun­tow­ne­go i od­waż­ne­go ob­ra­chun­ku...

IV KROK: Do­ko­na­li­śmy grun­tow­ne­go i od­waż­ne­go
ob­ra­chun­ku mo­ral­ne­go.

„Każ­dy ma swój ka­wa­łek cie­nia. Brak cie­nia jest do­wo­dem nie­ist­nie­nia.”
(G. Tur­nau)

Od­wa­ga

Od­wa­ga spo­tka­nia sie­bie, to rów­nież od­wa­ga spo­tka­nia swo­je­go cie­nia, spo­tka­nia tej czę­ści sie­bie, o któ­rej wo­le­li­by­śmy nie wie­dzieć czy też wca­le jej nie wi­dzieć.

Do­ko­na­nie grun­tow­ne­go ob­ra­chun­ku mo­ral­ne­go wy­ma­ga cza­su. Nie­kie­dy lu­dzie, któ­rzy prze­ży­li bez­po­śred­nie za­gro­że­nie ży­cia, opo­wia­da­ją o tym, jak w jed­nej chwi­li ca­łe ży­cie sta­nę­ło im przed ocza­mi. Jest to wy­jąt­ko­we do­świad­cze­nie, nie­rzad­ko zwią­za­ne też z za­sad­ni­czą zmia­ną sty­lu ży­cia i zmia­ną hie­rar­chii war­to­ści. O ta­ki efekt zda­je się cho­dzić w czwar­tym kro­ku. Ujaw­nie­nie wszel­kich fak­tów i sy­tu­acji z ży­cia, któ­re do tej po­ry by­ły ukry­wa­ne, pro­wa­dzi do do­kład­ne­go przyj­rze­nia się im, a to z ko­lei ma spo­wo­do­wać roz­sta­nie się ze sta­rą toż­sa­mo­ścią czło­wie­ka uza­leż­nio­ne­go, co bez­po­śred­nio uru­cha­mia usta­le­nie no­wej hie­rar­chii war­to­ści i po­wo­du­je zmia­nę daw­ne­go sty­lu ży­cia na no­we świa­do­me by­cie so­bą.

Wik­tor Osia­tyń­ski po­da­je rów­nież wstyd ja­ko jed­ną z za­sad­ni­czych emo­cji to­wa­rzy­szą­cych przy prze­pra­co­wy­wa­niu czwar­te­go kro­ku. Tok­sycz­ny, na­zwa­ny przez Wik­to­ra Osia­tyń­skie­go złym, wstyd przed­sta­wio­ny zo­sta­je i uzna­ny przez nie­go ja­ko do­tkli­we uczu­cie wy­wo­ła­ne przez po­czu­cie nie­po­wo­dze­nia, nie­peł­no­war­to­ścio­wo­ści lub hań­by. Stąd też mo­że po­ja­wiać się przy­miot­nik: od­waż­ny w cha­rak­te­ry­sty­ce ob­ra­chun­ku.

Od­wa­ga ma to­wa­rzy­szyć czło­wie­ko­wi ujaw­nia­ją­ce­mu ca­łe zło, któ­re­go był au­to­rem lub współ­au­to­rem. Jest to od­wa­ga ujaw­nie­nia, jak rów­nież pa­trze­nia na to, kim na­praw­dę wo­bec fak­tów swo­je­go ży­cia je­stem, a nie kim wy­da­wa­ło mi się, że je­stem lub za ko­go pró­bo­wa­łem ucho­dzić.

Praw­da i ilu­zja

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

G.Tur­nau,CD:TUR­NAU w Trój­ce , Po­ma­ton, War­sza­wa 1994,15. Ka­wa­łek cie­nia.

W. Osia­tyń­ski, Re­ha­bi­li­ta­cja , Wy­daw­nic­two Iskry, War­sza­wa 2012, s.109.

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.DWA­NA­ŚCIE KRO­KÓW AA.

G.Tur­nau,CD:TUR­NAU w Trój­ce , Po­ma­ton, War­sza­wa 1994,15. Ka­wa­łek cie­nia.

G.Tur­nau,CD:TUR­NAU w Trój­ce , Po­ma­ton, War­sza­wa 1994,15. Ka­wa­łek cie­nia.

M.Fox, Pier­wo­rod­ne bło­go­sła­wień­stwo , RE­BIS, Po­znań 1994, s.85.

M.Fox, Pier­wo­rod­ne bło­go­sła­wień­stwo , RE­BIS, Po­znań 1994, s.85.

M.Fox, Pier­wo­rod­ne bło­go­sła­wień­stwo , RE­BIS, Po­znań 1994, s.85.

M.Fox, Pier­wo­rod­ne bło­go­sła­wień­stwo , RE­BIS, Po­znań 1994, s.85.Wy­zna­li­śmy Bo­gu, so­bie i dru­gie­mu czło­wie­ko­wi...

V KROK: Wy­na­li­śmy Bo­gu, so­bie i dru­gie­mu czło­wie­ko­wi isto­tę na­szych błę­dów

„A gdy wresz­cie otwo­rzy­łem oczy, to nie dla­te­go, że chcia­łem, lecz dla­te­go, że mu­sia­łem.”
(Bill W.)

Po­trze­by

Po od­kry­ciu na­szej ciem­nej stro­ny i przyj­rze­niu się jej, za­czy­na­ją ujaw­niać się pew­ne me­cha­ni­zmy i na­wy­ki sta­no­wią­ce isto­tę na­szych błę­dów. Za­sta­na­wia­jąc się nad tym, mo­że­my zwró­cić się w kie­run­ku po­trzeb i spo­so­bu ich re­ali­za­cji.

WER­SJA DE­MO

Ak­cep­ta­cja

WER­SJA DE­MO

Wy­bór

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

Bill W.,Jak to wi­dzi Bill , FUN­DA­CJA BIU­RO SŁUŻ­BY KRA­JO­WEJ AA w Pol­sce, War­sza­wa 2000, s.85.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści, Vir­go, War­sza­wa 2010, s.190.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mośc , Vir­go, War­sza­wa 2010, s.190.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści , Vir­go, War­sza­wa 2010, s.190.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści , Vir­go, War­sza­wa 2010, s.190.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści , Vir­go, War­sza­wa 2010, s.119.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści ,Vir­go, War­sza­wa 2010, s.119.Sta­li­śmy się cał­ko­wi­cie go­to­wi...

VI KROK: Sta­li­śmy się cał­ko­wi­cie go­to­wi, aby Bóg uwol­nił nas od wszyst­kich wad cha­rak­te­ru.

„Bóg dał mi moc zmie­nia­nia się.” (Mech­tyl­da z Mag­de­bur­ga)

Go­to­wość

Go­to­wość jest tym mo­men­tem i sta­nem, w któ­rym ustę­pu­je opór przed zmia­ną. Wie­lo­krot­nie sły­szy­my lub wy­zna­je­my: „Bar­dzo bym chciał...”, „Bar­dzo te­go pra­gnę...”, „Mo­że spró­bu­ję...”. Ob­szar chce­nia, pra­gnień, mo­że być roz­le­gły w nas, mo­że też się­gać moc­no w głąb, ale zda­rza się, że mi­mo je­go roz­mia­rów ma­my wra­że­nie, że wciąż sto­imy w jed­nym i tym sa­mym punk­cie.

WER­SJA DE­MO

Kształ­to­wa­nie cha­rak­te­ru

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

M.Fox, Pier­wo­rod­ne bło­go­sła­wień­stwo , RE­BIS, Po­znań 1994, s.85.

N.V.Pe­ale, Moc po­zy­tyw­ne­go my­śle­nia ,Stu­dio EM­KA,War­sza­wa 2002, s.73.

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę , Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005.

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę , Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści ,Vir­go,War­sza­wa 2010, s.191.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia , Me­dia Ro­dzi­na,Po­znań 2005, s.228.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia , Me­dia Ro­dzi­na,Po­znań 2005, s.228.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.133.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.133.

M.Fox, Pier­wo­rod­ne bło­go­sła­wień­stwo , RE­BIS, Po­znań 1994, s.327.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.137-141.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.138-139.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.140.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc , Vir­go, War­sza­wa 2009, s.140.Zwró­ci­li­śmy się do Nie­go w po­ko­rze...

VII KROK: Zwró­ci­li­śmy się do Nie­go w po­ko­rze, aby usu­nął na­sze bra­ki.

„Aby być szczę­śli­wym czło­wie­kiem, trze­ba mieć czy­stą du­szę, oczy do­strze­ga­ją­ce ro­man­tyzm w rze­czach po­wsze­dnich, ser­ce dziec­ka i du­cho­wą pro­sto­tę.”
(Nor­man V. Pe­ale)

Po­trze­by i pra­gnie­nia

Wszyst­kie kro­ki pro­wa­dzą­ce ko­lej­no do zdro­wie­nia, zmie­rza­ją do te­go, by stać się szczę­śli­wym czło­wie­kiem. Nor­man V. Pe­ale twier­dzi, że szczę­ście jest moż­li­we do osią­gnię­cia, a pro­ces zdo­by­wa­nia go nie jest skom­pli­ko­wa­ny: „Każ­dy, kto te­go chce i pra­gnie, kto po­zna od­po­wied­nią re­cep­tę i ją za­sto­su­je, mo­że stać się czło­wie­kiem szczę­śli­wym.”

WER­SJA DE­MO

Po­ko­ra

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

N.V.Pe­ale, Moc po­zy­tyw­ne­go my­śle­nia, Stu­dio EM­KA, War­sza­wa 2002, s.73.

N.V.Pe­ale, Moc po­zy­tyw­ne­go my­śle­nia, Stu­dio EM­KA, War­sza­wa 2002, s.73.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.283.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005,s.283.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005,s.283.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005,s.283.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005,s.290.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005,s.290.Zro­bi­li­śmy li­stę osób...

VIII KROK: Zro­bi­li­śmy li­stę osób, któ­re skrzyw­dzi­li­śmy i sta­li­śmy się go­to­wi za­dość­uczy­nić im wszyst­kim.

„Mo­dlę się, abym osąd mo­jej oso­by po­zo­sta­wił Bo­gu.”
(Rich W.)

Rzut ka­mie­niem

Jed­nym z ele­men­tów oczysz­cza­ją­cych a za­ra­zem oży­wia­ją­cych re­la­cje z in­ny­mi jest za­dość­uczy­nie­nie. Za­dość­uczy­nie­nie jest pro­ce­sem, któ­ry ma swo­je po­szcze­gól­ne eta­py.

WER­SJA DE­MO

Źró­dło po­zy­tyw­nej ener­gii

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę , Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s. 30 mar­ca.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści ,Vir­go,War­sza­wa 2010, s.269.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści ,Vir­go,War­sza­wa 2010, s.269.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia , Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.243.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia , Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.243.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia , Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.243.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia , Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.243.Za­dość­uczy­ni­li­śmy oso­bi­ście...

IX KROK: Za­dość­uczy­ni­li­śmy oso­bi­ście wszyst­kim, wo­bec któ­rych by­ło to moż­li­we, z wy­jąt­kiem przy­pad­ków, gdy zra­ni­ło­by to ich lub in­nych.

„Je­dy­ne, co mo­gę zro­bić, to po­wie­dzieć: Ko­cham Cię, Prze­pra­szam, Wy­bacz mi, pro­szę i Dzię­ku­ję. Resz­ta na­le­ży do Bo­skiej Mo­cy.”

(Joe Vi­ta­le)

TY

„Mu­si­my wnik­nąć w ciem­ność, że­by mo­gło na­ro­dzić się świa­tło”- mó­wi Deb­bie Ford. Ciem­ność, któ­rą jest zło wy­rzą­dzo­ne przez nas in­nym, jest w na­szym sta­wa­niu się zdro­wym, szczę­śli­wym, pro­mien­nym czło­wie­kiem, ob­sza­rem do po­wtór­ne­go przej­ścia. Prze­cho­dze­nie to jed­nak moż­na wes­przeć po­tęż­nym na­rzę­dziem, ja­kim jest w kro­ku dzie­wią­tym, do­ko­na­nie za­dość­uczy­nie­nia.

WER­SJA DE­MO

JA

M. Be­at­tie mó­wiąc o li­ście skrzyw­dzo­nych przez nas osób, wo­bec któ­rych zwra­ca­my się z za­dość­uczy­nie­niem, po­da­je ta­ką pro­po­zy­cję:

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

J.Vi­ta­le, Ze­ro ogra­ni­czeń, HE­LION, Gli­wi­ce 2009, s.192.

J.Vi­ta­le, Ze­ro ogra­ni­czeń, HE­LION, Gli­wi­ce 2009, s.109.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści ,Vir­go, War­sza­wa 2010, s.47.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści ,Vir­go, War­sza­wa 2010, s.47.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści ,Vir­go, War­sza­wa 2010, s.48.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści ,Vir­go, War­sza­wa 2010, s.48.

M.Be­at­tie, Ko­niec współ­uza­leż­nie­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2003, s.149.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści,Vir­go, War­sza­wa 2010, s.49.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.242.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s. 244-245.Pro­wa­dzi­li­śmy na­dal ob­ra­chu­nek mo­ral­ny...

X KROK: Pro­wa­dzi­li­śmy na­dal ob­ra­chu­nek mo­ral­ny, z miej­sca przy­zna­jąc się do po­peł­nio­nych błę­dów.

„Każ­dy z nas bę­dzie kie­dyś od­po­wia­dał za swo­je ży­cie przed wszech­świa­tem.”
(Da­vid R. Haw­kins)

Trans­for­ma­cja

W ob­li­czu swo­ich złych i krzyw­dzą­cych za­cho­wań uświa­da­mia­my so­bie rów­nież, że nie je­ste­śmy w sta­nie być ani do­sko­na­li, ani ide­al­ni. Mo­że­my być je­dy­nie ta­cy, ja­cy je­ste­śmy. Im szyb­ciej uświa­do­mi­my so­bie, że ludz­ka do­sko­na­łość jest ilu­zją, grą umy­słu, tym szyb­ciej uwol­ni­my się z wy­nisz­cza­ją­ce­go nasz en­tu­zjazm i ra­dość ży­cia przy­mu­su, by­cia kimś in­nym, niż rze­czy­wi­ście je­ste­śmy, a czę­sto z dą­że­nia do te­go, by być kimś przez sie­bie wy­my­ślo­nym.

WER­SJA DE­MO

Ko­rzy­ści

Da­vid R. Haw­kins wy­mie­nia te po­zy­tyw­ne ce­chy oso­bo­wo­ści, któ­re w pro­ce­sie zdro­wie­nia mo­gą wejść na miej­sce daw­nych. Pod­da­jąc się tej trans­for­ma­cji, czło­wiek sta­je się:

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc,Vir­go,War­sza­wa­2009, s.141.

D.R.Haw­kins,Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści ,Vir­go, War­sza­wa 2010, s.159.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.300.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.300.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.300.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s.300.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści, Vir­go, War­sza­wa 2010, s.158.Dą­ży­li­śmy po­przez mo­dli­twę i me­dy­ta­cję...

XI KROK: Dą­ży­li­śmy po­przez mo­dli­twę i me­dy­ta­cję do co­raz do­sko­nal­szej wię­zi z Bo­giem, jak­kol­wiek Go poj­mu­je­my, pro­sząc je­dy­nie o po­zna­nie je­go wo­li wo­bec nas oraz o si­łę do jej speł­nie­nia.

„Ma­te­ria jest prze­źro­czy­sta i po­dat­na w sto­sun­ku do du­cha.”

(Te­il­hard de Char­din)

Duch i ma­te­ria

Mię­dzy uzna­niem słów Te­il­har­da de Char­din za nie­praw­dzi­we, a po­trak­to­wa­niem ich ja­ko bez­spor­ną praw­dę, mo­że być tyl­ko jed­no: prak­ty­ka du­cho­wa, któ­ra po­wo­du­je na­ma­cal­ne do­świad­cze­nie ich sen­su. Wszel­kie dys­ku­sje, prze­ko­ny­wa­nie, udo­wad­nia­nie ich praw­dzi­wo­ści, mi­ja­ją się z ce­lem, po­nie­waż ży­cia du­cho­we­go nie re­ali­zu­je­my przez in­te­lekt. Prze­strze­nią dla du­cha je­ste­śmy my ja­ko ca­łość, a nie ja­kaś wy­szcze­gól­nio­na część nas. Wszel­kie też za­ku­sy, aby du­cha łą­czyć je­dy­nie z na­szym wy­cin­kiem, np. z „do­bry­mi uczyn­ka­mi”, al­bo z „po­boż­ny­mi my­śla­mi”, za­wsze koń­czą się nie­po­ro­zu­mie­niem, na­cią­ga­niem rze­czy­wi­sto­ści do ja­kiejś ilu­zji.

WER­SJA DE­MO

Moc

WER­SJA DE­MO

Me­dy­ta­cja

„Bóg nie dzia­ła w spo­sób oczy­wi­sty, lecz nie ma w tym żad­nej zło­śli­wo­ści” (Al­bert Ein­ste­in), dla­te­go nie znaj­dzie­my ra­no w skrzyn­ce na li­sty in­for­ma­cji od Bo­ga, cze­go od nas ocze­ku­je i co do­bre­go dla nas przy­go­to­wał. Jed­nak „ko­re­spon­den­cja” z Nim jest moż­li­wa, od­by­wa się tyl­ko in­ny­mi spo­so­ba­mi.

WER­SJA DE­MO

Mo­dli­twa

„Mo­dlę się, abym umiał żyć peł­nią ży­cia. Mo­dlę się, aby da­ne mi by­ło za­znać co­dzien­ne­go kon­tak­tu z Bo­giem, al­bo­wiem czer­pać z nie­go bę­dę opar­cie i za­do­wo­le­nie.” (Rich W.)

WER­SJA DE­MO

Po­go­da du­cha

WER­SJA DE­MO

Tu i te­raz

Za­cy­to­wa­na w „24 go­dzi­nach” przy­po­wieść hin­du­ska, zwra­ca uwa­gę na to, że do dys­po­zy­cji ma­my tyl­ko ten dzień i ten mo­ment, w któ­rym ak­tu­al­nie je­ste­śmy. W „tu i te­raz” za­war­ta jest isto­ta ży­cia. Ta­kie zdy­na­mi­zo­wa­nie cza­su po­zwa­la na spo­koj­ne i uf­ne wej­ście w do­świad­cze­nie, ka­wa­łek po ka­wał­ku.

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

M.Fox, Pier­wo­rod­ne bło­go­sła­wień­stwo, RE­BIS, Po­znań 1994, s.120.

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005.

M.Be­at­tie, Ję­zyk wy­zwo­le­nia, Me­dia Ro­dzi­na,Po­zna­ń2005, s.196.

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s. 23 lu­te­go.

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s. 27 lu­te­go.

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s. 27 lu­te­go.

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s. MO­DLI­TWA O PO­GO­DĘ DU­CHA.

Rich W., Me­dy­ta­cje. 24 go­dzi­ny na do­bę, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2005, s. Przy­po­wieść hin­du­ska.

E.Gil­bert., Jedz, módl się, ko­chaj, Dom Wy­daw­ni­czy RE­BIS Sp. z o.o., Po­znań 2007, s.198.

E.Gil­bert., Jedz, módl się, ko­chaj, Dom Wy­daw­ni­czy RE­BIS Sp. z o.o., Po­znań 2007, s.197.Prze­bu­dze­ni du­cho­wo...

XII KROK: Prze­bu­dze­ni du­cho­wo w re­zul­ta­cie tych kro­ków, sta­ra­li­śmy się nieść po­sła­nie in­nym al­ko­ho­li­kom i sto­so­wać te za­sa­dy we wszyst­kich na­szych po­czy­na­niach.

WER­SJA DE­MO

Na­dzie­ja

WER­SJA DE­MO

Prze­kaz

WER­SJA DE­MO

No­wy po­czą­tek

Do­świad­cze­nie prze­bu­dze­nia du­cho­we­go i nie­sie­nie po­sła­nia in­nym są ze so­bą nie­ro­ze­rwal­nie zwią­za­ne. Czło­wiek prze­bu­dzo­ny ma w so­bie ta­kie świa­tło i ta­ką ener­gię, któ­ra sa­ma do­ma­ga się uze­wnętrz­nie­nia, bo ta­ka jest jej na­tu­ra, jak na­tu­rą świa­tła jest prze­ni­ka­nie ciem­no­ści i roz­świe­tla­nie.

WER­SJA DE­MO

------------------------------------------------------------------------

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc, Vir­go, War­sza­wa 2009, s.215.

T.Jans­son, Zi­ma Mu­min­ków, Na­sza Księ­gar­nia, War­sza­wa 1969, s.125.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc,Vir­go,War­sza­wa 2009, s.173.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc,Vir­go,War­sza­wa 2009, s.173.

M.Szulc, Po­tę­ga pod­świa­do­mo­ści, ME­DIUM, War­sza­wa 1998, s.151.

D.R.Haw­kins, Si­ła czy Moc, Vir­go, War­sza­wa 2009, s.193.

D.R.Haw­kins, Prze­kra­cza­nie po­zio­mów świa­do­mo­ści ,Vir­go, War­sza­wa 2010, s.150.

M.Be­at­tie, Ko­nie­cw­spó­łu­za­leż­nie­nia, Me­dia Ro­dzi­na, Po­znań 2003, s.152-153.Za­koń­cze­nie

Zdro­wie­nie, to pro­ces cią­głe­go od­kry­wa­nia ży­cia, to wę­drów­ka, któ­ra, jak mó­wią na­uczy­cie­le du­cho­wi, sa­ma w so­bie jest ce­lem.

DWA­NA­ŚCIE KRO­KÓW AA, to du­cho­wa ścież­ka wy­cho­dze­nia z uza­leż­nie­nia, roz­wią­zy­wa­nia pro­ble­mów, któ­rej spo­sób i tre­ści są uni­wer­sal­ne i każ­dy mo­że czer­pać stąd wska­zów­ki, si­łę i opar­cie. Wy­star­czy tyl­ko pod­dać się tej Si­le, któ­ra cze­ka na na­sze przy­zwo­le­nie kształ­to­wa­nia na­sze­go ży­cia w spo­sób dla nas naj­ko­rzyst­niej­szy, któ­ra pro­szo­na o po­moc, ni­g­dy nam jej nie od­mó­wi, bo to Ona jest źró­dłem na­sze­go do­bre­go i sa­tys­fak­cjo­nu­ją­ce­go ży­cia. Pod­da­jąc się Jej, sa­mi sta­je­my się sil­ni. Wy­bór jest po na­szej stro­nie. Wy­bór jest za­wsze przed na­mi.

W DWU­NA­STU KRO­KACH waż­ne jest to, że kro­cze­nie wciąż trwa, a doj­ście do ostat­nie­go dwu­na­ste­go ozna­cza, że zbli­ża się ko­lej­ny, pierw­szy.

„Na­stęp­na rzecz, któ­ra na­stą­pi­ła to to, że zro­bi­łem krok,

po pro­stu

zwy­kły krok.

To da­ło się od­czuć jak­by dziec­ko

ro­bi­ło swój pierw­szy krok,

po­tem śmie­je się i roz­glą­da do­oko­ła

tak jak­by mó­wi­ło: Czy wi­dzia­łeś to?

i mo­żesz zo­ba­czyć je­go ra­dość.

Więc ja zro­bi­łem krok i to by­ło

jak­by:

Wow! Pierw­szy krok! i na­stęp­ny

krok i po­tem ko­lej­ny i krę­ci­łem się

w kół­ko, po­nie­waż każ­dy krok

był pierw­szym kro­kiem. To był cud.”

(Ady­ashan­ti)

------------------------------------------------------------------------

Ady­ashan­ti, Tań­czą­ca pust­ka, Sa­ma­di, Pcim k. Kra­ko­wa 2007, s.20-21.DWA­NA­ŚCIE KRO­KÓW AA

I KROK: Przy­zna­li­śmy, że je­ste­śmy bez­sil­ni wo­bec al­ko­ho­lu i że prze­sta­li­śmy kie­ro­wać swo­im ży­ciem.

II KROK: Uwie­rzy­li­śmy, że Si­ła Więk­sza od nas sa­mych mo­że przy­wró­cić nam zdro­wie.

III KROK: Po­sta­no­wi­li­śmy po­wie­rzyć na­szą wo­lę i na­sze ży­cie opie­ce Bo­ga, jak­kol­wiek Go poj­mu­je­my.

IV KROK: Do­ko­na­li­śmy grun­tow­ne­go i od­waż­ne­go ob­ra­chun­ku mo­ral­ne­go.

V KROK: Wy­zna­li­śmy Bo­gu, so­bie i dru­gie­mu czło­wie­ko­wi isto­tę na­szych błę­dów.

VI KROK: Sta­li­śmy się cał­ko­wi­cie go­to­wi, aby Bóg uwol­nił nas od wszyst­kich wad cha­rak­te­ru.

VII KROK: Zwró­ci­li­śmy się do Nie­go w po­ko­rze, aby usu­nął na­sze bra­ki.

VIII KROK: Zro­bi­li­śmy li­stę osób, któ­re skrzyw­dzi­li­śmy i sta­li­śmy się go­to­wi za­dość­uczy­nić im wszyst­kim.

IX KROK: Za­dość­uczy­ni­li­śmy oso­bi­ście wszyst­kim, wo­bec któ­rych by­ło to moż­li­we, z wy­jąt­kiem przy­pad­ków, gdy zra­ni­ło­by to ich lub in­nych.

X KROK: Pro­wa­dzi­li­śmy na­dal ob­ra­chu­nek mo­ral­ny, z miej­sca przy­zna­jąc się do po­peł­nio­nych błę­dów.

XI KROK: Dą­ży­li­śmy po­przez mo­dli­twę i me­dy­ta­cję do co­raz do­sko­nal­szej wię­zi z Bo­giem, jak­kol­wiek Go poj­mu­je­my, pro­sząc je­dy­nie o po­zna­nie je­go wo­li wo­bec nas oraz o si­łę do jej speł­nie­nia.

XII KROK: Prze­bu­dze­ni du­cho­wo w re­zul­ta­cie tych kro­ków, sta­ra­li­śmy się nieść po­sła­nie in­nym al­ko­ho­li­kom i sto­so­wać te za­sa­dy we wszyst­kich na­szych po­czy­na­niach.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: