Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Apologetyka Radości. C. S. Lewisa argument z Pragnienia na rzecz istnienia Boga - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
18 stycznia 2023
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(3w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Apologetyka Radości. C. S. Lewisa argument z Pragnienia na rzecz istnienia Boga - ebook

Wszystkie kultury na przestrzeni dziejów cechowała tendencja, by szukać czegoś, co wykracza poza widzialny, materialny świat. Według C.S. Lewisa wszyscy posiadamy pragnienie transcendencji, którego nasza rzeczywistość nigdy nie zaspokoi. Skąd bierze się w człowieku taka tęsknota i co ona oznacza?

Choć Lewis nigdy nie użył zwrotu „argument z Pragnienia”, to argument ten wypełnia strony wielu jego cenionych prac. W swej pasjonującej książce Joe Puckett Jr. analizuje i rozszerza rozumowanie Lewisa. Mierzy się także z krytykami religii, takimi jak Nietzsche, Freud, ale też Dawkins i inni współcześni myśliciele, którzy postrzegają Boga jedynie jako projekcję ludzkiej potrzeby bezpieczeństwa lub uznają pragnienie transcendencji za wyłącznie wytwór czysto naturalnych przyczyn.

Opierając się na argumentacji Lewisa, Puckett dowodzi, że wiara w coś poza tym światem, co jest źródłem i wypełnieniem naszej tęsknoty, jest racjonalna. Według Lewisa to właśnie poszukiwanie obiektu Radości może doprowadzić nas do Boga.

Mamy to do czynienia z wyjątkowym opracowaniem akademickim, jedyną znaną mi książką w pełni poświęconą najbardziej interesującemu argumentowi na świecie. Napisana jest w sposób jasny i przekonujący. Polecam ją całym sercem.

- Peter Kreeft, autor książki „Krytyka relatywizmu moralnego. Wywiad z pewnym absolutystą

Joe Puckett w „Apologetyce Radości” pokazuje długą i bogatą historię namysłu nad problemem wiary oraz istnienia Boga. Najwyraźniej jest to problem przypisany do naszej ludzkiej kondycji, dlatego książka ta jest dla nas i o nas. Jest ona dla nas, ponieważ zaprasza, by we własnym życiu uczciwie i odważnie poszukać doświadczeń, w których przebłyskuje pragnienie transcendencji. Nic nie gwarantuje, że je znajdziemy, ale nie znajdziemy go na pewno, jeśli nie spróbujemy. Jest też i o nas. Przedstawia przemiany kultury, choćby oddzielenie faktów i wartości, nauki od religii, piękna od prawdy i dobra, które sprawiają, że trudniej nam pragnienie transcendencji w sobie identyfikować i dostrzegać w świecie jej „echa”.

- dr hab. Agnieszka Lekka-Kowalik, prof. KUL

Spośród różnych argumentów na istnienie Boga, które pojawiły się na przestrzeni dziejów, najbardziej zaniedbanym i najmniej znanym jest argument z ludzkich pragnień […]. Puckett przedstawia istotne składniki tego argumentu, odwołując się do głównych jego propagatorów oraz krytyków. Czyni to z żarliwością i biegłością, co korzystnie wpływa na ponowne przedstawienie w naszych czasach tego ważnego argumentu na istnienie Boga.

- Michael R. Young redaktor „The Journal of Faith and the Academy”

C.S. Lewis […] przekonuje, że najlepsze wyjaśnienie ludzkiego doświadczenia radości i współwystępującego z nim uczucia tęsknoty za tym, co transcendentne i wieczne, znajdziemy w judeo-chrześcijańskiej wizji rzeczywistości […]. Jak dotąd ten interesujący argument Lewisa był pomijany przez apologetów starających się wykazać prawdziwość teizmu chrześcijańskiego. Uważam jednak, że argument z Pragnienia zajmuje należne mu miejsce w całościowej argumentacji na rzecz teizmu i jestem szczęśliwy, że „Apologetyka Radości”Joego Pucketta wypełnia tę lukę, prezentując ten argument oraz odpowiadając jego krytykom. „Apologetyka Radości”, o ile wiem, jest pierwszym książkowym opracowaniem tego argumentu Lewisa i jestem szczęśliwy, że mogę polecić tę lekturę.

- Mark Linville autor w „The Blackwell Companion to Natural Theology” i współredaktor oraz współautor pracy zbiorowej „Philosophy and the Christian Worldview”

Joe Puckett Jr. pełni posługę lektora w 16th Ave. Church of Christ w Sterling, Illinois. Jest absolwentem Faulkner University. Obecnie na Wydziale Nauk Humanistycznych w Salve Regina University pracuje nad doktoratem poświęconym filozofii umysłu.

C. S. Lewis. Rozum i Wiara

„Wierzę w chrześcijaństwo tak samo jak we wschodzące słońce - nie tylko dlatego, że je widzę, ale także dlatego, iż dzięki niemu widzę wszystko inne.” (C.S. Lewis)

Seria wydawnicza C. S. Lewis. Rozum i Wiara” to zbiór publikacji dotyczących twórczości i życia Clive’a Staplesa Lewisa, uznawanego za największego współczesnego chrześcijańskiego apologetę. Prezentuje intelektualne walory teizmu oraz argumentację na rzecz tezy o racjonalności przekonań teistycznych, a w szczególności chrześcijaństwa. Choć Lewis zmarł w roku 1963, jego twórczość jest wciąż aktualna. Do jego argumentów i analiz dotyczących moralności oraz społeczeństwa wciąż odwołują się zawodowi filozofowie i teologowie, a także liczni przedstawiciele obu stron filozoficzno-teologicznego sporu ateizmu z teizmem.

Na język polski zostało już przełożone wiele prac C.S. Lewisa, które cieszą się niesłabnącą popularnością. Wciąż jednak brakuje opracowań biograficznych i krytycznych oraz pogłębionych analiz jego poglądów. Seria C. S. Lewis. Rozum i Wiara” ma wypełnić tę lukę. Publikowane w niej teksty odznaczają się naukową wnikliwością, a jednocześnie są przystępne dla szerokiego grona czytelników, tak jak twórczość samego C.S. Lewisa, który przekonywał, że dzięki chrześcijaństwu wszystko inne nabiera sensu.

 

Spis treści

Przedmowa // 9

Mark D. Linville

Wstęp // 13

Część 1

C.S. Lewis i argument z Pragnienia // 17

Wprowadzenie // 19

Rozdział 1

Argument w wersji występującej w Selected Works of C.S. Lewis // 31

Rozdział 2

Radość jako Sehnsucht // 41

Rozdział 3

Plantinga i Lewis: Rownoważenie się mistycznego i naturalnego

w Sehnsucht // 47

Rozdział 4

Kilka słow o innych możliwych sformułowaniach tego argumentu // 55

Część 2

Sprawdzenie zarzutów Beversluisa wobec argumentu

z Pragnienia // 65

Wprowadzenie // 67

Rozdział 5

Czy rozumowanie Lewisa opiera się na wątpliwej przesłance? // 69

Rozdział 6

Czy Sehnsucht nie jest pragnieniem wrodzonym? // 75

Rozdział 7

Jeśli Radość jest tak naturalna i pożądana, to dlaczego Lewis

od niej uciekał? // 81

Rozdział 8

Czy idea Sehnsucht jest sprzeczna z Biblią? // 87

Rozdział 9

Dlaczego niektorzy ludzie nigdy nie doświadczają tego, co Lewis określał

jako Radość? // 93

Część 3

Owładnięty pragnieniem // 107

Wprowadzenie // 109

Rozdział 10

Echa transcendencji i świadectwa na rzecz drugiej przesłanki // 113

Rozdział 11

Wyobraźnia i głębokie pragnienie serca, by zakończenie

było szczęśliwe // 119

Rozdział 12

W obronie piękna // 133

Rozdział 13

Lewis, odpoczynek i Sehnsucht // 147

Część 4

Wniosek argumentu z Prag nienia // 157

Wprowadzenie // 159

Rozdział 14

Zarzut ze strony ewolucjonizmu // 161

Rozdział 15

Czy istnieje gen odpowiedzialny za Sehnsucht? // 173

Podsumowanie // 183

Dodatek

Cel ludzkich pragnień // 189

Bibliografi a // 195

Indeks osobowy // 199

Indeks rzeczowy // 201

Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: brak
ISBN: 978-83-66665-92-7
Rozmiar pliku: 1,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

PRZED­MOWA

Jak stwier­dził Nie­tz­sche, spo­śród wszyst­kich zwie­rząt czło­wiek jest „naj­nie­bez­piecz­niej precz od swo­ich in­stynk­tów zbłą­ka­nym”. Miał na my­śli sze­reg wy­jąt­ko­wych dla czło­wieka skłon­no­ści, a jedną z nich jest im­puls wiary w ist­nie­nie rze­czy­wi­sto­ści, które trans­cen­dują świat przy­rod­ni­czy. Nie­mal dzie­więć na dzie­sięć osób przyj­muje ja­kieś re­li­gijne prze­ko­na­nia. Choć same te wie­rze­nia bar­dzo się róż­nią, to ich wspól­nym ele­men­tem jest prze­ko­na­nie o ist­nie­niu ja­kiejś me­ta­fi­zycz­nie i ak­sjo­lo­gicz­nie osta­tecz­nej rze­czy­wi­sto­ści, która na­daje sens ludz­kiej eg­zy­sten­cji i okre­śla na­turę oraz tor ludz­kiego Do­brego Ży­cia. Jest to ce­cha na­tury ludz­kiej do­ma­ga­jąca się wy­tłu­ma­cze­nia. Jedno z wy­ja­śnień upa­truje źró­dła tego re­li­gij­nego im­pulsu w pew­nych na­tu­ral­nych ludz­kich skłon­no­ściach i w ten spo­sób stara się pod­wa­żyć za­równo te re­li­gijne prze­ko­na­nia, jak i wszel­kie do­świad­cze­nia, z któ­rych się one wy­wo­dzą. W ten spo­sób Da­niel Den­nett prze­ko­ny­wał, że „mem” re­li­gii jest czymś w ro­dzaju sa­mo­re­pli­ku­ją­cego się umy­sło­wego pa­so­żyta, który za­ata­ko­wał umysł ludzki po­dob­nie jak mo­ty­lica wą­tro­bowa ata­kuje mó­zgi mró­wek. Mrówki za­ka­żone mo­ty­licą ro­bią sza­lone rze­czy, wspi­nają się na sam wierz­cho­łek źdźbeł trawy, przez co są na­tych­mia­stowo zja­dane przez pa­sące się by­dło i owce, które nie­świa­do­mie stają się no­wymi no­si­cie­lami tych pa­so­ży­tów. Lu­dzie za­ka­żeni me­mem re­li­gii cza­sami (a cza­sami nie) wy­ka­zują się za­cho­wa­niami po­dob­nie dzi­wacz­nymi – i nie­kiedy nisz­czy­ciel­skimi dla nich sa­mych – ta­kimi jak: wspi­na­nie się na słupy, by przez dzie­się­cio­le­cia od­da­wać się me­dy­ta­cji, lub wy­bie­ra­nie śmierci na krzyżu za­miast wy­rze­cze­nia się swo­jej wiary. Oczy­wi­ście, je­śli za­czniemy od za­ło­że­nia, że „Ist­nie­jemy jako istoty ma­te­rialne w ma­te­rial­nym świe­cie, w któ­rym wszyst­kie zda­rze­nia są kon­se­kwen­cjami fi­zycz­nych związ­ków mię­dzy ma­te­rial­nymi skład­ni­kami świata”, jak nie­gdyś do­gma­tycz­nie twier­dził Ri­chard Le­won­tin, to zna­czy, je­śli za­ło­żymy praw­dzi­wość na­tu­ra­li­zmu, wtedy musi być uznane za słuszne JA­KIEŚ wy­ja­śnie­nie tego typu, pod­wa­ża­jące wiarę re­li­gijną. Le­won­tin jest oczy­wi­ście zde­ter­mi­no­wany, by nie po­zwo­lić na to, aby „bo­ska stopa” prze­kro­czyła próg świata.

Ale czy na­tu­ra­lizm jest praw­dziwy – to jest pod­sta­wowe py­ta­nie. Inna moż­li­wość jest taka, że tak wielu z nas wie­rzy w ja­kiś ro­dzaj rze­czy­wi­sto­ści, o ja­kiej mó­wią re­li­gie, po­nie­waż daje się ona do­strzec – na­wet je­śli tego nie wi­dzimy bez­po­śred­nio ani cał­ko­wi­cie ja­sno. Jak wy­znał Au­gu­styn, „Stwo­rzy­łeś nas bo­wiem skie­ro­wa­nych ku To­bie. I nie­spo­kojne jest serce na­sze, do­póki w To­bie nie spo­cznie”. Chciał nas prze­ko­nać, że w ludz­kim sercu znaj­duje się tę­sk­nota i tę­sk­nota ta wska­zuje na obiekt, który jako je­dyny może ją za­spo­koić, mia­no­wi­cie na Stwórcę, który umie­ścił wiecz­ność w na­szych ser­cach. Je­śli Ber­trand Rus­sell uznał, że jest „dziw­nym mi­ste­rium” na­tury, iż „wła­snym roz­pę­dem” „wy­dała w końcu z sie­bie dzie­cię pod­dane wciąż swej wła­dzy, ale ob­da­rzone wzro­kiem; zna­jo­mo­ścią do­bra i zła; i zdolne do osą­dze­nia wszyst­kich do­ko­nań swej nie­my­ślą­cej Ma­cie­rzy”, to jesz­cze dziw­niej­sze by­łoby, gdyby dziecko wbrew swoim in­stynk­tom stwier­dziło, że po­trze­buje rze­czy, któ­rymi matka nie jest w sta­nie go ob­da­rzyć.

„Ar­gu­ment z Pra­gnie­nia” C.S. Le­wisa opiera się na ta­kim wła­śnie fak­cie. Le­wis prze­ko­nuje, że naj­lep­sze wy­ja­śnie­nie ludz­kiego do­świad­cze­nia „ra­do­ści” i współ­wy­stę­pu­ją­cego z nim uczu­cia tę­sk­noty za tym, co trans­cen­dentne i wieczne, znaj­dziemy w ju­deo-chrze­ści­jań­skiej wi­zji rze­czy­wi­sto­ści. Te­izm wy­ja­śnia tę nie­mal uni­wer­salną ce­chę na­tury ludz­kiej, pod­czas gdy na­tu­ra­lizm stara się ją zra­cjo­na­li­zo­wać. Jak do­tąd ten in­te­re­su­jący ar­gu­ment Le­wisa był po­mi­jany przez apo­lo­ge­tów sta­ra­ją­cych się wy­ka­zać praw­dzi­wość te­izmu chrze­ści­jań­skiego. Uwa­żam jed­nak, że ar­gu­ment z Pra­gnie­nia zaj­muje na­leżne mu miej­sce w ca­ło­ścio­wej ar­gu­men­ta­cji na rzecz te­izmu i je­stem szczę­śliwy, że _Apo­lo­ge­tyka Ra­do­ści_ Jo­ego Puc­ketta wy­peł­nia tę lukę, pre­zen­tu­jąc ten ar­gu­ment oraz od­po­wia­da­jąc jego kry­ty­kom. _Apo­lo­ge­tyka Ra­do­ści_, o ile wiem, jest pierw­szym książ­ko­wym opra­co­wa­niem tego ar­gu­mentu Le­wisa i je­stem szczę­śliwy, że mogę po­le­cić tę lek­turę.

_Mark D. Li­nville_

Fay­etville, Geo­r­gia, 31 maja 2012CZĘŚĆ 1

C.S. LE­WIS I AR­GU­MENT Z PRA­GNIE­NIA

.

WPRO­WA­DZE­NIE

Ist­nieje wiele ro­dza­jów ar­gu­men­tów sta­ra­ją­cych się udo­wod­nić (lub wska­zać) ist­nie­nie trans­cen­dent­nego bytu bo­skiego. Nie­które z nich ze swej na­tury mają cha­rak­ter ze­wnętrzny (_exter­nal_), a inne – we­wnętrzny (_in­ter­nal_). Jak su­ge­rują te na­zwy, ar­gu­menty ze­wnętrzne od­no­szą się do tego, co „ze­wnętrzne”, znaj­du­jące się na ze­wnątrz osoby ludz­kiej. Dwoma ro­dza­jami ar­gu­men­tów ze­wnętrz­nych są ar­gu­menty ko­smo­lo­giczny i te­le­olo­giczny. Ar­gu­ment ko­smo­lo­giczny po­lega na wska­za­niu i wy­ja­śnie­niu po­wodu ist­nie­nia Wszech­świata. Stara się to zre­ali­zo­wać po­przez usta­le­nie „pierw­szej przy­czyny” lub „ra­cji do­sta­tecz­nej” za­ist­nie­nia świata oraz rze­czy przy­god­nych, ja­kie na­po­ty­kamy w Ko­smo­sie. Róż­nica mię­dzy tymi dwoma ar­gu­men­tami po­lega na tym, że ar­gu­ment od­wo­łu­jący się do pierw­szej przy­czyny dąży do wy­ka­za­nia, że za­po­cząt­ko­wa­nie Wszech­świata ma swoją przy­czynę. W ar­gu­men­cie tym za­kłada się cza­sową skoń­czo­ność Wszech­świata. Ar­gu­ment z ra­cji do­sta­tecz­nej nie musi ko­niecz­nie za­kła­dać cza­so­wej skoń­czo­no­ści ist­nie­nia Wszech­świata, a tylko to, że ze swej na­tury jest on by­tem przy­god­nym. Stara się wska­zać na ist­nie­nie nie­przy­god­nej i do­sta­tecz­nej ra­cji ist­nie­nia przy­god­nego Wszech­świata. To­masz z Akwinu jest znany jako obrońca tego ro­dzaju ar­gu­mentu ko­smo­lo­gicz­nego. Ar­gu­ment te­le­olo­giczny stara się wy­ja­śnić ce­lo­wość, jaką do­strze­gamy we Wszech­świe­cie. Głosi on, że je­śli ist­nieje świa­dec­two na rzecz ce­lo­wo­ści w świe­cie, to wska­zuje ono na ist­nie­nie od­po­wied­niego pro­jek­tanta, który jest źró­dłem do­strze­ga­nej ce­lo­wo­ści. Wszyst­kie tego typu ar­gu­menty mają tę wspólną ce­chę, że od­wo­łują się do tego, co ist­nieje na ze­wnątrz wzglę­dem su­biek­tyw­nej, psy­cho­lo­gicz­nej sfery istoty ludz­kiej.

Ar­gu­menty we­wnętrzne na rzecz ist­nie­nia Boga róż­nią się od przed­sta­wio­nych wy­żej tym, że od­wo­łują się do tego, co leży w sa­mej ludz­kiej na­tu­rze. Nie cho­dzi o to, że od­wo­łują się do ist­nie­nia pro­jektu w bio­lo­gicz­nym aspek­cie funk­cjo­no­wa­nia czło­wieka. W ta­kim wy­padku mie­li­by­śmy do czy­nie­nia z ar­gu­men­tem te­le­olo­gicz­nym. Ar­gu­menty we­wnętrzne mają na celu wy­ja­śnie­nie tego, co wiąże się z psy­cho­lo­gicz­nym i mo­ral­nym aspek­tem ludz­kiego ży­cia. Jed­nym z przy­kła­dów ta­kiego spo­sobu ro­zu­mo­wa­nia jest ar­gu­ment mo­ralny, który za­równo wy­ja­śnia, co jest źró­dłem ludz­kiego su­mie­nia, jak i wska­zuje na źró­dło ist­nie­nia obiek­tyw­nych praw mo­ral­nych, które rzą­dzą ludz­kim dzia­ła­niem. W pierw­szym z tych przy­pad­ków ar­gu­ment ten wy­ja­śnia, skąd bie­rze się uni­wer­sal­ność wła­dzy su­mie­nia (np. dla­czego wszy­scy lu­dzie są prze­ko­nani o tym, że na­ru­sza­nie wła­snego su­mie­nia jest czymś złym?). W dru­gim przy­padku ar­gu­ment głosi, że je­śli ist­nieje zbiór uni­wer­sal­nych praw mo­ral­nych, to musi ist­nieć mo­ralny pra­wo­dawca. Jesz­cze in­nym ar­gu­men­tem we­wnętrz­nym jest Vic­tora Rep­perta „ar­gu­ment z ro­zumu”, który, po­dob­nie do przed­miotu roz­wa­żań w ni­niej­szej książce, ści­śle wiąże się z pra­cami Le­wisa. Zgod­nie z tym ar­gu­men­tem Wszech­świat, który byłby czymś z gruntu nie­ra­cjo­nal­nym, nie mógłby wy­two­rzyć ra­cjo­nal­nego umy­słu. Głosi on, że od­wo­ła­nie do fi­zycz­nych wła­sno­ści mó­zgu nie po­zwala na wy­ja­śnie­nie za­cho­dzą­cej MIĘ­DZY zda­niami re­la­cji wy­ni­ka­nia lo­gicz­nego. Wiemy, że ja­kieś zda­nie jest praw­dziwe lub fał­szywe, nie dla­tego, że po pro­stu opi­suje ono coś ist­nie­ją­cego w świe­cie, ale dla­tego, że o praw­dzi­wo­ści da­nego zda­nia prze­ko­nu­jemy się na dro­dze wnio­sko­wa­nia NA TE­MAT TEGO, o czym mówi to zda­nie. Na­zy­wamy to IN­TEN­CJO­NAL­NO­ŚCIĄ. Ale skąd wziął się ten ra­cjo­nalny umysł? Jak ate­ista może ufać swoim wnio­skom, je­śli opie­rają się one je­dy­nie na nie­ra­cjo­nal­nych obiek­tach fi­zycz­nych, ta­kich jak atomy w mó­zgu? Ar­gu­ment z ro­zumu prze­ko­nuje, że od­wo­ła­nie do ra­cjo­nal­nego Stwórcy jest lep­szym wy­ja­śnie­niem ludz­kiej ra­cjo­nal­no­ści niż od­wo­ła­nie do nie­ra­cjo­nal­nego pro­cesu na­tu­ra­li­stycz­nej ewo­lu­cji. Zgod­nie z wnio­skiem, jaki Rep­pert wy­pro­wa­dza w swo­jej książce, „Nie­bez­pieczną ideą C.S. Le­wisa jest myśl, że wy­ja­śnie­nie funk­cjo­no­wa­nia ro­zumu w ka­te­go­riach na­tu­ra­li­stycz­nych ozna­cza tak na­prawdę jego usu­nię­cie, a przy­naj­mniej ta­kie jego prze­kształ­ce­nie w eks­pla­na­cyj­nym opi­sie, aby nie mógł już być pod­stawą nauk przy­rod­ni­czych, które z ko­lei po­zo­stają fun­da­men­tem na­tu­ra­li­zmu”.

„AR­GU­MENT Z PRA­GNIE­NIA” W SKO­RU­PIE OD ORZE­CHA

Ist­nieją jesz­cze inne we­wnętrzne ar­gu­menty po­dobne do ro­zu­mo­wa­nia Rep­perta. Ten, który pre­zen­tu­jemy w ni­niej­szej książce, po­wszech­nie okre­śla się mia­nem „ar­gu­mentu z Pra­gnie­nia” i jest on szcze­gólny pod wie­loma wzglę­dami. Choć bar­dziej szcze­gó­łowo zaj­miemy się nim w dal­szej czę­ści, tu wskażmy je­dy­nie, że głosi on z gruntu, iż każ­demu na­tu­ral­nemu i po­wszech­nemu pra­gnie­niu od­po­wiada ist­nie­jący przed­miot, który je za­spo­kaja. Dla­tego też, je­śli wy­ka­żemy, że lu­dzie po­sia­dają na­tu­ralne pra­gnie­nie Boga, to Bóg (lub coś w ro­dzaju Boga) musi ist­nieć.

Ten ar­gu­ment z Pra­gnie­nia od­wo­łuje się do ludz­kiej psy­che. Nie ma on na celu do­ko­na­nia osta­tecz­nych roz­strzy­gnięć w kwe­stii tego, kim jest Bóg. Ar­gu­ment z Pra­gnie­nia różni się od wielu in­nych ar­gu­men­tów pod tym wzglę­dem, że od­wo­łuje się do su­biek­tyw­nego pierw­szo­oso­bo­wego do­świad­cze­nia. Choć mamy w nim do czy­nie­nia z in­duk­cyjną tezą, zgod­nie z którą, wszy­scy lu­dzie do­świad­czają pra­gnie­nia trans­cen­dent­nej (to jest bo­skiej) rze­czy­wi­sto­ści, nie­mniej za­chęca on każ­dego z osobna, by wej­rzał do wnę­trza swo­jej du­szy i spraw­dził, jak silny jest to ar­gu­ment. Za­chęca nas także, by­śmy przyj­rzeli się światu i spraw­dzili, czy po­tra­fimy zo­ba­czyć jego ist­nie­nie w świe­tle tego, co ten ar­gu­ment głosi. Jak pi­sze Pe­ter Kre­eft: „Ar­gu­ment ten opiera się więc na oso­bi­stym od­wo­ła­niu do do­świad­cze­nia we­wnętrz­nego. Tak jak nie mo­żemy sku­tecz­nie prze­ko­nać o ist­nie­niu ko­lo­rów ko­goś, kto jest nie­wi­domy, po­nie­waż nie ma on do­stępu do od­po­wied­nich fak­tów, tak też nie je­ste­śmy w sta­nie prze­ko­nać o ist­nie­niu tego pra­gnie­nia ko­goś, kto nie od­naj­duje go w sa­mym so­bie lub kto od­ma­wia po­szu­ka­nia go, lub gdy je od­naj­dzie, nie chce przy­znać, że ono ist­nieje”.

Ar­gu­ment ten przyj­muje, że wszy­scy lu­dzie po­sia­dają to pra­gnie­nie, choć nie każdy iden­ty­fi­kuje je w ten spo­sób. Uwa­żamy więc, że ar­gu­ment ten jest ra­cjo­nalny i prze­ko­nu­jący. Nie ozna­cza to jed­nak, że jest lo­gicz­nie nie do od­par­cia. Ali­ster McGrath pi­sze, że nie jest on „ści­słym lo­gicz­nym »do­wo­dem« na ist­nie­nie Boga; ope­ruje on na znacz­nie głęb­szym po­zio­mie. Może mu bra­ko­wać siły lo­gicz­nej, lecz za to po­siada głę­bię eg­zy­sten­cjalną. Mówi, że wiara chrze­ści­jań­ska zdolna jest oświe­tlić głę­biny ludz­kich prze­żyć – rze­czy, które od­czu­wamy jako na­prawdę istotne”.

Z tego względu Kre­eft uważa, że „jest to naj­bar­dziej in­try­gu­jący ar­gu­ment w hi­sto­rii ludz­kiej my­śli”.

Ale jedna rzecz wy­daje się ja­sna. Je­śli ktoś za­ak­cep­tuje wnio­sek tego ar­gu­mentu, to już ni­gdy nie bę­dzie pa­trzył na ten świat w taki sam spo­sób. Nie bę­dzie po­strze­gał SIE­BIE w taki sam spo­sób. Są­dzimy, że ze wszyst­kich ar­gu­men­tów na rzecz ist­nie­nia Boga ten wła­śnie po­siada naj­więk­szy po­ten­cjał do prze­miany ludz­kiego ży­cia i spo­sobu wi­dze­nia ota­cza­ją­cej nas rze­czy­wi­sto­ści. Choć ist­nieją do­bre ar­gu­menty na rzecz ist­nie­nia Boga, które od­wo­łują się do kon­dy­cji ludz­kiej, ar­gu­ment z Pra­gnie­nia od­wo­łuje się do cze­goś bar­dziej szcze­gól­nego i wy­jąt­ko­wego. Od­wo­łuje się do ludz­kiego do­świad­cze­nia tę­sk­noty za czymś wy­kra­cza­ją­cym poza wszystko to, co świat był do tej pory w sta­nie dać.

Kre­eft wy­raża na­stę­pu­jącą opi­nię o tym ar­gu­men­cie: „jest to o wiele bar­dziej po­ru­sza­jący, wstrzą­sa­jący i apo­lo­ge­tycz­nie sku­teczny ar­gu­ment niż ja­ki­kol­wiek inny ar­gu­ment na rzecz ist­nie­nia Boga lub nieba”. Z pra­gnie­niami mamy do czy­nie­nia na co dzień. Ich obec­ność jest tak silna, że nie je­ste­śmy w sta­nie od­wró­cić od nich swo­jej uwagi. Wszyst­kie one, po­cząw­szy od głodu, przez pra­gnie­nia wody, seksu, przy­jaźni i snu, wy­peł­niają na­sze co­dzienne ży­cie. O ar­gu­men­cie ko­smo­lo­gicz­nym mo­żemy so­bie przy­po­mnieć je­dy­nie, gdy w bez­chmurną noc spo­glą­damy na gwiazdy. Ar­gu­ment z Pra­gnie­nia może nam się na­rzu­cać za każ­dym ra­zem, gdy bie­rzemy od­dech. O ile ar­gu­menty ko­smo­lo­giczny i te­le­olo­giczny prze­ma­wiają do ro­zumu, ar­gu­ment z Pra­gnie­nia prze­ma­wia także do serca. Nie ozna­cza to, iż jest to ar­gu­ment, który ma nam je­dy­nie dać „do­bre sa­mo­po­czu­cie”, bo jak zo­ba­czymy póź­niej, na jego pod­sta­wie można prze­pro­wa­dzić wy­wód ści­śle lo­giczny.

Cho­ciaż ar­gu­ment z Pra­gnie­nia sam z sie­bie może nie pro­wa­dzić do na­wró­ce­nia ca­łych rzesz lu­dzi, są­dzimy, że po­służy oży­wie­niu i doda mo­ty­wa­cji do wiary tym, któ­rzy już wie­rzą lub wciąż zma­gają się z nie­pew­no­ścią. W apo­lo­ge­tyce nie musi cho­dzić o to, by osta­tecz­nie roz­strzy­gnąć wszel­kie sporne kwe­stie, ale o po­ka­za­nie, że wiara może w isto­cie być za­równo ra­cjo­nalna, jak i ugrun­to­wana w na­tu­rze rze­czy­wi­sto­ści. Zgod­nie z twier­dze­niem au­tora, choć sfor­ma­li­zo­wany ar­gu­ment z Pra­gnie­nia może nie pro­wa­dzić do na­wró­ce­nia mas, to istota tego, co kryje się za tym ar­gu­men­tem, jest wła­śnie tym, co na­wró­ciło na re­li­gię więk­szość lu­dzi. Nie­za­leż­nie od źró­dła ist­nieje, jak zo­sta­nie wy­ka­zane po­ni­żej, uni­wer­salna tę­sk­nota za bo­sko­ścią (lub czymś w tym ro­dzaju). Na­wet agno­styczny psy­cho­log Freud twier­dził, że idee re­li­gijne na­leżą do „naj­star­szych, naj­sil­niej­szych, naj­bar­dziej na­tar­czy­wych ży­czeń ludz­ko­ści”.

------------------------------------------------------------------------

Za­pra­szamy do za­kupu peł­nej wer­sji książki

------------------------------------------------------------------------
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: