- W empik go
Anarchizm ducha u obcych i u nas. Studium krytyczne - ebook
Anarchizm ducha u obcych i u nas. Studium krytyczne - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 236 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
u obcych i u nas.
DRUK A, GINSA, N0W0Z1ELNA 47
Äîçâîëåíî Öåíçóðîþ.
Âàðøàâà, 22 ńåíòÿáðÿ 1900 ãîäà.
PRZEDMOWA
do drugiego wydania.
Wyczerpanie w krótkim czasie dość znacznej liczby osobnych przedruków niniejszego studyum, ogłoszonego pierwotnie w „Bibliotece Warszawskiej,” oraz ciągły, nieznmiejszający się popyt na tę książeczkę, świadczy o toni, że publiczność nasza, pomimo wysiłków ze strony niektórych jednostek i pism, nic daje się sprowadzić na manowce dekadentyzmu.
Broni jej od tego zarówno zdrowy rozsądek, domagający się uwzględnienia realnych warunków życia i rozwoju społeczeństwa, jak i dobry smak, urobiony na tradycyi naszych wielkich poetów i myślicieli, jak wreszcie i poczucie etyczne, rozwinięte pod wpływem wielowiekowej obrony chrześcijaństwa przeciwko napaściom muzułmańskim.
Zrozumiano, że deklamacye o nad człowieku, oraz aspiracye przewrócenia świata zgóry nadół są czczą blagą schorzałego umysłu. Blagą tą chwilowo, dla odmiany, bawić się mogą narody bogate w ludzi i złoto, ale nie my. Nam potrzeba przedewszystkiem ludzi; prawdziwych, zdrowych umysłowo i fizycznie, a nie jakichś upiorów nadludzkich, zakochanych w sobie, modlących się do siebie, wyzuwających się w swemdenerwująceni sob kowstwie z resztek współczucia dla najżywotniejszych spraw swej braci, dla „motłochu” ludzkiego.
Niechże tedy ta skromna praca i nadal, bez rozgłosu, cicho a wytrwale, przeciwdziała owemu anarchizmowi ducha, który u nas nie może znaleźć dla siebie głębszego gruntu, a jednak zatruwa działalność społeczną nic jednego zdolnego pracownika na niwie piśmiennictwa i sztuki.
Warszawa; we Wrześniu 1900 r.
Henryk Sfruve.
I.
Sprzeczności życiowe i anarchizm ducha.