Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Amerykańska broń pancerna II wojny światowej - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
14 października 2020
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(3w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Amerykańska broń pancerna II wojny światowej - ebook

Przystąpienie Stanów Zjednoczonych do drugiej wojny światowej zapewniło koalicji alianckiej potężne wsparcie przemysłowe Ameryki i umożliwiło przejęcie inicjatywy strategicznej w walkach z Niemcami i Japonią na różnych kontynentach. Główną rolę odegrał w tym amerykański przemysł zbrojeniowy dostarczający między innymi czołgów oraz innych opancerzonych wozów bojowych. W latach 1939–1945 w Stanach Zjednoczonych wyprodukowano 88 140 czołgów oraz 18 620 innych pojazdów opancerzonych – prawie dwukrotnie więcej niż w tym samym czasie w Niemczech i Wielkiej Brytanii razem wziętych.

W tej bogato ilustrowanej książce Michael Green, specjalista w dziedzinie broni pancernej, przedstawił różnorodne typy amerykańskich wozów bojowych z czasów drugiej wojny światowej: od osławionych czołgów M4 Sherman, M3 Stuart i M3 Lee, po transportery półgąsienicowe, działa samobieżne, niszczyciele czołgów, opancerzone pojazdy ewakuacyjne i gąsienicowe amfibie desantowe. Opisał ich konstrukcję i rozwój, udział w wojennych bataliach oraz ocenił wpływ, jaki wywarły na ostateczny rezultat tego światowego konfliktu. Czołgi i inne wozy pancerne, które opuszczały amerykańskie fabryki, stanowiły uzbrojenie nie tylko armii amerykańskiej, ale także wojsk Wielkiej Brytanii i innych krajów alianckiej koalicji, tworząc potężną aliancką „pancerną pięść”, która zadała ostateczną klęskę nazistowskim Niemcom i cesarskiej Japonii.

Michael Green jest uznanym autorem, historykiem i fotografikiem; napisał ponad sto książek o tematyce militarnej, przetłumaczonych na wiele języków; ponadto opublikował liczne artykuły w amerykańskich i międzynarodowych periodykach specjalizujących się w zagadnieniach techniki militarnej.

Spis treści

Podziękowania

Wprowadzenie

ROZDZIAŁ 1: Wczesne czołgi średnie

ROZDZIAŁ 2: Czołgi średnie typu M4

ROZDZIAŁ 3: Czołgi lekkie

ROZDZIAŁ 4: Czołgi ciężkie

ROZDZIAŁ 5: Niszczyciele czołgów

ROZDZIAŁ 6: Samochody pancerne

ROZDZIAŁ 7: Opancerzone transportery półgąsienicowe

ROZDZIAŁ 8: Działa samobieżne

ROZDZIAŁ 9: Gąsienicowe amfibie desantowe

Zakończenie

Wybrana bibliografia

Kategoria: Popularnonaukowe
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8151-466-8
Rozmiar pliku: 19 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Podziękowania

Au­to­ro­wi nie uda­ło­by się ukoń­czyć pra­cy nad ni­niej­szą książ­ką bez po­mo­cy wie­lu osób i róż­nych or­ga­ni­za­cji. Nie­ży­ją­cy już Ri­chard Hun­ni­cutt umoż­li­wił wy­ko­rzy­sta­nie w tej pu­bli­ka­cji wie­lu hi­sto­rycz­nych fo­to­gra­fii oraz udo­stęp­nił swo­je pry­wat­ne ar­chi­wum hi­sto­rycz­ne. Ja­kość opu­bli­ko­wa­nych zdjęć z epo­ki wo­jen­nej bywa róż­na; po nie­któ­rych z nich wi­dać ich wiek.

Do in­nych przy­ja­ciół, któ­rzy umoż­li­wi­li mi sko­rzy­sta­nie z róż­nych ma­te­ria­łów i zdjęć, a czę­sto tak­że po­świę­ci­li czas na przej­rze­nie par­tii tek­stu tej książ­ki, na­le­żą m.in.: Dean i Nan­cy Klef­f­ma­no­wie, Ja­mes D. Brown, Joe De­Mar­co, Chris Hu­ghes, Mi­chel Krauss, Paul i Lo­rén Han­nah, Ken­neth Es­tes, Chun-Lun Hsu, Pier­re-Oli­vier Buan i Chri­sto­phe Val­lier. Spe­cjal­ne po­dzię­ko­wa­nia na­le­żą się Mi­cha­elo­wi Pan­chy­shy­no­wi za dba­łość o to, aby książ­ka ta za­wie­ra­ła wy­łącz­nie rze­tel­ne i spraw­dzo­ne in­for­ma­cje.

Do in­sty­tu­cji, z któ­rych po­mo­cy ko­rzy­stał au­tor, na­le­ży nie­ist­nie­ją­ca już Fun­da­cja Tech­no­lo­gii Po­jaz­dów Woj­sko­wych, kie­ro­wa­na nie­gdyś przez świę­tej pa­mię­ci Phi­li­pa Hat­che­ra. Swo­ją po­moc za­ofe­ro­wał mi tak­że Marc Seh­ring, ku­stosz Mu­zeum Po­jaz­dów Woj­sko­wych w Wir­gi­nii. Da­vid Flet­cher (obec­nie już na eme­ry­tu­rze) z Mu­zeum Czoł­gów w Bo­ving­ton w An­glii prze­ko­pał się przez zbio­ry fo­to­gra­ficz­ne tej pla­ców­ki mu­ze­al­nej, aby wspo­móc au­to­ra w jego pra­cy. Ran­dy Tal­bot, hi­sto­ryk z ośrod­ka TA­COM LCMC, rów­nież za­pew­nił au­to­ro­wi do­stęp do swo­ich bo­ga­tych zbio­rów zdjęć hi­sto­rycz­nych.

Źró­dło fo­to­gra­fii ze zbio­rów Mu­zeum Czoł­gów w Bo­ving­ton ozna­czo­no ha­sło­wo jako Tank Mu­seum, na­to­miast tych z ośrod­ka hi­sto­rycz­ne­go TA­COM LCMC – jako TA­COM Hi­sto­ri­cal Of­fi­ce. Na ko­niec chciał­bym po­dzię­ko­wać za­wsze po­moc­ne­mu per­so­ne­lo­wi daw­ne­go Mu­zeum Bro­ni Pan­cer­nej i Ka­wa­le­rii im. Pat­to­na, prze­kształ­co­ne­go w Mu­zeum im. ge­ne­ra­ła Geo­r­ge’a Pat­to­na, za wie­lo­let­nią po­moc; ma­te­riał fo­to­gra­ficz­ny, po­cho­dzą­cy ze zbio­rów tej pla­ców­ki, ozna­czo­no w tek­ście skró­to­wo jako Pat­ton Mu­seum.Wprowadzenie

Wy­po­sa­że­nie sił zbroj­nych Sta­nów Zjed­no­czo­nych we wszel­kie typy i ro­dza­je uzbro­je­nia, po­trzeb­ne­go do od­nie­sie­nia zwy­cię­stwa w II woj­nie świa­to­wej, do­wio­dło po­tę­gi prze­my­sło­wej ów­cze­snej Ame­ry­ki. Wśród wie­lu ty­pów bro­ni, wy­pro­du­ko­wa­nych przez ame­ry­kań­skich ro­bot­ni­ków, czoł­gi zaj­mo­wa­ły waż­ną po­zy­cję; w la­tach 1939–1945 zbu­do­wa­no ich w USA 88 140, czy­li nie­mal dwu­krot­nie wię­cej od wy­pro­du­ko­wa­nych łącz­nie w tym sa­mym okre­sie w Niem­czech i Wiel­kiej Bry­ta­nii (49 163). W la­tach wspo­mnia­ne­go glo­bal­ne­go kon­flik­tu zbroj­ne­go Zwią­zek So­wiec­ki wy­pro­du­ko­wał 76 827 czoł­gów. W 1943 roku, gdy ame­ry­kań­ska pro­duk­cja wo­jen­na osią­gnę­ła szczy­to­wy po­ziom, hale fa­brycz­ne w USA opu­ści­ło pra­wie 30 000 czoł­gów. Wy­ekwi­po­wa­no w te czoł­gi nie tyl­ko ame­ry­kań­skie woj­ska lą­do­we, ale tak­że for­ma­cje wie­lu ar­mii so­jusz­ni­czych w la­tach II woj­ny świa­to­wej.

Z po­wo­du prze­sta­rza­łej dok­try­ny, zgod­nie z któ­rą czoł­gi nie mia­ły wal­czyć z czoł­ga­mi prze­ciw­ni­ka – rolę tę wy­zna­czo­no wy­spe­cja­li­zo­wa­nym po­jaz­dom, na­zy­wa­nym nisz­czy­cie­la­mi czoł­gów – ame­ry­kań­skim czoł­gi­stom przy­szło się prze­ko­nać na wła­snej skó­rze, że ich nie­miec­cy od­po­wied­ni­cy nie za­mie­rza­li pro­wa­dzić dzia­łań zgod­nie z tak­ty­ką, ob­my­ślo­ną przez przed­wo­jen­ne do­wódz­two US Army. Poza tym po­cząt­ko­wo, do­pó­ki ame­ry­kań­scy kon­struk­to­rzy nie opra­co­wa­li czoł­gu, któ­ry nie­omal do­rów­ny­wał kla­są i wa­lo­ra­mi nie­miec­kim czoł­gom z koń­co­wych lat wo­jen­nych, mu­sie­li ko­rzy­stać z nie naj­lep­sze­go sprzę­tu. Nie­ste­ty, taki typ czoł­gu wpro­wa­dzo­no do dzia­łań zbyt póź­no w cza­sie woj­ny w Eu­ro­pie, i w licz­bie zbyt ma­łej, by wy­wrzeć ja­ki­kol­wiek wpływ na prze­bieg dzia­łań mi­li­tar­nych.

Z ko­lei na wy­spach Oce­anii ame­ry­kań­skie czoł­gi śred­nie Kor­pu­su Pie­cho­ty Mor­skiej i US Army zde­cy­do­wa­nie gó­ro­wa­ły nad sprzę­tem pan­cer­nym prze­ciw­ni­ka. Jed­nak­że ame­ry­kań­scy czoł­gi­ści mu­sie­li tam spro­stać zu­peł­nie in­nym za­gro­że­niom niż te, z któ­ry­mi ze­tknę­li się w Eu­ro­pie. Na wy­spach Pa­cy­fi­ku nie wal­czo­no z sil­nie uzbro­jo­ny­mi i opan­ce­rzo­ny­mi nie­przy­ja­ciel­ski­mi czoł­ga­mi oraz dzia­ła­mi sa­mo­bież­ny­mi, lecz – nie­rzad­ko – z prze­pro­wa­dza­ją­cy­mi sa­mo­bój­cze ata­ki ja­poń­ski­mi żoł­nie­rza­mi pie­cho­ty z ła­dun­ka­mi wy­bu­cho­wy­mi; byli oni go­to­wi po­świę­cić ży­cie, by znisz­czyć ame­ry­kań­ski czołg. Inne za­gro­że­nie sta­no­wi­ły też do­sko­na­le za­ma­sko­wa­ne bun­kry i sta­no­wi­ska dział prze­ciw­pan­cer­nych.

Poza 18 620 wo­za­mi bo­jo­wy­mi, zbu­do­wa­ny­mi na ba­zie kon­struk­cji czoł­go­wych – opan­ce­rzo­ny­mi po­jaz­da­mi wojsk in­ży­nie­ryj­nych, dzia­ła­mi sa­mo­bież­ny­mi, po­jaz­da­mi ewa­ku­acyj­ny­mi i nisz­czy­cie­la­mi czoł­gów – ame­ry­kań­skie wy­twór­nie opra­co­wa­ły też i wpro­wa­dzi­ły do pro­duk­cji ty­sią­ce ko­ło­wych roz­po­znaw­czych sa­mo­cho­dów pan­cer­nych oraz pół­gą­sie­ni­co­wych trans­por­te­rów opan­ce­rzo­nych do pod­wo­że­nia od­dzia­łów pie­cho­ty na pole wal­ki. Po­dob­nie jak czoł­gi ame­ry­kań­skie trans­por­te­ry pół­gą­sie­ni­co­we sta­le mo­dy­fi­ko­wa­no, przy­sto­so­wu­jąc je do róż­nych ról – w tym sa­mo­bież­nych moź­dzie­rzy i hau­bic, nisz­czy­cie­li czoł­gów i sa­mo­bież­nych dział prze­ciw­lot­ni­czych. Po­jaz­dy te oka­za­ły się na tyle uda­ne, że wie­le z nich po­zo­sta­wa­ło w służ­bie za­gra­nicz­nych ar­mii przez całe dzie­się­cio­le­cia po za­koń­cze­niu II woj­ny świa­to­wej.

Uzu­peł­nie­nie ar­se­na­łu czoł­gów i in­nych opan­ce­rzo­nych wo­zów bo­jo­wych sta­no­wi­ło po­nad 18 000 pły­wa­ją­cych cią­gni­ków, wy­pro­du­ko­wa­nych przez ame­ry­kań­ski prze­mysł zbro­je­nio­wy. Nie­któ­re z tych po­jaz­dów nie były uzbro­jo­ne, inne wpro­wa­dza­no do walk po ich wy­po­sa­że­niu w róż­ne typy bro­ni. Am­fi­bie te, zna­ne jako LTV (Lan­ding Ve­hic­le, Trac­ked), pod­ję­ły służ­bę nie tyl­ko w Kor­pu­sie Pie­cho­ty Mor­skiej, w któ­rym czę­sto na­zy­wa­no je Am­trac, ale tak­że w US Army. Dzię­ki nim ame­ry­kań­skie od­dzia­ły mo­gły po­dej­mo­wać wal­kę na od­le­głych wy­spach na bez­kre­snych wo­dach Pa­cy­fi­ku, za­ję­tych przez woj­ska ja­poń­skie­go ce­sar­stwa. Po­dob­ną rolę ode­gra­ły na eu­ro­pej­skim te­atrze woj­ny, gdzie woj­skom ame­ry­kań­skim i alianc­kim przy­szło for­so­wać licz­ne prze­szko­dy wod­ne, czę­sto wy­ko­rzy­sty­wa­ne przez jed­nost­ki nie­miec­kie jako za­po­ry, wzdłuż któ­rych or­ga­ni­zo­wa­no obro­nę.Rozdział 1

Wczesne czołgi średnie

W le­cie 1919 roku De­par­ta­ment Uzbro­je­nia US Army za­czął roz­wa­żać po­mysł uży­cia czoł­gów śred­nich, przy­sto­so­wa­nych do wy­ko­rzy­sty­wa­nia i po­więk­sza­nia wy­ło­mów, po­czy­nio­nych w nie­przy­ja­ciel­skich li­niach przez wła­sne czoł­gi cięż­kie. Była to kon­cep­cja wpro­wa­dzo­na przez ar­mię bry­tyj­ską, któ­ra pod ko­niec I woj­ny świa­to­wej z po­wo­dze­niem uży­ła w tym celu 15-to­no­wych, uzbro­jo­nych w ka­ra­bi­ny ma­szy­no­we czoł­gów śred­nich Mk A Whip­pet.

Aż do póź­nych lat 20. US Army czę­sto ko­pio­wa­ła bry­tyj­skie in­no­wa­cje w dzie­dzi­nie bro­ni pan­cer­nej. Pod­chwy­ce­nie bry­tyj­skiej idei czoł­gu śred­nie­go przez Ame­ry­ka­nów za­owo­co­wa­ło bu­do­wą je­dy­ne­go pro­to­ty­pu 23-to­no­we­go (w to­nach ame­ry­kań­skich, czy­li to­nach krót­kich, rów­nych 907,18 kg) czoł­gu M1921, prze­wie­zio­ne­go na pró­by na po­li­gon w Aber­de­en w sta­nie Ma­ry­land na po­cząt­ku 1922 roku.

Eg­zem­pla­rze pro­to­ty­po­we mają na celu za­pre­zen­to­wa­nie wy­glą­du i kon­struk­cji po­jaz­du, a nie prze­te­sto­wa­nie me­tod pro­duk­cyj­nych, dla­te­go zwy­kle są bu­do­wa­ne ręcz­nie. Ich masa jest wy­ra­żo­na w przy­bli­że­niu; masa bo­jo­wa to cię­żar po­jaz­du z peł­nym ła­dun­kiem pa­li­wa i amu­ni­cji.

M1921 był bar­dzo po­dob­ny do bry­tyj­skie­go czoł­gu śred­nie­go D, znaj­du­ją­ce­go się wte­dy w fa­zie opra­co­wy­wa­nia i uzbro­jo­ne­go w za­in­sta­lo­wa­ną w wie­ży bry­tyj­ską ar­ma­tę 6-fun­to­wą (57 mm) i dwa ka­ra­bi­ny ma­szy­no­we 7,62 mm (0,3 cala).

Po M1921 po­wstał dru­gi, nie­mal taki sam pro­to­typ czoł­gu śred­nie­go M1922, ce­chu­ją­cy się ukła­dem za­wie­sze­nia bry­tyj­skiej kon­struk­cji. Za­rów­no M1921, jak i M1922 zbu­do­wa­no w pań­stwo­wej wy­twór­ni zbro­je­nio­wej na Rock Is­land.

Pro­ble­my z gaź­ni­ko­wy­mi sil­ni­ka­mi pro­to­ty­po­wych czoł­gów M1921 i M1922 spo­wo­do­wa­ły, że nie­co póź­niej, w 1925 roku, De­par­ta­ment Uzbro­je­nia po­le­cił za­sto­so­wać w tych po­jaz­dach spe­cjal­nie za­pro­jek­to­wa­ny ben­zy­no­wy sil­nik typu Pac­kard. Po wpro­wa­dze­niu tej i in­nych po­mniej­szych zmian kon­struk­cji nada­no nowe ozna­cze­nie – czołg śred­ni T1; sym­bol „T” ozna­czał po­jazd te­sto­wy.

W stycz­niu 1928 roku Ko­mi­sja ds. Uzbro­je­nia US Army, w któ­rej zna­leź­li się przed­sta­wi­cie­le wojsk lą­do­wych, za­in­te­re­so­wa­ni wy­ko­rzy­sta­niem tego po­jaz­du, oraz sek­cji tech­nicz­nej Biu­ra Sze­fa Uzbro­je­nia, za­re­ko­men­do­wa­ła stan­da­ry­za­cję czoł­gu śred­nie­go T1 z 4-oso­bo­wą za­ło­gą, na­da­jąc mu ozna­cze­nie czołg śred­ni M1. W tym cza­sie li­te­ra „M” ozna­cza­ła stan­dar­do­wy, za­apro­bo­wa­ny do pro­duk­cji mo­del bro­ni lub po­jaz­du. Za­le­ce­nie to po­cząt­ko­wo przy­ję­to, lecz anu­lo­wa­no je już kil­ka mie­się­cy póź­niej.

Po re­zy­gna­cji z pro­jek­tu czoł­gu M1 US Army zgło­si­ła za­po­trze­bo­wa­nie na ko­lej­ny czołg śred­ni, któ­re­go masa nie prze­kra­cza­ła­by 15 t, czy­li li­mi­tu no­śno­ści mo­stów pon­to­no­wych oraz więk­szo­ści ów­cze­snych ame­ry­kań­skich mo­stów dro­go­wych. W od­po­wie­dzi na to De­par­ta­ment Uzbro­je­nia zle­cił w 1929 roku fir­mie Ja­me­sa Cun­nin­gha­ma bu­do­wę 4-oso­bo­we­go pro­to­ty­po­we­go mo­de­lu czoł­gu śred­nie­go T2. Była to po­więk­szo­na wer­sja 7,5-to­no­we­go czoł­gu lek­kie­go T1, przed­sta­wio­ne­go US Army przez tę fir­mę w 1927 roku.

T2 wy­róż­niał się eks­pe­ry­men­tal­nym dzia­łem 47 mm w wie­ży i współ­o­sio­wym ka­ra­bi­nem ma­szy­no­wym 12,7 mm (0,5 cala). W przo­dzie ka­dłu­ba znaj­do­wa­ła się rów­nież ar­ma­ta 37 mm o ogra­ni­czo­nej ru­cho­mo­ści lufy w płasz­czyź­nie po­zio­mej. A po­nie­waż owa ka­dłu­bo­wa ar­ma­ta utrud­nia­ła wy­ko­rzy­sta­nie uzbro­je­nia głów­ne­go w wie­ży, zde­mon­to­wa­no ją w 1931 roku, i za­stą­pio­no po­je­dyn­czym ka­ra­bi­nem ma­szy­no­wym 12,7 mm. T2 wy­glą­dał bar­dzo po­dob­nie do opra­co­wy­wa­ne­go wte­dy bry­tyj­skie­go czoł­gu śred­nie­go Vic­kers.

Pró­by czoł­gu T2 pro­wa­dzo­ne w la­tach 1930–1932 dały po­zy­tyw­ne re­zul­ta­ty, a po­jazd ten ce­cho­wał się nie­złą pręd­ko­ścią (do 40 km/h) i zwrot­no­ścią, za­pew­nia­ny­mi przez sil­nik gaź­ni­ko­wy Li­ber­ty, roz­miesz­czo­ny w przed­niej czę­ści ka­dłu­ba. Dzia­ło 47 mm w wie­ży od­zna­cza­ło się bar­dzo znacz­ną, jak na owe cza­sy, siłą ognia. Wo­bec okro­je­nia fun­du­szy US Army wraz z na­sta­niem Wiel­kie­go Kry­zy­su (w 1929 roku) czoł­gu tego ni­g­dy nie skie­ro­wa­no do se­ryj­nej pro­duk­cji; za­cho­wa­no jed­nak prze­te­sto­wa­ne kom­po­nen­ty i ak­ce­so­ria do ewen­tu­al­ne­go wy­ko­rzy­sta­nia w przy­szłych kon­struk­cjach czoł­go­wych.

Na zdjęciu brytyjski czołg średni Mark A Whippet z czasów I wojny światowej. Pojazdy tego typu miały wykonywać zadania typowe dla ówczesnej kawalerii – wykorzystywać i powiększać wyłomy w liniach nieprzyjaciela. W US Army podchwycono tę ideę już po „wojnie, która miała położyć kres wszystkim wojnom”. (Tank Museum)

Czołg średni T1 był następcą czołgów średnich M1921 i M1922. Z wyglądu nie różnił się zbytnio od M1921. Pancerz tego czołgu wykonano ze stali miękkiej, znacznie tańszej od typowego opancerzenia. T1 osiągał prędkość maksymalną 22,5 km/h. (Patton Museum)

Wymogi Departamentu Uzbrojenia US Army

W kon­tek­ście na­by­wa­ne­go przez woj­sko typu po­jaz­du „stan­da­ry­za­cja” ozna­cza mo­del z do­stęp­ny­mi czę­ścia­mi za­mien­ny­mi i od­po­wied­nio wy­po­sa­żo­ny­mi warsz­ta­ta­mi. Ter­min „stan­da­ry­za­cja za­mien­na” ozna­cza, iż dany po­jazd speł­nia wszel­kie wy­mo­gi stan­dar­do­we, choć może się róż­nić pew­ny­mi szcze­gó­ła­mi. Okre­śle­nie „ogra­ni­czo­ny stan­dard” jest sto­so­wa­ne w od­nie­sie­niu do po­jaz­dów prze­zna­czo­nych do wy­ko­rzy­sta­nia na czę­ści za­mien­ne i/lub zło­mo­wa­nia. Te ostat­nie ode­gra­ły waż­ną rolę pod­czas II woj­ny świa­to­wej, gdy star­sze par­tie sprzę­tu, za­stę­po­wa­ne przez now­sze mo­de­le, po­zo­sta­wa­ły w służ­bie, z my­ślą o wy­ko­rzy­sta­niu ich spraw­nych czę­ści. Wozy speł­nia­ją­ce ogra­ni­czo­ne stan­dar­dy czę­sto słu­ży­ły do szko­le­nia za­łóg. W od­nie­sie­niu do wo­zów prze­zna­czo­nych wy­łącz­nie do uży­cia przez siły zbroj­ne in­nych kra­jów De­par­ta­ment Uzbro­je­nia sto­so­wał for­mu­łę „po­jaz­dów ogra­ni­czo­ne­go na­by­cia”.

„KONWERSYJNE” CZOŁGI ŚREDNIE

Poza czoł­ga­mi śred­ni­mi za­pre­zen­to­wa­ny­mi przez De­par­ta­ment Uzbro­je­nia US Army in­te­re­so­wa­ła się tak­że róż­ny­mi pro­jek­ta­mi eks­pe­ry­men­tal­nych czoł­gów śred­nich, two­rzo­ny­mi po I woj­nie świa­to­wej przez zdol­ne­go ame­ry­kań­skie­go kon­struk­to­ra i wy­na­laz­cę Wal­te­ra Chri­stie­go. Pró­by z pierw­szym ta­kim po­jaz­dem Chri­stie­go, czoł­giem śred­nim M1919, roz­po­czę­ły się w 1921 roku.

Po M1919 Chri­stie­go po­ja­wi­ła się nie­ba­wem ulep­szo­na, prze­bu­do­wa­na wer­sja tego czoł­gu, zna­na jako czołg śred­ni M1921, a jej te­sto­wa­nie pod­ję­to w 1922 roku. W od­róż­nie­niu od M1919, któ­ry miał wie­żę z uzbro­je­niem, M1921 był czoł­giem bez­wie­żo­wym, a jego uzbro­je­nie głów­ne znaj­do­wa­ło się w przo­dzie ka­dłu­ba. Ani M1991, ani też M1921 nie speł­ni­ły wy­ma­gań sta­wia­nych przez US Army i ni­g­dy nie we­szły do pro­duk­cji.

W koń­cu jed­nak Chri­stie przed­sta­wił pro­jekt po­jaz­du, któ­ry za­sad­ni­czo od­po­wia­dał ocze­ki­wa­niom ame­ry­kań­skich woj­sko­wych, i dnia 12 czerw­ca 1931 roku pod­pi­sał z US Army umo­wę na bu­do­wę sied­miu eg­zem­pla­rzy 11-to­no­we­go czoł­gu, ozna­czo­ne­go jako kon­wer­syj­ny czołg śred­ni T3.

W da­nym kon­tek­ście okre­śle­nie „kon­wer­syj­ny” ozna­cza­ło czołg, któ­ry mógł ko­rzy­stać z na­pę­du gą­sie­ni­co­we­go albo też z du­żych kół jezd­nych z gu­mo­wy­mi ban­da­ża­mi. Za­rów­no M1919, jak i M1921, były ta­ki­mi czoł­ga­mi, na­zy­wa­ny­mi pod­ów­czas po­jaz­da­mi ko­ło­wo-gą­sie­ni­co­wy­mi. Za­po­trze­bo­wa­nie na czołg, zdol­ny do po­ru­sza­nia się tak­że bez gą­sie­nic, świad­czy­ło o znacz­nej zu­ży­wal­no­ści ów­cze­snych gą­sie­nic.

Trzy z sied­miu czoł­gów śred­nich za­mó­wio­nych u Chri­stie­go przy­dzie­lo­no pie­cho­cie US Army w celu prze­pro­wa­dze­nia od­po­wied­nich prób; eg­zem­pla­rze te były uzbro­jo­ne w ar­ma­tę 37 mm w wie­ży i współ­o­sio­wy ka­ra­bin ma­szy­no­wy 7,62 mm. Po­zo­sta­łe czte­ry, któ­re tra­fi­ły do jed­no­stek ame­ry­kań­skiej ka­wa­le­rii, mia­ły w wie­ży wkm ka­li­bru 12,7 mm za­miast dzia­ła 37 mm, i sprzę­żo­ny z nim km 7,62 mm. Na­wet w tym cza­sie wkm 12,7 mm uzna­wa­no w US Army za stan­dar­do­wą, sku­tecz­ną broń prze­ciw­pan­cer­ną.

Kor­pus Czoł­gów US Army, utwo­rzo­ny w 1917 roku, zo­stał roz­wią­za­ny przez ame­ry­kań­ski Kon­gres w 1920 roku na mocy De­fen­ce Act, a od tego cza­su, aż do 1931 roku, peł­na od­po­wie­dzial­ność za roz­wój bro­ni pan­cer­nej spa­dła na pie­cho­tę; do­pie­ro w 1931 roku ka­wa­le­rii ze­zwo­lo­no na opra­co­wa­nie wła­snych „wo­zów bo­jo­wych” (tj. czoł­gów lek­kich). A po­nie­waż w la­tach 20. tyl­ko jed­nost­ki pie­cho­ty ar­mii ame­ry­kań­skiej mia­ły dys­po­no­wać czoł­ga­mi – co świad­czy­ło o ostrej ry­wa­li­za­cji mię­dzy po­szcze­gól­ny­mi ro­dza­ja­mi wojsk – to czoł­gi śred­nie Chri­stie­go prze­zna­czo­ne dla for­ma­cji ka­wa­le­ryj­skich osta­tecz­nie otrzy­ma­ły na­zwę wo­zów bo­jo­wych T1.

Za­pro­jek­to­wa­ne przez Chri­stie­go czoł­gi śred­nie były na­pę­dza­ne do­star­czo­ny­mi przez rząd, gaź­ni­ko­wy­mi, chło­dzo­ny­mi cie­czą sil­ni­ka­mi Li­ber­ty, i, jak na swo­je cza­sy, od­zna­cza­ły się fe­no­me­nal­ną mo­bil­no­ścią; ich pręd­kość na ko­łach z gu­mo­wy­mi ban­da­ża­mi do­cho­dzi­ła do 70 km/h, a na gą­sie­ni­cach – do 40 km/h. Dla po­rów­na­nia, pręd­kość mak­sy­mal­na lek­kich i cięż­kich czoł­gów z cza­sów I woj­ny świa­to­wej, znaj­du­ją­cych się wów­czas w uzbro­je­niu ar­mii ame­ry­kań­skiej, le­d­wie prze­kra­cza­ła 15 km/h. Osią­gnię­cie tak znacz­nej szyb­ko­ści przez czoł­gi Chri­stie­go umoż­li­wi­ło opra­co­wa­ne przez tego kon­struk­to­ra no­wa­tor­skie za­wie­sze­nie, ze spi­ral­ny­mi sprę­ży­na­mi śru­bo­wy­mi po­łą­czo­ny­mi z du­ży­mi ko­ła­mi jezd­ny­mi.

Ale czoł­gi śred­nie Chri­stie­go nie wszyst­kich wpra­wi­ły w za­chwyt. Ge­ne­rał ma­jor Sa­mu­el Hof, przy­szły szef uzbro­je­nia US Army, nie tyl­ko po­wąt­pie­wał w prak­tycz­ne za­le­ty mo­de­li ko­ło­wo-gą­sie­ni­co­wych, ale tak­że w nie­za­wod­ność ta­kie­go roz­wią­za­nia, twier­dząc, że nie zo­sta­ło ono do­sta­tecz­nie do­wie­dzio­ne. W lip­cu 1931 roku oświad­czył po­nad­to, że „zbyt duży na­cisk jest kła­dzio­ny na pręd­kość , kosz­tem ich so­lid­no­ści i wa­lo­rów bo­jo­wych”.

W US Army mia­no i inne za­strze­że­nia do czoł­gów za­pro­jek­to­wa­nych przez Chri­stie­go, nie­za­leż­nie od ich szyb­ko­ści na gą­sie­ni­cach czy bez nich. Uwa­ża­no, że ich 2-oso­bo­wa za­ło­ga, ogra­ni­czo­na siła ognia i sła­be opan­ce­rze­nie są bar­dziej od­po­wied­nie dla czoł­gów lek­kich ani­że­li śred­nich. W związ­ku z tym zwró­co­no się do Chri­stie­go z proś­bą o opra­co­wa­nie ulep­szo­nej wer­sji czoł­gu śred­nie­go, le­piej od­po­wia­da­ją­cej sta­wia­nym wy­ma­ga­niom. Jed­nak obie stro­ny nie do­szły do po­ro­zu­mie­nia w tej kwe­stii i ze­rwa­ły współ­pra­cę.

Czołg średni T2. Lufa działa 37 mm po prawej stronie z przodu kadłuba świadczy o tym, że to oryginalna wersja tego czołgu, gdyż z czasem armatę tę zastąpiono karabinem maszynowym 7,62 mm. (Ordnance Museum)

Na tym zdjęciu, zrobionym na poligonie testowym w Aberdeen w stanie Maryland w czerwcu 1922 roku, widać zaprojektowany przez Waltera Christiego czołg średni M1921, z gąsienicami. Widoczna także tarcza działa 6-funtowego (57 mm) i współosiowego karabinu maszynowego 7,62 mm. (Ordnance Museum)

W ekspozycji Muzeum Uzbrojenia dawnej US Army w Aberdeen znajduje się dobrze zachowany egzemplarz gąsienicowo-kołowego czołgu średniego T3, ze zdjętymi i zamocowanymi na błotnikach w górnej części kadłuba gąsienicami. T3 był uzbrojony w działo M1916 kal. 37 mm i sprzężony km 7,62 mm. Nowatorskie rozwiązanie, zastosowane w tym czołgu, to pochyły pancerz czołowy. (Michael Green)
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: